Jeden z naszych ostatnich artykułów pt. "Nadchodzi globalna kryptowaluta" zaowcował bardzo ciekawą dyskusją w komentarzach. Wśród nich znalazł się dłuższy tekst użytkownika aristoi. Uznaliśmy go za bardzo wartościowy i dający do myślenia, zwłaszcza w obliczu trwającej obecnie kryptomanii.
Wspomniany tekst mógłby umknąć większości z Was, dlatego też postanowiliśmy opublikować go jako oddzielny artykuł (wszystko za zgodą autora). Pełna treść poniżej.
Wbrew temu co myśli większość osób Bitcoin nie był pierwszą kryptowalutą. Bitcoin był pierwszą kryptowalutą, która się przyjęła. Poniżej graść wspomnień z pierwszej ręki, z okresu tak zwanej "drugiej bańki" Bitcoina oraz kilka analogii do obecnej sytuacji.
Kryptowaluty lata 2012 - 2013
W tych właśnie latach kryptowaluty trafiły do mainstreamowej rzeczywistości. Każdy komputerowo zorientowany osobnik wiedział mniej więcej co to są kryptowaluty i jakie są podstawy ich działania.
To były czasy kiedy, pomijając Bitcoin, kopano kryptowaluty na kartach graficznych. Cała zabawa polegała na zbudowaniu i właściwym oprogramowaniu koparki - specjalnego komputera, który wykorzystując szereg kart graficznych potwierdzał transakcje kryptowalutowe, przeprowadzając kryptograficzne obliczenia. Zasadniczo przy europejskich cenach prądu było to jedynie hobby, jednak umiejętnie manewrując pomiędzy różnymi walutami dało się koszty tego prądu pokryć.
Dla każdego maniaka komputerowego zabawa była przednia. W internecie pojawiały się historie osób, które kupowały setki kart graficznych i budowały tak zwane farmy do kopania walut. Wymyślne instalacje ogrzewały domy i toczyły wojny kto ma lepszy hash rate ("urobek") na kopalni. Śledzono rankingi walut i udzielano się na wielu forach tematycznych. To były złote, pionierskie czasy, gdzie każdy kto chciał mógł wziąć udział w zabawie.
Ale zasadniczo nie o tym chciałem napisać. Historie sukcesów na rynku kryptowalut są okupione niepowodzeniem tysięcy innych partycypantów. Zupełnie tak jak w biznesie. Branża zaczęła przyciągać całą masę oszustów, złodziei i zwykłych ignorantów, którzy naobiecywali złote góry, a potem nie byli w stanie dotrzymać tych obietnic. Ci co odnieśli sukces stali na stosach trupów tych, którym się nie udało. Oto kilka historii o tych trupach...
Epoka kart graficznych - trzymamy się za ręce i śpiewamy Kumbaya
Na początku krypotwaluty kopano za pomocą procesorów CPU. Chwilę później zaimplementowano algorytmy umożliwiające wykorzystanie kart graficznych. Każdy mógł "wyprodukować" dla siebie trochę cyfrowej waluty na tych samych warunkach, przy użyciu powszechnie dostępnych narzędzi.
W latach 2012-2013 w budowaniu koparek kryptowalutowych rozpoczął się wyścig zbrojeń. Były już specjalizowane koparki ASIC kopiące Bitcoiny daleko bardziej wydajnie niż był w stanie jakikolwiek komputer generalnego zastosowania. Waluty takie jak Litecoin bazowały na pomyśle, że ich algorytmu nie da się zaimplementować w specjalnie do tego celu zbudowanych układach, lub też byłoby to nieopłacalne.
Internetowe fora żyły historiami zwykłych Joe, którzy wzięli kredyty, pożyczyli od rodziny, zastawili dom i wybudowali specjalistyczne farmy z setkami kart graficznych. Na początku roku 2013, na ebayu, pojawił się radiator z wentylatorem i mnóstwem chińskich znaczków. Kosztował jakieś 1000 dolarów, a skośnooki sprzedawca łamaną angielszczyzną twierdził, że to układ ASIC, który jednak liczy algorytm Litecoin & consortes. Większość w to nie uwierzyła, jednak maszyna była prawdziwa i działała.
W ciągu kliku miesięcy kopanie na kartach graficznych okazało się energetycznie nieopłacalne. Ci co zainwestowali w farmy kart graficznych, zostali z maczugami na polu walki gdzie dominowały karabiny. Trupy na miejscu. Ceny tego chińskiego liczydła spadły z 1000 do 30 dolarów pół roku później. Ci, którzy kupili je po 1000$ nigdy nie odzyskali włożonych pieniędzy. Zresztą, ci co kupili po 30$ też nie. Powstały bardziej wydajne układy i walka nie szła już na ilość przy zastosowaniu 90 nm procesu litograficznego ale na miniaturyzację, sięgającą procesów litograficznych stosowanych w najnowszych, współczesnych komercyjnych procesorach.
Naturalna kolej rzeczy, nic do czego można by się przyczepić. Ale dalej było już trochę gorzej...
Układy ASIC - o tym jak "lepsze" jest wrogiem dobrego
W dużym skrócie ASIC to takie ustrojstwo, co ma sprzętowo zaimplementowane algorytmy, które w ustrojstwach przeznaczenia ogólnego są wykonywane za pomocą programu. Z oczywistych względów taki ASIC jest dużo bardziej wydajny energetycznie niż ustrojstwo przeznaczenia ogólnego.
Zaprojektowanie i wyprodukowanie ASIC, szczególnie w niskich procesach litograficznych, to bardzo kosztowne przedsięwzięcie. Powstała cała masa firm, które obiecywały najwydajniejsze urządzenia na rynku. Aby zarezerwować takie urządzenie, trzeba było dokonać przedpłaty już fazie projektowania układu. Urządzenia które były już na rynku, nabywalne "od ręki", miały wydajność nie wiele wyższą niż cena prądu, który pobierały. Rozpoczął się prawdziwy wyścig zbrojeń gdzie nawet początkowo uczciwe firmy z czasem pobrudziły sobie ręce.
Na fali zainteresowania kryptowalutami, większość "firm" obiecujących wydajniejsze układy ASIC to były zwykłe oszustwa. Powstawała ładna strona internetowa, kilka twarzy dla uwiarygodnienia interesu, trochę szumu na forach i ludzie wpłacali zaliczki. Potem takie przedsięwzięcia znikały - kasy nie zwracał nikt. Ci co wpłacili zaliczki w USD mieli jeszcze jakiś ślad - numer konta - próbowali, z reguły bezskutecznie, coś odzyskać. Ci co zapłacili w kryptowalutach... no cóż, chcieli anonimowości to mieli.
Druga kategoria firm to takie, które miały zamiar dostarczyć produkt ale zabrakło im wiedzy i doświadczenia. Takie firmy bankrutowały - kasa... no cóż, kasy nie było bo poszła na nieudane próby wyprodukowania ASIC.
Trzecia kategoria firm to takie co, jak zawsze wzięły zaliczki, miały zamiar zbudować i dostarczyć ASIC, ale zajęło im to tyle czasu, że kiedy w końcu produkt był gotowy można było używać go jako przycisk do papieru, bo wydajność ustrojstwa nijak do obecnego poziomu trudności wydobycia nie przystawała. Kasa - no w sumie można było uznać, że nabyło się coś w rodzaju nowoczesnej rzeźby do postawienia na parapecie.
Czwarta, bardzo nieliczna kategoria firm to firmy, które ze swoich środków wyprodukowały ASIC, który naprawdę miał potencjał na rynku i dało się go kupić. Ale trzeba było go kupić na samym początku bo po dwóch, trzech miesiącach stawał się przestarzały. Nie ze względu na proces technologiczny i wydajność, ale ze względu na ilość takich urządzeń i wzrost poziomu trudności wydobycia. Niestety, z czasem chęć zysku w takich firmach zaczęła dominować nad uczciwością. Skoro wszyscy pobierają zaliczki, to zdecydowano, że oni też będą pobierać zaliczki na nowe generacje urządzeń. Trzeba zrozumieć, że jedynym sensem ekonomicznym dla indywidualnego nabywcy takiego urządzenia było zdarzenie polegające na tym, że zdąży on je uruchomić i spłacić, zanim kolejna partia urządzeń podniesie poziom trudności na tyle, że przestanie mieć to sens. Sensem natomiast dla każdej firmy (oczywiście prywatnej, nie państwowej) jest maksymalizacja zysków. No i nie trwało długo zanim te firmy dodały dwa do dwóch i postanowiły swoich klientów wykręcić. Wykręcić w taki trochę bardziej subtelny sposób niż pozostałe przykłady opisane powyżej. Polegało to w skrócie na tym, że bierzemy zaliczki od klientów. Budujemy nową generację urządzeń za ich środki ale nie dostarczamy ich od razu, tylko zaczynamy kopać sami na urządzeniach klientów. Ludzie z niedowierzaniem patrzyli jak znikąd, skokowo rośnie trudność wydobycia, a ich nowe nabytki których nie widzieli jeszcze na oczy tracą ekonomiczny sens. Urządzenia były dostarczane do odbiorcy z kilkumiesięcznym opóźnieniem, kiedy już się "nakopały", i kiedy nie było wielkiego sensu podłączać ich do prądu.
Oczywiście poza samymi urządzeniami jeszcze jeden parametr równania ma znaczenie - cena energii elektrycznej.
Z czysto matematycznego punktu widzenia zyskowność urządzeń kopiących waluty na konkurencyjnym rynku, dąży do zrównania się z ceną energii elektrycznej. Dlatego na dłuższą metę, pomijając chwilowe wyskoki walut o nowych algorytmach, wszystkie kopalnie mają sens jedynie tam gdzie prąd jest najtańszy. Powstały gigafarmy kopiące kryptowaluty w takich miejscach, gdzie prąd dostępny jest w cenie nieosiągalnej dla przeciętnego kowalskiego.
No i tyle zostało z kryptowalutowych ideałów równości, powszechności i z tego, że każdy może sam sobie coś. Te same matematyczne prawa natury które premiują większe uorganizowania nad mniejszymi i w tym przypadku zadziałały z zabójczą niezawodnością.
Inflacja kryptowalut - "pump and dump"
Tak jak gorączka złota, oprócz organicznych kopaczy przyciągała różnego rodzaju szumowiny, tak i nowe zjawisko cyfrowych walut przyciąga ponadprzeciętnie liczną statystycznie grupę oszustów. Z definicji działając poza wszelkimi jurysdykcjami i relatywnie anonimowo kryptowaluty otworzyły przed nimi możliwości, o jakich wcześniej nie mogli nawet marzyć. Protokół był open source każdy mógł uruchomić własną walutę, zrobić wokół niej hype, podbić zainteresowanie za pomocą relatywnie niedużej inwestycji, następnie opchnąć na giełdzie i zniknąć. Spłucz i powtórz. Mniej niż 1% wszystkich walut powstał z myślą inną niż natychmiastowy przewał. Powstało nawet specjalne określenie określające ten proces - "pump and dump". Parafrazując tytuł znanego filmu - to nie jest świat dla ludzi z ideałami. Oczywiście wielu ludzi, skuszonych chęcią szybkiego zysku, straciła znaczące środki na tych operacjach. Ważne w tym przypadku jest zrozumienie proporcji. Jeżeli w realnym świecie założymy, że jedna na dziesięć przypadkowych osób będzie chciała nas oszukać, to w przypadku świata kryptowalut, proporcje te będą wynosić jakieś cztery do dziesięciu.
Obecnie powstaje jeszcze większa liczba kryptowalut niż w opisywanych czasach. Często przedsięwzięcia zorganizowane są już na innym poziomie. Powstają startupy, biznesy, które tworzą "rewolucyjne" rozwiązania. Ludzie na fali zainteresowania kupują je bez sprawdzenia jakichkolwiek informacji, trochę tak jak kiedyś kupowano dolary z podobizną kaczora donalda.
Weźmy na przykład jedną z takich popularnych obecnie kryptowalut. Nowe cudowne dziecko świata krypto. Operuje ona na specjalnej "rozproszonej wersji blockchain" gdzie każdy dokonując transakcji buduje swoje łańcuchy, brak jest opłat za przesyłanie bo nie ma energetycznie chłonnego "proof of work" potrzebnego do działania. W założeniach - interesujące. Uruchamiam prezentację "dlaczego właśnie ta kryptowaluta jest prawdziwią rewolucją" bo chcę zobaczyć jaki ma to głębszy sens. Zaangażowany emocjonalnie młodzian w wieku 20+ tłumaczy... mówi 15 minut, a ja dalej nie jestem w stanie zrozumieć jaki to ma sens. Padają słowa klucze: blockchain, internet of things, resources. Że niby mój router będzie się mógł rozliczać z internetem, a mój samochód z parkometrem i musi dlatego tworzyć króciutki blockchain. Po co? Nie wiadomo. No i dochodzimy do sedna. Skąd się wzięły wszystkie monety jak nie ma ich kopania? Powstały na początku. Wszystkie na raz, w erupcji światła - blok genesis. Zostały rozdysponowane pomiędzy inwestorów i organizacje. Jakie? Czy to ważne. Teraz tylko wystarczy poczekać, aż ktoś to od nich odkupi. Wystarczy robić dobry marketing, hype i naprzód. Jedyna zmiana to taka, że kombinatorzy założyli garnitury. W większości przypadków cała ideologia to BS i sam produkt też przypomina samochód na kwadratowych kołach.
Giełdy kryptowalut - patologia do kwadratu
Wykorzystanie kryptowalut jako realnego środka płatniczego praktycznie nie istnieje. Jedyną sensowną metodą wyciągnięcia srodków z inwestycji jest ich zamiana na dolary czy euro. W tym celu powstały giełdy kryptowalutowe. Odkąd zainteresowałem się kryptowalutami każda giełda z której korzystałem została zhakowana i upadła, lub okradziona przez właściciela i upadła (BTC-E, Cryptsy, Bitcurex). W wielu przypadkach nie wiadomo kto je założył, gdzie się znajdują, pod jaką jurysdykcję podpadają. Często nie mają kont bankowych i środki trzeba przesyłać na nie za pomocą szemranych pośredników jak np. OKPAY. Małe przelewy i wypłaty z reguły działają bez problemu, z dużymi z reguły jest problem. Z założenia szybkie transfery kryptowalut potrafią wisieć całymi dniami ze statusem "pending". Rynek kryptowalut jest bardzo gwałtowny. Jeśli nie masz środków na giełdzie to nie zdążysz zareagować na sytuację. Jak masz to wcześniej czy później je stracisz w związku z "upadkiem" giełdy.
Nawet w przypadku kryptowalut nie do końca poważnych, takich które powstały dla zabawy jak np. Dogecoin, mogliśmy spotkać się z próbami oszustw i wyłudzeń. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci ze świata Dogecoin był Alex Green. Założył on firmę / giełdę kryptowalutową Moolah. Wydawał olbrzymie sumy na każdą akcję charytatywną Dogecoin. Zasiadał w pierwszym rzędzie na torze NASCAR Talladega gdzie jechało auto sponsorowane przez społeczność Dogecoin. Rozdawał bajońskie napiwki na reddit Dogecoin. Śmiejąc się, że niby przez pomyłkę mu się jedno czy dwa zera więcej wpisało. Był celebrytą świata kryptowalut. W jego firmie Moolah można było nabyć udziały w BTC i cała masa ludzi to zrobiła. Finał historii jest taki, że Alex Green zwinął się z jakimiś 1,5 mln dolarów udziałowców i zniknął. Przypadkowi ludzie, którzy otrzymywali od niego setki dolarów napiwków okazali się podstawieni i grzecznie oddawali pieniążki z powrotem do worka jak tylko gasło światło reflektorów. W praniu wyszło, że robił już wcześniej różne oszustwa i nawet nie nazywał się Alex Green.
Giełdy kryptowalutowe są delikatnie mówiąc ustawione. Ty nie widzisz środków innych uczestników zajmujesz pozycje w ciemno. Grupa ludzi związanych z giełdami, siedzącymi za pulpitem sterowniczym, ma pełen wgląd we wszystkie ruchy uczestników. Znają stan wszystkich kont, wiedzą z jaką podażą mogą się spotkać. Mają również nieograniczony kredyt do manipulowania cenami. Ilość środków FIAT na ich rachunku to przecież jedynie zapis w ich własnej bazie danych. Mogą zrobić z cenami wszystko. W ostatnim tygodniu wszystkie giełdy Bitfinex, Gdax, Coinbase jak jeden mąż zostały nagle wyłączone. W tym czasie waluty na tych konkretnych giełdach potraciły 10 krotnie na wartości w wyniku tak zwanego flash crash. Uczestnikom puściły stop losy, a ich pozycje zostały zamknięte poniżej cen oficjalnie odnotowanych przez niedostępny dla nich system transakcyjny.
Wcześniej największa giełda Bitfinex (jeszcze działa) została zhakowana więc pobrali ludziom z kont środki i zamienili na udziały dokładnie tak jak Cyprze. Kto zhakował, gdzie kasa? Nie wiadomo. Na stronie giełdy obracającej miliardami nie ma adresu ani telefonów.
Można z wysokim prawdopodobieństwem założyć, że większość obecnie działających giełd jest zarządzana przez struktury przestępcze lub zwyczajnie oszustów. Po upadku giełdy MTGOX kryptowaluty odnotowały załamanie. Spały przez ponad 3 lata. Potem nagle nastąpiła erupcja zainteresowania. Wyceny poszybowały. Skąd nagle rozpoczął się ten szaleńczy boom? Dlaczego jeszcze 2 lata temu nikt się nie interesował, a teraz nagle każdy je chce mieć po cenach 20 krotnie wyższych? Wielu twierdzi, że przyczynił się do tego Tether. Z założenia token będący odpowiedzią na problemy giełd z bankami i jurysdykcjami. Polega to na tym, że ty wpłacasz nam USD my ci przelewamy krypto USDT (Tether) i te USD do naszego USDT to jest 1:1 bo trzymamy zabezpieczenie w postaci wpłaconych USD. Skąd to wiesz, że trzymamy bo będziemy się regularnie oficjalnie audytować. Tylko audytu dawno już nie było i jakoś się nie zanosi. Natomiast ilość USDT rośnie proporcjonalnie do ceny Bitcoina. Tether został zhakowany, hakerzy ukradli 30 milionów tokenów, strona nie działała. Jednak kilka dni później tajemniczy klienci instytucjonalni, na fali zaufania, przelali setki milionów dolarów na konto Tethera (które jest oficjalnie nie podane) i na tej podstawie Tether dodrukował analogiczną ilość USDT. Tether wprost ma napisanie na stronie, że oni nic nie muszą, a już na pewno nie muszą wymienić ci twoich USDT na USD. A przy okazji na Bitfinex przy sprzedaży krypto dostaniemy właśnie USDT nie USD. Ciekawe co się stanie jak ludzie będą chcieli Wymienić gdzieś te USDT za USD. Ostatnio jeden z tureckich inwestorów próbował wymienić 1 mln USDT na USD. Spotkał się ze stanowczą odmową pod pretekstem braku wiarygodności.
Na chwilę obecną sama tylko sieć bitcoina tworzy 1800 BTC na dobę. Przy obecnej cenie daje to potrzebę dopływu kapitału 27.000.000 USD dziennie. Wydaje się dużo? Wcale nie. Giełdy będące poza wszelką jurysdykcją mogą dopisać sobie dowolne środki do rachunku. Wszystkie normalnie zakazane praktyki takie jak spoofing czy ciągły handel pomiędzy dwoma stronami mający jedynie na celu manipulację cenową są na giełdach kryptowalutowych powszechną praktyką. Show must go on. Normalni ludzie skuszeni inwestycją życia wpłacają jednak prawdziwe pieniądze, a ostatni gasi światło.
aristoi
supermario
https://www.youtube.com/watch?v=86tQeSIhhF0
waldi053
Nowego premiera nie ,, trawię '' , ale Nowak to tez dla mnie nie autorytet . Obawiam się że zostanę zbanowany '' trudno - cenzura się zaciesnia . Zacytuję słowa mojej żony do mnie - ,, ty głupku to wszystko towarzystwo korzenne , - tam nie ma jednego ... ! Po czorta ty tam gdziekolwiek jeszcze piszesz '' - chcesz nam narobić problemów ? Żona jest mądrą kobietą :(
robertquest
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-10 13:44
supermario
@ waldi053
Tu Krzysztof Karoń o Morawieckim i PiS.
https://www.youtube.com/watch?v=fVwEFPgFAVM
i jeszcze inny gentelman
https://www.youtube.com/watch?v=Uz3kgDAReFE
Kryptojacob
-Koparki
Owszem, były firmy nieuczciwe jako Butterfly Labs, były tez uczciwie jak KNC miner, były też takie którym się po prostu nie udało(kradzież projektu asic i odsprzedaż tańszego produktu). Wolny rynek. Każdy kto miał trochę rozeznania wiedział co kupić a co nie, typowe zasady wolnego rynku, zły lub brak research będzie równał się prawdopodobnie stracie. Proof of work i tak dąży do centralizacji i nawet na CPU czy na GPU powstają farmy zlokalizowane w przyjaznych lokalizacjach, atmosferyczne i finansowo. Nic nie ma w tym złego, Proof of Work i tak jest o wiele lepsze i o wiele mniej szkodliwy niż wpływ wydobycia złota dla środowiska, a stoją za tym te same procesy ekonomiczne. Bitcoin może z powodzeniem zastąpić złoto jako rezerwę monetarną, szanse ze elektryczność i internet zniknie z ziemi są nikłe.
-Giełdy,
W przypadkach giełd problemy raczej wychodzą z tego że branża jest nowa i wymaga dużo pracy, kiedyś była tylko jedna giełda, teraz są setki - można wybrać tą sensowniejszą. Teraz większość giełd jest naprawdę dobrej jakości, owszem czasami zdarzają się problemy z dostępnością przez ataki DDOS i inne próby manipulacją ceną poprzez różnego rodzaju ataki.
BTC-e - spłaca swoje długi, Bitfinex - oddał co do grosza, lepsze rozwiązanie to tokenizacja i handel długiem niż kilkunasto letni proces upadłościowy. Sam straciłem w Bitfinexie, oddali mi wszystko. Samo włamanie jest ciągle badane, dlatego tez logiczne jest ze nic nie ujawnili narazie.
Giełdy kryptowalutowe są o wiele bardziej zaawansowane niż te patologiczne oprogramowanie do handlu na tradycyjnych giełdach.
Bitcurex - każdy kto był w kryptoscenie od dawna wiedział że Bitcurex to najbardziej amatorska giełda. Na ich giełdzie zdarzało się że niektórzy użytkownicy dostawali 999 milionów PLN jako wynik błędu w ich kodzie którymi mogli handlować na giełdzie, nie raz wysłali wypłaty podwójnie potem prosząc czy można odesłać bitconiy. To wszystko było jawne, każdy rozsądny kto o tym usłyszał szybko wyniósł się z tej giełdy. To tylko kilka problemów, było ich więcej, można poczytać na forum.bitcoin.pl
-Tether
Shakowane tethery zostały odzyskane, nie jest to typowa kryptowaluta, jest to kryptowaluta kontrolowane przez firmę Tether. Coś bardziej jak PayPal. Tether jest ciekawym rozwiązaniem, i póki co, jest bardziej transparentny niż Paypalowe odpowiedniki fiatów, nikt nie wie ile Paypalowy USD czy EUR ma pokrycia, a każdy wie że 1 USD wcale nie jest równy 1 USD (banki operujące na rezerwie cząstkowej)
Panie Trader21, wszystkie te patologie opisane względem kryptowalut to jest właściwie nic w porównaniu z patologiami aktualnego systemu finansowego i politycznego. W kryptowalutach przynajmniej jest jakaś wolność, każdy może otworzyć rachunek. Zalet są tysiące.
Są pewne problemy w scenie kryptowalutowej ale tak jak już pisałem, to jest właściwie nic w porównaniu z wałkami w normalnym świecie finansów. Kryptowalutowi oszuści to aniołki w porównaniu z oszustami normalnej finansjery.
Mógłbym się bardziej rozpisać ale nie ma już to większego sensu bo i tak raczej nikogo nie przekonam. Tym bardziej tych którzy przez zamknięte umysły nie zainwestowali w kryptowaluty to dziś. Wiem że boli, będzie boleć jeszcze bardziej.
Kryptowaluty nie mają żadnej bańki. To jest typowy schemat rozwoju nowej technologii która zmienia wszystkie schematy, to jest rewolucja na wielu płaszczyznach. To + hiperinflacja dolara względem wszystkiego!
Kolejny mit to że za nic nie można zapłacić kryptowalutami, tego już nie skomentuję.
https://i.pinimg.com/564x/0c/25/dc/0c25dc71b4bf0ef6d44f1f35440249f1--blue-pill-matrix.jpg
PS. Przykro że wasze artykuły o kryptowalutach są strasznie subiektywne, oparte na BARDZO powierzchownym researchu.
Pozdrawiam
olo75
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
Moim zdaniem absolutna bzdura służąca tylko delegalizacji krypto, bułgaria to mały kraik w sercu którego w Sofii stoi gigantyczny pomnik Ateny bogini madrosci (to samo co sowę postawić i spalić w lesie) obok Bank PEKAO bullbank w kształcie bramy wjazdu do Babilonu, Bulgaria to zaraz przy grecji absolutnie kontrolowany kraik przez bankierke masonska co widać po PEGu ich waluty do euro, dlatego uważam że został wytypowany jako pionier i tester delegalizacji krypto, nie wierze w żadną mafię ktora wykradla dane i robila przelewy do bitcoina. Chociaz to bardzo dobry pomysl i tak wyobrazam sobie dzialania nielegalnej sprawnej szajki.
@ Kryptojacob tak trzymac
Z mojej perspektywy zrownowazonego ekonomisty chodzi o to zeby zalapac sie na rajd i z niego wyjsc, technologia - chyba zgodzimy sie ze jest trochę rewolucyjna, musimy tylko sledzic postep przybywania uslug na krypto, szkoda ze powstalo ich tak duzo, z zaciekawieniem czekam na rozwoj losów tego rynku. Taktyczny obserwator.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-10 15:49
manieq
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-10 16:02
fokonto
Mam nadzieję, po tym artykule, że odpuścisz łapanie noża puszczonego przez oszustów. Humbug i tyle. Zabawa w to kto kogo w którym momencie przewiezie. Świat oszustów. A wiesz kto jest panem oszust ow...
ArtWW
Chcesz dać mniejsze fee to przelew dojdzie albo i nie dojdzie wcale o czym przekonasz się po tygodniu. Super wygodne, szybkie i darmowe. Przyszłość w płaceniu...
Tak żeście bitcoinowe półmóżdżki odbyty darli tyle lat jak powtarzałem, że to bajki dla dzieci i puste hasełka dla hołoty a to wszystko zweryfikuje czas tylko trzeba poczekać aż się sieć rozrośnie.
Decentralizacja już dawno jest bajką (o jak widzę powyżej już pojawiła się zmiana retoryki i nagle jak dencentralizacja okazała się bujdą to centralizacja nie jest już wcale zła), bezpieczeństwo też na takim poziomie, że lepiej gotówkę nosić w reklamówce z biedronki bo przynajmniej jak ktoś w łeb nie da to nie zabierze a przy tej waszej wirtualnej sraczce to trzeba mieć po trzy komputery, zainstalowanych pięć systemów i wachlować kablami i pendrivami żeby mieć jakąś pewność. A tego waszego świętobliwego Shatoshiego do dziś nikt na oczy nie widział.
Co teraz powiecie jak już wszystko z bajeczek leży ?
Co nie ma tu nikogo co po internecie na forach trepa darł w 2013, 2014, 2015 ? Wtedy to ja byłem ciemny, nie znałem się byłem lemingiem a ja powtarzałem, że za kilka lat z czystym sumieniem będę wam mógł powiedzieć, że jesteście debilkami.
Dlaczego wtedy do głosu nie pozwalaliście dojść a od jakiegoś czasu siedzicie cicho, śladu po was dawno nie ma i zostały tylko jakieś niedobitki ?
Wiecie dlaczego odpowiem wam bo jesteście strzępami a strzęp nie ma honoru ani odwagi przyznać się do tego, że jest strzępem.
Starych for w internecie już nie ma ale na pewno nie jeden z tamtych miejsc tu zagląda a ja obiecałem, że za kilka lat przypomnę wam kim jesteście. "Czas jest moim przyjacielem" (to taki charakterystyczny zwrot, którego używałem co by strzępom pamięć wróciła).
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
Jak wyobrażam sobie metodą Buffeta swiat za 5 lat, to widze w nim Bitcoina i jego rolę, ale gdzies po 300-800 USD, natomiast w tym roku banka moze nawet dojsc do 60-80 k USD, tylkoz powodów spekulacyjno - tradingowych czyli zabrala sie za to szajka, napompuja, po czym spuszcza powietrze.
@ ArtWW do kogo kierujesz te słowa? ;p
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-10 16:34
gruby
"Chcesz dać mniejsze fee to przelew dojdzie albo i nie dojdzie wcale o czym przekonasz się po tygodniu. Super wygodne, szybkie i darmowe."
Załóżmy przez chwilę, że wszystkie BTC już stworzono. Jeśli teraz opłata wynosi 50 zeta i jest dodatkowo subwencjonowana "nagrodą" w postaci nowych BTC rozdzielanych po górnikach to jakie będą opłaty za przelew kiedy górnicy przestaną kopać ? Wtedy ruch w sieci BTC ograniczy się do przelewów a koszty zapisania transakcji w blockchainie zostaną urealnione. To znaczy ile ten przelew będzie kosztował realnie ?
robertquest
aristoi
"Owszem, były firmy nieuczciwe jako Butterfly Labs, były tez uczciwie jak KNC miner, były też takie którym się po prostu nie udało(kradzież projektu asic i odsprzedaż tańszego produktu)."
Butterfly Labs - firma opisanego typu 3.
KNC - firma opisanego typu 4.
"Firmy, którym się po prostu nie udało" - opisane jako typ 2.
Nie wiem dlaczego traktujesz to jako kontrargument w dyskusji.
* * *
"Teraz większość giełd jest naprawdę dobrej jakości, owszem czasami zdarzają się problemy z dostępnością przez ataki DDOS i inne próby manipulacją ceną poprzez różnego rodzaju ataki."
Raczej czasami ataki się nie zdarzają. Podałem ci dokładny opis sytuacji flash crash na Bitfinex. Jakim cudem kiedy nikt nie mógł handlować ktoś jednak mógł? Poczytaj ostanie 20 stron na reddit bitfinex. Naprawdę jakość pierwsza liga. To samo Bittrex czy Coinbase.
"BTC-e - spłaca swoje długi." - Nie słyszałem ale chętnie zobaczę źródło. Czy to zaprzecza faktologii, że giełda ta upadła?
"Sam straciłem w Bitfinexie, oddali mi wszystko." - W jakiej postaci?
* * *
"-Tether Shakowane tethery zostały odzyskane," - Raczej anulowane.
"Nie jest to typowa kryptowaluta, jest to kryptowaluta kontrolowane przez firmę Tether. Coś bardziej jak PayPal."
Nic z tych rzeczy. To jest token mający w założeniu mieć peg do USD 1:1. Ilość Tetherów = ilości USD na koncie firmy. Firma miała być regularnie audytowana, a nie jest.
"Tether jest ciekawym rozwiązaniem, i póki co, jest bardziej transparentny niż Paypalowe odpowiedniki fiatów, nikt nie wie ile Paypalowy USD czy EUR ma pokrycia, a każdy wie że 1 USD wcale nie jest równy 1 USD (banki operujące na rezerwie cząstkowej)"
Nie widzę związku. Bitfinex też ma marign trading za pomocą Tethera właśnie. To też takie "rozmnażanie" siły nabywczej w stosunku do innych krypto.
Punkt 3 Legal Terms na stronie Tether:
Purchase and Redemption of Tethers: The Site is an environment for the purchase and redemption of Tethers. Once you have Tethers, you can trade them, keep them, or use them to pay persons that will accept your Tethers. However, Tethers are not money and are not monetary instruments. They are also not stored value or currency.
There is no contractual right or other right or legal claim against us to redeem or exchange your Tethers for money. We do not guarantee any right of redemption or exchange of Tethers by us for money. There is no guarantee against losses when you buy, trade, sell, or redeem Tethers.
Jakiś komentarz z Twojej strony? Dla mnie ten zapis czyni Tethera po prostu śmieciowym tokenem bez pokrycia. Emitują ile chcą i kiedy chcą. Używają tych "tokenów" do maniupulacji cenowych na Bitfinex. Kto normalny przesłał by im USD za USDT jeśli nie są zobligowani do późniejszej ich wymiany na USD? Ty byś przelał?
* * *
"Kolejny mit to że za nic nie można zapłacić kryptowalutami, tego już nie skomentuję."
Nie za nic ale "praktycznie za nic". Jedź na wycieczkę do Warszawy albo do Madrytu, Londynu i weź ze sobą tylko portfel Bitcoina w telefonie. Jak wrócisz to opisz swoje przygody.
Kryptojacob
@manieq - Nie rozumiesz w takim razie czym jest Bitcoin i jak działa. Filmik na start - https://www.youtube.com/watch?v=ZloHVKk7DHk
@ArtWW - Btc teraz ma pewne problemy co przeszkadza w byciu pieniądzem życia codziennego (narazie), aczkolwiek do większych kwot i celów internetowych jest nadal wspaniałym rozwiązaniem. Problemem jest tutaj ekipa developerów core, którzy lekko zmienili wizję satoshiego jak miał wyglądać Bitcoin, motywacje nie są znane, na forum.bitcoin.pl jest spekulacja o co chodzi ale w rezultacie Bitcoin jest promowany jako settlement layer dla Lighting network który umożliwi ilości transakcji większe niż Visa/Master card czy Paypal, kosztem decentralizacji, aczkolwiek do kupna "kawy" i "ciastek", czyli małych transakcji jest to dobre rozwiązanie. Mało ludzi wie i zdaje sobie z tego sprawę że ten cały spór w Bitconie nie koniecznie ma podłoże ideologiczne a chodzi po prostu o pieniądze. Dzisiaj i za 7 dni wchodzą kontrakty terminowe na Bitcoin'a na tradycyjnych skansenach giełdowych, co ciekawe, zbiega się z to pierwszymi pomyślnymi testami implementacji Lighting Network. Ja osobiście wolałbym Bitcoin'a z developerami bardziej otwartymi na społeczność i różnymi implementacjami, ale jeżeli Bitcoin ma być ofiarą aby wypromować tą ideę, to nie jest to aż taki czarny scenariusz. Blockstream(w dużej mierze developerzy bitcoin core) otrzymał funding od Axa, ponad 60mln USD, to coś znaczy, znaczy to że banksterka nie chce zbanować krypto ale na nim zarabiać, a to właśnie jest LN, gdyż Lighting Network to nic innego jak trochę bardziej zdecentralizowany Paypal pozwalający zarabiać operatorom hubów, ale do małych kwot jest to i tak lepsze rozwiązanie niż fiaty bez pokrycia, gdyż transakcje oparte na LN bedą miały pokrycie w Bitcoinie którego nie można sobie stworzyć z kapelusza.
Dodam jeszcze Panie ArtWW, że jak liczy pan na sensowną dyskusję to nie warto połowę postu walić ad personam na poziomie zaplutego 12 latka :) Ale przypuszczam że miał pan po prostu potrzebę powiedzenia kilku słów goryczy. Jak już mówiłem, boli i będzie boleć coraz bardziej z każdym tysiącem którego zyskują kryptowaluty w market capie.
W skrócie, skalowalność Bitcoin'a i kryptowalut zdecentralizowanych to trudny temat, trzeba przeanalizować wiele aspektów, dlatego tez nastąpił podział, Ci co uważają że LN i Bitcoin jako settelment layer to sensowne rozwiązanie stworzyli jeden obóz. Bitcoin cash, duże bloki - drugi obóz. Wolny rynek, można sobie wybrać. Czas pokaże kto miał racje. Aktualnie Bitcoin Cash to przelewy w sekundy, 0 conf. A Bitcoin może nas niedługo miło zaskoczyć i kupi sobie pan tą kawę płacąc za przelew grosze używając mikro kanałów.
To że Satoshiego nikt nie widzał to bardzo dobrze, na jego miejscu też bym nie chciał żeby ktoś mnie widział, niepotrzebne ryzyko, pozatym niestety Satoshi prawdopodobnie nie żyje. Nie każdy żyje dla poklasku plebsu.
Decentralizacja - nie jest idealna, ale jest najlepsza jaka kiedykolwiek była w jakimkolwiek pieniądzu. Ma wady, dlatego pracuje się nad innymi systemami. DPoS, Casper PoS, różne wariacje. Póki co Bitcoinowy proof of work działa tak jak było to przewidziane, minerzy nie mają interesu w działaniu przeciw sobie.
@gruby, Nagroda za blok jest redukowana co 4 lata, nagroda zniknie w około 2140 roku, jest jeszcze sporo czasu a juz dzisiaj opłaty za transkacje to prawie 50% nagrody. O to nie ma co się martwić, system jest dość dobrze przemyślany.
Pozdrawiam
Kryptojacob
"Nie wiem dlaczego traktujesz to jako kontrargument w dyskusji. "
Nie jest to nic dziwnego, ta branża to i tak jest święta patrząc na inne (przykładowo wałki polityczno-finansowe uderzające w o wiele większe grono to chyba większe zmartwienie, a jakoś ludzie i tak popierają aktualne systemy polityczne), wystarczy trochę sceptycyzmu i rozwagi przy inwestycji, znam sporo osób co sie wcale nie nacieło na asici. Zawsze ktoś traci a ktoś zyskuje i to jest naturalny mechanizm wolnego rynku.
""BTC-e - spłaca swoje długi." - Nie słyszałem ale chętnie zobaczę źródło. Czy to zaprzecza faktologii, że giełda ta upadła? ""
Btc-e upadło przez to że kapitan państwo USA, postanowił zablokować rachunki bankowe giełdy BTC-e bez jakiegokolwiek procesu. Jest to dość nietypowy przypadek, giełda miała pewne nieciekawe piętna przeszłości ale działanie policjanta światowego jest w pełni bezprawne.
Btc-e powstało jako https://wex.nz dług jest ztokenikzowany i możliwy do handlu, inwestor który skupił dług zobowiązał się do systematycznej spłaty.
""Sam straciłem w Bitfinexie, oddali mi wszystko." - W jakiej postaci? " - Straciłem ~30% Bitcoinow, otrzymałem to jako dług USD, który potem otrzymałem 1:1. Giełda nadal bada włamanie, jest możliwość odzyskania środków. To włamanie swoją drogą to była konsekwencja regulacji wymuszonych przez SEC.
Jakiś komentarz z Twojej strony? Dla mnie ten zapis czyni Tethera po prostu śmieciowym tokenem bez pokrycia. Emitują ile chcą i kiedy chcą. Używają tych "tokenów" do maniupulacji cenowych na Bitfinex. Kto normalny przesłał by im USD za USDT jeśli nie są zobligowani do późniejszej ich wymiany na USD? Ty byś przelał?
A co mieli napisać? Gdyby napisali co innego to już było by to nielegalne, nie mogą nic innego napisać bo albo nie mogli by tego robić legalnie albo by stracili 10 lat na uzyskanie licencji. Ja rozumiem działanie Bitfinex'a. Gdybym chciał prowadzić taką giełdę też był stworzył takie struktury firmy. Nie ma powodów dla których można myśleć że Tether nie ma pokrycia, tak samo można twierdzić że Paypalowe USD nie mają pokrycia. A co ciekawe, Paypal prawnie jest bankiem, czyli nie musi mieć pokrycia na to co się tam trzyma. Taka ciekawostka. Te kwoty co wpływają przez Tethera na rynek Bitcoin'a wcale nie są takie nierealne zwracając uwagę na boom branży.
**Nie za nic ale "praktycznie za nic". Jedź na wycieczkę do Warszawy albo do Madrytu, Londynu i weź ze sobą tylko portfel Bitcoina w telefonie. Jak wrócisz to opisz swoje przygody.
** Nie ma w tym nic dziwnego, jest na to jeszcze za wcześnie, nie ma powodów żeby zwykli ludzie używali Bitcoin'a w życiu codziennym(dlatego tez merchanci jeżeli oferują to oferują pośrednie płatności BTC automatycznie zamieniane na Fiat, ze względu na duże wachania ceny Bitcoin'a, co tez nie jest takie nietypowe w tak przełomowym projekcie ekonomicznie i programistycznie), nie czują takiej potrzeby, nie głodowali jeszcze przez hiperinflację waluty serwowanej przez własny rząd podczas gdy były alternatywy. Jeżeli nastąpi sensowne załamanie wiary w rządy i ich papierowe obietnice co się powoli dzieje i nabiera to prędkości, wtedy taka zmiana długo nie będzie trwała i sobie pojedziesz na wakacje za Bitcoin'y (bezpośrednio gdzie merchant nie zamieni BTC na fiaty). Bitcoin musi być na taki moment gotowy, z Lighting Network (mimo że nie jestem fanem tego rozwiązania, może ono zapewnić możliwości obsługi ogromnych ilości transakcji) jest to możliwe. Póki co Bitcoin to bardziej odpowiednik cyfrowego złota, pod wieloma aspektami ekonomicznymi i nadal jest to ogromny przełom, mimo że kupno kawy jest nieopłacalne ze względu na opłaty, ale nikt tez nie chodzi z monetami srebra czy złota kupować kawy.
fokonto
W sytuacji gdyby twój plan powiódł się ze złapaniem noża i odniósłbyś sukces, doznasz jeszcze większego pragnienia powtórzenia. To działa jak narkotyk, stajesz się mamoniarzem. Podczas całej akcji będziesz uwiązany do tej inwestycji.
Dlatego powiadam Ci zaniechaj. Kup sobie monetkę srebrną lub złotą jak chcesz ominąć system...
ArtWW
"@ArtWW - Btc teraz ma pewne problemy co przeszkadza w byciu pieniądzem życia codziennego (narazie)"
Ile jeszcze lat będziecie nas tymi bzdetami katować ? Od lat tylko "za pół roku, za pół roku..." a już praktycznie mamy 2018 i dalej nic.
"Problemem jest tutaj ekipa developerów core, którzy lekko zmienili wizję satoshiego "
Następna rzecz. Takie miało być super bo nikt miał nie móc na nic wpłynąć a teraz dowiadujemy się, że wizje Satoshiego z Quadalupe zmienili.
"motywacje nie są znane"
"w Bitconie nie koniecznie ma podłoże ideologiczne a chodzi po prostu o pieniądze"
Jak to ? Byłem lemingiem bo nie rozumiałem, że system będziemy wysadzać a tu nagle chodzi o pieniądze tak ?
"Blockstream(w dużej mierze developerzy bitcoin core) otrzymał funding od Axa, ponad 60mln USD, to coś znaczy, znaczy to że banksterka nie chce zbanować krypto ale na nim zarabiać"
Zaraza, zaraz banksterka to miała umierać ze strachu przed bitcoinem a Shatoshi miał się nie ujawniać bo by go zaraz zabili a teraz będą zarabiać ? Czego ja znowu nie rozumie ?
"Dodam jeszcze Panie ArtWW, że jak liczy pan na sensowną dyskusję to nie warto połowę postu walić ad personam na poziomie zaplutego 12 latka :) "
W ogóle nie liczę. Liczyłem kilka lat temu a jak zobaczyłem, że nie ma z kim i o czym to powiedziałem, że poczekam a jak przyjdzie odpowiedni moment to nazwę ludzi po imieniu. Wtedy nie mogłem tego zrobić bo niby jeszcze nie było wiadomo i zawsze mogła kapituła powiedzieć, że nie mam jak udowodnił. Teraz nic nie muszę bo czas udowodnił za mnie jak z resztą zapowiadałem.
"Ale przypuszczam że miał pan po prostu potrzebę powiedzenia kilku słów goryczy. Jak już mówiłem, boli i będzie boleć coraz bardziej z każdym tysiącem którego zyskują kryptowaluty w market capie. "
Boli to jedynie to, że nie mogę na tą bandę nawiedzonych pajacyków po tych kilku latać publicznie i osobiście z uśmiechem splunąć.
Jestem bardzo nietolerancyjny jeśli chodzi o debilizm i boli mnie, że w dzisiejszym świecie ludzie głupi mają prawo głosu. Prostaczkowie, których można kupić pierwszą lepszą bajeczką nie powinni mieć prawa oderwać się od pługa a co dopiero opinie wygłaszać. Tylko degenerują otoczenie nic więcej ale ot takie uroki demokracji.
"pozatym niestety Satoshi prawdopodobnie nie żyje"
Tu się akurat zgadzam. Podejrzewam, że Shatoshi od początku miał ten problem, że nie żył.
"Decentralizacja - nie jest idealna, ale jest najlepsza jaka kiedykolwiek była w jakimkolwiek pieniądzu. Ma wady, dlatego pracuje się nad innymi systemami"
Jak to przecież król miał być jeden miał same zalety i był zbawieniem a teraz ma wady ? 4 lata temu nie pamiętam, żeby jakieś posiadał.
"Btc-e upadło przez to że kapitan państwo USA, postanowił zablokować rachunki bankowe giełdy BTC-e bez jakiegokolwiek procesu"
Przecież kapitan państwo miał sobie móc co najwyżej skoczyć a jednak okazał się silniejszy.
"Nie ma w tym nic dziwnego, jest na to jeszcze za wcześnie"
Już czekamy 9 lat i jeszcze za wcześnie. To ile jeszcze musimy ? Zdążymy przed śmiercią ? Taka to ta rewolucja, że w państwach szybciej ustroje się zmienią niż się tej użyteczności w końcu doczekamy.
"nie ma powodów żeby zwykli ludzie używali Bitcoin'a w życiu codziennym"
Jak to przecież to dla ludzi miało być do płacenia żeby się od systemu uwolnili a teraz nie ma powodu żeby tego używali w życiu codziennym ?
"...i sobie pojedziesz na wakacje za Bitcoin'y "
Tyle, że do Guantanamo albo na Białołękę.
"mimo że kupno kawy jest nieopłacalne ze względu na opłaty..."
...tym darmowym środkiem płatniczym.
Przestali byście się już kompromitować. Wszystko jest zabawne ale z umiarem.
Właśnie dlatego społeczność BTC od początku uważam za pocieszne pacynki.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-10 20:33
rav148
A tu mamy taką wolną amerykanke w kryptowalutach i jak to wygląda? Tragedia jedni chcą wydymac drugich, jak najwięcej i najszybciej się nachapac. A co by było gdyby tak wszystkie dziedziny życia puścić luzem?
Mam za mało ramu, żeby to ogarnąć
Chyba jednak ludzkości potrzeba kolejnych kilkuset lat ewolucji i kilku wojen, a narazie to owieczką trzeba być
ArtWW
"Jak już mówiłem, boli i będzie boleć coraz bardziej z każdym tysiącem którego zyskują kryptowaluty w market capie. "
Tak jeszcze w kwestii bólu. Boli tak samo jak przy rosnącym tyle lat złocie. Jak przy wzrostach cen ropy. Jak przy "11 Bit Studios" którego akcje w dzień skoczyły o 600% a do dziś o 1700%. Jak przy rosnącym dolarze czy ostatnim 25% wzroście franka praktycznie z sesji na sesje. Jak przy teslach, goglach, CD-projektach i całej masie innych akcji. Jak przy dwukrotnym wzroście cen HDD po zniszczeniu fabryk w Japonii czy wzrostach ceny pamięci komputerowych. Jak przy wzroście cen starych polskich aut, które oddawało się za flaszkę a dziś chodzą po kilka tyś.
Nic nie robię tylko leżę i się z bólu zwijam bo jakieś BTC skoczyło.
Widzisz niestety niektórzy widzą świat z trochę szerszej perspektywy i przez to nie mają problemów z boleściami.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-10 21:00
Stiopa
Swoje bitcoiny niestety spieniężyłem po 2k (i to złotych) w 2014, skupiając się potem na shitcoinach, więc teraz tylko patrzę na wykresy myśląc, "co by było gdyby". Ale cóż - takie zasady zabawy. Czym to się różni od nietrafionego kuponu w totka? Nie znam chyba nikogo, kto patrzy na to inaczej, niezależnie od tego, ile BTC ma w portfelu. Czyste kasyno, ewentualnie spekulacja, zero wiary w ideę. Jak ktoś chce do krypto podchodzić na poważnie, jako do inwestycji, a nie loterii czy spekulacji, to musi mieć stalowe nerwy albo niezrozumiałą dla mnie siłę wiary w ideę (kapitalizacja ioty - ICO, która nawet jeszcze nie ma działającego portfela - 11 miliardów, Ethereum - sieć, którą potrafiła zapchać wymiana wirtualnych kotków - 43 miliardy).
aristoi
Nie mam złudzeń, że większość giełd kryptowalutowych jest ustawiona.
To są po prostu najprostsze rozwiązania tych równań.
Przy czym nie neguję, że można na tym dobrze zarobić. Bardzo bym chciał aby jak nawięcej rodaków zarobiło na tym grube pieniądze, wypłaciło z zagranicznych giełd walutę i wpuściło w krajowy obieg.
Największe zagrożenie dla Bitcoina?
Myślę, że split sieci w wyniku działań wojennych lub politycznych. Tak jak amerykańska łódź podwodna odcięła kiedyś giełdę irańską od internetu przecinając podmorski kabel tak i obecnie istnieje taka groźba.
Link o zdarzeniu do Wikipedii
Taki split spowoduje powstanie dwóch blockchainów. Kopalnie po obu stronach tworzyłyby dwa oddzielne łańcuchy. Po ponownym połączeniu wszystkie transakcje z krótszego blockchaina zostaną anulowane (ewntualnie zdecydowanoby się na "ręczny" fork ale to trochę trąci prowizorką). Sprzedawcy, którzy przekazaliby fizyczny towar za krytpo w ramach krótszego łańcucha zostaliby z niczym. Osoby, które mogłyby przekazać swoje klucze "na drugą stronę blokady" mogły by wydać Bitcoiny dwa razy w obu blockchainach. To się raczej nie nadaje na globalną walutę rezerwową.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-10 22:32
niech Tak Tak znaczy
FAKT:
- market cap 415 mld $ (1339 krytowalut z czego 1300 to plankton) źródło: coinmarketcap
- BTC - potwierdzenie transakcji min. 10 min, max - w zależności od wielkości nawet do limes nieskończoność. Dlaczego ? Blok BTC wydobywa się obecnie co ok. 10 min, nagroda wynosi 12,5 BCT źródło: https://blockchain.info/pl/blocks (każdy blok to ok. 2 tys transakcji)
nie opłaca się BTC płacić małych transakcji ponieważ Fee (opłata) jest bardzo duża, jednak jeżeli chcemy przesłać równoważnik 10 mln $ z antarktydy do zimbabwe to Fee na poziomie 70$ nie wydaje się nieznaczącą wartością
IMHO:
- blockchain zmieni nasze życie - dowód osobisty, prawo jazdy, deklaracja VAT, akty USC, a także wewnętrzne dane firmowe będą zapisywane w Blockchain, dlatgo że BC stanowi synonim Podpisu Elektronicznego podłączonego do rozległej Bazy Danych.
- kryptowaluty pączkują - ilość innowacji powoduje naprawdę ból głowy, obok totalnych shitów mamy projekty tak odjechane, że .. ale kto czyta White Paper, kto sprawdza CEO, kto patrzy na ilość i jakość zatrudnionych pracowników do projektu. Strona www tak jak papier wszystko przyjmie. Osobiście mam w głowie kilka tak spektakularnych rozwiązań, które jestem pewien zostaną wdrożone przez Korpo na przestrzeni najbliższych 10 lat. I to nie dla tego, że jestem tak inteligentny, tylko dla tego, że jest to nieuniknione (3-cia wojna światowa mogłaby skomplikować sprawę)
- BTC może za 3 lata kosztować 3 mln$ lub 3 $. Dla milionów ludzi będzie to tragedia, ale inne kryptowaluty podejmą sztafetę. Powazne projekty skupiają po 100-200 inżynierów, koderów, informatyków. Jak dla mnie na rynku jest miejsce dla co najmniej 100 krypowalut, a każda będzie dysponowała budżetem Apple
Kryptojacob
"Ile jeszcze lat będziecie nas tymi bzdetami katować ? Od lat tylko "za pół roku, za pół roku..." a już praktycznie mamy 2018 i dalej nic. "
**
To jest zaawansowany system, wiesz jak to rozwiązać, śmiało zrób pull requesta do repo bitcoin'a. Nie wiesz i nie chcesz? nie korzystaj. Wcale nie nic, chcesz szybkie transakcje, Bitcoin Cash, testowane są bloki po 1gb.
**"Następna rzecz. Takie miało być super bo nikt miał nie móc na nic wpłynąć a teraz dowiadujemy się, że wizje Satoshiego z Quadalupe zmienili. "
**
Zmienić się da jak da się zmienić opinie ludzi, ten system bazuje na społeczności i jej działaniach, pieniędzy nikt nie stracił.
**"Zaraza, zaraz banksterka to miała umierać ze strachu przed bitcoinem a Shatoshi miał się nie ujawniać bo by go zaraz zabili a teraz będą zarabiać ? Czego ja znowu nie rozumie ? "
Jest to dla nich zagrożenie, Bitcoin w 100% eliminuje trusted third party, to jest zagrożenie nawet dla notariuszy i wymienić można bez końca. Satoshi może się ukrywać z innych powodów, chociażby po to żeby mógł bezpiecznie wyjść po bułki, nie każdy szuka atencji. Ja osobiście też bym wybrał taką drogę.
"Boli to jedynie to, że nie mogę na tą bandę nawiedzonych pajacyków po tych kilku latać publicznie i osobiście z uśmiechem splunąć.
Jestem bardzo nietolerancyjny jeśli chodzi o debilizm i boli mnie, że w dzisiejszym świecie ludzie głupi mają prawo głosu. Prostaczkowie, których można kupić pierwszą lepszą bajeczką nie powinni mieć prawa oderwać się od pługa a co dopiero opinie wygłaszać. Tylko degenerują otoczenie nic więcej ale ot takie uroki demokracji. "
Zabawne, debilizm. Cóż za ironia w tym przypadku ;)
"Tu się akurat zgadzam. Podejrzewam, że Shatoshi od początku miał ten problem, że nie żył. "
... są pewne poszlaki że mógł być to Hall Finney.
"Jak to przecież to dla ludzi miało być do płacenia żeby się od systemu uwolnili a teraz nie ma powodu żeby tego używali w życiu codziennym ? "
**
Serio, nie rozumiesz że większość ludzi nie ma nawet pojęcia na jakich zasadach działa aktualny system finansowy?
**"Przecież kapitan państwo miał sobie móc co najwyżej skoczyć a jednak okazał się silniejszy. "
Giełda to nie Bitcoin.
"...tym darmowym środkiem płatniczym. "
Bitcoin cash, transkacje praktycznie darmowe.
"Nic nie robię tylko leżę i się z bólu zwijam bo jakieś BTC skoczyło.
Widzisz niestety niektórzy widzą świat z trochę szerszej perspektywy i przez to nie mają problemów z boleściami."
A tak to wygląda, przynajmniej albo nie rozumiesz co to i jak działa btc albo nie chcesz.
Tym akcentem zakańczam z tobą rozmowę, na tym etapie i poziomie jestem w pewny że albo trollujesz albo masz poważne braki w czytaniu ze zrozumieniem i umiejętnościami do dyskusji na poziomie.
@rav148 - Krypto nie jest jedyny przypadek, tacy są niektórzy ludzie. Dlatego właśnie w projektach krypto dąży się do eliminacji trusted third party w wszystkim.
@Stiopa - Prosta sprawa, wskaźnik kapitalizacji jest żartem i to nie jest nic nowego. Nie patrzyłbym na to.
@aristoi - Aktualnie jest kilkanascie albo więcej niezależnych połączeń internetowych między kontynentalnych. Tak czy inaczej wygrał by łancuch który ma największy proof of work za sobą.
Ciekawy jestem co trader21 odpisze. Liczę w końcu na jakiś obiektywny artykuł o krypto walutach albo odpuście ten sektor.
3r3
"- BTC może za 3 lata kosztować 3 mln$ lub 3 $. Dla milionów ludzi będzie to tragedia, ale inne kryptowaluty podejmą sztafetę. Powazne projekty skupiają po 100-200 inżynierów, koderów, informatyków. Jak dla mnie na rynku jest miejsce dla co najmniej 100 krypowalut, a każda będzie dysponowała budżetem Apple"
Apple koncepcją anodyzowanych obudów aluminiowych wywrócił rynek AeroSpace. 100 sztuk tego wywróciłoby takie branże na stu planetach. Na razie tylu nie zajęliśmy naszą produkcją przemysłową. Nie dysponujemy na razie produkcją przemysłową pokrywającą setkę takich kryptowalut z takimi budżetami. Nie będą więc te budżety odpowiadać rzeczywistości materialnej i potencjałowi jej zakupu - te rezultaty będą więc grą samąw sobie - grą komputerową w kręcenie cyferek. Zawsze w takiej sytuacji (kilka kryzysów z ostatnich 500 lat) pada kwestia niewykonalności w rzeczywistej gospodarce zobowiązań zapisanych na kwitach. Gospodarka wtedy jest dokonywana przy rozrachunku z pominięciem zapisów z gry - sprowadzamy wszystko do wymiany na inne aktywa materialne. Jakie to raczej jest oczywiste.
Będzie wtedy straszny ryk tych co weszli w weksle, że wystawca nie ma jak pokryć sumy (już pal diabli że wystawca nie istnieje, ważne że płacić nie chce). Czyli wydając towar za wirtualne waluty będziemy racjonalnie oczekiwać "Bóg zapłać". Ale o ile podbije to deflacyjnie wycenę walut państwowych jeśli te kryptoczary zbiorą z rynku dość płacidła? Na razie są to grosze, więc zabawa trwa.
gasch
Ale o ile podbije to deflacyjnie wycenę walut państwowych jeśli te kryptoczary zbiorą z rynku dość płacidła? Na razie są to grosze, więc zabawa trwa.
Również mam wrażenie, że krypto są kreowane na odkurzacz nadmiaru gotówki z rynku. ZIR spowodowały, że płacidła jest za dużo.
Albo zostanie ono odessane, albo będziemy mieć zaraz dużą inflację (już mamy?). Nie wchodząc w ideologię krypto, doskonale nadają się na odkurzacz. Szczególnie z kieszeni młodszego pokolenia, które nie pamięta co było 10-15+ lat temu.
ArtWW
"- blockchain zmieni nasze życie - dowód osobisty, prawo jazdy, deklaracja VAT, akty USC, a także wewnętrzne dane firmowe będą zapisywane w Blockchain"
Dziś są zapisywane na dysku i załóżmy, że potem będą zapisywane w Blockchainie to jak to zmieni moje życie ?
Wcześniej autobusy były czerwone dziś mają inne kolory i moje życie specjalnie nie zmieniło się.
Kiedyś była oranżadka w foliowej torebce ze słomką dziś jest w plastikowej butelce i moje życie specjalnie nie zmieniło się.
Wcześniej w urzędach pracowali na kineskopowych monitorach dziś mają LCD i moje życie znowu specjalnie się nie zmieniło.
To ja mam jeszcze lepszy pomysł. Pozapisujmy sobie fotki w naszym komputerze w blockchainie. Malo to jeszcze muzykę też w blockachinie i filmy. A co się będziemy ograniczać zapiszmy wszystkie dane w blockachinie.
Co jeszcze zapiszemy ? Może dzieci do szkoły zapiszmy w blockchainie.
Zbiorowa paranoja jak z magnesikami. Już magnesikami spalanie w autach zmniejszali, choroby leczyli, złe duchy odganiali, wodę uzdatniali i co tylko. Teraz cały świat zmienią blockchainem.
Ludzie wiadro zimnej wody na głowę.
Za mojego krótkiego życia już tyle razy moje życie zmieniali a jak żyłem tak żyje. Auta trochę szybsze, telefony trochę mniejsze, grafika w komputerach trochę ładniejsza i na tym te rewolucje się kończą.
I czy tam w blockchainie coś zapisywać będą czy nie to i tak 90% będzie musiało o 5 do roboty wstać, minimum 8 godzin tyrać, wróci to zeżre mielonego z kartoflami i kiszonym ogórkiem a przed sześcidziesiątką kopnie w kalendarz i pójdzie do piasku i gwarantuje wam, że nikt go sobie w blockchainie nie zapisze a nawet jeśli to wiele mu to już nie pomoże.
@Kryptojacob
"A tak to wygląda, przynajmniej albo nie rozumiesz co to i jak działa btc albo nie chcesz. "
Po prostu pieprzycie jak księżą. Czasy się zmieniają to odwracacie kota ogonem tak żeby retorykę zawsze dostosować do aktualnej sytuacj tymczasem Piotrzy kogut jeszcze nie zapiał a wyście się już dawno po trzy razy swoich pierwotnych bajeczek wyparli zastępując je nowymi.
"Ciekawy jestem co trader21 odpisze. Liczę w końcu na jakiś obiektywny artykuł o krypto walutach albo odpuście ten sektor. "
I co i będziesz chłopa dotąd molestował aż napisze w co ci graj inaczej nie wie oczy mówi bo wy jedyni znacie prawdę objawioną.
NLC
skoro to odkurzacz to bangsterce FED czy EBC to na rękę ? yzynyt? nie muszą podnosić stóp, ludziska same przynoszą pieniadze które za chwilę znikną. Może dlatego bańka na rynkach nie pękła bo Bcoin jest wentylem bezpieczeństwa ?
Kryptojacob
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
Odp: 400 MLD crypto cap, w porównaniu do cap rynkow to chyba naprawde za maly odsetek zeby mowic o wentylu, jakby chcieli bezpieczenstwa na rynku spowodowanego zbyt duza banka na głownych marketach to przede wszystkim nalezałoby wyłączyć QE,
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 00:16
fokonto
Może się okazać, że to głupie 5mld USD operujące na volume doprowadziło do takiego wzrostu cen. To wielka cena sprawia że kapitalizacja wszystkich BTC wygląda na potworne 400mld. Kto wie ile BTC zmieniło właściciela w tym roku ?
Podobnie będzie przy wychodzeniu... wydobędzie się z tego ileś tam mld. Kto ma twarde dane ? i umie je zanalizować ?
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
Dla przypomnienia Black Rock - fundusz amerykanski dysponuje 3 tryliardami,
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 01:05
JackD
"Trzeba być niezłym kretynem żeby inwestować więcej niż 10% swoich środków w krypto".
Wiesz, geniusze i kretyni są dość blisko siebie. Oprócz mnóstwa innych cech, charakteryzuje
ich przede wszystkim lotność umysłów. I to jest "to coś", co powoduje że oba te "gatunki"
są bardzo daleko od "normalnych". Bo Ci ostatni są "dość" ociężali umysłowo. I trwają w tym
stanie, święcie przeświadczeni o swojej racji, nie ważne że jej najczęściej kompletnie nie mają.
Bo wydaje im się że jak jest ich wielu, i wszyscy powtarzają to samo, a to jest to czego ich kiedyś
w szkole czegoś kiedyś nauczyli, to to jest już Święte, bo tak było, jest i zawsze już przecież będzie.
A tu, widzisz, figa z makiem, bo jedyną pewną rzeczą we Wszechświecie jest zmienność.
I to co do tej pory w głowach się nie mieściło (Ziemia jest centrum Wszechświata, automobile się nie
przyjmą bo konie były są i będą, a TV i komputery to przejściowa moda, ect), teraz jest już przeżytkiem.
I wcale się z tym zgadzać nie musisz. Bo to się dzieje, obojętnie czy się z tym zgadzasz czy nie.
I tu muszę Cię zmartwić, za co z góry przepraszam. Zeby zaś nie być gołosłownym, potwierdzenie
na moje następne słowa znajdziesz na tym forum, szukając mojego nicka, JackD. Jestem tu obecny
(choć jako "pisarz" z przerwami po parę miesięcy) od ok. 2012, może od 2013r, więc dowody bez problemu
znajdziesz.
Ale do rzeczy.
Otóż, jestem kretynem. Jestem kretynem, bo należę do grupy tych co zainwestowali więcej niż 10% swojej
kasy w Bitcoin. I to dużo więcej. A dokładnie, to pierwszego dnia w którym dowiedziałem się czym jest Bitcoin i Blockchain, zainwestowałem 100% swoich środków w Bitcoina. Działo się to na początku 2013r.
Potem skupowałem cały czas przez 2013, 2014, 2015r. W sumie była to kwota wystarczająca za zakup wielu dobrych nieruchomości w Polsce.
Teraz, po prawie 5 latach, muszę Ci się przyznać że jestem... kretynem.
Ale za to bajecznie bogatym:)
@ArtWW,
Z Tobą jest insza sprawa.
Byli tu już tacy, co technologię Blockchain, Bitcoina i wsze ich klony łajnem obrzucali, albo co gorsza jako "nieślubne" dziecko traktowali, i należnej jej godności odmawiali. Ale ja im przez te kilka lat (od czasu do czasu wprawdzie tylko) do głowy kładłem, że to dobre jest.
Kilku zrozumiało, reszta ucichła. Ci co zrozumieli, dziś się cieszą, reszta nie.
Gdyby Ci ostatni jaja mieli, może testosteronu więcej trochę oraz nieco godności, to by dziś powiedzieli to, co przez gardło im przejść nie chce: "myliłem się, miałeś rację".
Ale chyba tego nie mają, bo na tym forum już ich nie widać...
Ale to nic, bo jak historia uczy, zawsze najbardziej "przeciwko" gardłują Ci którzy nic do powiedzenia nie mają, albo Ci których "nowe" z jakiegoś powodu boli... Ale to "historii" nic nie obchodzi. Ona się toczy swoim tempem, i na tych co rady nie dają się nie ogląda.
Pozdrawiam z pod palmy,
JackD
Loogin
Bo ja to widzę tak: pojawia się ktoś i krzyczy: kupuj patyki!
A inny krzyczy: kupuj kamyki!
Jedno ani drugie do niczego nie potrzebne (no od biedy jakieś zastosowanie dla patyka/kamyka się znajdzie), cena jest z d... (mam zapłacić, bo on niby się namęczył szukając patyk/kamyk, ale dla mnie z tej jego męczarni nic nie wynika, poza ceną), jak będę idiotą (a, jak napisałem na wstępie, jestem) to mogę to tylko odsprzedać większemu idiocie drożej (trudno będzie znaleźć większego ode mnie).
Jaka jest tego rzeczywista wartość? Ujemna (zmarnowanego prądu). Ktoś mógł robić coś pożytecznego, a marnował czas na szukanie bezużytecznych patyków. W tym ta wartość? Każdy na patyku wydrapuje swoje inicjały - co to za wartość, że ja wiem ilu ten patyk miało idiotów przede mną? Ale tam są tylko inicjały - jednak nie wiem kto to. Anonimowość jest tą wartością. Że ja nie wiem, kto miał ten patyk? To jest jakaś wartość?
Ja tu widzę tylko coraz głośniejsze okrzyki: KUPUJ PATYKI! NASZE PATYKI LEPSZE OD ICH KAMYKÓW!
Czyli intensywne poszukiwania tych większych idiotów, bo kto inny ma się na to złapać?
ps: To są podobno tylko elektrony. To one takie drogie są?
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 08:37
darjus
krypto-«pierwszy człon wyrazów złożonych wskazujący na ich związek z tym, co niewidoczne, albo na posiadanie ukrytych cech lub niejawny charakter czegoś».
waluta1. «jednostka monetarna będąca podstawą systemu pieniężnegow danym kraju»
Z ww wynika, że sens istnienia i wartość jakiejkolwiek "kryptowaluty" jest ograniczony do wewnętrznej umowy grupy osób, które przyjmą ją dobrowolnie jako sposób rozliczenia "niewidocznie" uzyskanego dochodu z "niewidocznej" działalności.
Bez sensu?... nie: jeżeli w miejsce "niewidoczne" wstawimy "nielegalne" - to "kryptowaluta" zaczyna robić się sensowną,... hmmm w pewnych środowiskach, nawet bardzo pożądaną "wartością".
O tym, jakie to są te "pewne środowiska" mamy możliwość dowiedzieć się z wypowiedzi Ronalda Bernarda, które tu były linkowane.
Eszelony pieniędzy uzyskanymi "niewidzialnie" przez mafi... ups rzady różnych państw, które należy przetransferować na rynek "widzialnie" uzyskanych dóbr przez ludzi z poza tego "umówionego systemu wartości inaczej".
Czyli wszelki handel: poza embargami, nieakceptowalny etycznie (ludzie, w tym przede wszystkim dzieci i ich narzady, narkobiznes itp.).
Tutaj "wartość" pojedynczej jednostki "kryptowaluty" może być ustalona indywidualnie, w zależności ile eszelonów "niewidocznych wartości" transferuje na rynek... lemingów rozliczających się legalnym płacidłem - ustalonym/narzuconym im przez ww rząd - za realnie i legalnie wytworzone dobra materialne, czy intelektualne. Skala dysproporcji tych dwóch rynków i szybkość transferu środków/"kryptowalut" z "niewidocznego" do realu jest miarą szybkości przerabiania na guano posiadanego przez lemingi legalnego płacidła uzyskanego za realny wkład PRACY dla SPOŁECZEŃSTWA.
Tyle w skrócie. Kto to wcześniej rozumiał ten nie musiał czytać, a kretyn z pod palmy i tak nie wie o co chodzi. No chyba, że jest "dopuszczony" do transferu "niewidocznych dóbr" do realu - to nie jest kretynem, a raczej politykiem, czy jak tam tych "niewidocznych" nazywał Ronald Bernard.
manieq
Teraz, po prawie 5 latach, muszę Ci się przyznać że jestem... kretynem.
Ale za to bajecznie bogatym:)
To tylko potwierdza że w 1 wypadku na 100 000 gupi ma szczęście :P
Niektórzy podchodzą do BTC jak do Jezusa który zstąpił z krzyża i pogonił wrogów mieczem ognistym, niestety to fikcja ...
Skoro fiat money są bezwartościowe lub ich wartość bliska 0, to powiedzmy że są abstrakcją niższego rzędu o wartości zero.
Jeśli BTC jest abstrakcją wyższego rzędu to jest wyceniana i kapitalizowana w ... fiat money czyli początkowa i końcowa wartość BTC to ... 0 + koszt energii elektrycznej z węgla, uranu, OZE potrzebnej na stworzenie i podtrzymanie tego tworu.
BTC nie zastąpi złota, bo złoto ma wartość wewnętrzną, ktoś je wydobył, obrobił i sprzedał, więc złoto jest nośnikiem czyjejś pracy i nie przestaje istnieć w momencie odcięcia od prądu. A BTC jest co najwyżej nośnikiem energii z węgla :) Entropia to takie ładne słowo.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 10:30
Loogin
>BTC jest co najwyżej nośnikiem energii z węgla
Możesz mi wyjaśnić jak on tę energię przenosi? Jak ją mogę odzyskać?
manieq
@manieq
>BTC jest co najwyżej nośnikiem energii z węgla
Możesz mi wyjaśnić jak on tę energię przenosi? Jak ją mogę odzyskać?
Gdybym wiedział to bym se szufle do pieca wsadził i ogrzał chałupę :) Rzekł bym: i tu jest pies pogrzebany że się nie da, bo to abstrakcja - byt niematerialny, zależny od naszej wiary. Co się stanie gdy wiara we wzrosty zniknie ?
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 10:46
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
Te wszystkie ostatnie głośne wydarzenia o wspólpracy Chin i Rosji by rozliczać się zlotem to tylko klubik fanów złota, który domyślnie ma służyć tylko jako małe zabezpieczenie dla wąskiej grupy ludzi, i tylko jako ich fanaberia, bo jezeli cokolwiek sie stanie we fiat, to nawet ich rozliczenia złotem ciezko bedzie wycenic. Tutaj sprawa jest prosta milionera stac na 1000 x minimalne przezycie miesiąca, co oznacza ze milionera stac na przezycie 80 lat bez pracy i to jest moim zdaniem wycena tego czym jest milion dolarów czy milion złotych. do tego można dobrać sobie wartość sztaby złota, a jezeli cos sie stanie we fiat to rozliczenia wszystkim beda bardzo "pi razy oko"
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 11:05
PETER
Może ktoś się pochyli i przedstawi swoją wizję kiedy BTC sprzedawać? Sam powiem szczerze w BTC nie inwestuję, nie inwestowałem i nie będę inwestował, ale...
mam wielu znajomych, którzy już zainwestowali. Mam też znajomych, którzy w BTC zarabiają i łączy ich jedno. Wszyscy są niezadowoleni. Jedni, że wyszli za wcześnie i za mało zarobili. Inni, bo nie wiedzą czy już wychodzić, czy jeszcze czekać.
Jak Wy to widzicie?
obserwator z ramienia
odrion
Teraz, po prawie 5 latach, muszę Ci się przyznać że jestem... kretynem.
Ale za to bajecznie bogatym:)
JackD - czy już wyszedłeś z BTC i zrealizowałeś zysk?
fokonto
Wszystko zależy od wiary to toto oraz wrodzonej chciwości. Jak ktoś może dzisiaj zrealizować zysk rzędu 1000%
a psychicznie nie wyrobi jak zobaczy, że mógł 2000% - to niech czeka.
Wtedy będzie miał co wnukom opowiadać z własnego doświadczenia, że:
- dziadek był przez chwilę potencjalnym milionerem,
- że timing jest najważniejszy
- a chciwość to bardzo zła cecha człowieka.
Parabola na cenie jasno wskazuje, że to końcówka, następne podwojenie ceny to mamy 900mld USD kapitalizacji - toż to całoroczny deficyt USA.
Rynek nieuregulowany, wszystkie możliwe mafie i służby kręcą się przy tym.
Powodzenia przy tym odwróconym paśniku.
Kryptojacob
Tak trochę mniej poważnie to https://i.pinimg.com/564x/0c/25/dc/0c25dc71b4bf0ef6d44f1f35440249f1--blue-pill-matrix.jpg
Jak ktoś nie rozumie tej rewolucji polecam posłuchać wywiadu z Vitalkiem
https://www.youtube.com/watch?v=KCQP02LHjGY
Bardzo inteligentny człowiek.
marek1
Ja to tak widzę, skoro wszyscy są niezadowoleni bo nie widzą kiedy wyjść to znaczy że tylko na tym spekulują. Sprzedaj zanim bańka pęknie :-)
Kryptojacob
Arcadio
Z jednej strony jest to świetny produkt dostarczony klientom którzy właśnie czegoś takiego potrzebowali.
Odzwierciedla marzenia niektórych ludzi o tym, żeby nie było centralnego dysponenta - stąd decentralizacja, żeby waluta była niedodrukowalna - stąd ograniczenie ilości BTC w obiegu i wreszcie marzenie o wolności czyli anonimowość.
To wszytko pięknie, tylko tak dostarcza się produkt a nie walutę.
Waluta musi zaś spełniać inne cechy: musi być powszechnie akceptowalna czyli musi się cieszyć powszechnym zaufaniem użytkowników.
BTC nie będzie sie cieszył moim zaufaniem i pewnie wielu podobnych mi ludzi, bo mu nie ufam. Nie ufam w cyferki na ekranie bez gwarancji hegemona. Nie ufam w coś co zostało "wykopane" "koparkami" przez "górników". Przecież to brzmi jak jakaś zabawa przedszkolaków :) Gdybym miał BTC to pewnie bym go szybko wydał, na pewno nigdy nie będę pracował za BTC, ani nigdy nie będę przechowywał oszczędności w czymś takim. Mogę co najwyżej pospekulować czasem, tak jak na wszystkim innym.
Za walutą musi stać władca, który ją gwarantuje. A kto stoi za BTC ? Nawet jeśli przetrwa, to i tak inni władcy znajdą swoje kryptowaluty, które nam wdrożą i będziemy się nimi posługiwać, ale nie będzie to BTC, bo podobno żaden władca nad nim nie panuje, stąd nie pzowoli na jego powszechność.
Waluta wreszcie musi mieć stabilną wartość, aby móc być miernikiem wartości produktów. A po notowaniach BTC widać , że to żaden miernik, tylko zwykły tulipan skaczący dzień po dniu po kilkanaście procent. O ile rośnie to posiadacze się cieszą , że mogą więcej nabyć za swoją "walutę". Tylko, że jak zacznie spadać, to już tak miło nie będzie. Byłoby chore, gdyby ludzie mieli mieć w kieszeniach walutę, którą trzeba codziennie obserwować bo co dzień można za jednostkę kupić zupełnie inne ilości produktów.
Na koniec jeszcze taka ciekawostka. Chciałem kupić monetę kolekcjonerską w NBP, więc wszedłem na stronę NBP. Tam mnie odesłano do sklepu kolekcjoner. Gdy wpisałem w google kolekcjoner to wyskoczył mi sklep nie z monetami, tylko z dopalaczami :) I było to pierwsze miejsce, które napotkałem, gdzie można płacić BTC.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 15:10
PETER
Dzięki za odpowiedzi. Opcja z systematyczną częściową odsprzedażą bitcoina brzmi ciekawie.
Moje pytanie dotyczyło głównie osób zarabiających w bitcoinie. Mania z nim związana na prawdę wprowadza wiele szumu.
Z ciekawostek mogę podać przykład, gdzie pracodawca chce wypłacać wynagrodzenie np. za dwa lata z góry bo ma dużo BTC :D
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 15:11
greggi
zgoda54
Teraz bardziej interesuje mnie jak znalezc kolejna taka ladna banke w jej poczatkowej fazie.
gasch
A ja żałuję, że kupionego w 2012 CD Projekt nie potrzymałem do teraz i nie sprzedałem na początku listopada... bezsensowne gadanie.
wieslaw
,,Zdaniem ekspertów Saxo Banku w 2018 roku bitcoin osiągnie szczyt na poziomie powyżej 60 tys. dol. oraz kapitalizację rynkową w wysokości ponad 1 biliona dol., co będzie wynikiem uruchomionych w grudniu 2017 roku kontraktów futures w tej kryptowalucie. Kontrakty zyskają wielką popularność wśród inwestorów i funduszy, którym łatwiej jest handlować kontraktami niż faktyczną kryptowalutą na specjalnych giełdach.,,
http://news.globtrex.com/wiadomosci/ruszaja-futures-na-bitcoina/
lenon
Ale o ile podbije to deflacyjnie wycenę walut państwowych jeśli te kryptoczary zbiorą z rynku dość płacidła? Na razie są to grosze, więc zabawa trwa.
Panowie, to są właśnie czary-mary, które nie istnieją.
Kryptowaluty nic z rynku nie zbierają. Jeżeli kapitalizacja kryptodziengów jest 500 mld, to oznacza, że tyle kasy zostało dodrukowane. Nie przez BC, tylko przez różnej maści minerów i deweloperów.
Jeżeli wpłacę na giełdę stówę i kupię za nią 1 ETC, to ta stówa nie znika. Pojawia się w kieszeni sprzedającego.
Stówa znikałaby, gdyby sprzedawcą ETC był BC i zasilił nią swoje ujemne saldo.
d4rek
NLC
A BC nie mogą zakupić sobie po cichutki BTC ? taki światowe matactwo rodem z FOZZ
Jakub Szela
A tu taki rodzynek (JackD) ze stalowymi nerwami co wszystko w BTC zainwestował i tak sobie trzyma, pogratulować.
A Swistak zawija ........
Pozdrawiam.
Kryptojacob
To co masz w banku to w praktyce tez tylko cyferki na ekranie, cyferki który bank i rząd mogą zmieniać jak chcą. W bitconie te cyferki są zmieniane według pewnych zasad.
@greggi - bitcoin nie potrzebuje zużywać tyle energii, to jest konsekwencja "gorączki złota" na bitcoin'a.
@wieslaw - Najprościej to kupić Bitcoina i korzystać z dobrodziejstw tego że faktycznie się go ma i ma się nad nim władzę. ah spekulanci...
eleste
"Kryptowaluty nie mają żadnej bańki. To jest typowy schemat rozwoju nowej technologii która zmienia wszystkie schematy, to jest rewolucja na wielu płaszczyznach."
Ja rozumiem, że tu sami z dużą wiedzą, ale patrzę na wykres BTC i jak dla mnie ostatnią rzeczą jaką o btc można powiedzieć to to że nie ma żadnej bańki.
Druga kwestia - w co najmniej jednej kwestii ArtWW ma rację - argumenty wychwalające sens BTC czy ETH sprzed kilku lat straciły mocno na wartości (te krypto kotki to jest hit) więc dzisiaj są nowe peany, już dostosowane do obecnej sytuacji (bo jednak władcy nie trzęsą portkami bo mogą krzywdę BTC zrobić, bo już nie kawa w starbuniu tylko miliardy mafii z Gruzji na Tonga itd. itd.)
@Aristoi - dzięki za artykuł i komentarze- zawsze fajnie dowiedzieć się kilku nowych rzeczy
3r3
"Panowie, to są właśnie czary-mary, które nie istnieją.
Kryptowaluty nic z rynku nie zbierają. Jeżeli kapitalizacja kryptodziengów jest 500 mld, to oznacza, że tyle kasy zostało dodrukowane. Nie przez BC, tylko przez różnej maści minerów i deweloperów.
Jeżeli wpłacę na giełdę stówę i kupię za nią 1 ETC, to ta stówa nie znika. Pojawia się w kieszeni sprzedającego.
Stówa znikałaby, gdyby sprzedawcą ETC był BC i zasilił nią swoje ujemne saldo."
Jesteś w błędzie. Dodrukowany weksel jest kwitem dłużnym nawet jeśli jego postawienie w wymagalność jest bezskuteczne na końcu - to jednak cały czas było traktowane jako potencjalnie skuteczne. Każdy dysponent kwitu już widział "kokoszę" którą sobie kupi i będzie mu jaja znosiła.
Powoli zaczynają na rynek rzeczywisty (lasy, budynki, złoża, fabryki) spływać jakieś hopsztyliony z Berdyczowa. Okaże się że "kokosza" będzie wyceniania w hopsztylionach tych eularów i innych weksli, to bardzo fajnie że ludzie zarobią hopsztylion procent kiedy cel ich wydatków poszybuje o kilka hopsztylionów procent.
Ze stówki znika 50 gdy dodrukowujesz drugą stówkę.
Za kilka lat padnie pytanie, ile węgla i uranu poszło na obliczanie liczby łańcuchowej, której celem było zabezpieczenie jej samej przed sfałszowaniem. Pieniądz dlatego zabezpieczamy postacią złota, gdyż złoto jest bardzo trudno i drogo sfałszować. Ten blockchain też jest bardzo trudno sfałszować, tak trudno że aż się to nie opłaca. Tylko że przy ilości węgla jaką się do tego dorzuca do złoto, srebro i "kokosze" okażą się dość przytomnym rozwiązaniem. Nie szczególnie mądrym, ale jednak niezinflowanym szaleństwem.
Na samym końcu zawsze pada pytanie po takiej imprezie i mijającym kacu - kto ma jajka na wzmocnienie? Kto ma kurę?
Stówka znika gdy nie chcą Ci za nią sprzedać jajek - możesz sobie nią odpalić cygaro wtedy.
Kryptojacob
"argumenty wychwalające sens BTC czy ETH sprzed kilku lat straciły mocno na wartości" - Jakieś konkrety ? W mojej ocenie nic się nie zmieniło. Projekty idą do przodu, technologie są rozwijane. Ethereum Foundation proponuje różne ścieżki skalowalności. Bitcoin podzielił się na 2 sensowne, i bardzo dobrze. Wolny rynek wybierze lepszego. Bitcoin Cash testuje rozwiązania on-chain. Bitcoin Core off-chain. Czas pokaże co jest lepsze. Nie mogło stać się nic lepszego.
"nowe peany, już dostosowane do obecnej sytuacji (bo jednak władcy nie trzęsą portkami bo mogą krzywdę BTC zrobić, bo już nie kawa w starbuniu tylko miliardy mafii z Gruzji na Tonga itd. itd.) " - Wtf ?
"@Aristoi - dzięki za artykuł i komentarze- zawsze fajnie dowiedzieć się kilku nowych rzeczy" - No tak kółko wzajemnej adoracji i pocieszenia ludzi z dysonansem poznawczym. Jeszcze was Bitcoin i kryptowaluty nie raz wyprowadzą z równowagi.
Kryptojacob
Na samym końcu zawsze pada pytanie po takiej imprezie i mijającym kacu - kto ma jajka na wzmocnienie? Kto ma kurę? "
@3r3 - Nie potrzeba takiej mocy obliczeniowej, tak samo jak wydobycie złota jest w dużym stopniu tylko po to aby ktoś mógł je trzymać w domu, też wydobycie jest kosztowne. Pozatym, jeżeli tak bardzo już przeszkadza Ci proof of work, mimo tego że mechanizm ekonomiczny jest praktycznie taki sam jak w złocie. To są inne rozwiązania Proof of stake, delegated proof of stake, Casper pos, tangle, Ouroboros Proof of Stake. Ale wiem, wygodniej jest pozostawić umysł zamknięty :) To takie wygodne.
eleste
Jeszcze tylko dopisze bo z ciekawości przekleiłem ten link co mi dałeś i FAKTYCZNIE!! Nie ma bańki :)))))) faktycznie wystarczyło podziałkę zmienić. Genialne. Idę kupić. Narta bo nie zdążę :)
Takie dyskusje przekonują mnie, że będzie płacz w przyszłości. Sam kilkanaście razy zarobiłem na crypto w tym roku (poprzez ETF na BTC, ETF na ETH, Hive Blockchain Tech), ale podobnie jak jeden z użytkowników powyżej w żadnym momencie nie oszukuję się, że to było jakieś inwestowanie. To czysta spekuła była - u mnie w koszyczku obok marychy z HMMJ czy piaskow roponośnych (jadących na dodrkuku) z HCLP.
Uprzedzając te teksty, ze "inwestowanie" w krypto przez ETF to w ogóle diotyzm ect - jak się w to wierzy to pewnie tak, jak się spekuluje to wręcz przeciwnie, nie muszę się chrzanić z jakimiś giełdami co nie wiadomo skąd są, nie musze tego kupować ect
Uprzedzając x2 - zarobiłem po 10-15% każdorazowo bo nie mam jąder ze stali jak jeden użytkownik co wykręca rekordy od iluś tam lat.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 18:54
zgoda54
Nie chodzi mi o przeszłość, dlatego nie widzę w sensu w rozmowie o btc.
Czy ktoś się orientuje jak dużo startowało firm na giełdzie, powiedzmy, od 2009?
Czy jakby kupić akcje wszystkich spółek wchodzących z tego okresu na giełdę po dajmy na to 100zl każda, to czy choćby przepadł 95% takich spółek, to czy ostatnie 5% zyskownych nadrabialoby z nawiązką taka inwestycje?
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 18:52
Kryptojacob
Jego argumenty już obaliłem, on do żadnego się nie odniósł na sensownym poziomie.
greg240
beda na nim wystepowac duze wachania, skonczona liczbe btc mozna podzielic na milion nowych napalencow:) duzy doplyw gotowki, krach po krachu, duzy odplyw gotowki, niestabilnosc spowodowana latwa podzielnoscia.
p1974
3r3
"To są inne rozwiązania Proof of stake, delegated proof of stake, Casper pos, tangle, Ouroboros Proof of Stake. Ale wiem, wygodniej jest pozostawić umysł zamknięty :) To takie wygodne."
Mój umysł polewam wodą z lodem za każdym razem jak mi się widzi co innego niż Proof of Gold.
BTC próbowałem używać w biznesie do handlu w internecie w 2012 roku bo wydało mi się to ciekawą i interesującą nowinką, w 2013 dałem sobie spokój bo przy takich fluktuacjach wycen nie da się tego używać jako płacidła. Na pewno więc nie służy to do płacenia o czym sam się przekonałem. Najwidoczniej do czegoś innego.
eleste
Co do obalania argumentów ArtWW cóż..... po co dalej strzępić klawiaturę :)
Jedna rzecz (choć prywatna, a forum publiczne) mnie jeszcze zaciekawiła bo chyba była kierowana do mnie - po czym wnosisz, że mnie BTC albo Crypto wyprowadzą z równowagi? :)))
Jeszcze was Bitcoin i kryptowaluty nie raz wyprowadzą z równowagi.
Zrozum, że ja nie żyję w ten sposób :) ja się cieszę jak zarobię i tyle. Jak dla mnie to możesz i miliard usd'ków na btc zarobić i jeszcze Ci pogratuluję (o ile spieniężysz). Gdzieś mi się obiło o uszy o jakimś efekcie FOMO czy jakoś tak- fear of missing out. Nie wszyscy drogi użytkowniku Kryptojacob to złapali :)
Dobra kończę bo tylko zaśmiecam dyskusję. Narta
Kryptojacob
@3r3 - Fluktuacje - https://en.wikipedia.org/wiki/Technology_adoption_life_cycle , Do płacenia jak merchant nie chce martwić się wachaniami to rozwiązanie takie jak BitPay czy InPay. Z tego co wiem w obu można dowolnie dostosować proporcje o automatycznej sprzedaży BTC na USD lub nie.
"Mój umysł polewam wodą z lodem za każdym razem jak mi się widzi co innego niż Proof of Gold. " - To się nazywa zamknięty umysł. Wyparcie tego że może lub mogło powstać coś lepszego od złota. Złoto faktycznie jest dobrym nośnikiem wartości przez wiele tysięcy lat, ale jest kompletnie bezużyteczne w dzisiejszym świecie, trudny do przechowywania, trudne to płatności. Dzisiaj Bitcoin przez prowizje nie jest tani w codziennym użytkowaniu do kupna produktów poniżej 1-2k usd. Ale gdy już problem skalowalności zostanie rozwiązany to okazja na dobrą inwestycje będzie już przeszłością.
@eleste Wszystko zależy od skali. Czy "bańka" według Ciebie w swojej definicji ma zakodowaną skale czasową ?
Niekoniecznie Ciebie, ale niektórzy tutaj są wyraźnie poruszeni negatywnie wzrostami popularności kryptowalut.
"Zrozum, że ja nie żyję w ten sposób :) ja się cieszę jak zarobię i tyle. Jak dla mnie to możesz i miliard usd'ków na btc zarobić i jeszcze Ci pogratuluję (o ile spieniężysz)" - A to doceniam i w pełni rozumiem bo mam tak samo. To co napisałem wyżej nie kierowałem do Ciebie.
p1974 +1
Pozdrawiam
Eltor
"Ten wpis jest barrrdzo nieobiektywny, spłyca wiele dziedzin i wyciąga jako argumenty tylko same afery, przekręty i patologie."
Tytuł artykułu brzmi "Patologie na rynku kryptowalut". Jest dokładnie o tym, co wskazuje tytuł.
"Skoro miałby to być jeden wielki przekręt to czemu mainstream wchodzi w to coraz bardziej? "
A jak wyobrażasz sobie inaczej zrobić jeden wielki przekręt, jak nie wciągając w to mainstreamu? Masowość udziału dowodem na prawidłowość myślenia? Ach, kiedy wchodzić w inwestycje, jak nie wtedy, gdy wszyscy kupują? No, chyba, że ktoś woli kupić odpowiednio wcześniej i wyjść z inwestycji, gdy mainstream, zwany też czasem "ulicą" się gdzieś pcha. Nie oceniałbym jak dobry jest dla kopytnych rzeźnik tylko po ilości muczących.
"Kryptowaluty zyskują setki procent rocznie na wartości, a złoto którego jak piszecie macie pełno leci w dół"
Na wartości, czy wycenie w kwitach na obietnice? Mam trochę złota, nadal jest warte tyle samo, ile było wcześniej. Każda uncja jest warta dokładnie jedną uncję złota. Mam gdzieś nawet bitcoina, co mi się ostał z wykopanych dla zabawy parę ładnych lat temu. Nadal jest wart jednego bitcoina.
"a wasze życie upływa (czas jest najcenniejszy) i to was boli ?"
Hmm... kupię bitcoina, to czas się zatrzyma i życie przestanie upływać? Bo z tego wszystkiego, to faktycznie jedyny powód do odczuwania bólu.
wieslaw
https://seekingalpha.com/article/4131123-ura-production-cuts-boost-uranium-etf
bmen
Kupiliście już sweterek ? zima idzie będzie jak znalazł :)
wiesław
jak to jest ? koń ciągnie furmanke czy furmanka konia?
popatrz na ceny uranu
http://futures.tradingcharts.com/chart/UX/?anticache=1513023099
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 21:16
lenon
Jesteś w błędzie.
Obaj nie jesteśmy w błędzie.
Różnica jest taka, że ja przedstawiam sytuację czasu teraźniejszego, a Ty antycypujesz. Czy prawidłowo, czas pokaże.
Moim skromnym zdaniem, siła dążenia ludzkości do digitalizacji jest tożsama ze ścieżką ewolucji, dlatego projekty typu Bitcoin, zakorzenią się na stałe w ludzkiej kulturze. Większość upadnie, będąc tylko błędną alokacją kapitału. Zdarza się, ale niektóre przetrwają. Doszukiwać się w nich jakiejś wewnętrznej wartości to jak szukać wartości we wszystkich innych towarach lub usługach np tipsy, które tak naprawdę nie są nam do niczego potrzebne. A jednak pożądamy ich i za nie płacimy i nikomu nie przychodzi do głowy, że turystyka może upaść, bo do gara jej się nie wsadzi.
aristoi
"Złoto faktycznie jest dobrym nośnikiem wartości przez wiele tysięcy lat, ale jest kompletnie bezużyteczne w dzisiejszym świecie, trudny do przechowywania, trudne to płatności. Dzisiaj Bitcoin przez prowizje nie jest tani w codziennym użytkowaniu do kupna produktów poniżej 1-2k usd. Ale gdy już problem skalowalności zostanie rozwiązany to okazja na dobrą inwestycje będzie już przeszłością."
Ale jaki to problem wyemitować token o wartości powiedzmy 1 uncji złota, które sobie leży w przechowalni. Co za problem przenosić wartość tego tokena za pomocą technologii blockchain i używać tego jako płacidła. Korzystać, z doskonałej podzielności tokenu, szybkości i bezpieczeństwa transakcji blockchain. Taki powrót do początków, gdzie złotnik emitował papiery na podstawie kruszcu w skarbcu. Ważne tylko aby zawsze taki token dało się wymienić na kruszec.
Złoto czy inne kwantyfikowalne, materialne, pożądane przez ludzi wartości bardzo łatwo przerobić na formę cyfrową. Odwrotnie się nie da.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 21:56
Kryptojacob
lenon
A BC nie mogą zakupić sobie po cichutki BTC ? taki światowe matactwo rodem z FOZZ
Mogą też kupić piasek, podejrzewam że jego kapitalizacja jest większa od BTC. Tylko po co?
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 22:15
ArtWW
"argumenty wychwalające sens BTC czy ETH sprzed kilku lat straciły mocno na wartości" - Jakieś konkrety ? W mojej ocenie nic się nie zmieniło
@eleste
"ArtWW podał Ci przykłady. Szkoda energii na kopiowanie (pójdę coś nią wykopać ;), ale albo celowo je ominąłeś albo nie nie zrozumiałeś co do Ciebie pisał. "
Rozmowa na argumenty z pielgrzymami bitkoinującymi jest na poziomie:
- doktorze twierdził pan, że jestem dalekowidzem więc zakupiłem przepisane przez pana okulary tym czasem okazało się, że jestem krótkowidzem i potrzebuję zupełnie innych okularów.
- Jakieś konkrety ? W mojej ocenie nic się nie zmieniło
albo
- proszę pana pański pies nasrał na chodnik, proszę po nim posprzątać !
- Jakieś konkrety ? W mojej ocenie nic się nie zmieniło
To jest jak u typowej recydywy. Łapiesz takiego za rękę to mówi, że to nie jego ręka.
@Kryptojacob
"Złoto faktycznie jest dobrym nośnikiem wartości przez wiele tysięcy lat, ale jest kompletnie bezużyteczne w dzisiejszym świecie, trudny do przechowywania, trudne to płatności."
Jeżeli dla was przechowanie kilku złotych monet o różnych nominałach jest czymś trudniejszym niż przechowanie kilku monet z miedzioniklu to jesteście umysłowymi kalekami a faktem tym nie zachęcacie do przyjęcia waszej retoryki. Zapłacić monetą można zawsze w ten sam sposób bez względu na materiał z jakiego została wykonana. Dodam w tajemnicy, że monetami płacę w sklepach pawie codziennie i dużo grono ludzi tę trudność pokonuje. Zaryzykuje stwierdzeniem, że praktycznie każdy łącznie z dziećmi i umysłowo ociężałymi. W takim razie na jakim poziomie znajdujecie się wy, że dla was jest to bariera nie do pokonania a przynajmniej stanowi poważną trudność ?
Wniosek z tego w takim razie wyciągnąć można następujący:
Jesteś takim idiotą, że zapłacenie monetą jest dla ciebie zbyt trudne ? Płać bitcoinami.
Tak wiem, wiem. Kiedy źli ludzie dowiedzą się, że masz w domu złoto przyjdą zabiją i zabiorą tylko dlaczego nie robią tego przychodząc po gotówkę, którą w domu każdy ma ? A skoro po gotówkę nikt nikomu wjazdów na chatę nie robi a po złoto by mieli to znaczy, że jednak to złoto jest najatrakcyjniejsze.
@lenon
"Moim skromnym zdaniem, siła dążenia ludzkości do digitalizacji jest tożsama ze ścieżką ewolucji"
Jeden większy rozbłysk na słońcu i duże gro pojmie, że ewolucja to nie drabinka prosto w górę tylko ścieżka z wieloma ślepo zakończonymi odnogami. Dinozaury też ewoluowały a dziś je spotkasz głównie w muzeum ewolucji w Pałacu Kultury i Nauki.
@aristoi
"Ale jaki to problem wyemitować token o wartości powiedzmy 1 uncji złota, które sobie leży w przechowalni. Co za problem przenosić wartość tego tokena za pomocą technologii blockchain i używać tego jako płacidła. Korzystać, z doskonałej podzielności tokenu, szybkości i bezpieczeństwa transakcji blockchain. Taki powrót do początków, gdzie złotnik emitował papiery na podstawie kruszcu w skarbcu. Ważne tylko aby zawsze taki token dało się wymienić na kruszec. "
Bretton Woods nauczył, że jednak najlepiej wychodzi się trzymając w łapie.
Wytłumaczcie mi jedno po co w kółko popełniać te same błędy i dawać robić się na te same numery ?
Każdy kto chociaż trochę zainteresuje się historią zobaczy, że ludzkość niczego się nie uczy i wykładamy się na tych samych skórkach od banana praktycznie od tysięcy lat. Pomijając czynnik postępu technologicznego to chyba już wszystko zdarzało się w historii po wielokroć i to niezależnie w różnych częściach świata.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 22:59
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
@ Jakub szela kregoslup boli strasznie cytujac klasyka, teraz na nowej góre kupilem sladowe ilosci, mysle ze mania potrwa, łudzę się i staram sam siebie oszukać że moja decyzja nie jest podyktowana chęcią skorzystania z wyższej ceny której sie spodziewam, ale staram sie myśleć jak ten facet po prawej stronie, drugi od prawej dziadek w bialej koszuli na konferencji, który tutaj się pojawił:
https://katusaresearch.wistia.com/medias/wrbx8jjf2p?mc_cid=ba830b6711&mc_eid=1a8fdeadbd - on najlepiej odzwierciedla moje nastawienie,
@ Pomyslalem przed chwila idac do sklepu, ze bitcoin jest swiatową formą buntu także wobec dzialan BASEl, boje sie ze swiat pojdzie w slady bulgarii z przed kilku dni.
Co do atykolu ktory jest przedluzeniem przemyslen Aristoia - no jest to jakas czarna forma propagandy anty, co to za argument ze ludzie stracili na koparkach czy w innych momentach, to sie dzieje na kazdym rynku ktory sie rozwija, apsolutnie oponuje i nie rozumiem przychylnosci czubka tego bloga by to zamieszczac jako osobny artykol, choc jak widze po emocjach uzytkownikow - warto bylo.
@ Wiesław szkoda ze nie moge pojarać sie Uranem, zaraz po Bitcoinie interesuje mnie Gazprom i Alibaba, rozruchy na bliskim wschodzie zwiazane z Izraelem mogą wywindować rope i gaz wyzej,
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-11 23:11
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
@ Aristoi: "Ale jaki to problem wyemitować token o wartości powiedzmy 1 uncji złota",
Odpowiedz:
ale już tak jest, przelewam Bitcoin skad chce gdzie chce przeliczam go na gotowizne, chce to ide do lombardu kupuje złoto.
Wazne żeby byla stabilizacja monetarna wszystkich najwazniejszych walut swiata, patrzac z perspektywy czasu BASEL ma kilka sukcesow za soba jakie nie udaly sie zadnej władzy na tak długo, bowiem Brexit nie brexit, Korea nie Korea, zamieszki w Madrycie, waluty dalej stabilnie, swiat sie kreci.
Brzydkie jest oczywiscie trzymanie kruszców w ryzach cenowych, to nie eleganckie i nie eleganckim jest także progi podatkowe stawiać dla przedsiebiorców i cła zaporowe dla nich, a najwieksze korpa produkuja w Hongkongu i sobie importuja wszedzie co chca, a podatku nie oplaca dzieki "optymalizacji" To są bardzo brzydkie rzeczy.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-12 00:01
Ssj8
Na tym portalu nie znajdziesz zrozumienia dla tej gałęzi inwestycji. A jakiekolwiek próby wytłumaczenia czegoś skończą się conajmniej jakimś głupim komentarzem, żartem lub inną docinką.
Zamiast tracić czas na przekonywanie kogoś do rozsądnej dywersyfikacji, bądź gotowy na uruchomienie SALT I Veritaseum. W krótce lądują. Pozdrawiam
Kryptojacob
"""""
"argumenty wychwalające sens BTC czy ETH sprzed kilku lat straciły mocno na wartości" - Jakieś konkrety ? W mojej ocenie nic się nie zmieniło
@eleste
"ArtWW podał Ci przykłady. Szkoda energii na kopiowanie (pójdę coś nią wykopać ;), ale albo celowo je ominąłeś albo nie nie zrozumiałeś co do Ciebie pisał. "
"""""
Przecież pisałem o tym że proof of work to wcale nie jest marnowanie energii. To jest dokładnie taki sam mechanizm ekonomiczny jak wydobywanie złota. Jeżeli dla Ciebie jest to marnowanie energii, a w tym samym czasie wychwalasz złoto to jest tutaj sprzeczność. Gdyby nie pewne upodobanie do złota jako nośnika wartości przez tysiące lat, cena byłaby zupełnie. Proof of work nadaje się idealnie do Bitcoin'a. Do zastosowań typu ethereum, gdzie sama waluta nie ma być nośnikiem wartości, proof of stake jest lepszym rozwiązaniem które pozwoli na przetwarzanie tysięcy transakcji na sekundę. Z przyczyn technicznych a nie ekonomicznych.
"Jeden większy rozbłysk na słońcu i duże gro pojmie, że ewolucja to nie drabinka prosto w górę tylko ścieżka z wieloma ślepo zakończonymi odnogami. Dinozaury też ewoluowały a dziś je spotkasz głównie w muzeum ewolucji w Pałacu Kultury i Nauki. "
OK - jest w tym jakiś sens, ale wpływ miałoby to na cała elektronikę na świecie, to by wywołało i tak gigantyczny kryzys. Czy każdy by używał Bitcoin'a czy nie. Nie ma to żadnego znaczenia w przypadku sytuacji gdzie większość/wszystkie urządzenia elektroniczne są zniszczone. Złoto tez wtedy nie jest za dużo warto. Benzyna, Jedzenie Broń.
"Jesteś takim idiotą, że zapłacenie monetą jest dla ciebie zbyt trudne ? Płać bitcoinami. " - No tak, będę nosił ze sobą szlifierkę i w każdym sklepie ścinał kawałek monety, płacąc za bułki po prostu zeszlifuję trochę złota w postaci pyłu złoto.
"Każdy kto chociaż trochę zainteresuje się historią zobaczy, że ludzkość niczego się nie uczy i wykładamy się na tych samych skórkach od banana praktycznie od tysięcy lat. Pomijając czynnik postępu technologicznego to chyba już wszystko zdarzało się w historii po wielokroć i to niezależnie w różnych częściach świata."
Fakt, ludzie niewiele wyciągają z historii, nawet krótkiej, kilku letniej - jak błędne decyzje podczas wyborów. Nie ma to znaczenia, bitcoin i blockchain to jest największa rewolucja finansowo,ekonomicznie i programistycznie. Ten system tworzy takie motywacje aby każdy użytkownik postępował uczciwe (względem systemu, nie mówię tutaj o tym jak się wykorzystuje sam nośnik wartości).
Narazie dyskusja z tobą sprowadza się do tego że nie dyskutujesz a rzucasz kilka durnych frazersów i jedziesz dalej z wrzucaniem, jeszcze nie odniosłeś się do żadnego mojego argumentu na poziomie.
Jeżeli chcesz dalej dyskutować, to tutaj są filmiki które są odpowiedzią na Twoje wątpliwości.
https://www.youtube.com/watch?v=KCQP02LHjGY
https://youtu.be/DuoE5CXlIdY?t=397
Wszystko jest wyjaśnione prostym językiem.
Kryptojacob
"Na tym portalu nie znajdziesz zrozumienia dla tej gałęzi inwestycji." - I to mnie dziwi, ja o tradycyjnych rynkach mało wiem, o handlu akcjami, etf'ami i innym tradycyjnymi instrumentami dlatego też śledzę tego bloga. Gdy widzę że i autorzy serwisu i spore grono komentujących wypisują tak skrajne i powierzchowne opinie na ten temat, ja znając branże kryptowalut od dawna i bardzo dokładnie widzę że to same głupoty. To jest co najmniej dziwne w społeczności która kreuję się na niewiadomo jak rozsądnych inwestorów i analityków ekonomicznych. I to właśnie stawia pod znakiem zapytania wiarygodność pozostałych informacji.
To co widać tutaj o Bitcoinie to typowe wypracie połączone z niewiedzą o kryptowalutach o tym jak działają, dlaczego te systemy są chronione przez dobre ekonomiczne motywacje. Po części to rozumiem, gdy traci się możliwość inwestycji w której można zarobić kilka set lub kilka tysięcy %. Ja pierwszy raz Bitcoin'a spotkałem gdy był po 5-10 USD. I niestety nie kupiłem, nawet się tym nie zainteresowałem - i to jest cenna lekcja. A takie mają największą wartość.
zr57
roxorito
https://www.youtube.com/watch?v=vX-HTczloYg
roxorito
Zobaczcie to - MUST WATCH. To ten ACCHAIN o którym ostatnio trader21 pisał.
Wygląda to bardzo poważnie.
Co myślicie?
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-12 04:04
roxorito
roxorito
chyba jednak trzeba kupowac te crypto
roxorito
gotówka is dead, to dzieje sie naprawde.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-12 04:44
3r3
"Różnica jest taka, że ja przedstawiam sytuację czasu teraźniejszego, a Ty antycypujesz. Czy prawidłowo, czas pokaże. "
Sam antycypujesz konsumpcję do skarbonki, a zwalasz na mnie. Po co Ci waluta jakakolwiek, jak nie po to aby odroczyć konsumpcję? A odraczasz licząc na to że w przyszłości ktoś będzie pracował chcą odroczyć konsumpcję poprzez walutę i przyjmie akurat Twoją. Ci co mają BTC liczą że ten ktoś przyjmie BTC, Ci co mają eulary liczą na ten papier. Przy czy podaż pracy i dóbr będzie taka jaka będzie, a chętnych do nic nie robienie z portfelami pełnymi cyferek o różnych znaczkach będzie że ho ho.
I wszyscy w słusznym gniewie będą krzyczeć że chcą się lenić bardziej od innych, a tu po podzieleniu podaży chleba na pragnących lenistwa wyjdzie po pół kromki i sardynka. Drinków i mulatek nie starczy dla wszystkich.
Trzeba będzie więc pokrzykujących jakoś rozsądzić czyje liczby lepsze - no tych co się pierwsi zgłosili ich pozbyć - ale najtaniej to lepsze bo już skonsumują.
Otóż zwrócą się pokrzykujący do sądów, a niezadowoleni z decyzji sądów zwrócą się do Panów Pancernych, bo Ci bezsprzecznie dysponują ostatecznym argumentem rozsądzającym spory dzieląc na żywych i nie mających racji przez nieobecność.
Panowie zaś Pancerni mają wszystko co zechcą, bo któż im odmówi? Otóż odmówić im może tylko ktoś kto nie żyje w ich czasach, a żyje w przyszłości, i tych muszą przebłagać aby otrzymać to czego pragną najbardziej - sławy. Każdy z nich chce pozostawić lapidarnie napisane pamiętniki
"Stawiłem sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu." Tak chce umierać każdy z nich, bo każda śmierć jest pewna. A jakiż pomnik jest trwalszy niż ze spiżu? Jakiż to metal uzbierany w wielkie mnóstwo przenosi w czasie Faraonów tak, iż nawet podli Brytowie dbają aby doczesne szczątki sprzed tysięcy lat nie niszczały?
Obawiam się że Panowie Pancerni nie będą nas sądzić podług posiadania BTC i nie podług tego dopuszczą nam dostawy towarów z fabryk w Chinach, a innym nie dopuszczą. Oni będą chcieli czegoś namacalnego. Czegoś trwalszego od spiżu. I obawiam się że nie chodzi im o piękne strofy.
Ja na wszelki wypadek przygotowuję się jednak na to że będę wtedy miał czym pracować, i mnie Panowie Pancerni odłożą na stertę tych do bicia batem żebym pracował, a nie na stertę ciał roszczeniowców.
"A jednak pożądamy ich i za nie płacimy i nikomu nie przychodzi do głowy, że turystyka może upaść, bo do gara jej się nie wsadzi."
Jest jedna dziedzina która na pewno nie upadnie, ostateczny argument do którego się odwołujemy gdy już nijak nie udaje się dokonać dystrybucji bez jego użycia. Przemoc nie upadnie.
@aristoi
"Taki powrót do początków, gdzie złotnik emitował papiery na podstawie kruszcu w skarbcu. Ważne tylko aby zawsze taki token dało się wymienić na kruszec. "
Aha... i wszystko jasne... dawaj drukarkę - poemitujemy. Co Ci podpisać - mój podpis gwarancją wypłacalności
@Kryptojacob
"Przecież pisałem o tym że proof of work to wcale nie jest marnowanie energii. To jest dokładnie taki sam mechanizm ekonomiczny jak wydobywanie złota."
Z tym że złoto nie jest przez nikogo wymagane jako dowód jego wydobycia, zrabowane też jest dobre. Złota używamy jako zabezpieczenia przed fałszerstwem, ponieważ jest go mało.
Liczb łańcuchowych poprawnych wedle własnego algorytmu jest ile tylko sobie wyobrazisz.
gruby
"przelewam Bitcoin skad chce gdzie chce przeliczam go na gotowizne, chce to ide do lombardu kupuje złoto."
trzy prowizje w jednej transakcji. Rewelacja.
abo
"trzy prowizje w jednej transakcji. Rewelacja."
To taki mokry sen właściciela folwarku, ale na jak długo się przyjmie zobaczymy ;)
flamingo
bmen
prawda. masz opisane u mnie kryto-SDR z linkami, wraz z oryginałem papieru IMF z 2011, i BANCOR 2.0. SDR ma być parę rodzajów. O-SDR, M-SDR , U-SDR.
to temat głęboko rozwojowy ale są już solidne poszlaki. niedługo odbędzie się bardzo ważne zdarzenie i będzie już można dużo więcej wiedzieć.
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
a ciebie co boli? że ktoś w końcu zaczął prostować panująca tu rzeczywistość?
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-12 10:02
Tali Zora
Sitting
3r3
Liczb łańcuchowych poprawnych wedle własnego algorytmu jest ile tylko sobie wyobrazisz.
ładnie zdefiniowane.
Już kiedyś zadałem pytanie ile może być typów "blockchain"/kryptowalut i dlaczego jedne mają być lepsze od innych?
Kto decyduje o ilości emisji ? Dlaczego ciągle wartość ich odnosimy do USD ?
Waluta będzie państwowa albo jej nie będzie w użyciu powszechnym.
Fakt nowości, oszołomienia fazą krypto - jest naturalny.
Zobaczymy czy za 100 lat będziecie mogli powiedzieć : 100 lat temu za 1 BTC można było kupić auto i teraz też można.
Bo 100 lat temu za 10 uncji złota można było kupić auto i teraz też można. Tylko USD zszedł na psy jako rozliczający ten deal.
Były cebulki tulipanów, były skóry kanadyjskich zwierzaków, szklane paciorki, płacono też solą, przyprawami, nie mam nic przeciw BTC - bawcie się i zarabiajcie póki na Titanicu gra orkiestra...
aristoi
"Taki powrót do początków, gdzie złotnik emitował papiery na podstawie kruszcu w skarbcu. Ważne tylko aby zawsze taki token dało się wymienić na kruszec. "
"Aha... i wszystko jasne... dawaj drukarkę - poemitujemy. Co Ci podpisać - mój podpis gwarancją wypłacalności"
Po prostu chciałem wykazać, że łatwo stworzyć walutę na podstawie złota, co ją sobie po kontynentach łatwo przesyłać i za kokosze płacić. Natomiast w drugą stronę to nie zadziała.
Są jeszcze na tym padole ludzie, których słowo i uznane zobowiązanie znaczą tyle co kruszec w łapie. Bo jakby takich nie było, to by nic nie było, a jest.
Rafacz
aristoi
Jak pójdziesz do sklepu po bułki i dostaniesz po drodze w ryja to będzie to wynikało tylko z Twojej naiwności bo mogłeś siedzieć w domu.
Kabila
Nikt po USA rozpaczać nie będzie, ale lepiej też nie będzie. Przeciętny Chińczyk jest tak samo destrukcyjny dla świata jak przeciętny Amerykanin.
Już tylko w Iranie cała nadzieja.
marek1
Dzięki za dwa linki: 1 Reklamówka ACCHAIN ładna. Przy okazji piosenka to "PUSCIFER Momma Sed". 2 Pani z kartkami przed twarzą też sensownie gada, od niej link: https://www.bis.org/publ/qtrpdf/r_qt1709f.htm
@flamingo
Poza tekstem, że pieniądze mają gwarancję banku centralnego - nie wiem na czym te gwarancje polegają, to strona dość dobrze przed kryptowalutami ostrzega.
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
Wracam na chwilę do tethera, czyli tether jest ograniczony i jego cena zawsze bedzie bliska ceny 1 amerykanskiego dolara ze wzgledu na jego baze, tylko umozliwia tani przesyl danych tak?
Co według was ma na celu stworzenie SDR BTC i Ethereum?
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-12 13:14
marek1
:-)
zieloniutki
dobrze że tak podkreślacie ten temat i zagrożenia z nim związane, może parę duszyczek uchronicie przed spłuczką
@aristoi
super tekst, gratuluję
@lenon
" Mogą też kupić piasek, podejrzewam że jego kapitalizacja jest większa od BTC. Tylko po co? "
pamiętaj, że centralni, piasku spłukiwać nie muszą, a już BTC to pewnie w jakiejś niezbyt odległej przyszłości spłukać by się przydało - więc i motywy by się znalazły.
Oczywiście daleki jestem od twierdzeń, że taki czy inny bankier będzie się tym brudził osobiście, od tego są różne zoo w różnych dziwnych jurysdykcjach.
Zdelegalizowanie takiego "modnego" wynalazku, bez poważnych powodów mogłoby podważać zaufanie lemingów do nieomylnej władzuchny, więc przed rozpoczęciem wojny trzeba przygotować "argumenty".
Z tego co się orientuję, nie ma lepszych argumentów "dla mas", niż giga spłuczka i miliony biednych i oszukanych użytkowników którzy stracili majątek życia, później się do tego dołoży "terroryzm" + "pranie kasy" i lemingi jak jeden będą klaskać delegalizacji, jeszcze paluchem wskażą ...
... , a później, ...
być może pojawi się miejsce na "krypto waluty", ale już takie "bezpieczniejsze jakieś", takie nadzorowane i regulowane przez rząd, takie, takie, takie w sam raz dla "Arcadia" :)
abo
Musisz być człowiekiem wielkiej wiary, że wypatrujesz jeszcze jakichś nadziei na horyzoncie.
Przecież do wykończenia smoka potrzebny jest jeszcze większy i okrutniejszy smok ;).
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-12 15:58
Alan Shrugged
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-12 16:33
wieslaw
gasch
http://uwazajnawaluty.pl/
Pięknie :)
@abo
Przecież do wykończenia smoka potrzebny jest jeszcze większy i okrutniejszy smok ;).
Czasem starczy jakiś jeden indywidualista, który pociągnie za sobą tłum, a czasem sam jeden załatwi bestię, np. św. Marek
Albo nasz lokalny Szewczyk Dratewka
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-12 17:09
greg240
"Ważne tylko aby zawsze taki token dało się wymienić na kruszec.
Złoto czy inne kwantyfikowalne, materialne, pożądane przez ludzi wartości bardzo łatwo przerobić na formę cyfrową. Odwrotnie się nie da. "
To nie trzeba blednie inwestowac kapitalu w gielde i pompowac wycene, tylko zalozyc spolke , ktora zainwestuje w produkcje czytnikow do sklepow,
emisje kuponow z nadrukiem kodem kreskowym np 1/1000 bTC 1/2000 btc 1/500 .... i nazwie to jakims kuponem zakupowym, zeby monopolista sie nie czepial ,ze to waluta, pozniej ta spolka sklepikarzom musi dac w leaseing czytniki, i ustawic taki bankomat co wydrukuje ludziom te papierki, inaczej nie trafisz do mas tylko grupy mlodziedzy , i zapalencow IT.
Ale najwyrazniej ludzie wola bawic sie narazie w tulipanowe szalenstwo.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-12 17:29
greg240
No i oprocz czytnikow bankowamtow, oraz drukarek dla sklepikarza, potrzebnebylyby jakies tanie
wyswietlacze cieklokrystaliczne, najlepiej z wi-fi, aby wyswietlaly bierzaca cene marchewki, zeby szlo wbic
lub przyczepic kolo kazdego produktu:) Plus aplikacja na srajfona, ktora by weryfikowala poprawnosc wydrukowanego
kodu kreskowego, bo jak taka babcia pojdzie do warzywniaka z kuponem 1/1000 BTc ,a ten jej wydrukuje reszte 1/500 btc
z falszywej apki, no to taka babcia szybkoby sie srajfona obslugiwac nauczyla:)
No i szyldy wszedzie apceptujemy platnosci BTC!! w to trzeba inwestowac a nie gielde.
Ale to tylko fantazje:)
Mam wrazenie ,ze ktos nie chce rozpropagowac BTC, albo ktos przeszkadza, nierozumiem dlaczego przed lidlem nie stoi taki bankomat
i nie ma takiego szyldu, technicznie wszystko jest do wykonania.
abo
"Albo nasz lokalny Szewczyk Dratewka "
Masz już jakieś swoje typy na to zaszczytne stanowisko, z którego płynnie przechodzi się w męczennika ? :)
"Mam wrazenie ,ze ktos nie chce rozpropagowac BTC"
Trochę chyba za wcześnie na global, za mało maszyn i robotów świadczących usługi, z którymi mógłbyś się tak rozliczać, a ludzie generują problemy.
Weź na przykład takiego 3r3, jego to by chyba trzeba było w sześciu trzymać, żeby mu takim btc za usługę przeciągnąć ;)
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-12 18:10
gasch
Kaczyński "emerytowany zbawiciel narodu"?
Lubi Wawel, może to wystarczy.
EOT. Koniec z żartami.
piotrlc
Właśnie robię nową wersję urządzenia, które projektowałem w 2013 roku.
Dla zamontowanego tam przetwornika A/D firmy Analog Devices (zakup 2 tub, łącznie 112 sztuk):
grudzień 2013 - AD7780BRZ = 1,81$/sztukę
grudzień 2017 - AD7780BRZ = 4,79$/sztukę
A teraz uwaga...
..."Kopernikański przewrót"
grudzień 2013 - 1$ = 0,552 AD7780BRZ
grudzień 2017 - 1$ = 0,209 AD7780BRZ
No i najważniejsze, ja urządzenie gdzie jest zamontowany AD7780BRZ zamieniam na inne "mniamy", na które mam ochotę.
A $ to tylko taki współczynnik konwersji. Używam, bo mi Amerykanie w czymś takim podają, a Chińczyk i inny zrobić podobnego nie potrafi.
Żałuję tylko, że sobie magazynu w 2013 nie zrobiłem. Teraz od roku już mądrzejszy jestem.
Nasfer
Tekst dla linku
marek1
https://www.youtube.com/watch?v=rYBOqW9SDmE
krótko wyjaśnione czym stał się aktualnie bitcoin
SimonS
Skoro BTC jest nowym złotem to co z krajami, które oparły swoją wiarygodność na złocie i utrzymują rezerwy w kruszcu. Raczej im rozwój BTC (jako zamiennika złota) nie jest na rękę, no nie ?
Z drugiej strony, jeżeli przypuszczenia, że USA nie posiada już rezerw, bądź rezerwy te są bardzo skromne, są prawdziwe, to czemu nie mieliby wypromować BTC ?
Poza tym, z tego co zrozumiałem BTC zwiększa swoją kapitalizację głównie dzięki możliwość dzielenia na coraz mniejsze jednostki. Jeżeli dobrze zrozumiałem, to wydaje mi się logiczne, że większość BTC jest w posiadaniu wąskiej grupy osób. Czy narzędzie, którego celem jest decentralizacja systemu, a jest w posiadaniu kilku tysięcy osób, nie traci sensu ?
niech Tak Tak znaczy
- Ci, którzy nie posiadają czekają na down i wtedy krzykną 'A nie mówiłem'
- Ci co mają (a znam z autopsji) czekają na 1 mln za 1 BTC
otóż obie te koncepcje są prawdziwe, IMHO zobaczymy BTC za 60 tys. $ w 2018 lub 2019 r. być może w picku dotknie 100 tys. jednak na dłuższą metę ten walor to shit. Jest jak Mercedes z 1939 r. - wartość muzealna.
W 2018 należy przyjąć dodatkowe ryzyko związane z derywatami. Wall Street wie jak pompować i downować - także rollercoaster z tendencją ku górze
Sol
"Z drugiej strony, jeżeli przypuszczenia, że USA nie posiada już rezerw, bądź rezerwy te są bardzo skromne, to czemu nie mieliby wypromować BTC"
1. Jeśli USA nie posiada, to pewnie posiada je oligarchia rządząca Ameryką. Przecież nie wyparowało, a zassanie całości przez Chiny to jakaś bujda.
2. Ale po co promować fiducjarny BTC nad którym nie ma kontroli skoro mają fiducjarnego dolara nad którym mają kontrolę. Jeśli już to wypromują jakieś inne krypto nad którym jest kontrola.
"Jeżeli dobrze zrozumiałem, to wydaje mi się logiczne, że większość BTC jest w posiadaniu wąskiej grupy osób. "
Jest albo nie jest. Na gruncie samej logiki nie można tego wydedukować.
"Skoro BTC jest nowym złotem to co z krajami, które oparły swoją wiarygodność na złocie i utrzymują rezerwy w kruszcu."
Nowym złotem swego czasu były nasionka tulipanów w Holandii.
niech Tak Tak znaczy
https://norbertbiedrzycki.pl/blockchain-trzeba-o-nim-wiedziec/
https://norbertbiedrzycki.pl/blockchain-czyli-ostateczny-krach-systemu-finansowego-2/
skleiłem, gdyż autor ciekawie nakreślił sprawę:
Dodatkowo
- zagłada przemysłu: papierowego, bankowego, bukmacherskiego (arbitraż), dużej części usług informatycznych - lub przepoczwarzenie tych usług itp itp
- wymóg całkowitej jawności po stronie KOrpo i Rządów (w końcu BlockChain to nic innego jak Księga Głowna) wiem - Marzenia
- ograniczenie urzędników do całkowitego minimum
- Internet Rzeczy, tj. uprawniony (potwierdzony)dostęp do określonych zasobów (nie ważne czy brama na osiedle, czy mleko w lodówce)
- reszta to wasza wyobraźnia
ArtWW
"Nie ma to znaczenia, bitcoin i blockchain to jest największa rewolucja finansowo,ekonomicznie i programistycznie.
"
Programistycznie rewolucją to było stworzenie Windowsa bo dzięki temu komputery zaczęły być strawne dla hołoty i mogły zagościć u przeciętnego matoła, który był w stanie go obsłużyć. Tak wygląda rewolucja a nie jakieś shit i jakich wiele, których przeciętniak nawet nie zauważa. Wasza rewolucja to rewolucja na miarę rewolucji w obieraniu kartofli poprzez stworzenie noża dla mańkutów.
A finansową i ekonomiczną rewolucją to było zerwanie z parytetem złota.
@Kryptojacob
"Ten system tworzy takie motywacje aby każdy użytkownik postępował uczciwe (względem systemu, nie mówię tutaj o tym jak się wykorzystuje sam nośnik wartości). "
Cofam wszystko co do tej pory powiedziałem. Teraz w końcu mnie przekonałeś.
"Narazie dyskusja z tobą sprowadza się do tego że nie dyskutujesz a rzucasz kilka durnych frazersów i jedziesz dalej z wrzucaniem, jeszcze nie odniosłeś się do żadnego mojego argumentu na poziomie."
Zrozum z wami nie da się dyskutować. Martwego wyprowadzicie z równowagi. Ja wyrobiłem sobie zdanie i przynajmniej od paru lat trzymam się twardo jednego a wy jak wiatr zawieje. Jak słyszy człowiek bajki o decentralizacji i powie, że to mrzonka to motywuj, że to mrzonka. Jak mrzonka jednak okazuje się mrzonką to motywuj, że centralizacja wcale nie jest zła i tak bez końca. Z sektą nie da się dyskutować można tylko przystąpić albo zignorować.
Chcesz się bawić w loterię fantową baw się mi to wszystko jedno. Zarobisz to zarobisz popłyniesz to popłyniesz mi od tego ani nie ubędzie ani nie przybędzie więc każdy prostaczek, który znowu będzie próbował rzucać tekścikami o czyimś bulu dupy niech spróbuje chociaż zrozumieć, że istnieją ludzie, których głównie obchodzi ich własne życie a co się dzieje w cudzych to ich głó... obchodzi. Nigdy nikomu niczego nie zazdrościłem bo od zawsze uważam zazdrość za jedne z najprymitywniejszych instynktów cechujący właśnie prostaczków a takimi zazdrośnikami zwyczajnie gardzę.
Zarabiacie ok. Mało tego obyście zarobili co najwięcej a co ? Ja płacę ? Nie, więc wsio mi ryba.
I wiecie co ?
Pamiętajcie, że co by się nie stało to i tak wszyscy zgnijemy w ziemi i nie będzie zmiłuj się dla żadnego z nas.
Ja tylko o jedno proszę nie właźcie mi z buciorami w drzwi niczym ksiądz czy jechowi głosząc swoją dobrą nowinę. Jak odczuję potrzebę to sam do was przyjdę.
Chcecie się karmić bajkami wybudujcie sobie prywatne świątynie i tam urządzajcie swoje sabaty a nie epatujcie z maniakalnym uporem bo boje się lodówkę otworzyć żebyście mi z niej nie wyleźli wciskając swoje beteceki.
Volku
podzielam zdania obydwu Panów, z tymże ArtWW Ty tu wystepjesz w trudniejszej roli adwokata diabła - że tak powiem "idzie nowe"(choć czasami 2 kroki do przodu i jeden w tył).
Macie zapewne inne doświadczenia na te same zjawiska.
A Polsce mało było franków, afer z opcjami, zaufanie do banków pozostało i oddziały na każdym rogu.
Potrzebny by był Cypr, Islandia lub Irlandia czy Ukraina.
w Irlandii można legalnie płacić (wypłaty dla pracowników i za towar) bitcoinami od 2014.
Volku
a i przepraszam za link na hacked.com i choć BTC i czesc miało jakąś korektę w ostatni weekend,
ale nie taką jaką podał Tom Clancy.
@polish wealth i inni obracający crypto
podążajcie z walutami (również lub zwłaszcza) za DELOITTE (Waves, ETH itd.)
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-12 23:36
greg240
"Ja tylko o jedno proszę nie właźcie mi z buciorami w drzwi niczym ksiądz czy jechowi głosząc swoją dobrą nowinę"
koledze sie cos pomylilo, kolega sam tu przyszedl czytac z wlasnej woli, i kolega nie zauwazyl, ze tematem zapoczatkowanym jest Crypto:)
lepiej sobie chlapnac glebszego , ja sam jestem przeciwnikiem, krypto, ale staram sie dostrzec zalety i wady , upadnie czy nie nie istotne beziemy zyc dalej, wazne ,ze dyskutujemy poznajemy i sie rozwijamy:)
3r3
"A finansową i ekonomiczną rewolucją to było zerwanie z parytetem złota. "
Niewypłacalność dłużnika ma cechy rewolucyjne?
@Volku
"że tak powiem "idzie nowe"(choć czasami 2 kroki do przodu i jeden w tył)"
Na razie elektrownie atomowe i węglowe podgrzewają wodę na parę i para napędza turbinę.
Kocioł parowy to było "idzie nowe" za Napoleona.
To był przełom w napędzie kieratu, bo kocioł parowy żre co innego niż koń, a koń konkuruje o żywność z człowiekiem. Kocioł parowy nie konkuruje. To czy rozliczysz się z koniem w złocie czy w BTC niewiele zmienia, że z jednej miski jecie.
Forma dodruku i emitent tulipana to żadne "idzie nowe". To ciągle ten sam żarcik jaki zapoczątkował bliżej naszych czasów Johny Law.
gruby
"Programistycznie rewolucją to było stworzenie Windowsa bo dzięki temu komputery zaczęły być strawne dla hołoty i mogły zagościć u przeciętnego matoła, który był w stanie go obsłużyć."
Rewolucją to raczej był Xerox, Lisa czy mysz - Windows był ledwo co działającą kompilacją pomysłów ukradzionych konkurencji i na siłę wciśniętych do jednego pudełka ale generalnie rację masz: rzecz w obsłudze skomplikowana została uproszczona dzięki czemu udało się ją rozprzestrzenić i nieźle na efekcie skali zarobić.
Co do BTC: wszyscy naganiacze używają argumentu o wyeliminowaniu trzeciej strony z transakcji jako argumentu za kryptowalutami. Skoro trzeciej strony w transakcji BTC nie ma to gdzie wsiąka obowiązkowa opłata ? Ile czeka się na zatwierdzenie transakcji bez dołączonej opłaty transakcyjnej ?
Sitting
@ArtWW
"A finansową i ekonomiczną rewolucją to było zerwanie z parytetem złota. "
Niewypłacalność dłużnika ma cechy rewolucyjne?
**Dokładnie tak, rewolucja jest robiona by się odciąć od długów, u nas komuna w 1950 roku się odcięła od 5 lat wydatków na wprowadzenie komuny, a jak się wszyscy przekonają wkrótce - BC odetną się rewolucyjnie/inflacyjnie od swoich długów, bo przecież nie ma jak ich spłacić.
To, że cywilizowany człowiek na to mówi "niewypłacalność dłużnika" nie oświeca innych, tylko ginie w tłumie haseł : "idzie nowe", "lepsze", "pieniądz elektroniczny", "tylko płatności bezgotówkowe", "nowa ekonomia", "tylko BTC", "stopy najniższe-weź kredyt warto"
i żaden leming nie drze japy jak mu bank daje na lokacie 2% a kredyt na 15%,
i jak mu żarcie drożeje 20% w ciagu roku a wynagrodzenie wzrasta o 5% i to brutto
i jeszcze o wczorajszym expose : lis w kurniku został szefem kurnika, strach się bać **
JackD
ACChain oparto na Bitcoinie, Etherneum i ich walucie ACC. To nie tylko waluta, to całe środowisko...
Warto przypomnieć że to oficjalny projekt chiński. Wspierany przez chiński rząd i naukę, w tym ludzi od
najszybszego obecnie superkomputera Tianhe-2 i sztucznej inteligencji.
Co Wy na to?
Pozd.
JackD
JackD
TheDar
JackD
Można kupić na allcoin.com i neraex.com
JackD
http://world.people.com.cn/n1/2017/1213/c197902-29704586.html
Przetłumacz googlem
Jest mowa o Tescent - czyli cały chiński Internet i okolice są od razu w temat wprzęgnięte.
Nie, nie mam konta.
Pozd.
JackD
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-13 12:09
bmen
Widziałeś kiedyś jakieś inne ich projekty poza herbatą, RE i stocks?
tzn chodzi mi o zapowiedzi. bardzo mało info publikują, właściwie poza białym papierem to strzępy info.
Moze ty masz jakieś dobre info w temacie i chciałbyś się podzielić?
zastanawia mnie jak to będzie działać (ACC + GLT +DAT )w realnym świecie.
masz konto u tych azjatów?
TheDar
TBTFail
dingus13
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
Rockefeller to przecież był człowiek, który każdy dolar zapisywał na kartecze bo jego matka protestantka nastraszyła go piekłem, że żeby żyć trzeba dawać z siebie wszystko, ciężko pracować, dyscyplina i tak dalej - do końca swojego życia wierzył że jest wyjątkowo pobłogosławiony przez Boga i jego filie kurestwa biotechnologicznego służą ludzkości. - Zapoznajcie się z historia tego człowieka.
W masonerii czy na czubku korporacji jest zasada Brian Tracizmu, tzn. wiedz, że po lecie przychodzi zima, to oznacza to że jak jestes na górce to nie wierz ze ta górka potrwa tylko pracuj jeszcze ciężej bo nadchodzi zima.
Dlatego jestem katolikiem, bo "nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich" To jest inny rodzaj podróżowania, tutaj w Brian Tracyzmie wykuwasz swoje przeznaczenie poprzez codzienna realizacje celów przez co ograniczasz swój horyzont, natomiast w chrzescijanstwie poddajesz sie woli Osoby która zyje tryliardy lat i lepiej dla Ciebie policzyła co sie oplaca co nie, niz zostanie swoim wlasnym niewolnikiem swoich zasad i dyscyplin w osiaganiu mamony, ale tez jest powiedziane zyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, Zyskujcie, zyskujcie, Bacmy bogaci w kazdym wymiarze jak Bogaty jest Bog, ktos kiedys przeliczył denary na dolary i okazało się, że uczniowie Chrystusa nosili przy sobie w kieszeniach kilkadziesiat tysiecy dolarów, ale byli wpełni wolni. Dzis pracujemy w korporacjach na Loga ktore w wiekoszsci czcza poszczególne demony lub są bluźnierstwem jak apple ugryzione jabłko.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-13 15:01
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
https://www.rt.com/news/412942-erdogan-trump-jerusalem-decision/ Najsiwetsza Panienka powiedziala ze od tego sie zacznie Wojna takze obserwujcie Izrael, cale przeslanie to jest Adam człowiek 2011 rok jest na youtube nie chce wklejac żeby nie robić "religii" powiedziala tam tez ze Izrael oglosi swojego proroka, zaproszono tam Tb Joshua wielkiego charyzmatycznego uzdrowiciela z Nigerii, obserwujcie taktycznie wątek.
@ Volku dokupilem ethereum na wiesc o ACC i niestety na samej górce łyknałem jak pelikan BTC, 40 000 USD/sztuke w 2018 roku spodziewam się,
Jedna rzecz mnie martwi jako uczestnika tego rynku, prawda dociera mi do mózgu kiedy sie na to gapisz i uswiadamiasz sobie ze wsadziłes samochód w cos co nie ma fizycznej faktury, jest zapisem i nie mozesz kupic za to chleba, podejrzewam ze to uczucie podzielaja wszyscy ludzie na calym swiecie. Nigdy nie placilem tyle za samą nadzieje.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-13 15:27
gruby
"dokupilem ethereum na wiesc o ACC i niestety na samej górce łyknałem jak pelikan BTC, 40 000 USD/sztuke w 2018 roku spodziewam się"
Tulipany, Missisipi Company, John Law, Enron, Madoff, Marcin P., system banków centralnych, "trzy kubki", teraz kryptowaluty ... ile razy można dać się orżnąć na tym samym przekręcie ? Może to i lepiej że nie potrafimy się z tej planety wydostać ? Jakby się nam udało wyeksportować nasz debilizm to byłby problem we wszechświecie, a tak to kisimy się na tej małej niebieskiej kulce nie szkodząc nikomu.
PS: założę się, że kontrakty na BTC tworzone są zgodnie z prawem rezerwy cząstkowej, co oznacza że pokrycie kontraktów przez BTC już niedługo będzie takie jak metalu na comexie. Bańka będąca podstawą następnej bańki. Coś jak syntetyczne CDO.
To powoli staje się nudne.
gasch
Czy któryś ze znawców może mnie oświecić używając prostych słów ("Jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić - to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz. Albert Einstein") w następujących kwestiach:
1. Proof of work. Czy jeśli zacznę kopać doły na swojej działce i potem je zakopywać i tak w kółko, to również wyrabiam "proof of work"?
Jeśli nie, to dlaczego nie? Praca nie zawsze jest sensowna. Sam proces męczenia się nie dowodzi wartości pracy.
2. Plusem BTC jest brak trzeciej strony. Jak to w takim razie jest z zatwierdzaniem "przelewów". Czy to nie taka zakamuflowana Third Part?
W czym aktualnie płacenie w BTC (poza "anonimowością") jest lepsze niż zakup od chińczyka korzystając z PayU na Alieexpress. Sprzedający zapłatę ma w kilka sekund, bez prowizji? Czy bankowy "darmowy" przelew błyskawiczny oferowany przez niektóre firmy?
Już stary dobry email wydaje mi się bardziej pozbawiony trzeciej strony niż BTC. Nie lepsze byłoby płacenie na zasadzie "szyfrowanego emaila"?
Tutaj też po drodze nigdzie nie ma państwa czy instytucji typu bank. Jak ktoś lubi to serwer email może postawić sobie w domu.
Kompletnie nie przemawia do mnie też magia blockchain. Baza jakich wiele, do tego powolna i mocno anty-anonimowa (każdy może mieć kopię całej historii płatności). Czy ktoś policzył jak duży byłby blockchain po tygodniu obsługi wszystkich transakcji w PL?
Jak zatwierdzane będą przelewy jak kopanie stanie się nieopłacalne? Będziemy czekać ad infinitum?
3. Rozumiem, że jak rośnie to fajnie, niech rośnie i głupi ten "co nie wsiadł do pociągu", ale chyba widzicie, że aktualnie mamy bańkę?
Może podrośnie jeszcze 10-100x ale to nadal bańka.
Jak możecie spać w nocy wiedząc, że wtedy najwięcej się dzieje na BTC? Rano możecie się obudzić kilkadziesiąt % w plecy.
Jak to znosicie psychicznie?
(wygląda na to, że niektórzy mocno piją :) )
Za dużo w tym krypto marketingowego bełkotu. Nie widzę (może jestem za wąski między uszami) żadnej przełomowej technologii w tym tworze.
Niedawno czytałem artykuł na temat proporcji transakcji gotówkowych i bezgotówkowych. W PL było to koło 50%, podobnie w DE.
Do cyfryzacji waluty jeszcze długa droga. Można ludzi zmusić do przyjmowania wypłat/emerytur na konto. Część z nich do póki będzie to legalne wypłąci wszystko w okienku/bankomacie i nadal płacić będzie papierem.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-13 16:46
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
gash - nie spimy nie zyjemy nie robimy nic tylko gapimy sie na słupek ; P raz sie obudzilem o 20% bogatszy, korekta sie przyda na ten wykres ale co bedzie za 5 lat? Bardzo chetnie napisze za pare tygodni ile stracilem % jezeli cena spadnie, bede tu uczciwym informatorem, natomiast tak wydaje mi sie ze 40-60 k jest mozliwe.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-13 17:57
Tomek (ITT)
gasch
nie spimy nie zyjemy nie robimy nic tylko gapimy sie na słupek
Tak też myślałem.
Ja po kilkudniowej spekulacji na spadki jakiś rok temu, odpuściłem. Zmienność 10+% na dobę to dla mnie za dużo. Chyba, żebym zrezygnował z innych zajęć, usiadł przed kompem i tv i tak spędzał życie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-13 18:09
Loogin
>Czy któryś ze znawców może mnie oświecić używając prostych słów
raczej nie, zadałem podobne, proste, pytania i zero odpowiedzi
@zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
właśnie miałem się ucieszyć, że wróciłeś (jak napisałeś o religii i piciu w jednym poście to wiedziałem, że to Ty), ale ZIT mnie uprzedził. Czym byłby ten blog bez takiej maskotki! Pozdrawiam!
zakonspirowany_zrownowazony_ekonomista
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-13 19:25
JackD
Znalazłem w chińskim necie trochę linków w temacie ACCchain:
http://j.jxnews.com.cn/p/20171210/642912.html
http://bitejie.net/7718.html
http://www.ce.cn/xwzx/kj/201712/13/t20171213_27246906.shtml
http://www.yzkx.org.cn/world/11828.html
http://www.donews.com/news/detail/4/2963303.html
https://www.sohu.com/a/209637172_99935424
I coś nie z Chin:
http://www.martinvrijland.nl/nieuws-analyses/wordt-2018-het-jaar-van-de-introductie-van-de-wereldmunt-sdr-gelinkt-aan-crypto-currency/
Google Translator daje radę.
Pozd.
JackD
aristoi
"dokupilem ethereum na wiesc o ACC i niestety na samej górce łyknałem jak pelikan BTC"
Nie martw się, że się osunęło. Już kolejne 125 mln nie wymienialnych, nie zaudytowanych USDT traktowanych przez giełdy jak USD zmierza na ratunek.
Tether nowa emisja.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-13 19:46
Flex
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-13 20:51
yeti
Oto przemyślenia i pytania laika na temat bitcoina.
Najpierw pytania. Co decyduje o kursie bitcoina i przy jakim obrocie się to odbywa. Czy jest jakieś zabezpieczenie, by np. kilku dużych graczy
nie mogło wpływać na kurs.
Wg mnie to przekręt, A bankowcy i politycy dobrze o tym wiedzą, tylko planują wprowadzić swoją wirtualną walutę i nie za bardzo mogą(chcą)spektakularnie zniszczyć bitcoina, by nie narażać swojego przyszłego "wirtcoina" na zerwanie zaufania do takich wynalazków.
Po drugie, ciekawi mnie nieoficjalny podział na przeciwników i zwolenników, lub neutralsów bitcoina. Rosja, CHiny vs Zachód
eleste
marek1
Ad1. Proof of work - dowód pracy. Wykopany dół jest dowodem wykonanej pracy, jak komuś ten dół jest potrzebny to nawet za niego zapłaci. Jak go zasypiesz to się pozbędziesz i dowodu i efektów pracy :-)
Odnosząc to do BTC. Tak zwani górnicy tworzą bloki (tak jak Ty kopiesz doły) nie po to żeby je skasować (tak jak Ty chcesz dół zasypać). Te bloki są cenne - bo są to po prostu kolejne "segregatory" z "zaksięgowanymi" transakcjami.
Gdyby stworzenie bloku było proste, nie wymagało pracy to każdy tworzyłby tyle bloków ile by chciał i byłby nieporządek w księgowości. Specjalnie się utrudnia ich stworzenie, specjalnie trzeba włożyć dużo pracy/prądu. Po co? Bo jak komuś przyjdzie do głowy coś w blokach/księgowości zmienić to będzie miał problem - żeby coś zmienić to musi po prostu policzyć nowy blok jeszcze raz - czyli włożyć w to ogrom pracy - czyli duuużo kasy na prąd.
Im więcej energii włożysz w budowę sejfu (grubsze ściany) tym więcej energii potrzebujesz żeby go sforsować.
No, a że za uśmiech nikt nie będzie pracował to pracuje za nagrodę w postaci nowych tokenów, jak blok stworzy do dostaje nagrodę, "wykopał" bitcoiny.
Ad2 Jest trzecia strona - w postaci rozproszonych mniej lub bardziej "górników" - tych którzy zbierają transakcje i tworzą kolejne wbudowane w łańcuch bloki z transakcjami. O ile górnicy którzy mają łącznie ponad 50% mocy obliczeniowej - mocy wytwórczej bloków - nie powiedzą, że Pańskich transakcji nie obsługujemy (muszą znać twoje adresy) to raczej nikt nie jest w stanie powstrzymać Ciebie przed dokonaniem transakcji. Nie istnieje w tym systemie okienko w którym mogliby powiedzieć: Pana nie obsługujemy.
ArtWW
"Co decyduje o kursie bitcoina i przy jakim obrocie się to odbywa."
Tylko i wyłącznie popyt i podaż nic więcej.
"Czy jest jakieś zabezpieczenie, by np. kilku dużych graczy nie mogło wpływać na kurs. "
Patrz wyżej.
gasch
Dzięki.
Polecam ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=bBC-nXj3Ng4
Nie wyjaśnia to jednak problemów z czasem przyłączenia mojej transakcji do nowego bloku. Jak nie posmaruje to mogę czekać bardzo długo.
To i wielkość blockchainu skreśla praktyczne zastosowanie BTC jako waluty. Dzisiejsze pompowanie to czysta spekuła.
Proof of work jest bardzo "nieekologiczny". Energochłonność tego procesu jest olbrzymia. Istne marnotrawstwo.
Może z morza krypto wyłoni się w końcu ta pozbawiona wad.
P.S.
Coście tak ucichli "krypto-maniacy"? Czyżby przez boczniaka na BTC?
Jak rośnie to jest głośno, jak kisi/spada to nagle cisza (to już nie pierwszy raz).
https://stooq.pl/q/?s=btcusd&c=10d&t=l&a=ln&b=0
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-14 22:01
marmuz
Robert Metcalfe, in InfoWorld, 1995:
“I predict the Internet will soon go spectacularly supernova and in 1996 catastrophically collapse.”
Clifford Still, in Newsweek, 1995:
Baloney. Do our computer pundits lack all common sense? The truth in no online database will replace your daily newspaper, no CD-ROM can take the place of a competent teacher and no computer network will change the way government works.
Jakże śmieszne są ich opinie dziś. Tak było i będzie z każdym nowym wynalazkiem który zmienia sposób funkcjonowania społeczeństwa. Trzeba mieć otwarty umysł żeby początkowo zaakceptować takie nowości - za 5-10 lat (choć procesy zmian przyśpieszają więc pewnie za 2-3) wszyscy powszechnie będą używać krypto - i będzie można pośmiać się z wpisów na tym blogu, a ci którzy dziś na giełdach obracają kryptocoinami - przybliżają szarym obywatelom Nową Ekonomię - opartą o cyfrową wartość.
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-15 09:21
aristoi
A co tu jest do głębszego analizowania. Tether.to jest to podmiot powiązany z Bitfinex. Giełdy jak Coinbase, Gdax, Bitfinex, Poloniex traktują Tether jak USD 1:1. Thether nie ma adresu ani telefonów.
Jak spóbujesz założyć konto na Tether.to to dostaniesz odpowiedź, że albo jest to zawieszone albo zawieszone są możliwości przelewania FIAT.
Zawsze kiedy w bloku pojawia się informacja o nowej emisji chwilę potem mamy pompę na którejś z wymienionych giełd. Kiedy BTC zaczyna się osuwać - emisja nowych tetherów jest gwarantowana. Tylko przez ostatnie 2 dni wyemitowali 260 mln pseudo dolarów, które rzucili na giełdy. stąd mamy takie dziwne formacje. Niby powinno spaść, a tu nagle świeca w górę.
Tether emisja
A tu efekt:
Pump
Ostatnio modyfikowany: 2017-12-15 11:05
aristoi
"ci którzy dziś na giełdach obracają kryptocoinami - przybliżają szarym obywatelom Nową Ekonomię - opartą o cyfrową wartość."
Czyli tacy misjonarze-męczennicy. Zaprawdę powiadam - zacni ludzie.
Champion
Ostatnio modyfikowany: 2019-12-15 00:10
smokkk
Opisywano to już też na tej stronie pattern trader opinie
Ostatnio modyfikowany: 2021-11-19 11:19
BrokerInfo
Ostatnio modyfikowany: 2022-07-13 11:03