Jedna spółka warta więcej niż PKB całego kraju


Duńskie Novo Nordisk to jedna z największych firm na świecie. Jest 19 firmą pod względem kapitalizacji na świecie i drugą w Europie. Zajmuje się produkcją leków na cukrzycę i otyłość. W zeszłym tygodniu akcje firmy wzrosły ponad 13% z powodu pozytywnych informacji o refundacji leków na otyłość. Na wykresie możecie zauważyć cienką czarną linię, która przedstawia PKB Danii. Z kolei grubsza czarna linia obrazuje notowania spółki Novo Nordisk. Od zeszłego tygodnia wycena giełdowa tego przedsiębiorstwa jest więcej warta od PKB całego kraju.

Oczywiście z jednej strony pokazuje to skalę sukcesu spółki. Z drugiej strony jednak, taka sytuacja nie byłaby możliwa, gdyby nie biliony dolarów wykreowane z powietrza przez największe banki centralne. Teraz te środki krążą po rynkach finansowych i podtrzymują potężne wyceny akcji w odniesieniu np. do aktywów materialnych (złoto, surowce). Od czasu do czasu rodzi to jeszcze większe absurdy, jak pokazuje sytuacja z udziałem Novo Nordisk.

 

Czy spółki energetyczne są tanie?


Poniższy wykres przedstawia wartość spółek zajmujących się poszukiwaniem i wydobyciem ropy i gazu wchodzących w skład S&P500 (ETF XOP) w stosunku do całego indeksu S&P500.

W latach 2020 – 2022 spółki energetyczne radziły sobie lepiej niż cały indeks S&P500 (dlatego też biała linia na wykresie szła w górę). Od kilku miesięcy sytuacja wygląda inaczej i to S&P500 radzi sobie lepiej niż spółki energetyczne. Jeśli jednak spojrzymy z długoterminowej perspektywy to spółki związane z ropą i gazem wciąż są tanie na tle całego indeksu, a dodatkowo ropa utrzymuje się na stosunkowo wysokich poziomach, głównie za sprawą decyzji OPEC o ograniczaniu produkcji.

 

Sektory najczęściej wybierane przez inwestorów


Na poniższym wykresie możemy zobaczyć jakiego rodzaju aktywa inwestycyjne kupowali i sprzedawali więksi klienci Bank of America w ciągu ostatnich 4 tygodni. Mowa o zakupach przeprowadzanych najczęściej po konsultacji z doradcami. Niebieskie słupki oznaczają, że dana spółka była skupowana i pokazują skalę zakupów jako procent aktywów w zarządzaniu. Odwrotnie jest z czerwonymi słupkami.

Zwróćcie uwagę jak chętnie inwestorzy pozbywali się spółek wzrostowych. Sugeruje to, że klienci private bankingu BofA nie są tak pozytywnie nastawieni do dalszych wzrostów firm technologicznych. Z drugiej strony widzimy duże zainteresowanie spółkami z Japonii. Nic dziwnego - jen obecnie jest bardzo tani, a na dodatek Warren Buffett chce zwiększyć swoją ekspozycję na największe spółki z tego kraju zwane Sogo Sosha. Trzecią nadzwyczaj interesującą grupą aktywów są REIT-y, które były stopniowo skupowane przez opisywaną grupę. Ceny REITów w USA robią się coraz bardziej atrakcyjne. Z drugiej strony wśród nich znajduje się coraz więcej firm w złej sytuacji finansowej.

 

Managerowie funduszy niechętnie patrzą na REIT-y


O ile kilenci Bank of America zaczęli skupować REITy, to poniżej mamy wyniki ankiety przeprowadzonej wśród managerów funduszy inwestycyjnych. Wśród nich przeważa grupa negatywnie nastawiona do tej klasy aktywów.

Z jednej strony oznacza to, że nastroje wokół REIT-ów są już bardzo złe, co ogranicza ich potencjał do spadku. Z drugiej strony tak negatywny poziom inwestorów utrzymywał się przez cały 2008 rok i REIT-y zaczęły rosnąć dopiero wiosną 2009 roku, kiedy giełda zaczęła odczuwać pozytywny wpływ potężnego dodruku z FED-u.

 

Akcje coraz droższe w porównaniu do obligacji


Popularną metodą wyceny jest porównywanie ze sobą różnych aktywów. Na poniższym wykresie widzimy linię, która oddaje atrakcyjność akcji w stosunku do obligacji na rynku w USA. Generalnie im niżej jesteśmy na tej grafice, tym mniej atrakcyjne są akcje w stosunku do obligacji.

Obecne wartości znajdują się na poziomie niższym niż miało to miejsce w 2007 roku, tuż przed globalnym kryzysem finansowym.

 

Częsta zmiana pracy, a wzrost pensji


Panuje przekonanie, że pracując na etacie najszybszą drogą do zmiany pensji na wyższą są regularne zmiany miejsca zatrudnienia. Poniższy wykres przedstawia uśredniony wzrost pensji w USA od 1998 roku. Szara linia pokazuje jak wyglądało to w przypadku osób systematycznie zmieniających pracę, a brązowa dotyczy pracowników pozostających w dotychczasowym miejscu zatrudnienia.

Źródło: Twitter.com

Możemy zauważyć, że faktycznie osoby często zmieniające pracę zarabiają więcej. Szczególnie wyróżniał się 2022 rok, kiedy różnica pomiędzy wzrostem zarobków wyniosła ponad 2 punkty procentowe. Obecnie sytuacja osób, które często zmieniają pracę znacząco się pogarsza. Jest to jeden z wykresów sugerujących, że generalnie sytuacja na rynku pracy w USA uległa pogorszeniu, jest mniej ofert dających możliwość szybkiego wzrostu zarobków. To o tyle istotne, że w tym samym czasie stopy procentowe są już na poziomie 5,5%, a oprocentowanie nowych kredytów czy też oprocentowanie na kartach kredytowych dotarły do poziomów najwyższych od kilkunastu lat.

 

Firmy, które wypracowały fortuny


W historii zapisało się wiele firm, które były źródłem fortuny dla ich założycieli lub akcjonariuszy. Poniższy wykres przedstawia TOP20 tego typu firm. Na osi poziomej widzimy ich wiek, a na pionowej to ile przyniosły kapitału. Zakładamy, że ta wartość nie jest skorygowana o inflację.

Apple i Microsoft to firmy, które rzucają się w oczy. Te spółki trafiły na erę cyfryzacji i były w stanie w szybkim tempie wypracowywać duże zyski. Firmy, które powstały w latach 80-tych i 90-tych dzięki braku sztywnych procedur mogły efektywnie wykorzystać zmieniające się otoczenie. Obecnie powstające firmy w dobie sztucznej inteligencji mogą być w stanie jeszcze szybciej wypracowywać takie bogactwo.

Z drugiej strony widzimy spółki, które rozwijają się w sposób zrównoważony przez 70-100 lat. Ze względu na inflację miliardy wypracowane przez te firmy w latach np. 30-tych są znacznie więcej warte niż te z lat 80-tych. Te przedsiębiorstwa mają bardzo dobre procedury, które pozwalają na utrzymywanie się na rynku przez dekady i wzrost pomimo zmieniających się kadr zarządzających.

 

Rekordowo wysoki dług kredytobiorców


Kupno domu lub mieszkania przy użyciu kredytu jest w obecnym systemie czymś powszechnie stosowanym. Na poniższym wykresie możecie zauważyć stosunek długu do dochodu wśród osób, które zaciągnęły kredyt na nieruchomość w USA. Obecne poziomy rzędu 40% wskazują bardzo duże zadłużenie, przez co posiadacze kredytów muszą oddawać dużą część swojej wypłaty na poczet spłaty kredytu.

Źródło: Barchart.com

Przy wysokich obecnie stopach coraz mniej osób jest chętnych, żeby zaciągać kredyt i to może wywołać problemy – ostatecznie brak popytu na rynku grozi dużymi spadkami cen. Pytanie brzmi: czy szybciej zobaczymy poważne zawirowania na rynku w USA czy wcześniej FED podejmie decyzję o obniżaniu stóp procentowych?

 

Wystrzały cen surowców rolnych


W połowie lipca Indie ogłosiły zakaz eksportu ryżu. Ta decyzja nie pozostała bez wpływu na cenę tego surowca. Przedstawia to poniższy wykres, na którym widzimy cenę ryżu w długim terminie.

Indie są największym eksporterem tego surowca. Mało tego, eksportują go więcej niż 4 kolejni producenci razem wzięci. Z kolei Tajlandia zachęca rolników do ograniczenia sadzenia ryżu, aby ograniczyć zużycie wody.

Podobnie do ryżu, cena oliwy również znajduje się na bardzo wysokim poziomie. Obecnie za kilogram oliwy trzeba płacić ponad 7 euro.

Kolejnym surowcem, którego cena przebiła wieloletnie szczyty jest sok pomarańczowy. Zbiory pomarańczy są znacznie mniejsze niż w poprzednich latach ze względu na niesprzyjającą pogodę i choroby drzew.

Ogółem na rynku surowców rolnych mogliśmy ostatnio zaobserwować wzrosty cen akcji dużych spółek i było to w dużej mierze związane z zamieszaniem wokół tzw. porozumienia zbożowego na Ukrainie. Wszystkie te przykłady pokazują jak duży wpływ na ceny surowców rolnych mają decyzje polityczne.

 

Cykl prezydencki na giełdzie


Zachowanie cen akcji na giełdzie jest tłumaczone na wiele sposobów, jednym z nich są cykle prezydenckie w USA. Wybory prezydenta w Stanach Zjednoczonych odbywają się co 4 lata, dlatego poniższy wykres podzielony jest na 4 części. Post-Election to pierwszy rok po wyborach. Midterm to drugi, Pre-Election trzeci, a Election to czwarty.

Na wykresie zostały nałożone procentowe zmiany notowań popularnych indeksów. Przerywane linie to uśrednione zachowanie notowań poszczególnych indeksów w latach 1949 – 2022. Liniami ciągłymi zaznaczono zachowanie notowań od początku kadencji Joe Bidena, czyli 2021 roku. Czerwone linie przedstawiają indeks Dow Jones, zielone S&P500, a niebieskie Nasdaq.

Cykle prezydenckie sugerują nam, że obecny kwartał powinien być nudny na rynku. Nie powinniśmy doświadczać ani znacznych wzrostów ani spadków. Natomiast od 4 kwartału bieżącego roku powinniśmy zacząć obserwować wzrosty, które będą trwać do końca kadencji prezydenta.

Jako ciekawostkę możemy dodać, że jeden z najbardziej znanych inwestorów Stanley Druckenmiller mówi, że politycy robią wszystko, żeby giełda przynosiła zyski przed wyborami. Dlatego jego zdaniem należy kupować akcje na 2 lata przed wyborami i sprzedawać je zaraz po wyborach. Można więc powiedzieć, że Druckenmiller kieruje się właśnie opisanymi wyżej cyklami prezydenckimi.

 

Independent Trader Team