Przyszły tydzień zapowiada się nadzwyczaj aktywnie. Kilka dni temu pisałem nt. jednej konferencji. Otóż podczas mojego pobytu w Polsce wezmę także udział w kolejnym wydarzeniu, tym razem organizowanym przez XTB.
Mianowicie na piątek, 18 maja XTB zaplanowało całodniową konferencję XTB Trading Masterclass na której ponownie będę jednym z prelegentów. Konferencja rozpoczyna się juz o 9:30 i potrwa cały dzień.
Moja część zaczyna się o 15:00. W trakcie godzinnego wykładu opowiem Wam w jakich aktywa moim zdaniem obecnie warto trzymać kapitał.
Poza wykładem wezmę także udział w debacie m.in z Prof. Witoldem Orłowskim oraz Przemysławem Kwietniem. Porozmawiamy odnośnie rynku nieruchomości w Polsce, globalnej wojny handlowej i jej potencjalnego wpływu na światową gospodarkę. Pospekulujemy także ile może jeszcze potrwać hossa na rynkach akcji.
Zapowiada się zatem ciekawy dzień.
Poza mną, wykłady poprowadzą m.in. Piotr Głowacki, Albert Rokicki, Przemysław Kwiecień czy Prof. Orłowski. Organizatorom udało się zatem zebrać naprawdę ciekawą ekipę.
Na konferencje możecie zapisać się klikając w poniższy baner:
Trader21
lenon
"Ja tu nie pisałem nic o sprawiedliwości, tylko o tym, że tak krytykowane USA dobrze wiedzą jak ratować siebie i swoich obywateli kosztem reszty świata. Z takiego państwa należy brać przykład a nie krytykować :)"
Nie sądzisz, że jest to przejaw megalomanii?
Nie lepiej najpierw nakreślić plan na 50 - 100 lat na szybkie bogacenie, a dopiero w momencie, jak staniemy się znaczącym graczem, będącym w posiadaniu realnego, nie zaś wyimaginowanego wpływu na region, realizować swoje ambicje ?
Dziwne jest dla mnie, że w takim układzie nie chwalisz polityki Niemiec.
3r3
"Nie lepiej najpierw nakreślić plan na 50 - 100 lat na szybkie bogacenie, a dopiero w momencie, jak staniemy się znaczącym graczem, będącym w posiadaniu realnego, nie zaś wyimaginowanego wpływu na region, realizować swoje ambicje ? "
@Arcadio już te warunki spełnił i teraz walczy o sprawiedliwość tak jak ją pojmuje (chce żeby wszystkim było tak dobrze jak jemu, z tym że jemu lepiej). A my biedne żuczki dopiero musimy zarobić se. Co zarobimy to zaraz dla sprawiedliwości oddajemy swoim i tak ciągle nie mamy czasu na tę politykę tylko zarabiamy se, i sprawiedliwość musi poczekać na następne pokolenia, którym będzie już tak dobrze, że będą miały czas filozofować, dzielić się, być sprawiedliwymi i zostaną socjalistami, a może i gorzej^^
Właśnie dlatego @Arcadia trzeba czytać i robić tak jak on kiedy był jeszcze biedny jako my, aby stać się tak zamożnym jako jest teraz.
Kabila
Maja bardzo niekorzystny oficjalny kurs wymiany z dolara na nakfe. 1 dolar = 5 nakfa (kiepsko).
Jest drogo. Pod bankami wytawaja tlumy chcacych dostac sie do srodka.
Sa Chinczycy - prowadza jakies inwestycje w calym kraju.
Bede probowac dostac sie ze stolicy do portu Massawa, lecz najpierw musze uzyskac pozowlenie na wyjazd z Asmary (na rogatkach bezpieka sprawdza pozwolenia !)
papuga
Nic dziwnego, że Chińczycy tam siedzą. Pewnie już mają prawa do wydobycia.
Arcadio
"Nie sądzisz, że jest to przejaw megalomanii?
Nie lepiej najpierw nakreślić plan na 50 - 100 lat na szybkie bogacenie, a dopiero w momencie, jak staniemy się znaczącym graczem, będącym w posiadaniu realnego, nie zaś wyimaginowanego wpływu na region, realizować swoje ambicje ?
Dziwne jest dla mnie, że w takim układzie nie chwalisz polityki Niemiec."
Nazywasz megalomanią branie przykładu z mądrzejszych, posiadających udokumentowane doświadczenie w osiąganiu sukcesów ?
Oczywiście naśladować też trzeba z głową. Najlepiej robić to, co bogaci i potężni robili wówczas, gdy byli jeszcze takimi słabymi jak my obecnie.
Choć nie powinniśmy unikać również robienia rzeczy, które obecnie stosują w praktyce bogaci, jeśli ma to sens - choćby ratowanie firm, których naturalny upadek przyniósłby gorsze skutki niż ich ratowanie.
Częściowo to się już dzieje - vide przypadek JSW, która w zasadzie powinna technicznie upaść w 2016 r, gdy nie była w stanie regulować swoich zobowiązań. Jednak przyczyną tego były mocno zbite ceny węgla. Po płynnościowym poratowaniu JSW stała się na nowo mocno zyskowną spółką.
A przecież można ją było dobić i sprzedać za 1 zł, jak radzili wolnorynkowcy. Teraz obcy by się na niej paśli :)
Zawsze koszula musi być bliższa ciału.
Zadam Ci pytanie retoryczne - czy jeśli Twój syn prowadziłby dobrą, zyskowną firmę, ale popadłby w chwilowe, płynnościowe tarapaty z powodu np. niezapłaconych w terminie faktur przez nierzetelnego kontrahenta to też doradziłbyś mu wolnorynkowo zbankrutować i oddać majątek spółki syndykowi, czy raczej przyjrzałbyś się dokładnie jego działalności i poratował kredytem, bądź wszedł kapitałowo do spółki, przejął zarządzanie i wyprowadził firmę z kłopotów ?
Co do Niemiec, to jak najbardziej chwalę ich politykę, podobnie jak chwaliłem politykę innych mądrych krajów jak Chiny, Japonia, Korea Płd czy Tajwan. Wszędzie mechanizmy były podobne. Przede wszystkim nacisk na własny interes. Kontrola importu, selektywny dobór inwestycji zagranicznych. Rozbudowa i doskonalenie własnego przemysłu przy zastosowaniu praktyk protekcjonistycznych, do czasu osiągnięcia doskonałości operacyjnej własnego przemysłu - wtedy przechodzenie na wolnorynkowość i przekonywanie do niego innych, głupszych krajów.
3r3
"Zadam Ci pytanie retoryczne - czy jeśli Twój syn prowadziłby dobrą, zyskowną firmę, ale popadłby w chwilowe, płynnościowe tarapaty z powodu np. niezapłaconych w terminie faktur przez nierzetelnego kontrahenta to też doradziłbyś mu wolnorynkowo zbankrutować i oddać majątek spółki syndykowi, czy raczej przyjrzałbyś się dokładnie jego działalności i poratował kredytem, bądź wszedł kapitałowo do spółki, przejął zarządzanie i wyprowadził firmę z kłopotów ? "
Rozumiem, że w skali narodowej to to ratowanie oznacza, że babcia nie je, dziadek dostaje wyłącznie śniadanie, dzieciom nie płacimy za szkołę, córka sprzedaje nerkę i ratujemy firmę syna... syna sąsiada o garbatym nosie?
Nie - to lepiej niech sobie upadnie, a durnia co prowadził firmę publicznie na szafot jak nie może realizować zobowiązań.
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-09 18:46
3r3
"Tak właśnie powinno być i było w każdym kraju na dorobku "
Mamy XXI wiek - od durniów co się jeszcze nie dorobili niczego prócz garba trzeba uciekać - widać tkwi tam jakaś potężna wada.
"Durnia na szafot? a co ze stadem durniów którzy doprowadzają firmy do upadku swoimi durnymi np urzędniczymi decyzjami?,a co z nieuczciwą konkurencją w kraju i za granicą?, a co z masą głupich przepisów , tworzonych na kolanie które z dnia na dzień z rentownej inwestycji robią nierentowny bubel?"
Szabel i samopałów nie macie?
A był czas się dorobić i nie dać sobie z garści wyrwać.
qwerty
greg240
A. Przejsciu inicjatywy (frank skyrocket)
B. Odrzuceniu (utrzyma obecny poziom czy spadnie)
Oraz jaki wpływ na inne waluty moze miec przyjecie tej inicjatywy?
Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach , czy to bedzie system rezerwy pełnej, czy parytet zlota. Osobna kwestia jaka szansa jest na przejscie inicjatywy lobby bankowe nie spi. Raczej male szanse sa na przyjecie inicjatywy bo co z wykreowana waluta do tej pory.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-09 21:07
lenon
Poważna firma, tak jak poważne państwo w czasach prosperity, powinno gromadzić rezerwy na ciężkie czasy.
Przyczyną utraty płynności, zawsze jest nieumiejętne zarządzanie ryzykiem.
Człowiek uczy się na błędach, a najlepiej swoich. Z tego powodu dałbym synowi zbankrutować. Pomoc jaką bym udzielił z mojego punktu widzenia byłaby demoralizacją. Tak też jest z pomocą państwa dla upadających przedsiębiorstw. Co do różnego rodzaju polityk mógłbym dyskutować.
Przytoczyłeś przykład JSW. Jest to flagowy przykład utopijnej polityki państwa.
Z budżetu państwa bezpośrednio na wsparcie górnictwa kamiennego w Polsce my jako podatnicy z własnej kieszeni przeznaczyliśmy w latach 1990 - 2016 230 miliardów złotych. Ukryte koszty jakie ponieśliśmy z tego tytułu to około 2 biliony (polskie biliony) złotych.
To jest największy przekręt w dziejach 3 RP.
Policz sobie ile GW elektrowni atomowych mógłbyś za to postawić.
DANE
zieloniutki
"(...)Nawet nie śmieć Ci zarzucić że pleciesz od rzeczy bo robisz to celowo i z premedytacją - kłamiesz jak sprzedawca odkurzaczy, no ale rozumiem że przedstawiasz pewną tezę^^"
czasem jak się minie ten magiczny punkt, gdzie pierwsza pochodna się zeruje a druga równocześnie jest ujemna, to już nic innego nie pozostaje:)
@qwerty
"Co sądzicie o zakupie na obecną chwilę surowca OIL. W 2015 po podpisaniu porozumienia nuklearnego z Iranem Ropa staniała o 50%. Jakby teraz te efekt odwrócić to myślę, że 100$ jest jak najbardziej realne.(...)"
Patrząc na wczorajsze ruchy na ropie (przed przemówieniem trampka) wydaje mi się, że wszystko już było w cenie. Przed przemówieniem był wystrzał w dół ponad 2,5% po czym po wycofaniu się trampka z porozumienia wszystko wróciło do poziomów z rana ...
jeżeli rzeczywiście jesteśmy na końcu cyklu koniunkturalnego (na ostatniej prostej), to inflacyjny rajd ropy jest jak najbardziej możliwy, jednak należy pamiętać, że jak zacznie się kryzys to ropa prawdopodobnie zrobi takiego nura, że pewnie nie jedno depo szczyści do zera ...
zwróć uwagę jeszcze na jeden fakt, że rówocześnie do góry zap...dala i dolar i ropa (czyli antydolar) - a to nie jest normalne i potwierdzałoby, że faktycznie dochodzimy do końca cyklu
@remigiusz123 "(...)A jeszcze w roli wyjasnienia wpadlem w tarapaty bo urzednik inaczej zinterpretowal przepis gdy go pytalem niz teraz urzad skarbowy... takie "prawo" w tym kraju, oczywiscie odpowiedzialnosc tylko ja ponosze."
Twoja wina, w opcji minimum:
trzeba go było dla przykładu z powództwa cywilnego przeciągnąć - pocztą pantoflową się roznosi i reszta dziesięć razy myśli zanim czegoś NIEzrobi:)
...
opcje maximum omów z kolegą 3r3:)
...
jak człowiek (urzędas też) wie, że kara będzie nieuchronna, to ...
zdziwiony TPE
to nie przejdzie bo to referendum jest niepoważne :) Rezerwa cząstkowa jest wręcz wymagana w obecnym systemie. Dzięki niej świat szybciej się rozwija. I oczywiście można snuć spiski że to po to żeby przejąć świat itd. ale taka jest prawda.
Druga strona medalu to rosnący dług, który przy rozsądnej kontroli współczynnika kreacji mógłby być bezpieczny i teraz to wymknęło się spod kontroli, ale nie wyobrażam sobie CHF bez cząstkowej w otoczeniu innych fiatów. Wartość CHF wzrosnęłaby wykładniczo chyba i nikt by nic nie importował ze Szwajcarii co pogrążyłoby tę gospodarkę.
Moim zdaniem pomysł głupi i szkodliwy.
A referendum nie będzie miało żadnego znaczenia dla kursu bo nie będzie miało odpowiedniej większości. Nawet jak chwilowo drgnie to za chwilę powróci do normalności więc nie wiązałbym z tym niszowym projektem żadnych nadziei.
3r3
"Rezerwa cząstkowa jest wręcz wymagana w obecnym systemie. Dzięki niej świat szybciej się rozwija."
A jakby ludzi jeszcze batem poganiać to rozwój byłby jeszcze szybszy. Tylko czy ludzie są dla gospodarki fakultatywni czy odwrotnie?
I czy przypadkiem te alokacje wynikające z FIATa zarządzanego centralnie, a nie w modelu rozproszonym jak w kryptokotkach realizują istotną część alokacji oczekiwanych przez ludność operującą tymi walutami?
Bo z kopalń wydobywamy ile wydobywamy, obawiam się że dodruk tego wcale nie zmienia, ale to co z wyprodukujemy z rudy - czy "młotek" czy "miecz" to już jest alokacja, i decyzję o tym podejmuje centralny szaman dodrukiem i to może być wadliwa metoda decyzyjna. Dlatego tę rezerwę cząstkową się im będzie likwidować, bo szarpią gospodarką w złych kierunkach (i to jest opinia, którą wyraża każdy generał, że to jest bardzo zły kierunek kiedy zbyt mało wydaje się na "miecz" czyli na pana generała^^).
"Wartość CHF wzrosnęłaby wykładniczo chyba i nikt by nic nie importował ze Szwajcarii co pogrążyłoby tę gospodarkę. "
I tak ceny szwajcarskich wyrobów są tak duże, a odlot na miejscu tak straszliwy, że Szwajcarzy sprzedają się z wiedzą, umiejętnościami i parkiem maszynowym byle ich tylko stamtąd zabrać i gdzieś w lesie zamocować. Cieszą się bardzo, że wreszcie są w miejscu gdzie spiny o wszystko nie ma.
zdziwiony TPE
byłbym nawet za tym, żeby był system zdecentralizowany, jednak narazie tego nie doświadczamy i mamy co mamy. To referendum chce natomiast w tym co mamy wyodrębnić się na tle innych i pogrążyć poprzez to swój kraj. Nie mówmy o wyimaginowanych sytuacjach tylko o rzeczywistości.
Krypto są ciekawe, sam blockchain jest bardzo ciekawy i widzę zastosowania w sądownictwie, aktach prawnych, legislacji, bankowości itd.
W przypadku bankowości krypto mogłby być z jakimś współczynnikiem kreacji, rozsądnym, lub możliwością "brania kredytu" a odsetki lądowałyby u całej społeczności krypto w postaci mikropłatności. Np. może być jakiś coin, ktoś bierze 3 coiny kredytu, a co miesiąc każdy użytkownik kryptowaluty dostaje zysk z odsetek np. w postaci 0.000000000001 coina (kwota odsetek/liczba użytkowników) - coś na ten deseń.
"Bo z kopalń wydobywamy ile wydobywamy, obawiam się że dodruk tego wcale nie zmienia"
A widzisz, zmienia. Może nawet nie traktuj tego jako dodruk (tyko jako depozyt nieprawidłowy w swej istocie). Wyobraź sobie model bankowości dzisiejszy uproszczony. Pan A zarobił w życiu trochę hajsu ale chce trzymać na starość, emeryturę i wrzuca 200mln zł do banku. Te pieniądze będą tam leżeć przez 30 lat, bo ten Pan nie zamierza ich wypłacać ani inwestować. Za to Pan B, nie ma pieniędzy, a chce otworzyć kopalnię. Ma wiedzę, know-how, jest zaradny życiowo i Muskowo-Jobsowo wizjonerski. I idzie do banku i bank wypłaca te 200mln zł mu na inwestycję. Załóżmy, że Pan A się godzi na to (lokata 30 letnia bez możliwości zerwania), a nawet w przypadku kreacji, mamy w tym momencie 400 mln zł w obiegu. Tak, jest rozrzedzenie, ale to poszło na inwestycję więc nie idzie na konsumpcję więc inflacja nam nie grozi, przynajmniej nie dzieje się to od razu. Dzięki temu powstanie kopalnia, która by nie powstała w innym wypadku. Pan B musiałby ciułać i może nigdy by nie uciułał tych 200mln. A tak z wydobytego "na kredyt" węgla spłaci ten dług (i sztucznie powstały pieniądz), pieniądz zostanie "umorzony" (zlikwidowany), a świat będzie miał kopalnię Pana B która będzie dalej przynosiła zyski. Zakładam taki sielankowy scenariusz, od razu mówię, że uproszczony do granic i nieodzwierciedlający jak działają dzisiejsze banki (rezerwa w NBP itd.). Ale taki zamysł, właśnie kreacji napędza gospodarkę i jak ktoś tego nie widzi i wietrzy spiski to jest po prostu zafiksowany i ma klapki na oczach.
Co innego eskalacja długu, fraudy, masowy dodruk w imię ratowania złych biznesów i tak dalej. Te decyzje w większości są szkodliwe, natomiast rezerwy cząstkowej jako idei będę bronił bo jeszcze nie znalazłem rozsądnych argumentów z drugiej strony.
3r3
"Pan A zarobił w życiu trochę hajsu ale chce trzymać na starość, emeryturę i wrzuca 200mln zł do banku."
Koncepcja oszczędności w walucie jest pozbawiona sensu. Ludzie którzy na starość nie przenieśli jakiejkolwiek kompetencji pozwalającej im pracować mimo niedołęstwa są zbędni i nie można tego ukrywać. Jak ktoś na starość nie ma dość w głowie aby służyć radą, siecią kontaktów i przebiegłą myślą, albo chociaż opowieściami dla wnucząt i opieką nad nimi to czas go pożegnać. Nie ma się co w tej kwestii oszukiwać.
Kto nie pracuje ten nie może mieć udziału w rezultatach cudzej pracy. Co było a nie jest nie pisze się w rejestr.
Waluta to abstrakt.
"W przypadku bankowości krypto mogłby być z jakimś współczynnikiem kreacji, rozsądnym, lub możliwością "brania kredytu" a odsetki lądowałyby u całej społeczności krypto w postaci mikropłatności."
Przecież centralna bankowość dokładnie tak działa - współczynnik kreacji jest dzielony na podtrzymanie systemu w ruchu (bo taki system transakcyjny jest droższy niż PM) i zgodnie z hierarchią uczestnictwa (kreatorzy zgarniają dużo, a dół piramidy ma radość uczestnictwa i może ponosić straty inflacyjne).
"Ale taki zamysł, właśnie kreacji napędza gospodarkę i jak ktoś tego nie widzi i wietrzy spiski to jest po prostu zafiksowany i ma klapki na oczach. "
A jak w takim systemie umorzysz stratę?
Decyzją administracyjną?
No pomyśl chwilę! Bo jak decyzją to pozostaje przechwycić aparat decyzyjny, a nie jakieś kopalnie budować.
zdziwiony TPE
Twój sposób dyskusji polega na tym, że jak ktoś da Ci argument który obala Twój wywód, skręcasz albo szukasz innych wątków pobocznych. Tak możemy sobie pisać w nieskończoność.
"Przecież centralna bankowość dokładnie tak działa" - no ale ty nie chciałeś centralne :) Przynajmniej tak zrozumiałem. Więc podałem Ci przykład z kryptokotkami jak to nazwałeś gdzie też może być mechanizm kreacji z nagrodą za "inflację" - tak na szybko wymyślony, mega prosty i nie zakładający miliona różnych przypadków które zaraz wynajdziesz.
"Tylko czy ludzie są dla gospodarki fakultatywni czy odwrotnie?" - zależy co przez to rozumiesz. W niektórych dziedzinach tak jest. Są fakultatywni. Np. Pani w urzędzie która robi rzeczy na kartce wpisując liczby, które mógłby robić skrypt uruchamiany codziennie o 00:00 na cronie, wysyłając automatycznie kopie zapasowe itd. W wielu dziedzinach mogą zastąpić nas komputery. I żebyś nie zrozumiał znowu tego opatrznie. Sama gospodarka dla gospodarki bez ludzi jest totalnym bezsensem i nie o to mi chodzi. Rozwój technologiczny powoduje fakultatywność w wybranych obszarach produkcji czy obsługi, bo przecież nie tej drugiej strony czyli konsumpcji :) Chociaż robot też pobiera prąd który produkuje Tauron, dzięki węglowi wydobytemu przez fakultatywnego górnika albo robota :) W sumie roboty też są po części konsumentami... xD
Ojerry
brawo
Należy jeszcze dodać, że największy cud gospodarczy w Chinach nie byłby w ogóle możliwy bez rezerwy cząstkowej, bo Chińczycy wszystko by najchętniej pochowali w skarpetach.
uberbot
"Częściowo to się już dzieje - vide przypadek JSW, która w zasadzie powinna technicznie upaść w 2016 r, gdy nie była w stanie regulować swoich zobowiązań. Jednak przyczyną tego były mocno zbite ceny węgla. Po płynnościowym poratowaniu JSW stała się na nowo mocno zyskowną spółką.
A przecież można ją było dobić i sprzedać za 1 zł, jak radzili wolnorynkowcy. Teraz obcy by się na niej paśli :)"
Trzeba było dać upaść. Nagle 'spółka' zapadłaby się w sobie jak gwiazda neutronowa i pozostała czarna dziura?...
Uratowano za pieniądze 'podatników' (czyli najbiedniejszych), bo straty się uspołecznia.
Nie wiem jak Ty, ale ja sie nie wypasam na JSW, ani nikt z mojej rodziny, ani żaden mityczny 'Polak' też nie. Spółka była, jest i będzie w obcych rękach, ale dzięki uspołecznieniu straty, 'obcy' znaleźli frajerów (tych mitycznych Polaków) co to się dali ostrzyc i poratowali im spółkę. Ziębi mnie i grzeje czy dadzą upaść. Niech dadzą to się przynajmniej u góry zaczną 'seryjne samobójstwa', jak się będą bić o sukno. A tak 'podatnik' (bidon) daje się strzyc i wszystko zostaje po staremu...
@Lech
"Tak właśnie powinno być i było w każdym kraju na dorobku , babcia nie jadła, dziadek nie kupił gazet itd byleby uratować dobrą rentowną firmę, w kłopotach często z nie swojej winy ,ale z szansą na wyjście z kryzysu, wyjść na prostą i cieszyć się bogactwem .JSW to właśnie dobry przykład na rozsądne działanie które przyniosło duży zysk i będzie przynosić jeszcze większy."
Możesz mi powiedzieć gdzie trzymasz ten zysk z JSW? Bo wiem skąd biorą z Twojej kieszeni na ich straty i okazjonalne ośmiorniczki..
"@Ojerry
@zdziwiony TPE
brawo
Należy jeszcze dodać, że największy cud gospodarczy w Chinach nie byłby w ogóle możliwy bez rezerwy cząstkowej, bo Chińczycy wszystko by najchętniej pochowali w skarpetach"
Co to w tych komentarzach się porobiło? Jakiś zlot bolszewików i socjalistów?
Hamerykanie za to nie chowają po skarpetach i przejadają natychmiast (stąd średnia waga przeciętnego hamerykanina pewnie 100-120kg).
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 10:15
gruby
"10 czerwca w szwajcarii referendum w sprawie zakazu kreacji waluty"
Ten pomysł zostanie odrzucony w referendum. Szwajcarzy nie rozumieją bowiem o co w tym wszystkim chodzi. Skoro działa to po co psuć ? Z tego samego praktycznego paragrafu Szwajcarzy odrzucili pomysł zakazu dodruku waluty przez swój bank centralny poprzez ponowne związanie franka ze złotem. Kiedy prości ludzie biorą się za rozwiązywanie skomplikowanych problemów to najlepiej jest uciekać z pola rażenia zaproponowanych rozwiązań.
Dlatego poddaję pod rozwagę (i to od dawna) ewakuowanie swoich oszczędności z systemu, niezależnie czy nazwiecie to akcje, obligacje, opcje, konta czy emerytury w stronę majątku który nie został wytworzony i nie jest kontrolowany przez system.
Shadow Ghost
ArtWW
"to nie przejdzie bo to referendum jest niepoważne :) Rezerwa cząstkowa jest wręcz wymagana w obecnym systemie. Dzięki niej świat szybciej się rozwija. I oczywiście można snuć spiski że to po to żeby przejąć świat itd. ale taka jest prawda. "
Są kraje rozwijające się i rozwinięte. Taka Szwajcaria jest krajem rozwiniętym i to dość wysoko więc do czego rezerwa cząstkowa jest wymagana ?
W armię inwestować nie muszą bo jej nie mają. Infrastruktura zbudowana, miasta pobudowane, fabryki pobudowane, szkoły pobudowane, domy pobudowane, kapitał zgromadzony. Terytorium stosunkowo małe w dodatku w połowie pokryte górami więc za bardzo nie ma już gdzie i dla kogo co nowego robić bo demografii z rezerwy cząstkowej raczej sobie nie wytrzepią. Gospodarki na wojenną raczej przestawiać nie planują a i bonów żywnościowych dla całej rzeszy murzynów i meksów wydawać każdego miesiąca nie muszą. Wytłumacz mi więc do czego takiej Szwajcarii rezerwa cząstkowa jest wymagana.
Tak Was po prostu nauczyli myśleć to wierzycie.
@zdziwiony TPE
"byłbym nawet za tym, żeby był system zdecentralizowany, jednak narazie tego nie doświadczamy i mamy co mamy. To referendum chce natomiast w tym co mamy wyodrębnić się na tle innych i pogrążyć poprzez to swój kraj. Nie mówmy o wyimaginowanych sytuacjach tylko o rzeczywistości.
Krypto są ciekawe, sam blockchain jest bardzo ciekawy i widzę zastosowania w sądownictwie, aktach prawnych, legislacji, bankowości itd. "
Też uległeś mistyce ? Jakież to zastosowanie z pozytywnym skutkiem ma owy blockchain w sądownictwie ? Sądy będą bardziej niezawisłe ? A w aktach prawnych ? Staną się bardziej prawe ? A przy wymianie opon na zimowe blockchain zastosowania by nie znalazł ? Pewnie też w końcu to taka cudowna technologia.
"W przypadku bankowości krypto mogłby być z jakimś współczynnikiem kreacji, rozsądnym"
A jego kod źródłowy przekazany by nam został na górze Synaj wykuty w kamiennej tablicy.
"A widzisz, zmienia. Może nawet nie traktuj tego jako dodruk (tyko jako depozyt nieprawidłowy w swej istocie). Wyobraź sobie model bankowości dzisiejszy uproszczony. Pan A zarobił w życiu trochę hajsu ale chce trzymać na starość, emeryturę i wrzuca 200mln zł do banku. Te pieniądze będą tam leżeć przez 30 lat, bo ten Pan nie zamierza ich wypłacać ani inwestować. Za to Pan B, nie ma pieniędzy, a chce otworzyć kopalnię. Ma wiedzę, know-how, jest zaradny życiowo i Muskowo-Jobsowo wizjonerski. I idzie do banku i bank wypłaca te 200mln zł mu na inwestycję. Załóżmy, że Pan A się godzi na to (lokata 30 letnia bez możliwości zerwania), a nawet w przypadku kreacji, mamy w tym momencie 400 mln zł w obiegu. Tak, jest rozrzedzenie, ale to poszło na inwestycję więc nie idzie na konsumpcję więc inflacja nam nie grozi, przynajmniej nie dzieje się to od razu. Dzięki temu powstanie kopalnia, która by nie powstała w innym wypadku."
Jeśli Pan B byłby naprawdę taki zaradny życiowo i Muskowo-Jobsowo wizjonerski posiadając jednocześnie know-how to poszedł by do Pana A i z pewnością przekonał by go do zainwestowania i ze zgromadzonego kapitału trzepania kokosów zamiast zbierania marnych procentów zżeranych przez inflację. Do takiego Pana B sami walili by Panowie C,D i E.
Jeśli pojęcie inwestor znasz jedynie pod postacią typa kupującego deratywy pogodowe za kasę z kredytu to nic dziwnego, że nie wyobrażasz sobie innego modelu rozwoju gospodarki.
Jeżeli za rozwój uważasz też przepalanie kapitału na produkcje szczotek klozetowych z funkcją masażu odbytu albo pięćsetnego odtwarzacza plików wideo na PC też Cię nie przekonam, że gospodarka może rozwijać się inaczej.
Wiesz dlaczego w czasach naszych dziadów nie produkowali całego tego nikomu niepotrzebnego gówna a firmy funkcjonowały stulecia a nie jak dziś rok, dwa ? Właśnie dlatego, że nie było rezerwy cząstkowej a mimo to potrafiono taką wieżę Eiffla postawić tylko po to żeby pokazać, że można, a po 20 lat rozebrać.
"natomiast rezerwy cząstkowej jako idei będę bronił bo jeszcze nie znalazłem rozsądnych argumentów z drugiej strony. "
To dlatego, że wiara opiera się na dogmatach.
"Co innego eskalacja długu, fraudy, masowy dodruk w imię ratowania złych biznesów i tak dalej. Te decyzje w większości są szkodliwe"
Każdy biznes, który musi być ratowany jest złym biznesem. Biznes albo jest dobry i nie trzeba go ratować albo bankrutuje i to jest zdrowa sytuacja a taka sytuacja nie wymaga rezerw cząstkowych.
Chcesz argumentu ? Przy rezerwie cząstkowej można finansować nikomu niepotrzebne wojny i przeciągać je co owocuje dewastacją całych krajów i śmiercią milionów a kiedyś nie było kasy nie było wojny kasa się skończyła to wojna się kończyła.
Nikt milionów wrogich najeźdźców, których będzie musiał żywić do kraju nie ściągał. Dziś kasę wytrzepie się za pośrednictwem rezerwy cząstkowej więc na takie eksperymenty można sobie pozwalać.
Kraść też nie było z czego bo by inwestorzy łeb urwali a dziś kapitał wyprowadza się na zagraniczne konta bo jest z czego wyprowadzać ale dług pozostaje w kraju.
Rezerwa cząstkowa to błędne alokacje, eksperymenty socjologiczne i etniczne, złodziejstwo i korupcja, dług i bieda. Ameryka tak się dzięki niej rozwija, że bida tam aż piszcz. U nas w Europie też nie widzę żeby jakaś Piramida Cheopsa powstała albo Wielki Mur Chiński.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 11:20
zdziwiony_TPE
@uberbot
Jeżeli na podstawie moich komentarzy stwierdzasz, że zaliczam się do grona bolszewików/socjalistów to niestety muszę przyznać, że masz problemy z percepcją i analizą logiczną tekstu pisanego. Jak można rozmowę o rezerwie cząstkowej sprowadzać do takiego etykietowania. Albo ! Biorę też pod uwagę, że nie rozumiem aluzji i możesz to uzasadnić, chętnie przeczytam Twoje uzasadnienie.
"Hamerykanie za to nie chowają po skarpetach i przejadają natychmiast (stąd średnia waga przeciętnego hamerykanina pewnie 100-120kg)."
Użyłeś tutaj manipulacji. Po pierwsze, podaj mi statystyki, że przeciętny amerykanin waży 100-120kg. Nie masz takich. A wiesz dlaczego ? Bo rzucasz słowa na wiatr bez sprawdzenia, np. po rozmowie z kolegą, po obejrzeniu filmiku na YT czy coś w tym rodzaju. To prawda, że problem otyłości jest w USA większy statystycznie niż gdzie indziej, ale ja akurat byłem 2 lata w USA i to co napisałeś to jest absurd.
Piszesz o przejadaniu i konsumpcji. Ja napisałem, że dzięki rezerwie cząstkowej rozwój technologiczny mógł przyspieszyć i podałem przykład kopalni w kontrargumencie do Pana @3r3, który twierdził, że od rezerwy więcej węgla nie będzie. Oczywiście mam na myśli kredyt inwestycyjny a nie konsumpcyjny. Inwestycje w nowe technologie itd. Ty skupiasz się na swojej wizji świata w czarnych barwach i wybierasz tylko wady danego systemu, tzn. wypaczenia.
To tak jakbyśmy rozmawiali o przełomie w odkryciu rozszczepiania atomów, energii jądrowej a ty byś tylko mówił: "ale Hiroszima, śmierć ludzi, zło, zło, zło" nie zauważając, że to pozwala wytwarzać np. energię.
@ArtWW
"Też uległeś mistyce ? Jakież to zastosowanie z pozytywnym skutkiem ma owy blockchain w sądownictwie ? Sądy będą bardziej niezawisłe ? A w aktach prawnych ? Staną się bardziej prawe ? A przy wymianie opon na zimowe blockchain zastosowania by nie znalazł ? Pewnie też w końcu to taka cudowna technologia. "
Skąd ta ironia ? Gdzie pisałem że to "taka cudowna technologia". Uważam, że to ciekawa rzecz, akurat jestem programistą i analitykiem IT i wiem co nie co o kryptografii i w sądownictwie, legislacji albo np. u notariuszy (księgi wieczyste) umieszczenie podpisu z dokumentem uniemożliwiałoby "palenie papierów z archiwum, antydatowania", cały proces sądowy byłby do odtworzenia z jednej gałęzi. Mogłby hashe do bazy z filmami z procesu, nie trzeba by milionów dokumentów. Nawigacja byłaby uproszczona. Wystarczy otworzyć się trochę na technologię i dostrzec zalety i je wykorzystać do słusznych celów.
Zresztą podobne ironie były ze sklepami internetowymi albo słynny filmik szefa Microsoftu który śmiał się z telefonu Apple bez klawiatury.
Nie uległem iluzji np. kryptowalut i nie inwestuję świadomie w to. Czekam na inne rozwiązania.
A w bankowości, świetny rozproszony system transakcyjny oparty o blockchain. Wyobrażam sobie po prostu waluty narodowe w takim systemie, bez pośrednictwa banków. Świetna sprawa.
"Jeśli Pan B byłby naprawdę taki zaradny życiowo i Muskowo-Jobsowo wizjonerski posiadając jednocześnie know-how to poszedł by do Pana A i z pewnością przekonał by go do zainwestowania i ze zgromadzonego kapitału trzepania kokosów zamiast zbierania marnych procentów zżeranych przez inflację. Do takiego Pana B sami walili by Panowie C,D i E.
Jeśli pojęcie inwestor znasz jedynie pod postacią typa kupującego deratywy pogodowe za kasę z kredytu to nic dziwnego, że nie wyobrażasz sobie innego modelu rozwoju gospodarki.
Jeżeli za rozwój uważasz też przepalanie kapitału na produkcje szczotek klozetowych z funkcją masażu odbytu albo pięćsetnego odtwarzacza plików wideo na PC też Cię nie przekonam, że gospodarka może rozwijać się inaczej.
Wiesz dlaczego w czasach naszych dziadów nie produkowali całego tego nikomu niepotrzebnego gówna a firmy funkcjonowały stulecia a nie jak dziś rok, dwa ? Właśnie dlatego, że nie było rezerwy cząstkowej a mimo to potrafiono taką wieżę Eiffla postawić tylko po to żeby pokazać, że można, a po 20 lat rozebrać. "
Powyższe pokazuje, że kompletnie nie czytasz tego co piszę, albo czytasz po łebkach i już bojowo nastawiony (nie wiem po co) atakujesz, bezpodstawnie i bez sensu.
Oczywiście, że mógłby pójść przekonać i mogliby zrobić biznes razem, co tam, nawet mógłby go okraść. Ale ja nie piszę o formach zakładania spółek czy wymianie barterowej, tylko o systemie bankowym który umożliwia obrót kapitałem zdeponowanym w postaci depozytu nieprawidłowego.
Nie zakładaj co ja sobie wyobrażam. Gardzę ogólnie rynkiem finansowym i "pracą" która nic nie wnosi - czyli przerzucaniem pieniędzy z jednego miejsca w drugie, żeby zabrać innemu mniej cwanemu. Czyli cały trading - mam tutaj moralny dysonans. Wyobrażam sobie rozwój świata w którym ktoś zanosi do bankiera złoto i trzyma je 20 lat, daje wnukom i tak jest przechowywany majątek, bo ludzie oszczędzają (patrz np. Japonia). Mój argument był tylko za tym, że dzięki temu może dziać się to szybciej i dynamiczniej. Jeżeli chcesz polemizować, polemizuj z argumentem a nie ze swoją wyobraźnią.
Ja pisałem o rozwoju, a wymyślenie jakichś bzdurnych gadżetów nie pcha świata do przodu. To że masz technologię/system w postaci systemu bankowego opartego o rezerwę cząstkową nie znaczy, że wszystko będzie wykorzystywane do dobrych celów. Podobnie jak Pan @uberbot, wybierasz negatywy i tylko się na tym skupiasz by dokonać ataku. Piana dla piany. Nóż możesz wykorzystać do super celów ale możesz też dokonać rzezi w supermarkecie.
"Każdy biznes, który musi być ratowany jest złym biznesem. Biznes albo jest dobry i nie trzeba go ratować albo bankrutuje i to jest zdrowa sytuacja a taka sytuacja nie wymaga rezerw cząstkowych. "
Nie zgodzę się. Znowu widzisz tylko czarne chmury. @Arcadio o tym wspominał. Możesz ratować bardzo dobry biznes, który ma problemy przez inny zły biznes (b2b). Np. nieuczciwy kontrahent, kataklizm (wypadek losowy), kradzież majątku przez mafię itd. I nie piszę, że trzeba ratować z rezerwy, odnoszę się tutaj tylko do sformułowania że "ratować to trzeba zły biznes".
W ogóle ratowanie biznesu nie wymaga rezerw, może ktoś przyjść i uratować swoimi oszczędnościami/złotem. Ja napisałem, że nie podoba mi się w tym systemie który z punktu widzenia ideologicznego jest ok, że właśnie wykorzystują go do takich celów jak drukowanie kasy po to żeby podatek inflacyjny obciążył biedaków a grubasy dalej siedziały na ciepłych posadkach i miały premie (przykład AIG).
"Chcesz argumentu ? Przy rezerwie cząstkowej można finansować nikomu niepotrzebne wojny i przeciągać je co owocuje dewastacją całych krajów i śmiercią milionów a kiedyś nie było kasy nie było wojny kasa się skończyła to wojna się kończyła.
Nikt milionów wrogich najeźdźców, których będzie musiał żywić do kraju nie ściągał. Dziś kasę wytrzepie się za pośrednictwem rezerwy cząstkowej więc na takie eksperymenty można sobie pozwalać.
Kraść też nie było z czego bo by inwestorzy łeb urwali a dziś kapitał wyprowadza się na zagraniczne konta bo jest z czego wyprowadzać ale dług pozostaje w kraju. "
Pozostaje mi tylko sparafrazować powyższy demagogiczny komentarz (wymyślony, nie odnoszący się do Twoich poglądów):
Drony są dobre mówisz ? Chcesz argumentu przeciwnego ? Wlatuj nimi w silniki samolotów, zamocuj na nich broń i strzelaj do ludzi, zamontuj pojemnik z kwasem i rozlewaj na ludzi; a noże ? Też dobre ? Daj zamiast zabawek niemowlakowi super ostre noże to zobaczysz jak skończy....
Od teraz obiecuję Wam i sobie polemizować tylko z merytorycznym komentarzem.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 12:05
rav148
Paradoks
Tak się zastanawiam nad Twoim przykładem z panami A/B, oszczędnościami, inwestowaniem i wydaje mi się, że przy braku rezerwy cząstkowej te środki pana A tak samo mogłyby zasilić biznes pana B, jak przy istnieniu tego systemu. Co więcej, pan A mógłby tak samo zdywersyfikować swoje oszczędności i za część kupić udziały w spółce.
Ogólnie sam system rezerwy cząstkowej jest chyba tylko częścią problemu, chyba warto się przy okazji zastanowić (za Weaverem), czy nie istotniejsza jest depersonalizacja własności, anonimowość głównych udziałowców największych koncernów (w tym tych nieprodukcyjnych, typu FED), ukrycie interesariuszy na najwyższych szczeblach przed wzrokiem społeczeństwa? Trader chyba też wspominał dawno temu, że jedną z podstawowych przeszkód w zbudowaniu sensownego i uczciwego systemu finansowego jest danie możliwości własności podmiotom prawnym, bez twarzy i realnej odpowiedzialności. Np. w czasach, gdy nieuczciwych bankierów się wieszało, bankowość cieszyła się sporym zaufaniem.
zdziwiony_TPE
tak, to prawda. Po prostu rezerwa częściowa to taki mechanizm sankcjonujący to, że wszyscy w tym uczestniczą. Potęgą tego systemu jest to, że z dużej liczby małych oszczędności tworzy się nagle duży kapitał, który można wykorzystać, tak samo jak dużo inwestorów może mieć małą liczbę akcji spółki a jak ich się zliczy jest kapitalizacja liczona w miliardach.
I akurat zaletą tego systemu jest to, że drobnica taka, którą ma emerytka w postaci 3000zł czy ktoś inny, jak to pododajesz to na bilansie są miliardy i tym można dalej obracać. Nie widzę akurat możliwości, żeby miliony ludzi z drobnymi oszczędnościami chodziło do innych ludzi, kupowało udziały, zawiązywało spółki - tak się robi, ale robi to znaczna mniejszość - bo nie każdy ma umiejętność i żyłkę do biznesu.
To jest tylko mechanizm, który jakby nie patrzeć jest rewolucyjny, choć z wieloma wypaczeniami w praktyce, które dostrzegam.
Odnośnie tej anonimowości. Czy możesz podać przykład jakiegoś dużego koncernu gdzie udziałowcy są ukryci ? Bo jeżeli tak to wygląda jak piszesz to niezłe chocki klocki.
Paradoks
Arcadio
Czy Ty naprawdę korzystasz z tak bezużytecznych i kłamliwych źródeł jakie zalinkowałeś ?
Czy umiesz rozróżnić między wartościowym opracowaniem a napisaną pod polityczne zamówienie paszkwilem ?
Czy uważasz, że fundacja NGO sponsorowana przez Zachód naprawdę myśli o dobru Polaków ?
Goście wyliczyli, że emerytury górnicze się nie spinają, więc to wg nich oznacza, że trzeba zlikwidować górnictwo, albo, że ze spalania węgla powstają pyły, które szkodzą ludziom.
Szkoda że nie doszli do wniosku, że należy zlikwidować armię, policję i wymiar sprawiedliwości oraz singli, bo ich emerytury tez się nie spinają i obciążają podatników.
W trosce o zdrowie Polaków powinni również zaproponować zlikwidowanie Cocacoli za wprowadzanie szkodliwych PETów, likwidację VW i Opla za produkowanie szkodliwych pojazdów, oraz likwidację wszystkich producentów i sprzedawców chemii i żywności w Polsce, bo trują naród chemią i konserwantami.
Poważnie mówiąc, gdyby ktoś przyniósł mi na biurko tak stronniczy raport, wyleciałby z pracy następnego dnia. Jeśli piszemy o tym, jak szkodliwe jest górnictwo, koniecznym jest obliczenie kosztów alternatywnych, jakie musiałyby poniesione gdyby górnictwo zlikwidować a czerpać energię z innych źródeł.
Odnośnie wspomnianych przez Ciebie elektrowni atomowych - kursy wszystkich spółek energetycznych poleciały na łeb, na szyję, gdy tylko Tchórzewski wspomniał o budowie elektrowni atomowej siłami tychże spółek - ciekawe dlaczego, skoro ten atom taki dobry i tani ?
@uberbot
"Nie wiem jak Ty, ale ja sie nie wypasam na JSW, ani nikt z mojej rodziny, ani żaden mityczny 'Polak' też nie. Spółka była, jest i będzie w obcych rękach, ale dzięki uspołecznieniu straty, 'obcy' znaleźli frajerów (tych mitycznych Polaków) co to się dali ostrzyc i poratowali im spółkę. Ziębi mnie i grzeje czy dadzą upaść. Niech dadzą to się przynajmniej u góry zaczną 'seryjne samobójstwa', jak się będą bić o sukno. A tak 'podatnik' (bidon) daje się strzyc i wszystko zostaje po staremu... "
Być może nie jesteś Polakiem, lub nawet nie wiesz, że się wypasasz - nie wiem.
My, Polacy korzystamy z tego, że JSW jest zyskowna i że wciąż istnieje.
Poprawia bilans handlowy mojego kraju, przynosi dewizy tak potrzebne na zakup choćby innych surowców jak ropy. Płaci podatki, daje zatrudnienie nie tylko górnikom, ale też wielu kooperantom krajowym. Dzięki temu przyczynia się do wzrostu PKB mojego kraju oraz poprawia sytuację budżetową, co powoduje, że reszta podatników ma mniej podatków do zapłacenia. Na jej sukcesie korzysta nie tylko SP, który ma większość akcji, ale również przyszli emeryci, którzy wciąż mają swoje składki emerytalne w OFE.
zdziwiony_TPE
Jeżeli chodzi o FED, sam odpowiada na to pytanie:
https://www.federalreserve.gov/faqs/about_14986.htm
Ja bym rozdzielił dwie rzeczy:
- anonimowość (brak możliwości ustalenia) właścicieli korporacji
- pociągnięcie do odpowiedzialności za błędy korporacji rzutujące na całe gospodarki
Patrząc na to jak działają sądy, że "na górze" są kółka wzajemnej adoracji, można powiedzieć "co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie". I niestety jak świat światem ten kto ma pieniądze, ten ma władzę, a ten kto ma władzę ma pieniądze i wpływy. Zawsze tak było i tak będzie. System monetarny w sumie nie ma tutaj nic do rzeczy.
Wiele sieci powiązań, rozbudowane struktury właścicielskie to raczej nie wynik perfidnej gry by "mydlić oczy" i "mylić tropy", a raczej efekt strefy wpływów danej osoby/organizacji. Jak np. spojrzysz na graf spod linku poniżej, abstrahując od TW, to możesz odnieść wrażenie, że tam jakaś mafia się tworzy :) A to normalnie tworzone kolejne biznesy w których ma się udziały:
https://mojepanstwo.pl/dane/krs_osoby/428402,czarnecki-leszek-janusz
ps. Akurat z Leszkiem to chyba zły przykład dałem bo pewnie większość uważa go za złodzieja i TW - więc znowu się hejt posypie że bronię Leszka i uważam że on normalne biznesy legalnie robi :) Jakby co uprzedzam - to był tylko przykład pokazujący "sieci powiązań" xD
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 14:23
ArtWW
Już to kiedyś pisałem, że jesteś histerykiem i doszedłeś do punktu, w którym z obłędem w oczach walczysz sam ze sobą.
Obserwuję Twoje wpisy od pewnego czasu i ten stan tylko się pogłębia.
Tacy ludzie jak Ty wcale nie pomagają bo przez takich jak Ty wszyscy uważani jesteśmy za szaleńców chociaż nie powiem żeby nie byli potrzebni bo w decydującym momencie jest kogo obwiesić bombami i wysłać w teren.
Może i gramy do jednej bramki ale Ty przy okazji podlatujesz i walisz głową w słupek albo gryziesz piłkę czy ręsztę zawodników.
Sory ale odleciałeś już maksymalnie.
@zdziwiony_TPE
"i je wykorzystać do słusznych celów. "
"Skąd ta ironia ?"
Stąd, że z naiwniakami tak niestety rozmawiam.
"Wystarczy otworzyć się trochę na technologię i dostrzec zalety i je wykorzystać...
Zresztą podobne ironie były ze sklepami internetowymi albo słynny filmik szefa Microsoftu który śmiał się z telefonu Apple bez klawiatury. "
Dzieciństwo spędziłem przed komputerem podczas gdy inne dzieci biegały po podwórku z kijami a wielu ani kalkulatora nie miało. Na spotkania z ludzimi z czata jeździłem jak mało kto w domu jeszcze miał komputer o internecie ani nie mówiąc. Smartfona używałem w dobie kiedy jeszcze takiej nazwy nie było i było to długo przed tym jak szef Microsoftu się śmiał z telefonu bez klawiatury. Posiadałem konto w pierwszym internetowym banku w kraju. Zakupów przez internet dokonywałem w czasie kiedy ludzie reagowali pytaniami "ale jak to z monitora towar wyjmujesz czy jak bo nie rozumie jak można kupić z internetu". Myślę, że na tochnologię to ja się otwierać nie muszę zwłaszcza kiedy jak się okazuje byłem na nią bardziej otwarty niż sam szef Microsoftu.
"akurat jestem programistą i analitykiem IT"
I to jest właśnie Twój największy problem w możliwości oceny zjawiska.
"A w bankowości, świetny rozproszony system transakcyjny oparty o blockchain. Wyobrażam sobie po prostu waluty narodowe w takim systemie, bez pośrednictwa banków. Świetna sprawa"
To jaki mi zaproponujesz rozwiązanie takie, żeby mnie system nie mógł z siebie wyłączyć i zaglądać mi w dupę przy każdej okazji to możemy pogadać. Puki co wole nawet ten złodziejski papier.
"Powyższe pokazuje, że kompletnie nie czytasz tego co piszę, albo czytasz po łebkach i już bojowo nastawiony (nie wiem po co) atakujesz, bezpodstawnie i bez sensu"
Tak akurat zachowuje się ten Pan wspomniany na początku wpisu. Ja tylko przedstawiłem Ci alternatywne rozwiązanie, które funkcjonowało od setk lat na całym świecie i model ten nie doprowadził do sytuacji, w którym społeczeństwo całego globu siedzi i ze strachem zastanawia się co to będzie...
Jeśli to uważasz za atak musisz raczej dyskutować z kolegą powyżej gdyż najwidoczniej reprezentujecie podobny poziom opanowania emocjonalnego.
A co do ironii to fakt tego mi nie odbierzesz.
Patrz:
"@Paradoks
Tak się zastanawiam nad Twoim przykładem z panami A/B, oszczędnościami, inwestowaniem i wydaje mi się, że przy braku rezerwy cząstkowej te środki pana A tak samo mogłyby zasilić biznes pana B, jak przy istnieniu tego systemu. Co więcej, pan A mógłby tak samo zdywersyfikować swoje oszczędności i za część kupić udziały w spółce. "
Już Cię we dwóch atakujemy. Patrzy dwóch już Cię trzyma teraz tylko brakuje trzeciego żeby Cię młucił i już jesteś w lesie.
"Oczywiście, że mógłby pójść przekonać i mogliby zrobić biznes razem, co tam, nawet mógłby go okraść. Ale ja nie piszę o formach zakładania spółek czy wymianie barterowej, tylko o systemie bankowym który umożliwia obrót kapitałem zdeponowanym w postaci depozytu nieprawidłowego.
Co jak sam widzisz do obracania tym kapitałem wcale nie jest warunkiem koniecznym.
"Mój argument był tylko za tym, że dzięki temu może dziać się to szybciej i dynamiczniej. Jeżeli chcesz polemizować, polemizuj z argumentem a nie ze swoją wyobraźnią. "
To najpierw przedstaw mi argument za tym, że my w ogóle tego tak dynamicznego rozwoju do życia potrzebujemy. Przekonaj mnie, że potrzebuje całej tej stery nikomu niepotrzebnych śmieci, tej nachalnej atakującej mnie zewsząd reklamy, tej ciągłej gonitwy bez widocznego końca i odmóżdżania społeczeństwa. Przekonaj mnie, że bez tego wszystkiego byłbym mniej szczęśliwym człowiekiem.
"Ja pisałem o rozwoju, a wymyślenie jakichś bzdurnych gadżetów nie pcha świata do przodu."
Poczytaj albo pooglądaj dokumenty to dowiesz się, że rozwój jest nieodłącznym towarzyszem człowieka w całej jego historii. Z pewnością powiąrzesz w czasie pewne fakty z momentem kiedy doszło do wysypu powstawania bzdurnych gadżetów.
"Nóż możesz wykorzystać do super celów ale możesz też dokonać rzezi w supermarkecie. "
Tylko widzisz noża nie wymymyślano pod osłoną nocy z zachowaniem najwyższej ostrożności tak by przypadkiem społeczeństwo się o tym nie dowiedziało.
Zamiast snuć wizję przyszłości spójrz trochę na przeszłość.
Znasz określenie "pożyteczni idioci" ?
"Możesz ratować bardzo dobry biznes, który ma problemy przez inny zły biznes (b2b). Np. nieuczciwy kontrahent, kataklizm (wypadek losowy), kradzież majątku przez mafię itd. I nie piszę, że trzeba ratować z rezerwy, odnoszę się tutaj tylko do sformułowania że "ratować to trzeba zły biznes". "
I tym o to sposobem ratując jeden dobry biznes przed drugim złym biznesem finalnie tworzysz dwa złe biznesy. Od nieuczciwych kontrahentów, kataklizmów i kradzieży przez mafię są firmy ubezpieczeniowe gdzie każdy dobry biznes dlatego jest dobrym, że ma wykupioną polisę o w/w następstw.
"Pozostaje mi tylko sparafrazować powyższy demagogiczny komentarz (wymyślony, nie odnoszący się do Twoich poglądów):
Drony są dobre mówisz ? Chcesz argumentu przeciwnego ? Wlatuj nimi w silniki samolotów, zamocuj na nich broń i strzelaj do ludzi, zamontuj pojemnik z kwasem i rozlewaj na ludzi; a noże ? Też dobre ? Daj zamiast zabawek niemowlakowi super ostre noże to zobaczysz jak skończy.... "
Jak już tak o dronach chcesz pisać to puki co jedyne co wnoszą to tanią rozrywkę dla gawiedzi i możliwość nakręcania filmików na YT.
W internecie widziałem film jak dronem ktoś podleciał i poszadkował gniazdo szerszeni. Pod filmem jeden napisał "Już się ludziom z tymi dronami we łbach mąci.
Tylko czekać na film "dziura w dupie i dron" po czym pojawił się komentarz "To inteligencie zapraszam, podejdź do gniazda jak taki jesteś tylko wcześniej wezwij karetkę, albo nie to dostaniesz nagrodę Darwina i dopiero pośmiertnie coś osiągniesz.
Ps. Współczuje myślenia. ".
Całe szczęście, że wymyślono te drony bo wcześniej karetki nie nadążały z wożeniem.
"Od teraz obiecuję Wam i sobie polemizować tylko z merytorycznym komentarzem."
W takim razie oznacza to, że już Cię czytać nie będziemy bo polemizować będziesz raczerej z merytorycznymi kolegami od komentarzy o nagrodach darwina.
"Nie widzę akurat możliwości, żeby miliony ludzi z drobnymi oszczędnościami chodziło do innych ludzi, kupowało udziały, zawiązywało spółki - tak się robi, ale robi to znaczna mniejszość - bo nie każdy ma umiejętność i żyłkę do biznesu. "
A nie pomyślałeś przypadkiem, że nie robią tego dlatego, że takie możliwości są marginalizowane ?
Uwarzasz, że dla przeciętnego Kowalskiego tak niemożliwym było by pójście do biura i wpłaceniu kwoty X na plan pana Y czy produkcję firmy Z za dywidendę X% gdyby owe biura były tak dostępne jak dostępne są okienka bankowe.
Jaką różnicą jest podpisanie się pod umową na zakup akcji do podpisania się pod umową na otwarcie rachunku bankowego ?
Podpisywałeś kiedyś umowę na zakup akcji w spółce ? Bo ja niejednokrotnie i zapewniam Cię, że dla przeciętnego Kowalskiego jest owa o rząd wielkości bardziej zrozumiała niż ta podpisywana z bankiem.
Widzisz Ty tych możliwości nie widzisz dlatego musisz żyć w obecnym systemie ja natomiast nie mam problemu z ich wyobrażeniem sobie poniważ wcale do zrealizowania jakieś ciężkie nie są dlatego wola bym móc wybierać.
"Odnośnie tej anonimowości. Czy możesz podać przykład jakiegoś dużego koncernu gdzie udziałowcy są ukryci ? Bo jeżeli tak to wygląda jak piszesz to niezłe chocki klocki. "
Czyli jak się okazało bronisz czegoś czego nie rozumiesz.
"Jeżeli chodzi o FED, sam odpowiada na to pytanie:
https://www.federalreserve.gov/faqs/about_14986.htm "
No całe szczęście. Problem rozwiązany. Dlaczego nikt na to nie wpadł.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 15:12
Paradoks
Chcesz mi powiedzieć, że dla Ciebie odpowiedź jakoby "FED do nikogo nie należał" jest satysfakcjonująca? :) A jak ma się twierdzenie, że rzekomo FED jest kontrolowany przez Kongres do faktu, że w praktyce nie jest audytowany? A jak FED ze swojej działalności czerpie jakieś zyski, informuje o nich (albo nie), dzieli się nimi z budżetem (albo nie), i nie należy do nikogo, to te zyski którymi się nie podzieli w związku z tym znikają i nie są realizowane?
Ad. rozdzielenie odpowiedzialności i anonimowości ok, to są inne kwestie, zwracam jedynie uwagę, że jedno wypływa z drugiego. Więcej o tym, jak również o dość poważnych moralnych i psychologicznych konsekwencjach takiego stanu rzeczy pisał Weaver, m.in. "Idee mają konsekwencje", polecam swoją drogą, ciekawa książka. Wyjaśnia dość dokładnie, jak brak anonimowości wpływa na zwiększenie odpowiedzialności.
Nie mam zdania na temat Czarneckiego, nie znam się, nie wypowiadam się, te biznesy są dla mnie nieatrakcyjne z uwagi na to, co sobą reprezentują, a nie kto jest ich właścicielem. Ale przykład jest niezły, głównie z uwagi na wykorzystanie wehikułu fundacji - świetna sprawa, kiedy chce się korzystać z majątku, nie będąc rzekomo jego "właścicielem", czyli nie ponosząc z tego tytułu obciążeń, które na normalnej własności wiszą, a jeszcze można być uważanym za filantropa w bonusie. W skali globalnej to działa jeszcze lepiej i sprawniej, od czasów wprowadzenia podatku dochodowego w USA i pomysłów na odcinanie kuponów od spadków, najsprawniejsi mieli mnóstwo czasu, żeby te schematy dopracować.
Weźmy sobie taki bank internetowy, działa od paru lat - nestbank dzisiaj, wcześniej smart. Jego właścicielem jest AnaCap Financial Partners LPP, czyli fundusz, a dokładniej to... fundusz zasilany przez "renomowanych, globalnych inwestorów". :) Bez wątpienia głównie instytucjonalnych. Itd, itp.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 15:19
zdziwiony_TPE
nigdzie nie napisałem, że mnie to satysfakcjonuje ani nie napisałem czegoś odwrotnego. Podałem tylko linka, że sami odpowiadają na to pytanie.
Nie rozumiem do końca tematu, znam spiskowe źródła w których są napisane głównie kwiatki o Rockefellerach i Morganach (jakby to było wielkie halo), ale rzetelnego opracowania nie widziałem.
Co do Fundacji, zauważyłem że ogólnie jest moda na tworzenie zwykłych firm, które świadczą normalne usługi komercyjne ale nazywają się fundacja :) Bo wtedy można sobie misję wpisać i jest się z automatu traktowanym jak podmiot zaufany i można doić bardziej niezorientowanych. Mam taki przykład "Fundacji" u syna w szkole XD
Paradoks
sage_slav
Elektrownia atomowa wydaje się tania kiedy zestawia się TYLKO parametry opału. Ale chyba każdy kto ma rozum, wie, że do oceny rentowności należy brać wszystkie koszty - więc budowe i esploatacje. W tych dziedzinach prym wiodą stare i tanie elektrownie węglowe. Elektrownia atomowa to inwestycja która się nie spłaci nigdy (zakładając 30 lat pracy)
Elektrownie atomowe są mniej rentowne niż węglowe, aczkolwiek mają pewne zalety:
- możliwosć wzbogacenia uranu (czysto militarystyczne zastosowanie) - otwiera drogi do bomb od atomowej do wodorowej.
- brak zanieczyszczeń środowiska (gorzej ze składowaniem radioaktywnych odpadów)
- tani, lekki i stosunkowo łatwy w transporcie ładunek energetyczny
Węgiel to nasza przyszłość, bo mamy go mnóstwo - a technologia idzie ciągle do przodu. Uważam, że technologia gazowania węgla to przyszłość dla nas i w to powinniśmy iść. Ogólnie elektrownie gazowe są bardzo tanie i efektywne - w połaczeniu z krajowymi zasobami tworzą dla nas idealny mix - bo i normy będa spełnione, i tania energia i dobre to to dla środowiska. A na pewno lepsze niż opalane węglem elektrownie. i tańsze niż elektrownie atomowe. Ale co z tego jak nie ma chętnych zająć się tym obszarem? Zamiast tego promowane są geotermalne (tfu) ekspetymenty rydzyka. Co do geotermii to mam pogląd, że jeszzce produkcja basenów jest opłacalna natomiast budowa elektrowni nigdy nie będzie. To samo z wiatrakami czy solarami. W Polsce po prostu nie ma takich płaszczyzn jak np w Danii czy beneluxie, ani tylu słonecznych dni co w Teksasie.
co do JSW to masz po częsci racje, bo to wczasy dla starych dziadków - dlatego zalecałbym radykalne działania. Trzeba spojrzeć prawdze w oczy a prawda jest taką, że JSW trawi rak korupcji i kumoterstwa którą państwo opłaca z naszych pieniędzy. I wszystkie rządy boją się tego dotykać.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 17:10
3r3
"Twój sposób dyskusji polega na tym, że jak ktoś da Ci argument który obala Twój wywód, skręcasz albo szukasz innych wątków pobocznych. Tak możemy sobie pisać w nieskończoność. "
Ponieważ ogarniam temat całościowo, w Twoim idealistycznym pomyśle są same dziury jak w durszlaku, dlatego mogę Ci je w nieskończoność punktować. Próbujesz zepchnąć kamień z góry i wykazać że się nie stoczy. Otóż stoczy i ma do tego więcej powodów niż potencjalnych przeciwności.
Węgla nie wydobędziesz z kopalni więcej, tak jak nie pozyskasz z baku więcej niż jest, a jeszcze silnik to niekoniecznie przekłada na kilometry takim samochodem w jakim się znajduje - wystarczy dodać gazu (przyspieszyć obieg waluty) i wyplujesz bak w okolicy kwadransa jadąc ponad 300km/h - da się bo takich samochodów łapę przyłożyłem - nie nadążysz tego zasilać.
Od razu widzę durszlak - Ty przedstawiasz opis idealnego naczynia na wodę o zmniejszonej perforacją wadze - ono świetnie trzyma wodę jak jest zanurzone w odmętach idealizmu, wystarczy unieść i można zliczać otwory.
" no ale ty nie chciałeś centralne :) Przynajmniej tak zrozumiałem."
Dobrze zrozumiałeś, ale co ja chcę a co działa to są dwie sprawy i niestety w tym wypadku rozdzielne - ja chcę żeby działało w moim czasie - przede mną może nie istnieć, a pomnie choćby potop.
"Więc podałem Ci przykład z kryptokotkami jak to nazwałeś gdzie też może być mechanizm kreacji z nagrodą za "inflację" - tak na szybko wymyślony, mega prosty i nie zakładający miliona różnych przypadków które zaraz wynajdziesz. "
Sam znajdziesz ten powód na każdych wykopaliskach, waluty są tak stare jak najstarsze opowieści które ludzie spisali.
Otóż każda waluta ma taką wadę, że nie żyje dłużej niż emitent. A emitentem w krypto i jedynym dysponentem klucza jest żywy człowiek, póki oczywiście jest żywy, bo później nie bardzo od kogo jest egzekwować klucz więc krypto w jego przytomności staje się bezużyteczne. Każda waluta opiera się na dopływie dawców. Ponzi.
USD umrze dokładnie wtedy, kiedy w zakresie projekcji siły przestanie występować cokolwiek co można przywieźć do domu i dystrybuować w zamian za budowanie siły. Waluta przestanie wtedy być do czegokolwiek użyteczna, ponieważ model rabunkowej gospodarki rozpoczętej od ekspansji na prerię się wyczerpie. Oczywiście można zmniejszyć koszty transferu projekcji do odległych punktów wydobycia dóbr od pliznołków, no ale to trzeba najpierw wymyślić, wyprodukować, wdrożyć, użyć...
"W wielu dziedzinach mogą zastąpić nas komputery. "
Szczególnie w tych zbędnych jak przekładanie papierów z prawej storny formularza na lewą^^
"Chociaż robot też pobiera prąd który produkuje Tauron, dzięki węglowi wydobytemu przez fakultatywnego górnika albo robota :) W sumie roboty też są po części konsumentami... xD"
A grymaszą na zakupach?
"Oczywiście mam na myśli kredyt inwestycyjny a nie konsumpcyjny."
No zmuś mnie żebym tego co wrzucasz w badania i rozwój nie przewalił na konsumpcję - no wymyśl aparat kontorlny na mnie - uda Ci się^^
"skupiasz się na swojej wizji świata w czarnych barwach i wybierasz tylko wady danego systemu, tzn. wypaczenia. "
Ponieważ my te wypaczenia wyzyskamy, rezutlat będzie taki że idealiści zapłacą podatki na nasze piękne panie, jeszcze będą mogli sobie później gratis pokrzyczeć "złodzieje! złodzieje!". Tylko że od tego, że Wy głupio zrobicie zrzutkę, a my ją jeszcze głupiej zdefraudujemy nikomu nie przybędzie - nie róbcie zrzutki i nie kuście nas tą opcją tyrania Wami.
"To tak jakbyśmy rozmawiali o przełomie w odkryciu rozszczepiania atomów, energii jądrowej a ty byś tylko mówił: "ale Hiroszima, śmierć ludzi, zło, zło, zło" nie zauważając, że to pozwala wytwarzać np. energię. "
No to wpadnij na obróbkę materiałów rozszczepialnych i nie pytaj o stan zdrowia - będziesz mógł pogadać o ideałach - stań przy obrabiarce. Polecam szczególnie początkowy etap rozwoju atomistyki, kiedy ani nie było osłon, ani nikt nie wiedział jak to szybko zabija.
"Wystarczy otworzyć się trochę na technologię i dostrzec zalety i je wykorzystać do słusznych celów. "
I kto by te wszystkie dane oceniał?
Dzisiaj też mamy bazy danych uzasadnień wyroków, bzdury są tam takie popisane że głowa mała, a do "porządku" prawnego wchodzą i ludzie w lochach siedzą.
"Zresztą podobne ironie były ze sklepami internetowymi albo słynny filmik szefa Microsoftu który śmiał się z telefonu Apple bez klawiatury. "
Były też żarty z gwarancji jakie dostała Ukraina z okazji porzucenia broni jądrowej^^
"Wyobrażam sobie po prostu waluty narodowe w takim systemie, bez pośrednictwa banków. Świetna sprawa. "
O w tym lewacy są dobrzy - w wyobrażaniu sobie, o to idzie im świetnie, najczęściej wyobrażacie sobie że tak to zorganizujecie, że ktoś Wam za wyobrażenia dostarczy rezultaty materialne.
"bojowo nastawiony (nie wiem po co) atakujesz, bezpodstawnie i bez sensu"
Atakujemy wszystko - co nie zniesie szturmu widać nie było warte pochylania się nad tym.
Jesteśmy ludźmi z planety Ziemia i nigdy nie przybywamy w pokoju.
"Mój argument był tylko za tym, że dzięki temu może dziać się to szybciej i dynamiczniej. Jeżeli chcesz polemizować, polemizuj z argumentem a nie ze swoją wyobraźnią. "
I to jest dokładnie to czego nie rozumiesz - nie da się dynamiczniej przy takiej koncentracji mocy. Jeśli puścisz tym kablem większy prąd to kabel tego nie wytrzyma. Nie da się przez gospodarkę przepuścić materii szybciej. Więcej można napisać najwyżej w prospekcie reklamowym - no co my komu możemy obiecać - nie żałujmy sobie, obiecujmy^^
Oczekujesz mrzonek - obiecamy Ci je, tylko wpłać 10% mrzonki teraz, a my Ci obiecamy x10, tysiąc procent na lokacie - tyle ile chcesz^^ - sam się nakręcasz żeby łykać takie dynamiki to Ci je obiecamy. A potem nie będziesz miał ani tych 10% ani tych x10.
"W ogóle ratowanie biznesu nie wymaga rezerw"
Nie? No to jedź pilnować bramy niezatankowanym samochodem - bez rezerwy paliwa. I pospiesz się zanim zły biznes tam przyjdzie i przez tą bramę wszystko wyniesie.
I nie zapomnij zabrać karabinu bez rezerwy amunicji - na pewno dzielnie tę bramę obronisz^^
"Od teraz obiecuję Wam i sobie polemizować tylko z merytorycznym komentarzem."
Ale my z Tobą nie polemizujemy, my Ciebie traktujemy jako idealistę, który kiedyś uwierzy w to co wypisuje i nam wpłaci, a potem będzie krzyczał "złodzieje! złodzieje! bo przecież obiecaliście raj!". Staramy się pozbawić Cię złudzeń i sprowadzić na planetę Ziemia - to bardzo nieprzyjazne miejsce, ludzie popadają na tej planecie w eskapizm, jedni ćpają, inni chcą się trzymać za ręce śpiewając kumbaja. Nasze ataki na Twoje wyobrażenia świata idealnego mają na celu zniszczenie tego wyobrażenia, splugawienie go i wyszydzenie przez Ciebie samego. I jeśli mimo to nie porzucisz błędów i wypaczeń niebu obrzydłych to urządzimy Ci raj - dostaniesz ofertę na lokatę w "coś tam modnego"^^ - jak chcesz pracować za darmo to tego Ci nie poskąpimy^^
"Po prostu rezerwa częściowa to taki mechanizm sankcjonujący to, że wszyscy w tym uczestniczą."
Alternatywą jest PM i nieuczestniczenie większości w ogóle^^
chcecie uczestniczyć - płaćcie za bilety^^
@Ojerry
"Należy jeszcze dodać, że największy cud gospodarczy w Chinach nie byłby w ogóle możliwy bez rezerwy cząstkowej, bo Chińczycy wszystko by najchętniej pochowali w skarpetach."
A nie chowają?
@uberbot
"Uratowano za pieniądze 'podatników' (czyli najbiedniejszych), bo straty się uspołecznia. "
Do tego służą podatnicy i inni frajerzy. Strzyc i nie baczyć czy ze skórą nie złazi.
"Co to w tych komentarzach się porobiło? Jakiś zlot bolszewików i socjalistów? "
Mają dobrego dilera, który dostarcza im towar dla ich własnego dobra^^
@gruby
Przytomniejsi Szwajcarzy już zwiali, mają po dwa paszporty tak na wypadek jakby nagle na rogatkach ich przypilnowali.
W Szwecji chcieli wprowadzić podatek za emigrowanie z kraju i za imigrowanie też, ale MF zostało wyśmiane i komentatorzy się kulali ze śmiechu, że jeszcze można paszporty pozabierać w kraju składającym się z lini brzegowej, gdzie jest tyle łódek co mieszkańców.
//=====Aż sobie w czasie czytania tego nad morze pojechałem, bo tu taki gorąc, ludzi czapki uciskają.
@Arcadio
Podzielam naganę - linki do greenpeacu to skandal.
"Goście wyliczyli, że emerytury górnicze się nie spinają, więc to wg nich oznacza, że trzeba zlikwidować górnictwo"
Ale do tego to już doszli wcześniej hetmani w każdym kraju na bagnetach, że górnictwo inne niż odkrywkowe bez dbania o środowisko musi kończyć się mordowaniem górników gdy zaczynają wysuwać roszczenia - choćby emerytalne. Gdzieś w jakimś tekście nawet podawałem mechanizm ekonomiczny jaki powoduje takie stosowanie taśmociągu z niewolnika, że na końcu taniej go zabić i zastąpić nowym niż się z nim męczyć.
"Jeśli piszemy o tym, jak szkodliwe jest górnictwo, koniecznym jest obliczenie kosztów alternatywnych, jakie musiałyby poniesione gdyby górnictwo zlikwidować a czerpać energię z innych źródeł. "
O ile takie źródła istnieją i są dostępne dając zysk netto^^
Poza uranem i spadkiem rzek na tamach (naturalnych i sztucznych) na razie nic nie ma.
"ciekawe dlaczego, skoro ten atom taki dobry i tani ? "
Ponieważ proces technologiczny generuje pewne problemy zdrowotne, które trzeba w potylicę i pod sosnę jak już spełnią swoje zadania.
"My, Polacy korzystamy z tego, że JSW jest zyskowna i że wciąż istnieje. "
A konkretnie to ile na tym zarobiłeś w zeszłym roku to się może do tych Polaków zapiszę skoro to taki dobry interes?
@ArtWW
"Może i gramy do jednej bramki ale Ty przy okazji podlatujesz i walisz głową w słupek albo gryziesz piłkę czy ręsztę zawodników. "
Trzeba patrzeć na rezultaty - może On właśnie gra skutecznie. Może i wariat, ale po owocach go poznamy.
@sage_slav
"- brak zanieczyszczeń środowiska (gorzej ze składowaniem radioaktywnych odpadów)"
Ocean jest głęboki.
"Uważam, że technologia gazowania węgla to przyszłość dla nas i w to powinniśmy iść. "
Mieliśmy to już w latach siedemdziesiątych, w koplani na dnie był sprzęt do gazowania węgla i tylko rura z zasilaniem na powierzchnię. Przyjechał soviecki generał i kazał to wszystko pociąć palnikami na kawałki.
Dlatego najpierw musimy pozabijać wszystkich obcych i zamknąć kraj, zaminować granice po obcej stornie na głębokość 300km, a później będziemy mogli sobie robić co chcemy. Ale obawiam się że nikt tu nie zaświeci przykładem i nie zostanie w środku tylko od razu ucieknie^^
"JSW trawi rak korupcji i kumoterstwa którą państwo opłaca z naszych pieniędzy. I wszystkie rządy boją się tego dotykać."
Ponieważ samoloty spadają.
ArtWW
Fakt zapomniałem, że Ty jesteś Januszem biznesu lat 90'tych i z tego myślenia się nie wyleczysz nigdy. Z jednej strony jesteś wielce antysystemowy z drugiej reprezentujesz najniższy poziom pentactwa patrzącego tylko jak się nachapać kosztem reszty bez zastanawiania się nad konsekwencjami.
Wiesz kogo w takiej sytuacji zatrudnię jednak Polaka. Pewnie nie zrozumiesz. No cóż nie Twój poziom jak mawiasz.
Mądrzy ludzie w mądrych krajach rozumieli, że okradać trzeba obcych polactwo tego nigdy nie pojęło dlatego Polacy uważani są za dziadów bo w istocie nimi są.
W każdym kraju pod względem płacy Polacy są obywatelami drugiej kategorii a w Polsce ? A w Polsce też co by tradycji stało się zadość.
Dumnie piszesz o niepłaceniu haraczy a założę się, że w zębach grzecznie nosisz do urzędów wszystko co do grosza co się im w ich mniemaniu należy. Tu sobie możesz pokozakować ponieważ jesteś anonimowy.
Ja przynajmniej uczciwie mogę powiedzieć, że system okradał mnie wedle swojego uznania przez cały jeden rok mojego życia.
Gdyby nie liczyć VATu, który wliczony masz w ceny zakupów w sklepie to w moim wypadku system jest na minus.
Tak więc opowiastkami o haraczach czaruj kogoś innego.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 18:00
zdziwiony TPE
Czytając Twoje wypociny czuję się jak Korwin, który próbuje przemówić do lewaków i przekazać proste prawdy i oni nic nie rozumieją. Po pierwsze nie rozumieją, a po drugie piszą/mówią nie na temat :) Uśmiałem się, dzięki za poprawienie humoru XD
W sumie nic nie zrozumiałeś, piszesz mi że jestem idealistą, a ja piszę o systemie, który nie jest wyidealizowany, wymyślony, tylko takim, który jest tu i teraz, heloooł :) On działa ponad 100 lat - został w pewnym stopniu zdegenerowany i jest wykorzystywany nie tak jak powinien i to tworzy problemy, ale on jest. Realny XD. Mało tego - nikt go nie ukrywa ! O nie... A przecież spisek, przecież oni to zaplanowali by nas zniewolić. On jest opisywany szeroko w literaturze od lat !
Piszę o systemie walutowym opartym nie o centralną bankowość tylko typowo transakcyjny oparty o blockchain.. I co ? On jest, on już działa. Wystarczy copy/paste i nazwanie cPLN lub inaczej. Eureka. Pojedź sobie do Estonii i zobacz jak tam chłopaki wszystko ogarniają w IT. Całe Państwo budują w ten sposób, pojedź, zobacz a może zrozumiesz. Bo teoretyzować, pisać alegorie i siać bełkot to każdy potrafi. Pytanie tylko po co.
Piszę, że nie trzeba rezerw, to nie zrozumiałeś i piszesz o rezerwie w aucie a nie rezerwie cząstkowej. Kompletnie mieszasz wszystko.
I jeszcze dalej uważasz, że niewydobycie węgla, a wydobycie = tyle samo węgla dla konsumentów. Tylko pogratulować.
Naprawdę żyjesz w świecie iluzji. Albo to fajnie ogarnięty trolling.
Sorki, że tym razem ja sobie pozwoliłem na ironię, ale czasami "rence opadajom".
Normalnie to człowiek by podyskutował, znalazł części wspólne, zapytał osobę która uważa inaczej dlaczego tak myśli w części która różni - czy może uargumentować. Ale przecież po co, lepiej "nie zrozumieć", "nie doczytać", albo nawet "doczytać i zrozumieć" i nie próbować przekonać do swojej myśli. Tak się dyskutuje w Polsce. Widzę, że odpowiedzi na komentarze polegają na: wyłapaniu do czego się dopierdzielić, wziąć rzeczy z kontekstu i obrócić kota ogonem i wyśmiać, doprawić sarkazmem i "grunt Ci inteligent załatwiony na dzień cały" XD
Ciężko to nazwać dyskusją.
Pozdrawiam.
3r3
"On działa ponad 100 lat - został w pewnym stopniu zdegenerowany i jest wykorzystywany nie tak jak powinien i to tworzy problemy, ale on jest. Realny XD. Mało tego - nikt go nie ukrywa "
No to jak tak świetnie działa to nie żałujmy sobie, jedźmy dalej. Mnie się dobrze żyje.
Piszę Ci wprost - okradam Cię, okradnę Cię, będziesz przeze mnie wyzyskany, a Ty dalej swoje - nie żałujmy - jedźmy dalej.
Waluta to towar jak każdy inny - ma termin przydatności. Jak chcesz trzymać spleśniały ser w sejfie to nie żałuj sobie^^
zdziwiony TPE
Trzeba zmienić taktykę.
"No to jak tak świetnie działa to nie żałujmy sobie, jedźmy dalej. Mnie się dobrze żyje."
Poproszę cytat w którym piszę, że system obecnie działa dobrze.
"Piszę Ci wprost - okradam Cię, okradnę Cię, będziesz przeze mnie wyzyskany, a Ty dalej swoje - nie żałujmy - jedźmy dalej. "
Tego nie rozumiem (tzn. domyślam się ale wolę interpretację autora jak można), jestem tu nowy. Piszesz personalnie, że coś czynisz mnie - możesz rozwinąć ?
"Waluta to towar jak każdy inny - ma termin przydatności."
Gdzie napisałem, że waluta to nie jest towar. Gdzie w ogóle pisałem o walucie w tym kontekście.
"Jak chcesz trzymać spleśniały ser w sejfie to nie żałuj sobie^^"
W sejfie trzymam dwie bronie krótkie 9mm i ACP, po 1000 szt amunicji, waluty w gotówce, paszporty oraz złoto. To lepsze niż ser ;)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 19:18
zieloniutki
znowu zafundowałeś nieuważnym czytelnikom typową manipulację - jeżeli uważasz że raport kłamie lub podaje fałszywe dane to kwestionuj konkretnie z podaniem faktów, a nie na zasadzie raport jest fałszywy bo ma "czerwoną okładkę" - konkrety kolego, konkrety!
-"więc to wg nich oznacza, że trzeba zlikwidować górnictwo," - nie zauważyłem żeby ktoś w raporcie twierdził że trzeba likwidować kopalnie, Sam sobie taki wniosek wyciągnąłeś i później go skrytykowałeś :) - jeżeli się mylę poproszę o konkretny cytat ze stroną z raportu:)
"Goście wyliczyli, że emerytury górnicze się nie spinają" - no bo się nie spinają, takie są fakty!
faktem też jest, że istnieje cała masa czynników kosztotwórczych, których z kopalniami się nie wiąże, a one istnieją i podatnik za nie płaci!
"Jeśli piszemy o tym, jak szkodliwe jest górnictwo, koniecznym jest obliczenie kosztów alternatywnych, jakie musiałyby poniesione gdyby górnictwo zlikwidować a czerpać energię z innych źródeł."
póki co, piszą ile nas rzeczywiście to górnictwo kosztuje, jeżeli uważasz że alternatywne źródła energii są równie drogie lub jeszcze droższe, jestem otwarty - chętnie poznam liczby - dawaj fakty, nie propagandę!!!
@rezerwa cząstkowa
jak zwykle ze skrajności w skrajność:)
zamiast dyskutować o utopii likwidowania "punktowo" lub z "dnia na dzień" rezerwy cząstkowej, podyskutujcie jaki jej poziom skutecznie ograniczy nadmierne zadłużanie - bo to jest chyba główny problem.
kapitalnie to widać na podstawie przykładu #zdziwiony TPE
"idzie do banku i bank wypłaca te 200mln zł mu na inwestycję. Załóżmy, że Pan A się godzi na to (lokata 30 letnia bez możliwości zerwania), a nawet w przypadku kreacji, mamy w tym momencie 400 mln zł w obiegu."
problem w tym, że u nas aktualnie mamy rezerwę cząstkową nie na poziomie 50% jak w powyższym przykładzie, a 3,5%.
Czyli z przykładowych powyższych 200 mln bank aktualnie nie zrobi 400 mln (jak w przykładzie) lecz 5700 mln, czyli prawie 30x więcej, a to już robi różnicę ...
@sage_slav
"Elektrownia atomowa wydaje się tania kiedy zestawia się TYLKO parametry opału. Ale chyba każdy kto ma rozum, wie, że do oceny rentowności należy brać wszystkie koszty - więc budowe i esploatacje. W tych dziedzinach prym wiodą stare i tanie elektrownie węglowe. Elektrownia atomowa to inwestycja która się nie spłaci nigdy (zakładając 30 lat pracy)"
Jak odnosisz się do konkretnego raportu z liczbami, to odnieś się do faktów, w takim przypadku opinia bez konkretnego uzasadnienia robi się "widzi mi się (em)"
powyżej #lenon dał konkretne opracowanie przedstawiające koszty energetyki węglowej, jeżeli uważasz że:
-> jest fałszywe - dawaj fakty i konkrety
-> energetyka atomowa jest droższa - dawaj fakty i konkrety (na pewno takie opracowania są dostępne dla różnych modeli wytwórczych)
ponadto: "Elektrownia atomowa to inwestycja która się nie spłaci nigdy (zakładając 30 lat pracy)"
to wytłumacz to jeszcze Francji, Niemcom, czy dziesiątkom innych krajów, które mają tych elektrowni po kilkadziesiąt ...
a zanim zaczniesz mi prawić o gigantycznych zasobach naszego węgla, poczytaj ile węgla wydobywają np.Niemcy a ile MY ...
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 19:24
zdziwiony TPE
"Dlatego poddaję pod rozwagę (i to od dawna) ewakuowanie swoich oszczędności z systemu, niezależnie czy nazwiecie to akcje, obligacje, opcje, konta czy emerytury w stronę majątku który nie został wytworzony i nie jest kontrolowany przez system."
Możesz podać jakieś przykłady jeżeli to nie tajemnica ? Przychodzi mi na myśl "nieruchomości w postaci ziemi/budynków" i "złoto", ale mam wrażenie, to pierwsze jest na pewnie kontrolowane przez system, a to drugie w jakimś stopniu również. Jakbyś dał kilka przykładów byłbym zobowiązany.
3r3
"Poproszę cytat w którym piszę, że system obecnie działa dobrze. "
No sam napisałeś:
"został w pewnym stopniu zdegenerowany"
Czyli nie jesteś oburzony, czyli Ci pasuje ciepła woda w kranie. Czyli wszystko działa świetnie i nie wypełnia pan wniosku o skargę na działania administracji, z braku wniosków krytycznych stwierdzamy iż jest pan niezwykle zadowolonym trybikiem w maszynie.
Kto jest za, kto przeciw nie widzę - i już jesteś zadowolony komisyjnie i system oceniasz dobrze. Nie żałujmy sobie - wzorowo^^
"Tego nie rozumiem (tzn. domyślam się ale wolę interpretację autora jak można), jestem tu nowy. Piszesz personalnie, że coś czynisz mnie - możesz rozwinąć ? "
A to wybaczam Ci wszystkie błędy niebu obrzydłe. 3/4 moich dochodów zapewniają mi naiwni podatnicy, a było lepiej.
Jak Ziobro krzyczy - to na mnie też trochę krzyczy^^
Zapewniasz mi swoimi decyzjami braku sprzeciwu przewagę konkurencyjną, która sprawia że nie dość że dużo zarabiam to mogę jeszcze sobie pozwalać na ograniczenie "pobytu w pracy" do czterech dni w tygodniu, a planuję do trzech. Zapewniasz mi ją wyłącznie fiskalnie. Dokładasz na moje wolne.
"Gdzie napisałem, że waluta to nie jest towar. Gdzie w ogóle pisałem o walucie w tym kontekście. "
Cały czas o tym piszesz. Próbowałeś wpinać rozwiązanie techniczne w system stosowania sądów i obrotu dokumentami - zwróciłem Ci uwagę, że to nie tam jest problem. Zdolność administracyjną do wytwarzania dokumentów i ich poświadczania można zignorować jeśli przechwytuje się zdolność decyzyjną.
"W sejfie trzymam dwie bronie krótkie 9mm i ACP, po 1000 szt amunicji, waluty w gotówce, paszporty oraz złoto. To lepsze niż ser ;)"
Ja trzymam tam pokryte złotem niespodzianki wolframowe w certipakach dla ewentualnych konkwiskadores z nakazem przeszukania^^
Przecież dobrostanu oczywiście szuka się w sejfie, więc nikt przytomny tam nie trzyma kasy.
Ciągle błądzisz w kwestii istotności rezerwy cząstkowej - ona obecni ejest niepotrzebna nawet formalnie, ponieważ banki centralne mają obowiązek uzupełniania stanu (do wysokości przyjętych zobowiązań) banków komercyjnych na żądanie. Więc obecna rezerwa cząstkowa jest ułamiem 1/n i wcale nie mamy z tego nieskończonej prędkości gospodarczej.
A to tylko dlatego, że to wcale nie zależy od banków i waluty, ponieważ to nie tam następuje emisja zobowiązań^^
"mam wrażenie, to pierwsze jest na pewnie kontrolowane przez system, a to drugie w jakimś stopniu również"
Oprzytomniej - znasz jakąś firmę wytwarzającą miejsce na tej planecie?
A wytwarzającą złoto?
A kiełbasę? No to wytwarzanie kiełbasy można kontrolować. Ziemią i złotem najwyżej obrót, ale tylko do wysokości siły pod komendą.
qwerty
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 20:59
lenon
Jestem pod wrażeniem. Wreszcie wpis na poziomie. Bez ironii. Piszę całkowicie szczerze.
@Arcadio
"Czy Ty naprawdę korzystasz z tak bezużytecznych i kłamliwych źródeł jakie zalinkowałeś ?
Czy umiesz rozróżnić między wartościowym opracowaniem a napisaną pod polityczne zamówienie paszkwilem ?
Czy uważasz, że fundacja NGO sponsorowana przez Zachód naprawdę myśli o dobru Polaków ?"
Uważam, że taka argumentacja jest symptomatyczna w dyskusjach między kimś, kto opiera się na danych, a kimś kto pokłada wiarę we własne przekonania. To się tyczy również Ciebie @3r3.
Celowo link umieściłem pod nazwą dane. Nie chodziło mi o przedstawienie opinii autora raportu. Sam mam odmienną.
Raport skonstruowany jest poprawnie. Przedstawiona jest metodologia i źródła danych.
Jeżeli ktoś uważa, że zawiera on błędy metodologiczne, rzeczowe, kardynalne, lub dane są nieprawidłowe, należałoby to wykazać.
Zrobienie uniku, przez dyskredytację autora jest mielizną intelektualną, która nie przystoi postaciom, które niejednokrotnie udowadniały, swój ponadprzeciętny poziom w dyskusji.
Fakty są druzgoce.
Czy się to komuś podoba czy nie od 1990 roku 200 miliardów PLN z budżetu państwa zostało bezpowrotnie utopione w interesie, który nigdy się nie zwróci. Pozostałe koszty, jak przywileje emerytalne, cena prądu, którą za sprawą monopolu jesteśmy krojeni wszyscy równo przez tyle lat, możemy sobie sami oszacować.
Żeby, ktoś sobie nie pomyślał, że jestem demagogiem, który chciałby zlikwidować górnictwo.
Moim zdaniem należy urynkowić wydobycie węgla, łącznie z likwidacją przywilejów emerytalnych.
Postawić dwie elektrownie atomowe dużej mocy, na przeciwległych krańcach kraju.
Zbilansować krajowe wydobycie węgla kamiennego i brunatnego i pod nie wybudować państwowe wydajne jak na dzisiejsze czasy elektrownie węglowe, służące jako rezerwa mocy.
Napompować do pełna obecne i wyeksploatowane złoża gazu ziemnego rosyjskim i utrzymywać tą rezerwę do czasu draki.
Dać rynkowi bez żadnych ograniczeń i licencji produkować, przesyłać, odcinać energię.
Zlikwidować opodatkowanie i jakąkolwiek kontrolę nad rynkiem biopaliw, agregatów, turbin wiatrowych, paneli fotowoltaicznych, pomp ciepła, odwiertów (łącznie z firmami wyłącznie ich produkującymi i montującymi), i wreszcie zlikwidować opodatkowanie energii w każdym jej przejawie.
Skomercjalizowanie rynku przesyłu energii cieplnej, która jest drugim co do wielkości przekrętem 3 RP.
Nie do pomyślenia żeby za podgrzanie wody płacić więcej niż podgrzać ją prądem z gniazdka, Tak kogoś dymać, bez refleksji dymanego, to istny majstersztyk.
@zieloniutki
Niestety deficyty racjonalnego myślenia są barierą postępu. Przewrotnie to brzmi, ale chyba tak to właśnie wygląda.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 21:48
zdziwiony TPE
Jest mi trochę głupio, ale znowu muszę Ci zwrócić uwagę, nie na poglądy, bo te możesz mieć jakie chcesz i możemy o nich dyskutować na poziomie. Tylko uwagę na to, że nie czytasz ze zrozumieniem i rozwodzisz się nad wyobrażeniami a nie moimi przemyśleniami. Pozwól, że się odniosę byś sam zrozumiał co mam na myśli. Proszę też, żeby nie tracić czasu na jakieś levelowanie się w tłumaczeniu co ja myślałem że ty myślałeś że ja myślałem, abyś następnym razem odnosił się do stricte rzeczy które napisałem. Staram się być precyzyjny. A więc do rzeczy.
Pogrubione: JA
Kursywa: TY
No sam napisałeś:
"został w pewnym stopniu zdegenerowany"
Czyli nie jesteś oburzony, czyli Ci pasuje ciepła woda w kranie. Czyli wszystko działa świetnie i nie wypełnia pan wniosku o skargę na działania administracji, z braku wniosków krytycznych stwierdzamy iż jest pan niezwykle zadowolonym trybikiem w maszynie.
Kto jest za, kto przeciw nie widzę - i już jesteś zadowolony komisyjnie i system oceniasz dobrze. Nie żałujmy sobie - wzorowo^^
Twój cały komentarz to Twoje wyobrażenia. Nie napisałem, że mi to pasuje co jest, nie pisałem, że wszystko działa świetnie.
To Twoja wizja wynikająca ze zbyt pobieżnego czytania tego co ludzie piszą (w tym wypadku ja) lub braku zrozumienia tekstu. A mam Cię mimo wszystko za inteligentnego człowieka więc zakładam, że się po prostu nie przykładasz do czytania.
"Tego nie rozumiem (tzn. domyślam się ale wolę interpretację autora jak można), jestem tu nowy. Piszesz personalnie, że coś czynisz mnie - możesz rozwinąć ? "
A to wybaczam Ci wszystkie błędy niebu obrzydłe. 3/4 moich dochodów zapewniają mi naiwni podatnicy, a było lepiej.
Jak Ziobro krzyczy - to na mnie też trochę krzyczy^^
Zapewniasz mi swoimi decyzjami braku sprzeciwu przewagę konkurencyjną, która sprawia że nie dość że dużo zarabiam to mogę jeszcze sobie pozwalać na ograniczenie "pobytu w pracy" do czterech dni w tygodniu, a planuję do trzech. Zapewniasz mi ją wyłącznie fiskalnie. Dokładasz na moje wolne.
Nic o mnie nie wiesz oprócz tego co napisałem. Czyli że mam zawód z branży IT. Nie wiesz ile mam firm, gdzie są zarejestrowane, czy w rajach podatkowych czy w Polsce. Zakładasz od razu, że to ty mnie dymasz a nie ja Ciebie. Gdybym dymał i kradł, byłbym głupcem chwaląc się tym. Jeżeli chwalisz się tym publicznie że żyjesz na koszt innych ludzi i Cię to bawi to mogę z całą stanowczością powiedzieć, że gardzę takim podejściem. Twój wybór. Natomiast nic o mnie nie wiesz i znowu stosujesz wywód na podstawie swojej wyobraźni i domniemań a nie faktów.
"Gdzie napisałem, że waluta to nie jest towar. Gdzie w ogóle pisałem o walucie w tym kontekście. "
Cały czas o tym piszesz. Próbowałeś wpinać rozwiązanie techniczne w system stosowania sądów i obrotu dokumentami - zwróciłem Ci uwagę, że to nie tam jest problem. Zdolność administracyjną do wytwarzania dokumentów i ich poświadczania można zignorować jeśli przechwytuje się zdolność decyzyjną.
Nie obraź się ale znowu czuję się jak Korwin. Ja o jednym, ty o drugim. Czy poruszyliśmy temat pt. "Jak naprawić polskie sądownictwo" ?, czy może podałem @ArtWWW po prostu przykład gdzie można samą techonolgię blockchain wykorzystać ? Podałem również jakie będą z tego zalety - decentralizacja dokumentacji + brak możliwości antydatowania + dokumentacja elektroniczna sprawy razem z zakodowanym wideo z rozprawy i zeznań świadków, prosta nawigacja. Nazwałbym więc to jak już usprawnieniem, wdrożeniem technologii. Tak samo jak kiedyś nie było komputerów i je wprowadzili. Jak sędzia był zepsuty, używanie komputera go nie "naprawiło". I to nie ma nic wspólnego z walutą :) Cytujesz mój tekst o walucie, a piszesz o technologii blockchain. Zlituj się !
Ja trzymam tam pokryte złotem niespodzianki wolframowe w certipakach dla ewentualnych konkwiskadores z nakazem przeszukania^^
Przecież dobrostanu oczywiście szuka się w sejfie, więc nikt przytomny tam nie trzyma kasy.
Teraz będzie moja opinia o Tobie. Jeżeli tak naprawdę myślisz i tak rozumujesz, to albo jesteś paranoikiem albo przestępcą. Normalny człowiek stosuje jakieś zabezpieczenia ale nie zakłada że zaraz mu wejdą psy do domu i zarekwirują majątek. Jeżeli jesteś przestępcą to rozumiem i współczuję i gardzę, ale jeżeli nie jesteś przestępcą i będziesz się czaił całe życie, kopał po górach w skałach kolejne sztabki, to ci życie zleci na "sraniu się w temacie który się nigdy nie zrealizuje". Jakie jest większe prawdopodobieństwo ? Czy, że złodziej mi się włamie do domu i biedna psiarnia nie przyjedzie bo im się nie będzie chciało i mnie obrabują ? Czy może większe prawdopodobieństwo stawiasz na to, że zarekwirują normalnemu człowiekowi majątek, tak po prostu z dnia na dzień, bez powodu ? To czy sejf zakotwiczony, spełniający wszystkie normy pod ustawę o broni + inne normy wypełniony ammo (ważący ze wszystkim jakieś 200-300kg) pomoże mi w tym wypadku ? Pomoże. Tym bardziej, że złodziej nie wie że mam sejf, że mam broń, że mam pieniądze - bo się tym nie obnoszę. Wejdzie zabrać rzeczy z szafek i z biurek - 30s i spadówa. Sejf mnie uratuje. Kwestia prawdopodobieństwa. Jak stosujesz wybory życiowe w oparciu o niższe prawdopodobieństwo to nie powinienieś ani grać na rynkach finansowych, ani grać w pokera, bo będziesz przegyrwał. Polecam kanał "Domowy Survival" - Krzysiek ma zdrowie podejście i często o tym wspomina, właśnie o prawdopodobieństwie.
Ciągle błądzisz w kwestii istotności rezerwy cząstkowej - ona obecni ejest niepotrzebna nawet formalnie, ponieważ banki centralne mają obowiązek uzupełniania stanu (do wysokości przyjętych zobowiązań) banków komercyjnych na żądanie. Więc obecna rezerwa cząstkowa jest ułamiem 1/n i wcale nie mamy z tego nieskończonej prędkości gospodarczej.
A to tylko dlatego, że to wcale nie zależy od banków i waluty, ponieważ to nie tam następuje emisja zobowiązań^^
Być może błądzę, ale nigdzie nie napisałem, że będzie z tego nieskończona prędkość gospodarcza. Napisałem, że to pozwala zrealizować inwestycję tu i teraz a nie odkładać założenia w czasie. To powoduje progress. Co prawda martwią mnie te bilionowe zadłużenia krajów co jest w sumie paradoksem bo każdy jest każdemu winien, widzę wady tego systemu i tego nie ukrywam. Zresztą o tym pisałem, ale nie chcę się powtarzać bo to nudne.
Jedna myśl mnie dodatkowo naszła. Często pojawia się w komentarzach, że 1913 (jeżeli przekręciłem datę to poprawcie) na Jekyll zawarli tajne porozumienie i stworzyli potwora o nazwie FED. Ok, załóżmy że wydupczyli Amerykanów. Ale zaraz. To działa na całym świecie, we wszystkich krajach. To te kraje skopiowały dobrowolnie, nie pod przymusem bandycki system ? Bez żadnych oporów ? Czy może wierzyli w to, że to dobre i też to wdrożą (nie ważne czy się pomylili czy nie - chodzi mi o intencje). To luźna refleksja, której nie zweryfikowałem - ale jak ktoś wie jak to było w pozostałych 200 państwach niech się podzieli, może jak znajdę czas sam poszukam albo zlecę to Kamilowi Cebulskiemu :) On robi dobry reasearch.
"mam wrażenie, to pierwsze jest na pewnie kontrolowane przez system, a to drugie w jakimś stopniu również"
Oprzytomniej - znasz jakąś firmę wytwarzającą miejsce na tej planecie?
A wytwarzającą złoto?
A kiełbasę? No to wytwarzanie kiełbasy można kontrolować. Ziemią i złotem najwyżej obrót, ale tylko do wysokości siły pod komendą.
No i crème de la crème. Przeczytaj jeszcze raz to co zacytowałeś i zobacz czy użyłem tam słowa "wytwarzać", czy "kontrolować". Tutaj świadomie użyłem tego drugiego ponieważ @gruby napisał "który nie został wytworzony i nie jest kontrolowany przez system." - czyli koniunkcja, skoro drugie nie jest spełnione - całość traci sens. Więc jak już "wtrancasz:)" się w czyjąś dyskusję, to czytaj ze zrozumieniem XD
Pozdrawiam ciepło XD
ps. Co się dzisiaj na PGE i Olren odjebauo :/ Reuters, domniemanie, plota i armageddon xd
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 22:35
Lech
Mimo tzw reform na początku transformacji kopalnie zawsze płaciły około 80 różnych podatków a dopłacano do strajków, związków zawodowych i wcześniejszych emerytur z likwidowanych często bez sensu kopalń.Naturalnie potrzebny jest w systemie wydobywania surowców system wstrzymania wydobycia w razie niskich cen ,ale węgiel brunatny nigdy w Polsce nie był dotowany a i kamienny też by nigdy nie był ,gdyby był dobrze zarządzany i z głową regulowane wydobycie.
KGHM po reformach Balcerowicza, gdyby płacił popiwki, 100% podatku od wartości księgowej w skali roku i odsetki od kredytów zamiast 3% zgodnie z umowami 63% w skali roku też by upadł gdyby nie przeniósł fikcyjnie całego majątku do nowych nie opodatkowanych w ten sposób spółek córek , węgiel kamienny nie miał takich bystrych doradców i płacił te gigantyczne podatki latami, a i tak naliczano mu długi ,gdy większość firm zagranicznych i nowo powstałych firm nie płaciło ani grosza podatków 6 lat i dalej nie płacą . Trudno spłacanie takich długów i sporadyczne ulgi w ich spłacaniu nazywać dopłacaniem do górnictwa, gdy najpierw naliczono gigantyczne opłaty 1989r-1994r . Tak wiem cła, akcyzy i vaty zapłaciliby też importerzy ale już nie popiwki, podatki od wartości księgowej 100% rocznie , podatki lokalne ,od nieruchomości ,utrzymanie szkół szpitali ,gmin, węglowy itd itp a ceny mogłyby być z importu znacznie wyższe gdyby nie własne wydobycie.Węgiel brunatny nigdy nie otrzymał żadnej pomocy i zawsze był rentowny w odróżnieniu od farm wiatrowych i innych tego typu pomysłów które bez dotacji i tzw ekologicznych kombinacji są całkowicie nierentowne.
greg240
Historia udowodniła wielokrotnie ,ze wszystkie waluty kończą tak samo, co dowodzi o "wypaczeniu" błędnej konstrukcji.
W skrócie nie ma pozytywów systemu rezerwy cząstkowej z prostej przyczyny system rezerwy cząstkowej jest wadliwy w samej konstrukcji
waluty będzie zawsze za mało by spłacic tę że walutą kredyt+odsetki.
Do inwestycji ludność nie potrzebuje banków jako pośrednika.
@artWWW
"to nie przejdzie bo to referendum jest niepoważne :) Rezerwa cząstkowa jest wręcz wymagana w obecnym systemie. Dzięki niej świat szybciej się rozwija.
I oczywiście można snuć spiski że to po to żeby przejąć świat itd. ale taka jest prawda. "
To nie moj tekst tylko @ZdziwionyTPE i jego opinia, ja uważam że rezerwa czastkowa to takie samo zło jak urzędnik.
@Arcadio
"Szkoda że nie doszli do wniosku, że należy zlikwidować armię, policję i wymiar sprawiedliwości oraz singli"
Poplynoles z tymi gornikami,akurat emerytura singla sie spina z prostego wzgledu, pobiera ja krócej niż wplaca, co sie nie ma ni jak do górników,
gdyby skladki zus singiel mial w kieszeni na starosc bylby w stanie lepiej zyc bez zadnej emerytury:) Oczywiście zakłądając ,że nie przeje odrazu, a zainwestuje co nieco.
@zieloniutki
"podyskutujcie jaki jej poziom skutecznie ograniczy nadmierne zadłużanie - bo to jest chyba główny problem. "
wierzysz ,ze da sie ograniczyć zadłużanie w systemie rezerwy czastkowej? przecież dzieki rolowaniu ten system żyje. Nie ważne o ile
przesuniesz % zawsze bedzie pokusa by obniżyć, i wytworzyc wiecej płacidła, dlatego w konstytucji powinienbyć zapis zapewniajacy 100%owe pokrycie
depozytów klienta, z dopiskiem, że za obopulna zgoda , klient zezwala bankowi pozyczyc czesc jego srodkow na konkretny cel.
Nikt nie kusi sie o prognoze franeczka po referendum , wiec wszyscy zakladaja ,że centralni szamani znow wygraja, pewnikiem tak bedzie:(
Z tym całym referendum u szwajcara, raczej zanosi się odbywa sie by raz na zawsze zamknać usta zwolennikom złotego placidla, mieliscie
referendum? mieliscie, to czego jeszcze chcecie, nie wrocimy do tego tematu, chyba ,ze sie przewrocimy i bedzie trzeba sklecic nowy system.
zieloniutki
problemem nie jest sam węgiel lecz fakt, że 90% kopalni jest w spółkach SP i tuczą się na nim i politycy i "pułkownicy" - zainteresowanym proponuję przeanalizować losy kopalni Silesia, która będąc częścią KWK Brzeszcze była mega nierentowna i za wszelką trzeba było ją zamknąć. Jak poszli w prywatne ręce okazało się, że można tam zarabiać całkiem niezłą kasę. W między czasie "świetnie prosperująca" KWK Brzeszcze znalazła się na skraju bankructwa i jeszcze lepsza zmiana po strajkach w mateczniku premier "nagrody nam się należały" obciążyła tą kopalnią kolejną spółkę energetyczną ...
...
później ludziki się zastanawiają, skąd te wyceny "energetyki" na GPW
...
no ale fakty faktami, a tu i tak za chwilę wyskoczy jakiś *** i będzie wciskał, że nie ma to jak państwowe
-----------------------------------------------------------------------------------------------
*** - zagorzały socjalista i/lub nawiedzony koleś i/lub propagandysta i/lub profesjonalny trol
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-10 23:27
jacek.s
Co się dzisiaj na PGE i Olren odjebauo :/ Reuters, domniemanie, plota i armageddon xd
Co jakiś czas fakty ładnie ukazują, czym jest nasza "giełda". Ostatnio, to już w ogóle tylko popcorn otwierać. Zwała na Trakcji 3 dni przed raportem - normalnie archiwum X. Zawieszenie Ursusa. No i wisienka, tak niesłusznie zamilczana - GetBack.
lenon
Wiesz, że dzwoni, ale nie wiesz, w którym kościele.
Obecnie wytworzenie jednostki elektrycznej przez wiatrak postawiony na morzu jest tańsze od wytworzenia tej samej jednostki z węgla.
Fotowoltaika to mniej więcej 1:1.
Problemem jest niestabilność mocy, ale jak każdy problem i ten ma swoje rozwiązanie.
Wystarczy odpowiedni, do poszczególnych mocy miks energetyczny i wszystko się zbilansuje.
To jest przyczyna, nie zaś ekologia jak niektórzy zapatrzeni w propagandę próbują wykazywać parcia przez kraje poważne w kierunku elektryfikacji transportu kołowego. To gigantyczny bufor energii, który w przyszłości w 90% załatwi problem dzisiejszych strat, przez co system stanie się jeszcze bardziej efektywniejszy. A my fedrujmy.
Gdyby nie było takich obciążeń za czasów Balcerowicza, nie udałoby się zdławić hiperinflacji, która niechybnie doprowadziłaby do ich upadku, a być może przejęć majątku przez zachodni kapitał. A to że nie zapłaciły to jest strata wszystkich nas w postaci podatku inflacyjnego. O tyle co zostało umorzone, spadła siła nabywcza waluty. Przytaczasz okres, w którym wychodziliśmy z bankructwa. Bez względu na to jakie były przyczyny, bankructwo było faktem.
Łatwo oceniać podejmowane decyzje z perspektywy czasu. Jak dla mnie czapka z głowy jak udało to się Balcerowiczowi.
Jak komuś przyjdzie do głowy wygłaszać demagogię o wyprzedawanym majątku, to niech wyskakuje z danych.
Chętnie przekonam się, że nie mam racji i zmienię swoje spojrzenie.
ArtWW
"To nie moj tekst tylko @ZdziwionyTPE i jego opinia, ja uważam że rezerwa czastkowa to takie samo zło jak urzędnik. "
Skopiowałem tekst z jego posta i nie usunąłem nicka. Mój błąd. Możesz mnie opluć jeśli poprawi Ci to nastrój.
@dziwiony TPE
"Realny XD. Mało tego - nikt go nie ukrywa ! O nie... A przecież spisek, przecież oni to zaplanowali by nas zniewolić. On jest opisywany szeroko w literaturze od lat !"
Sam sobie jesteś winien tego jak z Tobą się rozmawia. Z jednej strony próbujesz do czegoś przekonywać z drugiej strony pokazujesz, że dzieciak jesteś.
Do tego, że bez podstawnie Ameryka napadła na Wietnam przyznała się. O tym, że w Iraku nie spodziewali się broni znaleźć powiedzieli. O akcjach NATO z podkładaniem bomb na świecie ludzie wiedzą. W zamachy na WTC już chyba nikt nie wierzy. Przyznali się do eksperymentów na własnych obywatelach.
I co ?
A jak w Polsce wylazła afera kasetowa to ? Jeszcze kelnerów bidoków ubatorzyli. Naród zamiast oburzyć się tym jak kupczą krajem oburzony był, że ktoś nagrać śmiał i upublicznić. Patrzyłem i nie wierzyłem.
A nawet gdyby dziś z TV popłynął komunikat: stworzyliśmy system do robienia was w wała i tak was już od stu lat robimy.
I co zrobisz ?
Prawda jest taka, że ludzie to idioci i nawet zastanawiam się czy robienie w wała idiotę jest jeszcze robieniem w wała.
To nie wina 3r3, że tak Ci odpowiada po prostu sprawiasz wrażenie, że sam nie wiesz czego chcesz albo zwyczajnie nie umiesz tego przekazać.
"Teraz będzie moja opinia o Tobie. Jeżeli tak naprawdę myślisz i tak rozumujesz, to albo jesteś paranoikiem albo przestępcą. Normalny człowiek stosuje jakieś zabezpieczenia ale nie zakłada że zaraz mu wejdą psy do domu i zarekwirują majątek. Jeżeli jesteś przestępcą to rozumiem i współczuję i gardzę, ale jeżeli nie jesteś przestępcą i będziesz się czaił całe życie, kopał po górach w skałach kolejne sztabki, to ci życie zleci na "sraniu się w temacie który się nigdy nie zrealizuje". Jakie jest większe prawdopodobieństwo ? Czy, że złodziej mi się włamie do domu i biedna psiarnia nie przyjedzie bo im się nie będzie chciało i mnie obrabują ? Czy może większe prawdopodobieństwo stawiasz na to, że zarekwirują normalnemu człowiekowi majątek, tak po prostu z dnia na dzień, bez powodu ?"
Nie szastaj proszę definicją przestępcy. Będziesz szedł ulicą zobaczysz, że Ci córkę gwałcą wyciągniesz gnata i strzelisz. W świetle prawa automatycznie jesteś przestępcą bo powinieneś podejść i zapytać się czy prezerwatywę założył czy może masz lecieć do sklepu i kupić ewentualnie negocjować odstąpienie od czynności byle nie za głośno co by strat moralnych nie zadać.
Oczywiście nie strzelisz bo prawo tak przewiduje i w tym momencie jesteś dla mnie przestępcą i zasługujesz na pogardę.
"kanał "Domowy Survival" - Krzysiek ma zdrowie podejście i często o tym wspomina, właśnie o prawdopodobieństwie. "
Krzysiek od dłuższego czasu za bardzo gwiazdorzy poza tym Krzysiek to teoretyk jak zresztą i Ty. Piszesz co by złodziej zrobił skąd zatem wiesz gdyź nie zakładam by tak prworządny obywatel z tymże elementem obcował.
@remigiusz123
"no tak i mowi to osoba, ktora zatrudnia polaka i banczy po max pol roku bo konkurencja go bije kosztami. Chlopie tobie jest tak daleko do biznesu, ze na 100% jestes zatrudniony, ew. prowadzisz jednoosbowea dzialalnosc bo ktos tego wymaga przy zatrudnieniu."
Jeżeli jedyną formą zarabiania jest poleganie na sile roboczej z bangladeszu potem z etiopi a na końcu umysłowo chorych bo najtaniej to masz rację nic nie wiem.
Jak mówiłem Polski Janusz z lat 90'tych byle taniej byle do przodu.
Skoro nie możesz pozwolić sobie na zatrudnienie kogo chcesz tylko kogo musisz to kiepskiś.
"Potrafisz jedynie probowac nawrzuca innym bo sam jestes trzepany na kazdym kroku"
To opisz mi te kroki skoro tak dobrze je znasz. Chętnie dowiem się gdzie popełniam błędy.
Już raz powiedziałem ten system przez, który jak sam twierdzisz nie możesz nic trzepał mnie przez rok mojego życia ale nie miałem wtedy za bardzo wyboru. Z drugiej strony dobrze jest i tego spróbować, żeby mieć pewność, że się tego nie lubi.
Dlatego ja nie twierdzę, że nic nie mogę bo system. Wcale nie denerwuje się tym, że mnie system okrada bo kiepsko mu to idzie jedyne co mnie denerwuje to to, że zmusza mnie do szukania obejść.
Powiedziałem kozaczycz a pewnie dlatego, że chciałbyś nie dać się okradać ale nie wiesz jak albo zwyczajnie jaj Ci na to brakuje.
To Ty ciągle lamentujesz, że system okrada a mi to nawet na rękę bo im więcej system wszystkich okradnie tym łatwiej jakoś w tłumie zginę.
Powiem Ci szczerze system jest do dupy ale jak dla mnie to nie musi się zmieniać.
polish_wealth
Spotkałem już kilka proroctw o tym, że Wojna Izrael-Iran spowoduje nową konsolidację Państw OPEC, które zrzucając winę na Izrael za stan rzeczy, zamknął sprzedaż surowca dla wszystkich popierających Izrael (Tutaj oczywiście będą tzw. alianci, NATO itp) Równolegle Rosja grając swoje na tym ruchu stowrzy unię paliwową dla państw byłego związku sowieckiego szantażując ich dostawą ropy/gazu. Napewno te wydarzenia wpłyną na bardzo wysokie ceny surowców. W mojej opinii co ciekawsze jednak ten moment lub chwile później dojdze do takiej ruchawki na walutach, że w perspektywkie kilku lat nie wiadomo jak się potoczą losy całego świata, wiec nie ma co się podniecać że zarobi się troche na wysokich cenach gazpromu czy kontraktów na oil bo nie wiadomo co beda warte te papiery w miastach duchach. Moment załamania gospodarczego będzie dobrym momentem konsolidacji Polskiego społeczenstwa i próby oparcia go o jakieś alternatywne podziemie dla masońskiej jednej waluty jaka wtedy będzie się prawdopoodbnie wykluwać. To znaczy, tyle ludzi może stracić oszczędności czy zdrowie na tych kryzysach przerywanych punktowymi wojnami w róznych czesciach swiata, ze może się otrząśniemy na odcinku Wisły i zmienimy obstawionego konia. Nawet laickie goje być może zechcą być częścią jakiegoś dobrze promieniującego nowego ośrodka władzy w Polskiej prawicy, ktory zorganizuje się gospodarczo aby przetrwac kryzys, w którym to przeciez jak zapowiedziano - beda nawet problemy z dostawami zywnosci, czy nikogo nie bedzie w sklpach bo nie bedzie funkcjonowala waluta a w polityce zostana sami mezowie stanu. Być może w Polsce, które jest jednak NMPowskie nie dojdzie do aż tak widocznego spustoszenia, ale na pewno skoro opadnie listek figowy z podstawowych walut światowych, to nie pozwolimy sobie aby korzystać dalej z rigowanej polskiej zlotowki przez żydów. Pomidor za pomidor, ziemniaki za córke i tak dalej. Wywalmy tylko wtedy tych "kontrolujących" ilośc PLN między tymi aktywami, jak już ma być przymusowa wieś i żenada to niech to będzie Polska wieś, bez żyda pomiędzy.
Beczki z ropą trzymać jak najbardziej, w tym roku na pewno walnie. Widać to po gazetach ze słonecznego Dżeruzalem.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 02:05
kikisek
Druga strona medalu to rosnący dług, który przy rozsądnej kontroli współczynnika kreacji mógłby być bezpieczny i teraz to wymknęło się spod kontroli, ale nie wyobrażam sobie CHF bez cząstkowej w otoczeniu innych fiatów. Wartość CHF wzrosłaby wykładniczo chyba i nikt by nic nie importował ze Szwajcarii co pogrążyłoby tę gospodarkę."
Rezerwa cząstkowa jest najbardziej szkodliwym pomysłem na jaki ktoś wpadł, próbując zastąpić pieniądze walutą. Tylko ten ktoś nie mógł się powstrzymać od drukowania.
Kto powstrzyma NBP przed drukowaniem, a jak "szef" NBP stwierdzi, że gospodarka potrzebuje więcej, lub dostanie "motywację" pieniężną żeby drukował bez opamiętania, a ktoś w imieniu państwa będzie to trwonił na np. "orliki, fontanny, parki wodne, itp." z odpowiednią "prowizją" lub posadami dla rodziny i znajomych. Kto powstrzyma takie NBP od druku, może PO, a może PIS ? Kto powstrzyma takie NBP, może MFW, czy jeszcze ktoś inny ? NBP może mieć "zakaz" drukowania, to zrobi coś innego - pożyczy. A to na jedno wychodzi dodrukować czy pożyczyć.
Na rezerwę cząstkową można sobie pozwolić, jak się ma kontrolę zbrojną nad innymi bardzo licznymi terenami, ma się dostęp do surowców, paliw i siły roboczej, jak ma się swoje kolonie (takie jak Polska). Tylko nadal kusi aby rezerwę taki hegemon powiększał. Jak będzie się twardo trzymał i oprócz druku część zysku będzie lokował w pieniądzu (nie w walucie) w sejfie - kryzys mu raczej nie grozi (regulacja np. w konstytucji). Rozwija się kosztem kolonii, nawet żyje bez pracy, bo rodzime firmy w koloniach dają taki zysk, że można sobie pozwolić nawet na dochód gwarantowany bez pracy.
A co takiego złego by się stało gdyby zrezygnowano z rezerwy cząstkowej i CHF poszybował w stosunku do innych walut, czyniąc własne produkty bardziej drogimi ? Na dłuższą metę nic by się nie stało. Nikomu jak właśnie Szwajcarii nie jest bliżej do powrotu do normalności, gdzie CHF z waluty stałby się prawdziwym PIENIĄDZEM ze 100% pokryciem. Skoro jest tak bogatym, uzbrojonym krajem to mieliby dwa wyjścia:
- przejadać to co mają, sprzedawać złote klamki, kryształowe lustra, itd.,
lub
- wziąć się do roboty i zamiast kilkunastu tys. CHF zarabiać tak z 1 tysiąc CHF, obniżając ceny aby być konkurencyjnym
Dalej by spijali śmietankę z tego co dotychczas (tylko przelicznik CHF do innych walut by się zmienił). Kto by im zabronił inwestować i robić z innych kraje kolonialne i żyć na czyjś koszt. O sile nabywczej Szwajcara na wczasach w innym kraju nawet nie wspomnę.
@zdziwiony TPE - "Pan A zarobił w życiu trochę hajsu ale chce trzymać na starość, emeryturę i wrzuca 200mln zł do banku. Te pieniądze będą tam leżeć przez 30 lat, bo ten Pan nie zamierza ich wypłacać ani inwestować. Za to Pan B, nie ma pieniędzy, a chce otworzyć kopalnię. Ma wiedzę, know-how, jest zaradny życiowo i Muskowo-Jobsowo wizjonerski. I idzie do banku i bank wypłaca te 200mln zł mu na inwestycję. Załóżmy, że Pan A się godzi na to (lokata 30 letnia bez możliwości zerwania), a nawet w przypadku kreacji, mamy w tym momencie 400 mln zł w obiegu. Tak, jest rozrzedzenie, ale to poszło na inwestycję więc nie idzie na konsumpcję więc inflacja nam nie grozi, przynajmniej nie dzieje się to od razu. Dzięki temu powstanie kopalnia, która by nie powstała w innym wypadku. Pan B musiałby ciułać i może nigdy by nie uciułał tych 200mln."
A co będzie jak do banku przyjdzie pan C, będzie miał również doświadczenie, know-how i pomysł na wiercenie taniego ogrzewania geotermalnego. Bank mu pożyczy te 200 mln, a on tego nie zwróci, przepisze na dziwne firmy członków rodziny w rajach podatkowych, a część roztrwoni, bo ma taki kaprys lub np. raka i chciałby poszaleć ? Co zrobi bank ? Skąd odda Panu A ? A jak takich panów C będzie więcej, bo banki nie będą sprawdzały co się z pożyczką dzieje i kto je i na co bierze. Bedzie inflacja, bo banki na kreują sobie pieniędzy, aby spłacać długi.
Dlatego Pan B nigdy nie powinien dostać żadnego kredytu, chyba, że zabezpieczy na poczet jego spłaty dom, auto czy co tam ma. Skoro ma wiedzę, know-how i niczego się nie dorobił, może był leniwy, nieudolny, itd., może po prostu nie zasługuje na pożyczkę. Są na świecie miliony ludzi, którzy mają pomysły, ale winić trzeba siebie, przodków, że nie ma środków na pomysły. Lub z braku środków sprzedać pomysł np. za % udziały w przedsięwzięciu.
@zdziwiony TPE - "Chociaż robot też pobiera prąd który produkuje Tauron, dzięki węglowi wydobytemu przez fakultatywnego górnika albo robota :) W sumie roboty też są po części konsumentami... xD "
Roboty, to dobry pomysł, podnosi ogromnie produktywność, a zyski (pracodawcy i państwa zbierającego podatki) powinny iść w kierunku spłaty długów, kolejnych inwestycji, obniżania podatków czy rezygnacji z pewnych opłat na państwo.
Zdrowe państwo powinno więc powrócić do korzeni, odrzucając to co okazało się złe. Czemu państwo nie zapisze w Konstytucji, że podatki, parapodatki plus opłaty (ukryte podatki) nie może być wyższe niż 10% (a tak w książkach historycznych narzekano, że chłop pańszczyźniany był niewolnikiem, bo płacił dziesięcinę - przy nich to my jesteśmy niewolnikami). Czemu nie ma zapisu, że oprocentowanie kredytu nie może być wyższe niż 5%. Bank powinien zakładać ktoś bogaty, kto ma środki i żyć z pożyczek, ale głównie z opłat za depozyty, karty i inne funkcjonalności. Czemu nie mamy waluty, a właściwie pieniędzy ze 100% pokryciem w kruszcach (zapis w Konstytucji). Czemu się pchamy do socjalistycznych tworów UE, gdzie stajemy się jeszcze większą kolonią zależną od "tak lub nie" jakiejś Brukseli ? Czemu nie pozbędziemy się tego syfu GMO, randapu i innych najbardziej zabójczych dla ludzkości wynalazków ? Wrzućmy cła na towary importowane, które mamy własne, np. wytwory rolnictwa. Cła na wszystko co się da i co produkujemy lub zaczynamy produkować. Doskonalmy to co produkujemy, to pomimo wyższych cen znajdą się chętni, np. zdrowa żywność, meble z drewna, a nie płyt wiórowych, itd., RTV/AGD.
Sprowadzajmy towary z miejsc, gdzie nie wymagają na nas rezygnacji z cła. Wprowadźmy zapisaną w Konstytucji liczbę pracowników biurowych nie większą niż np. 1% populacji Polski. A 95% zapisów prawnych, ustaw, itd. wyrzućmy do kosza. Pracownik techniczny, ochroniarz byliby zaliczani do liczby urzędników. A zlecenia zewnętrzne przeliczajmy jako czas pracy x liczba osób x stawka godzinowa w porównaniu do średniej płacy urzędnika - i zaliczajmy tego pracownika zewnętrznego jako "czasowego pracownika biura". Zlikwidujmy wszelki socjal, poza tym który dotyczy osób o największym stopniu niepełnosprawności. Zróbmy płatne studia (do odpracowania w państwowych instytucjach) tych zawodów, których studenci uciekają do pracy za granicę.
Wszystko powyżej to w ogromnym uproszczeniu.
@lenon - "Postawić dwie elektrownie atomowe dużej mocy, na przeciwległych krańcach kraju."
To najlepiej tuż przy granicy Rosyjskiej i na zachodzie przy Niemieckiej tak koło Zgorzelca, tak, aby sąsiadom nie myślało się je kiedyś "uszkodzić". Im bliżej granicy tym lepiej.
zdziwiony TPE
"Nie szastaj proszę definicją przestępcy. Będziesz szedł ulicą zobaczysz, że Ci córkę gwałcą wyciągniesz gnata i strzelisz. W świetle prawa automatycznie jesteś przestępcą bo powinieneś podejść i zapytać się czy prezerwatywę założył czy może masz lecieć do sklepu i kupić ewentualnie negocjować odstąpienie od czynności byle nie za głośno co by strat moralnych nie zadać.
Oczywiście nie strzelisz bo prawo tak przewiduje i w tym momencie jesteś dla mnie przestępcą i zasługujesz na pogardę. "
Strzeliłbym. Byłbym przestępcą w świetle prawa. I pewnie bym się nad nim znęcał bo rodzinę uważam za dobro najwyższe - pewnie zachowałbym się jak psychopata, wyłączyłyby mi się uczucia i zarżnąłbym gnoja powoli, żeby bolało. Lewacy pewnie w takim wypadku mną będą gardzić.
Ja gardzę ludźmi którzy kradną innym i się tym chwalą, że są cwani. Inni mogą takich chwalić i wynosić na piedestał. Kwestia gustu i wychowania.
"Krzysiek od dłuższego czasu za bardzo gwiazdorzy poza tym Krzysiek to teoretyk jak zresztą i Ty. Piszesz co by złodziej zrobił skąd zatem wiesz gdyź nie zakładam by tak prworządny obywatel z tymże elementem obcował."
W życiu w dzieciństwie zadawałem się z narkomanami i złodziejami. Widziałem to i owo, przykładu nie wziąłem. Mam też kolegów w policji i nieraz mi opowiadają co i jak. Więc rzeczywiście, typowe rabowanie domów - teoretyk jestem. Ale zakładam, że w takich wypadkach właśnie sejf mi pomoże.
"Do tego, że bez podstawnie Ameryka napadła na Wietnam przyznała się. O tym, że w Iraku nie spodziewali się broni znaleźć powiedzieli."
Z tym nie polemizuję, nigdzie o tym nie pisałem. Z większością się zgadzam i często jak ktoś mi coś mówi o Rosji, że Rosja to i tamto, że sobie pogrywają, to właśnie uświadamiam im jak sobie petrodolarowy hegemon pogrywa i wszystko to akceptują bo przecież to dobry wujek i on "w słusznej sprawie". Wtedy nikt mnie nie rozumie, no bo Katyń, bo Smoleńsk, bo wrak.
robster134
Traderze, czy nadal uważasz Trumpa za człowieka antysystemowego? Chciałbym poznać twoja obecną opinię o nim, bo dawniej wypowiadałeś się dość pozytywnie
Po jego ostatnich działaniach (podpisanie ustawy 447, zerwanie umowy z Iranem) mnie sie wydaje ze jest tak samo łatwo sterowalny jak każdy inny polityk, ale jest tez niekompetentny, zadufany w sobie i nie bójmy sie tego powiedzieć wprost - lekko szalony.
Też na poczatku miałem nadzieję, że Trump będzie ożywczym powiewem w zatęchłej imperialistycznej polityce USA, ale niestety tak sie nie stało. Myslę, że jego wyborcy, którzy głosowali przeciw wojnie, tez są troche zaskoczeni jego akcjami w Syrii, czy nagłą miłością do Izraela i popieraniem jego agresywnych działań. Cóż, każdy może się pomylić, a może raczej, po raz kolejny nas oszukano. Trump to oszust.
3r3
"Przedstawiona jest metodologia i źródła danych.
Jeżeli ktoś uważa, że zawiera on błędy metodologiczne, rzeczowe, kardynalne, lub dane są nieprawidłowe, należałoby to wykazać. "
Niniejszym wskazuję - nie ma czegoś takiego jak koszty życia ludzkiego czy zdrowia, niewolnicy są od tego żeby pracować i umierać. To przedmiot eksploatacji a nie podmiot uprawniony do roszczeń. Tak samo problem innych szkód górniczych jest wyolbrzymiony - jak komuś się dom wali to niech z niego ucieka a nie uparcie czepia się kopalni że kopie.
Dlatego metodologia jest wg mnie wadliwa. Ale to jest kwestia "uważania" i ja widzę to tak, a ktoś inny może uważać że dobrostan misia polarnego jest ważny, a mój nieco mniej i nie wolno mi palić w piecu oponami bo misiowi będzie za ciepło. Na szczęście ten od misia i sam miś nie ma karabinu co rozwiązuje nam kwestie metodologiczne jakie Shell stosuje wobec pliznołków w Afryce.
Dlatego Greenpeace będzie mógł pisać raporty o górnictwie, jak będzie miał własne kopalnie. I wtedy nie będę się jeżył już przy nagłówku, bo będą to pisali przedstawiciele praktyka. Dlatego dyskredytuję Greenpeace, ponieważ nie prowadzi wydobycia. Jak poprowadzi - posłuchamy specjalistów od górnictwa co tam słychać na dole w sztolni.
"Czy się to komuś podoba czy nie od 1990 roku 200 miliardów PLN z budżetu państwa zostało bezpowrotnie utopione w interesie, który nigdy się nie zwróci. Pozostałe koszty, jak przywileje emerytalne, cena prądu, którą za sprawą monopolu jesteśmy krojeni wszyscy równo przez tyle lat, możemy sobie sami oszacować. "
Przepraszam Cię @lenon - to nie ma nic wspólnego z górnictwem, równie dobrze mogłyby być to drukarnie, rafinerie (też są, tylko inny wydział), piekarnie - cokolwiek. Wynika to z tego że rzeczywistymi kontrolerami ssawki założonej na górnictwo są Panowie Hetmani i mają oni rzeczywistą projekcję siły na obszarze okupowanym. I dlatego należy wpłacać im takie kontrybucje jakie sobie zażyczą oraz pokryć wszelkie koszty z tym związane, ponieważ inaczej musielibyśmy się z nimi konfrontować - nie widziałem żadnych bohaterskich podatników powstrzymujących "górników" (z desantu) przed zadymą, a Panowie Hetmani mogą na górnikach nie poprzestać i jak nie dotrze lekkim biciem to postawią czołgi na ulicach.
Dlatego "finansowanie" górnictwa nie ma nic wspólnego z ekonomią - to czysty haracz i nie ma potrzeby aby się w tej kwestii oszukiwać. Nawet jakby tam węgla nie było też by trzeba było dopłacać. Bo to nie węgiel jest przyczyną należności, a siła.
@zdziwiony TPE
Objaśnię Ci to jak imigrantowi z Afryki - skoro tego nie naprawiłeś i nie alarmowałeś że popsute to znaczy że uznałeś że jest dobre, albo uznawanie nie należało do Twoich obowiązków. Jak uważasz że system rozrachunkowy ma wady to je napraw. Mnie tam woda płynie w kontentującym kierunku.
To kwestia zerojedynkowa - jestem zadowolony kiedy nie wyrażam niezadowolenia, nie ma odcieni szarości, nie możesz zaznaczyć na karcie do głosowania w Szwajcarii czegoś pomiędzy TAK & NIE w rozumieniu TROCHĘ TAK JAKBY.
Zapewniam Cię, że imigrant z Afryki nie zrozumiał powiązania, iż od jego uczestnictwa w decyzji o naprawie bądź choćby zawiadomieniu o niesprawności wykorzystywanej infrastruktury (w tym rozrachunkowej) zależy jej funkcjonowanie, wg imigranta z Afryki zależy to do woli Allaha. Ciebie nie podejrzewam, że łączysz te kropki w taki sposób, że na końcu masz Allaha, Światowy Żydowski Spisek czy innych Gejów & Cyklistów. Działanie systemu rozrachunkowego zależy od Twojego w nim uczestnictwa. Skoro Ci pasuje to go nie zmieniasz. Mnie pasuje.
Wyrażenie sprzeciwu polega na aktywnym kontestowaniu czynem. Chińczycy tworzą własne banki inwestycji międzynarodowych - im coś przeszkadza najwidoczniej.
Nie interesuje mnie zupełnie co sobie wyobrażasz a wyłącznie co robisz. Nic nie robisz w kwestii systemu rozrachunku czyli jesteś ukontentowany.
"Nic o mnie nie wiesz oprócz tego co napisałem. Czyli że mam zawód z branży IT. Nie wiesz ile mam firm, gdzie są zarejestrowane, czy w rajach podatkowych czy w Polsce."
Zakładam że kupujesz paliwo i płacisz za energię. To wystarczy. Moje stanowisko zbijania bąków w Babilonie wynika z istnienia dotacji przyznawanych przez brukselską biurwę. To naprawdę wystarczy w zupełności. Bardzo Cię proszę - przestań mnie dotować, bo ja bardzo chciałbym zająć się czymś normalnym, a widzisz po postach że najwidoczniej mam za dużo czasu.
"Zakładasz od razu, że to ty mnie dymasz a nie ja Ciebie. Gdybym dymał i kradł, byłbym głupcem chwaląc się tym."
W ustroju polegającym na złodziejstwie w jego schyłkowej fazie, kiedy chąsy rwą sukno?
To raczej reklama^^
"czy może podałem @ArtWWW po prostu przykład gdzie można samą techonolgię blockchain wykorzystać"
Zaproponowałeś metodę ujeżdżania martwego konia.
"Podałem również jakie będą z tego zalety - decentralizacja dokumentacji + brak możliwości antydatowania + dokumentacja elektroniczna sprawy razem z zakodowanym wideo z rozprawy i zeznań świadków, prosta nawigacja."
Ale koń dalej będzie martwy i będzie śmierdział.
"Jak sędzia był zepsuty, używanie komputera go nie "naprawiło". I to nie ma nic wspólnego z walutą :) Cytujesz mój tekst o walucie, a piszesz o technologii blockchain. Zlituj się ! "
A co takiego sędziowie mają zapisanego w Art. 178. 2. ? Nic wspólnego z walutą?^^
"Teraz będzie moja opinia o Tobie. Jeżeli tak naprawdę myślisz i tak rozumujesz, to albo jesteś paranoikiem albo przestępcą."
Osobowość każdego zdrowo myślącego przestępcy jest paranoiczna z definicji i nie trzeba tego wyszczególniać, to zupełnie racjonalne. To oczywiste oczywistości w psychologii. Natomiast jeśli czyny występne są inicjowane przez stan umysłu to już jest kwestia dla lekarzy.
"Normalny człowiek stosuje jakieś zabezpieczenia ale nie zakłada że zaraz mu wejdą psy do domu i zarekwirują majątek."
Normalny człowiek zbiorowo ma wojsko, czołgi, miny, rakiety, okręty, samoloty z takiej to tylko przyczyny, aby ktoś mu nie wszedł i nie zarekwirował. A człowiek poważny stosuje te środki odstraszająco grożąc zrzuceniem ognia na miasto jak tylko mu się jakaś agresja uwidzi.
I to takie myślenie jest prawidłowe, a nie liczenie na łaskę napastnika.
"Czy może większe prawdopodobieństwo stawiasz na to, że zarekwirują normalnemu człowiekowi majątek, tak po prostu z dnia na dzień, bez powodu ? "
Zapewniam Cię że Kapitan rekwiruje majątek każdego normalnego co miesiąc i przy każdym tankowaniu.
" Tym bardziej, że złodziej nie wie że mam sejf, że mam broń, że mam pieniądze - bo się tym nie obnoszę. "
Zapewniam Cię że wie, ponieważ zgodnie z ustawą zameldowałeś o tym samemu złodziejowi. Grupy przestępcze nie powiązane z mundurowymi długo nie szwendają się po wolności - to ciasny i regulowany rynek.
"Być może błądzę, ale nigdzie nie napisałem, że będzie z tego nieskończona prędkość gospodarcza. Napisałem, że to pozwala zrealizować inwestycję tu i teraz a nie odkładać założenia w czasie."
No jak wyższa niż obecna 1/n to niby jaka?
Mylisz się - założeń nie odkładamy w czasie z powodu rozrachunku waluty.
"To te kraje skopiowały dobrowolnie, nie pod przymusem bandycki system ? Bez żadnych oporów ?"
Tak bez przymusu? A co robią Yankee w Europie z wojskiem? To taki objaw braku tęgiej lagi?
Spróbuj się wyłamać jak Kadafi.
"Ja gardzę ludźmi którzy kradną innym i się tym chwalą, że są cwani. Inni mogą takich chwalić i wynosić na piedestał. Kwestia gustu i wychowania. "
Rzućmy okiem na pomniki - Eryk Krwawy Topór, Wilhelm Zdobywca, Ferdynand Wielki Rabuś. Nie widziałem jeszcze pomników jakiś dobroczyńców^^
Nasze historie są o zdobywcach, o podbojach, o rzeziach i zwycięstwach. Kto więcej podbije ten będzie zapamiętany.
@Lech
No i tak jak napisałeś ma być - chamy mają robić na panów. Panów Hetmanów.
@remigiusz123
"gruby dobrze kombinuje. Tylko jeszcze nie doszedl, ze najlepiej byc w systemie."
Gruby jest w systemie przy samych trybach drukarki. Za smarowanie tam robi.
"nie wiem jak mam to tlumaczyc moze bajka jak dla "
Dzieciom nic nie trzeba tłumaczyć - one sobie wszystko zracjonalizują w sposób niewytłumaczalnie niespójny z rzeczywistością.
@lenon
"Obecnie wytworzenie jednostki elektrycznej przez wiatrak postawiony na morzu jest tańsze od wytworzenia tej samej jednostki z węgla. "
O ile pominiemy wytworzenie i postawienie samego wiatraka^^
@ArtWW
"To nie wina 3r3, że tak Ci odpowiada po prostu sprawiasz wrażenie, że sam nie wiesz czego chcesz albo zwyczajnie nie umiesz tego przekazać. "
Gdyby mi coś takiego zaczął wdrażać to po prostu bym go obłupił - pewnie by nie zrozumiał jak i powołał komisję. Komisję złożoną z ludzi prawnych, którzy by mieli wyjaśnić jak się łupi. Traktat dziewic o dawaniu.
@polish_wealth
Jak dobrze że jesteś, kotwico normalności w tym odrealnionym świecie^^
@kikisek
Ja Cię nie tylko czytam, ja Cię nawet czasem archiwizuję^^
"Są na świecie miliony ludzi, którzy mają pomysły, ale winić trzeba siebie, przodków, że nie ma środków na pomysły. Lub z braku środków sprzedać pomysł np. za % udziały w przedsięwzięciu. "
Czyli po prostu trzeba się jakoś dogadać w węższym gronie i szerszym aspekcie.
"Roboty, to dobry pomysł, podnosi ogromnie produktywność,"
Ale nie zyski, w praktyce fabryki industri 3.0 padają jak kawki. Nie mamy wystarczającego wysycenia kompetencjami w krajach uprzemysłowionych aby to chciejstwo utrzymać w ruchu - praca rzemieślników wspartych mechanizacją jest tańsza, moc korelacyjna okazała się niezwykle droga. Jak zmienimy model rozrachunku i kształcenia to być może to zatrybi, ale na razie nie chce działać w skali większej od firmy rodzinnej, a to nie ta skala inwestycji.
Robot nie jest w stanie opłacić serwisanta i kotów przy śmietanie, na razie nie wiemy co zrobić z kotami. I ciągle dolewamy im śmietany.
@robster134
Uważasz że upubliczniany Trump jest osobą rzeczywistą?
A nie aktorem odgrywającym zadane przez dyrektoriat sceny?
Zakładasz że postać tak niespójna jak przedstawiana w masowym przekazie zbudowałaby majątek?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 08:50
zdziwiony_TPE
W ani jednym miejscu nie przyznałeś się do błędu - że nie potrafisz czytać. Że całe Twoje wywody to była beletrystyka, wymysły - że nie zrozumiałeś zdania i komentowałeś coś co sobie wyobraziłeś, a nie to co było napisane. A to już śmierdzi arogancją i samouwielbieniem. Dalej lecisz ze swoimi fantazjami. Dyskusja z Tobą jest bezowocna i bez sensu. Nie znam Cię, ale po tekstach wnoszę że albo jesteś trollem albo jesteś fantastą i żyjesz w iluzji. Jak to mówią prawnicy - papier wszystko przyjmie (w tym przypadku forum).
Jedno mnie rozbawiło niezmiernie, a mianowicie ten fragment: "Jak uważasz że system rozrachunkowy ma wady to je napraw." - skisłem XD
trader21
„Traderze, czy nadal uważasz Trumpa za człowieka antysystemowego? Chciałbym poznać twoja obecną opinię o nim, bo dawniej wypowiadałeś się dość pozytywnie
Po jego ostatnich działaniach (podpisanie ustawy 447, zerwanie umowy z Iranem) mnie sie wydaje ze jest tak samo łatwo sterowalny jak każdy inny polityk, ale jest tez niekompetentny, zadufany w sobie i nie bójmy sie tego powiedzieć wprost - lekko szalony.„
ODP. Trump tuż po nominacji zaczął robić konkretne czystki pozbywając się śmieci po ekipie bush, clinton, bush, obama. Wywołało to straszną frustrację w gronie neoconów. Później próbowano przeprowadzić impeachment (zdjąć go z urzędu) wykorzystując do tego bzdurne pomówienia. Gdy jego przyszłość jako prezydenta była bardzo zagrożona dogadał się z Izraleczykami, którzy skutecznie kontrolują Kongres i Senat. Sprawa impeachmentu nagle ucichła. Później przyszła zapowiedź wycofania wojsk z Syrii. Uważałem, że mimo nacisków Izraela zachowa zdrowy rozsądek. Po ataku bronią chemiczną - typowy falce flag i ataku na Syrię straciłem do niego szacunek. Po zerwaniu porozumienia z Iranem, mimo jakichkowiek dowodów iż Iran nie przestrzega postanowień dla mnie Trump jest NIKIM! Jest taką samą marionetką jakim był Obama. Na pewno jest inteligentniejszy niż Bush junior bo o większego idiotę ciężko. Jako jednak człowiek, który decyduje o losach najpotężniejszej armii jest obecnie piekielnie niebezpieczny. Neoconi mają na niego coś co pozwala nim skutecznie sterować, a szkoda bo znowu zagrożenie konfliktem na lini Zachód - Rosja, Chiny, Iran bardzo wzrosło.
zdziwiony_TPE
"Na pewno jest inteligentniejszy niż Bush junior bo o większego idiotę ciężko." - hahaha :) #makemyday
sage_slav
Jakbys był zainteresowany tematem sam byś znalazł jakieś info. Zajeło mi to 10s z czego 9 straciłem na ocenianie wartości merytorycznej artykułu:
http://gramwzielone.pl/trendy/3108/ile-kosztuje-budowa-elektrowni-wiatrowych-fotowoltaicznych-i-innych-instalacji-do-produkcji-zielonej-energii
Zresztą wystarczy wiedza matematyczna z gimnazjum i troche wyobraźni. Zakładając 30 lat pracy można wyliczyć koszt samej inwestycji w energetykę jądrową w przeliczeniu na MW - 1GW kosztuje 16 mld PLN - więc 1MW kosztuje 16mln PLN. i to same nakłady inwestycyjne. Nie mówiąc o eksploatacji, utylizacji i opale.
dane z: https://www.spidersweb.pl/2017/08/elektrownia-atomowa-w-polsce.html
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 10:00
qwerty
uberbot
"Jeżeli na podstawie moich komentarzy stwierdzasz, że zaliczam się do grona bolszewików/socjalistów to niestety muszę przyznać, że masz problemy z percepcją i analizą logiczną tekstu pisanego. Jak można rozmowę o rezerwie cząstkowej sprowadzać do takiego etykietowania. Albo ! Biorę też pod uwagę, że nie rozumiem aluzji i możesz to uzasadnić, chętnie przeczytam Twoje uzasadnienie."
Rezerwa cząstkowa kojarzy mi się z układem z Jekyll Island. Początki sięgają dalej na pewno (pożyczanie czegoś czego się nie ma). Dla mnie została wprowadzona, żeby łatwiej kontrolować gospodarkę i majątki. Jeśli ktoś popiera, żeby go okradać i to tłumaczy, to można go określać na wiele sposobów. Ja się nie zgadzam, żeby ktoś wyciągał mi z kieszeni złote monety, przetapiał i oddawał z połową oryginalnej zawartości złota... A w teorii tym jest drukowanie walut.
""Hamerykanie za to nie chowają po skarpetach i przejadają natychmiast (stąd średnia waga przeciętnego hamerykanina pewnie 100-120kg)."
Użyłeś tutaj manipulacji. Po pierwsze, podaj mi statystyki, że przeciętny amerykanin waży 100-120kg. Nie masz takich. A wiesz dlaczego ? Bo rzucasz słowa na wiatr bez sprawdzenia, np. po rozmowie z kolegą, po obejrzeniu filmiku na YT czy coś w tym rodzaju. To prawda, że problem otyłości jest w USA większy statystycznie niż gdzie indziej, ale ja akurat byłem 2 lata w USA i to co napisałeś to jest absurd."
Troszkę tak. Przyznam się, że zgadywałem. Ale wg np wiki to średnia waga samca hamerykańskiego to 88kg. Nie wiem gdzie byłeś, ale pojedź też do południowych stanów. Gość od SuperSizeMe już zauważył, że tam jest ponad 50% ludzi z nadwagą, a było to lata temu... Znowu mogę mylić natomiast fakty są takie, że ponad połowa (czyli więcej niż mnie) ma problemy z wagą. A dość spora część (pewnie 20-30% z całej populacji) mieści się w kategorii inwalidztwa spowodowanego nadwagą.
"Piszesz o przejadaniu i konsumpcji. Ja napisałem, że dzięki rezerwie cząstkowej rozwój technologiczny mógł przyspieszyć i podałem przykład kopalni w kontrargumencie do Pana @3r3, który twierdził, że od rezerwy więcej węgla nie będzie. Oczywiście mam na myśli kredyt inwestycyjny a nie konsumpcyjny. Inwestycje w nowe technologie itd. Ty skupiasz się na swojej wizji świata w czarnych barwach i wybierasz tylko wady danego systemu, tzn. wypaczenia.
To tak jakbyśmy rozmawiali o przełomie w odkryciu rozszczepiania atomów, energii jądrowej a ty byś tylko mówił: "ale Hiroszima, śmierć ludzi, zło, zło, zło" nie zauważając, że to pozwala wytwarzać np. energię."
Drukowanie walut tworzy papierki zadrukowane farbą. Jak ludzie chcą uwierzyć, że bogactwo i rozwój idzie z drukarki to czemu każdy z nas jej nie ma i nie drukuje sobie na potęgę swojego własnego bogactwa. Przecież to takie proste. Rezerwa cząstkowa to po prostu narzędzie dla tego, kto ją kontroluje do kontroli tego co ona kontroluje. Węgla w ziemi od tego nie przybywa.
@trader21
@robster134
"Jako jednak człowiek, który decyduje o losach najpotężniejszej armii jest obecnie piekielnie niebezpieczny. Neoconi mają na niego coś co pozwala nim skutecznie sterować, a szkoda bo znowu zagrożenie konfliktem na lini Zachód - Rosja, Chiny, Iran bardzo wzrosło."
Nie ma chyba co mieć złudzeń. Jak nie będzie grzeczny to do limuzyny i dostanie 7 kulek z 15 kierunków od jednego strzelca równocześnie. Prezydent w USA jest aktorem, tak jak reszta w tv. Ciekawe jest to co się dzieje poza kulisami.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 10:04
Lech
Lenon przyjmujesz narzucone błędne dane co do produkcji energii , a weź pod uwagę że połowa zysku z energii na wiatrakach jest za papierowe świadectwa produkcji? ,a połowa kosztów wydobycia węgla jest za opłaty na te papiery ? czy to jest mądre? Dlatego bieda szyby są mega opłacalne z łopatą i kilofem,a prywatnie postawiony wiatrak na własne potrzeby , bez dotacji nigdy na siebie nie zarobi?, szczególnie jak wniesie podatki od swojej produkcji wyższe niż jej koszt? , prawdy nie da się oszukać manipulacjami w papierach. Oczywiście że będąc po lepszej stronie mocy możemy oczekiwać tanich surowców z trzeciego świata i pławić się w zyskach od jakiś świadectw ekologicznych i innych neokolonialnych pomysłów, ale trzeci świat ma po prostu bardzo tanią energię i surowce i może ich kiedyś nie sprzedać? tylko swoje z nich wyroby jak to już robią Chiny ?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 10:38
drobny
Bardzo rzadko się odzywam, ale mówisz i masz: Kazimierz Poznański - Wielki przekręt. Klęska polskich reform.
Znajdziesz sporo liczb.
Dla mnie sprawa jest jasna. I znam to nie tyle z książek ile z własnej autopsji. Doskonale pamiętam "dobroć" lat 90-tych. Przerobiłem je na własnej skórze. Nie zamierzam co prawda dalej rozwijać tego tematu bo dzisiaj i tak to już bez znaczenia. Stało się. Przechodzę znów w tryb tylko do odczytu.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 10:54
Arcadio
Wybacz, ale mam silną alergię na organizacje NGO mieniące się być niezależnymi think-tankami, a realnie będące agentami wpływu obcych państw, partii, interesów. A podałeś link własnie do takiej propagandowej organizacji utrzymywanej za obce pieniądze i działające na rzecz tychże mocodawców.
Dawniej takie działanie nazywano zdradą Ojczyzny i kara była kula w łeb - teraz nazywa się to budowanie społeczeństwa obywatelskiego i walka o prawa człowieka. Funkcjonariusze Schutzstaffel też walczyli kiedyś o prawa człowieka - jednego kosztem drugiego. Ci obecni robią to samo.
Jak pewnie wiesz pomoc publiczna dla spółek jest w UE zabroniona, więc gdyby ten raport był prawdziwy już dawno mielibyśmy tutaj na karku Timmermansa i Croos w celu odzyskania tej kasy.
Osobiście nie znam całej historii górnictwa w Polsce, najbardziej interesowałem się losami JSW i nie zauważyłem żadnych miliardów wsparcia dla tej spółki. Całe wsparcie jakie dostała to opóźnienie spłat obligacji i emisja nowych, które pozwoliły jej przetrwać ciężkie chwile.
Co do urynkowienia górnictwa w Polsce, to pewnie nie zauważyłeś, że ono jest urynkowione - Silesia to prywatna spółka, Bogdanka tez była prywatna teraz jest w strukturach Enei. Australijczycy budują Jana Karskiego.
@zieloniutki
Raportów dotyczących kosztów energii jest w necie mnóstwo.
Znajdź sobie sam jakieś opracowanie.
Ja znalazłem np. taki:
http://ncbj.edu.pl/niezalezna-ocena-kosztow-produkcji-energii-elektrycznej
Powtarzam, że uważam opracowanie, bo nawet trudno to nazwać raportem, zalinkowane przez #lenona za bezużyteczne bo jest jednostronne i napisane na zamówienie polityczne.
Dyskusja na temat energii elektrycznej w Polsce jest jak najbardziej na miejscu, ale też trzeba mieć świadomość, że nie ma rozwiązań idealnych.
Jeśli ktoś robił cokolwiek w biznesie to doskonale wie, że ocena projektu inwestycyjnego w perspektywie 30-letniej jest obarczona ogromnymi błędami często powodującymi , że rozsądne podjęcie decyzji jest utrudnione.
Różnice w ocenie poszczególnych źródeł energii są trudne do analizy, bo trzeba brać pod uwagę mnóstwo czynników. Przykładowo
- koszt wybudowania 1 GWe,
- nie każdy wybudowany 1 GWe da efektywnie moc przez cały rok, bo nie ma wiatru, słońca czy trzeba robić przeglądy,
- koszt utylizacji i rekultywacji po okresie eksploatacji.
Ale chyba największe znaczenie mają zmieniające się warunki otoczenia.
Kto 30 lat temu mógł przewidzieć, że komuna brukselska będzie karać za produkcję energii z węgla, dopuszczać produkcje z gazu i dopłacać za wiatraki ?
Skąd możemy teraz wiedzieć jakie decyzje polityczne zapadną w ciągu kolejnych 30 lat ?
Skąd możemy wiedzieć jak będą się kształtować ceny poszczególnych nośników energii ?
Pisałeś, że Francja i Niemcy maja elektrownie jądrowe i jest git - bo jednym to sie opłaca a innym już niekoniecznie.
Energetyka jądrowa jest opłacalna przede wszystkim dla państw, które posiadają własną technologie budowy elektrowni oraz posiadają zdolność wzbogacania uranu.
To jest ich przewaga. Sobie wybudują tanio, innym drogo. Podobnie z wzbogaconym uranem. To są kwestie polityczne.
Natomiast totalną durnota jest obliczanie tzw. kosztów zewnętrznych czyli urojonych kosztów np. służby zdrowia, która niby to musi leczyć tych co pył wdychali.
@greg240
Emerytura singla jest w całości sponsorowana przez podatników, bo single nie zrobili tych co mieli im te emerytury wypłacać.
Każdy człowiek płacąc składkę przekazuje pieniądze na emeryturę swoich rodziców dziadków, ewentualnie czyichś rodziców i dziadków.
Płaciłby na swoją, gdyby składka była inwestowana kapitałowo.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 11:01
Lech
Prosty przykład Pewex i nowe firmy prywatne zaczęły sprowadzać na dużą skalę i na kredyt sprzęt elektroniczny i spirytus do Polski , Pewex musiał płacić ogromne podatki , firmy prywatne żadnych( jeszcze zarobiły na zagranicznych kredytach bo $ stał w miejscu do złotówki , a w Polsce płacono 63% odsetek) , w efekcie do skarbu państwa z Pewexu przestały wpływać pieniądze bo musiał zamknąć działalność, nie był w stanie wygrać z taką konkurencją, a od firm prywatnych wpływały jakieś grosze, tylko za ZUS i od nieruchomości nabytych, a gdy wprowadzono dla nich w końcu podatki to się pozamykały....
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 11:20
sage_slav
Grunt to spojrzeć w lustro i przyznać się do błędów - to pierwszy krok. Następne będą już z górki.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 11:30
Lech
Arcadio JSW dostało wsparcie w postaci odkupienia części majątku za część jego księgowej wartości tj koksownia Viktoria, w Włbrzychu , elektrociepłownia itp w sumie za niewielką część jaką za ten majątek JSW zapłacił ,ale z opcją odkupienia w przyszłości co w każdej chwili można zrobić. ,a kupiły ten majątek firmy państwowe na czym zarobiły bo on przynosi zyski i zarobią jeszcze więcej ,nawet gdy z powrotem sprzedadzą i to był bardzo dobry pomysł, gdy się popatrzy na kilka razy wyższe ceny węgla koksującego zaraz po tych manewrach i pomyśli po ile nasze huty musiałyby go sprowadzać dzisiaj gdyby nie własne wydobycie na miejscu.Należę do tych przewidujących co kupiło parę akcji JSW w dołku .. przewidując zwyżki cen węgla koksującego..
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 11:42
Soja
Przeczytaj "Wielką Deformację", a dowiesz się, że ratowanie AIG nie było potrzebne.
okmonek
Przymus szczepień chce się egzekwować już nie tylko karami finansowymi, ale i ostracyzmem społecznym. Można sobie wyobrazić sytuację, że prawo w tym zakresie zostanie zaostrzone, za sprawą fałszywej flagi, nagonki i w imię "bezpieczeństwa społecznego" i wszyscy zostaniemy poddani ryzykownym szczepieniom (pewnie poza elitą) jak i zaczipowaniu gwarantującym "bezpieczeństwo społeczne".
Poniżej kilka linków, które pojawiły się na głównej wykop.pl tylko w tym tygodniu. Podaję linki do wykopu, ponieważ koniecznie trzeba też obok narracji przeczytać głosy "zwykłych ludz":
https://www.wykop.pl/link/4298469/nagrobek-z-napisem-nie-zaszczepili-mnie-z-obawy-przed-autyzmem/
https://www.wykop.pl/link/4300303/nie-badz-idiota-szczep-dzieci-i-siebie-tez/
https://www.wykop.pl/link/4304841/debile-stop-nop-zbieraja-podpisy-w-przedszkolu-w-gdyni/
https://www.wykop.pl/link/4303335/grzesiowski-polsce-zagraza-epidemia-odry-a-winni-temu-sa-antyszczepionkowcy/
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 12:25
Paradoks
"Emerytura singla jest w całości sponsorowana przez podatników, bo single nie zrobili tych co mieli im te emerytury wypłacać.
Każdy człowiek płacąc składkę przekazuje pieniądze na emeryturę swoich rodziców dziadków, ewentualnie czyichś rodziców i dziadków.
Płaciłby na swoją, gdyby składka była inwestowana kapitałowo."
Moi dziadkowie całe życie pracowali i "odkładali na emerytury" do ZUS, moi rodzice to samo, dziadkowie zmarli pobrawszy (w sumie) 13 miesięcznych głodowych emerytur po w sumie 80+ latach "odkładania składek"; rodzice wciąż pracują, a projekcje ich emerytur to ponury żart. Per saldo moja rodzina jest zwyczajnie od pokoleń okradana, za aprobatą takich jak Ty etatystów.
Zresztą, podążając Twoją logiką - single tacy źli, bo nie zrobili - to rodzice emigrantów również nie powinni dostawać emerytury, prawda? Przecież też nie zrobili tych, co mają je wypłacać, bo ci co ich zrobili wypłacają komuś za granicą. System repartycyjny jest po prostu wehikułem dla złodziejstwa, jak większość kolektywistycznych rozwiązań, które tak Ci się podobają.
Ja nie chcę emerytury od państwa. Chcę zwrotu tego, co to państwo już ukradło i dalej kradnie, żeby wypłacać komuś innemu.
sage_slav
Chyba przegapiłeś pewien etap w rozwoju cywilizacji. Ludzie sami się ochipowali i jeszcze za to płacą. Zakładajac FB, insta, i inne badziewa i nosząc ze sobą wszedzie telefon komórkowy ;) Nie powiem, że nie jest to przydatne, bo np po mocnej imprezie idzie sie wywiedzieć gdzie się w ogóle było - ale jednak ktoś zainteresowany tym miałby tak samo łatwy dostęp do tych danych jak ja.
Sens szczepionek bardziej widziałbym w np sterylizacji ludzi. Jak wybija odpowiednia godzina okaże się, że masowo spada płodność Polaków, natomiat Niemców (producentów szczepionek) pozostaje taka sama ;) perfekcyjne ludobójstwo. Ciche i śmietelnie skuteczne.
@Paradoks
Moja babcia samotnie wychowała 5 dzieci (dziadek zmarł w wypadku) i wiesz ile dostaje emerytury? Gdyby nie dzieci pewnie już by nie żyła. Dlatego jak słysze jak to SBcy głodują za 2k emerytury nóż mi się w kieszeni otwiera - jak widze tych pajacy którzy strakują z tymi SBkami nie wiem czy się śmiać czy płakać. Emerytury sa totalnie nietrafione w Polsce - 1. zmniejszają dzietność 2. nie działają. Tz działały dla SBków i innych prezydentów, polityków i naszej śmietanki politycznej natomiast dla normalnego człowieka nie.
@Arcadio gdzieś zaproponował ciekawe rozwiązanie, nie pamiętam dokładnie ale sens polegał na powiązaniu wpłat dzieci od wysokości emerytury. Wg mnie strzał w 10. Podstawa to zmusić ludzi do WYCHOWYWANIA dzieci żeby cokolwiek przydatengo z nich wyrosło, bo dzisiaj wychowuje ich telewizja, media, szkoła. Czemu mam dawać 500PLN na dziecko które wyrastając wśród patlogii samo się nią stanie? Dawałbym nawet i 1k na dziecko które swoim wkłądem podniesie poziom życia w Polsce - np zakładając firme, albo po prostu PRACUJĄC. Rodzice przynajmniej zaczeliby zwracac uwage na to na kogo wyrośnie ich dziecko. - bo od tego zależałaby także ich przyszłość.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 12:53
Paradoks
Sensem obecnego systemu, tak samo zresztą jak redystrybucji zaproponowanej wyżej, jest wyłącznie utrzymywanie rozmaitych uprzywilejowanych grup interesów, czy będą to sbecy, sędziowie, ministrowie, górnicy, mundurowi, czy kto tam jeszcze z tego wora czerpie dużo, wkładając mało (albo wcale).
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 13:03
uberbot
"Ja nie chcę emerytury od państwa. Chcę zwrotu tego, co to państwo już ukradło i dalej kradnie, żeby wypłacać komuś innemu."
Na (nie)szczęście grupa ludzi, którzy dają się okradać dla własnego dobra jest ogromna. Nie przekonasz nikogo. Taki mają soft wgrany do głowy i nic tego nie zmieni. Ale nauczmy się podłączać pod ten system i zabierać co swoje. To jedyne rozwiązanie, żeby wyjść na zero albo nawet na plus.
Zostańmy górnikami bez wchodzenia do kopalni (da się), rolnikami bez orania (no przecież Piskorski to rolnik jak się masz).
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 13:07
sage_slav
Wiesz co by było gdyby ludzi pozostawić samopas? Przeciez to w 20 lat przerodziłoby się w kataklizm, że dno społeczne np umiera z głodu na przystankach bo nie ma ŻADNYCH oszczędności - wtedy odiwedziny jakiś organizacji praw człowieka i może jakas implementacja demokracji? kto to słyszał o takim bestialstwie - zeby ludzie z głodu przymierali.
Musisz założyć, że znajdą się tacy którzy wszystkie oszczednosci przechleją/kupią srajfony albo nowego mercedesa na kredyt 50 lat - i Ty wymagasz od takiej osoby żeby ona myślała co się stanie jak bedzie stara i będzie muaiała jeszcze prezżyć 20 lat na oszczędnościach? Których nie ma? a merc który kiedyś był wart 250k obecnie nie wart nawet 25k? Chłopie toż to na jakiś kataklizm humanitarny zakrawa. Nie roztaczaj prosze takich wizji przed mymi oczyma XD
W każdym razie jak bierzesz tą odpowiedzialność na siebie to jestem za !
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 13:22
Paradoks
"Wiesz co by było gdyby ludzi pozostawić samopas? Przeciez to w 20 lat przerodziłoby się w kataklizm, że dno społeczne np umiera z głodu na przystankach bo nie ma ŻADNYCH oszczędności - wtedy odiwedziny jakiś organizacji praw człowieka i może jakas implementacja demokracji? kto to słyszał o takim bestialstwie - zeby ludzie z głodu przymierali."
Tysiące lat ludzkiej cywlizacji mówią kompletnie co innego, to mnożenie i hodowanie zależnych od "państwa" pasożytów powoduje kolaps, znamy to już choćby z Rzymu.
Arcadio
Nie wiem czy ratowanie AIG było potrzebne. Wiem, że okazało się sukcesem i amerykańscy podatnicy na tym nie stracili.
@Paradoks
"Per saldo moja rodzina jest zwyczajnie od pokoleń okradana, za aprobatą takich jak Ty etatystów. "
No tak, teraz ja winny, że Ciebie okradli :)
Napisałem tylko do #greg240 jak działa system repartycyjny - wpłacając składkę do ZUS nikt nie oszczędza na własną emeryturę tylko płaci ją obecnym emerytom - ja też jestem przeciwnikiem tego systemu i moja rodzina tez jest okradana z tego powodu.
Ale nie piszę, że to przez Ciebie :)
A rodzice emigrantów jeśli chcą emeryturę to powinni ja dostać ze składek swoich dzieci. Proste.
@sage_slav
W moim przekonaniu system emerytalny nie jest potrzebny i każdy powinien sam dbać o własną przyszłość i emeryturę.
Jeśli jednak już koniecznie chcemy zachować jakiś system repartycyjny to powinien być absolutnie ograniczony do płacenia składek i wypłacania emerytur w ramach rodziny.
Tzn. pracujące dzieci mają potrącaną procentową składkę od swoich pensji ( coś jak dzisiejsza na ZUS) - a składka ta ląduje automatycznie na koncie rodziców lub dziadków.
Taki system ma same zalety:
- nikt nie narzeka że składki jego rodziny są przejadane/okradane przez państwo,
- wysokość emerytury zależy wprost proporcjonalnie od ilości posiadanych dzieci i wnuków i od wysokości ich pensji,
- ludzie staraliby sie mieć nie tylko więcej dzieci, ale też staraliby się zapewnić im dobre wychowanie i wykształcenie, aby w przyszłości zarabiały dużo - skończyło by się singlowanie, bezdzietność, zaś patole nie mieliby korzyści ze swoich pociech, jeśli te by leniuchowały.
- dodatkowo ludzie staraliby się mieć dzieci wcześniej, aby wcześniej dorosły i zaczęły pracować - wzrost demografii murowany bez 500+.
okmonek
zieloniutki
"Jakbys był zainteresowany tematem sam byś znalazł jakieś info." i reszta bredni z wpisu
jak skończysz gimnazjum daj znać może porozmawiamy, dziś to niepowetowana strata czasu
EOT
@Arcadio
"Raportów dotyczących kosztów energii jest w necie mnóstwo.(...)Powtarzam, że uważam opracowanie, bo nawet trudno to nazwać raportem, zalinkowane przez #lenona za bezużyteczne bo jest jednostronne i napisane na zamówienie polityczne."
czyli w dalszym ciągu brak argumentów merytorycznych a raport jest zły bo tak!
widzisz najlepszym lekarstwem na Twoje ideologiczne bajdurzenia, są po prostu fakty, których obejść już nie potrafisz ...
-------------------------------------------
dobra, Ja już zaczynam "urlopowanie" - miłego łyk end-u:)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 14:06
zdziwiony_TPE
"Ciekawe rozwiązanie to zlikwidowanie przymusowych "ubezpieczeń społecznych" i pozostawienie owoców pracy w rodzinach. Będziesz miał impuls i do dzietności, i do pracy."
Proste i skuteczne rozwiązanie na poprawienie demografii. Ale dałbym dodatkowy warunek: likwidacja zasiłku dla ludzi w wieku emerytalnym. Bo dzisiaj jest tak że mamy dużo "młodych bogów", którzy w ogóle nie myślą o niczym, zero zabezpieczeń, ubezpieczeń (bo to kosztuje, po co) - a później będzie płacz i jak trwoga to do sakiewki państwowego boga.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 14:08
okmonek
Dzieci to skarb o ile są zdrowe. W USA:
"This surveillance study identified 1 in 59 children (1 in 37 boys and 1 in 151 girls) as having autism spectrum disorder (ASD).
Autism is one of the fastest-growing developmental disorders in the U.S.
Autism costs a family $60,000 a year on average"
Wymiar ekonomicznego zniewolenia przez różne choroby i uszkodzenia są porażające! Na ludzi padnie strach przed posiadaniem potomstwa.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 14:20
Paradoks
"No tak, teraz ja winny, że Ciebie okradli :)
Napisałem tylko do #greg240 jak działa system repartycyjny - wpłacając składkę do ZUS nikt nie oszczędza na własną emeryturę tylko płaci ją obecnym emerytom - ja też jestem przeciwnikiem tego systemu i moja rodzina tez jest okradana z tego powodu.
Ale nie piszę, że to przez Ciebie :)"
W takim razie wybacz proszę ten niepotrzebnie napastliwy ton, dokonałem widać nieuprawnionej ekstrapolacji na podstawie Twoich innych wypowiedzi na tematy społeczne.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 14:40
waterflow
Otoz drogi polish_wealth, although I appreciate your investigation odnosnie masonow, iluminatow itp - to jednak popelniasz ten sam blad co oni - ze swiatem moze kierowac jakas sila typu masonie, iluminaci, nmp czy inne idolatry.
Otoz, tak nie jest. Doceniam twoje analizy o masonach itp - bo w ramach abonamentu za internet mozna poczytac rozne rzeczy - ale koniec koncow nie jest tak jak mowisz.
oczywiscie masz wiedze i masz racje ze pewnie bedzie rozpierducha na rynkach finansowych co sie przelozy na politykie itp - ale zle alokujesz epicentrum malwersacji. To jest antyczny Rzym ktory jest winny i on zaplaci wraz ze swoimi "tajnymi" silami all around the world. a ze u nas sa jego wyznawcy - to nie ma wiekszego znaczenia.
jak sam wiesz metafizyczne i duchowe rzeczy sa wazniejsze niz materialny balagan, GPW, S&P, CIA, NSA i inne.
Co z tego ze oni widza mrowke na drugiej polkuli bo inwigiluja wszystko jak nie widza "Golema" pod swoimi drzwiami??? A jak prastare przekazy podaja on mogl "summon spirits from the *****". Ktore byly invisible
Bedzie bardzo ciekawie to pewne w tym niesprawiedliwym swiecie,
jak to mowia Czesi "Ahoj" - choc dostepu do morza nie maja
a pani ktora nadzorowala torturowanie Arabow [dzieci Ishmaela} to naprawde bym nie zazdrosil. Angels of Destruction lataja nad tym "swiatem" i czekaja na rozkaz zrobienia porzadkow - jak dostana zielone swiatlo to piora beda lataly na calym swiecie - o wall street i kompleksie "Lockheeda" nie wspominam bo nie chce byc niemily.
General armii jest mocny do kowalskiego to fakt. Ale co zrobi jak przyjdzie nawet niskiej rangi "Malachim" co wywala cala dywizje doborowej armii w kosmos? Bedzie placz i zgrzytanie zebow hipokrytow robiacych zadymy za falszywe papierki udajace money
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 14:49
nikt ważny
Ciekawa dyskusja ta o ubezpieczeniach i kradzieżach i zdaje się że trochę z braku innych emocji niż te codzienne prowadzona :-).
System emerytalny to tylko instytucja. Formalnie nie posiada żadnych pieniędzy swoich klientów, te zawsze lądują w jednym koszyku czegoś ogólnie rozumianego jako Państwo, które to stosownie do potrzeb uzupełnia koszyk owej instytucji, mając jednocześnie aparat który możemy (na potrzeby ćwiczenia) nazwać modyfikatorem reguł wypłacania środków. Uogólnienia typu że dzieci pracują na rodziców, czy nawet wnuki na dziadków są o tyle nietrafione że od kogokolwiek by podatki nie były pobierane trafiają do czegoś szumnie nazwanego budżetem państwa. Podobnie jest z zasilaniem "zdrowia", "obrony", "edukacji", "przymusu", "przepisów", "porządku", "ustawo/przepiso/dawstwa", "sądownictwa", "rady ministrów" (żartobliwie nazywanej "rządem") i tysięcy instytucji z których zbudowano "infrastrukturę państwa" od samorządowych dołów po ministerialne góry z Prezydentem na czele. Całość wparta zasobami ludzkim i przeregulowanym gąszczem spisanych zakazów i nakazów nie "wiedzieć czemu" nazywanych "prawem".
Na dużym poziomie uogólnienia łatwo powiedzieć "zlikwidować" tyle że pociągnęłoby to za sobą dramatyczne konsekwencje. W modelu odroczonym "likwidacja" musiałaby potrwać co najmniej pokolenie, a żeby zminimalizować dramatyzm, zapewne dwa pokolenia. Rewolucyjna "likwidacja" to praktycznie kolaps natychmiast. Z drugiej strony odroczone utrzymywanie systemu emerytalnego skończy się kolapsem, a jego jego rewolucyjna zmiana to kolaps natychmiastowy. Wychodzi prawie na jedno.
Może byłoby łatwiej przeprowadzić sensowną "reformę" gdyby świadomość tego że tzw "pieniądze" to nie wartość tylko narzędzie, a poziom umiejętności analitycznych, częściej nazywanych inteligencją, a jeszcze częściej wyobraźnią (nie mylić z wizualizacją), był powszechnie "ciut" wyższy (wobec wartości obecnych per człowiek). I tu dotykamy problemu który jako policzalny zdefiniowaliśmy na potrzeby Nauk - czasu. "Konia z rzędem" temu kto jest w stanie przewidzieć i zaprojektować coś co ma trwać 25 lat nie mówiąc już o 50, bo dwa pokolenia, to przyjęliśmy, że właśnie jest tyle. Świat zmienia się w ekspresowym tempie podług wspomnianych na początku emocji każdego kto ma więcej narzędzi do zmiany od innych i nie chodzi tylko o pieniądze. 50 lat to co najmniej miliony scenariuszy które mogą pójść źle i cały choćby najbardziej przebiegły plan "reformy" pójdzie w piach.
Alternatywą jest niestety "rewolucja". Niestety bo ta właśnie jak to się powtarza "pożre swoje dzieci" ciągnąc w ślad za "dziećmi" resztę objętych rewolucją. Jakaś cześć pewnie przetrwa. Nie sądzę by była to ta co ma większe umiejętności analityczne.
Jak się tworzy struktury i podejmuje decyzje to ja zawsze powtarzam "uważaj czego sobie życzysz". Łatwo jest coś stworzyć. Trudniej to utrzymać i a jeszcze trudniej poprowadzić w dobrym kierunku. Niektórzy tu prowadzą włąsne "biznesy" więc doskonale wiedzą o co chodzi. Łatwo jest spłodzić "myśl" czy "dziecko". Bardzo trudno by nim minie pokolenie, coś z pierwotnych założeń "myśli" zostało, albo żeby "dziecko" stało się "dorosłe" i to nie tylko w aspekcie przepisów ale głownie mentalnie.
Trochę filozoficznie, wiem :-). Liczę jednak że podejście z szerszej perspektywy jest lepsze niż przekonanie o nieomylności i teza, powiedzmy kogoś kto ma tartak. To jaki jest system emerytalny, zdrowotny... i tu wyliczanka taka jak powyżej, to pewna wynikowa układu naczyń połączonych, bardzo mocno połączonych. Proponuję zacząć od eksperymentu myślowego: co się stanie jak usuniecie element systemu emerytalnego. Albo coś prostszego choć w obszarze abstrakcji: Wszyscy nagle przestają palić papierosy :-D
Albo jeszcze lepiej: Nikt od dziś nie kradnie i tak już na zawsze.
Pozdrawiam Wszystkich
sage_slav
Może tak być także uważam, że stoimy przed wielkim boomem inżynierii genetycznej. Ale wysterylizowanie noworotków byłoby iście diabelskim pomysłem (na miare rzeszy niemieckiej) umożliwiłoby 16 lat sterylizacji zanim ktokolwiek połapałby się co się dzieje. Wtedy byłby koniec narodu - jak i państwa. Nawet Hitler winszowałby swoim potomkom. A myśle, że już możnaby coś takiego przeprowadzić (sterylizacja przez zastrzyk). Nawet sterylizacja 80% populacji alob nawet 50% wpłynełaby na nasz naród gorzej niż obie WŚ razem wzięte.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 14:59
waterflow
teraz mamy XXI wiek i pelny dostep do informacji wiec nie mozna zwalac winy na indeks ksiag zakazanych i to ze ziemia wedlug "zolnierzy" NMP byla plaska.
Bedzie bardzo ciekawie a nie sadze ze JPII ktory plakal w Vaticano widzac co bedzie sie dzialo na swiecie po wizji w swoim private room - ze armageddon nie dosiegnie zaklamanej i pelnej hipokryzji krainy nad wisla - wprost przeciwnie.
Sam znam osobiscie "bohaterow" ktorzy byli lasi na kase i wplywy CIA i "Heritage Foundation" co ma dwa kroki od siedziby Lockheed i ich funduszy lobbingowych. Ten sie smieje kto sie smieje ostatni...
Masz racje bedzie tornado na calym swiecie, finanse beda w globalnej "pralce" nie mowiac o innych miedzynarodowych "niespodziankach". A Obama ktory ma "tysiace lat" if you know what I mean i kraj zwany "USA" nawet nie wie co nad nimi lata...
Gdyby Pentagon i "tajne sily" co szpieguja caly swiat i mysla ze sa "invincible" jak antyczne Slonce w Imperium Romanum wiedzialy co i kto nad nimi lata to by sie zesra.. ze strachu ... bo to nie sa ludzie.
Ale jak to mowia Show Must Go On... bedzie bardzo ciekawie
Haman tez byl madry na dworze krola Persji... Teraz historia zatacza antyczne kolo.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 15:44
waterflow
Wiem ze to jest publiczne forum, a poniewaz autor, moj imiennik, Trader 21 jest odwazny i porusza tematy "wrazliwe", "zakazane" takie jak globalny system finansowy, system USD, czy zaklamanie mediow pod koncentracja paru grup, to ten portal jest "najpewniej" pod obserwacja roznych Ambasad w tym szczegolnie panow od tzw Wujka Sama ==> CIA i ich "consortes".
Mam dla Was jedna rade - wiem ze dla Was liczy sie "kasa i wplywy", macie jej na razie duzo bo konferansjer od Wujka Jakuba jeszcze Wam sypie "konfetti". Wiem ze rozni "bohaterowie" z PL leca na wasza kase i wplywy - sam ich spotkalem osobiscie, znam ich hipokryzje i charakter. Wiecie ze Wasi "chlopcy" niepotrzebnie sie wmontowali w rzeczy w ktore nie powninni w polskiej "ziemi obiecanej" w miescie Ł. "Mars & Saturn" might be looking at you. Too bad for them...
Ale przy calym waszym przywiazaniu do inwigilacji i analizy calej planety - powiadomcie waszych szefow - z CEE CIA i ambasadora w PL - zebyscie choc raz w historii zrobili analize co mozecie miec napisanie na waszym Forehead - podpowiem - to nie alfabet lacinski, nie grecki ani nawet aramejski. I nie ziemskimi literami.
Tacy jestescie mocni, butni i dumni. Strzelaliscie do Arabow bez litosci, wykorzystywaliscie slabszych, ufni w poganstwo jak przystalo na synow Edomu co przeznaczeni sa na anihilacje.
Zobaczymy jak spotkacie Angels of Destruction ==> bedziecie mieli globalne Show jakiego w historii tej planety nie bylo.
A poza tym,
Powodzenia w inwestycjach dla foumowiczy bloga :P
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 17:06
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 17:20
polish_wealth
@ waterflow Ooo, jest jakaś twarz polemizująca!... ale no nieeee znowu chcą koronę wyrwać z ręki NMP, co za naród uparty. Już ręce swoje (miękkie zresztą) zacierałem.
Hmmm jak ugryźć tę Twoją 3krotną nawiązke. Muszę zacząć od ślubów!:
Ja skromny brat mateusz, uroczyście ślubuję Prowincjałowi Warszawskiemu że nic mi nie wiadomo o latających rzeczach nad głową Obamy od 1000 lat, dalej wyznaję, że puściłem tylko małego bączka patriotyczno religijego bo czuje nosem zbliżający sie weekend i czytając wyznania użytkownika "Waterflow" zastanawiam się od pół godziny o czym ów mówi, gdyż nie posiadam jednoznacznego rozeznania XDD.
Co mi się podoba to to, że po 3 komentarzach ante rem, pozdrowiłeś inwestujących - haha - Jesteś Asem będę to naśladował - Widzę że jakiś fajny facet z Ciebie i trochę mniej więcej staram się połączyć kropki po Saturnie o czym mówisz, wiec mam taki obraz, że jesteś na tyle inteligetny by nie odrzucać ezoteryki jako również pewnej realności w świecie a nawet współczynnika wydarzeń, ale tutaj niestety diagnoza jest taka sama którą wystawiłem Looginowi, mimo iż on swoje komentarze robi bardzo krótkie. Bez NMP znajomość Pana jest iluzją, kto zna Pana zna prawde, droge życie i tak dalej... ergo przez NMP do prawdy. A na zachętę do obrania takiego kursu polecam zobaczyć walkę między NMP a jednym z tych od destrukcji których wymieniasz, pełno na YouTube if You know what I mean.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 20:38
lenon
Taj jak napisał @Zieloniutki, ataku na autora zamiast na dane zawarte w raporcie ciąg dalszy.
W raporcie podane są przypisy. Zajrzyj do źródeł i je spróbuj zdyskredytować, jak już pałasz taką nienawiścią do autora.
Odnoszę wrażenie, że nie masz pojęcia o dzisiejszej energetyce.
Podałeś link do artykułu z 2011 r, podczas gdy zmiany na rynku postępują tak dynamiczne, że te z przed miesiąca są już nieaktualne. Ceny spadają i będą spadać. Okres subwencji dla producentów został w Polsce przespany i znowu będziemy płakać nad rozlanym mlekiem montując importowany sprzęt. Zobacz co zrobiły Niemcy. Dziś produkują taniej panele niż Chiny.
Postawienie 1kw paneli fotowoltaicznych to dziś koszt 4000 PLN. BRUTTO
1kw wyprodukuje rocznie w naszych warunkach klimatycznych średnio 800 kwh rocznie.
Życie takiej instalacji to 25 lat.
25x 800 = 20 000kwh = 20Mwh
4000 / 20 = 200 PLN
Cena energii elektrycznej na rynku z węgla NETTO:
A Teraz do Ciebie też 3r3
Energetyka wiatrowa. Nie mogę znaleźć raportu który ostatnio czytałem, ale:
Link
Projekt Goya.
Koszty inwestycji 300 mln euro.
Roczna produkcja 900 GWh
Cykl życia 25 lat.
900 GWh x 25 = 22 500 GWh x 1000 = 22 500 000 MWh
Koszty konserwacji i obsługi 10% mocy = 2 250 000 MWh
300 000 000 / (22 500 000 - 2 250 000) = 300 000 000 / 20250000 = 14,82 Euro za 1 MWh.
Przestańcie panowie wreszcie pieprzyć głupoty.
Link
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 20:55
greg240
"Dlatego Greenpeace będzie mógł pisać raporty o górnictwie, jak będzie miał własne kopalnie. I wtedy nie będę się jeżył już przy nagłówku, bo będą to pisali przedstawiciele praktyka. Dlatego dyskredytuję Greenpeace, ponieważ nie prowadzi wydobycia. Jak poprowadzi - posłuchamy specjalistów od górnictwa co tam słychać na dole w sztolni. "
Trafna uwaga, gdyby mieli kopalnie i czerpali z nich zyski punkt widzenia zmienilby sie by im o 180stopni podobnie jak to bylo
z Dunczykami przeszkadzal im szum wiatrakow, dano Dunczykom wiatraki na wlasnosc aby czerpali z nich zyski(dofinansowano) a jak
za dotknieciem magicznej rozdzki szum przestal im przeszkadzac.
@arcadio
Upraszczasz temat emerytur do askpektu technicznego, ze pieniadz do zus wplywa i natychmias wyplywa, a to uproszczenie
powoduje wymazanie, skladek ktore singiel placil cale zycie, pewnie bedzie pobieral 15lat a wplacal jakies 40lat, co innego
mundurowy, nie dosc ze jego skladki sponoruje panstwo to tylko 15 lat, a bierze je z 40lat. Takie uproszczenie jest delikatnie
niesprawiedliwe, oczywiscie lepiejbybylo gdyby ta kasa byla inwestowana, ale w ten sposob upraszczac sie nie godzi. Zaznaczam ,ze nie jestem
singlem i mam dzieci, uwazam ze nie mozna traktowac singli tak jakby nic nie placili bo wplacaja netto , nikt nie placi dobrowolnie
wolalbym inny system, podobnie jak ty, bardzo fajnie mowi o ZUsie Robert Gwiazdowski, mowi jak jest, szkoda ze tak nie gadał jakbyl w zarzadzie zus.
postawmy sprawe uczciwie, zabierzmy singlom emerytury a oddajmy skladki ktore wplacili, to ja tez chce:)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-11 21:53
3r3
Nie ścieniaj - budowałem wiatraki, czytelnicy je remontują.
Z fabryk zostały gruzy, to się nie dodaje.
Koszt wyprodukowania aluminium i miedzi na wiatrak nie zwróci się w czasie jego funkcjonowania. Podatki to nie fizyka - to chciejstwo. Ropa, uran i węgiel z ziemi jest za bezdurno - nie pokonasz ceny darmowego prądu. A to że czasem giną ludzie - wyprodukowaliśmy miliardy - to jest tanie.
Żaden z wyprodukowanych przeze mnie gigantycznych wiatraków już nie działa, a to był ledwo 12-15 lat temu. Żaden. Maszty zostały.
lenon
To co Ty, nazywasz gigantycznym, dziś staje się kieszonkowym.
@Arcadio
"Tzn. pracujące dzieci mają potrącaną procentową składkę od swoich pensji ( coś jak dzisiejsza na ZUS) - a składka ta ląduje automatycznie na koncie rodziców lub dziadków.
Taki system ma same zalety:
- nikt nie narzeka że składki jego rodziny są przejadane/okradane przez państwo,
- wysokość emerytury zależy wprost proporcjonalnie od ilości posiadanych dzieci i wnuków i od wysokości ich pensji,
- ludzie staraliby sie mieć nie tylko więcej dzieci, ale też staraliby się zapewnić im dobre wychowanie i wykształcenie, aby w przyszłości zarabiały dużo - skończyło by się singlowanie, bezdzietność, zaś patole nie mieliby korzyści ze swoich pociech, jeśli te by leniuchowały.
- dodatkowo ludzie staraliby się mieć dzieci wcześniej, aby wcześniej dorosły i zaczęły pracować - wzrost demografii murowany bez 500+."
Intryguje mnie dlaczego przedstawiasz moje pomysły. :-)
CzesioMorderca
"Koncepcja oszczędności w walucie jest pozbawiona sensu. Ludzie którzy na starość nie przenieśli jakiejkolwiek kompetencji pozwalającej im pracować mimo niedołęstwa są zbędni i nie można tego ukrywać. Jak ktoś na starość nie ma dość w głowie aby służyć radą, siecią kontaktów i przebiegłą myślą, albo chociaż opowieściami dla wnucząt i opieką nad nimi to czas go pożegnać. Nie ma się co w tej kwestii oszukiwać.
Kto nie pracuje ten nie może mieć udziału w rezultatach cudzej pracy. Co było a nie jest nie pisze się w rejestr."
Pozbawiona sensu tylko w Twoim wyimaginowanym kontekście i wartościowaniu. Człowiek to nie maszyna w fabryce. Chce to jest potrzebny samemu sobie. Jak sam stosujesz w praktyce - opinię innych należy olać. Nowo narodzeni korzystają z efektów cudzej, wcześniej wykonanej pracy. Są żywym przykładem bo sami się nie wykarmili i nie stworzyli. Dużo dóbr zastają na tym świecie i z nich korzystają.
Pozostają jeszcze szkodniki którzy nowo narodzonym odbierają przestrzeń życiową i niszczą warunki do życia - trują rzeki, morza, powietrze - na ziemi hałdy śmieci usypują. No i te szkodniki muszą mieć kompetencje żeby na pierwszy ogień na starość nie poszli.
Ty wiesz że jak nie będziesz kompetentny to nikt Cię nie utrzyma. Relacje międzyludzkie są różne i motywacje. Ale to trzeba wyjść z warsztatu żeby poznać
Waluta przenoszona w czasie miałaby sens gdyby wszystko odbywało się uczciwie.
@zdziwiony TPE
"Jeżeli na podstawie moich komentarzy stwierdzasz, że zaliczam się do grona bolszewików/socjalistów"
Stwierdza że zaliczasz się czymi innymi słowy - on zalicza Cię. Taka ocena świadczy o oceniającym a nie o Tobie. Wolność. Każdy może sobie zaliczać co chce do czego chce.
@sage_slav
"Elektrownie atomowe są mniej rentowne niż węglowe, aczkolwiek mają pewne zalety:
- brak zanieczyszczeń środowiska (gorzej ze składowaniem radioaktywnych odpadów)"
No to składowanie to co to jest? Oczyszczanie środowiska przez zabicie całego życia dookoła i wrzucenie ton ołowiu do oceanów żeby za mało metali ciężkich nie było? czy jak? Pomijam Czarnobyl i Fukuszimę - kolejny teren słabo wpływający na życie.
Poza tym dobrze wypunktowujesz ten nonsens.
"Rodzice przynajmniej zaczeliby zwracac uwage na to na kogo wyrośnie ich dziecko. - bo od tego zależałaby także ich przyszłość."
Wiadomo na kogo wyrośnie - na dorosłego człowieka. Pozostawmy ludziom trochę wolności niech robią co chcą. Synek wróbelek dorasta i nie ogląda się na papę i mamę wróbelka. Kto dba o ciałko do starości zdrowy i sprawny pozostanie. Reszcie pozwólmy się rozkoszować ich losem.
@remigius123
"Do poki placisz na urzednikow, przepisy, i upadek firm po roku/dwoch zmaiast an wolnosc, otwarty rynek i firmy co dzialaja po 100 lat (czesto rodzinne) to nie ma szans na zmiane.
Otwarty rynek to taki gdzie pali się fabrykę sąsiada/konkurencji? Czy taki gdzie spekulanci, zmowy cenowe itp wypaczają/kształtują go do woli?
@ArtWW
"Gdyby nie liczyć VATu, który wliczony masz w ceny zakupów w sklepie to w moim wypadku system jest na minus. "
Postarałbyś się bardziej ;-)
@okmonek o szczepionkach
Trzeba się organizować na szaro i znaleźć lekarzy którzy podbiją pieczątkę że szczepiony.
Po drugiej stronie mamy takich 3r3 tylko zamiast metalu wzięli się za co się wzięli. A on podaje rozwiązanie jak z takimi się obchodzić.
CzesioMorderca
od 44 minuty - co 8 miechów edukacji szkolnej robi z dziećmi; Vetulani też o tym mówił - że bardzo dużo neuronów obumiera przez pierwsze lata edukacji szkolnej.
3r3
"Waluta przenoszona w czasie miałaby sens gdyby wszystko odbywało się uczciwie. "
Masz całkowitą rację, weź z wykopalisk walutę z Babilonu i idź się pokłócić z martwymi że to nieuczciwe że umarli i nie chcą wykonać swoich zobowiązań, i że za te gliniane "świnki, owieczki, kury" (tak wygląda babilońska waluta) chcesz prawdziwe świnki, owieczki i kury.
Relacja z dzieckiem nie jest początkowo gospodarcza tylko emocjonalna, ale zapewniam Cię że istnieje sposób aby dziecko produktywnie i chętnie obsługiwało maszyny przemysłowe - wystarczy mu zapłacić. I już mamy relację gospodarczą. I jest kogo wyzyskiwać^^
Lech
Powinniśmy po pierwsze wykorzystać wszystkie możliwości w energetyce wodnej , bo mamy mało wody, a czasami powodzie i takie regulacje dałyby bezpieczeństwo zaopatrzenia w wodę , przeciwpowodziowe i tani prąd ,ale UE nie chce takich inwestycji finansować tylko swoje wiatraki , dopłaca do zbiorników retencyjnych POD WARUNKIEM ,ŻE NIE MAJĄ ELEKTROWNI!!!
Siła wiatru w Polsce średnio jest dużo niższa ,a w ciągu 50 lat w całej Europie spadła o 35%...?
Cała ta nagonka na CO2 mnie bawi, bo jest kilkadziesiąt ważniejszych czynników zmieniających klimat,a przede wszystkim życie organiczne na Ziemi może wzrastać tylko wtedy gdy rośnie ilość CO2 w atmosferze, a zawsze spada ilość żywej masy biologicznej gdy spada CO2 . Np w Sylurze, Dewonie i Karbonie CO2 było nawet 20 razy więcej niż dzisiaj ,a nie było przemysłu i były okresami ogromne obszary z czapami lodowymi , za to masy żywej biologicznej było na powierzchni Ziemi kilka razy więcej niż dzisiaj.. Generalnie pierwiastka węgla dostępnego na powierzchni stale od milionów lat ubywa bo jest wiązany w miliony kilometrów sześciennych trudno rozpuszczalnych skał węglanowych..
USA teraz są samo wystarczalne w ropie? czyli petrodolar i kontrola obrotu ropy całkowicie wymyka się USA bo nie kupują ? i dlatego trzeba robić ataki spekulacyjne na mniej ważne waluty jak teraz Argentyna żeby utrzymać popyt na dolara i jego obligacje ?
Eltor
A gdyby tak pominąć w rozważaniach pośrednictwo waluty, w której wycenę można dowolnie manipulować i odpowiedzieć na pytanie: ile taka energia z wiatraków kosztuje nie w walucie, a w energii? Bo na razie widzę wyobrażenie, że trzeba wsadzić ileś waluty, by wyjąć energię, a to tak nie do końca. Ile trzeba wsadzić energii w wiatrak by zacząć z niego energię pozyskiwać i czy bilans będzie dodatni w okresie eksploatacji wiatraka?
Ile trzeba skał z ziemi wyrwać, ile ton pokruszyć, ile ton przetopić, ile energii to kosztuje, ile energii pochłonie przetransportowanie tego przez pół świata i czy ten wiatrak na pewno przez ten czas, na ile został pomyślany, więcej energii nam wytworzy? Ktoś zna odpowiedzi na tak postawione pytania?
3r3
"Ktoś zna odpowiedzi na tak postawione pytania?"
Znam. Zresztą znamy te odpowiedzi wszyscy od zeszłego wieku, bo na razie temperatura topnienia metali się nie zmieniła.
To się nie dodaje. Właśnie dlatego biedne kraje afrykańskie z porywistymi wiatrami na wybrzeżu nie inwestują w wiatraki mimo braku energii elektrycznej, a ładują się w ropę, gaz, węgiel.
lenon
Po co tak liczyć?
Skoro cała inwestycja jest rentowna to oznacza, że wyprodukuje on więcej energii niż zostało zużyte do jego powstania.
Na moim przykładzie można policzyć tak:
300 000 000 / średnia cena energii brutto z przesyłem 40 za MWh = 7 500 000 MWh
Zakładając że całe koszty to energia co jest nieprawdą. Całkowite jej koszty to z 30%.
Za swojego życia farma wyprodukuje 22 500 000 MWh.
@3r3
A firmy energetyczne uruchamiają komercyjne instalacje bo za wszelką cenę chcą zbankrutować.
Pomyśl trochę. Albo zejdź z lądu i popływaj trochę.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-12 12:44
Kikkhull
Eltor
"Po co tak liczyć? "
Aby nie utracić kontaktu z rzeczywistością, a waluta i wyrażanie w niej wycen właśnie coś takiego powoduje.
Jeśli buduję generator, który wytworzy mi mniej energii niż zużyję na jego budowę, to robię coś bardzo, bardzo głupiego i żadne księgowe sztuczki z zapisywaniem sobie cyferek w zeszycie na takiej lub innej kartce tego nie zmienią. Po prostu jestem fanem rzeczywistości i czasem warto sobie zrobić taki reality check.
ArtWW
"Postarałbyś się bardziej ;-) "
To już nie miało by sensu. Miałbym kombinować jak nie zapłacić za rzodkiewkę w markecie ? Teoretycznie mógłbym kupować od chłopa ale jeżdżenie za nią kosztowało by mnie więcej niż ten VAT.
Nie płacę dochodowego, CITU, PCC, od spadków czy darowizn, żadnych zusów specjalnie nie finansuję a to co do systemu włożyłem odebrałem powiększone x razy.
Nie żebym był chciwy ale świadomość płacenia podatków, które następnie trwonione są na wspieranie patologii, cyganów, ukraińców, niepotrzebnej biurwy, darmowej edukacji z nikomu niepotrzebnymi kierunkami, czarnych gdzieś w Afryce, ośmiorniczki i całej masy niepotrzebnych rzeczy nie pozwala mi postępować inaczej.
"No to składowanie to co to jest? Oczyszczanie środowiska przez zabicie całego życia dookoła i wrzucenie ton ołowiu do oceanów żeby za mało metali ciężkich nie było? czy jak? Pomijam Czarnobyl i Fukuszimę - kolejny teren słabo wpływający na życie. "
żaden problem. Na świecie jest tyle pozamykanych kopalń z wyeksploatowanymi złożami, że jest gdzie wrzucać kilometr pod ziemię, zasypać i zapomnieć.
Fokuszima to żaden przykład. Jeśli ktoś stawia elektrownię atomową w miejscu gdzie o trzęsienie ziemi łatwiej niż o rozwolnienie to potem zbiera tego żniwo.
A jak boimy się tak drugiego Czarnobyla to rozwiązanie jest proste. Reaktory budować pod ziemią. Jeśli dojdzie do podobnej sytuacji wejścia zaleje się betonem i po sprawie.
Na świecie funkcjonuje kilkaset reaktorów atomowych dolicz jeszcze to co napędza np. okręty więc ten nieszczęsny Czarnobyl i Fokuszima to jak widać był wielki pech a nie realne zagrożenie zwłaszcza, że w takiej Japonii będącej jednym z najaktywniejszych sejsmicznie obszarów na świecie jest ich 50.
CzesioMorderca
"Masz całkowitą rację, weź z wykopalisk walutę z Babilonu i idź się pokłócić z martwymi że to nieuczciwe że umarli i nie chcą wykonać swoich zobowiązań, i że za te gliniane "świnki, owieczki, kury" (tak wygląda babilońska waluta) chcesz prawdziwe świnki, owieczki i kury.
Relacja z dzieckiem nie jest początkowo gospodarcza tylko emocjonalna, ale zapewniam Cię że istnieje sposób aby dziecko produktywnie i chętnie obsługiwało maszyny przemysłowe - wystarczy mu zapłacić. I już mamy relację gospodarczą. I jest kogo wyzyskiwać^^"
Złotem martwego też nie przekonasz. Dlatego istnieją tortury i zastraszanie, a nie kilim od razu nie?
Ale po co psuć dziecko? Niech żyje i robi co chce. Czemu dorośli po faszystowsku chcą przymuszać/oszukiwać/wpływać żeby dziecko robiło to czego nie chce? Szczególnie "ludzie sukcesu" tak mają.
@Lech
"Generalnie ja nie mam nic przeciwko wiatrakom, niech sobie produkują prąd"
Pojedź sobie do Darłowa/Darłówka i doświadcz jak się przebywa
się w przestrzeni otoczonej wiatrakami.
@ArtWW
Umowy handlowe na szaro z chłopami - sens jest. Wystawić rzodkiewek i truskawek nie mogą bo policja spałuje i towar zagarnie. Całą sieć dystrybucji normalnego jedzenia możnaby zbudować. Tylko te markety takie wygodne. I truskawki w styczniu mają. Po co jeść sezonowo? Po co być zdrowym?
Fokuszima to jest przykład bo się wydarzył. Ludzie robią takie rzeczy jak budowa atomówek w Japonii. Popełniają błędy. Tylko patrzeć gdzie dupnie znowu. Ciekawe o ilu "incydentach" nie wiemy lub nie zostaliśmy poinformowani.
___
Izrael znowu ostrzelał terytorium Syrii - jakieś irańskie cele niby.
__
A jak ze sztirlingami? Efektywnie transformują ciepło na mechaniczną/prąd? Czemu każdy kominek czy kuchenka gazowa nie jest sztirlingiem obstawiona? Albo inne TEG'i? https://en.wikipedia.org/wiki/Thermoelectric_generator#Efficiency
Tadek
Może dlatego, że Rosjanie produkują gustowne "kozy" do salonów wyposażone w TEG, które produkują prąd - do 60W przy 12V.
A Rosjanie nie mieli nigdy "dobrej prasy".
Mimo, iż to rosyjski "wynalazek" to jednak konstrukcja i wygląd mi się podoba. No ale na Syberii to raczej musi być coś lepszego niż na pozostałej części "imperium". ;)
http://www.termofor.com.pl/index.php/kategoria/piece-na-drewno-produkujace-prad
http://dobrasauna.pl/piec-na-wegiel-do-ogrzewania-domu-butakov-inzynier,id1134.html
Eltor
"Złotem martwego też nie przekonasz."
Żywię podejrzenie, że za babilońskie złoto dziś nadal sobie coś kupię, natomiast za babilońską walutę już niekoniecznie. Third party robi różnicę.
Tadek
Wiesz, może zwykły Kowalski zbytnio by się uniezależnił i zaczął kombinować "co by tu jeszcze...".
Politycy by się zapłakali.
sage_slav
A jak ze sztirlingami? Efektywnie transformują ciepło na mechaniczną/prąd? Czemu każdy kominek czy kuchenka gazowa nie jest sztirlingiem obstawiona? Albo inne TEG'i? https://en.wikipedia.org/wiki/Thermoelectric_generator#Efficiency
Ten silnik ma bardzo niską sprawność ;)
No to składowanie to co to jest? Oczyszczanie środowiska przez zabicie całego życia dookoła i wrzucenie ton ołowiu do oceanów żeby za mało metali ciężkich nie było? czy jak? Pomijam Czarnobyl i Fukuszimę - kolejny teren słabo wpływający na życie.
ja wypisywałem plusy, minusy pominąłem. Ale jednak elektrownia atomowa może spokojnie pracować koło siedlisk ludzkich bez wpływu an ich zdrowotność - i to miałem bardziej na myśli
"Rodzice przynajmniej zaczeliby zwracac uwage na to na kogo wyrośnie ich dziecko. - bo od tego zależałaby także ich przyszłość."
Wiadomo na kogo wyrośnie - na dorosłego człowieka. Pozostawmy ludziom trochę wolności niech robią co chcą.
Róbta co chceta? Nie. Ludzie stowrzyli społeczność jako najlepsza formę przekazywania genów właśnie dlatego, że jest to najskuteczniejsza forma przeżycia. Każdy człowiek winien być świadom odpowiedzialności jaka na nim leży - za rodziców, dziadków, naród i swoje dzieci. Teraz spójrz na dzisiejszych 20-30 latków i im to powiedz. Cześć nazwie Cie nazistą, inni faszyta a reszta popuka się w czoło. Właśnie to nas odróżnia od zwierząt - moralność, odpowiedzialność i świadomość bycia częścią grupy.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-12 14:59
3r3
"Ale po co psuć dziecko? Niech żyje i robi co chce."
Ze swoim dzieckiem rób co uważasz, a moje jest przedmiotem mojej własności i będzie robiło to co ja zechcę albo zostanie odcięte od moich zasobów. Na nic mi ludzie którzy nie czynią wedle mojej woli i nie widzę powodu abym ich wspierał.
"Czemu dorośli po faszystowsku chcą przymuszać/oszukiwać/wpływać żeby dziecko robiło to czego nie chce? Szczególnie "ludzie sukcesu" tak mają. "
Ponieważ produktem docelowym jakiego wytwarzanie rozpoczynamy od zdybania pięknej pani i procesów następczych jest uzyskanie człowieka dorosłego przydatnego do dalszej produkcji ludzi dorosłych, a nie dużego dzieciaka który robi co chce - taki mi do niczego niepotrzebny, innym też nie.
Aby uzyskać taki produkt jak człowiek dorosły stosujemy procesy wychowawcze sprawdzone w ciągu ostatniego ćwierć miliona lat wałęsania się całkiem podobnych do człowieka współczesnego dwunogów. Oczywiście rozumiem, że połączenie kropki "zdybanie pięknej pani" z kropką "prawnuk" jest dość skomplikowane, no ale nie każdy musi łączyć - po to mamy wrodzone przymusy metaboliczne. A tacy co je zignorowali mają rezultaty w postaci państwowych emerytur.
A córka jak nie zostanie szybko mamą to ma oddać co zeżarła i sprzedam ją za kozę i wielbłąda komuś kto jej przywróci rozum.
@Eltor
"Żywię podejrzenie, że za babilońskie złoto dziś nadal sobie coś kupię, natomiast za babilońską walutę już niekoniecznie. Third party robi różnicę."
Coś w tym może być, najwidoczniej materiał z jakiego wykonano walutę odgrywa pewną rolę.
@Tadek
"Czemu nie ma stirlingów w każdym domu? "
Ponieważ stirling dający 1kW i ogrzewanie wciąga jakieś 40kPLN na zakup. Nie wiem co byś chciał zrobić z 1kW, ale dzisiaj mieszkanie nawet na standby mode nie pociągnie z takim zasilaniem.
Wytwarzanie tych silników nie jest takie proste, i to z perspektywy produkcji ubocznej tychże po sąsiedzku do okrętów podwodnych.
Gdyby nie te okręty to w ogóle miało by ceny jak silniki modelarskie tylko przeskalowane ceną do rozmiaru.
@remigiusz123
"BTW probowaliscie kiedys malemu dziecku wytlumaczyc, ze za swoja ciezka prace ma jeszcze oddac okolo 50% dla "kogos" :)?"
Tak, konkretnie dałem młodemu (8lat) do wypełnienia deklaracje podatkowe i wyjaśniłem krok po kroku z czego się bierze pensja i ile to kosztuje szefa. Młody się zbulwersował. Za każdym razem jak dostaje kasę za pracę to go podpuszczam czy może by nie zechciał zapłacić państwu podatków. Wspominam mu również że dzieciom nie wolno pracować - prawo zabrania, jest więc przestępcą^^
Uznał że opodatkuje się na rzecz lunaparku - wydał połowę i skorzystał z usług dostarczanych przez lunapark, stwierdził że jak państwo zorganizuje takie rozrywki to też może sprzedawać bilety, ale z tym co oferują to nie - nie skorzysta z oferty.
@lenon
Twoja metoda wyliczeń opłacalności wiatraków jest sensowna w wielkoskalowej gospodarce, gdzie jesteśmy w stanie manipulować cudzą mocą roboczą dokładaną do naszej poprzez system transakcyjny, fiskalny i wymiany (dóbr & usług). To znaczy że można prowadzić netto szkodliwe działania i na nich zyskiwać. Pozostaje stworzyć ramy propagandowe dla supresji wyrażania naganności dla takich działań i jest z górki. Zielona energia to po prostu powrót do żaglowców. Żaglowce jak najbardziej pływają, ale nie jest to obecnie racjonalny ekonomicznie model wielkoskalowy dla gospodarki tak samo jak nie są nim wiatraki czy baterie. Nie ma takiego zwierzęcia w przyrodzie jak piec do wytopu rudy zasilany z baterii, zasila się to paliwami kopalnymi, względnie uranem. Co zupełnie nie przeszkadza okrętom podwodnym przebywać w zanurzeniu na bateriach, a burżujom jeździć konno czy korzystać z żaglowych jachtów kupionych we Francji w celu promocji czegoś tam narodowego. Tylko w wielkiej skali koń, żaglowiec, wiatrak się już nie sprawdzają, kiedyś tak, a dzisiaj mamy lepsze rozwiązania.
Przecież nie będziemy krzyczeć na szefa fabryki, że obcina potencjalne dochody tysiąca pracowników żeby sobie utrzymać stadninę i jacht. Tak samo nie krzyczymy na Niemców że sobie realizują religijne ekocele nowej świeckiej religii jakimiś wiatrakami - stać ich, zresztą nie krzyczymy na nich nawet jak palą sąsiadami w piecach.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-12 15:39
lenon
"Ten silnik ma bardzo niską sprawność ;)"
Przestań głupoty wypisywać.
@CzesioMorderca
"A jak ze sztirlingami? Efektywnie transformują ciepło na mechaniczną/prąd? Czemu każdy kominek czy kuchenka gazowa nie jest sztirlingiem obstawiona? Albo inne TEG'i? https://en.wikipedia.org/wiki/Thermoelectric_generator#Efficiency"
Cena wytworzenia jest tak wysoka, że jest to nieopłacalne.
CzesioMorderca
"Żywię podejrzenie, że za babilońskie złoto dziś nadal sobie coś kupię, natomiast za babilońską walutę już niekoniecznie. Third party robi różnicę."
Glinianego kogucika też pewnie wymienisz w muzeum czy u innego konesera. Chodziło o zmuszanie umarlaka. Bo nie gromadzimy czegokolwiek żeby było po naszej śmierci dla nas, tylko żebyśmy z tego korzystali za życia.
@remigius123
Na otwartym czy nie otwartym prezes zwykły człowiek. Incydent zawsze może się zdarzyć.
@sage_slav
"Róbta co chceta? Nie. Ludzie stowrzyli społeczność jako najlepsza formę przekazywania genów właśnie dlatego, że jest to najskuteczniejsza forma przeżycia. Każdy człowiek winien być świadom odpowiedzialności jaka na nim leży - za rodziców, dziadków, naród i swoje dzieci. Teraz spójrz na dzisiejszych 20-30 latków i im to powiedz. Cześć nazwie Cie nazistą, inni faszyta a reszta popuka się w czoło. Właśnie to nas odróżnia od zwierząt - moralność, odpowiedzialność i świadomość bycia częścią grupy."
No to jedz na śniadanie to czego nie chcesz jeść, znajdź sobie samicę której nie chcesz, idź z kolegami z którymi nie chcesz na piwo którego nie chcesz i pracuj robiąc to czego nie chcesz.
W społeczności chodzi o łatwość i zachowanie energii co prowadzi do degeneracji (patrz mieszczuchy)
Czyli wilk czy mrówka nie wiedzą że są częścią grupy, przypadkowo tak wychodzi że są ule i ławice ryb. A gołębie przypadkiem wieczorami na imprezy latania w grupie się wybierają. Nie wiem skąd pomysł że zwierzętami nie jesteśmy. Nawet się sami skategoryzowaliśmy -
Domena eukarionty
Królestwo zwierzęta
Typ strunowce
Podtyp kręgowce
Gromada ssaki
@3r3
"Ze swoim dzieckiem rób co uważasz, a moje jest przedmiotem mojej własności i będzie robiło to co ja zechcę albo zostanie odcięte od moich zasobów. Na nic mi ludzie którzy nie czynią wedle mojej woli i nie widzę powodu abym ich wspierał. "
Dziecko nie jest przedmiotem. "moje" oznacza że spłodziłeś. Reszta to halucynacja którą się kierujesz. Nie widzisz powodu bo nie wiesz co to miłość. Ale tego w fabryczce się nie znajdzie tylko w sobie.
"Ponieważ produktem docelowym"..."Oczywiście rozumiem, że połączenie kropki "zdybanie pięknej pani" z kropką "prawnuk" jest dość skomplikowane"
Czyli kiedy dobierasz się do samicy łączysz kropki. Większość ludzi tak lubi spółkowanie(po inwestorsku a co) bo to jedna z niewielu czynności które sprawiają że krew z mózgu odpływa i kropek łączyć nie idzie. Ale jak widać niektórzy nawet w łóżku są dalej w pracy. I dobrze tacy zostają moimi klientami. Zdrową motywacją do tego żeby wpółtworzyć dziecko jest... brak motywacji.
"dałem młodemu (8lat) do wypełnienia deklaracje podatkowe i wyjaśniłem krok po kroku z czego się bierze pensja i ile to kosztuje szefa. Młody się zbulwersował. Za każdym razem jak dostaje kasę za pracę to go podpuszczam czy może by nie zechciał zapłacić państwu podatków. Wspominam mu również że dzieciom nie wolno pracować - prawo zabrania, jest więc przestępcą^^"
Nie ma co dzieci okłamywać, one wszystko rozumieją. Nie wiem czemu samice traktują dzieci jak małe dałny.
sage_slav
Ok powiem inaczej - silniki tego typu instalowane w domu itp miałyby barzo niską sprawność.
Cena wytworzenia jest tak wysoka, że jest to nieopłacalne.
Dziwne, bo ja taki zrobiłem silnik z puszki po coli i paru spinaczy.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-12 16:21
lenon
Ten Twój silnik miał na wyjściu może 0,5 wata.
Spróbuj złożyć 100 watowy, przelicz koszty i daj znać co Ci wyszło.
sage_slav
wystarczy pareset spinaczy i 200 puszek po coli. Przeciez moge połączyć cylindry równolegle?
Zaleta tego silnika jest właśnie prostota - a nie sprawność.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-12 16:48
bratpit
1kw wyprodukuje rocznie w naszych warunkach klimatycznych średnio 800 kwh rocznie.
Życie takiej instalacji to 25 lat.
25x 800 = 20 000kwh = 20Mwh
4000 / 20 = 200 PLN
1. To tylko teoretyczne optymistyczny założenia początkowe tak jak tabela procentu składanego.
Po 25 latach sprawność spada do 80%
wiec rachunek jast taki przy założeniu liniowego spadku rok w rok
25x720=18MWh
4000/18=222PLN
2. KOszty instalacji nie zawierają buforowania mocy w akumulatorach więc trzeba to oddać do ZE i wtedy odbierając płacimy do 20% za "swoje" co wcześniej oddaliśmy za darmo .
W najgorszym przypadku bedzie to:
20% z 18MWh = 3,2 MWh
4000/(18-3,2MWh)=4000/14,8=270PLN
MOżna oczywiście kupić akumulatory i uniezależnić się od energetyki, ale w okresie 25 lat to trzaba założyć minimum z 2 takie komplety razy 2 koszty instalacji/4000/
3.Jest jeszcze opłata stała do energetyki 130PLN na rok.
130x25lat=3250PLN
Zakładając taką domową typową średnio 3KWp daje to około 1000PLN/1kWp
5000/14,8=337PLN
4 Początkowe założenia to 4000PLN inwestycji w 1kWp, ale ceny wahają się w granicach 400-600 w zależności od wielkości , jakości materiałów i wykonawcy.
Lepiej założyć średnią czyli okolice 5000 tym bardziej że w okresie 25 lat prawdopodobieństwo ,że wysiądzie falownik to 60% więc 4000 nie zawiera kosztów dodatkowego falownika plus jakieś koszt eksploatacyjne bo gwarancja na wykonanie to 2 lata,falownik 5-10 lat , a panele przeważnie 10 lat.
Dodajmy więc ten dodatkowy tysiąc.
6000/14,8=405PLN
5. Pomijam ewentualny podatek dla producenta i np zmiane urządzeń bo przepisy się zmieniają np.
LINK
I teraz to możemy porównywać :)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-12 18:08
ArtWW
"Ale po co psuć dziecko? Niech żyje i robi co chce. Czemu dorośli po faszystowsku chcą przymuszać/oszukiwać/wpływać żeby dziecko robiło to czego nie chce? Szczególnie "ludzie sukcesu" tak mają. "
Ty tak na poważnie ? Pójdźmy o krok dalej. Wypuśćmy samopas rotwailery, pitbule i dobermany niech robią co chcą.
"Fokuszima to jest przykład bo się wydarzył. Ludzie robią takie rzeczy jak budowa atomówek w Japonii. Popełniają błędy. Tylko patrzeć gdzie dupnie znowu. Ciekawe o ilu "incydentach" nie wiemy lub nie zostaliśmy poinformowani.
Pomijam Czarnobyl i Fukuszimę - kolejny teren słabo wpływający na życie. "
Straszycie tymi potencjalnymi awariami jakby kawałek globu miał się oderwać i odlecieć w kosmos.
Zapewniam Cię, że życie w obrębie Czarnobyla ma się dobrze.
"Nie wiem skąd pomysł że zwierzętami nie jesteśmy."
Ależ jesteśmy to wątpliwości nie ulega tyle, że w przeciwieństwie do reszty wytworzyliśmy mechanizmy umożliwiające nam sprowadzenie ich do roli pokarmu w miejscu i czasie dla nas odpowiednim.
Rację masz, że miejsca i powietrza starczyło by dla wszystkich leczt to im w udziale przypada nieszczęście być smacznym, słabym i w lesie.
"Dziecko nie jest przedmiotem. "moje" oznacza że spłodziłeś. "
Spłodziłem i do puki praw własnośni nie przeniosę na osobę trzecią pozostaję w posiadaniu a miłość to sympatyczny dodatek.
@remigiusz123
"Tak jak systematycznie wyniszczane byly zaklady - a mielismy duzo fajnych produktow, tak samo teraz niszczy sie polski biznes bez opamietania - np BitBay juz przenosi sie na malte"
Taaa mieliśmy dużo fajnych produktów. Wskaż je palcem bo chciałbym uwierzyć, że śnię. Ile z tych produktów wytwarza się dziś ? Gdyby one takie fajne były to po przejęciu fabryk przez obcy kapitał dalej były by produkowane. Dużo to mieliśmy dziadostwa i tandety, które nie miały szans w starciu z wolnym rynkiem a gadki o tym co to nie mieliśmy to typowe sentymentalne pieprzenie z tęsknoty za PRLem uskuteczniane przez prostaczków.
BitBay to rzeczywiście wielka wartość dodana dla naszej gospodarki. Niepowetowana wręcz strata.
I Ty z takimi kwiatkami śmiesz komuś mówić o kompromitowaniu się.
"Nie "pokozakowac", tylko pokozaczyc"
Nie pokozaczyć tylko pokozakować gdyż Twojemu zachowaniu bliżej do rodzaju buta niż kozaka. Tamci przynajmniej mieli jaja a Ty ich nie masz nawet na tyle, żeby nie dać się okradać dlatego wylewasz swój żal. To było ironicznie poza kawałkiem o żalu.
A tak poważnie to zajrzyj sobie do słownika języka polskiego tylko do takiego prawdziwego papierowego gdzie przeczytasz, że:
Kozakować - prowadzić kozacki tryb życia.
Kozaczyć - narzucać komuś kozacki tryb życia. Kozaczyć tak samo jak germanizować czy rusyfikować.
Ty ani językiem ojczystym posługiwać się nie potrafisz a rżniesz tu wielkiego figo-fago.
To numer dwa w kwestii kompromitowania się.
Sorry ale po kwiatkach w Twoich wypowiedziach i poziomem języka jakim się posługujesz wnioskuję, że nawet jeśli bierzesz w czymś udział to ktoś ogarnięty pozwolił Ci się do niego przylepić bo potrzebował konia albo kogoś kto ewentualnie ponosić będzie konsekwencje.
Poznałem ten schemat na kilku osobach i doskonale się w niego wpisujesz. Człowiekiem na poziomie bynajmniej nie jesteś.
Przypominasz mi jednego takiego internetowego czarusia co to grał wielkiego biznesmena a jak się później okazało jedyne co miał to furę w kredycie a chłopaka, z którym coś tam ruszyć próbował finalnie okradł z używanej mikrofalówki.
Był też drugi taki co online domów trzy naraz budował bo nie miał co z nadmiarem gotówki robić a tak naprawdę robił gdzieś w ochronie czy coś podobnego.
lenon
Twoje obliczenia są poprawne, ale ja nie pisałem o opłacalności montażu na własnej chałupie. Instalacje 1KW dałem jako bazowy przykład do zobrazowania skali.
To że ktoś sobie pobiera 20% nie ma to znaczenia, czy inne opłaty.
Przy podaniu wartości ile będzie wyprodukowanego prądu uwzględniłem spadek mocy, więc niepotrzebnie to odejmowałeś.
Są na rynku falowniki modułowe i nie musisz wymieniać całego.
Instalacje wielkopowierzchniowe są o 30 - 40 % tańsze na KW mocy i tanieją. Podałem 4000, żeby każdy mógł sobie sprawdzić.
W wielkich instalacjach, koszt wyprodukowania 1KW to 200 PLN
Zauważ jeszcze że 1KWh wyszła Cię 0,42 PLN, czyli około 30% taniej niż u operatora.
Link
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-12 19:21
3r3
lenon
Klepiesz.
Link
3r3
"IBC SOLAR AG działa na rynku fotowoltaicznym od ponad 30 lat"
+
"25 lat liniowej gwarancji mocy oraz 15 lat
gwarancji na produkt"
Pokaż mnie te fotowoltanikę sprzed 30 lat, a potem mi wyjaśnij jak od niemieckiego przedsiębiorstwa wyegzekwujesz w polskim systemie prawnym gwarancje w czasie dłuższym niż od ostatniego palenia archiwów^^
Kolumnę Zygmunta Ci dorzucić gratis? Może OFE?
"Więcej informacji zawarto w pełnych
warunkach dotyczących produkcji i mocy w obecnie obowiązującym brzmieniu,
które można otrzymać na życzenie od swojego profesjonalnego partnera
IBC SOLAR."
Wrzucaj - nie żałuj, pośmiejemy się^^
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-12 19:47
CzesioMorderca
"Ty tak na poważnie ? Pójdźmy o krok dalej. Wypuśćmy samopas rotwailery, pitbule i dobermany niech robią co chcą."
Ładna zmiana tematu. Stańmy nad przepaścią i rozejrzyjmy się; pójdźmy o krok dalej... Są po lasach wilki i inne niedźwiedzie.
"Straszycie tymi potencjalnymi awariami jakby kawałek globu miał się oderwać i odlecieć w kosmos.
Zapewniam Cię, że życie w obrębie Czarnobyla ma się dobrze. "
Widziałem studentkę medycyny uczestniczącej w kilkugodzinnej operacji z RTG - mimo osłon na organy dużo promieniowania pochłonęła. Zwierzątka krócej żyją w napromieniowanych strefach.
Chcesz domek z ołowianych beczek wypełnionych odpadami radioaktywnymi? Czy może uznasz to za teren w którym nie chcesz przebywać?
"Ależ jesteśmy to wątpliwości nie ulega tyle, że w przeciwieństwie do reszty wytworzyliśmy mechanizmy umożliwiające nam sprowadzenie ich do roli pokarmu w miejscu i czasie dla nas odpowiednim. "
Inne gatunki też to potrafią. Uprawiają, hodują, zakopują, sieci zastawiają, wstrzykują jad rozpuszczający bądź na patyczek i prażą na słońcu.
"Spłodziłem i do puki praw własnośni nie przeniosę na osobę trzecią pozostaję w posiadaniu a miłość to sympatyczny dodatek. "
Dlatego rodziców trzeba sobie wychować, bo żyją w iluzji.
"Taaa mieliśmy dużo fajnych produktów. Wskaż je palcem bo chciałbym uwierzyć, że śnię."
Do dzisiaj mam sokowirówkę z PRL, temat motoryzacji chociażby w porównaniu do nowych aut był już kilkukrotnie poruszany. Maszyny 3r3 skupuje też z tego okresu. Pooglądaj sobie filmy z podobnych lat - technologie jak się okazuje były podobne. Starcia firmy nie miały szans przez propagandę,marketing i wieloletni zakaz.
"BitBay to rzeczywiście wielka wartość dodana dla naszej gospodarki. Niepowetowana wręcz strata."
Po co nam w kraju takie easy money. Lepiej w pocie czoła zarabiać.
lenon
Tkwisz w przeświadczeniach z minionej dekady.
Za wszelką cenę próbujesz je udowodnić.
Chcesz, to fedruj, kto Ci zabroni :-)
Tadek
"Taaa mieliśmy dużo fajnych produktów. Wskaż je palcem bo chciałbym uwierzyć, że śnię. Ile z tych produktów wytwarza się dziś ? Gdyby one takie fajne były to po przejęciu fabryk przez obcy kapitał dalej były by produkowane. Dużo to mieliśmy dziadostwa i tandety, które nie miały szans w starciu z wolnym rynkiem a gadki o tym co to nie mieliśmy to typowe sentymentalne pieprzenie z tęsknoty za PRLem uskuteczniane przez prostaczków."
W Japonii jest taka fajna "fabryczka". W "ciekawych czasach" produkowali lufy dział do pancerników (do Yamato też).
W swoim kompleksie budynków mają halę przemysłową pod szczególnym nadzorem, w której stoją m.in. dwie frezarki pionowe - takie, co mogą obrobić klocek stali o średnicy 1,5 m.
Wyprodukowane zostały w ubiegłym wieku, mają kilkadziesiąt lat i stałą ekipę obsługującą w liczbie czterech wysokiej klasy specjalistów.
Zawsze jest ich czterech - jak jeden umiera, pozostała trójka szkoli następcę. Jeśli jakakolwiek część się zużyje - jest natychmiast pieczołowicie i z japońską sumiennością dorabiana na supernowoczesnych obrabiarkach zgodnie z dokumentacją producenta. Jeśli jest taka potrzeba to produkują odpowiednią stal dla zrobienia tych części.
Z wycieczki padło pytanie - Czemu nie zostały zezłomowane?
Odpowiedź była krótka - Na chwilę obecną nie mamy lepszych.
Jeszcze mają tabliczki producenta z doskonale czytelnym napisem - Made in Poland.
Każdy najlepszy biznes i najlepszy produkt można zniszczyć - wystarczy mieć tylko chęci, trochę kasy, paru kumpli i agentów i wpływ na prawo i przepisy obowiązujące u "konkurencji".
polish_wealth
Miałem znajomego, który sie nie słuchał egzorcystów i twierdził, że przez narkotyki ma lepszy kontakt z Bogiem, po raz 3ci jest w szpitalu - generalnie zawsze jest to samo, po narkotykach jest silny wyrzut dopaminy ludzie cos tam przezywają co Freud czy Adler by nazwał uwolnieniem neurotyka z wiezienia kultury. Po czym na zjezdzie jezeli osoba jest pobozna stara sie wrocic do praktyk religijnych to zamiast realnej mistyki przezywa powrotne wyrzuty dopaminy za ktorymi teskni ich mózg. Niestety na koncu tej drogi jak zawsze jest pustka i ciemnosc i dopiero powrot do sakramentow czy wyjazd na jakas msze o uzdrowienie i przywrocenie domyslnosci pokazuje czlowiekowi w jakiej iluzji zyl i ile warstw pychy i tego co JP2 nazywa strukturami grzechu zbudowal w nim demon przez czas walenia.
Powiem o co mi chodzi w bardziej prostych slowach: zaluzmy ze w jednym pomieszczeniu siedzi osoba ktora regularnie jara zielsko i zwykly czlowiek nazwijmy go Juras. Obok objawia sie Ojciec Pio - ktora z osob pierwsza poczuje obecnosc Ojca Pio?
Oczywiscie Juras, a jarający nic nie poczuje, bo jarający dodatkowo ma obciążenia jak kolejke maski na swoim umysle. Nie poczuje tego co sie dzieje w przestrzeni astralnej bo ma zalepiony bielmem mózg, czakry - whatever. Mimo ze jarajacemu wydaje sie ze odczuwa wiecej to jednak pograze sie on tylko iluzjach umyslu - wyrzutach dopaminy itd. Dopiero jak zejdzie faza, minie kilka tygodni, jarający wroci do sakramentow i podda sie oczyszczeniu dopiero zacznie z powrotem czuc przestrzen astralną.
Co chce wykazac tutaj to to: Ze narkotyki to cofanie sie wstecz.
Jeszcze w kwestii narkotykow ktore potempiam tą bullą ; ) Papiez Ratzinger fajnie powiedzial ze fakt ze mlodzi ludzie tak lubią narkotyki wskazuje na to jak bardzo świat potrzebuje DIEEE EXTAAAAAZEEEEEEE :DDDD Z NIEMIECKA! i to jest prawda, jak Ci brakuje ekstazy zacznij uprawiac mistyke starośredniowieczną, myślisz czemu ludzie zmawiają rózaniec czy odmawiają drogi krzyżowe, tam jest dużo radości - wyzwolenia i tak dalej, jeszcze nie odkryłes może - nie miałeś okazji hehe pozdrawiam, obrażę się jak ktoś napisze, że ja sobie robie jasełka jakieś, to sama prawda no.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-12 22:13
pc
3r3
"Mieliśmy zajebiste produkty jak na kraj po wojnie. Świetnych fachowców i świetną myśl techniczną."
Nie ma co ukrywać że we wszystkim były braki, i w metalurgi, i w powtarzalności, i w organizacji, ale nie to było przyczyną upadku przemysłu. Jedynym powodem dla którego upadły zakłady po tej stornie kurtyny a nie po tamtej było powstrzymanie się od agresji. Gdybyśmy spalili im fabryki pierwsi to oni nie zdążyliby spalić naszych. Wygra kto się nie boi wojen.
No a tak my się musieliśmy ze zgliszczy przeprowadzić do ich fabryk, bo innych po prostu nie ma.
Jak mamy takich Jasiów co na rozkaz nie palą obcych fabryk to Jasie nie mają własnych bo ktoś inny im pali.
"Ciekawe, ze nasi fachowcy sa rozchwytywanie za granica (byli i obecni). "
Obecni to fachowcy od czego? Na czym niby się uczyli? Na nieistniejącej produkcji?
W niemieckiej sortowni kapsli do recycklingu? W montażu na akord?
Nie mamy złudzeń z jakim doświadczeniem obecna młodzież przyjeżdża, ale to nie jest wyłącznie nadwiślański problem, nakłady na inwestycje w przemysł są najniższe od 30 lat nawet w Chinach - w pół wieku trzeba było stworzyć całą branże informatyczną, no trochę to kosztowało.
@lenon
"Tkwisz w przeświadczeniach z minionej dekady. "
Dokładnie to sprzed dwóch dekad. Dzisiaj rano prądu dwie godziny nie było w całym "powiecie". Postęp^^
Nawet smartfona nie umiem obsługiwać czy tabletu - mam od tego ludzi, to co Ty ode mnie chcesz?
Sobie wymrę to będziecie realizować swoje durne wiatraki, a na razie będziemy pompować ropę. I się ciesz że batem do kieratu nie poganiamy^^
Ja już się wiatraków nabudowałem, są z tego ruiny fabryki i czasami nie ma prądu. Już wystarczy tego zielonego szaleństwa.
A jak Ty mi jeszcze jakieś niemieckie gwarancje przedstawiasz kiedy tam nie jest jasno napisane jakiemu Hansowi należy przyłożyć samopał do głowy żeby je egzekwować to w ogóle to musi lipa być jakaś.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-12 22:10
CzesioMorderca
"Ze narkotyki to cofanie sie wstecz. "
A można się w inną stronę cofnąć? Może odstaw.
Wszystko jest dla ludzi. Jedyny problem to uzależnienie(nie ważne czy od handlowania u brokera czy od kawy czy innej substancji). Zwracam uwagę że przeciętnego człowieka część psychotropów "otwiera" - pozwala doświadczyć nieutożsamiania się z maskami(osobowościami). Naprawdę kilka osób znam które "haj" odczują jako zamknięcie. No a lekarzy to musisz nienawidzieć bo przecież CI to dopiero spece od narkotyków. Wogóle jak można ze środków nasennych można wrzucić do wora jeszcze stado innych, zmienić znaczenie słowa i obwarować prawnie?
Rację masz że w przypadku postrzegania (utrzymania uwagi w ciele) to umysł jest problemem. To on zwodzi. Tak jak w inwestowaniu. Zamiast średniowieczny może współczesny mistycyzm? Po prostu mistycyzm?
ArtWW
Nie wiem co mam Ci napisać. Jesteś strasznie nawiedzony ale w przeciwieństwie do innych nawiedzonych jakich spotkałem Ty jesteś w tym uroczy.
@CzesioMorderca
"Ładna zmiana tematu. Stańmy nad przepaścią i rozejrzyjmy się; pójdźmy o krok dalej... Są po lasach wilki i inne niedźwiedzie. "
Żadna zmiana po prostu uzmysławiam Ci, że faunę tej planety cechuje dość skromna różnorodność. Organizmy żywe dzielą się na te, którym wolno i te drugie.
"Widziałem studentkę medycyny uczestniczącej w kilkugodzinnej operacji z RTG - mimo osłon na organy dużo promieniowania pochłonęła."
Skupmy się na kwestiach istotnych. A ładna była ?
"Inne gatunki też to potrafią. Uprawiają, hodują, zakopują, sieci zastawiają, wstrzykują jad rozpuszczający bądź na patyczek i prażą na słońcu. "
Kiedy ostatnio któryś z nich zapukał do Twych drzwi ?
"Dlatego rodziców trzeba sobie wychować, bo żyją w iluzji."
Nie ważne kto gdzie żyje ważne kto obsługuje kurek z chlebem.
"Do dzisiaj mam sokowirówkę z PRL, temat motoryzacji chociażby w porównaniu do nowych aut był już kilkukrotnie poruszany."
A ile takich sokowirówek z PRL ma Hans, Francesco, Hugo, Daan lub William ?
Przypomnij mi proszę, o których nowych polskich autach była mowa gdyż umknęło mej uwadze. Chętnie porównam i ja.
"Pooglądaj sobie filmy z podobnych lat - technologie jak się okazuje były podobne."
Gdyż takie były założenia związku radzieckiego.
"Starcia firmy nie miały szans przez propagandę,marketing i wieloletni zakaz."
I to jest właśnie przykład hasła propagandowego.
@remigiusz123
"Mieliśmy zajebiste produkty jak na kraj po wojnie"
I to jest prawidłowo sformułowane zdanie warunkowe.
"Świetnych fachowców i świetną myśl techniczną. Jak nie wierzysz "
Nie jestem ani głupi ani nie doinformowany po prostu jestem obiektywny. Fakt mieliśmy ale co z tego ?
"No to nie pokozakować, tylko pokozaczyć bo chodzi o kozaka a nie jakiegos buta kozaka, tak sie poslugujesz jezykiem i to ojczystym. To, ze nie masz jaj to już pisales - raz, że dajesz się okradac, potem, ze jednak nie dajesz a potem, że lezysz i nic nie robisz.
https://www.miejski.pl/slowo-Kozak - kozak nie odnosi sie do buta - ale kozak, tylko do czlowieka kozaka (lekka jazda, ale moge sie mylic bo historykiem nie jestem). NIe mowisz o kims jak o bucie tylko jak o czlowieku. "
Przeczytaj mój wpis jeszcze raz od momentu w którym wspominałem o papierowym słowniku języka polskiego.
Czy z czystym sumieniem możesz przyznać, że wypełniasz zalecenia lekarza w kwestii przyjmowanych medykamentów ?
"No to nie pokozakować, tylko pokozaczyć bo chodzi o kozaka a nie jakiegos buta kozaka, tak sie poslugujesz jezykiem i to ojczystym. To, ze nie masz jaj to już pisales - raz, że dajesz się okradac, potem, ze jednak nie dajesz a potem, że lezysz i nic nie robisz. "
Którego nie rozumiesz bym mógł Ci wytłumaczyć ?
"Zreszta co mnie obchodzi co jaks sie pisze, od tego w portwelu mi nie przybedzie mozesz sie bawic nawet w miodka"
Może i nie przybędzie ale ubyć może.
Co do prof. Miodka bo tak powinieneś go tytułować gdyż wódki razem nie piliście a wiedzę i kulturę posiada taką, że osobą Twojego pokroju mógłby sobie buty sznurować to bawić w niego się nie zamierzam ale posłuchać lubię.
"Tak tak, byl tez koles co jak to tam bylo... z jednym okiem nurkowal w szambie i gral w pornolach, to takim trzeba pomagac a nie PN, ktory tu podpytywal o informacje i porady. Tam blyszczales z mentalnoscia jak za czasow lat 90 wiec kto jest butem i siano mu wystaje, niech ocenia uzytkownicy portalu. "
Dlaczego piszesz w czasie przeszłym ? Masz jakieś informacje o jego śmierci ? Jeśli jest tak w istocie to może lepiej dla chłopaka bo wycierpiał się w życiu nie mało a zły wcale nie był lecz nic nie zapowiadało by miało mu się poprawić.
A wiesz co ? Za parę miesięcy będę w jego okolicy i sprawdzę czy ciągle mieszka tam gdzie mieszkał. Jeśli go spotkam a jego los nie uległ poprawie spróbuje załatwić mu jakąś robotę. A wiesz dlaczego ? Bo mogę.
Tak właśnie takim trzeba pomagać bo mimo przegranej na starcie prą do przodu a kolega PN to nieudacznik-malkontent czekający aż samo przyjdzie i proszący o łaskę czego tamten nigdy nie czynił nawet cierpiąc głód.
Wytłumacz mi jeszcze jak osoby przypadkowo spotkane na swojej ścieżce życiowej determinują czyjąś mentalność czy choćby ilość siana w obuwiu.
Nie obrażaj też proszę inteligencji użytkowników portalu.
"To nie na tym co robisz ty jest zysk tylko na tym co inni robia pod toba"
To są bajki wciskane do głów takim jak Ty przez trenerów personalnych.
Teraz opowiem Ci jak wygląda praktyka.
Najlepiej to wychodzi się na poczekaniu aż taki jak Ty zyska na tych co robią pod nim a potem wydymaniu go. Oszczędza się bardzo dużo czasu.
A wiesz skąd to wiem ? Ważne, że ja wiem.
Tak więc widzisz myślisz sobie, że są Panowie i chamy ale wiedz, że są jeszcze bicze boże.
"Ja w przeciwienstwie do Ciebie nie musze nic udowadniac, mozemy przyrownac sie firmami i portwelem, a nawet dlugoscia i szerokoscia jak tak bardzo Ci zalezy"
Nie zależy mi bo gdyby tak było zaproponował bym a gdybym zaproponował był byś smutnym człowiekiem. Nie chcę żebyś był smutny.
@3r3
"Nie ma co ukrywać że we wszystkim były braki, i w metalurgi, i w powtarzalności, i w organizacji"
Widzisz tego albo nie chcą pamiętać albo zwyczajnie tego nie wiedzą bo w telewizji nigdy nie mówili.
Jedzenie też mieliśmy świetne. Opowiadał mi jeden dziadek jak sypali do kotłów papier toaletowy i mielili razem z mięsem bo mięsa brakowało ale papieru był nadmiar a plan przecież trzeba było wypełnić.
Twój kolega pisał o naszych świetnych głośnikach tonsila. Pisze a pojęcia nie ma o czym więc wytłumacz mu proszę bo w stosunku do mnie jest nieprzyjemny a Tobie lubi wchodzić bez wazeliny, że te głośniki to były kopie starych modeli na wykupionych od Japońców licencjach.
Dziwne, że taki międzykontynentalny specjalista jak on tego nie wie.
CzesioMorderca
"Żadna zmiana po prostu uzmysławiam Ci, że faunę tej planety cechuje dość skromna różnorodność. Organizmy żywe dzielą się na te, którym wolno i te drugie. "
Ty je tak dzielisz. Steve Irwin też tak dzielił. Bajać można sobie dużo ale świat jest jaki jest a nie taki jak o nim myślimy.
""Pooglądaj sobie filmy z podobnych lat - technologie jak się okazuje były podobne."
Gdyż takie były założenia związku radzieckiego. "
Czyli cały świat był podbity przez CCCP? Coś przegapiłem?
"A ile takich sokowirówek z PRL ma Hans, Francesco, Hugo, Daan lub William ?
Przypomnij mi proszę, o których nowych polskich autach była mowa gdyż umknęło mej uwadze. Chętnie porównam i ja. "
A skąd mam wiedzieć ile mają Hansy? I w jaki sposób to jest istotne?
"Nie ważne kto gdzie żyje ważne kto obsługuje kurek z chlebem. "
Jakby to był truizm to rolnicy rządziliby światem.
3r3
"Pisze a pojęcia nie ma o czym więc wytłumacz mu proszę bo w stosunku do mnie jest nieprzyjemny a Tobie lubi wchodzić bez wazeliny, że te głośniki to były kopie starych modeli na wykupionych od Japońców licencjach. "
No nie do końca jest tak jak piszesz, z tą elektroniką to było tak, że na japońskie w tamtych czasach wołano tak jak teraz na "chiński badziew". Japończycy to byli w tamtym czasie brudasy (techniczne), partacze i robili straszną fuszerę. Bo to były czasy kiedy zwarte szeregi korpo pałami wysiedlało japońską wieś i zaganiało ludzi żyjących w warunkach z XVI wieku do fabryk, do miast, do osiedli wyglądających jak obozy pracy, otoczonych drutem, gdzie opuszczenie kwadratu ulic wymaga przepustki.
Ta japońska elektronika była o kant.
Ale jak nasi elektronicy zaczęli robić ja porządnie to się okazywała całkiem dobra. Z tym że masowa produkcja wcale nie wychodziła, ponieważ wykonywali to chłopi przygnani zwartymi szeregami z nachajami ze wsi do kombinatu - problem jak w Japonii tylko korpo nazywało się Partia i zamiast obrzydliwego kapitalisty było przedsiębiorcze państwo. Reklama w temacie (oczywiście szyderczo-bo to antyreklama, ale jak jakiś dureń się tych bzdur naczyta to zaszkodzi jak broszurki Jehowych):
https://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,70943,Przedsiebiorcze-panstwo-Obalic-mit-o-relacji-sekto
Mała grupa bardzo dobrych elektroników wykonywała bardzo dobrą elektronikę. Zresztą jeszcze w latach 90 Japończycy importowali z Polski własne głośniki i własne transformatory i inne graty (nie znam się na elektronice aż tyle aby rozróżniać całą tą szpeję, mnie interesowała technologia jak to robić dokładnie, a nie jakie duchy wywołuje nawinięta na stopowe żelastwo miedź pokryta epoksydem). Szczególnie te transformatory robione właściwie ręcznie były im niezwykle potrzebne, ponieważ do pewnych zastosowań takie niewywołujące szumów i szmerów są potrzebne. Wzmacniacze choćby też na sztuki zamawiali od naszych choć identyczne produkowali masowo. I płacili za to taczkami z papierem. Do dzisiaj zresztą Japsy i Koreańce zamawiają to co robią u siebie z Europy, tylko robione ręcznie, na sztuki i do zastosowań gdzie nie potrafią utrzymać jakości w serii (choć teoretycznie powinno być to proste).
Ostatni kontakt z tą produkcją miałem gdzieś tak jeszcze w 2001 roku, i dalej zamawiali wzmacniacze i jakieś nagłośnienie awaryjne z własnymi bateriami (robionymi ręcznie w Polsce), które trzymają ileś tam naście lat, takie szpeje do stosowania w tunelach w razie jakby się tam wszystko popsuło, to będzie i dźwięk, i światło. Ale to chyba nawet Szwajcarzy od naszych zamawiają bo sami nie umieją zrobić.
Ale akurat rozwój elektroniki w początkowym okresie był bardzo tani.
Natomiast metalurgia tania nie jest i już w latach 80tych był taki problem, że musieliśmy robić grubsze obrabiarki, ponieważ stopy używane w Szwecji były bardziej zwarte i przy tym sztywne, więc przy lżejszych odlewach one się mniej wyginały i to było widoczne na maszynach - wystarczyło sznurek przywiązać żeby zmierzyć ugięcie - to już nie były kwestie na mikrometr. Z tego wynikały następstwa takie jak opancerzenie czołgów i na przykład taki T72 wykonany wg ruskich norm w Polsce jeszcze jakoś się trzymał parametrów, choć koncepcyjnie był do chrzanu, a wykonany wg ruskich norm u nich samych mógł spokojnie jechać z fabryki do huty na przetop, bo był mięciutki jak kaczuszka. To jest pewien problem jak się kto wybiera na wojnę i musi dawać 3 razy grubsze od przeciwnika blachy by uzyskać tę samą oporność na środki obezwładniające.
Kawa dopita - jadę się wyzyskiwać w warsztacie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-13 06:59
Kikkhull
Robert67
Witaj, napisz coś więcej o tym co po 15.06 ma się wydarzyć...
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-13 11:03
lenon
Wiara w cuda to domena ludzi wierzących.
Twoja wiara musi być tak wielka, że przed jego pojawieniem, ogłaszasz teofanie :).
gruby
"Możesz podać jakieś przykłady jeżeli to nie tajemnica ?"
W dzisiejszym szalonym świecie ciągle jeszcze można wymienić papierki na produkty. Wymieniaj zatem papierki na wszystko czego wartości system nie jest już w stanie już inflacją zniszczyć a co jednocześnie w poprzednich latach udowodniło swoją jakość i niezawodność. Na przykład Volvo 960 kombi. Inflacja na tym produkcie wynosi zero a jest nawet lepiej - deflacja panoszy się w najlepsze bo nie dość że od lat nie robią nowych (bo już nie potrafią) to od czasu do czasu ktoś skutecznie okręci stare Volvo o drzewo czym skutecznie i nieodwołalnie zmniejsza podaż. Jesteś w stanie sam sobie ten samochód naprawić a rozgarnięty mechanik jest w stanie nawet większość części zamodzielnie dorobić.
Star 266 to inny przykład jeśli masz coś do wożenia, jeśli planujesz na poważnie zająć się wymianą nadwyżek: drogi bite to również produkt systemu. Można je zaminować, mosty można wysadzić. Zostaną pola, przesieki, dukty i brody. No i komunistyczny Star z napędem 6x6 który przejedzie wszędzie. A Stara uruchomisz jeśli zalejesz go estrem oleju rzepakowego, na wypadek gdyby ktoś na poważnie zaczął zatapiać tankowce Rockefellerowi.
To były pierwsze z brzegu narzędzia. Oprócz narzędzi zainwestuj w siebie. Potrafisz oczyścić wodę z rowu ? Albo przynajmniej zbudować urządzenie które Ci ją oczyści ? Zbuduj sobie kilka prototypów, bo wodę oczyszczoną przez pierwszy z prototypów raczej wylałbym z powrotem do rowu. Albo wymienić olej czy uszczelki w tylnym moście Stara ?
Potrafisz zdezenfekować ranę i ją zaszyć ? A masz do tego narzędzia ? Potrafisz wyprodukować energię potrzebną do dezynfekcji narzędzi chirurgicznych ?
System zapewnia dzisiaj pożywienie, napoje, pracę, dobra przetworzone, rozrywkę, system rozliczeniowy, komunikację zbiorową, leczenie oraz wypłaca jałmużnę na starość.
Bez systemu wszystkie te zadania spadną na Twoje własne barki.
Zatem naucz się przemieszczać (i zorganizuj sobie) środki do samodzielnego przemieszczania się, naucz się robić żywność, wydobywać i oczyszczać wodę, produkować podstawowe narzędzia i - to niemniej ważne - bronić swojej własności. Bo bez systemu za obronę siebie, swojej rodziny i swojego mienia też będziesz musiał wziąć się sam. Naucz się operować nożem, naucz się zabijać i oprawiać zwierzęta. Naucz naprawiać samego siebie i Ci bliskich, na wypadek gdybyś spotkał na swej drodze mądrzejszego/szybszego/lepiej wyposażonego/bardziej zdecydowanego od siebie.
Narzędzia to jedno, umiejętności to drugie a bez jednego drugie nie ma sensu i odwrotnie. Naucz się sztuki przeżycia bez systemu, zainwestuj w konieczne do przeżycia bez systemu narzędzia i trenuj. Praktyka czyni mistrza.
gasch
1. Propozycja @lenona vel @arcadio :) jako przejście między obecnym systemem a likwidacją przymusu emerytalnego wydaje się bardzo ciekawa.
2. Single. Nie ma różnicy czy mamy dzieci czy nie. Każdy tak samo obciąża system emerytalny. Niektórzy sugerują, że posiadając dzieci niby jesteśmy pożyteczniejszy, bo dzieci płacą na aktualnych emerytów. Ok, ale ktoś będzie musiał na te dzieci też pracować i płacić jak same staną się emerytami.
Następuje jedynie przesunięcie w czasie o jedno pokolenie, które globalnie nic nie zmienia. Cały system jest o kant dupy.
@Energia odnawialna.
1. Denerwują mnie nowe jednostki mocy typu kWp. Jakiś czas temu dowiedziałem się, że chodzi o peak czyli moc w szczycie.
Nie jest to jednak prawdą, panele 250Wp wyprodukują nawet 270W w dobrych warunkach, np. Egipt.
Takie niuanse mocno zaciemniają dyskusję.
2. Panowie rozważcie użycie paneli fotowoltaicznych do grzania wody w buforze 1000-2000 l i ogrzewania w ten sposób domu, nadwyżki najpierw do użytku w domu. Kilka kW (nawet 1kW) spokojnie starczy do zasilenia domu/mieszkania (z wyłączeniem energochłonnych urządzeń typu czajnik elektryczny, piekarnik, płyta indukcyjna, suszarka do włosów, drukarka laserowa). Pozostałe nadwyżki sprzedajemy do sieci.
Latem grzejemy tylko CWU, ewentualnie basen czy co tam chcemy. Reszta trafia do sieci za te 20 czy ileś %.
Rzeczywiście w ostatnich latach technologia poszła do przodu. Plusem jest też mniejsze uzależnienie od systemu.
@Tonsil, polskie technologie.
To prawda, że japońska elektronika jeszcze 30 lat temu była wyśmiewana jak dziś chińska. Pamiętam jak w rodzinie w tamtych czasach pojawił się sprzęt marki Sony i jak był wyśmiewany przez piewcę dobrej europejskiej marki Philips.
Polacy rzeczywiście mają smykałkę do precyzyjnego składania elektroniki.
Od kilku lat działa spadkobierca Tonsila czyli Pylon Audio (kiedyś działali pod Wrześnią, teraz w Jarocinie).
Radzą sobie świetnie.
@Sytuacja na świecie.
1. Co sądzicie o Trumpie zrywającym umowę z Iranem?
Szykujemy się do wojny USA (Izrael) vs. Iran (Rosja) ?
2. O co chodzi z Koreą Północną? Kim został zahipnotyzowany czy co?
@Sytuacja w PL
1. .Nowoczesna się zwija (Petru, Scheuring-Wielgus i Schmidt odeszli). To koniec?
2. Pis raz za razem strzela sobie w kolano "prezesa" (niepełnosprawni, premie, zapowiadane nowe daniny). Faza schyłkowa?
3. Drożejące paliwa na stacjach, mimo, że podatek od Orlenu miał na nie nie wpłynąć.
@Gruby
Na przykład Volvo 960 kombi
Nawet dobre wersje 850 już drożeją.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-13 11:58
gruby
"Wprowadzenie nowego podatku z utrzymaniem cen w orlenie powoduje że ceny paliwa nie zmienia się dużo a zyski trafia do budżetu. Wydaje mi się że musieli dostać ten pomysł zza oceanu bo chyba w PiSie nie ma nikogo tak rozgarnietego co by sam to wykombinowal"
Ten pomysł znany jest co najmniej od czasów Putina. W Rosji istnieją cła eksportowe na gaz i ropę tak więc wysokość zysków zagranicznych inwestorów którzy na przykład wykupili udziały w rosyjskich złożach nie jest zależna od ceny energii na rynku lecz od humoru gospodina premiera Miedwiediewa. Widać że PiS potrafi się uczyć a że akurat uczą się od ruskich to raczej w tym przypadku zaleta niż wada. Jest to sposób ręcznego sterowania gospodarką, wola ręcznego sterowania gospodarką był zresztą otwarcie komunikowana w trakcie kampanii wyborczej więc nie rozumiem poruszenia. Suweren dostał za co zapłacił i czego zażądał.
gruby
"1. .Nowoczesna się zwija (Petru, Scheuring-Wielgus i Schmidt odeszli). To koniec?"
Petru potrzebny był jako element nacisku na prezesa żeby oddał ster powerpointowi. Od kiedy powerpoint przejął władzę Petru stał się niepotrzebny skutkiem czego zlikwidowano mu smarowanie. Bez smarowania został przez komitet centralny swojej partii (złożony z biorców a nie dawców przecież) odwołany a reszta szczegółów była w gazetach.
Prezes kupił sobie w ten sposób święty spokój a system utrzymał się u steru. Wybory wyborami bowiem a i tak rządzić będą sami swoi, takie są reguły demokracji.
polish_wealth
ArtWW
"No nie do końca jest tak jak piszesz, z tą elektroniką to było tak, że na japońskie w tamtych czasach wołano tak jak teraz na "chiński badziew". Japończycy to byli w tamtym czasie brudasy (techniczne), partacze i robili straszną fuszerę."
Ja doskonale o tym wiem. Przyznam, że nie znam przedziału czasowego i okoliczności w jakich zaczęło się to zmieniać ale "made in japan" używany jak dziś "made ich china" znam.
Mimo wszystko nie zmienia to faktu, że te głośniki produkowaliśmy na ichniej licencji.
"Do dzisiaj zresztą Japsy i Koreańce zamawiają to co robią u siebie z Europy, tylko robione ręcznie, na sztuki i do zastosowań gdzie nie potrafią utrzymać jakości w serii (choć teoretycznie powinno być to proste). "
"Ale to chyba nawet Szwajcarzy od naszych zamawiają bo sami nie umieją zrobić. "
No nie popadajmy znowu w zachwyt. Może po prostu mają to w dupie i zamiast się babrać wolą, żeby to polski robot Kowalski wykonał skoro u nich mechaniczny nie pozwala a i pieniędzy się zaoszczędzi.
Widziałem to pracując za granicą. Ludzie robili dziadostwo a kiedy im powiedziałem, że robią dziadostwo odpowiadali, że im to wszystko jedno bo firma i tak za pracę zapłaci a nawet jak ich z pracy wyrzucą to pracy wszędzie jest tyle, że nie ma się czym przejmować.
Potrafili nie chcąc się z czymś babrać bezczelnie twierdzić przełożonym, że nie ma możliwości czegoś wytworzyć i muszą szukać podwykonawcy. I często tak się to właśnie kończyło.
Bywało tak: weź kilka sztuk złam, zniszcz będziemy mogli pokazać, że próbowaliśmy na różne sposoby ale się nie da.
@CzesioMorderca
"Czyli cały świat był podbity przez CCCP? Coś przegapiłem? "
A i owszem cały świat był podbity przez CCCP wszak za żelazną kurtyną świata przecież nie było.
To dam Ci taki prosty przykład naszego rodzimego przemysłu motoryzacyjnego w postaci samochodu nysa 522 produkowanego do roku 1994 praktycznie nie licząc drobnych modyfikacji nie różniła się ona od swojego modelu bazowego z uwaga roku 1953, który nie licząc zmiany nadwozia był samochodem Warszawa M20 z roku 1951, który to z kolei był produkowany na rosyjskiej licencji na samochód GAZ-M20 Pobieda z roku 1945. Od roku 1945 do roku 1994 minęło 49 lat.
Porównaj Nyskę z takim Mercedesem T1 z lat 1977-1995
http://up.picr.de/22227375ub.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/4a/Mercedes_T1_front_20080214.jpg/1280px-Mercedes_T1_front_20080214.jpg
Czy taki Żuk 1958-1998 też na bazie Warszaby na bazie pobiedy z 1945. 53 lata zastoju.
Porównaj z Renaulta Traffic choćby z 1980.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/24/Zuk_P1000094.jpg/1920px-Zuk_P1000094.jpg
http://foothillsalesandleasing.com/wp-content/uploads/imgp/Renault-Master-2.1-1980-12-5518.jpg
Weźmy taki motocykl produkowany między rokiem 1955-1985 jak WSK. Model WSK M21W2 produkowany między 1972-1984 był to motocykl wyposażony w jednocylindrowy silnik chłodzony powietrzem o pojemności 174 ccm i mocy 14 KM pozwalający osiągnąć zawrotną prędkość 105 km/h a komtort jazdy tym motocyklem porównać można z komfortem jazdy na koniu.
W tym czasie japońska Honda w roku 1983-1985 produkowała motocykle takie jak VF1100C czy np. VF1000F z 4 cylindrowym 16 zaworowym silnikiem widlastym chłodzonym cieczą o pojemności 998 ccm i mocy 122 KM pozwalacącego osiągnąć prędkość 232 km/h i rozpędzić się od 0 do 100 km/h w czesie 4 sekund a komfort jazdy tym motocyklem nie odbiega wiele od tego jaki prezentują nowe pojazdy.
Tu masz zestawienie najważniejszych liczb:
174 | 998
1 | 4
14 | 122
105 | 232
Proszę porównaj sobie:
http://3.bp.blogspot.com/-NpU5Dvsxg6A/VWxUqD0SY7I/AAAAAAAAAAg/xq_Pg1LUtkk/s1600/wsk-175-m21-w2-orginal-przebieg-890-km-3219709607.jpg
http://raresportbikesforsale.com/wp-content/uploads/2017/08/s-l1600-26-730x548.jpg
http://silverdice.us/wp-content/uploads/2017/07/honda-magna-honda-magna-h7m3-1-jpg.jpg
http://bazamoto.ru/img/honda/vf-1100s-sabre-v65/VF-1100S-Sabre-V65_1985_1.jpg
Ty naprawdę uważasz, że to wszystko reprezentowało podobny poziom technologiczny ?
Zrozumcie, że ja tego ani nie neguje ani nie krytykuje ale pewnym faktom trudno jest zaprzeczać nawet uwzględniając sentyment.
"Jakby to był truizm to rolnicy rządziliby światem. "
I rządzą. Problem ich polega na tym, że o tym nie wiedzą.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-13 15:19
janwar
Zaryzykuje i stwierdzę iż Ci którzy czekali cierpliwie na PM ( oczywiście jeśli nie wydarzy się jakiś "cud") zostaną wynagrodzeni w granicach ok 15 czerwca 2018 r. Długo było czekać, lecz cierpliwość popłaca. Trader21 dzięki za artykuły dotyczące PM.
A co ma sie wydarzyc 15 czerwca ?
3r3
"No nie popadajmy znowu w zachwyt. Może po prostu mają to w dupie i zamiast się babrać wolą, żeby to polski robot Kowalski wykonał skoro u nich mechaniczny nie pozwala a i pieniędzy się zaoszczędzi. "
Są takie elementy, które zamawia się w Japonii, takie co w Szwecji i takie co w Szwajcarii, są nawet takie specjalistyczne włoskie. Ludzi na świecie jest ograniczona ilość i koncentracja kompetencji też ma swoje granice. Po prostu pewne rzeczy nie wychodzą jeśli nie robi się ich regularnie. To są takie ręczne dłubaniny których podaż z jednego warsztatu wystarcza na całą planetę. Ewentualnie trzeba zaczekać w kolejce rok czy dwa, ale to nikogo nie peszy.
Są w Polsce firmy, które robią to co ja robię, tylko na technologii z lat 70tych - i radzą sobie. Ja mam natomiast w głowie i na co dzień to co będzie wypuszczał Bosch czy Siemens za 10-15 lat. Zapewniam Cię, że absolutnie nikt w Polsce, mimo fikcji istnienia tam działów B&R nie zaproponuje mi pracy na obecnych warunkach nawet jakbym przyniósł w teczce gotowe projekty do wdrożeń. Ponieważ te firmy nawet jeśli to wyprodukują to nie będą mogły sprzedawać, ponieważ nie dysponują państwem dysponującym przemocą aby wtłuc do niemieckich łbów że nam wolno produkować i sprzedawać. A odwrotnie to działa - czary. I dlatego szefowie tych firm pilnują braku rozwoju, pilnują aby się nie wychylać, bo każda rzecz jaką by chcieli wdrożyć własną skończy się poniewieraniem ich po sądach, bo na pewno naruszą czyjeś urojone prawa patentowe, których polskie firmy nie są w stanie egzekwować od koncernów, a odwrotnie jakoś się da - tylko dlatego że mają ludzi gotowych mordować na rozkaz, a my nie mamy - my mamy wyłącznie miłujących pokój tchórzy.
"Widziałem to pracując za granicą. Ludzie robili dziadostwo a kiedy im powiedziałem, że robią dziadostwo odpowiadali, że im to wszystko jedno bo firma i tak za pracę zapłaci a nawet jak ich z pracy wyrzucą to pracy wszędzie jest tyle, że nie ma się czym przejmować. "
Jaka płaca taka praca. Niby dlaczego mieliby się wysilać bardziej, skoro i tak domów nie kupią, dzieci im mieć nie wolno? Na co im ta cała praca? W kosz to rzucić, fabrykę podpalić - wszystko jedno przy takiej redystrybucji, że wszystko banku.
"Potrafili nie chcąc się z czymś babrać bezczelnie twierdzić przełożonym, że nie ma możliwości czegoś wytworzyć i muszą szukać podwykonawcy. I często tak się to właśnie kończyło.
Bywało tak: weź kilka sztuk złam, zniszcz będziemy mogli pokazać, że próbowaliśmy na różne sposoby ale się nie da. "
A to myślisz że ja robię inaczej?
Panie tym sprzętem co tu macie w fabryce to wychodzi tak, a jak mam zlecone do mnie to o proszę jak ładnie^^
I zlecają^^
I to nawet nie proszę innych przedsiębiorców żeby robili tak samo, towarzystwo robienia sobie na rękę działa telepatycznie - i robota trafia tam gdzie powinna, bo są przeszkody - techniczne, organizacyjne, środowiskowe, religijne, polityczne - no wymyśl sobie jaką przeszkodę na miejscu żeby się nie dało^^
"Czy taki Żuk 1958-1998 też na bazie Warszaby na bazie pobiedy z 1945. 53 lata zastoju.
Porównaj z Renaulta Traffic choćby z 1980. "
To może wrzucimy Chevroleta jakiego półciężarówkę na kanał i tam zajrzymy?
Będzie coś jak Żuk^^
Bo to wcale nie chodzi o produkt - jeździ przecież. Chodzi o lotniskowiec.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-13 17:32
jumper
zieloniutki
Przyjmując lekko czas inwestycji CPL (centralnego portu lotniczego) na 10 Lat, wychodzi że po zakończeniu obecnej kadencji do zakończenia inwestycji potrzeba będzie jeszcze minimum dwóch pełnych kadencji.
Nie przypuszczam, aby obecne pajace przy korycie były tak nieprzytomne i zakładały w 100% wygranie jeszcze kolejnych dwóch kadencji ..., czyli osoba o minimum możliwości umysłowych i logicznego myślenia powinna zdawać sobie sprawę, że przed wydaniem pierwszej złotówki na tą inwestycję należy zapewnić jej możliwość kontynuowania za 2, 6, czy 10 lat, bo w przeciwnym wypadku, może się okazać, że wydamy kilkanaście / kilkadziesiąt miliardów w przysłowiowe błoto!
...
PS. jak 30% tego społeczeństwa reprezentuję analogiczną logikę (a wiele na to wskazuje), to nam nawet wrogów zewnętrznych nie potrzeba, sami się wykończymy
"Kasa, kumoterstwo i wspieranie swoich. Dlaczego PiS poszedł dokładnie tą samą ścieżką co PO?"
http://niewygodne.info.pl/artykul9/04398-Kasa-kumoterstwo-i-wspieranie-swoich.htm
.... i jeszcze perełka normalnie, ten przypadek już się chyba kwalifikuje do farmakoterapii:
"Suski o Kaczyńskim: Ma dokonania większe od Piłsudskiego"
https://dorzeczy.pl/kraj/63656/Suski-o-Kaczynskim-Ma-dokonania-wieksze-od-Pilsudskiego.html
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-13 20:07
Eltor
"może mi ktoś logicznie wytłumaczyć, jak można i co trzeba mieć w głowie żeby zaczynać projektowaną na ponad dekadę inwestycję, bez uzgodnienia jej z potencjalnymi przyszłymi następcami, decydującymi o jej dokończeniu? "
A to gdziekolwiek tak działa? Niemcy, Francuzi, Anglicy czy Amerykanie jak robią jakieś duże inwestycje infrastrukturalne to wiedzą kto wygra kolejne dwie kadencje i już z nim ustalają?
Troszkę się zapędziłeś w niechęci do obecnej władzy i uderzasz w, ekhm, nieco nonsensowne tony.
janwar
Jesli to jest forum finansowe , to o rynkach pisze tylko Trader 21 i Wieslaw.
Poza tym pozostali, albo nie maja nic wspolnego z inwestycjami gieldowymi, albo boja sie , ze ich typowanie bedzie po czasie uznane za bledne. A przeciez mylic sie jest ludzka rzecza. Nikt nie jest doskonaly.
I nie chodzi mi wcale o pokazanie co macie w portfelu, ale o to co myslicie o poszczegolnych rynkach ogolnie.
Zanim zaczniecie swoje wywody na tematy rozne, moglibyscie przynajmniej jedno zdanie napisac o waszych nastrojach rynkowych.
Kikkhull
zieloniutki
"A to gdziekolwiek tak działa? Niemcy, Francuzi, Anglicy czy Amerykanie jak robią jakieś duże inwestycje infrastrukturalne to wiedzą kto wygra kolejne dwie kadencje i już z nim ustalają?"
nie rób jaj, że to przerasta twoją percepcję, może nie wiedzą kto wygra, ale kształt inwestycji uzgadniają tak, aby ewentualna kolejna ekipa jej nie "spuściła".
Jak chcieliśmy wchodzić do UE czy NATO, to się zebrali z lewa i prawa i ustalili - jak się później ekipy zmieniały, to nie było że zawracamy ...
nie wyobrażam sobie wydania kilkunastu / kilkudziesięciu miliardów bez zabezpieczenia pozytywnego końca inwestycji chociażby pod kątem kontynuacji...
"Troszkę się zapędziłeś w niechęci do obecnej władzy i uderzasz w, ekhm, nieco nonsensowne tony."
moja niechęć odnosi się do władz z przestrzeni przynajmniej ostatnich 6/7 lat, tyle że o tych co dziś nie szkodzą nie piszę.
trochę dziwne, że realizm i zdrowy rozsądek nazywasz nonsensownymi tonami ...
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-13 21:13
ArtWW
"Zanim zaczniecie swoje wywody na tematy rozne, moglibyscie przynajmniej jedno zdanie napisac o waszych nastrojach rynkowych. "
Ja optymistycznie nastawiam się na metale. Na świecie coraz bardziej niespokojnie poza tym duża kapitalizacja na krtypowalutach, które w końcu myślę, że albo zaczną być na poważnie zwalczane albo ktoś z możliwościami stwierdzi, że pora zwijać interes.
Siedzi w tym dużo ulicy, która przy panice będzie chciała gdzieś się z zyskiem zaparkować a, że nagle graczami giełdowymi się nie staną metale będą dla nich rozsądną alternatywą. Może to wpłynąć jakoś na kurs a kto wie może reszta trend podchwyci i będzie druga bańka. Puki co złoto już 5 lat bokiem idzie i spadać raczej nie chce.
Robię dobrze czy nie bez różnicy ale po niedzieli będę kupował metale.
@zieloniutki
"może mi ktoś logicznie wytłumaczyć, jak można i co trzeba mieć w głowie żeby zaczynać projektowaną na ponad dekadę inwestycję, bez uzgodnienia jej z potencjalnymi przyszłymi następcami, decydującymi o jej dokończeniu?
Przyjmując lekko czas inwestycji CPL (centralnego portu lotniczego) na 10 Lat, wychodzi że po zakończeniu obecnej kadencji do zakończenia inwestycji potrzeba będzie jeszcze minimum dwóch pełnych kadencji. "
Ależ służe uprzejmie. Trzea mieć plan ile przy okazji tej inwestycji zdąży się ukraść do końca kadencji.
@jumper
"Pobieda była robiona na wzór jakiegoś forda, o ile dobrze pamiętam."
Tak więc jeśli to prawda zwiększa to jeszcze nasze zacofanie względm zachodu bo skoro ruscy ją skopiowali to musieli skopiować z czegoś co już zostało wyprodukowane.
Czyli ta myśl techniczna produkowana była tak:
Ameryka x czasu poczym > Rosja x czasu poczym > Polska 3.5x tyle czasu co Rosja.
A ktoś stwierdza, że technologia w tamtym czasie była podobna. Jeśli mówiąc tamten czas mamy na myśli wiek XX to rzeczywiście technologia była podobna z tym, że to co amerykanie mieli na jego początku tego wieku my mieliśmy na jego końcu.
@remigiusz123
"@ArtWW po zak kolejny 12 letnia dziewczynka sie uaktywnila."
Biedaku no co Ci mogę na to poradzić. Takie mankamenty dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości.
Jest tylko dziewczyka czy masz ich więcej jak bohater filmiu "Split" ?
Obejżyj są tam trzy młode dziewuszki z czego dwie bardzo apetyczne. Może kiedy dziewczynka je zobaczy zawstydzi się i odejdzie a jeśli to nie pomoże weź tabletki to ją zadusi.
Inaczej może Cię zdominować a chyba nie chcesz żeby 12 letnie dziewczynka musiała się zastanawiać dlaczego ma siusiaka.
Żebyś tylko takich sztuk nie naodstawiał jak tamten w filmie.
"Odnosnie kozaka popytaj ludzi jak to interpretuja nie bede sie rozpisywal na takie tematy, miodek posiada kulture i wiedze ale nigdy z nim wodki nie bede pil - chyba ze by zaczal pisac zrozumiale dla 01, nie te zainteresowania. I nie ubedzie mi. Rozpisz wszystko lacznie z danymi ze slownika. "
Acha czyli prawidłowe posługiwanie się językiem ojczystym sprowadzone zostało do miana hobby. I też nie wiem czego w przekazie tego człowieka nie rozumiesz bo gdyby każdy polonista w szkole potrafił przemawiać jego językiem nie mielibyśmy kalek językowych Twojego pokroju. Skoro Miodek jest dla Ciebie za ciężki może spróbuj Bralczyka ewentualnie pani od starszaków.
A co do ludzi to nagminnie wręcz czytać można w internecie "dla czego" bo tak to interpretują tak więc wasze interpretacje pozostawiam dla was.
""Dlaczego piszesz w czasie przeszłym ? Masz jakieś informacje o jego śmierci ?" WTF!?, a ty czemu do mnie piszesz teraz a nie za 5 lat? "
Wiesz co aż chciałbym Cię zobaczyć bo nie wierze, że możesz istnieć naprawdę. Nawet zapłacił bym za wstęp na to przedstawienie.
"Skoro mozesz to czemu mu jeszcze nie pomogles? "
Bo liczyłem, że Ty to zrobisz.
"Tym co latwo cos doradzic i da to natychmiastowy efekt juz nie pomagamy bo to za latwe? Zastanmow sie co ty piszesz."
Dokładnie tak jak mówisz. Pomagamy tym co chcą coś robić tylko nie dano im szansy czegoś robienia bo to da natychmiastowy efekt a nie bambrowi, który przez 15 lat życia siedzi i zastanawia się dlaczego ma tak a nie lepiej.
Gdybyś był takim kreatorem świata za jakiego się podajesz wiedział byś, w którego z takich dwóch bardziej watro zainwestować.
"Oczywiscie, nie jest tak, ze zarabiaja ci co nie placa podatkow i co inni na nich pracuja bo UWAGA "są jeszcze bicze boże", jak juz wylaczyc bajke to zerknij w rzeczywistosci dlaczego twoj kierownik jest kierownikiem a nie ty i kto na kogo robi w firmie. JAk chcesz zbudowac swoj swiat, to podaj jakies argumenty a nie zaslaniaj sie religioznastwem."
Dużej praktyki w pracy pod kierownikami w życiu nie zdobyłem. Na dwa przypadki w pierwszym kierownik dlatego nim był, że był świnią i umiał ludzi gonić do roboty przy urzyciu zastraszania, oszustw i szantaży. Słyszałem, że się to tam w końcu w sądzie skończyło.
W drugim przypadku kierownikami byli przez zasiedzenie. Kiedy miejsce się zwalniało zwykle ci z najdłuższym starzem w firmie automatycznie byli na stanowiskach powyższych obsadzani i wszystkich ich łączył jedne wspólny mianownik mianowicie byli alkoholikami w dodatku bez kultury czy jakiejś wiedzy. Kierownikami stawali się ze ślusarza czy operatorów wózka widłowego.
Czyli od czego zależy ten sukces ? Trzeba chlać czy szantażować i straszyć ?
"Oczywiscie, nie jest tak, ze zarabiaja ci co nie placa podatkow i co inni na nich pracuja bo UWAGA "są jeszcze bicze boże", jak juz wylaczyc bajke to zerknij w rzeczywistosci dlaczego twoj kierownik jest kierownikiem a nie ty i kto na kogo robi w firmie. JAk chcesz zbudowac swoj swiat, to podaj jakies argumenty a nie zaslaniaj sie religioznastwem. "
Podał bym Ci ale formuła tego miejsca na to nie pozwala.
"Jeszcze jak bys poparl cokolwiek argumentacja a nie zajmowal sie kozakami, ja nie mowie, ze musza to byc super argumenty, ale wystarczy napisac "w firmie jest tak i tak, to sie nie zgadza z tym co piszecie, dlaczego?", albo "nie zgadzam sie z tym i tym bo" i tu trzeba podac arguemnty. Inaczej dyskusja nie ma sensu. "
Jakbyś czytał co piszę zamiast uskuteczniać publicznego pajacowania zauważył byś, że większość moich tez podpieram właśnie tym co widziałem na własne oczy bo za to mogę ręczyć.
Twierdzisz, że przy argumentach jest rozmowa więc podałem jako argument do właściewgo używania słów znajdowanie się ich prawdidłowej formy w słowniku na co wyskakujesz z interpretacjami po czy każesz komuś używać "moim zdaniem".
Ale nie chędzie uszczęśliwię Cię. Moim zdaniem nie jesteś do końca normalny.
"Dyrektor panstwowego zakladu dostawal info, ze sa braki (a wszedzie byly) i ma byc tyle i tyle i chuja nas to obchodzi jak. No wiec zamiast ulepszania produktow, nowych technologi, zbierali sie kierownicy z druzyna i przez np 3 dni potrafili siedziec w zakladzie i napierdalac lekko krzywe lub bardziej krzywe czesci. Jak wygladala dystrybucja tych czesci pod sowietami to nie bede juz opisywal bo to osobny temat. "
Tak więc najpierw jeździsz po mnie kiedy stwierdzam, że nie prawdą jest jokobyśmy to mieli jakieś super produkty po czym sam piszesz, że wytwarzało się dziadostwo a czy dyrektor od kogoś dostawał info czy nie, nie zmienia faktu, że z taśm zjerzdżały buble.
"Kiedys jakies tam kiepskie fiaty/polonezy sie produkowalo, teraz nasi ludzie produkuja VW ale nie nasze. "
Nasi ludzie VW nie produkują tylko montują a jedyne co produkują to CO2.
Zaraz zaraz wszystko było super ale klepaliśmy kiepskie fiaty i polonezy.
Finalnie dochodzimy do konkluzji, że wszystko mieliśmy super lecz wszystko było do dupy.
Tak wiem uprzedzając Ci wszystko było do dupy ale mieliśmy myśl.
Problem w tym, że myśl trzeba jeszcze umieć wdrożyć.
W stylu 3r3 powiem, że wojen nie wygrywa się myślą tylko stalą.
"U nas to co najwyzej produkuja hamulce"
Bo ciężkie i niemcom nie chce się dźwigać. Tak się składa, że kilkadziesiąt km ode mnie była fabryka hamulców światowego lidera tej branży więc siłą rzeczy trochę znajomych tam pracowało.
Podstawą produkcji były rzecz jasna hamulce pobocznie natomiast fabryka ta produkowała młodych rencistów bez prawa do renty. Niemiecka gospodarka takich nie potrzebuje.
"Przejedz sie na zachod i zobacz jacy ludzie bawia sie w niemczech przy ich normach i maszynach. To nie sa rumuni, czesi, slowacy, bulgarzy tylko polacy"
Widzisz nie muszę bo z taką informacją to zachód sam do mnie przyjechał.
Tyle, że jednego faktu to dalej nie zmienia mianowicie takiego, że to Polacy stoją w Niemieckich fabrykach a nie Niemcy w Polskich.
"My i tak mozemy sie cieszyc, bo mamy ludzi, ktorzy jak nie u nas to robia za granica i w tym siedza. Wiec jakas tam wiedza jest i mozna cos probowac."
No prawda mamy podwody do radości. To pokaż jeszcze jak ich przekonujesz żeby przyjechali do polski i zaczęli próbować. Do tej pory jakoś nie zaczęli.
Tak więc podsumowując cały ogół Twoich wywodów jesteśmy tacy zajebiści, że nawet nie umiemy sobie państwa zorganizować żeby było gdzie tą zajebistość wykożystać.
Jesteś jak Kononowicz: wszystko mamy tylko nic nie mamy bo złodzieje.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-13 21:27
3r3
"Acha czyli prawidłowe posługiwanie się językiem ojczystym sprowadzone zostało do miana hobby."
&&
"był świnią i umiał ludzi gonić do roboty przy urzyciu "
"od kogoś dostawał info czy nie, nie zmienia faktu, że z taśm zjerzdżały"
"żeby było gdzie tą zajebistość wykożystać"
Hobby nielitościwe... a przecież nie muszę tego robić oczyma pobieżnie; mogę zapuścić automat i czerwień splami stronę. Wtedy będzie to jednak automatyzacja a nie hobbystyczne QC.
@janwar
Miej litość - jest weekend. Kasyna są zamknięte.
Bank centralny prowadzisz że kupować chcesz? Na rynkach jest pusto, zmienności są obecnie wskazaniem do wszczęcia śledztwa.
//==================
Odnośnie ratowania JSW - a co z interwencyjnym skupem zdjęć od fotografów? Gorsi od górników?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-13 21:47
polish_wealth
Ale wszyscy pieprzycie na tym forum.
Jesli to jest forum finansowe , to o rynkach pisze tylko Trader 21 i Wieslaw.
@ janwar no przepraszam bardzo -ja o finansach mowie caly czas, gemba mi sie nie zamyka - tylko mowie o takich finansach przyszlosci jak juz kasyno zamkna ; p
Wiesław? nie pamiętam, żeby słowo "pieniądze" kiedykolwiek użył...haha zartuje pozdrawiam,
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-13 22:14
janwar
@ ArtWW
Absolutnie podzielam Wasze prognozy.
Biorac pod uwage wystepujace ryzyka, uwazam , ze obecnie przyszedl czas na PM, oraz instrumenty z nimi skorelowane. Mysle ze JNUG.
Jesli chodzi o surowce rolne, to aby ich ceny wzrosly, musi zaistniec informacja o nieurodzaju, badz zaburzeniach w dostawach. W przeciwnym wypadku ze wzrostow nic nie bedzie. Rosja raczej podala o 40% wzroscie exportu pszenicy, wiec raczej nadal w bok.
Akcje- raczej pozycje krotkie.
@ Kikkhull
Ale to dopiero za ok. 2 lata. Ale wczesniej bedzie wystarczajaco duzo bodzcow dla napedzania wzrostow metali szlachetnych.
Pozdrawiam Wszystkich
greg240
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-13 23:37
jacek.s
Jak chcieliśmy wchodzić do UE czy NATO, to się zebrali z lewa i prawa i ustalili -
Z tego, co pamiętam, to na którejś taśmie śp. Oleksy mówił, że decyzja o wstąpieniu do NATO zapadła "wyżej". Tak więc to raczej NATO nas przy(e)jeło, a nie my się zdecydowaliśmy. To tak na marginesie, uwaga techniczna do faktografii.
Szosa78
Lech
Polskie produkty były niezłe jak na odcięcie od kapitału i tanich kredytów, rynku technologii i surowców,z celowym działaniem na zniszczenie konkurencji, a do tego łatwo było przekupić kacyków na górze żeby sprzedali ze stratą i uciekli z kasą do lepszego świata co stało się normą dlatego złotówka stale słabła... bo trzeba było wymienić na $ i zwiewać... żeby jeszcze zostać wielkim narodowym bohaterem...
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-14 07:30
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-14 07:55
zeromacho
Masz rację z tymi szczepionkami, w normalnym kraju szkoły były by prywatne i właściciel szkoły by decydował czy przyjmie dziecko nieszczepione, tak jak hodowca zwierząt ma prawo decydować czy wpuszcza na teren hodowli chore i nieszczepione zwierzęta. Zastanawia mnie dlaczego np. właściciele psów nie protestują przeciwko szczepieniu psów na wściekliznę? może boją się że umrą po ugryzieniu przez ukochanego pupilka?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-14 09:38
zieloniutki
"Z tego, co pamiętam, to na którejś taśmie śp. Oleksy mówił, że decyzja o wstąpieniu do NATO zapadła "wyżej"."
znaczy się win-win?, bo i my i łoni (ci wyżej) chcieli^^
latrunculus
Tak z innej beczki są etfy na ropę notowaną w juanie?
zdziwiony_TPE
okmonek
Mowa o dzieciach i szczepionkach, których bezpieczeństwo nie zostało przepadane. Mamy do czynienia z ogromnym zakłamaniem i cenzurą. Problemem jest też autocenzura, bo ludzie z branży po prostu boją się mówić o problemie.
@janwar i inni
Jesteśmy bliżej niż dalej dynamicznej dewaluacji walut (spadek zaufania), dlatego zdrowym objawem jest zakup PM.
zieloniutki
"Czy spotykacie się z bólem takim, że np. robicie "inwestycję" (zwykłą spekułę), ciśnie jednego dnia 18-20%, no to zakładacie sobie stopa np. na poziomie 14% bo dzienny utarg to piękna sprawa w takim obszarze, i kurs spada do poziomu 13,50%, wywala was z rynku i kurs leci na 40% ?"
w podanym przez Cibie przykładzie nie widzę nic niezwykłego - bardzo często rynek się cofa do ok. -50% pierwotnego ruchu i powtórnie zawraca w założonym kierunku, jeżeli wzrost miałeś na poziomie 18-20% to spokojnie można się spodziewać cofnięcia nawet do 9-10%
PS. nie wiem czy korzystałeś kiedyś z Pivot Point (dzienne, tygodniowe) - jeżeli nie to spróbuj, fajnie wyznacza potencjalne poziomy wsparć, oporów i "nawrotek"
@zeromacho
"... w normalnym kraju szkoły były by prywatne i właściciel szkoły by decydował czy przyjmie dziecko nieszczepione, tak jak hodowca zwierząt ma prawo decydować czy wpuszcza na teren hodowli chore i nieszczepione zwierzęta ..."
nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałem, uważasz że procedury medyczne (w tym wypadku szczepienia) powinny być wykonywane bez zgody zainteresowanego?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-14 11:32
Pankracy
Masz błędne informacje. Antyszczepionkowcy walczą jedynie z przymusem szczepień. Widzisz różnicę?
Pankracy
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-14 12:08
Rado
W pelni popieram. Widzac kolejne raporty przedstawiajace sytuacje na rynku PM tez uwazam, ze kto chce odlozyc na emeryture powinien pojsc i zakupic. Odkladac kilka % zarobkow w postaci PM. W chwili obecnej bardziej srebra jako niedowartosciowane aktywo w stosunku do zlota.
kikisek
Chodzi o zebranie 100 tys. podpisów do 11 czerwca - więcej info - http://stopnop.com.pl/ustawa/
Cele projektu ustawy Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej STOP NOP są pozytywne i w interesie całego społeczeństwa, a zwłaszcza dzieci:
– dobrowolność szczepień – z ustawy zostaje usunięte słowo „obowiązkowe” – szczepienia nadal będą refundowane
– dokładny wywiad lekarski oraz pisemna informacja o ryzyku przed szczepieniem
– dokładny wywiad po szczepieniu, który pozwoli wychwycić NOP (niepożądane odczyny poszczepienne)
– możliwość zgłaszania NOP przez rodziców i nadzór sądowy nad ich rejestrem
– możliwość konsultacji publicznych zmian kalendarza szczepień
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-14 15:34
zeromacho
zieloniutki
nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałem, uważasz że procedury medyczne (w tym wypadku szczepienia) powinny być wykonywane bez zgody zainteresowanego?
Wprost przeciwnie każdy robi ze swoim dzieckiem jak uważa, tylko mam prawo wiedzieć czy do szkoły z moim dzieckiem chodzi dziecko nie zaszczepione np. na odrę albo inną groźną chorobę. Abym mógł to prawo realizować to szkoła musi być normalna. Jeśli dowiedział bym się że prywatny właściciel szkoły do której posyłam dzieciaka przyjmuj dzieci nieszczepione to przeniósł bym swoje dziecko do szkoły gdzie dyrektor dba aby uczniowie byli zaszczepieni. Podobnie jak bym się dowiedział że dyrektor nic nie robi z dziećmi zawszonymi itd. itp.
zieloniutki
rozumiem, że Twoje dziecko by było szczepione i boisz się, że się zarazi od nie szczepionego ...
jeżeli tak, to wytłumacz mi jeszcze tak w prosty sposób i na logikę, bo Ja prosty chłop jestem:
1) szczepisz dziecko, bo obawiasz się że na swojej drodze spotka osobę zarażoną i szczepionka ma zabezpieczyć Twoje dziecko przed zarażeniem się w takim wypadku.
2) następnie (zgodnie z powyższym Twoim wpisem) nie chcesz puszczać dziecka do szkoły w której może spotkać osoby zarażone (nieszczepione)...
3) z 1 i 2 wynika -> skoro boisz się zarażenia dziecka pomimo jego zaszczepienia, to znaczy, że nie wierzysz w skuteczność zastosowanych szczepień
4) skoro nie wierzysz w skuteczność szczepień, to po co szczepisz?
------------------------
a jak jesteśmy przy tym temacie, to nie będziesz puszczał dziecka do szkoły w której są nie zaszczepione dzieci na:
jakąś jedną wybraną chorobę np.: odrę?, ospę, różyczkę?,grypę?, ..., opryszczkę? (którą?)
...
co z wirusami które mutują?
szczepienia co rok?, miesiąc, tydzień? - bo nie wiadomo co i kiedy zmutuje?
...
a może szczepimy na wszystkie znane wirusy?
...
do jakiego wieku?
...
a co z robotą, będziesz do niej chodził jak w firmie znajdzie się ktoś nieszczepiony?
...
a co jak powie że szczepiony a się nie zaszczepił?
...
a na wakacje będziesz gdzieś wyjeżdżał, bo wiesz ...
...
może w ogóle z domu nie wychodzić?
...
jak widzisz dla mnie ten temat nie jest tak prosty i oczywisty ...
zeromacho
zieloniutki
Masz rację, zagalopowałem się. Moje dziecko jest szczepione i nie boję się nieszczepionych dzieci, źle się wyraziłem.
Miałem na myśli bardziej to, że szkoła powinna zachowywać pewne standardy np higieny, tak jak te wspomniane wszy, ale rzeczywiście szczepionki zupełnie nie podpadają pod ten sam schemat działania. Właściwie wszystko by było dobrze gdyby nie było państwowej służby zdrowia i każdy by płacił za własne leczenie, bo teraz to może dochodzić do sytuacji, że ktoś się nie szczepi szczepionką wartą 50 zł a potem trzeba go leczyć z poważnej choroby za kilka lub kilkanaście tysięcy. A gdyby opieka zdrowotna była prywatna (prywatna oznacza że nie muszę płacić składki zdrowotnej obecnie 319zł, a w zamian za to sam płacę za swoje leczenie, kupuję sobie ubezpieczenie lub nie płacę i mnie nie leczą) to rzeczywiście, czym mniej zaszczepionych tym lepiej, była by silniejsza selekcja naturalna.
latrunculus
Kikkhull
ArtWW
Facet żałosny jesteś. Powiem ci prawdę o tobie. Skończyłeś jakąś szkołę za pieniądze podatników czyli już na starcie żerowałeś na podatkach, które tak ciężko teraz negujesz. Wyuczyłeś się jednej rzeczy i przy zmianie koniunktury leżał byś i kwiczał bo pewnie wielkie gówno poza programowaniem umiesz (a i to nie wiadomo bo twierdzić sobie możesz co chcesz) a rżniesz specjalistę od wszystkiego. Opowiadasz jakieś farmazony o czasach PRL powtarzane przez starych rozżalonych dziadków obalone w dziesiątkach książek, opracowań i opinii co świadczy o twojej "inteligencji".
Też w te bzdury wierzyłem jak byłem mały ale, że mam swój mózg to przestałem bo z faktami trudno było walczyć.
Strugasz specjalistę od programowania a głupiej polskiej klawiatury nie potrafisz sobie zainstalować i obrzygujesz nas tymi postami, których nie da się czytać. Ja taki plebs ale jakoś i rosyjską potrafiłem sobie zainstalować.
Straszysz mnie programowaniem a wiedz klaunie, że pierwszą z tym styczność miałem w wieku lat dziesięciu. W czasach średniej kiedy kumple katowali wina ja siedziałem przy komputerze i sobie jakieś gierki pisałem. Aż do czasów studiów też związanych z kierunkiem moje życie obracało się wokół komputerów a wtedy przyszedł moment, że olałem to i zacząłem zajmować się czymś zupełnie innym co wtedy dawało pieniądze bo na informatyków to specjalnego zapotrzebowania jak teraz nie było i wielu zapiepszało po marketach rozkładając towar na półkach za minimalną a ich półroczny zarobek to miałem na jednej transakcji i nie musiałem dylać 8 godzin dziennie.
Posyłasz mnie za granicę, żebym sobie coś oglądał a za granicą to ja już od lat jestem i w dupie mam te szopki jakie się w PL odbywają a przez, które ci tak na psychike wali.
Bredzisz coś o myślach technicznych a ciekaw jestem ile w życiu silników otworzyłeś. Taki jesteś szpec od motoryzacji to przyjdź do mnie do garażu dam ci w łapy narzędzia i zobaczymy jakie posiadasz kompetencje, żeby oceniać. Tak się składa, że ja i samochód i motocykl naprawić potrafię nie zależnie czy problem jest w mechanice czy elektryce a jak przed sprzedażą trzeba będzie licznik skręcić albo zrobić tak, żeby spalanie komputer pokazywał o 2 litry mniejsze to też zrobię. Grzebałem i w nowym sprzęcie i w starym zagranicznym i PRLowskim i dobrze wiem co tam w środku siedzi.
Porównujesz mi tu myśl techniczną na przykładzie fiata a ani widać czereśniaku nie wiesz, że ten fiat to ani polski nie jest i nigdy nie był. Był najtańszym dziadostwem bo tym miał być w założeniu i jeszcze mi przyrównujesz do 30 lat starszego garbusa, który w założeniach ani samochodem osobowym nie był. Gówno wiesz i o fiacie i o garbusie a wypowiadasz się.
Żadnych faktów nie przedstawiasz tylko pieprzysz jak Wałęsa 3 po 3.
I jeszcze te brednie co to byśmy nie zrobili jakby cały świat się na nas biedaków nie uwziął. To sobie popatrz ciemniaku na Izrael jeszcze 70 lat temu ani nie istniał a tak umieli ludzie kombinować, że dziś z Amerykanami światem trzęsą a my tacy we wszystkim najlepsi a przy ponad 1000 lat istnienia dziś jesteśmy w czarnej dupie i za nami już tylko Afryka i bidniejsza część Azji no ale prawda cały świat przeciwko nam.
Taka Szwajcaria też geograficznie rewelacji nie miała i gdzie są dziś. Bo tam są naprawdę mądrzy ludzie.
Co myślisz, że jak co drugie zdanie napiszesz, że jestem chory to stanę się od ciebie głupszy ?
Wiesz czemu się tu rozpisujesz z tymi swoimi histeriami ? Bo widocznie potrzebujesz się wyszumieć a w najbliższym otoczeniu już nikt nie chce cię słuchać bo ma dość.
I hamuj się trochę bo już tu pajacu nie jednemu ubliżyłeś.
Kończę z tobą jakikolwiek dialog bo tylko zasrywasz forum. Dyskutować chcesz ale do dyskusji nie dojrzałeś albo jesteś zwykły cham i prostak. Jak chcesz komuś te swoje teorie wciskać jedź na jakąś popegierowską wiochę tam kompanów do dyskusji znajdziesz.
Qatarski
Miło mi było gościć jako obserwator na tej konferencji.
Dziękuję również za dobrą kawę, ciastka i wodę. ;)
( Co po niektórzy chyba tam tylko na darmową wyżerkę przyszli :D )
ale tak serio
O to moja opinia:
W debacie zabrakło tego, żeby zaproszeni uczestnicy, przyszli klienci mogli zadać pytania na konferencji.
To był największy minus i największe niedopatrzenie, a chciałem jedno tylko jedno pytanie zadać, jeżeli chodzi o mnie.
Poświęciłem swój czas na to żeby tam przybyć, chodź nie którzy prelegenci na boga nie wiedziałem o czym oni mówią to dla może 3-4 osób warto było przyjść.
Miałem również wrażenie, że konfernecja nie jest zoorganizowana dla uczestników ale dla XTB wyłącznie.
Również zauważyłem, że nie byłem zauważony przez pana Tradera, jakby nie patrząc jako jego klient jego kursów oraz/lub klient linku afilmacyjnego, ale również jako zwykły obserwator tego wydarzenia.
Oczywiście przygotowanie prowadzącego było jak najlepsze i sam głosowałem z osobami będąc w moim otoczeniu za przyznaniem nagrody, moje gratulacje.
To chyba tyle, raczej z XTB nie skorzystam, ale nie ukrywam, że prezentują się lepiej niż jakiś tam starowieczny bossa.
Pozdrawiam wszystkich
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 14:26
paw532
www.link.do/sklepit
Np Ekspres KRUPS Black juz od 800zł Lub
Laptop HP Od 400zl w sam raz na prezent!