Od wielu lat węgiel jako źródło pozyskiwania energii jest niesamowicie piętnowany. Mimo dostępności technologii ograniczającej emisje trujących cząstek to właśnie węglowi przypisuje się największy wpływ na ocieplenie klimatu, później przemianowane na zmiany klimatu. Zabieg marketingowy związany ze zmianą nazwy był konieczny, gdyż po blisko 20 latach okazało się, że klimat w ujęciu globalnym wcale się nie ociepla.
Mało kto zdaje sobie sprawę, że za ponad 90% emisji CO2 odpowiadają oceany oraz środowisko naturalne. Spalanie paliw kopalnych generuje od 4,5% do 5%, w zależności od źródeł. Oznacza to, że jeśli zredukujemy emisję CO2 generowaną przez człowieka o 20%, całkowita emisja zmniejszy się o zaledwie 1%. Co ciekawe, efekt ten może być łatwo zniwelowany jedną większą eksplozją wulkanu na Islandii czy w Indonezji.
Źródło: Natural Center for Policy Analysis
Twarde dane danymi, ale prawda musi być po naszej stronie. W każdym razie cała szopka z emisją CO2 miała służyć kontroli wielkości produkcji w poszczególnych krajach pod płaszczykiem troski o środowisko naturalne. Dwutlenek węgla został okrzyknięty gazem szkodliwym, jeżeli nie trującym. Niestety, większość ludzi kupiła przekaz bez zadawania zbędnych pytań.
Za sprawą handlu prawami do emisji CO2, które jeszcze 3 lata temu były zmonopolizowane przez JP Morgan oraz Goldman Sachs, niektóre kraje, które w efekcie uwarunkowań gospodarki emitowały duże ilości CO2, musiały kupować na aukcjach prawa do dodatkowych emisji. Ceny rosły, natomiast spadała konkurencyjność danego kraju.
Największym przegranym całej szopki z CO2 stał się węgiel, od którego postanowiono odejść, zastępując go tzw. czystą energią odnawialną mimo kompletnego braku uzasadnienia ekonomicznego. W każdym razie głównym winnym wszelkich huraganów czy anomalii pogodowych miał stać się węgiel.
Efekt był taki, że ceny surowca zaczęły spadać, a kompanie zajmujące się wydobyciem węgla zaczęły generować potężne straty doprowadzając do 90% spadków cen akcji największych producentów węgla.
Ceny węgla, jak i spółek z sektora węglowego zanotowały dno przed rokiem, podobnie zresztą jak cały sektor surowcowy. Od tego czasu notowania wielu z nich zdążyły się potroić. Mimo to, ich ceny są nadal blisko 70% poniżej szczytów z 2011 roku, czyli tam gdzie były w 2009 roku po pęknięciu bańki na rynku surowców.
Na temat węgla zdecydowałem się napisać kilka słów ze względu na fakt, że w obliczu problemów gospodarczych coraz więcej państw zaczyna wycofywać się z traktatów dotyczących ograniczeń emisji CO2, co z kolei powinno przełożyć się na wyższe ceny surowca. Ostatecznie to właśnie węgiel nadal stanowi główne źródło produkcji energii elektrycznej.
W ostatnim czasie prezydent USA Donald Trump podpisał dekret o tzw. „niezależności energetycznej”. Oznacza on wycofanie się z polityki Obamy, który chciał zapobiegać „globalnym zmianom klimatu”. Nie bez znaczenia jest fakt, że to właśnie Stany Zjednoczone dysponują największymi złożami węgla na świecie.
Podobne zresztą podejście promowane jest w Azji, w której stawia się na rozwój gospodarczy i zysk odkładając na bok kwestie ochrony środowiska czy abstrakcyjnych praw do emisji CO2. Nie jest zresztą żadną tajemnicą, że krajom azjatyckim (Chiny, Indie, Indonezja) przyznano prawa do emisji dwutlenku węgla na nieporównywalnie wyższym poziomie niż Unii Europejskiej.
Poniżej zamieściłem grafikę pokazującą zużycie węgla na świecie. Doskonale pokazuje ona, jak szybko zwiększa się udział Azji (kolor żółty).
Źródło: tools.bp.com
Kolejnym czynnikiem przemawiającym za powrotem do węgla jest silny lobbing największych producentów węgla jak chociażby Australii, której władze wprost komunikują społeczeństwu, że albo idziemy w kierunku redukcji CO2, niszczymy miejsca pracy albo zmienimy obecną politykę. Zważywszy na problemy ekonomiczne wynikłe z globalnego spowolnienia gospodarczego nie mam złudzeń, że absolutnym priorytetem będzie ochrona miejsc pracy i stopniowe luzowanie praw do emisji CO2. W podobnym tonie wypowiadają się nie tylko władze Australii, ale również Kanady, Tajlandii, Indonezji oraz Polski. Ostatecznie tzw. zielona energia nie ma szans na zastąpienie energetyki węglowej, a przynajmniej nie na przestrzeni najbliższych 3-4 dekad.
W Europie na razie nie widać silnych tendencji powrotu do węgla, ale uważam, że jest to wyłącznie kwestia czasu. UE jest ekstremalnie zbiurokratyzowana i zadłużona na każdym poziomie. Dezintegracja Unii już się rozpoczęła i moim zdaniem nie ma realnych szans na jej powstrzymanie. Kolejny cios UE otrzyma zapewne już za 3 tygodnie, gdy tylko Marrie Le Pan wygra wybory we Francji, na co moim zdaniem ma bardzo duże szanse. W otoczeniu postępującej dezintegracji normy narzucane przez Brukselę przestaną mieć jakąkolwiek siłę oddziaływania i na pierwszym miejscu stanie rachunek ekonomiczny. Będzie to przypadek w stylu Japonii, która zdecydowała się powrócić do elektrowni atomowych. Nie zapominajmy także, że UE w obecnym kształcie jest czwartym konsumentem węgla na świecie, a państwa UE importują rocznie ponad 200 mln ton surowca. Surowca, który przy zniesieniu wielu barier mógłby być wydobywany w Europie.
Aby nie podchodzić do tematu wyłącznie z jednej strony koniecznie należy zaznaczyć, że póki co 26 z 28 państw UE ogłosiło, że po 2020 roku nie wybudują ani jednej elektrowni opartej na węglu. Sprzeciwiła się Polska oraz Grecja. Pytanie czy UE dotrwa do tego czasu, oraz jak podejdą do tematu nowe władze poszczególnych państw, kiedy bankructwo lub przerwy w dostawach energii zajrzą im w oczy.
W nieco zbliżonym tonie wypowiadają się także władze Indii, które zobowiązały się do produkcji nie mniej niż 40% energii z innych źródeł niż paliwa kopalne.
Zastanawiająca jest także cena węgla, która z jednej strony jest nominalnie niska choć nie tak, jak przed rokiem.
Źródło: Opracowanie własne
Z drugiej strony ceny węgla w relacji do cen ropy naftowej przez długi czas oscylowały na poziomie 1:1. Dziś ta relacja wynosi 1:1,58. Węgiel w relacji do ropy jest po prostu drogi. Pytanie brzmi: czy to węgiel jest drogi, czy to ropa naftowa jest nadal wybitnie tania?
Źródło: Opracowanie własne
Jak zająć pozycję w węglu?
Sposobów oczywiście jest wiele. Ja jednak zazwyczaj skupiam się na tanich, płynnych ETF’ach. Jednym z nich jest KOL dostępny na giełdzie w NY. Na przestrzeni lat 2011 - 2016 stracił on prawie 90%. Od tego czasu zdążył się jednak potroić!!! PIerwsza faza odbicia po takich spadkach jest prawie zawsze niezwykle gwałtowna i tym razem nie było inaczej.
ETF dość ciekawie wygląda pod względem P/BV (cena do wartości księgowej) = 1,19. P/E (cena do zysku) nie wygląda już tak dobrze, gdyż przekracza 22, lecz jest to najprawdopodobniej wynik niskich cen węgla za ostatnie 12 miesięcy. Co więcej, patrząc z krótkoterminowej perspektywy KOL jest obecnie bardzo drogi. RSI podchodzi pod 70, w związku z czym przydała by się co najmniej kilku procentowa korekta, która może być okazją do zajęcia długoterminowej pozycji.
Trader21
Zibo
Ssj8
Wulkany emitują CO2 na lądzie i pod wodą. Z podwodnych wulkanów ulatnia się 66-97 mln ton w ciągu roku. Jednak równoważy to nowopowstała na dnie oceanu lawa, pochłaniająca dwutlenek węgla. W rezultacie, podwodne wulkany mają niewielki wpływ na atmosferyczny poziom CO2. Większy wkład mają wulkany lądowe. Ich emisję ocenia się na 242 mln ton na rok.
DLa porównania ludzie emitują obecnie ponad 30 miliardów ton CO2 rocznie. Najsilniejsza erupcja w ostatnim półwieczu – wulkanu Pinatubo – wyrzuciła 42 miliony ton CO2 (Gerlach i in. 1996). To niewiele ponad 0,1% naszych rocznych emisji ze spalania paliw kopalnych.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 13:24
Ssj8
W naturze emisje CO2 (z oceanów i z rozkładu roślinności) są równoważone przez pochłanianie (znów przez ocean i roślinność). Jest to cykl zamknięty, stąd wypowiedź w artykule "Mało kto zdaje sobie sprawę, że za ponad 90% emisji CO2 odpowiadają oceany oraz środowisko naturalne” - jest po prostu nie do końca sprecyzowana - przez co nieprawdziwa.
System klimatyczny potrafi „odróżnić” węgiel ze źródeł naturalnych od węgla z paliw kopalnych – i reaguje we właściwy sobie sposób.
Po pierwsze, rośnie kwasowość oceanów pochłaniających nadmiarowy dwutlenek węgla. Gdyby źródłem emisji były same oceany, to zjawisko nie miałoby miejsca. Po drugie, spada atmosferyczna koncentracja tlenu. Tlen łączy się z węglem w procesie spalania paliw kopalnych. Gdyby źródłem emisji były oceany, tlenu nie powinno ubywać. Po trzecie w atmosferze rośnie zawartość izotopu węgla 12C (co przekłada się na spadek względnej zawartości izotopu węgla 13C). Wskazuje to, że źródłem dodatkowego CO2 są paliwa kopalne, zawierające proporcjonalnie więcej izotopu węgla 12C względem 13C niż materia nieożywiona.
Ssj8
Trzy miliony lat temu, w Pliocenie, klimat był cieplejszy o 2°C niż dziś, poziom wody był o 25-35 metrów wyższy od dzisiejszego, a w Eocenie, kiedy było cieplej o 4°C, na Ziemi w ogóle nie było lodu, a poziom wody był wyższy o 70 metrów. Do końca stulecia możemy podnieść temperaturę do jeszcze wyższego poziomu.
Ssj8
To co podałem poniżej to jedynie garstka informacji dotycząca tematu, na który składa się ogrom dodatkowych. Klimatyczne zmiany na świecie zachodziły od zawsze. Upraszczając zagadnienie, Ziemia ocieplała się i oziębiała cyklicznie. Natomiast to, że w znacznym stopniu przyczyniamy się i ingerujemy w ocieplanie się klimatu to fakt, który można udowodnić.
Oczywiście jak to bywa w świecie liczą się pieniądze i temat globalnego ocieplenia JEST WYKORZYSTYWANY przez rządy i liczne organizacje by uzyskiwać różne zamierzone cele - CZĘSTO FINANSOWE. Więcej o klimacie nie piszę, gdyż za chwilę zespół IT wywali te komentarze jako nie powiązane z tematem (choć w rzeczywistości jest odwrotnie).
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 13:51
smieciu
Zakład wygrałem :)
Chyba coś jest w działalności człowieka. Tym się kierowałem... Czytało się wtedy (nie było Internetu) dużo różnego sci-fi a tam zawsze gorąco było :) Były to czasy kiedy nikt nie mówił o ociepleniu. Przeciwnie, zdawało się że zimniej będzie.
Natomiast odnośnie węgla to przecież z tego co kojarzę istnieją technologie, które wydatnie ograniczają emisję CO2. Oglądałem program o jakiejś niemieckiej elektrowni, w której przerabiano wszystko. Łapano także CO2 i zamieniano w jakieś materiały budowlane. Znając życie można spalać węgiel i nie emitować gazów cieplarnianych. A chodzi jak zwykle o coś innego.
Kto wie czy wkrótce nie okaże się że węgiel nie jest całkiem fajny. Niemcy przecież 70 lat temu podczas wojny gospodarkę oparli na węglowej benzynie. A może inne cuda można z węgla robić. A efekt cieplarniany to drobiazg bo i technologie od tego są także.
trader21
Mam ekspozycję na uran przez URA i CCJ. Jak będzie korekta na KOL to pewnie zajmę i tu pozycję. Surowce w moim portfelu powoli zbliżają się do 30%.
@SSj8
Dzięki za rozwinięcie tematu.
Z drugiej strony ciekawe czemu uderzenie establishmentu poszło akurat w CO2 skoro metan wywołuje efekt cieplarniany ok 370 razy silniej niż CO2.
Deckard
Lista firm w strefach ekonomicznych na Filipinach (stan na koniec X 2016); polecam też odwiedzić stronę PEZA (ichniejsza agencja). Bez złudzeń dla PL.
abc123
Z fizyki wiadomo, że pływający w wodzie lód , który później się stopil nie podnosi poziomu wody.
Możesz wytłumaczyć dlaczego poziom wody miałby się podnieść jakby się Antarktyda zaczęła topić?
bmen
"Z drugiej strony ciekawe czemu uderzenie establishmentu poszło akurat w CO2 skoro metan wywołuje efekt cieplarniany ok 370 razy silniej niż CO2."
Z prostego powodu. Na globalnym ociepleniu ( ale ocipieniu) da się zarobić wprowadzając podatek od powietrza czyli CO2.
to oni to wymyslili, mając delikatnie inne dane.
A że węgiel jest używany na całym świecie w dużych ilościach tak więc go wybrano. Dodatkowym powodem była obrona krajów rozwiniętych nad rozwijającymi się. Węgiel jest dość tania energia i dostępna w biednych krajów jak China i India, tak więc postanowiono spowolnić rozwój gospodarczy dla nich w postaci drożej energii. gaz został wybrany dlatego tez iż lobby frakerów i bankierów w usa jest potężne. U mnie macie 2 grafiki jak gaz przejmuje węgiel. Turbiny są bardziej wydajne, tak więc węgiel raczej nie wróci do świetności. A pakowanie się teraz w węgiel teraz to tak jak pakownie się do spóźnionego pociągu. rok temu był na to czas. Trump jest za wszelaką energią tak więc energia bedzie tania w USA. węgiel też. Porozumienie z paryża własnie jest wrzucane do kosza, tak więc za chwile wegiel bedzie znów wydobywany w nadmiarze.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 17:05
pst111
przestań robić dzieciom wodę z mózgu różnymi pseudoteoriami i pseudofaktami z tego bloga;
jeśli chodzi o kwestię zmian klimatycznych, to zapoznaj się najpierw z problemem u źródeł (zwłaszcza, że to min. fizyka elementarna), a potem o tym konfabuluj;
na Twojej liście polecanych lektur jest (słusznie!) książka Marcina Popkiewicza "Ziemia na rozdrożu" (też wszystkim gorąco polecam); wygląda na to wszakże, że Ty sam albo jej nie przeczytałeś, albo nic z niej nie zrozumiałeś;
można się z niej w szczególności w udokumentowany sposób dowiedzieć kompleksowo o (istotnie katastrofalnych w przyszłości) następstwach obecnego procesu antropogenicznej zmiany klimatu związanej z niekontrolowaną emisją CO2 wskutek spalania paliw kopalnych (w tym węgla);
...w tym poczytać sobie o nieubłaganej fizyce zjawiska, które rozwija się od ponad dwustu lat;
lenon
"Z drugiej strony ciekawe czemu uderzenie establishmentu poszło akurat w CO2 skoro metan wywołuje efekt cieplarniany ok 370 razy silniej niż CO2."
Ponieważ redukcja emisji CO2 jest możliwa do osiągnięcia. Za wzrost emisji metanu w zdecydowanej większości odpowiadają zwierzęce i ludzkie zadki.
Jedna krowa w przeciągu roku wydobywa z siebie tyle samo metanu co przeciętny samochód w tym samym okresie.
A tu wpływ zwiększonej emisji gazów cieplarnianych na zmianę bilansu promieniowania w atmosferze związana z zaburzeniem w systemie klimatycznym"
Jak widać realnie do ugryzienia jest tylko CO2.
Dodam jeszcze, że efekt cieplarniany, to nie jedyny czynnik negatywnego oddziaływania spalania węgla. Mieszkam na wsi zabitej dechami i widzę jak wygląda mój filtr rekuperacji po sezonie zimowym, a jak po letnim.
Wiem, że nie zwykłeś zmieniać artykułów po ich publikacji, ale ten przykład z wulkanem strasznie bije w oczy. To jest jeden z wielkich obalonych mitów głoszących teorię, jakoby ludzkość nie miała wpływu na globalne ocieplenie.
zieloniutki
fajne krzywe, szkoda tylko że sięgają ledwie 1000 Lat - jakby zahaczały o ostatnie poważne ocieplenie mogłyby sporo wnieść.
"Upraszczając zagadnienie, Ziemia ocieplała się i oziębiała cyklicznie. Natomiast to, że w znacznym stopniu przyczyniamy się i ingerujemy w ocieplanie się klimatu to fakt, który można udowodnić."
Przykłady cykliczności Sam podałeś, na usta się ciśnie pytanie: Kto w Pliocenie emitował Co2 -(nie oczekuję odpowiedzi :))
że się w jakiś sposób do ocieplenia przyczyniamy to nie ma dyskusji, ale jaki to ma realny wpływ na aktualnie odnotowywane ocieplenie? - to już raczej trudno powiedzieć, a wyciąganie z tego zbyt dalekich wniosków, czy zarzynanie takich lub innych gospodarek to już jakaś totalna abstrakcja.
Ps. tak na marginiesie, odnośnie wpływu człowieka na matuszkę ziemię i naszych zstępnych w przyszłości, to zamiast bić pianę o CO2, przyglądnąłbym się raczej innym znacznie bardziej szkodliwym związkom, które lądują w otoczeniu bez żadnych regulacji, lub za sprawą regulacji (np. rtęć i świetlówki) i takich tam milion innych ... o tych lądujących na naszym talerzu wspominać nie będę.
reasumując: polityka około Co2, pozostaje tylko i wyłącznie polityką, która ma za zadanie uderzać w maluczkich - zwłaszcza tych upośledzonych, którzy się na nią godzą
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 18:02
sholler
lenon
Przeczytaj sobie jaki ma wpływ na aktualnie odnotowane ocieplenie. To wszystko jest mierzalne za pomocą metod naukowych. Jeszcze dziesięć lat temu zdarzali się naukowcy którzy próbowali to podważać. Dziś zostali tylko pseudonaukowcy sowicie opłacani przez lobby. Nikt poważny w tej chwili się na to nie odważy.
https://skeptoid.com/episodes/4549
czyznie
Stopienie lodu na antarktyce spowoduje podniesienie sie poziomów oceanu, ponieważ ten lód w większości nie jest zanurzony w wodzie lecz leży na lądzie, kontynencie zwanym Antarktydą. Oczywiście roztopienie lodu spowoduje też stopniowe podnoszenie się kontytynentu uwolnionego od ciężaru lodu, ale to potrwa miliony lat, a wzrost poziomu wód będzie w miarę szybki
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 18:14
zieloniutki
z badaniami, jest jak z utworami orkiestry - zależą od zlecającego.
jaka była przyczyna ocieplenia w Pliocenie i Eocenie ?
Poważna praca naukowa, na temat ocieplenia ziemi, na "Dzień Dobry" powinna zawierać wszystkie dotychczasowe takie zjawiska na przestrzeni kilkunastu / dziesięciu milionów lat wraz z ich analizą (przyczyny), a następnie powinny być wykluczone wcześniejsze naturalne przyczyny takich zjawisk ...
Jeżeli znasz taką poważną pracę, chętnie się zapoznam, za polityczną propagandę zmuszony jestem podziękować, nie skorzystam.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 18:24
jacek.s
" ciekawe czemu uderzenie establishmentu poszło akurat w CO2 "
Germanom mocno nie po drodze z naszymi kopalniami.
lenon
"jaka była przyczyna ocieplenia w Pliocenie i Eocenie ?"
Może aktywność słońca, odparowanie dużej ilości wody z oceanu w skutek uderzenia asteroidy? Co Ci to da, jakbyś się dowiedział, że to pierdy wielkiej ilości zwierząt roślinożernych zamieszkujących ziemie?
"Poważna praca naukowa, na temat ocieplenia ziemi, na "Dzień Dobry" powinna zawierać wszystkie dotychczasowe takie zjawiska na przestrzeni kilkunastu / dziesięciu milionów lat wraz z ich analizą (przyczyny), a następnie powinny być wykluczone wcześniejsze naturalne przyczyny takich zjawisk ...
Jeżeli znasz taką poważną pracę, chętnie się zapoznam, za polityczną propagandę zmuszony jestem podziękować, nie skorzystam"
Tu się nie przekonamy. Ja wieżę w badania, Ty nie. Problem w tym, że nie istnieją poważne badania potwierdzające Twoją tezę. Jeżeli by takowe istniały, mielibyśmy pole do sporu.
@jacek.s
He he... Globalny spisek przeciwko polskiemu węglu... Posłuchaj siebie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 18:44
bmen
tak samo można mówić o tych danych które ty prezentujesz.
Słyszałeś o "global warming climategate"?
albo może czytałeś jak w tym roku wysoki rangą przedstawiciel UN do spraw klimatu mówił po co te cuda?
http://www.zerohedge.com/news/2017-02-03/un-official-admits-global-warming-agenda-really-about-destroying-capitalism
Tak więc nie był bym taki pewien czy to co wypisujesz jest takie wiarygodne.
Tak się składa ze kilka tyg temu miałem poważna dyskusjie na temat globalnego ocieplena i nazbierałem linków co nie miara włączając mapy od nasa.
Poźnym wieczorem jak bede w domu to wrzucę linki i poczytasz czy przypadkiem nie mamy jakieść racji.
Słonce a włąsciwie jego cykle prawdopodobnie determinują temp na ziemi, a ta z kolei wpływa na ilość absorbowanego lub emitowanego CO2 z ocenaów.
my cos tam dodajemy ale to raczej nie za duże ilosći.
My zabijamy ziemie zasypując ja tonami innego dziadostwa ale na poziom CO2 to my raczej za wielkiego wpływu nie mamy.
zieloniutki
zgadzam się w 100% - nie istnieje żadne poważne badanie potwierdzające, że przyczyną ocieplenia jest Co2 generowane przez człowieka.
#leon, zamiast główkować co będzie jak się ziemia ociepli o 2 stopnie za kilkaset lat, zastanów się co będą piły Twoje wnuki za 50 Lat, i jaki procent ich społeczeństwa przedwcześnie zejdzie na nowotór
pan paliwko
Bardzo mnie ciekawi mechanizm opisany w zdaniu "Jednak równoważy to nowopowstała na dnie oceanu lawa, pochłaniająca dwutlenek węgla", jakim sposobem nowopowstała lawa równoważy uwalniany gaz? Zasadnicze, lecz pomijane znaczenie ma deforestacja. Emisje dałoby się równoważyć właśnie roślinami, niestety obecna wycinka drzew jest znacznym kłopotem. Jako ciekawostkę dodam, że spotkałem się już z opinia, ze duże drzewa nie pochłaniają CO2 ponieważ też oddychają. Szkoda, że taki specjalista po studiach kierunkowych zapomina czasem czym jest celuloza i w wyniku jakiego procesu powstaje.
W całej dyskusji warto zastanowić się nad sprzężeniem zwrotnym oraz nad badaniem stężeń CO2 i nasłonecznienia w miastach i na obszarach niezurbanizowanych. Mniemam ze para wodna (która tez jest gazem cieplarnianym, ale będzie stanowić istotna zasłonę dla promieni słonecznych w razie podnoszenia się temperatury, bo jeśli temperatura się podniesie ilość pary wodnej w atmosferze również się zwiększy). Nie trzeba chyba tłumaczyć ze w pochmurne dni jest zimniej niż w słoneczne trzeba się zastanowić jak zmieniało się zachmurzenie na przestrzeni ostatnich lat w warunkach zurbanizowanych. Tekst dla linku na zamieszczonym obrazku widać, że działalność człowieka emituje 2,5 raza więcej energii niż dostarcza nam słońce. Pytanie czy jest to możliwe ?! bo jeśli tak to przed erą industrialną to na całym globie dało się iglo zbudować. Autorem jest klimatolog z Nasa dr. Roy W. Spencer.
lenon
Ja nie jestem jakimś fanatykiem globalnego ocieplenia. Lubię ciepło i na narty mogę jeździć do Norwegi.
Faktem jest, że cała ta sprawa może być nadmiernie napompowana w celu realizacji celów szarych eminencji, ale to nie oznacza, że nie istnieje.
Niepodważalne fakty są takie, że poziom stężenia dwutlenku węgla w atmosferze wzrasta od czasów epoki przemysłowej i poprzez analizę stosunku izotopów węgla występujących w atmosferze można niezbicie udowodnić jego pochodzenie.
Można myśleć, że w takim razie bujniej powinna rosnąć roślinność i przez to będzie pochłaniać go więcej. Tak się w zasadzie dzieje, ale skutki jakie może to przynieść są nie do przewidzenia. Może nic takiego się nie stanie, a może przypłynie do nas wpław 500 000 000 Afrykańczyków.
Lewy dwutlenek się uwalnia, a ziemia skalibrowana jest tylko na prawy. Z czystym sumieniem rzucisz go na szalę myśląc, że kiedyś się wyrówna?
@zieloniutki
"#leon, zamiast główkować co będzie jak się ziemia ociepli o 2 stopnie za kilkaset lat, zastanów się co będą piły Twoje wnuki za 50 Lat, i jaki procent ich społeczeństwa przedwcześnie zejdzie na nowotór"
Zacznę się nad tym zastanawiać jak średnia życia zacznie spadać. Wody w oceanie jest pod dostatkiem. Zawsze można ją destylować.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 19:45
greg240
Loogin
Ilość bredni jakie nawypisywałeś przypomina mi tylko linkowaną tu ostatnio książkę o płaskiej Ziemi, gdzie fakty zostały (czasem nawet zręcznie) zmanipulowane i kłamliwie zinterpretowane, wymieszane ze zwykłymi kłamstwami i podane jako dowody na płaską Ziemię. Dobrotliwie uznam, że nie jesteś trollem, tylko jesteś po prostu głupi (nie nieinteligentny tylko niedouczony) a na to można pomóc. Nie mam czasu pisać elaboratów, które obalą wszystko co napisałeś, ale zacznę po kolei:
1. Co jedzą rośliny?
2. Co się dzieje w przyrodzie, gdy jedzenia dla jakiś organizmów jest pod dostatkiem?
ps. Nie kieruję swojego postu do osób, które w coś wierzą ani do tych, które w coś wieżą.
jacek.s
Rozgrywki szwabsko-polskie, to raczej sprawy lokalne. A ty wyskakujesz z jakimiś "globalnymi spiskami". Siebie posłuchaj...
3r3
Widzicie jakąś alternatywę w kwestii zjedzenia tego co da się zjeść i przeprowadzki na kolejne żerowisko?
No to jak nie widzicie to przestańcie kombinować jak ratować klimat - ta planeta jest skazana. Nie będzie wielorybów, polarnych misiów, lasów i kolibrów. Wykończymy tu wszystko. Liczymy się tylko my - ludzie. Jesteśmy najlepsi i zjemy wszystkich innych.
Planeta nie jest skalibrowana na jakąś homeostazę, to tylko kupa śmieci i gruzu, którą konsumują zaistniali mieszkańcy. Planeta się zmienia, zmienia się jej chemia, klimat, ciągle i bez przerwy. Nie ma co sobie żałować - my też możemy pozmieniać co nam się podoba.
I jeszcze dobrze by było przy tym zarobić.
Zgadnijcie czemu nie możecie w Polsce prowadzić firm zajmujących się hutnictwem aluminium - skąd się wzięła taka cena prądu dla przemysłu? Czemu u sąsiadów co od nas prąd kupują ta cena jest wielokrotnie niższa?
@lenon
"Tu się nie przekonamy. Ja wieżę w badania, Ty nie. "
Pomijając ortografię, to od kiedy logos to są wierzenia?
lenon
Popełnić błąd, to rzecz ludzka. Mam nadzieję, że to nie z tego powodu nie kierujesz swojego postu do mnie, a z braku racjonalnych argumentów.
A co do żarcia, to tyją, zatracają aktywność i zapadają na cukrzycę po czym przedwcześnie umierają.
@3r3
Pomijając ortografię, to od kiedy logos to są wierzenia?
@zieloniutki przedstawił swoje wierzenia to na poziomie wiary mu odpowiedziałem. Więcej przenikliwości się po Tobie spodziewałem :-)
Endrjoo
zieloniutki
NIE KONFABULUJ! - problem ze mną jest taki, że właśnie nie wierzę w różne dziwne brednie które Ty "łykasz"
Ssj8
Bardzo mnie ciekawi mechanizm opisany w zdaniu "Jednak równoważy to nowopowstała na dnie oceanu lawa, pochłaniająca dwutlenek węgla", jakim sposobem nowopowstała lawa równoważy uwalniany gaz?
Tu masz szczegółową odpowiedź na zadane przez Ciebie pytanie.
http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/co2-z-wulkanow-jak-to-sie-mierzy-czesc-1-91
#Tarder21
"ciekawe czemu uderzenie establishmentu poszło akurat w CO2 skoro metan wywołuje efekt cieplarniany ok 370 razy silniej niż CO2."
lenon i glupi odpowiedzieli. Ja dodam jeszcze, że o ile molekuła czy mol metanu (CH4) rzeczywiście ma silniejszy wpływ cieplarniany niż molekuła czy mol dwutlenku węgla (CO2), o tyle tego ostatniego w atmosferze jest blisko 1000 razy więcej. Ponadto, ze względu na wzrost emisji, wkład wzrostu koncentracji dwutlenku węgla w tempo nasilania się efektu cieplarnianego jest aktualnie blisko trzydziestokrotnie większy, niż wkład wzrostu koncentracji metanu.
#abc123
"Z fizyki wiadomo, że pływający w wodzie lód, który później się stopi nie podnosi poziomu wody. Możesz wytłumaczyć dlaczego poziom wody miałby się podnieść jakby się Antarktyda zaczęła topić?”
Chyba nie muszę na to pytanie odpowiadać.
#zieloniutki
"nie istnieje żadne poważne badanie potwierdzające, że przyczyną ocieplenia jest Co2 generowane przez człowieka.”
Liczne badania empiryczne dowodzą, że za globalne ocieplenie odpowiada wzrost stężenia gazów cieplarnianych.
# Satelity pokazują, że w kosmos ucieka coraz mniej energii niesionej przez fale o długościach absorbowanych przez gazy cieplarniane.
# Pomiary meteorologiczne wskazują, że rośnie ilość energii powracającej z atmosfery do powierzchni planety, co potrafimy powiązać ze wzrostem stężenia gazów cieplarnianych. Dzięki analizie widmowejtego promieniowania wiemy, w jakim stopniu konkretne gazy przyczyniają się do ocieplenia.
# Wskutek wzrostu stężenia CO2 w powietrzu powinna ocieplać się niższa warstwa atmosfery (troposfera), ale ochładzać wyższa (stratosfera). I to właśnie obserwują satelity i balony meteorologiczne.
# ocieplenia wyraźniejszy jest nocą, co wskazuje, że za wzrost temperatur odpowiadają gazy cieplarniane (działające 24 godziny na dobę), a nie Słońce (aktywne w dzień).
# Koncentracja CO2 rośnie wraz z akumulacją antropogenicznych emisji tego gazu:
#glupi
"Słonce a włąsciwie jego cykle prawdopodobnie determinują temp na ziemi, a ta z kolei wpływa na ilość absorbowanego lub emitowanego CO2 z ocenaów.”
Na przestrzeni 1150 lat zmiany temperatury powietrza podążały niemalże krok w krok za zmianami aktywności słonecznej. Jednak od lat 60. XX wieku aktywność słoneczna spada, podczas gdy temperatura powierzchni Ziemi rośnie.
Zmiany aktywności Słońca sprzyjały ociepleniu do lat 60. XX wieku. Szereg badań pokazuje, że w ostatnim półwieczu wpływ Słońca na wzrost średnich temperatur na Ziemi był znikomy, a w ostatnich dziesięcioleciach – wręcz ujemny.
"My zabijamy ziemie zasypując ja tonami innego dziadostwa ale na poziom CO2 to my raczej za wielkiego wpływu nie mamy.”
Na przestrzeni setek tysięcy lat koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze oscylowała w granicach 180-300 ppm – to wystarczało, by Ziemia przeobrażała się gruntownie, przechodząc od zlodowaceń do ciepłych interglacjałów. Dziś ta koncentracja jest bliska 400 ppm i rośnie w ekspresowym tempie 2 ppm rocznie. Nasz eksperyment na klimacie nie ma precedensu w historii planety.
Pytasz/twierdzisz, że nie mamy wpływu na wzrost CO2. Więc zapytam, co Twoim zdaniem ma?
#Loogin
"Ilość bredni jakie nawypisywałeś przypomina mi tylko linkowaną tu ostatnio książkę o płaskiej Ziemi”
Serio
helvetia
Mniej pracy bedzie, krocej sie bedzie zylo, mniej jedzenia bedzie ?
O co chodzi ? Czy roslinom ktore konsumuja CO2 i lubia cieplo to lepiej miec plus 2 czy minus 2 z mniejsza iloscia CO2 ?
Pytam powaznie bo nie znam odpowiedzi. Od razu napisze ze ludzie w Bangladeszu mnie nie interesuja (oni sie mna tez nie intersuja), pytam sie o Polske.
A ha i nie intersuje mnie argumenty za ociepleniem lub ochlodzeniem, nie wnikam czy to od slonca, wulkanow czy fabryk z Chin. Wazne czy to dla czlowieka w PL jest lepsze czy gorsze.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 21:20
3r3
Jak w Polsce będzie o dwa stopnie cieplej to zimą będzie można nakrzyczeć na ministra, żeby nie zwalał na klimat, że pociągi nie jeżdżą.
To dobrze że klimat się ociepla i mniej energii ucieka z planety - łatwiej ją akumulować i wykorzystać do moich potrzeb.
Ile czasu ludzie zmarnowali łażąc po chrust do lasu aby tylko nie zamarznąć?
Wreszcie będzie ciepło - jest nadzieja. Oby jak najcieplej. Nie trzeba będzie do dzikich krajów na wakacje jeździć.
helvetia
Tez tak mysle.
w latach 80tych przezylem zime stulecia, teraz w zimie nie ma sniegu.
I co sie zmienilo w PL ? Ludzie zyja dluzej statystycznie, zarcia na stole na swieta jest 50 razy wiecej niz 30 lat temu bylo.
Ludzie dalej jezdza nad BAltyk latem i zima w Tatry.
O co to bicie piany jest ? ze tez komus sie chce jakies wykresy wklejac o naslonecznieniu....
zieloniutki
jeszcze raz:
- nie podważam emisji Co2 przez człowieka
- nie podważam faktu, że Co2 ma/może mieć wpływ na ocieplenie klimatu
Nie wierzę w teorię że ma on decydujący wpływ na te zmiany klimatyczne - brak badań kompleksowych
Sam podałeś przykłady znacznie większego ocieplenia klimatu, który z pewnością nie był spowodowany działalnością człowieka - czyli My nie emitowaliśmy, a temperatura rosła znacznie wyżej niż jest teraz - jakie były mechanizmy, czy działają dziś, czy istnieją jakieś cykle liczone w setkach/tysiącach lat o których nie wiemy, ... , nikt nie wykluczył przyczyn wcześniejszych "ociepleń", nawet ich nikt nie zidentyfikował!
Dziś wszyscy "zwolennicy" udają że tego faktu nie było (wcześniejsze naturalne ocieplenia) , nikt nie wyjaśnia mechanizmów jakie w tamtych czasach działały, nikt nie sprawdza czy "historia" czasem się nie powtarza - postawiono tezę, potwierdzono jakimiś badaniami, wykorzystuje się "potwierdzoną badaniami" tezę do POLITYKI i BIZNESU.
------------------------------------------------------
w temacie "ocieplenia" kończę, każdy może wierzyć w co chce (nawet w muminki :))
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 21:35
3r3
"O co to bicie piany jest ? ze tez komus sie chce jakies wykresy wklejac o naslonecznieniu.... "
Też nie rozumiem. Jest cieplej, będzie cieplej no i trzeba z tym żyć.
Taki weekendowy temat myślę sobie.
@zieloniutki
Widzisz jakąś opcję aby nie emitować?
No to po co się przejmować jak jesteśmy uzależnieni?
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 21:42
waldi053
Klnę się na Boga że nie miałem na myśli nic związanego z tobą . Wystarczy ?
Nawet nie kojarzę o jakich pracach mówisz . Zapewne są na wysokim poziomie , jak większość tego co piszesz i ostatnią rzeczą z mojej strony byłaby próba ich deprecjonowania . Czy to robiłem dotychczas ? Zaszło nieporozumienie serio .
Zwyczajnie dzisiaj usłyszałem słowa Trumpa , dość grozne w swym kontekście , w dodatku do niego nie pasujące , w odniesieniu do tzw ,, gazowej - lipy '' w Syrii . To skłoniło mnie do refleksji [ o co chodzi na prawdę ] przypomniałem sobie też , nie dawną pyskówkę Syryjsko - Izraelską o ostrzał samolotów i pojawiła się gotowa konkluzja . Czy słuszna nie wiem ?
Rurę przez Syrię wymyśliły ,, media '' żeby jakoś wytłumaczyć zaangażowanie wszystkich mocarstw w małym biednym , pustynnym kraju . Osobiście nie znajduje wytłumaczenia zaangażowania USA z ich interesami . Mieli Irak i opuścili , po czorta im Syria ? To nie warte jest interwencji grożącej wojną . Pozostał mi tylko interes Izraela . Lub właśnie pretekst do wojny .
Tematem ,, globalnego ocieplenia '' nie będę się zajmował , jestem za stary na głupoty , za mało życia zostało na brednie . Nawet nie chce mi się odnosić , rację ma Trader i 3r3 też , po co więc zajmować się tematami zastępczymi . To wszystko polityka i tak trzeba to rozumieć . Nie zapominając że ekologiczni ptostyt-naukowcy piszą swoje za kasę , sypaną przez starców z ,, siedmioma życiami'' , którzy los planety widzą przez pryzmat swojego plemienia i też głupotami się nie zajmują , stąpając twardo tu i teraz .
helvetia
"Rurę przez Syrię wymyśliły ,, media '' "
ja tez w to uwierzylem, ale jak otworzylem mape to juz tej rury nie widze....
"po czorta im Syria ? "
Im ? jestes pewien ze chodzi o usiakow ?
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 21:49
lenon
"NIE KONFABULUJ! - problem ze mną jest taki, że właśnie nie wierzę w różne dziwne brednie które Ty "łykasz""
Po co emocje wznosić na te poziomy? Lubię Cię i nie chcę tu żadnej pyskówki.
Jak będziesz twierdził, że pierwsza zasada dynamiki to propaganda to też będę oponował i będę to brał za ślepą wiarę.
Zapoznaj się z badaniami i ich metodologią, możesz nawet własnym sumptem część z nich przeprowadzić. Jak Ci wyjdą inne wyniki to gratuluję. Przyznam, że łykam brednie, a i Nobel Ci się pewnie trafi.
waldi053
Może zróbmy głosowanie , ja z góry zaznaczam że jestem za ociepleniem klimatu bezwzględnie , same superlatywy dostrzegam w tym fakcie tańsze utrzymanie , wydajniejsze rolnictwo - zbiory 3x rocznie , tylko jakbym mógł sobie zażyczyć to postuluję te 4 stopnie C , 2 to mało. Oceania i inne takie , interesują mnie tyle co Dinozaury , Tury , Tarpany czy inne ,, Jednorożce ''
Faust
Bardzo dobry i wyważony komentarz! Cieszy oko.
Warto też pamiętać, że gdyby zebrać wszystkich ludzi i wrzucić do Loch Ness, to nie zapelniliby jego basenu. Niby jest nas dużo, ale w sensie masy i objętości, to mrówek jest chyba 4x tyle. Podobno pojąki zjadają kilka razy więcej żywności niż my produkujemy. To pokazuje jak destrukcyjny jest nasz system koegzystencji z planetą, czyli jak dużo pustej energii przerabiamy.
@T21
"z drugiej strony ciekawe czemu uderzenie establishmentu poszło akurat w CO2 skoro metan wywołuje efekt cieplarniany ok 370 razy silniej niż CO2"
Nagonka jest na CO2, właśnie z tego powodu, ktory napisałeś (blokada węgla i skupienie się na wypalaniu metanu da 370 x zmniejszenie współczynnika). Dodatkowo węgiel jest celem, bo zawiera inne pierwiastki (np sporo REE) oraz dlatego, że zmierzamy w kierunku kontroli posiadania i dystrybucji energii (rurę łatwo kontrolować).
@abc123
"Z fizyki wiadomo, że pływający w wodzie lód , który później się stopil nie podnosi poziomu wody.
Możesz wytłumaczyć dlaczego poziom wody miałby się podnieść jakby się Antarktyda zaczęła topić"
Odpowiedzi jest kilka:
- grawitacja contra siła odśrodkowa
- ilość lądolodu (to są kilometry liczone 'w górę')
- ilość zmarzliny okołobiegunowej (to też musisz doliczyć).
@lenon
"wymuszenie radiacyjne"
Właśnie o to chodzi!!!
To ten efekt (przypominający nagrzewanie pokoju mikrofalami) tak daje popalić latem; nawet przy złej pogodzie. Termometr pokazuje 24stC, a odczucie jakby było +45.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 22:15
betakaroten
"Na przestrzeni setek tysięcy lat koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze oscylowała w granicach 180-300 ppm"
Mnie przy takich dyskusjach zawsze zastanawia jedna rzecz - niby skąd to wiadomo?
Bo chyba nawet te 200 lat temu nikt nie badał stężenia CO2 w atmosferze..?
helvetia
Jak twierdzisz ze przy 4 stopniach na plus bedzie sie ludziom w PL zylo lepiej niz przy 2 stopniach to w czym problem, jestem za.
Zylo lepiej to cos subiektywnego, komus wiecej zbiorow zrobi dobrze a komus ogladanie gatunku na wymarciu w pobliskim parku.
Ale sprowadzmy ta dyskusje do pieniedzy.
Bedzie lepiej nad Wisla jak bedzie cieplej czy lepiej jak bedzie zimniej.
Gatunki gina tak przy ociepleniu jak i ochlodzeniu.
Masz na to wplyw ? bicie piany zuzywa energie....
Paradoks
Sądzę, że z badania składu skamielin można to wywnioskować.
waldi053
Sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytania :) ja dodam względem pierwszego że znalezli laczki ówczesnego człowieka , zbadali skład chemiczny jego potu i drogą dedukcji doszli do stężenia CO2 w ich atmosferze :) [ To był Atlantyd - Leon ]:)
@helvetia
Wtym sęk że ja ,, onych '' nie rozumiem , raz przenoszą się gremialnie do Europy [ ściślej do POL - UKR czy jak ten twór ma się zwać ] innym znowu razem budują ojczyznę wielką od rzeki do rzeki na miejscu , może w końcu się zdecydują .
Hanczar
"Z drugiej strony ciekawe czemu uderzenie establishmentu poszło akurat w CO2 skoro metan wywołuje efekt cieplarniany ok 370 razy silniej niż CO2."
W atmosferze metan się utlenia (spala) do CO2 i H20 ( i w pewnej części do formaldehydu ) tak jak np: utlenia się żelazo ( rdzewiejąc ). Wzrost stężęnia w atmosferze wynika ze stałej jego zwiększonej emisji, ale wystarczy przestać i poziom sam zacznie szybko (kilka lat) spadać.
Wyemitowany CO2 do biosfery już sam w tej biosferze zostanie - przynajmniej sam szybko(tysiące lat) z niej nie zniknie.
Choć jak będziemy mieć "nadmiar energii odnawialnej" za kilkadziesiąt lat to proces da się odwrócić i rośliny przerabiać na węgiel i np. wrzucać do kopalń redukująć CO2 z atmosfery.
Kwestia tego zdążymy zanim katastrofa ludzka dziejąca się obecnie w życiu naszej planety - bardzo duże zmiany w zyciu organizmów na planecie w bardzo krótkim czasie ( kilka tysięcy - a nawet tylko kilkaset lat ) związane z dzialalnością człowieka - nie będzie też katastrofą dla samych ludzi.
bmen
bogaty.men/globalne-ocieplenie-czy-ocipienie/
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 22:33
lenon
Mógł napisać, że badania nad ociepleniem klimatu części naukowców, którzy mogą się mylić, zostały wykorzystane do cynicznej walki z węglem, a teraz te tendencje ustępują.
@helvetia
Sięganie wzrokiem bliżej niż czubek własnego nosa zazwyczaj kończy się katastrofą.
@betakaroten
Nie dość, że można stwierdzić jaki był poziom dwutlenku węgla w atmosferze, to jeszcze da się wyodrębnić jego pochodzenie.
Badania polegają na odwiertach w lodach Arktyki i wyodrębnianiu poszczególnych warstw datowanych metodą rozpadu izotopu węgla C14, analizując stosunki C12 i C13.
betakaroten
Co nie zmienia faktu, że nie mierzy się stężenia CO2 jakie było w atmosferze, więc wiarygodność dla mnie słaba. Sorry.
waldi053
Jak zwykle krótko i rzeczowo temat przedstawiasz na swoim blogu - bogaty.men , gratuluje .
Faust
"Widzicie jakąś alternatywę dla dalszego rozwoju technicznego, zniszczeniu całego środowiska"
Oczywiście, że TAK: wybicie 6,5 mld ludzi. ...i dalszy rozwoj w mniejszej populacji (ściśle kontrolowanej).
Wtedy zamknięcie kopalni wegla i uranu ma sens, bo bedą zbędne. Pasuje Koledze taki wytrych?
Hanczar
No ale tak jak napisał @lenon zmierzysz stężenie dwutlenku węgla w atmosferze w przeszłości bo powietrze zostało uwięzione w lodzie kiedy ten lód powstawał.
lenon
? Jeżeli przyjmiemy że stężenie dwutlenku węgla w lodzie Arktyki i stosunku jego izotopów nie ma nic wspólnego ze składem atmosfery to masz rację. Tylko to jak skoczyć w przepaść i oczekiwać, że wzniesiemy się w górę.
Hanczar
Z linka:
> Są też dane ze zdjęć satelitarnych pokazujące, iż warstwy lodu na Artarktydzie nie maleją, a wręcz przeciwnie, rosną.
Warstwa lodu (grubość) na Antarktydzie ( na lądzie ) się zmniejsza, zwiększa się zamarznięty obszar na Ocenie Południowym - zamarzanie mniej zasolonej wody - pochodzącej znad lądu Antarktydy.
Globalne ocieplenie widać po kurczących się obszarach wiecznych zmarzlin i kurczeniu lodowców.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 23:20
frax
No to jeszcze dorzuce swoje trzy grosze w temacie ocieplenia - spalania. CO2 nie jest taki straszny jak go malują, bardziej niepokojące jest niewłaściwe spalanie, palenie plastiku. Ile wtedy dioksyn i innych trucizn przedostaje się do atmosfery.
rabar
A jakie było stężenie CO2 w Eocenie, czyli wtedy kiedy było cieplej o 4 stopnie C i poziom wód był wyższy o 70 m?
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-06 23:40
zieloniutki
Ministerstwo Finansów zablokowało samo siebie. Za hazard.
Jerry Sparrow
deVont
Dzięki. Liczę na wypunktowanie błędów, bo to niesie korzyść dla każdej ze stron.
W obu wskazanych przez Ciebie państwach istnieją grupy .1 mogące stać się argumentem negocjacyjnym.
.............................................
@waldi053 | 2017-04-06 21:41
Wystarczy, bez konieczności powoływania się na autorytet Boga :] Wybacz. Nie zrozumiałem i dokonałem błędnej interpretacji. Nie wiedziałem, że w mediach idzie temat „rury”.
Odnosiłem się do tego – bo tu rury też występują :] : .1 .2 .3
............................................
Ciekawostka
............................................
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-07 00:23
pan paliwko
Życie było(a paprocie porosły takie, że Ikar miałby szanse dłużej sobie polatać gdyby mu pod domem rosły takie cuda) i jest nadal. Nastraszyli cię katastrofami, katastrofami tez są wojny, choroby, ale ludzkość egzystuje dalej. Zamiast siać panikę ciesz się, że za zaoszczędzone pieniądze na opał będziesz mógł sobie kawałek ziemi na pomorzu kupić i może jak nasi przodkowie w średniowieczu przy sprzyjających warunkach otworzysz sobie winnicę i coś zarobisz.
Ssj8
# zieloniutki
Jeżeli faktycznie interesuje Was ta wiedza, to zapraszam na poniższy link. Tam jest szczegółowa analiza dotycząca Waszych pytań, której aż tak szczegółowo tutaj nie ma sensu przytaczać.
http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-kiedys-w-atmosferze-bylo-wiecej-co2-wiec-teraz-nie-ma-sie-czym-martwic-43
# glupi - miałem napisać na Twoim blogu, jednak skoro dyskusja powstała na IT, piszę dalej. Niezainteresowanym odradzam po prostu czytanie. A jeżeli samo zamieszczanie wpisów odnośnie tematu zapoczątkowanego przez Tradera21 wydaje się w jakimś stopniu przesadą, doradzam zespołowi IT po prostu zwrócenie uwagi lub usunięcie moich komentarzy. Nie mam z tym problemu.
„ globalne ocieplenie jest czystą nieprawdą, jako że klimat na Ziemi zawsze się zmieniał i mieliśmy okresy chłodniejsze (wielkie zimy w Londynie w XVII wieku, gdzie Tamiza zamarzała, podobnie jak i nasze Morze Bałtyckie – okres ten nazywany Mini-Ice-Age), jak i cieplejsze okresy (ekspansja Wikingów około wieku X-XI )”
Zgadza się. Przeszłe zmiany klimatu pokazują, jak bardzo klimat jest czuły na wahania ilości dwutlenku węgla w atmosferze. Tak naprawdę dowodzą, że człowiek może znacząco wpływać na klimat przez emisje naszej cywilizacji.
A dlaczego?
Wzrost ilości gazów cieplarnianych w atmosferze powoduje, że Ziemia wypromieniowuje w kosmos mniej energii, niż otrzymuje od Słońca. Powoduje to powstanie nierównowagi bilansu energetycznego Ziemi, którą mierzymy za pomocą tzw. wymuszania radiacyjnego, wyrażanego w W/m2.
O ile stopni zmieni się temperatura przy określonej zmianie wymuszenia radiacyjnego? To zależy od czułości klimatu planety, definiowanej jako docelowa zmiana temperatury w odpowiedzi na podwojenie stężenia CO2 w atmosferze po tym, jak bilans radiacyjny planety powróci do stanu równowagi, co może trwać wiele stuleci. Prowadzone różnorodnymi metodami badania klimatu sugerują, że wynosi ona 2-4,5°C, z najbardziej prawdopodobną wartością około 3°C. Wysoka czułość klimatu oznacza znaczny wpływ rosnącej koncentracji dwutlenku węgla na ocieplanie się klimatu. A zgadnij kto dziś zwiększa stężenie co2 w atmosferze.
"Nie zaprzeczalnym faktem, który przeczyłby tezie man-made global warming, są też niedawne anonalie pogodowe w Hiszpanii, śnieg na Saharze i mróz w krajach arabskich."
Lokalne i chwilowe fluktuacje to rzecz normalna – pogoda nakłada na długofalowy trend ocieplenia gwałtowne górki i dołki. Owszem, dni wyjątkowo zimne wciąż występują, tyle że rzadziej. Za to rośnie ilość dni rekordowo ciepłych. W ciągu ostatniej dekady dzienne rekordy ciepła pojawiały się 2 razy częściej niż rekordy zimna.
"Są też dane ze zdjęć satelitarnych pokazujące, iż warstwy lodu na Artarktydzie nie maleją, a wręcz przeciwnie, rosną.”
W Arktyce występują dwa rodzaje lodu: lądowy pokrywający grubą warstwą kontynent (i część szelfu) oraz cienka warstwa lodu morskiego – zamarzającej zimą i rozmarzającej w dużej części latem wody na powierzchni oceanu.
Obecnie ilość lodu na lądzie szybko spada, tymczasem lodu morskiego przybywa – i to mimo, że Ocean Południowy ogrzewa się w średnim tempie 0,17 °C/10 lat. Dlaczego tak się dzieje? Otóż:
Po pierwsze, zaburzona została cyrkulacja oceaniczna. Globalne ocieplenie powoduje wzrost opadów nad Oceanem Południowym. Dodatkowa dawka słodkiej wody łatwiej zamarza, nie sprzyja też mieszaniu się warstw wody oceanicznej. Ciepła woda głębinowa przestaje wypływać na wierzch i topić morski lód.
Po drugie, cieplejszy Ocean Południowy nasila topnienie lodowców szelfowych, co zwiększa ilość łatwo zamarzającej słodkiej wody w wodach wokół Antarktydy.
Jednak mimo zwiększającego się lodu morskiego, letnia pokrywa lodu zmalała obecnie do ok. 4,3 tys. km3. w porównaniu z pomiarem z 1979 r. gdzie wynosiła 16,9 tys. km3. Faktycznie ze zdjęć satelitarnych widać, że lodu przybywa, jednak tylko morskiego.
"Teoria przez nich głoszona mówi, iż na Słońcu występują cykle aktywności magnetycznych podczas których wytwarzane są mniejsze lub większe ilości plam słonecznych (sun spots).”
Odpowiedź na to twierdzenie zostawiłem na stronie IT wcześniej. Zapewne czytałeś.
Zmiany aktywności Słońca sprzyjały ociepleniu do lat 60. XX wieku. Szereg badań pokazuje, że w ostatnim półwieczu wpływ Słońca na wzrost średnich temperatur na Ziemi był znikomy, a w ostatnich dziesięcioleciach – wręcz ujemny.
Przytaczane na tym blogu argumenty są bardzo pobieżne. Nie jest to blog naukowy, ani traktujący temat nauki o klimacie. Temat jest niezwykle obszerny i bardzo trudno przedstawić go w komentarzach. Podane przez Ciebie argumenty na blogu i linki rzekomo dowodzące Twojej tezy hmmm... przyznam, że zdziwiłeś mnie tak postawioną sprawą. Czy oprócz artykułów, czytałeś/studiowałeś w temacie coś jeszcze? Bazując na tym co podałeś mogę się jedynie uśmiechnąć :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-07 01:01
Ssj8
Tu jest mój mail vintageproject@studio.hub.pl. Nie chce mi się rozpisywać na Twoje podpunkty. Zawarłeś mnóstwo skrótów odnośnie tematu w swoim komentarzu, na które musiałbym obszernie odpisać, a to raczej nikogo nie zadowoli. Jeśli interesuje Cię temat, napisz na maila. Zadaj konkretne pytania i chętnie wymienię się informacjami.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-07 01:24
Ssj8
Być może niejasny jest ogrom wpisów z mojej strony na ten temat. Pewnie nie wypowiedziałbym się w temacie - jako, że jest to blog finansowy, pominął bym treść o zmianie klimatu, bo nie mam zwyczaju naganiać publiki do "mojszej racji". To tylko wymiana informacji. Jednak czytając dzisiejszy wpis i znając doskonale listę książek polecanych przez tradera21 - nie mogłem się powstrzymać. Dokładniej chodzi o pozycję pt. "Świat na rozdrożu" Marcina Popkiewicza. Tak się składa, że znam Marcina, a treść samej książki i poglądy wynikające z przekazu autora jeszcze bardziej.
Dziwi więc forma wpisu na blogu. Lub też nie dziwi - rozumiem Tarder, że jej nie czytałeś?
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-07 02:11
Volku
Swoja droga ile CO2 zostanie wyemitowanych do atmosfery w trakcie wystrzałów i eksplozji.
O ile zmniejszy się z racji zmniejszenia materiału biologicznego wydalającego CO2.
Rożnicą opodatkować wszystkie strony konfliktu, również w czasie ćwiczeń na poligonach.
Kto się odważy, kto pierwszy rzuci kamień...
@zieloniutki świetne wpisy zwłaszcza z 2017-04-06 17:55
BTW jakby w Polsce były tropiki to nikomu nie spieszno by było na wyspy kanaryjskie i do innych ciepłych krajów, i jakie oszczędności dla budżetów domowych czy krajowego.
3r3
"Może zróbmy głosowanie"
A co Cię obchodzi zdanie innych? Dostosujesz się jak każą chodzić na uszach?
Pal czym uważasz, jak uważasz, ile uważasz - free for all. Nikt za Ciebie życia nie przeżyje, a masz jedno. Masz niby jeździć rowerem 200m po fajki, bo się jakiemuś terroryście nie podoba że Merc123 kopci olejem roślinnym? By nie wdrażali podatku od paliw to by nie trzeba było jeździć wynalazkami.
@Faust
"To pokazuje jak destrukcyjny jest nasz system koegzystencji z planetą, czyli jak dużo pustej energii przerabiamy. "
Żartobliwie.
Jak Ci się nie podoba to masz tam taki guzik co odcina zasilanie w tym urządzeniu z jakiego właśnie czytasz. Od razu przestaniesz zużywać energię - nie żałuj sobie :)
Bardzo dobrze że dewastujemy tę planetę - zasłużyła sobie - nie podobały się planecie dinozaury - no to teraz my damy popalić. Ta złośliwa planeta morduje całe ekosystemy rozbijając się o przelatujący gruz, a do nas pretensje o jakiś dymek z rury?
"To ten efekt (przypominający nagrzewanie pokoju mikrofalami) tak daje popalić latem; nawet przy złej pogodzie. Termometr pokazuje 24stC, a odczucie jakby było +45. "
A zimą minus trzydzieści, a po kwadransie czuję jakby było minus trzydzieści. Może macie zwichrowane termostaty w ciałach?
"Oczywiście, że TAK: wybicie 6,5 mld ludzi. ...i dalszy rozwoj w mniejszej populacji (ściśle kontrolowanej).
Wtedy zamknięcie kopalni wegla i uranu ma sens, bo bedą zbędne. Pasuje Koledze taki wytrych? "
A ja jestem na liście do wybicia?
@helvetia
"Gatunki gina tak przy ociepleniu jak i ochlodzeniu.
Masz na to wplyw ? bicie piany zuzywa energie...."
I dobrze że giną - miały tyle samo czasu co my żeby wymyślić klimatyzację. Wszak mamy wspólnych przodków?
No to było nie zachowywać się jak zwierzę tylko myśleć - się nie chciało nosić teczki i trzeba wyginąc.
@lenon
"Tak swoją drogą, zastanawiam się po co Trader wchodzi w tak kontrowersyjne teorie spiskowe serwując czytelnikom zwykłą nieprawdę."
Jak Ci nie smakuje to nie jedz - zrezygnuj z technologii i idź mieszkać z misiem polarnym w oczekiwaniu na ocieplenie - miś Cię przytuli - może go nawet namówisz na weganizm w Jego habitacie :)
"Nie dość, że można stwierdzić jaki był poziom dwutlenku węgla w atmosferze, to jeszcze da się wyodrębnić jego pochodzenie.
Badania polegają na odwiertach w lodach Arktyki i wyodrębnianiu poszczególnych warstw datowanych metodą rozpadu izotopu węgla C14, analizując stosunki C12 i C13. "
Bajki dla tych co w laboratoriach nie pracują.
Nasze pomiary można sobie w kieszeń wsadzić bo nie bardzo mamy do czego je przyrównywać. Przyrównujemy więc do abstrakcyjnych - wyfizofoowanych przez fizozofów teoretyków modeli. To takie zmyślanie.
@lenon
"? Jeżeli przyjmiemy że stężenie dwutlenku węgla w lodzie Arktyki i stosunku jego izotopów nie ma nic wspólnego ze składem atmosfery to masz rację. Tylko to jak skoczyć w przepaść i oczekiwać, że wzniesiemy się w górę."
Chyba że tam nie ma żadnej przepaści, a jedynie naopowiadaliśmy sobie bajek o strasznej straszności jak małe dzieci, a teraz łykamy to jak pelikany.
@Ssj8
"Powoduje to powstanie nierównowagi bilansu energetycznego Ziemi, którą mierzymy za pomocą tzw. wymuszania radiacyjnego, wyrażanego w W/m2. "
Planeta nie ma żadnych motywacji i zadań. Nie ma też żadnego bilansu - to nie spółka którą ktoś kontroluje i podaje wyniki rewizji w sprawozdaniu. Ty układ dynamiczny - no to się zmienia.
"Obecnie ilość lodu na lądzie szybko spada, tymczasem lodu morskiego przybywa"
Brednie - lód to lód. Cząsteczki jednego niby są inne od drugiego?
"Po pierwsze, zaburzona została cyrkulacja oceaniczna. "
Nie zaburzona tylko się zmieniła. To układ dynamiczny więc się zmienia.
Planeta to nie jest ustalony przez ufoki raj ze zbilansowanymi parametrami.
"Przytaczane na tym blogu argumenty są bardzo pobieżne."
Za to podatki są niepobieżne tylko rujnujące, i nie potrzeba wnikać w to głębiej.
//============
Oczywiście całego tematu ocieplenia nie traktuję poważnie. To tylko bajka do wciskania małpetom zasadność dlaczego muszą pracować więcej na swoich panów.
Uważam temat za niepoważny.
waldi053
Podsumowując , teraz wyrazniej widzę cele i zadania nowej prezydentury , chyba jednak będzie po mojemu , dotarło do niej utopijność bajań o ,,Ameryce znowu wielkiej '' i zechce wykorzystać obecną topniejącą przewagę do głównej rozgrywki o władzę nad światem .
buffett
gdzie jeszcze nie ma wpływu banków centralnych ? iran, korea północna... tam też by trzeba wprowadzić demokrację
Arcadio
Dzięki za Twoje merytoryczne wpisy. Nie przejmuj się krzykaczami, których tu wielu na blogu, którzy zawsze wiedzą lepiej, a jeśli nie pokrywa się to z faktami - tym gorzej dla faktów.
Osobiście nie mam skrystalizowanych poglądów w temacie globalnego ocieplenia, bo nigdy tematu nie zgłębiałem, jednak jakość wpisów da się łatwo ocenić.
TBTFail
Faust
"To pokazuje jak destrukcyjny jest nasz system koegzystencji z planetą, czyli jak dużo pustej energii przerabiamy. "
Żartobliwie.
Jak Ci się nie podoba to masz tam taki guzik co odcina zasilanie w tym urządzeniu z jakiego właśnie czytasz. Od razu przestaniesz zużywać energię - nie żałuj sobie :)
Bardzo dobrze że dewastujemy tę planetę - zasłużyła sobie - nie podobały się planecie dinozaury - no to teraz my damy popalić. Ta złośliwa planeta morduje całe ekosystemy rozbijając się o przelatujący gruz, a do nas pretensje o jakiś dymek z rury?
"To ten efekt (przypominający nagrzewanie pokoju mikrofalami) tak daje popalić latem; nawet przy złej pogodzie. Termometr pokazuje 24stC, a odczucie jakby było +45. "
A zimą minus trzydzieści, a po kwadransie czuję jakby było minus trzydzieści. Może macie zwichrowane termostaty w ciałach?
"Oczywiście, że TAK: wybicie 6,5 mld ludzi. ...i dalszy rozwoj w mniejszej populacji (ściśle kontrolowanej).
Wtedy zamknięcie kopalni wegla i uranu ma sens, bo bedą zbędne. Pasuje Koledze taki wytrych? "
A ja jestem na liście do wybicia? "
Ja mam z Kolegą pewien problem, Panie "Czyrcz": polega on na tym, że nigdy nie wiem, która z licznych osobowości Kolegi pisze :-)
Ogólnie uważam, że Kolega ma bystry umysł i dobry ogląd wielu spraw, dlatego pozwoli Kolega, że zmilczę te "żartobliwe" durnoty wypisane wyżej, traktując je jedynie jako potrzebę zaistnienia.
Gdyby Kolega chciał porozmawiać serio, to zawsze służę.
bmen
mi to wyglada jakby hilaria znów przejeła stery:) LOL
demokraci tam prędko nie zaprowadzą, bo tam pilnuje bulterier a jakiś kundel. mamy prawdopodobnie powtórkę z 2013. tyle że w nowym wydaniu.
prawdopodobnie chodzi o strefy bezpieczeństwa albo o strefę nie-lotów. syria twierdzi ze sprzet do roboty przywieziono to od północnego sąsiada.
odnośnie izraela to został w pieknym style odprawiony w kwitkiem w moskwie.
całośc by się wpisywało w startegie 7 krajów :)
od naszej strony podobno ponad 40k ludzika stoii na granicy z ukrainą.
jak napisałem u siebie chyba Ruski rubel troche zapikuję, bo rynek wyceniał odwilż i kupił plotki, a teraz chyba zacznie sprzedawać fakty.
podobnie z turcją. tam kocioł się robi. żę tania ta turcja nie znaczy że nie bedzie tansza.
Ssj8
widziałem dużo więcej info właczajac wyniki badań ale kiedyś nie chomikowałem takich info.
Są ciekawi ludzi w londynie z dr z przodu co mnóstwo czasu spędzili nad przewidywaniami pogody w oparciu o sytuację na słońcu. W sumie to mnie interesowąło głownie bo takie info pozwala zarabiać na soft commodities.
ale jakoś bardzo głęboko w temat nie wchodziłem bo do szczęścia mi to nie potrzebne, a czas to pieniądz.
Linki będę uzupełniał bo teraz prawdopodobnie zobaczymy wysyp nowych badań jako że UN właśnie zostało odcięte od kasy na swoje.
Hanczar
pokaż kolego jakieś papiery na swoje teorie. bo jak narazie to jesteś Kowalki prezentujący swój punkt widzenia.
Mam rozumieć że jak morze dookoła zamarza to w środku co? logika by wskazywała że tam jeszcze zimniej, chyba że zachodzą tam jakieś zjawiska których nie rozumiem. mapa NASA w jednym z linków nie pozostawia złudzeń co do lodu.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-07 09:47
Deckard
Pomyśl kto bombarduje instalacje bez 100% potwierdzenia, że nie trafi przypadkiem w skład BMR. Broni albo tam nigdy nie było albo R dali cynk, że można bezpiecznie ładować. Natomiast patrz na reakcję czajników, Ankary oraz opinii społecznej w juesej, bo nocny atak chociaż czysto PRwy zrobił swoje. Prezydent nie jest c... i dopóki będzie ładował na dystans, chociażby z orbity, to już ma notowania lepsze niż Odumbo plus widać tu próby zbliżania polityki z Erdo.
@zieloniutki
Ja tam jestem ciekaw jaki nacisk poszedł od kapeluszników z Totalizatora, że rach-ciach i rząd przekazał wszystko w ich łapy. Że tak powiem kłania się "zwycięski los na loterii Różowego Słonia dla pana prokuratora" if you know what I mean ;-)
robster134
Wystarczyła jedna szyta grubymi nićmi prowokacja Deep State, a już Donnie pędzi aby wywołać kolejna wojnę..
Dla mnie jest oczywiste że ten atak chemiczny to taka syryjska wersja "Operacji Gladio" (w latach 70-tych CIA urzadzała zamachy bombowe w Europie i zabijała cywilów - w tym DZIECI, po to by oskarzyć o terror lewice i powstrzymac jej zwycięstwo w wyborach)
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-07 09:39
buffett
TBTFail
wzwen
"Pomyśl kto bombarduje instalacje bez 100% potwierdzenia, że nie trafi przypadkiem w skład BMR"
Piszą, że najpierw poinformowali o ataku Rosjan, aby przypadkiem krzywdy nie zrobić jakiemuś Rosjaninowi. To może też ich poprosili, aby usunęli na czas jakieś niebezpieczne materiały i w ogóle co cenniejsze rzeczy.
W ogóle to bardzo dziwna wojna.
waldi053
dav1
Proponuje dodac do tabelki z surowcami uran i wegiel.
Deckard
Putina raczej nikt nie ograł, to jest typowe utrzymywanie kontaktów pomimo bycia w stanie wojny via proxy, patrz cały XX wiek, aby nie stracić kontroli i nie zamykać drzwi na propozycje. Każdy wykonał najwłaściwszy dla niego ruch i gdzieś po drodze się spotkają. Nie ma przypadków co do korelacji dat również w kontekście wizyty Xi, pytanie jak mocny jest blef Tillersona co do dalszych kroków. Koronne, ONZ i RB nie grają już żadnej roli - komunikacja idzie bezpośrednio na poziomie stolic.
W sumie cała ta operacja to pic na wodę, to nie lotnictwo sił syryjskich jest kluczowym assetem w walce z IS tylko rozpoznanie i łączność Rosjan oraz ich zdolność do punktowych ataków lotniczych oraz doświadczenie Hezbollahu w walce miejskiej.
PN
Ja z takim szybkim pytaniem?
Gdzie sprzedajecie srebro? Mam na sprzedaż 30 uncji i zastanawiam się nad numimarketem albo allegro. Bo dealerzy i lombardy za skup dają zbyt niskie ceny wiec to chyba raczej odpada.
Robkov
A co konkretnie masz ? Ja chętnie nabędę w dobrej cenie. Odezwij się proszę -> bz2fj@boun.cr
roundcube
"Bajki dla tych co w laboratoriach nie pracują.
Nasze pomiary można sobie w kieszeń wsadzić bo nie bardzo mamy do czego je przyrównywać. Przyrównujemy więc do abstrakcyjnych - wyfizofoowanych przez fizozofów teoretyków modeli. To takie zmyślanie. "
Ciekawe czy Japończycy nie myśleli podobnie o rozszczepianiu jądra atomów uranu i plutonu zanim ich zmiotło z powierzchni ziemi w Hiroszimie i Nagasaki.
Do czasu pierwszego udanego eksperymentu to też były tylko zmyślania i modele filozofów teoretyków :]
PN
napisałem maila
@głupi
Twój blog?(bogaty.men/globalne-ocieplenie-czy-ocipienie/) jest już blokowany przez mój program anty malvarebytes (musiałem go wyłączyć żeby przeczytać ten artykuł) - widocznie już się komuś naraziłeś tym co piszesz hehe. No chyba że to już walka z fake news (po naszemu cenzura). Tradera nie blokują bo jest zbyt znany jak widać i zrobiłby się szum ;)
bmen
a inne normalnie chodzą? to pewnie skaner linków. i staram się nie pakować tych najbardziej wartościowych, ale widać to tematy wrażliwe.
zapodasz tu i podobnie podobnie. Chociaż nie mam wielkiej wiedzy w tym temacie.
Ktoś rozumie jak to działa?
Faust
"Ktoś rozumie jak to działa?"
Obecnie ataki na www nie odbywają się na ufortyfikowane serwery lecz na nowo zakładane (nie mające jeszcze ustawionych zabezpieczeń). Wstawienie trojana jest wtedy nieporównanie łatwiejsze - robią to boty. To samo dotyczy www stawianych na domowych routerach i cienkich hostach.
WWW musi być obecnie zabezpieczona zanim postawi się ją na IP.
PN
inne chodzą spoko ale bezpośredni link do tego o klimacie jest blokowany.. przynajmniej przez program malwarebytes - czyli jeden z popularniejszych programów przeciwko malware. A np AVIRA (NIEMIECKA) blokuje sporo stron o naturalnym leczenu ziołami i raka itp bo przecież niemieckie koncerny farmaceutyczne..
zieloniutki
nie znam tematu - nie moja branża
@TBTFail "Nie powinno być złudzeń co do postawy Trumpa i całego tego zbrodniczego kartelu US/NATO. Oni żyją wojną grabieżą, ludobójstwem i zbrodnią. Putin powinien odpowiedzieć tak aby ich zabolało."
Rozumiem brak akceptacji dla działań hegemona, jednak jaką mamy alternatywę? Hegemonia niedźwiedzia? czy Hegemonia smoka? - z trojga złego, chyba najlepszy hegemon z tej naszej cywilizacji (tej zachodniej)!?
niedźwiedź i smok są aktualnie w miarę grzeczni, bo nie są hegemonami i póki co kto inny panuje. Warto by sobie zdać pytanie co by wyprawaiali i jaki byłby efekt, gdyby mieli takie możliwości jak usiaki przez ostatnie kilka dekad.
Niedźwiedź za czasów Stalina co nieco pokazał, a smok chyba w jeszcze "większym poszanowaniu" ma prawa jednostki - więc może zastanów się czego sobie życzysz, bo czasem może się spełnić :)
----------------------------------------------
po co nam takie Państwo?, po co takie urzędy? - #3r3 ma rację, sami jesteśmy sobie winni swoich zgryzot
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-07 14:46
quidditch2
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-07 15:43
TBTFail
Loogin
Jakiś czas temu pisałem jak rozpoznać trolla. Np. pisze wiele komentarzy jeden pod drugim, zamiast jednego większego, bo ma płacone od sztuki. Nie odpowiada na argumenty merytoryczne, bo nie potrafi (zwykle pozycja jest nie do obronienia, gdyby była, troll byłby zbędny). Bełkocze ukrywając to pod pozornie sensownym słowotokiem. Jesteś trollem, kłamiesz, bredzisz i tyle. Jak będziesz chciał argumentów, to proszę bardzo, na razie uparcie jedziesz "płaską Ziemią" zamiast odpowiadać merytorycznie.
aleale
Krzysiek3
"Ciężarówka wjechała po południu w ludzi na ulicy w centrum Sztokholmu. Szwedzka policja przekazała, że są co najmniej trzy ofiary śmiertelne, ale dziennik "Expressen", powołując się służby medyczne, donosił o 5 zabitych."
zieloniutki
nie neguję Twojej opinii, nieśmiało zauważam, że nie mamy alternatywy i że każde inne wyjście może okazać się gorsze.
(podobną z resztą pod tym względem sytuację mamy na krajowym grajdołku)
waldi053
Mylisz odrobinę pojęcia , hegemonia obecna gdyby pochodziła ,, sama z siebie '' z pewnością byłaby najkorzystniejsza , jednak tak nie jest , ten obecny jest tylko ,, Golemem '' sił obcych jemu samemu i nam tym bardziej . Rzadki to fenomen , ale tym razem to ogon macha psem , hegemon obecny też nie miał dotąd pełni władzy . Dopiero się po nią skradał , ,,Niedzwiedz jak chcesz go rozpatrywać poważnie to musisz go brać takim jaki był przed rewolucją bo potem to nie był sobą , też był ,,Golemem '' , Smoka nie znamy . Rozważając za i przeciw i mając w pamięci dokonania obecnie dominującej nacji , zaryzykuję jednak każdego innego alternatywnego hegemona . USA najlepiej postrzegane jest w Polsce , to fenomen światowy , sądzę że nie bagatelne znaczenie ma fakt - obopólnej izolacji od siebie . Podobnie Rosja postrzegana jest np. w A Południowej , odwrotnie niż USA , tam nie mają wątpliwości komu życzyć prędkiego i bolesnego upadku . Dla mnie sprawa jest prosta obecny hegemon to NWO , nie widzę gorszej perspektywy z żadnej strony .
waldi053
Obawiam się że nie doceniasz tych ,, kretynów '' , może nie mają tak jak my nic do powiedzenia , a całą politykę integracyjną robią za nich ufo-ludki , tak jak zwykły jankes , fryc , czy żabojad , nie mają wpływu na bieg wydarzeń , a odpowiednie służby czuwają by nigdy nie zdołali się zorganizować jako wspólnota narodowa . To wojna hybrydowa .
Bodek
Ok wojna wojną. Kiedyś musi się skończyć chyba że to ma być świat Trockistów, permanentna wojna. Nie bardzo rozumiem jak ma działać, w tym całym nowym trockistowskim NWO wymiar sprawiedliwości, stanowienie i egzekwowanie prawa. Książę pustyni zgwałcił 13 latkę i dostał 40 godzin prac społecznych. Do czego to ma finalnie doprowadzić ...?
http://prawy.pl/48571-imigrant-nagral-telefonem-jak-zgwalcil-dziecko-dostal-40-godz-prac-spolecznych/
A cha kara jest ponoć niesprawiedliwa i rodzina złożyła apelację, oczywiście rodzina skazanego. Rodzina dziewczynki zapewne też złoży apelację no bo jak można tak surowo karać nadzieję na naszą wspólną lepszą przyszłość.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-07 21:04
rabar
Każdy zdrowy ojciec czy brat takiej dziewczyny wie co należy zrobić w takiej sytuacji.
Wpuścili szariatów i sądzili, że jakimś cudownym sposobem szariat wyparuje im z głów.
"Once upon a time, a woman was picking up firewood. She came upon a poisonous snake frozen in the snow. She took the snake home and nursed it back to health. One day the snake bit her on the cheek. As she lay dying, she asked the snake, 'Why have you done this to me?' And the snake answered, 'Look, bitch, you knew I was a snake'."
~Natural Born Killers~
dav1
Dzieki za ciekawy filmik. Masz cos jeszcze ciekawego w tym temacie?
Patyk1989
Dali ostrzezenie Rosjanom, Rosjanie Syryjczykom, wszystko co cenne i zdatne do lotu ewakuowalo sie. Oberwaly jakies nieloty pozostawione w hangarach.
Nawet pas startowy nie jest uszodzony! Chcieli niby zrownac z ziemia baze, a nawet jeden tomahawk nie trafil w pas.
Bardziej to wyglada na prezenie sie, niz zamiar zadania jakis realnych strat.
Enemy
False flag? Mi tez to smierdzi. Obydwie strony tam maja swoich specopsow/desantnikow i "doradcow" I tak ciemny lud kupi co im Usa sprzeda.
Ciekawe czy celem zdobycia przewagi taktycznej, ktoras ze stron pojdzie na czasowy ukryty sojusz z ISIS?
waldi053
Nic nie widzę tu nie logicznego , mając zamiar zastąpienie jednej cywilizacji inną swoją , trzeba dotychczasową zetrzeć z powierzchni ziemi , tak robili np . Hiszpanie w Ameryce Pd. , czy nawet Chrześcijaństwo w Europie na podbitych ziemiach ,, pogan '', tak czynił też Islam . Im dokonujący zmiany był silniejszy tym ta zmiana była gwałtowniejsza i bez kompromisowa , w razie słabości godzono się na ustępstwa i kompromisy . Nasi ,, zbawcy '' są przerazliwie słabi , działają więc z pozycji konspiratora , starając się do swego celu wykorzystać wszelkie możliwe elementy naszej tożsamości , to bardziej obecnie walka ducha niż materii , na materię jeszcze czas przyjdzie . Zastali cywilizację silną z jasnymi podstawami , kodem kulturowym , poczuciem wartości i sprawiedliwości i na naszych oczach kamyk po kamyku ją zdegenerowali i wypaczyli , wykorzystując nasze słabości i skrupuły , narzucili nam nowy kod kulturowy obcy nam i wrogi , a my tego nawet nie zauważyliśmy . Spróbuj wejść w skórę naszego przodka i wyobraz sobie co by uczynił , widząc np zaloty murzyna do swojej córki , lub np ,, desant '' obcoplemiennych ludzi na jego brzegu , o wyczynach papieży drugiej połowy XX w nawet nie wspominając , zapewniam cię że bez miecza by nie przeszło . Co robi ludność obecna ? O tyle już jesteśmy dalej na pustyni . Teraz jest właśnie demontowany aparat państwa , które działa ewidentnie na szkodę tubylców [ tym samym nie może to ominąć aparatu porządku i sprawiedliwości ] Dalekowzrocznie da to pożądany efekt , po kompletnej destrukcji dotychczasowych struktur nikt nie będzie ich opłakiwał , chętnie przyjmie zaś nową oferowaną utopię . Utopię która gdzieś jest już wymyślona , i czeka na swój moment , rozbito i zatomizowano narody [ rodzina to grozna ostoja , rezerwat , tradycji i konserwatyzmu dlatego ją zniszczono ] pozbawiono je religii , tym samym - odczłowieczono , bo człowiek skoncentrowany na doczesnym konsumowaniu coraz to nowych dóbr i przyjemności to zwyczajnie bydlę . Taka jest prawda . Oszczędzono dotychczas , a nawet dano impuls rozwojowy Islamowi , jest potrzebny jako taran niszczący dotychczasowy świat i zapewne będzie religią przejściową , która kiedyś zostanie skierowana na już właściwe tory . U świadków Jehowy odbywa się to tak - co jakiś czas ,, starsi '' w USA , doznają nowego olśnienia [ ,, Przychodzi zrozumienie nowe '' ] i zmieniają zasady , koniec . Zapewne niezbyt odbiega od ,, nowej '' religii przyszłości . Bo nowa religia będzie na pewno , zaś obecni głosiciele ateizmu , zostaną wybrakowani razem z ,, kochającymi inaczej '' i wszelkimi obecnie lansowanymi ekstremistami . Kiedy naprawdę zdobędą władzę na gruzach obecnej cywilizacji mając za sobą zmęczone dotychczasowym ,, ładem '' masy ludzkie , szybko terrorem zaprowadzą porządek i wdrożą lud w oczekiwane obowiązki , po chaosie zostanie to przyjęta jak zbawienie . Jak na razie to wszystko jest bardzo klarowne , powiem ci ze sam nie przeprowadziłbym tego lepiej . Naszym ograniczeniem jest to że obecną rzeczywistość bierzemy na poważnie , a że kłuci to się z naszym kodem wartości , odczuwamy przykry dyskomfort , niby wiemy o co chodzi lecz wypieramy fakty z umysłu , zwalając winę na ,,głupotę '' innych . Pokolenie obecnych przedszkolaków w swej większości takich rozterek mieć już nie będzie , o ile cały ten plan dojdzie do skutku .
Bodek
No dobrze ale jaki jest ten cel tej nowej cywilizacji? Ta cywilizacja oprócz bałaganu, brudu i smrodu to coś potrafi stworzyć? Raczej umiera się po zabiciu żywiciela? Chyba, że się mylę?
Nie wiem czy zauważyłeś, policjanci w Szwecji mieli maski gazowe na twarzach. Dlaczego? Oni wiedzą coś, czego nam nie mówią? Następny atak będzie chemiczny? Jakby tak w Warszawie walnęli to ceny nieruchomości zejdą do 2.000 PLN za m2?
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 10:41
Endrjoo
Niestety, to wszystko :(
@Loogin
https://www.youtube.com/watch?v=U6AGGYD-fN8
Loogin
Na razie obejrzałem minutę i 10s filmu, a ponad 10 minut pisałem swoje uwagi. Będę dalej powoli oglądał i pisał (jeśli chcesz), ale będzie to trwało. Moje uwagi:
Odniesienie aktualnych temperatur do pomiarów z XXw jest żałosne w skali geologicznej (jeśli mowa o zmianach klimatu a nie o pogodzie).
Nawet jeśli już weźmiemy pod uwagę średnią pomiarów w Polsce, to:
O jakich granicach Polski mówimy? (przedwojennych, obecnych, innych?)
Ile tych stacji meteorologicznych istnieje w tym samym miejscu nieprzerwanie od 100 (130) lat?
Te które są w tym samym miejscu:
- często dawniej lokalizowane były za miastem, teraz po rozbudowaniu miast są w obrębie gęstej, prawdziwie miejskiej zabudowy,
- często były w małym, niezelyktryfikowanym mieście bez samochodów, obecnie są w centrum olbrzymiej energochłonnej (i energoemitującej) aglomeracji. Wprowadzono współczynniki przeliczeniowe na ilość mieszkańców, co nie tylko nie odpowiada tak naprawdę niczemu, ale także pokazuje, że temperatury są zmanipulowane i że te współczynniki są "z d...", bo nie wiadomo jakie wprowadzić (nawet w dobrej wierze).
Ciekawe jak troskliwie mierzona była temperatura w Polsce podczas kilku wojen jakie tu były?
Co do pozostałych stacji meteo (po wsiach, na górach itp):
A skąd wyniki pomiarów, gdy np. Pan meteorolog wyjechał na ślub córki na 2 tyg.? (furmanką szybciej się nie dało, samochodów nie było) A tabelkę wypełnić trzeba było.
Skąd pewność, że Pan meteorolog wpisywał prawdziwe temperatury? Dawniej np. przydziały węgla zależne były od temperatur w regionie. Ja jeszcze pamiętam informacje radiowe, że np. na Syberii praktycznie co roku notowano rekordowe mrozy.
Oczywiście w Polsce Pan meteorolog nigdy nie zachlał i każdego poranka, świeżutki, wychodził z chałupy spisać pomiar temperatury.
Ponadto zmieniają się metody i instrumenty pomiarowe (wciąż uzgadnia się "współczynniki przejścia").
Większość z tych uwag aktualne jest nie tylko dla Polski, ale i dla reszty świata.
Co ten chłopiec chce z tego wywnioskować dowiem się jak pooglądam dalej, ale przy jego pojęciu o temacie, zapowiada się śmiesznie. Mam nadzieję, że nie będzie twierdził, że to przez człowieka, bo równie dobrze można by powiedzieć, że ostatni lodowiec cofnął się, bo neandertale fabryk nabudowali.
ortodox
Test wartości obronnej rosyjskich systemów S-300 i S-400? Takie rozpoznanie bojem. Na neutralnym terenie, bez wchodzenia w bezpośredni, otwarty konflikt. Test chyba wypadł nie po myśli Amerykanów, bo nie znalazłem artykułu, w którym padłoby samochwalące się stwierdzenie, że "zrealizowano zakładane cele", jedynie ograniczono się do kolejnych słownych, bliżej nieokreślonych lecz niezrealizowanych pogróżek.
monika
Faust
"@Atak USA na bazę w Syrii
Test wartości obronnej rosyjskich systemów S-300 i S-400? Takie rozpoznanie bojem."
To był test ale amerykańskich rakiet Trident (zdolności systemu S-xxx do rozpoznawania celu, trajektorii i zakłócania celu uderzenia /USA nie trafiło ani raz w lotnisko/; sporo rakiet "przepadło").
Amerykanie dowiedzieli sie jedynie, że ich broń jest już nieskuteczna (to i tak sporo, bo nie beda zaskoczeni).
@monika
Problemem jest palenie śmieci, a nie wegiel.
Sam węgiel daje się palić metodą "spalania od góry" i smog redukujesz o kilkadziesiąt %.
PC Principal
Komentarz Maxa odnośnie Syrii: https://www.youtube.com/watch?v=S2spewODL4c
Trumph pieprzący o cierpiących dzieciach. Nie da się tego słuchać.
Warto czasem popatrzeć na to wszystko z innej perspektywy niż tylko liczenie ile kto ma czołgów. Film "Brudne wojny" : https://youtu.be/CrXfb2CmOnI?t=19
waldi053
Celem nie zmiennym od tysięcy lat nowej cywilizacji jest ,, poukładać świat po Bożemu '' ustalić hierarchię władzy z jedną rasą na czele piramidy . Oni wierzą że taki jest plan stwórcy i ich rolą jest mu dopomóc , za to mają obiecane panowanie nad innymi i pasożytniczy tryb życia na wieki . Dlatego swoje działanie traktują jako misję , nie żałując ofiar nawet wśród swoich , ,, nawozu historii '' nie licząc , tak stoi w pismach i nie ma zmiłuj się tak ma być , to ludzie bezkompromisowi . [ za co ich szanuję , powiem więcej to kazuistyczni perfekcjoniści ] Znając ludzi [tych ludzi ] domyślam się że po osiągnięciu pełni władzy , zaprowadzą taki ,, ład i porządek '' że nikt nie ośmieli się nawet pomyśleć przeciw nowemu prawu , o zasoby biologiczne żywiciela też zadbają , odpowiednią hodowlą i na pożądanym poziomie [ dlatego ciągły kwik o przeludnieniu , takich mas nie da się kontrolować , zresztą po co one w takiej ilości ] Mamy cele , widzimy uporczywe działanie , pytanie czy to się zmaterializuje ? Ta zagadka już nie do mnie . Wszystko w ręku opatrzności , moim zdaniem guzik im z tego wyjdzie [ to moje prywatne zdanie ] z powodów - historycznego , nigdy nic nie stworzyli nawet na swoim gruncie , są ludem typowo destrukcyjnym i metafizycznego nie chcę wierzyć w zwycięstwo ,, ciemnej strony mocy ''. Celowo określiłem ich rasą choć to nie na topie , lecz byłem zmuszony bo tak oni sami wierzą , to co ja mogę im ujmować .
Policja w maskach to normalka zawsze czymś gazują , najczęściej łzawiącym , tego się nie bój , choć ataki z użyciem gazy trzeba brać pod uwagę , jak i brudnej bomby , pytanie tylko jaki jest przewidziany finał tej maskarady - ludowa nowa wojna 30 letnia no nie wiem .Ceny mieszkań mogą polecieć prędzej niż kto sądzi i nie trzeba gazu , wystarczy że cały blok zasiedlą obok przybysze i następny zaczną , wtedy nawet za żadną cenę nie znajdziesz amatora , a przybysze dadzą ile zechcą z łaski . Podobnie stanie się jeśli na miejsce opalonych wstawisz ,, ideowych '' Banderowców . To bardziej prawdopodobne i szybciej w naszym ,, klimacie ''.
erazmo
co wszyscy z tym spalaniem "od góry"? A jak Ci się w piecu wypali po trzech godzinach to będziesz dokładał "od dołu"?
3r3
"Jedyne co wiem na temat węgla i jego emisji, jest fakt, że ludzie w Polsce i na wschód od niej cierpią w okresie zimowym z powodu smogu i zanieczyszczonego powietrza, co przekłada się na poważne problemy z drogami oddechowymi. "
Mieszkają tam wyjątkowo rośli ludzie ponieważ smog utrzymuje się najniżej na wysokości 100 metrów nad ziemią.
Jak chcesz to Ci taki sztuczny smog mogę w warsztacie wyprodukować na kilka minut zanim ucieknie wysoko nad ziemię, na drugi dzień będziesz miała od tego kaca.
@Faust
"Amerykanie dowiedzieli sie jedynie, że ich broń jest już nieskuteczna (to i tak sporo, bo nie beda zaskoczeni). "
Ja raczej bym zapytał producenta czy w trakcie odpalania słyszał już szelest nowych zamówień ^^
Przypadkowo orientuję się jakie są ceny oficjalne tych rakiet.
Nie mogli sobie tej bazy kupić? Taniej by wyszło.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 19:23
abc123
Nawet jak masz coś mądrego do przekazania to trudno się to czyta.
waldi053
Prócz tego co powiedział kolega wcześniej , dodam że wychowałem się za komuny kiedy stężenie smogu było 100 razy większe i ludzie mimo to nie chorowali na płuca więcej , ogólnie byli zdrowsi , np nikt nie słyszał o alergiach , nowotwory to była domena wsi i przesady w stosowaniu chemii rolnej , bez żadnych zabezpieczeń . Jeśli tak martwisz się smogiem to pocieszę cię że , nim spowoduje on u ciebie jakieś zmiany chorobowe , 10 x razy prędzej zniszczy cię żywność którą kupujesz i spożywasz - choć ta ostatnia spełnia wszelkie normy unijne . Dotyczy to też wody w kranie , ryb [ wszystkich ] , tworzyw sztucznych stosowanych w gosp.domowym i rurociągach wodnych [ które się utleniają non stop ] jak i w końcu kosmetyków i artykułów higieny osobistej . Zapewniam cię że smog jest w tej kolejce trucizn na szarym końcu , a jego rola znikoma . [ celowo pomijam medykamenty i szczepionki ]
Faust
Gdy czegoś nie wiem, to się nie mądrzę, więc bym nie pisał.
Stare piece to moje hobby; mam 6 sztuk w tym trzy ponad stuletnie i one pracuja najlepiej. Przerabiam je, remontuję, udoskonalam, testuję.
Palenie od gory zwiększa czas palenia wsadu od 3 do 12 godzin (zależnie od temperatury zadanej górnym i dolnym wlotem). Żadnej elektroniki: samymi przelotami ustawiasz piec od 50 do 1100 stC (temp pieca, nie wody).
Po wypaleniu wygarniasz wsad; zasypujesz nowy, rozpalasz (lub przekładasz żar z dodatkiem drewna).
PS
po 3 godzinach to mi się wypala ognisko w ogrodzie, a nie piec :-)
PS2
kotły górnego/dolnego spalania z dużą powierzchnią wymiennika nie nadaja się do pracy z wsadem "zimnym" - wymiennik je dobije termicznie. Więc nie próbuj ich ustawiać na niską temp wsadu.
-----------------------
@3r3
przy okazji będą musieli poprawić algorytmy, manewrowność i zmienić metodę celowania. To troszkę potrwa :-)
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 19:37
waldi053
Ze szkoły wyszedłem wiele dekad temu , do ciebie mam propozycję nie czytaj ! NIE PISZĘ DO WSZYSTKICH , a ty spłycasz temat , nie wiem tylko czy z powodu ograniczenia , czy złośliwie .
gasch
Oczywiście, że powinno się palić od góry. Ciężko się na taki sposób przestawić, ale nawet drewnem w kominku można tak palić.
@erazmo
Nie zgaśnie po 3h. Jak masz dobrze dobrany piec to zasypujesz do pełna i przynajmniej 12h nic nie robisz. Potem rozpalasz od nowa.
Oszczędność połowy opału i "czyste" spaliny chyba są wystarczającą rekompensatą poniesionego trudu na zmianę przyzwyczajeń.
P.S. Piece z automatycznymi podajnikami (np. na pelet czy węgiel) palą właśnie od góry. Stare żeliwne piece też były przystosowane do takiego palenia.
@efekt cieplarniany
Moim zdaniem ściema. Dane NASA są mocno podejrzane, na ich stronie są eleganckie animacje topniejącego lodu na biegunie północnym, ale rosnącego na południowym już nie ma. Dane o temperaturach tylko nasa podaje tak dramatyczne.
Pooglądajcie Stefana Molyneux, wg. danych które cytuje temperatury nie rosną.
https://www.youtube.com/watch?v=0gDErDwXqhc
A tu więcej jak ktoś ma kilkanaście godzin:
https://www.youtube.com/results?search_query=global+warming+stefan+molyneux
Popieram @3r3 - mamy sobie czynić Ziemię poddaną. Jak się zużyje to znajdziemy nową. Nie można ograniczać dobrobytu (a czasami uniemożliwiać godne życie) z powodu "białych misi". Niech eko-idioci zrezygnują z cywilizacji i zamieszkają w ziemiankach, jak im CO2 przeszkadza.
Zresztą jakoś nie widzę, żeby Hel był zalany. Od kiedy żyję cały czas poziom wody w Bałtyku taki sam.
Człowieka w dzisiejszych czasach przepełnia pycha. Nie, nie jesteśmy panami świata. Jak się Ziemi znudzimy to pierdnie jednym wulkanem i nasza cywilizacja zniknie. Albo słońce błyśnie porządnie i też po nas. Na prawdę, trzeba trochę pokory. Człowiek to tylko pyłek i nie ingeruje aż tak w Ziemski ekosystem jak się wielu pyszałkom wydaje. Zresztą ile to jest te 100 czy 200 lat przemysłu na przestrzeni setek milionów lat rozwiniętego życia.
Planeta sama się wyreguluje, a wszystkie "modele" to sobie można w ...wsadzić.
@zieloniutki i @głupi też mądrze piszą, więc nie będę zajmował dłużej "eteru" swoimi wypocinami.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 19:42
Robo
bratpit
BEzkosztowo 30-50 % mniej spalin.
http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/jak-palic-czysto-weglem/
wyniki
http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/rozpalanie-od-gory
bojkot
http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/jak-palic-czysto-weglem/nie-klamstwom-alarmow-smogowych-na-temat-palenia-od-gory/
@Erazmo
U mnie trzyma 18-24 h pale raz na dobę metodą od góry.Komin czysty.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 20:13
bmen
z tymi ze stajni miodka to trudno się gada. oni by chcieli kasy i klasy za damski.
miałem dziś prawie cały wolny dzień to spedziłem na napisaniu 3 wpisów:
- pierwsza czesc serii o pieniadzu
- o zerwaniu pega w czechach
- o ustawie Dodd - Franck w stanach
tzn merytoryki do nich bo do perfekcji Miodka to im bardzo daleko. no i teraz sie zastanawiam: szlifować wg Miodka czy nie-szlifować ?
czy pojść w rozwój forum dla TTuTradera, SG itp
Jak to widzicie?
wczoraj pojawił się pierwszy z serii wpisów o historii monetarnej napisany przez #enemy
jak ktoś ma ochotę to historia-pieniadza-kruszcowego-cz-i-starozytnosc/
Dyskutować tutaj bedziemy bo to nadworne forum dyskusyjne nad materią świata i tak zostanie.
Ale jakby ktoś miał lub chciał pisać jakąś kolumne np o kryptowalutach, historii polski tej prawdziwej to jak najbardziej damy radę publikować bo tego info praktycznego jak na lekarstwo. Kiedys nawiązałem kontakt z panem od bitcoina ale się urwał. Może wznowimy temat.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 19:58
casthar
"Jedyne co wiem na temat węgla i jego emisji..."
Smog
Węgiel w Niemczech
wolny elektron
Jak Pan Bóg organizuje spektakularną katastrofę to tylko w dni wolne od pracy. Tak na szybko:
1. Stan wojenny - 13 grudnia 1981 roku (niedziela)
2. Wybuch w Czarnobylu – 26 kwietnia 1986 roku (sobota)
3. Wybuch gazu w Gdańsku - 17 kwietnia 1995 roku (poniedziałek wielkanocny)
4. Katastrofa promu Colambia – 1 lutego 2003 roku (sobota)
5. Zawalenie się hali Międzynarodowych Targów Katowickich - 28 stycznia 2006 roku (sobota)
6. Katastrofa Tu-154 w Smoleńsku - 10 kwietnia 2010 roku (sobota)
7. Katastrofa kolejowa pod Szczekocinami - 3 marca 2012 roku (sobota)
8. Wybuch gazu Świebodzicach - 8 kwietnia 2017 roku (sobota)
9. Meteoryt tunguski - 30 czerwca 1908 (sobota).
Meteoryt tunguski podaje na dowód, że to Pan Bóg, a nie inne służby :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 20:21
uberbot
Kiedy będziecie mieli jakieś bezpieczne logowanie, bo mi krzyczy przeglądarka, że logując się do Was moje dane mogą zostać skradzione...? Dzięki.
@Szwecja
Widzę, że temat się znowu pojawia. Może wyciągniemy statystyki z polskich dróg. Nikt tam nie mówi o terroryzmie samochodowym. Codziennie dochodzi do (można powiedzieć) umyślnego rozjechania pieszego na pasach - akty terroru na drogach w Polsce są codziennością.
gasch
Jakieś przykłady umyślnego rozjechania pieszego na pasach"
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 20:37
bmen
sami są chcą się wkładać się pod koła :) znałem kiedyś takich 2 typów w UK co przy każdej okazji chceli wpaść pod koła , szczególnie sobie upodobali te pasy z zółta migającą kulą :)
temat na drogach jest bardzo łatwy do rozwiązania w PL. Wystarczy wprowadzić zmodyfikownay system szwajcarski i problemy zanikną w pół roku.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 20:42
PC Principal
"Jak Pan Bóg organizuje spektakularną katastrofę to tylko w dni wolne od pracy."
Mocna teoria, by ją obalić wystarczy spisać wypadki z pozostałych dni tygodnia :)
@glupi
"z tymi ze stajni miodka to trudno się gada. "
Fakt, stosowanie poprawnej, czytelnej polszczyzny znacząco zaniża poziom konwersacji i potężnie utrudnia klarowne przekazywanie treści :)
Patyk1989
False flag to dla mnie byla akcja z gazami bojowymi.
Nie wiem co Trump ma w glowie, ale pewnie mocno na niego naciskaja pewne osoby/lobby, moze chodzi zbrojeniowka sie upomina o zamowienia.
Rosjanie twierdza ze do bazy dolecialy 23 pociski a los reszty "nie jest im znany i nie wiedza co sie z nimi stalo".
Tekst lakoniczny, podobny do tych o zielonych ludzikach "taki mundur, kalacha i t-72 mozna kupic w kazdym sklepie surwiwalowym"
Pytanie czy rosjanie stracili czesc rakiet i nie uszkodzono pasa, czy nie chciano go uszkodzic.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 21:08
Faust
"moge poprosic o priva ,mam pytanie odnosnie pieca"
proszę: araman@onet.pl
helvetia
"Ale jakby ktoś miał lub chciał pisać jakąś kolumne np o kryptowalutach"
Mi sie nie chce o tym pisac ale podziele sie z Toba jako informatyk czyms ciekawym.
Pamietasz jak pisalem troche swego czasu o Big Data ?
Wiec teraz troche o Bitcoin a raczej o technologii ktora za tym stoi.
Inwestycja w firmy ktore inwestuja w ta technologie moga okazac sie strzalem w 10.
Otoz mowa o technologii BLOCKCHAIN.
https://en.bitcoin.it/wiki/Block_chain
http://emoney.pl/?p=34
https://www.pb.pl/przyszlosc-rynku-platnosci-blockchain-855355
(wojek google pokaze setki linkow)
Wiec mozesz skupic sie na bitcoin lub pojsc i posluchac rady kolegi informatyka i zglebic BlockChain.
Napisz jakis artykulik o mozliwych zastosowaniach, znajdz jakies niedowartosciowane firmy informatyczne w ktore warto zainwestowac i bedziesz chlopie guru.
A teraz aby nie byc golosownym to zobacz co mysli o Blockchain GArtner Group, znasz typow, jak cos przewiduja to sie sprawdza....
https://bravenewcoin.com/news/gartners-puts-blockchain-at-the-peak-of-inflated-expectations-while-bitcoin-slides-into-the-trough-of-disillusionment/
No to czekam na artykul....
bmen
Problem jest taki że jak nie masz głebokiego zgłębienia temtu to się go nie tyka.
Dlatego sam nie wytworze serii o bitcoinie i blockchainie, przynajmniej nie w najbliższej przyszłości. Mogę nakreślić kierunek bo wiem jak to wygląda i do czego zmierza, ale nie mam obecnie dużo czasu żeby wnikać w techniczność tematu.
Ale racje masz że blockchain bedzie używany. Kryptowaluta będzie cześcią nowego systemu monetanego i dlatego warto się zaintersować tą sprawą już za wczasu. Dlatego napiałęm że jak ktoś się czuje na siłąch ( a można też wytworzyć team w tym temacie)to temat warty publikowania, bo jak narazie to na forach do zapalenów tylko znajdziesz info, jak się przekopiesz przez tony śmieci.
W temacie bitcoina i blockchain poczytaj sobie o czymś co sie nazywa CHAIN i o spotkaniu centralnych szamanów w zeszlym roku(łacznie z pania jelen) gdzie dali zielone światło dla tego startupu. to było nie za oficialne spotkanie.
ale o big data mógłbyś cos poważnego napisać. każdy z chęcią poczyta, bo to bardzo ciekawy temat.
Faust
https://www.youtube.com/watch?v=sQw_C5KLhFM
https://www.youtube.com/watch?v=7E4-60ZsaPo
więc jak to jest, że bogate ISIS nie stosuje masowo tej techniki?
...coś tu nie gra z tym terroryzmem.
deVont
Myślę, że mają problem z którymś z zagadnień:
Ciekawostka - Spis treści
.............................................
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 22:38
metalowy
Faust
oczywiście, że to nie jest banał :-)
Ale tam też są balistycy i rakietowcy, tam też są gotowce do skopiowania.
Przed erą GPSa też rakiety śmigały.
--------------------------------
a skoro lubisz klimaty wrzuć w gogla: plasma tank plasma weapon iraq
...i poczytaj co już tam było za pierwszej inwazji.
nota bene widziałem izraelskie systemy obrony pojazdów oparte na plazmie - robiły wrazenie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 23:00
3r3
"Jakieś przykłady umyślnego rozjechania pieszego na pasach" "
A można nieumyślnie wsiąść do samochodu, uruchomić, pokierować na pasy i nie ustąpić pierwszeństwa?
Ja oczywiście tak się zawsze tłumaczę z plajty - że to się samo, i że podli room leftnicy, i że w ogóle same zgryzoty. Piesi sami się rzucają pod koła, sami wpłacają Plichcie, sami chcą koncesjonowanych banków zaufania publicznego, a potem zwalają na kierowców i dowalają podatek od paliw, i jeszcze suszarkami gnębią.
lenon
"@efekt cieplarniany"
Nie wydaje Ci się podejrzane, że Twoje zdanie nie opiera się o fakty, tylko o dopasowanie rzeczywistości do poglądów jakie prezentujesz.
Pytam, ponieważ sądziłem dotychczas, że tak Ty, Trader jak i szanowne grono komentujących potrafi w większym stopniu niż mediana społeczeństwa, odróżnić prawdę od fałszu. Po raz pierwszy w tym towarzystwie odkryłem i to przez jeden banalny artykuł, że wcale tak nie jest.
Absurdem jest, że ci sami ludzie, którzy powołują się na przyrost pokrywy lodowej, wierzą, że to prawda, a wyniki badań stwierdzających przyczyny tego stanu rzeczy, tych samych naukowców już nie. Ci sami ludzie, wierzą, w badania, że klimat na ziemi zmienia się od miliardów lat, a odrzucają wyniki tych samych badań wskazujących na przyczyny. Jaki zatem jest mechanizm, który powoduje, że w jedne badania wierzymy, powołujemy się na nie, a jak nam nie pasują, to je dyskredytujemy, przytaczając je same, ale już w kontekście tylko nam pasującym?
Jedynym wytłumaczeniem dla mnie jest brak wiedzy i propaganda na nią nałożona. Tylu tu mędrków występuje, chcących uchodzić za jaśnie oświeconych, a dali się omotać lobby paliw kopalnych. Jeszcze żeby to było tak, że opłacone były jakieś badania, które podważałyby dotychczasowy stan wiedzy, to byłbym skłonny to zrozumieć. Każdy, kto choć, tylko troszeczkę ma pojęcie jaki jest proces w nauce, żeby wnioski z badań przyjąć za fakty wie, że nie ma tam pola do dowolnych interpretacji.
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że za sprawą swoich poglądów i oczekiwań przechodzimy do porządku dziennego nad głoszeniem nieprawdy.
Przecież, k...a, można mieć różne domysły, dywagować nad nimi, składać różne poszlaki w całości, ale napisać:
"Zabieg marketingowy związany ze zmianą nazwy był konieczny, gdyż po blisko 20 latach okazało się, że klimat w ujęciu globalnym wcale się nie ociepla."
Jakie są podstawy takiego twierdzenia? Pytam zatem. Jak się okazało? Kto ogłosił? Jakie badania na potwierdzenie przedstawił?
Chyba nie wymagam zbyt wiele. Oczywiście można wklejać linki do bablania pseudonaukowców z tezami, że słońce to lampa gaszona na noc i racjonalnie to tłumaczącymi, ale chyba to nie o to chodzi.
Tu masz wytłumaczenie jednej z przyczyn, poprzez którą rośnie ilość lodu morskiego:
http://psc.apl.washington.edu/zhang/Pubs/Zhang_Antarctic_20-11-2515.pdf#_blank
Żeby było jasne, czym innym jest dla mnie fakt globalnego ocieplenia wywołanego przez człowieka, a czym innym są skutki, które może to wywołać w przyszłości. Z tym akurat można się nie zgadzać, jak to opisał @3r3 kompletnie mieszając obie sprawy, można je sobie w kieszeń schować.
gasch
Jeden z komentarzy na stronie, którą polecasz:
...dalej mamy już np. Wenus i temperatury rzędu kilkuset stopni Celsjusza. To się może stać w 100-200 lat.
Dzisiaj naszła mnie pewna refleksja. Skąd w PL tyle dzielnic zwanych Winiary bądź Winogrady? Czyżby kiedyś pagórki w tych miejscach porastały winnice?
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-08 23:15
Loogin
Wcześniej napisałem, że całe te pomiary temperatur to żart. Najwyraźniej przeoczyliście (ślepy ten, kto patrzy a nie widzi). Pytałem też o to, co jedzą rośliny? Bez odpowiedzi. Chyba, że po prostu brak argumentów? Proszę odpowiedzcie może na poniższe kwestie:
Czy skoro mamy podstawy sądzić, że w przeszłości bywało na zmianę zimno i ciepło, aż do skrajności (typu "Ziemia śnieżka" i "Ziemia bez czap lodowych") i nie było wtedy fabryk, czyli była inna przyczyna, to teraz nagle zawiniły fabryki?
Czy gdyby nadchodziła epoka lodowcowa, to czy wystarczyłoby nabudować fabryk aby ją zatrzymać?
gasch
Napiszę krótko, bo męczyłem dłuższy wpis ze 20 minut i się nie pojawił.
Ekonomia i biologia podporządkowane są polityce. Wiesz kto dostaje Noble, wiesz co się promuje w ekonomii. Zamiast Szkoły Austriackiej mamy teorie, że można wydrukować dobrobyt.
Są granty na global warming (a raczej aktualnie climate change) to się takie prace pisze i publikuje. Za niepoprawne myślenie jest ostracyzm.
Mnie uczono, że żeby coś porządnie zmierzyć należy bezpośrednio dokonać wielu pomiarów danego parametru a potem obliczyć m.in. średnie, odchylenia, błędy itp. Jaka jest dokładność pomiaru temperatury w 1800 roku dokonywana dzisiaj? Jaki jest błąd?
Poza tym wierzę panu Molyneux i w tym temacie. Śledzi temat od lat i twierdzi, że to "hoax".
Żyję już parę lat i nie widzę większych zmian temperatury. Lata są jak były (upały powyżej 30 stopni ostatnio nawet jakby rzadziej), zimy jak były, choć faktycznie śniegu może mniej. Woda w Bałtyku nadal lodowata. Nie wierzę w te 400 vs 300 jednostek CO2, wzrost o kilkadziesiąt procent w ciągu 20 lat, byłby odczuwalny. Wegetacja powinna przyspieszyć. Czasem warto spojrzeć własnymi oczami.
Skąd więcej lodu na południu rozumiem (słodka woda łatwiej zamarza). Tylko dlaczego animacji na NASA brak?
Zgadzam się z 3r3. Gdyby problem był realny i za 50-100 lat życie na Ziemi miało by zmienić się diametralnie, to zamiast biadolić powinniśmy szukać nowego domu.
Pikanterii całej sprawie dodaje inna kwestia. Zachód smrodził 200 lat budując bogactwo dzięki przemysłowi. Co niby ma się zmienić, jeśli teraz wygasimy kominy? Myślisz, że Wschód mieszkający w szałasach czy lepiankach nie zauważy naszej hipokryzji, pochyli się nad problemem i wróci do motyk sadzić ryż? Nie sądzę.
Kilkadziesiąt lat temu problemem były tlenki azotu i siarki, potem dziura ozonowa, teraz nagle CO2.
Nie wierzę pomimo (w teorii) silnych danych.
@Loogin
Wg. zwolenników teraz zmiany są dużo szybsze. Wykresy "pionowe", za 100 lat mamy tu mieć piekło. Rośliny się ugotują.
A że jedzą CO2 to chyba każdy wie. Dlatego pytam dlaczego nie ma olbrzymiego przyspieszenia wegetacji, jeśli poziom CO2 tak drastycznie rośnie?
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-09 00:07
deVont
Ten spis treści dotyczy właśnie rakiet niekierowanych i jest z książki opublikowanej w okresie gdy rozpoczynano prace nad Transit - NAVSTAR GPS.
Kopiowanie bez znajomości podstaw na pewnym poziomie może być niewystarczające – „śmigać” mogły ale niekoniecznie trafiać w cel.
Cenę współczesnych pocisków kształtuje nie tylko chciwość.
.............................................
gasch
Tu też są "fakty":
https://friendsofscience.org/index.php?id=3
lenon
Na wstępie przedstawię Ci moje widzimisie. Uważam, że wszechświat ewoluuje, ale skupię się na ziemi.
Ewolucja od gazu, poprzez skałę związki organiczne, aż do dzisiejszej formy jaką przybrała ziemia, ma swoje priorytety. Każde zboczenie z kursu ma swoje konsekwencje w postaci unicestwienia niewygodnej ścieżki.
Żadnym dowodem na globalne ocieplenie nie jest pomiar temperatur. To jest żart, którym Ty się posłużyłeś. Żeby wykryć średnią temperaturę przy powierzchni ziemi trzeba by dysponować odczytami z temperatur w każdym punkcie płaszczyzny 2D, a i tak sceptycy upatrywali by błędu w rozdzielczości. Jeszcze większy problem pojawia się przy 3D. Rozdzielczość trzeba by mnożyć do sześcianu. Z tego powodu mierzy się poziom promieniowania podczerwonego emitowanego przez ziemię w przestrzeń kosmiczną.
Rośliny wcinają CO2, O, N, K, P, I wiele innych mikroelementów. Ograniczenie każdego z nich wpływa na możliwości pochłaniania CO2. Jeżeli zamysł Twojej tezy był, że rośliny pochłoną cały nadmiar, to jesteś po prostu w błędzie. Gdyby tak było, to cały CO2 z atmosfery byłby pochłonięty, a jednak jego stężenie wzrasta, a tlenu maleje. Są rośliny, które przy takim samym składzie substancji dostarczanych bujniej rosną, lepiej się rozmnażają przy większym stężeniu CO2, ale są też takie, które obumierają. Generalnie z obrazu zdjęć satelitarnych wynika, że roślinności przybywa, ale z badań składu atmosfery wynikia, że nie rekompensuje to lewego CO2.
Co było w przeszłości to możemy się tylko opierać na badaniach których wyniki przyjmujemy za prawdziwe, jeżeli tak, to musimy przyjąć, że okresy w których było coraz cieplej przypadały na tysiące lat. Jeżeli dziś, trzy razy z rzędu, spryskalibyśmy całą ziemię Rundapem, mielibyśmy klimat zbliżony do Marsa.
Jakby było za zimno i nadchodziłaby epoka lodowcowa, to trwało by to tysiące lat i jak byśmy doszli do wniosku że trzeba ocieplić klimat to byśmy go ocieplili.
zieloniutki
najlepsze jest to, że całe to towarzystwo "#globalne ocieplenie" ustaliło sobie, że emisja Co2 przy spalaniu biomasy = 0 (brak emisji), ale już spalanie węgla który przecież też jest biomasą (która przeleżała w ziemi x lat) to już WIELKA EMISJA za którą należy się duuużo talarów ... nie dość, że nie dociera prosty fakt, że aby powstał ten węgiel, to roślinki musiały pobrać Co2 z otoczenia, urosnąć i zemrzeć, to jeszcze do tego nową dziedzinę nauki stworzyli, aby dowodzić swoje racje - no chyba ze nie o racje tu chodzi, a o WIELKIE ŁUPIENIE frajerów :)
oczywiście nie przyjmują również do wiadomości faktu, że każda dłuższa i większa aktywność dużego wulkanu może spowodować wieloletnie ochłodzenie klimatu, a obudzenie się np. jakiegoś superwulkanu może wręcz spowodować "epokę lodowcową" i w tej sytuacji żadna emisja Co2 nie będzie mieć najmniejszego wpływu na te zjawiska oraz ocieplanie/ochładzanie klimatu ...
----------------------------------------
ech obawiam się, że to klepanie w klawiaturę, to i tak tylko strata czasu
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-09 01:54
3r3
"Absurdem jest, że ci sami ludzie, którzy powołują się na przyrost pokrywy lodowej, wierzą, że to prawda, a wyniki badań stwierdzających przyczyny tego stanu rzeczy, tych samych naukowców już nie. Ci sami ludzie, wierzą, w badania, że klimat na ziemi zmienia się od miliardów lat, a odrzucają wyniki tych samych badań wskazujących na przyczyny. Jaki zatem jest mechanizm, który powoduje, że w jedne badania wierzymy, powołujemy się na nie, a jak nam nie pasują, to je dyskredytujemy, przytaczając je same, ale już w kontekście tylko nam pasującym? "
Ja Ci wyjaśnię te WIERZENIA jako jajogłowy od pomiarów.
To co my sobie zmierzymy, to to nie jest prawda objawiona, tylko wskazania naszych niezwykle zawodnych urządzeń, które poskładaliśmy z kamieni i patyków, i to na bardzo, bardzo wąskim wycinku próbek.
Te nasze pomiary nic absolutnie nie mówią nam o rzeczywistości - my tę rzeczywistość sobie dopowiadamy. Wymyślamy, filozofujemy - taj jak tu na forum o łekonomii.
Badanie stanu planety Ziemia sprzed Wielkie Mnóstwo lat (czyli wcześniej niż ostatnia kadencja umiłowanych przywódców) jest oparte o takie same błędy jak wróżenie stanu planty Mars na podstawie wywalonych stamtąd przez kolizje kawałków skał, których chyba (tak podejrzewamy) kilka znaleźliśmy.
Jak mnie pytają dlaczego prototyp działa, albo nie działa mimo jakiejś opinii z działu symulacji to wyjaśniam, że nie wiemy i się nie dowiemy. Możemy jedynie waląc głową w mur opracować praktyczną metodę uzyskiwania takiego co działa. Nie mamy ani modelu, ani teorii, ani nawet koncepcji teorii na konstrukcję tak złożonych urządzeń jakie majstrujemy. Cała nasza wiedza jak je zrobić to wyłącznie rezultat praktyki z zakresu "o udało się to tak robimy".
Więc jak mi ktoś opowiada, że na podstawie badania lodowca ustalił skład atmosfery ileś milionów lat temu, to ja się drapię w głowę w jakiż to sposób my nie jesteśmy w stanie ustalić konwekcji w durnym piecu, gdzie przecież atmosferę wpompowujemy sami. Niby teoria to wyjaśnia, a praktyka wskazuje że odchylenia są znaczne.
A jak jeszcze ten piec ma turbinę i leci hen wysoko, a atmosfera jest zastana - o to się dopiero cuda wianki dzieją i awarie.
Jednak ludzie wierzą że my wiemy co się dzieje, kupują bilety, przechodzą odprawę, latają, jakoś się kręci.
My nie wiemy, ale działa.
Więc nawet mi się nie chce wnikać czy się ociepla czy się nie ociepla, i czy to my czy reptilianie są winni. Za podatki na pewno nie odpowiadają reptilianie, a jak ludzie nie chcą latać to niech nie kupują biletów.
//================
Zwracam uwagę, że jeszcze nikt nie podniósł tematu, że gospodarz promuje spalanie rosyjskich paliw kopalnych, oraz kupuje rosyjskie akcje wię NA PEWNO przekupił go sam Putin osobiście wręczając łapówkę aby nam tu trollował przeciwko misiom polarnym.
Nie żałujmy sobie - przecież nieuznawanie globalnego ocipienia to proputinowski spisek w którym bierze udział nawet jankeski Donald Budowniczy.
//================
@Loogin
"Czy gdyby nadchodziła epoka lodowcowa, to czy wystarczyłoby nabudować fabryk aby ją zatrzymać? "
Tak - ale te fabryki produkowałyby produkt pod nazwą terramorfizacja antropolubna.
Nie byłoby z tego innych produktów które tak bardzo lubimy. To w tych produktach ukryta jest ta gigantyczna energia z fabryk. No i w górach śmieci.
Epoka lodowcowa to tylko deficyt energii względem wyznaczonego przez nas poziomu "właściwego" - wystarczy ten niedobór uzupełnić wyzwalając energię zmagazynowaną w czymś na planecie, czyli w praktyce coś podpalić. Takie wielkie ognisko, które da nam wszystkim popalić.
//================
Póki co to nasze góry śmieci i objawy cywilizacji są wyspowe na planecie i możecie zejść z drogi, czy ze szlaku wodnego aby przemierzać pustki tak długo aż Wam się odechce. A jak spróbujecie w polarną zorganizować opał i ognisko to od razu zamarzycie o jakimś ociepleniu.
Przez te durne czapy lodowe pół planety nie nadaje się nawet do normalnej penetracji, żeby tam na tydzień bez dwóch cystern paliwa do generatora jechać. Wyprawa za koło polarne zimą to jest wyprawa na inną planetę. Polecam - od razu się mądrzeje. A i portfel jakiś lżejszy się robi jak tyle sprzętu w diabły pójdzie.
//================
Jak się na serio zacznie robić cieplej to mamy do skolonizowania jeszcze szelf i oceany.
A jak się podniesie poziom wody to góra sama przyjdzie do Mahometa - tylko przebudujemy budynki na wodoszczelne. Zrobimy to wielkimi drukarkami 3d, albo czymś innym co akurat wymyślimy.
Jest podatek od CO2 - pozostaje go nie płacić i tak konkurować z samoograniczającymi się frajerami, a później zjeść ich przewagą techniczną.
Pio80tr
"Jaki zatem jest mechanizm, który powoduje, że w jedne badania wierzymy, powołujemy się na nie, a jak nam nie pasują, to je dyskredytujemy, przytaczając je same, ale już w kontekście tylko nam pasującym?
Jedynym wytłumaczeniem dla mnie jest brak wiedzy i propaganda na nią nałożona."
Lenon przecież to jest oczywiste.
Prawdą jest to co jest zgodne z twoją wewnętrzną ideologią.
Kłamstwem jest to co stoi z nią w niezgodzie.
Np. jeśli ktoś wierzy, że Putin jest bezwzględnie zły to wystarczą mu 2 zdania artykułu o ataku rakietowym na Polską ambasadę na Ukrainie aby wiedzieć, że to jest jego zmyślna prowokacja. I nawet 30 tomów brytaniki napisanej przez jajogłowych nie zmieni jego poglądów wręcz go rozsierdzi.
Prawda obiektywna istnieje poza umysłem człowieka, ludzie wszystko interpretują filtrują przez swój ideologiczny filtr.
Tego nie zmienisz. Dlatego propaganda nie opiera się na dostarczaniu meteorytyki ale na karmieniu emocji.
Na tym forum jest wiele dyskusji czy PiS jest dobry czy zły. Internacjonaliści przerzucają się merytorycznymi linkami z nurtem narodowym i nic tego nie wynika bo nikt nikogo nie przekonał i nie przekona. Bo mają przeciwne ideologie.
"Złośliwi" doradzają Waldiemu zakup słownika. Natomiast mi Ojciec 20 lat temu powiedział kilka rzeczy i lubię czytać jego wpisy.
Ideologia, to w czym wyrosłeś określa co akceptujesz a co wypierasz. Albo tak jak napisałeś.
"przytaczając je same, ale już w kontekście tylko nam pasującym".
waldi053
To jest stare pytanie od dawien dawna stawiane : co jest ważniejsze - ,, forma czy treść '' i jedna i druga odpowiedz ma swoich wyznawców . Obecnie wręcz celebruje się formę , taki trend , nie ważne co piszesz ważne że poprawnie [ w opinii ogółu ] i ładnie . Podobnie , jesz g.... w knajpie ale ładnie podane , tych przykładów znam multum . Gorzej gdy występuje przerost formy nad treścią , to ostatnimi czasy widać jaskrawo , pojawiają się tysiące artykułów śmieciowych , które zasadniczo tylko sieją dezinformacje , są za to bardzo poprawne i z talentem napisane . Podobnie 98 % wypowiedzi to popisy oratorskie , [ co tu ukrywać wymagające talentu i długich ćwiczeń ] lecz merytorycznie pozbawione jakiejkolwiek treści . Zaśmiecają jednak umysł skutecznie i taka ich rola . ,, Testowe szkolnictwo '' . Biedny żuczek jak ja musi sięgać coraz głębiej i czasem dukać słuchając np. w języku rosyjskim [ który ,, znam '' ze szkoły ] żeby coś wartościowego się dowiedzieć . Takie czasy , nadzieja w tym ze to długo nie potrwa . Osobiście jestem za treścią , nie formą , moim zdaniem nadmierna dbałość o formę jest synonimem pedanterii , a tym samym ograniczenia , na poparcie swojej tezy mam fakt że żaden geniusz nie był pedantem , sformatowany i ,, poukładany '' światopogląd z natury wyklucza odkrycia . No ale to tylko moje prywatne zdanie . Broń Boże nikomu go nie sugeruję jako jedyne słuszne .
@enemy napisał bardzo ładną pracę - pogratulować , wyjaśnia zwłaszcza laikowi [ czyli blisko 99% populacji ] genezę pieniądza , wymaga jednak dalszego rozwinięcia tematu , bo przeciętny zjadacz chleba skwituje na tym poziomie : ,, dobra tak było , ale jest postęp i teraz mamy już karty i bankomaty '' :) Poziom powszechnej głupoty jest nie wyobrażalny . Wrócę się na chwilę do twoich przemyśleń dotyczących naszego hegemona , [ musisz wiedzieć że traktuje je bardziej poważnie ,poważniej niż własne - moje są prawdopodobnie skażone wirusem ,, chciejstwa '' co zdarza się też naszemu gospodarzowi ] coś mi ostatni jego popis nie pasuje . Liczyłem że teraz co noc na Syrię popada ,, deszcz '' , no ale po wyniku 59/23 to spokój jest konieczny na przezbrojenie .,, Tośto śok '' jak mawiał Pawlak . Nawet ja tego się nie spodziewałem , 3, 5 ,10 % , można darować , ale ponad 50% to kompromitacja . Tym bardziej potwierdza ją 1) ogłoszenie wstępne rano - o zniszczeniu pasów startowych , 2) obecne motanie że kluczowa część lotniska nie była celem ataku - taki kit to niestety jest dla mnie obrazliwy . Znowu dziś rano dowiedziałem się że zespół ,, uderzeniowy '' ich okrętów skierował się w rejon Korei Pn. - lepiej żeby tam podobnych demonstracji nie próbowali . Tam inni ludzie , nie Arabowie , a i ,, Kim '' choć młody na żartownisia mi nie wygląda , jak go podobnie ,, rozdrażnią '' mamy pełnowymiarową wojnę z użyciem BMR . Tam takie klimaty . Natomiast hegemon po tej kompromitacji ni wygląda tak groznie , wydaje ogromne sumy na zbrojenia ? Polska podobnie wydaje ogromną kasę na drogi , co nie czyni ich lepszymi , jedynie droższymi :)
Niestety koledzy wałkują temat ,, globalnego ocipienia '' więc czas chyba na spacer w słoneczną Niedzielę . pozdrowienia .
abc123
Nie czepiam się ortografii tylko tego , że stawiasz przecinki byle gdzie i budujesz strasznie długie zdania.
To zmienia sens wypowiedzi.
Sam ledwo zdałem maturę z polskiego więc wiem co czujesz.
Hugo Steinhaus, taki matematyk ze szkoły lwowskiej nie chciał przepuścić zdolnego doktoranta bo ten mówił zła polszczyzna.
Ale spoko, dukaj sobie te wypociny dalej. Może ktoś zrozumie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-09 11:15
bmen
nie ma co wałkować, twarde dane trzeba analizowac, a na walkę z ignorancją szkoda czasu. Zauważyłeś chyba że przestałem walczyć z cieniem.
piotr80
prawda jest logiczna, i musi sie zgadzać z rzeczywistością. Innej opcji nie ma. To co widzimy obecnie to wypaczenie (przez marxizm) prawie wszystkiego co ludzkość osiągneła.
Uruchomiłem dzis stornę Biblioteka, kilka dobrych godzin ogladania, polecam
bogaty.men/biblioteka/
jak ktoś zna coś wartego do dodania to dodamy.
abc123
Ale żeby kogoś przekonać trzeba swoje myśli przekazać w sposób zrozumiały dla rozmowcy.
Jaka mam pewność , że piszesz mądre rzeczy skoro nie potrafisz pojąć reguł języka w jakim się próbujesz wypowiadać?
Chyba to drugie jest znacznie prostsze niż zrozumienie związków przyczynowo-skutkowych rządzących światem?
Enemy
Dziękuje za miłe słowa. Na ten moment w planach jest pociągnięcie tego cyklu, no i zobaczymy jak to się dalej rozwinie.
Jeśli laik poszukuje wiedzy to ją znajdzie sam. Ale od systemu jest bardzo ciężko się oderwać. Po co się dowiadywać nowych rzeczy i edukować jak można żyć łatwiej, prościej i cieszyć się z błogosławieństwa jakim jest ignorancja. Ja akurat "wolność, ja kocham i rozumiem"
bmen
Nie masz pewności to nie czytasz. Nikt nikomu nic nie każe. Za mase i klase bedziesz musiał płacić raczej.
Na wielu forach przekazujacych prawdziwe perełki informacyjne masz skrawki gramtyki i jezyka, a jakoś to ludziom nie przeszkadza garnąć wiedze.
Nie wszystko jest dla wszystkich na świecie.
Jak masz problem ze zrozumieniem tego co pisze waldi, ja czy inni nie gramatyczni to prawdopodobnie marnujesz swój czas bo przekaz jest o wiele bardziej zagmatwany.
Każdy orze jak może. Takie życie.
pzdr
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-09 13:05
uberbot
@uberbot
Jakieś przykłady umyślnego rozjechania pieszego na pasach"
Czytałem jakiś czas temu o 21 latce, która ośmieliła się wejść na pasy. W Małopolsce gdzieś. Żyje, ale to gorsze niż śmierć.
Więc czy sądzą tego mężczyzne (nota bene do jego drugie potrącenie na pasach) za terroryzm/usiłowanie zabójstwa/ czy ... Najlepsza metoda to 3r3 i zebrać rodzinę poszkodowanej i wyrównać rachunki ze sprawcą. Jeśli nie wyzdrowieje, to gość również nie powinien zdrowieć. Gdyby za pierwszym razem mu to wytłumaczono, nie byłoby drugiego wypadku (może).
Ale wracając. To terroryzmu nie ma i nie było. Zmieniły się tylko definicje. Wszak Polacy, którzy sprzeciwają się władzy tej czy innej, od 1795r to terroryści. Zresztą głupi (jesteśmy), bo "owoce" terroryzmu bardziej dotknęły nas (40 za jednego żołnierza czy coś podobnego).
@nie znam się to się wypowiem
Wczoraj kolega oświecił mnie, że tęgi mózgi z dziedzin niepowiązanych z rynkami finansowymi siedzą i manipulują tymi rynkami zamiast knuć lekarstwo na raka albo inne bajery. Kiedy upadamy?
@admin
Tu mi przeglądarka wytłumaczyła.
https://support.mozilla.org/t5/Protect-your-privacy/Insecure-password-warning-in-Firefox/ta-p/27861
Google bierze pod uwagę przy pozycjonowaniu, co dla Was pewnie już nie jest takie ważne, ale mogą zacząć blokować...
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-09 14:24
Dante
Szczyt temperaturowej hossy raczej mamy za sobą, a teraz co najwyżej "bull trap" i powrót do średniej statystycznej (statystycznie holocen trwa już dość długo, a siła mechanizmu cyrkulacyjnego prądów oceanicznych na Atlantyku spada).
Aliquis
W zasadzie bez większych rewelacji - elokwentne (ze swadą) wyłożenie podstawowych tez o globalnym ociepleniu. Całkiem przyjemnie się tego młodzieńca słuchało. Mam wprawdzie w niektórych sprawach swoje zdanie, ale doceniam staranność i sposób argumentacji. Jedna sprawa mnie tylko zdegustowała - wplecenie do wywodów znanego polityka, JKM. Ja rozumiem, że politycy są w rzeczy samej mało kompetentni, niekiedy złośliwi, potrafią robić wszystko dla pozoru, a jednocześnie chcą uchodzić za osoby kompetentne - taki zawód, taka mentalność. Nie uważam jednak, aby nie-polityk, ale osoba próbująca wykazać się swoją kompetencją (w sprawach zmiany klimatu), musiała się w tym względzie wyżywać na polityku. Jak już, to ten prelegent mógłby spróbować zdołować jakieś gremium naukowe, np. odnieść się do publikacji: http://www.planetaziemia.pan.pl/GRAF_aktual-2009/11_Stanowisko_KNG.pdf . Znajdą się tam przecież błędy i nieścisłości, więc można po autorach "pojechać". Nie? Zabrakło odwagi? Bezpieczniej jednak po polityku?
We wspomnianej (przez #Endrjoo) prelekcji jest z resztą też kilka nieścisłości. Poniżej drobny przykład.
Mówi się tam, że:
- stopienie lodu pływającego w morzach (Arktyka) nie wpłynie na poziomu wody,
- stopienie lodu na lądzie (Antarktyda) podniesie globalnie poziom wody.
Skoro więc W Arktyce lód topnieje, a na Antarktydzie go jednak przybywa, to poziom wód powinien się generalnie obniżyć. A jakie było wyjaśnienie? Raczej nietęgie.
Czy symboliczna zmiana temperatury wody to zniweluje. Może coś oszacowano? Może jednak przyjąć jakąś (szacunkową) średnią głębokość wód (mórz i oceanów) i zobaczyć czy ta symboliczna zmiana temperatury wody powierzchniowej (przy dnie jest taka sama) zrekompensuje obniżenie lustra wody wywołane większym odkładaniem się lodu na lądzie (Antarktyda).
Można też zabawić się w "geniusza" i rozpocząć poszukiwania dodatkowych źródeł wody podnoszących poziom mórz i oceanów. Już wołam Eureka, bo mam: za dodatkowe "dostawy" wody są odpowiedzialne ujęcia głębinowe (przecież pełno ich na wszystkich kontynentach), a do bilansu wejść muszą. No to "odtrąbiam" sukces.
Aaa, zapomniałbym: a może to gaz z łupków, niedawno modny i w Polsce (podobno grozi jego recydywa), odpowiada za ocieplenie? Przecież na jeden odwiert w łupkach trzeba 75 wagonów piasku (źródło: http://www.reuters.com/article/us-usa-oil-frac-sand-idUSKBN15W0DT ), i jeszcze więcej wody (często z ujęć głębinowych). A na dodatek wydobywa się głównie gaz zalegający w miarę płytko, im płyciej tym korzystniej, ale wówczas spora część gazu przenika przez ziemię do atmosfery (a nie tylko do studni z wodą - jak na jakimś filmiku). Mamy więc nowego winnego ocieplenia - znowu więc "odtrąbiam" sukces.
No i coś jeszcze: lasy zatrzymują wodę. Jeśli się je wycina, to grozi erozja. Woda wyparowuje, spływa do mórz i podnosi ich poziom. Mam więc kolejnego winnego, tym razem u nas: to budzący emocje minister, który za tym stoi. Mam wyjaśnienie, no i ponownie trzeba "odtrąbić" sukces.
Dla chcących obejrzeć i wysłuchać poważnej i wyważonej opinii o zmianach klimatu, mogę polecić godzinny film - wykład klimatologa z University of Alabama.
Film ten znalazłem na stronie: http://www.szczesniak.pl/3203
Mam jeszcze jedną uwagę do wpisu: #trader21 (2017-04-06 15:15): "... skoro metan wywołuje efekt cieplarniany ok 370 razy silniej niż CO2".
Sensacyjnie wysoka to wielkość (370) - skąd taka dana? Według mojej orientacji to raczej powinno być 25, ale to też zależy od tego co i jak się liczy.
Generalnie i obrazowo, efekt cieplarniany (szklarniowy) bierze się głównie z blokowania części promieniowania podczerwonego pragnącego opuścić Ziemię. Z kolei docierające do nas światło słoneczne (kolor czarny - jak pochłaniane jest całe widmo widzialne) jest charakteryzowane przez konkretny zakres długości falowych i odpowiadających mu częstości. Problem właśnie w tym, że różne ośrodki pozwalają docierać do nas światłu słonecznemu, a nie chcą przepuścić (poza Ziemię) części naszego promieniowania podczerwonego (ze spalania), co tym samym skutkuje podgrzaniem naszej atmosfery, no i (średnio) również całego globu.
Różne ośrodki w różnym zakresie "blokują" nasze promieniowanie - mają różne widma absorbcji, a więc w różnym stopniu wpływają na efekt cieplarniany. Zależy to od charakterystycznych dla tych ośrodków zakresów długości fal, przy czym należy tu uwzględnić to, że z różnymi długościami fal jest związana różna ilość energii (tej "blokowanej"). Według mojej orientacji, ekwiwalent dla metanu jest około 25 razy wyższy niż dla dwutlenku węgla.
Dwutlenek węgla jest zatem tylko jednym z wielu czynników efektu cieplarnianego, chociaż sam w sobie to bardzo przyjemny gaz - nie truje, nie wybucha - inne gazy i cząstki stałe są znacznie gorsze dla zdrowia człowieka. Pewnie uwzięto się na niego, bo jest go dużo, ale jego względne przyrosty nie są jakieś znaczące. Może łatwiej byłoby ograniczyć dostęp światła słonecznego do planety? Może jakieś osłony (obłoki) pozaziemskie, a może tylko przeprowadzić depopulację? :)
To jest już jednak pole do snucia fantazji, bo może w ogóle nie dotrwamy do takich czasów.
Karo
Wojciech Morawski- "Zarys powszechnej historii pieniądza i bankowości" (pdf)
https://www.google.pl/search?q=historia+pieni%C4%85dza+pdf&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b&gfe_rd=cr&ei=AVPqWJHFONOv8wemjKrIDw
@ waldi053
Dziś Cię sekują z powodu interpunkcji. Z racji tego, że zawsze czytam Twoje wpisy i w 100% zgadzam się z Twoimi poglądami na świat (pewnie czytamy te same książki), z wyrazami szacunku, mała zagadka interpunkcyjna:
W pewnym miasteczku wywieszono ogłoszenie:
Panowie bydło zdycha burmistrz zakazuje wam jeść z niego mięso
Faust
A za nim grupka egzorcystów z takimi dwoma kłodami zbitymi pod kątem prostym. Niosą i coś tam jeden do megafonu zawodzi. Nie wiem co, bo potrojne szyby mam. Reszta z nieukrywanym zaciekawieniem zagląda mi przez ogrodzenie na posesję i cos tam szeptali do siebie.
Potem się zatrzymali; te dwie kłody postawili na sztorc i jakieś gusła zaczęli czynić: jeden coś gadał od rzeczy, reszta dalej zagladała mi przez płot. Potem padli na kolana i wstajac zaczęli tak jakby pchły otrzepywac z ramin.
No i poszli dalej powłócząc nogami.
Wyjaśni mi ktoś o co im szło? Te egzorcyzmy żebym się wyprowadził czy co?
Dante
Słaba prowokacja - już lepiej robią to siermiężni Amerykanie w Syrii.
Z innej kategorii, ad vocem metali:
https://www.investing.com/analysis/bearish-reversal-in-gold-and-silver-200181696
PC Principal
"Wyjaśni mi ktoś o co im szło? Te egzorcyzmy żebym się wyprowadził czy co?"
Ktoś z forum doniósł do proboszcza żeś ateista, więc przyszli na interwencję. Wóz strażacki był na wypadek jakby trza ogień piekielny ugasić.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-09 18:32
Faust
Postrzeganie jest zdeterminowane wychowaniem i autorytetem.
Hierarchia determinuje komu wierzysz i się podporządkowujesz.
W efekcie prawdą jest to, czym za młodu nasiąkasz.
Jeśli nasiąkasz wierzeniami, to odpuść sobie dążenie do nauki. Wierzący w nauce posłuży się wiarą, bo tak ma ukształtowany umysł.
I dlatego jedni wierzą w ocieplenie, a drudzy wierzą w nieocieplenie. itd itp et cetera na każdej płaszczyźnie poznania.
-----------------------
@PC Principal
Nie jestem ateistą. Jestem w nieustającym szoku poznawczym.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-09 18:44
Gibkimaciek
A może taki widok na niebie wydaje się już na tyle normalny, że jest brany za stan normalny, co jest przerażające.
Skład takiego oprysku stanowią głównie neurotoksyczne metale ciężkie ale również szereg innych ciekawych elementów:
Aluminum Oxide Particles
Arsenic
Bacilli and Molds
Barium Salts
Barium Titanates
Cadmium
Calcium
Chromium
Desiccated Human Red Blood Cells
Ethylene Dibromide
Enterobacter Cloacal
Enterobacteriaceae
Human white Blood Cells-A (restrictor enzyme used in research labs to snip and combine DNA)
Lead
Mercury
Methyl Aluminum
Mold Spores
Mycoplasma
Nano-Aluminum-Coated Fiberglass
Nitrogen Trifluoride
Known as CHAFF)
Nickel
Polymer Fibers
Pseudomonas Aeruginosa
Pseudomonas Florescens
Radioactive Cesium
Radio Active Thorium
Selenium
Serratia Marcscens
Sharp Titanium Shards
Silver
Streptomyces
Stronthium
Sub-Micron Particles(Containing Live Biological Matter)
Unidentified Bacteria
Uranium
Yellow Fungal Mycotoxins
~ List provided by StopSprayingCalifornia.com
Oficjalnie opryski są stosowane, by wytworzyć w atmosferze warstwę, której zadaniem jest odbijanie promieni słonecznych, a tym samym chronić Ziemię przed nadmiernym nagrzaniem ze strony słońca. Dopisuje się temu łatkę elementu depopulacji, co dla mnie wcale nie jest zadziwiające, mając na uwadze skład mieszanki opryskowej, jak i skalę prowadzonej działalności opryskowej.
Zastanawiający jest również fakt, że problemy zgłaszane przez pszczelarzy o masowym ginięciu pszczół pokrywają się czasowo z rozpoczęciem programu oprysków, czyli na przełomie wieków. Organizmy owadów są o wiele bardziej podatne na toksyczne substancje zawarte w miksturze opryskowej, niż ludzie i dlatego całe pszczele roje giną "w niewyjaśnionych okolicznościach". Niemarginalizuję jednak roli pestycydów w tej kwestii. Swego czasu, mieszkając w Oslo robiłem zdjęcia martwym owadom na ulicach, których były czasami dziesiątki na kilkinastometrowym odcinku chodnika. Przecież w mieście nie Roundupuje się w ilościach przemysłowych, a ilość martwych owadów na takie coś wskazywała. Pryska się jednak tam od drugiej strony, z nieba. Może to głupie, ale zacząłem nagrywać te owady leżące na ulicach, ponieważ niektóre z nich nie były martwe tylko w stanie agonalnym, ale co ciekawe ich zachowanie wskazywało na silne neurozatrucie, ponieważ miotały się we wszystkich kierunkach, nie mogły latać i ich zachowanie było po prostu nienaturalne w danych okolicznościach. Jeżeli podjęty zostanie temat, chętnie podzielę się zgromadzonym materiałem (ostatnim razem mój post dot. geoinżynierii został usunięty przez moderatora, choć nie uważam żebym reprezentował sobą nawiedzeńca od teorii spiskowych lub tym bardziej trolla.)
Aliquis
- na syryjską bazę lotniczą wystrzelono 59 pocisków manewrujących Tomahawk,
- do lotniska (i okolic) dotarły 23 pociski.
Co więc się stało z resztą pocisków?
Okazuje się, że stacjonujące w Syrii jednostki S-400 mogą jednorazowo wystrzelić 36 rakiet. Czy to zadziałało? Prosta arytmetyka wskazuje, że tak: 59 - 36 = 23.
Gdzieś widziałem też informację, że Rosjanie wycofali się z memorandum o zapobieganiu incydentom oraz zapewnieniu bezpieczeństwa lotów, gdyż Tomahawki podążały ustanowionym w tym memorandum korytarzem - dlatego spóźniona reakcja. Nie wiem czy to prawda, ale może to oznaczać zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Syrią. Jeszcze raz powtarzam: nie mogę odnaleźć tej informacji, więc zastrzegam aby traktować ją jako niepotwierdzoną.
Bodek
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-09 20:27
bmen
a wyczytałeś że sowiety wyłączyły ochronę przeciw-rakietową na jakaś chwile przed nalotem?
karo
dzieki, ta ksiażka ma prawa autorskie. dodam ja tylko jako tytuł i autora i link do googla. widzialem kiedys kawałki i są dobre w temacie.
Bodek
A to jeszcze "lepij" dla Ruskich że wyłączyli, czyli oni kasy nie zmarnowali. Znaczy się nawet bez S-400 mają super skuteczność. Za to mina Trumpa znaczy się znaczyła - zawiedziony skutecznością US-NAVY.
PC Principal
"Postrzeganie jest zdeterminowane wychowaniem i autorytetem. "
"W efekcie prawdą jest to, czym za młodu nasiąkasz."
Wiele osób jest w stanie wyjść poza ideologię w której ukształtowano im umysł w dzieciństwie. Proces jest często długi i bolesny. Jednak jeśli umysł jest dociekliwy i przeszkadzają mu luki w matrixie to można wyjść poza ramy w które został wciśnięty za młodu. To głównie te jednostki są "odpowiedzialne" za przełomowe odkrycia i postęp.
Uciekinierzy z Korei Pł. trafiają najpierw do ośrodków przystosowawczych w Korei Południowej. Tam odtruwa im się umysły i uczy korzystać z podstawowych dla nas urządzeń. Są często w szoku gdy przekazują im faktyczny przebieg historii konfliktu. Nie chcą słuchać, wypierają. Dopiero z czasem przychodzi akceptacja. Polecam "Dziewczyna o siedmiu imionach" i "Pozdrowienia z Korei". Korea Pn. to jedna z ostatnich próbówek w której tak wyraźnie widać skutki odgórnej ideologii pompowanej w czaszki od dziecka.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/relacja-nauczycielki-z-korei-polnocnej-wspomnienia-suki-kim,552440.html
"Jeśli nasiąkasz wierzeniami, to odpuść sobie dążenie do nauki."
Trudno wskazać miejsce na Ziemi gdzie można przyjść na świat i dorosnąć bez wpływu jakichś wierzeń. Są przypisane do miejsca urodzenia. Mimo to nauka jakoś funkcjonuje pomimo tego. Dociekliwość, ciekawość i dążenie do obiektywnej prawdy to siła której bym nie lekceważył. Rozsadza mity jak marznąca woda skałę. Powoli, mozolnie i nieuchronnie.
Aliquis
Akurat nie studiowałem tego dokładnie, ale zauważyłem jedynie zaprzeczenie tego, jakoby byli powiadomieni wcześniej (co sugerowały media).
bmen
3r3
"- na syryjską bazę lotniczą wystrzelono 59 pocisków manewrujących Tomahawk,
- do lotniska (i okolic) dotarły 23 pociski.
Co więc się stało z resztą pocisków? "
Manko mamy, wpisze się room left na 54mUSD i z górki.
@Bodek
"To co zła skuteczność u Putina? Bardzo dobra. Sporo kasy poszło w niebo. Niekoniecznie 36 może to było 48 tych S-400, tylko nie wszystkie trafiły. Mina i mowa Trumpa mówi sama za siebie, sprawdzili jak tam USSR się mają ze swoją żelazną mycką i są zaniepokojeni."
Nie zastanowiło Cię, że szły sektorem dla ruchu cywilnego z cieniem radarowym jak ruch cywilny?
A już raz nad Ukrainą coś w ten deseń spadło i wielkie aj waj było że pasażerskie.
A gdzież ukryć pociski jak nie w cieniu samolotu?
Bo przecież te akurat to bardzo powoli lecą, wolniej niż na zmywak do Londka.
@glupi
Na zdrowy rozum weź - leci coś korytarzem dla ruchu pasażerskiego z prędkością przelotową jak normalny samolot - to chyba wypada zadzwonić i przeprosić że będą zmuszeni strzelać? Bo następna raza pójdzie jak poprzednia na Ukrainie - w samolot i będzie rwanie włosów.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-09 21:18
waldi053
Uważam że dajemy się wepchnąć w ślepy tor . Ostatni raz , jednak podejmę temat . Za zagadkę , dam zagadkę , od siebie . Moja jest chyba trudniejsza , może podważyć , doktrynę wiary . [ trudno oczekiwać - że ktoś miał zamiar napisać : ,, Panowie bydło , burmistrz zdycha ,zakazuje jeść z niego mięso '' - no nie :) Wstaw jeden przecinek .
,, Zaprawdę powiadam ci dziś będziesz ze mną w raju ''
Prywatnie powiem , nie od dziś notuje takie zagrywki . Dlatego reaguje alergicznie . Kiedyś kiedy jeszcze byłem młody , działałem politycznie i nie owijając w bawełnę . Miałem tego typu zatroskanych - miłośników polszczyzny , ciągle na karku . To sposób na zbicie z tropu , ośmieszenie i odwrócenie uwagi od meritum sprawy . Naszego kolegi raczej nie podejrzewam , o taką przebiegłość , ale uraz pozostał . Tym bardziej że często wiązało się to z zaproszeniem do prokuratury , jak metoda na ,, j. ojczysty '' zawiodła . Po tym zwykle leciało doniesienie , do właściwej prokuratury . Zapewniam cię , że głosząc peany pochwalne na temat ,, naszych starszych braci '' nigdy nie usłyszysz słowa krytyki , chodzbyś pisał czy mówił po cygańsku , lub żargonem kryminalnym . :)
Temat zamykam raz na zawsze , więcej go nie podejmę . W tym wieku szkoda czasu , na walkę słowną , z krypto ...... .
waldi053
Jaka to różnica , nawet jeśli powiadomili 2 min. przed eksplozją , a dużo wcześniej nie powiadomili na pewno . To już historia . Teraz obserwuję Azję . W Syrii , tak , czy inaczej , sytuacja patowa [ Ruskie nic nie odpowiedzą , bo tradycyjnie w strachu , a ci nie mają argumentów dalszych ]
3r3
Językiem można się przejmować, ale nie traktować go zbyt poważnie. Język nie jest ani taki spójny, ani taki logiczny jak się wydaje użytkownikom.
"Przed sklepem stał rower, Ala chciała go mieć" - Ala chciała mieć sklep czy rower? Dla człowieka jest oczywistym że raczej chodziło o rower, ale nie wynika to w żadnym stopniu z języka - i weź pisz wsparcie eksperckie rozpoznawania intencji autora względem badanego tekstu, a już w ogóle wypowiedzi potocznych i zgaduj który Ali na poważnie z tą bombą.
lenon
Ty, to czasami klepiesz, chyba tylko dla samego klepania. Jak się coś mierzy metrówką, a tolerancja wynosi +- metr to trudno się pomylić. Chyba, że gwoździe liczysz zamiast ważyć, jak taki jeden, co mu wyszło, że pokrywa lodowa przybiera na masie, bo mu laser w satelicie nawalił. Wyszło to na jaw, jak w miejscach pomiarów zrobili odwierty, długość rury do skał zmieżyli metrówką i porównanli z wcześniejszymi pomiarami w tych samych miejscach. To rześmy sobie poklepali. Następnego razu nie będzie.
hugo80
Pozdrawiam .
Faust
"Wiele osób jest w stanie wyjść poza ideologię w której ukształtowano im umysł w dzieciństwie."
Poza ideologię tak; poza wpojone w podświadomość uległości i reguły zachowań już nie. To drugie wymaga deprywacji sensorycznej i nabycia nowych wzorów zachowań.
"Uciekinierzy z Korei Pł. trafiają najpierw do ośrodków przystosowawczych w Korei Południowej. Tam odtruwa im się umysły i uczy korzystać z podstawowych dla nas urządzeń. Są często w szoku gdy przekazują im faktyczny przebieg historii konfliktu. Nie chcą słuchać, wypierają. Dopiero z czasem przychodzi akceptacja."
Tacy ludzie to z psychologiczno-wywiadowczego poziomu tzw "śpiochy". Wystarczy wrócić do starego bodźca i reagują jak dawniej.
"Trudno wskazać miejsce na Ziemi gdzie można przyjść na świat i dorosnąć bez wpływu jakichś wierzeń."
To prawda. ...ale też to dlatego tyle w nauce 'wiary'.
A przecież trzeba znaleźć też miejsce dla: pomyłki, ambicji, oszustwa, chciwości, przekupstwa, szaleństwa....
Dlatego z nauką nie jest dobrze.
(choć i tak lepiej niż z zamordyzmem 'wiernych').
@Syria
Po co do tego strzelać, jak to na GPSie leci?
Te modele jeszcze nie umieją aktywnie terenu rozpoznawać. Wystarczy sygnał przesunąć.
kikko
Czy można poprosić tytuł tej książki?
https://drive.google.com/file/d/0ByZkBBf5B9STT2dMYnlORF9MVnc/view
3r3
No i właśnie z powodu takich fantastów jak Ty mamy takie chińskie jakości jakie mamy wokół. A najlepiej pomierzone mamy oprogramowanie - co wypuszczą to zaraz łatać trzeba - takie bystry inżyniery tam siedzą.
A w praktyce, jak widzę jakiś wynik pomiaru to najpierw sprawdzam "który to zmierzył?" bo to mi więcej mówi o rezultacie i metodologii niż same cyferki. Ja już mam za sobą przypadki kiedy z braku przytomnego człowieka w B&R (sezon urlopowy) wysłano do mierzenia teoretyka zza biurka, wszystko było dobrze do wdrożenia produktu, potem się okazało że to w kącie prosto stać nie chce. Na dziś to będzie tak dziewięć miesięcy obsuwy, bo nikt tego nie ruszał - przecież wyniki wyszły dobre. Na papierze - papier przyjmie, rzeczywistość odrzuciła.
I tak to właśnie można sobie poklepać z teoretykami. Ale Żeśmy sobie poklepali, a do teoretyków żadna raza nie dotrze, bo się teoretykom metrówki wydają, tak jakby pomiary były bezwzględne i w jednym punkcie możliwe. A to nie od metrówki zależy, tylko od tego co mierzy głosy.
Tak samo patrzę na sprawozdania finansowe. Ale mnie interesuje pozycja "moje", a dalej to niech się wali i pali.
Kapitał zapasowy spadł do połowy stanu z zeszłego roku, sprzedaż spadła o 30%, produkcja o 50%, ale przecież będzie lepiej bo B&R ciągnie wyniki finansowe w górę.
buffett
plus
brak gotówki
Jerry Sparrow
Wycieki danych z mBanku - zaufanatrzeciastrona.pl
Eltor
No i powoli coraz mniej udają, że pracownik = niewolnik. A jak się właśiciel... przepraszam, pracodawca zmieni, to się po prostu nowego niewol... pracownikowi zakoduje.
Zresztą stosunki na linii pracownik-pracodawca są chyba ulubionym poletkiem do eksperymentów i przeprowadzaniach "śmiałych, postępowych innowacji".
Również tu w Polsce widać np. domykanie systemu gotówkowego.
http://forsal.pl/artykuly/1033951,koniec-wyplat-w-gotowce-pensje-tylko-przelewem.html
buffett
ja ciągle powtarzam, że świat dąży do NWO i ten plan jest od 300 lat powolutku powolutku wdrażany
wszczepienie czipa + obrót bezgotówkowy to totalna inwigilacja i kontrola społeczeństwa jakiej nie było jeszcze w dziejach. chip pewnie powiązany z telefonem, pejsbukiem, kontem bankowym...
dziwie się, że ludzie się temu nie sprzeciwiają, a durni szwedzi jeszcze potulnie wypinają du**ę.
ale cóż zrobić, tak ma być i będzie. oby, nie za mojego życia
Pio80tr
"dziwie się, że ludzie się temu nie sprzeciwiają, a durni szwedzi jeszcze potulnie wypinają du**ę."
Szwedzi nie są durni. Oni są niestety - mówiąc pejoratywnie - zindoktrynowani. Wyrażając to w języku miłości wyrośli w pewnym systemie wartości.
Pisał o tym #PC Principal
"Trudno wskazać miejsce na Ziemi gdzie można przyjść na świat i dorosnąć bez wpływu jakichś wierzeń. Są przypisane do miejsca urodzenia."
Oni dorastali w środowisku marksizmu. To są inteligentni (wg testów IQ) ludzie ale niestety nie potrafią działać inaczej.
W Polsce od upadku komunizmu, też złapaliśmy tego bakcyla. (gdzie okres PRL był okresem kultury chrześcijańskiej).
Tak jak pisał #Faust
"W efekcie prawdą jest to, czym za młodu nasiąkasz."
Zacytuję sam siebie #Pio80tr
"to w czym wyrosłeś określa co akceptujesz a co wypierasz."
Za 10 lat w Polsce młodzi 25 letni pracownicy -wykarmieni przez media głównego nurtu- też się będą wypinać się po czipy.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-10 11:19
pecet
"Te modele jeszcze nie umieją aktywnie terenu rozpoznawać. Wystarczy sygnał przesunąć."
Przecież nie tylko my o tym wiemy,potomkowie Sun Zi też pracują nad neutralizacją obcych sputników i z tego co wiem mają już kilka osiągnięć w tym względzie.
buffett
tu się z wami zgodzę. młody człowiek wychowany wśród kanibali, przyjmie to za normę. w islamie radykalnym, normą jest zabijanie i walka z niewiercami. u nas - zasady znamy.
pytałem kiedyś wielu: więc jakie są zasady, kto je ustala, co jest dobrem a co jest złem ?
Enemy
"Zacytuję sam siebie #Pio80tr"
Stalin tez uwielbial sam siebie cytowac. "Czy wiecie towarzyszu to i to? Nie, no to powinniscie zajzec do moich dziel tom taki a taki bo w nich napisalem:" - Nic personalnego - tak mi sie skojarzylo i dlatego offtop.
@ All - NWO
Ludzie sie temu nie przeciwstawiaja bo sa tepymi jednostkami uzaleznionymi od systemu w ktorym sie wychowaly. W spoleczenstwie przyroslym do fb, twittera, urodzonym w czasach internetu i przyzwyczajonego do publicznego dzielenia sie swoim zyciem, jest czyms dziwnym aby nie plynac z nurtem. Jesli ktos oderywa sie od cyca i przecina pepowine, czesto zostaje posmiewiskiem. Jak to nie masz Facebooka? Kanalu na YT?, Placisz gotowka? Na co ci to zloto?
Spoleczenstwo stopniowo oducza sie samodzielnego myslenia, myslenia pod prad, kwestionowania faktow przedstawionych, karmiac w zamian za to lekkostrawna papka medialna, gdzie za autorytyety robia celebryci. Ktos tu kiedys porownal ilosc wyswietlen Mike'a Maloneya vs jakas celebrytke i statystyka byla smutna, oj smutna.
Lemmingi ufaja panstu, pracodawcy, telewizji. No bo przeciez politycy sa madry tacy. A gwiazdeczka zachwalajaca diete bezzglutenowa na pewno ma racje bo to takie trendy i modne. Dlaczego terminologia gieldowa/trade'owa wydaje sie trudna? Po to zeby szary zwykly obywatel nie kalal sie niepotrzebnym mysleniem i stwierdzil ze to nie dla niego. Przenosmy to inne dziedziny zycia - wymiana kola? nie, to za trudne. Wymiana oleju w aucie? Zrozumienie zasad kredytu hipotecznego? Lepiej obejrze "Mam talent" i zostawie to komus kto sie zna. A jak bede miec chipa z karta kredytowa pod skora, to przynajmniej nie bede musial portfela nosic na imprezy. No same pozytywy.
Nie ma to jak zrobic z ludzi takich debili zeby sami sie zglaszali po lokalizatory osobiste i jeszcze za nie placili.
A jednostki myslalce pod prad sa zagrozeniem systemu. Chyba ze dzialaja nieszablonowo w ramach tego systemu.
Kojarzy mi sie teraz pewna analogia ktora zasygnalizowal swego czasu Wiktor Suworow (a.k.a. Rezun) co do wczesnego ZSRR. Wiele dzialan Stalina wydaje sie dziwnych, niezrozumialych i dlatego wsadza sie go w ramki szalenca. Kontekst zmienia sie zupelnie, jesli uznamy Komunizm za upolityczniona religie, Lenina za Boga, Stalina za glownego kaplana. Jesli potraktujemy ich jako w pewien sposob system fundamentalistyczny.
Rewolucja swiatowa i zwycieski marsz Krasnoarmijcow mial byc poczakiem nowego ladu, Swiatowej Republik Rad. Tylko ze narzucenie systemu na sile, wymaga aby pamietajacy stary system wymarli, a zindoktrynowani mlodzi nie znali i nie slyszeli o zadnym innym, lub uwazali swoj za najlepszy z mozliwych. Wymaga to czasu. A tutaj mamy jeszcze lepszy szczyt szczytow - jak sprawic by ludzie sami przyjeli nowy system, wrecz blagajac o niego.
@ All - ocieplenie.
Wy sie tzw globalnym ociepleniem nie przejmujcie. Wy sie obawiajcie wymarcia populacji pszczol zwiazanej z naduzywaniem pestycydow i innych opryskow. Pszczolki zapylaja prawie wszystko. Jak ich poplulacja zejdzie ponizej pewnego poziomu lub z roku na rok zostanie przypadkow wytruta, to wg. statystyk ludzkosc padnie w mniej niz dekade.
@ Faust
"W efekcie prawdą jest to, czym za młodu nasiąkasz."
Psychologowie twierdza ze czlowiek maksymalnie 2 razy w ciagu swojego zycia zmienia postrzeganie swiata, podejscie do najwazniejszych w jego zyciu spraw itd. No takie zrzucenie skory. Wtedy tak z lekka rozpisujemy siebie i swoiej wyobrazenie o nas samych na nowo. Oczywiscie zapiski powstaja na podstawie doznan, srodowiska, pogladow nas otaczajacych i naszych przemyslen, jesli umiemy glowy uzywac do czego innego niz bicia w sciane.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-10 12:47
Szybki_Miś
Co za szopka. Dorosły człowiek i takie brednie zapodaje.
"Efekt ten może być łatwo zniwelowany jedną większą eksplozją wulkanu na Islandii czy w Indonezji."
Facet zamiast pisać bzdury zdobyłbyś jakąś wpierw wiedzę nt który piszesz. Powielasz tylko mity.
Wulkany mają o wiele mniejszą emisję niż człowiek. Dla tych co chcą się trochę dokształcić:
http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-dwutlenek-wegla-emitowany-przez-czlowieka-nie-ma-znaczenia-31
czy np:. http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-dwutlenek-wegla-emitowany-przez-czlowieka-nie-ma-znaczenia-31
Trzymaj się tego w czym jesteś ekspertem - inwestycji. Bo tu się ośmieszasz co uderza także w twój autorytet. Jak np. ktoś ma zapisać się na wykłady gościa który celuje w teoriach spiskowych i nie sprawdza informacji.
ps. widzę ze ssj8 już napisał wcześniej jak się sprawy mają. Podziękowałeś za rozszerzenie tematu (własciwie to on go nie rozszerzył tylko pokazał ci błąd) - ale błąd i bzdury dalej w artykule - brak sprostowania. Niezbyt to poważne.
Ostatnio modyfikowany: 2017-04-11 00:37
Doger64
Popieram Cię...
Nie jestem ekspertem w dziedzinie ocieplenia,ale widać po wpisie ssj8 ,ze ma człowiek pojęcie o czym pisze,a obrzucanie go trollem jest zwykłym cynizmem trolla...
Czy będzie ocieplenie czy nie będzie napewno świat będzie szedlo ścieżka ecco,czyli na tym się skupiam.
El samochody,fotowoltaika w domach itp staną się norma,tylko zanim przekonają sie ludzie,którzy nigdy tego nie używali tylko potrafią negować minie troche czasu,ponieważ nowa technologia potrzebuje udoskonalenia i owszem pierwsze chociażby el samochody nie dawały rady,lecz dzis kupujesz za rozsądne pieniądze nowa ampere gdzie ma zasięg 500km czyli w praktyce robisz 350km na jednym ładowaniu i co najważniejsze dostajesz gwarancje na baterie 8lat i 160.000km.
Tylko szkoda,ze w Polsce ten rynek jest strasznie mozolny.
Loogin
Dziękuję za merytoryczną odpowiedź na moje pytania i uwagi odnośnie metodologii pomiarów temperatury, tego co jedzą rośliny i metod wykrycia przez system klimatyczny antropogenicznego CO2. Mocne argumenty bez wycieczek osobistych to podstawa rzeczowej dyskusji. Oto kolejne wyzwania dla twojego rzutkiego umysłu:
Teoria mówi, że IR dociera do Ziemi, odbija się, jest wyłapywane przez CO2, nagrzewa powietrze, od powietrza nagrzewa się ziemia. Jest to fałsz - pomiary wykazują, że najpierw nagrzewa się ziemia a od niej powietrze.
Teoria mówi, że za wzrost stężenia CO2 odpowiada człowiek. Wyjaśnij, dlaczego dokładne pomiary przez stacje badawcze rozsiane po planecie wykazują, że "piki" wzrostu stężenia CO2 pojawiają się najpierw na półkuli południowej a dopiero potem docierają na półkulę północną. (na której półkuli mieszka większość ludzi i jest większość fabryk chyba nie muszę pisać).
No i najciekawsze: teoria mówi, że wzrost stężenia CO2 powoduje wzrost temperatury Ziemi, tymczasem wykresy pokazujące tę korelację (na które powołują się zwolennicy teorii) świadczą o czymś odwrotnym: to stężenie CO2 podąża za wzrostem temperatury:
tutaj
oraz więcej tutaj
Wyciągnąć z tych wykresów wniosek, że CO2 powoduje wzrost temperatury to tak, jakby twierdzić, że człowiekowi najpierw pękają kości i to dopiero doprowadza do wypadku samochodowego.
Oto najnowsze (najdokładniejsze chyba?) wyniki pomiarów. W ogóle jest korelacja? To takie pewne?
[oto] (https://www.google.pl/imgres?imgurl=http%3A%2F%2Fwww.climatewarmingcentral.com%2Fimages%2Fair_temp_vs_co2.jpg&imgrefurl=http%3A%2F%2Fwww.climatewarmingcentral.com%2Fscience_page.html&docid=LDZ59Tnhz2SiRM&tbnid=uTH40QopK8lhAM%3A&vet=1&w=600&h=400&hl=pl&bih=948&biw=1280&ved=0ahUKEwiBmfuVl57TAhXDCJoKHWL-C2EQMwg0KBEwEQ&iact=c&ictx=1#spf=1 "oto")
Polecam też: „Państwo strachu”, Michael Crichton. Powieść, ale z bibliografią. Fakty podane w lekkiej formie.
ps. Prawdy nie ustala się przez głosowanie. Ilość osób "po jakiejś stronie" o niczym nie świadczy.
Ssj8
"No i najciekawsze: teoria mówi, że wzrost stężenia CO2 powoduje wzrost temperatury Ziemi, tymczasem wykresy pokazujące tę korelację (na które powołują się zwolennicy teorii) świadczą o czymś odwrotnym: to stężenie CO2 podąża za wzrostem temperatury: "
Kiedy są ciepłe lata, w szczeg. związane z ElNino, następują susze i dwutlenek węgla z ekosystemów trafia do atmosfery.
W ten sposób na stały trend wzrostu, związany z naszymi emisjami CO2 do atmosfery, nakładają się fluktuacje - i rzecz jasna w tych fluktuacjach najpierw następuje zmiana temperatury, a potem reakcja ekosystemów lądowych dorzucająca do atmosfery CO2 (albo pochłaniająca gdy kończy się ElNino).
Odnośnie większej skali czasowej szczegółowo opisane jest to pod poniższym linkiem:
http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-to-ocieplenie-powoduje-wzrost-koncentracji-co2-a-nie-na-odwrot-6
Przeczytaj i wyciągnij wnioski.
Lech
Natomiast na wzrost temperatury pow. Ziemi wpływ kilkadziesiąt razy większy od działalności człowieka ma co najmniej kilkanaście większych czynników geologicznych i geofizycznych, zajmują się tym niestety tylko geografowie oni dostają na to pieniądze,a badają tylko atmosferę.
Same przemiany fazowe w skorupie ziemskiej i płaszczu Ziemi ( grubości 2000km) jednych odmian minerałów w inne może dawać setki i tysiące razy większe dopływy lub odpływy ciepła od działalności człowieka. Oddziaływanie fizyczne, magnetyczne i grawitacyjne Słońca( na Wenus daje to 600 stopni niezależnie od promieniowania,a w wyniku tarcia wewnątrz minerałów) . Koncentracja lub rozpraszanie pierwiastków i izotopów promieniotwórczych w skorupie i płaszczu Ziemi. Nie mamy pojęcia ile ciepła z głębi Ziemi dociera w danej chwili do jej powierzchni w tym pod oceanami , wiemy tylko że z głębokością temperatura rośnie około 1 stopień na 10 do 35 metrów to pod ocenami oznacza na średniej głębokości 4 km patelnię wielkości 75% pow. Ziemi o temperaturze co najmniej 200 stopni, o nieznanych wielkościach przepływu ciepła. Stałe oddalanie się Ameryki od Europy powoduje stały wzrost napływu ciepłych wód do Arktyki w ilości setek Amazonek, milionów metrów sześciennych na sekundę i wyrównywanie temperatury na powierzchni.
Dla życia na Ziemi najważniejsza jest większa koncentracja pierwiastka węgla na powierzchni i w atmosferze, bez tego masa biologiczna nie może rosnąć ,a przeciwnie musi spadać.W Karbonie w atmosferze było kilka razy więcej CO2 i był rozkwit życia organicznego ,ale przez miliony lat następuje stała koncentracja pierwiastka C głównie w węglanach akumulowanych w milionach km3 w skałach osadowych i tym samym spadek możliwości rozwoju życia organicznego. Odzyskiwanie części tego pierwiastka z pokładów węgla daje szansę na podtrzymanie życia na Ziemi przez jakiś czas.
Doger64
Doger64