W ostatnich latach wenezuelski boliwar stał się bezwartościowym kawałkiem papieru. Ten przypadek nie jest jednak czymś nadzwyczajnym. Do kryzysów walutowych dochodzi regularnie.
Warto jednak zauważyć, że przyczyny takich sytuacji mogą bardzo się od siebie różnić. W tym artykule postaramy się pokazać jakie czynniki mogą prowadzić do kryzysów walutowych. Wcześniej jednak opiszemy krótko w jaki sposób rząd i bank centralny mogą wpływać na siłę waluty.
Polityka fiskalna a siła waluty
W dużym uproszczeniu polityką fiskalną można nazwać wszystkie działania związane z zarządzaniem budżetem państwa. Mamy tutaj dwie strony:
- planowanie wpływów (określanie wysokości podatków, emisja długu)
- planowanie wydatków (podział środków zebranych w ramach budżetu państwa).
Polityką fiskalną zajmuje się rząd. Nie siląc się na skomplikowane teorie, napiszemy, że polityka fiskalna może być prowadzona lekkomyślnie lub odpowiedzialnie (oczywiście to duże uproszczenie).
Zacznijmy od tego, co nazywamy lekkomyślną polityką. Dwa przykłady:
1. Polityka rozdawnictwa – wprowadzanie różnego rodzaju zasiłków i dopłat dla obywateli, które w rzeczywistości mają zapewnić rządzącym dobry wynik w kolejnych wyborach. Tego typu działania w wielu przypadkach obniżają motywację ludzi do wydajnej pracy (czy też w ogóle do jej podejmowania). Problem polega na tym, że rozdawane pieniądze nie pochodzą z kieszeni polityków, ale z kieszeni podatników.
Skoro więc coraz mniej ludzi pracuje, a potrzeba środków na zasiłki, to należy albo podwyższyć podatki pozostałym pracującym albo się zadłużyć. Jedno i drugie rozwiązanie prowadzi do osłabienia waluty. Jeśli podwyższamy podatki, to osłabiamy gospodarkę (zagraniczni inwestorzy omijają kraj szerokim łukiem (chyba, że dostaną specjalne ulgi), a przedsiębiorczy ludzie wyjeżdżają). Z kolei drugie rozwiązanie (zapożyczanie się) pogarsza sytuację finansów państwa. Jeszcze gorzej jeśli dług jest zaciągany w obcej walucie – wówczas kraj staje się zależny np. od agencji ratingowych. Jeśli obniżą one rating, waluta danego kraju słabnie, a sam kraj musi płacić jeszcze więcej za spłatę zagranicznego zadłużenia.
Przy okazji od razu zaznaczamy, że wprowadzanie ulg podatkowych nie zalicza się do polityki rozdawnictwa. Z ulg mogą skorzystać głównie osoby pracujące, więc taka polityka nie zachęca do przebywania na bezrobociu i żerowania na pracy innych.
2. Polityka interwencjonizmu – wprowadzenie dopłat dla przedsiębiorstw, podejmowanie interwencji na rynku. Powód ponownie ten sam: rządzący chcą zjednać sobie grupę wyborców. W tym celu interweniują w tych branżach, gdzie wiele firm zagrożonych jest bankructwem. Takimi dopłatami rząd ingeruje w wolnorynkowe procesy. W efekcie gospodarka nie może oczyścić się z nierentownych podmiotów, na miejsce których mogłyby przyjść nowe, bardziej efektywne firmy. Takie działania osłabiają wzrost gospodarczy, a więc i uderzają w walutę.
Wiemy, że ten punkt budzi w Polsce spore emocje. Pamiętajcie jednak, że gdybyśmy zaczęli prowadzić taką politykę „ratowania” przedsiębiorstw na szeroką skalę, to z kolei przedsiębiorcy nie mieliby żadnych bodźców do tego, by racjonalnie zarządzać zasobami. To prowadziłoby do kompletnej nieefektywności gospodarki. Jak funkcjonuje taka gospodarka, gdzie żadna firma nie może upaść, przekonali się na żywo Polacy mający dziś 40 lub więcej lat.
To dwa klarowne przykłady lekkomyślnej polityki fiskalnej, natomiast moglibyśmy tutaj dopisać jeszcze system podatkowy, który demotywuje najbardziej przedsiębiorczych i kreatywnych ludzi. Przykład? Utrzymywanie podatku dochodowego. Działa on na zasadzie „kto efektywniej pracuje, ten płaci wyższy haracz”.
Niestety, podatek dochodowy jest obecny w większości znanych nam krajów. Pod tym względem rządy prowadzą niesprawiedliwą, ale opłacalną dla nich politykę.
Rząd może również prowadzić politykę fiskalną w odpowiedzialny sposób. Rozumiemy przez to:
- zrównoważenie wpływów i wydatków budżetu państwa (a najlepiej wpisanie do konstytucji zakazu uchwalania budżetu z deficytem),
- ograniczenie do minimum wszelkiego rodzaju zasiłków czy dopłat, oraz zero jakiegokolwiek wsparcia socjalnego dla imigrantów przynajmniej przez pierwsze 5 lat ich pobytu w kraju. W ten sposób eliminuje się imigrantów chcących żyć z socjalu (tak popularny dziś sposób życia w Niemczech czy Francji) a przyciąga wyłącznie tych, którzy będą napędzać gospodarkę,
- maksymalne uproszczenie systemu podatkowego oraz całkowite zlikwidowanie podatku dochodowego, co doprowadziłoby do dużo szybszego rozwoju gospodarczego i napływu inwestycji zagranicznych. W ramach ciekawostki dodamy, że około 80% aparatu administracji państwa zajmuje się kontrolą podatku dochodowego, podczas gdy wpływy do budżetu z tego podatku nie przekraczają 20%. Realne szkody są znacznie większe, gdyż przedsiębiorcy tracą dużo czasu na bzdurną biurokrację.
Tego typu działania stabilizują sytuację finansów publicznych. Jeśli zadłużenie jest na niskim poziomie, to nie ma konieczności podwyższania podatków. Dodatkowo, uzależnienie od agencji ratingowych również jest stosunkowo niskie, co oznacza, że rząd może prowadzić bardziej niezależną politykę.
Polityka monetarna a siła waluty
Kolejnym elementem bardzo silnie wpływającym na siłę waluty jest polityka monetarna. Jej prowadzeniem zajmuje się bank centralny. Polityka monetarna wiąże się przede wszystkim z operowaniem stopami procentowymi.
Stopy procentowe oznaczają tak naprawdę koszt kredytu. Określają one także poziom oprocentowania. Sterując stopami procentowymi, bank centralny tak naprawdę steruje gospodarką. Obniżanie stóp procentowych możemy porównać do naciskania pedału gazu (niższy koszt kredytu, więcej udzielanych kredytów, wzrost konsumpcji i inwestycji, mniejsze oprocentowanie lokat, mniejsza motywacja do oszczędzania).
Z kolei podwyższanie stóp procentowych można porównać do naciskania hamulca (droższy kredyt, ograniczenie akcji kredytowej, mniej środków na konsumpcję i inwestycję, wyższe oprocentowanie lokat, większa skłonność do oszczędzania).
Jak to wpływa na siłę waluty? Dajmy na to, że zostajemy w Polsce i rozmawiamy o polskim złotym. Jeśli Narodowy Bank Polski obniża stopy procentowe, to waluta jest łatwiej dostępna, a co za tym idzie „mniej cenna”. Dodatkowo, spadają odsetki z lokat, co oznacza, że część osób szuka miejsca dla swojego kapitału w innych krajach, oferujących wyższe odsetki. Koniec końców, obniżanie stóp procentowych osłabia walutę.
Nie jest to jednak żelazna reguła. Dlaczego? Może dojść do sytuacji w której NBP obniża stopy procentowe, ale inne banki centralne robią to na jeszcze większą skalę. W takiej sytuacji kapitał będzie chętniej trzymał się złotego.
Drugi przykład: możemy mieć akurat do czynienia z migracją kapitału na rynki wschodzące. W takiej sytuacji NBP będzie obniżał stopy procentowe, ale ogromny kapitał napływający do Polski będzie sprawiał, że złoty jednak się umocni.
Teraz przyjmijmy odwrotną sytuację i załóżmy, że NBP podwyższa stopy procentowe. W takiej sytuacji waluta jest trudniej dostępna, a trzymanie środków na lokatach jest bardziej opłacalne (oferują one wyższe odsetki). Taka zmiana generalnie przyciąga kapitał i prowadzi do umocnienia waluty. Z drugiej strony, podobnie jak wyżej, nie jest to żelazna reguła.
Warto w tym miejscu zauważyć, że banki centralne są zależne od Banku Rozrachunków Międzynarodowych, a nie od rządów poszczególnych krajów. Wyjątków jest tutaj niewiele, jednym z nich jest Iran. Tak czy inaczej, poddaństwo banków centralnych wobec międzynarodowych instytucji oznacza, że sama odpowiedzialna polityka rządu nie daje gwarancji utrzymania stabilności waluty.
Czym jest kryzys walutowy?
W najprostszych słowach to sytuacja w której dana waluta doznaje mocnej dewaluacji, a zatem osłabia się względem innych walut.
Załóżmy, że przez ostatnie lata za złotówkę możemy kupić 0,25 USD (kurs USDPLN wynosi 4,00) lecz nagle w krótkim okresie wartość złotego dramatycznie spada i obecnie za 1 PLN można kupić zaledwie 0,10 USD (kurs USDPLN wynosi 10,00). Oznacza to, że siła nabywcza złotego względem dolara (i innych walut) drastycznie zmalała. Taką sytuację możemy nazwać kryzysem walutowym.
Jak to się przekłada na gospodarkę? Kilka przykładów:
a) Produkty polskich eksporterów są teraz tańsze w oczach zagranicznych kontrahentów. Z drugiej strony polskie przedsiębiorstwa mają utrudniony dostęp do zagranicznego kapitału oraz ograniczone możliwości wejścia na zagraniczne rynki.
b) Ze względu na słabość polskiej waluty, importowane dobra i usługi stają się dużo droższe, co prowadzi do silnego wzrostu inflacji. Polaków stać na coraz mniej.
c) Ze względu na brak stabilności, zagraniczne firmy wycofują się z Polski, a planowane inwestycje nie dochodzą ostatecznie do skutku. Rośnie bezrobocie.
d) Kapitał ucieka z Polski, trwa wyprzedaż polskiego długu, co sprawia, że Polska, by się zadłużyć, musi płacić dużo wyższe odsetki.
e) Wysoko opłacani specjaliści oraz specjaliści mobilni przenoszą się do krajów z droższą walutą.
Jak widać, niezbyt przyjemny scenariusz. Zastanówmy się teraz co może do niego doprowadzić.
Przyczyny kryzysów walutowych
Kryzys walutowy może zostać wywołany przez wiele różnych czynników, więc czym prędzej przejdźmy do ich omówienia:
1. Nieodpowiedzialna polityka banku centralnego – załóżmy, że gospodarka jest rozpędzona, inflacja zaczyna rosnąć, jednak bank centralny nie działa z wyprzedzeniem i utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie. W ten sposób pozwala inflacji rozpędzić się jeszcze mocniej. Jeśli sytuacja wymknie się spod kontroli, może nastąpić masowa ucieczka od waluty. Strach potęguje się, jeśli bank centralny dysponuje niewielkimi rezerwami walutowymi (zagraniczne rezerwy walutowe są trzymane po to, by w razie konieczności skupować własną walutę, doprowadzając do jej umocnienia).
2. Lekkomyślna polityka rządu – ten temat omówiliśmy już w części poświęconej polityce fiskalnej.
3. Skoordynowany atak na walutę – stosunkowo częsty przypadek w ostatnich latach. Do takich ataków dochodzi najczęściej, kiedy któryś z krajów prowadzi politykę będącą nie po myśli Stanów Zjednoczonych bądź też powiązanych z USA instytucji finansowych. Może to być np. porzucanie sojuszu z USA, na rzecz bliższej współpracy z Rosją czy Chinami. Czasem z kolei przyczyny nie ma, a wina danego kraju polega jedynie na tym, że posiada on duże złoża ropy. Jak dokładnie wygląda taki skoordynowany atak? W kolejnej części artykułu pokażemy kilka scenariuszy.
4. Sankcje nakładane przez inne kraje – mówimy tutaj o poważnych sankcjach, uniemożliwiających danemu państwu prowadzenie normalnej wymiany handlowej. Przykładem może być obecna sytuacja wokół Iranu (Stany Zjednoczone zabroniły innym krajom nabywać irańską ropę).
5. Konflikty zbrojne – wojna sprawia, że kapitał ucieka z danego kraju. Przykład mieliśmy kilka lat temu na Ukrainie. Aby zatrzymać ucieczkę kapitału, tamtejszy bank centralny zmuszony był podnieść stopy procentowe do 30%! Dla porównania, w Polsce wynoszą ona 1,5%, a w strefie euro minimalnie poniżej zera.
6. Nieoczekiwana zmiana władzy niosąca za sobą daleko idące zmiany, np. przejęcie rządów przez fanatyków religijnych.
7. Inne nieoczekiwane wydarzenia – np. katastrofy naturalne mające gigantyczny wpływ na gospodarkę kraju.
Przykłady kryzysów walutowych wraz z ich przyczynami
Opisując kryzysy walutowe, media zwracają najczęściej uwagę na ich efekty. Słyszymy, że „akcje spadają”, „waluta traci”, „inflacja rośnie” itd. Dużo trudniej jest dowiedzieć się co doprowadziło do samego kryzysu walutowego.
a) Turcja
Jedną z przyczyn kryzysów walutowych jest nieposłuszeństwo rządu danego kraju. Takim nieposłuszeństwem w ostatnich latach wykazała się Turcja. To druga największa armia NATO, jednak rządzącym tym krajem prezydent Erdogan uznał, że będzie prowadził wielokierunkową politykę, robiąc biznesy zarówno z USA, jak i z Rosją. W ten sposób wywołał gniew Zachodu, a jego efektem był skoordynowany atak na turecką lirę. W ramach takiego ataku mieliśmy:
- ostrzejszą narracją amerykańskich polityków względem Turcji, co już samo w sobie prowadziło do wycofywania się niektórych funduszy z tamtejszego rynku i porzucania liry,
- groźby wprowadzenia sankcji wobec Turcji,
- kilkukrotne obniżanie ratingu Turcji przez agencje ratingowe (im wyżej, tym lepszy rating),
- medialną nagonkę na turecką walutę.
Ostatecznie panika wokół tureckiej waluty doprowadziła do silnego wzrostu inflacji, na co bank centralny Turcji odpowiedział podwyżką stóp procentowych aż do 24%. Ostatnie dane sugerują, że sytuacja powoli wraca do normy, a inflacja w Turcji wyraźnie spada.
Swoją drogą, ta historia mogła zakończyć się dla Turcji dużo gorzej, gdyby nie fakt, że to państwo ma bardzo niski poziom długu do PKB (około 30%). Dodatkowo, jedynie mała część zadłużenia denominowana jest w obcych walutach.
b) Argentyna
W przypadku Turcji przyczyną były rozgrywki geopolityczne. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku Argentyny. Tam kryzysy walutowe zdarzają się z dużą częstotliwością, jednak Argentyńczycy zawdzięczają to głównie sobie samym. W trakcie ostatnich 2-3 dekad krajem rządzili głównie socjaliści, a ich polityka kilkukrotnie doprowadzała do upadku gospodarki.
Aby ratować finanse państwa, chwytano się różnych zagrywek: nacjonalizowano oszczędności i spółki kolejowe czy też wprost dodrukowywano walutę. Koniec końców, argentyńskie peso i tak mocno obrywało. Przy okazji pokazuje to, że mamy podwójne standardy. Najwięksi gracze (UE, USA, Japonia) mogą prowadzić dodruk, jednak robi się wszystko, by nie doprowadził on do upadku waluty. Problemy euro czy jena miałyby poważne konsekwencje, a sytuacja mogłaby wymknąć się bankierom spod kontroli. Z kolei kiedy dodruk prowadzi kraj rozwijający się (np. Argentyna), to jego waluta szybko upada. Po prostu duży może więcej.
c) Wenezuela
O dramatycznej zapaści gospodarczej Wenezueli słyszeli już chyba wszyscy. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego tamtejsza gospodarka od 2013 roku skurczyła się o 60%. Dramat.
Wenezuela jest o tyle ciekawym przypadkiem, że jej obecna sytuacja jest efektem zarówno własnych błędów (wiara w gospodarkę centralnie planowaną), jak i ataku z zewnątrz. Co do pierwszej kwestii, nie musimy chyba nikogo przekonywać. Jeśli zaś chodzi o atak z zewnątrz, to w artykule "Jak Stany Zjednoczone dokonują przewrotów?" opisaliśmy amerykańską operację „Masterstroke” mającą pogorszyć sytuację w Wenezueli. Poniżej fragment:
Wśród sposobów działania wymieniono:
- nasilenie odpływu walut zagranicznych z Wenezueli, wzmacnianie tendencji inflacyjnych,
- utrudnianie importu, zniechęcanie inwestorów zagranicznych tak długo, by sytuacja stała się nie do zniesienia dla samych Wenezuelczyków,
- zaostrzenie podziałów wśród osób będących u władzy,
- ośmieszanie Maduro i przedstawienie go jako maskotki Kuby, ostatecznie zmuszenie do negocjacji lub odejścia,
- powiązanie władz Wenezueli z handlarzami narkotyków, co osłabiłoby ich wizerunek na świecie,
- nawiązanie kontaktu z potencjalnymi sojusznikami w Wenezueli, w celu wywołania protestów, zamieszek, aktów kradzieży, napadów. Doprowadzenie do wydarzeń, które przyniosą ofiary śmiertelne, a następnie obarczenie lokalnego rządu winą za śmierć obywateli,
- wywołanie sytuacji w której wszelkiej maści specjaliści i fachowcy będą uciekać z kraju, co jeszcze bardziej osłabi wewnętrznie Wenezuelę,
- zdestabilizowanie sytuacji na granicy wenezuelsko-kolumbijskiej.
Działania, które zostały wypisane, miały ostatecznie doprowadzić do przejęcia władzy przez Juana Guaido, maskotkę USA.
Wenezuelczykom wypada życzyć, by to oni sami przejęli władzę w kraju, zamiast zamieniać obecnego nieudolnego prezydenta na osobę podporządkowaną Stanom Zjednoczonym.
d) Polska 2008 i 2016
Poza samymi kryzysami walutowymi, mamy również krótkotrwałe ataki na walutę. O nich również warto wspomnieć, tym bardziej, że czasem dochodzi do nich w Polsce. Ostatnie dwa przypadki to rok 2008 i 2016. W 2008 roku dokonano ataku na polską walutę, która była wówczas niesamowicie droga.
Z kolei w 2016 roku doprowadzono do skrajnego zdołowania złotego. Kilka miesięcy wcześniej polscy przedsiębiorcy zakupili ogromną ilość opcji, które drożały wraz z umacnianiem się euro i dolara. Problem polegał na tym, że po przekroczeniu określonego poziomu (w przypadku USDPLN było to 4,16) wartość opcji spadała do zera. Odpowiednio przeprowadzony atak pozwolił doprowadzić do wybicia USD i EUR, a posiadacze opcji zostali z niczym.
O tym, jak wyglądają same ataki, już kilka lat temu pisał Trader21. Wklejamy cytat, zaznaczając jednak, że ostatni punkt stosowany jest jedynie w niektórych przypadkach:
1. W pierwszej kolejności globalne instytucje finansowe kontrolowane przez USA zajmują krótkie pozycje na walucie kraju będącego celem ataku. Dla dużych inwestorów jest to sygnał, że coś się będzie działo. Lepiej poinformowani (commercials) zapewne coś wiedzą, a skoro zazwyczaj mają rację, to może warto skopiować ich ruchy.
Tym sposobem wywołuje się na rynkach walutowych samonapędzającą się presję na daną walutę.
2. Gdy już jesteśmy przygotowani aby zarobić na ataku parę groszy służalcze media zaczynają nagonkę na gospodarkę danego kraju. Zważywszy, że 6 największych koncernów medialnych kontroluje około 1500 stacji telewizyjnych, akcja nie jest zbyt trudna do przeprowadzenia.
3. W tym momencie zaczyna się bardzo poważny odpływ kapitału z danego kraju. Inwestorzy sprzedają akcje zaniżając ich ceny. Pozbywają się obligacji windując ich rentowność. Krajową walutę natychmiast zamieniają na waluty uznane jako oazy bezpieczeństwa (CHF, USD) zaniżając tym samym kurs lokalnej waluty.
4. Gdy sytuacja nabiera tempa do akcji włączają się agencje ratingowe straszące groźbą bankructwa kraju i zazwyczaj obniżają rating zarówno największych korporacji, jak i kraju do poziomu śmieciowego.
Podsumowanie
Kryzysy walutowe wynikające z nieodpowiedniej polityki rządu czy banku centralnego to w ostatnim czasie rzadkość. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że zdecydowana większość banków centralnych i rządów zgodnie współpracuje z międzynarodowymi instytucjami finansowymi. Wszystko jest koordynowane, a posłuszeństwo poszczególnych rządów daje im możliwość korzystania z niskich kosztów kredytu. Dlatego też niezależnie od szaleństw polityków, państwa są w stanie odwlekać moment nadejścia poważnych problemów.
Dużo częstszą przyczyną kryzysów walutowych w ostatnich latach są skoordynowane ataki na daną walutę. W zależności od tego czy powód ataku jest poważny (geopolityka – Turcja, Rosja, Iran) czy mniej istotny (zarobek dla bankierów – Polska 2016), wykorzystuje się do niego różny arsenał. W przypadku kiedy jest zamiar wywołania kryzysu walutowego, wprowadza się m.in. sankcje wobec danego kraju. Jeśli chodzi jedynie o zwykły atak mający na celu wywołanie ruchów kursu walutowych, to dokonuje się go przez medialną nagonkę i ruchy dużych funduszy.
Skoro już mowa o walutach, to warto dodać jedną ważną rzecz. Spowolnienie gospodarcze o którym piszemy od kilku miesięcy, jest coraz powszechniej dostrzegane. Nie ma przypadku w tym, że pomimo odwrócenia polityki przez FED, dolar dalej drożeje. Po prostu kapitał ucieka do walut uważanych za najbezpieczniejsze. To sytuacja tym bardziej niebezpieczna, im większe jest zadłużenie zagraniczne (denominowane w walutach obcych) danego kraju. Dlatego unikamy obecnie walut krajów rozwijających się (poza małą ekspozycją na najtańsze rynki), a gotówkę trzymamy w dolarze i franku szwajcarskim. Jeśli sytuacja gospodarcza jakimś cudem nagle się nie poprawi, kolejne miesiące mogą być naprawdę ciężkie dla walut krajów rozwijających się.
Na koniec słowo o „ekspertach”, którzy tłumaczą nam jak ważne jest osłabianie własnej waluty. Rzekomo ma to być klucz do napędzenia gospodarki, ponieważ eksporterom łatwiej wtedy sprzedawać produkty i usługi. Naszym zdaniem waluta powinna być odpowiednio wyważona. Stabilność waluty (a nie jej ciągłe dewaluowanie za wszelką cenę) sprawia, że tworzy się lepsze środowisko do inwestycji, a dana gospodarka przyciąga fachowców. To w oparciu o stabilną walutę, swój potencjał gospodarczy po II Wojnie Światowej odbudowały Niemcy. Nie dajcie się zatem zwieść typ pseudo mądrościom ekspertów, ponieważ w rzeczywistości są one produkowane po to, by uzasadnić wysoką inflację. A inflacja to nic innego, jak podatek.
Independent Trader Team
uberbot
A z innej beczki czyżby spowolnienie światowe?
Prezes największej linii lotniczej w Europie zapowiada cięcia na przyszły rok. Słowo klucz 'faltering economies' i drożejące paliwo (surowce?) plus walka o klienta... Swoją drogą na pewnych trasach bardziej opłaca się latać z germańskim oprawcom, więc polityka cenowa taniej linii nie jest już taka tanja...
"Ryanair posted the video Monday after announcing a 21 per cent drop in quarterly earnings hurt by higher fuel costs, faltering economies and a fare war."
https://www.irishtimes.com/business/ryanair-boss-tells-staff-in-video-message-that-1-500-jobs-are-at-risk-1.3973210
https://www.irishtimes.com/business/transport-and-tourism/up-to-900-jobs-at-risk-at-ryanair-as-airline-confirms-cuts-are-unavoidable-1.3972967
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-01 16:49
MPW
Dante
Earthstone Energy Inc (ESTE)
Gran Tierra Energy Inc (GTE)
Gulfport Energy Corporation (GPOR)
Encana (ECA)
Southwestern Energy Company (SWN)
Antero Resources Corp (AR)
Krzych_option fun
TabulaRasa
Barellini
TabulaRasa
polish_wealth
@ Pani Lemmo miło że Pani powróciła do aktywnego komentowania :)
Do poprzedniego artykułu, bo ten dopiero zaraz skonsumuję to chciałem tylko dodać: tak tak Trump to żydowski wichrzyciel dla którego "Państwo", to oznacza tą karykaturalną łajbę systemu dolarowego, która płynie po 1/2 świata. My tu nadwiślańskie Pionki, dla Nas "Państwo" to ta dusza narodu, te jednak zaPacyficzne proncia których ominęła 2 wojna światowa, ewoluowały i dla nich być prezydentem Państwa to znaczy dbać o "System" czyli robić loda dla kompleksu, "w Kasie tam się musi zgadzać" a to, że na Zerohedge czy IT krzywo się za to na Trumpa spojrzą, to dla nich znaczy tyle co śnieg ubiegłego roku.
Ci tak zwani amerykanie z całym marketingiem, będą kiedyś jak pączek i kawa, dobrze sobie zjeść przy lanchu bo to przyjemne, ale i dosyć niepoważne, niegłębokie. Przynajemniej w porównaniu do nas Poliaków, u nas nie da rady wyrwać korzeni z tej nacji.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-01 20:12
Dante
https://www.investing.com/rates-bonds/us-10y-vs-de-10y
Jak porówana się zmiany na rynku długu i indeksy głównych walut safe haven, to dokładnie w tym samy momencie następuje rozjazd USD wobec CHF i JPY, jak i zmian trendu na długu (około 14:00, czyli wtedy gdy tradycyjnie zaczęli ruszać Amerykanie na rynki). Zatem ktoś gruby pobawił się w "pump & dump"
Euro nie ma tu nic do gadania, bo samo spada.
Ropa również oberwała.
Kluczowe poziomy, na które warto mieć oko - MA50 i MA200
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-01 20:10
Ojciec Tadeusz
BartArt
A co tu się na XAUUSD odwaliło?
Game change, Trump uderza 10% cłami na Chiny.
Prawdopodobieństwo wrześniowego cięcia stóp wzrosło do 95%
UST: Universal Subprime ver Turbo
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-01 20:26
Dante
PS1. W takich sytuacjach jak dzisiaj okazuje się, dlaczego CHF i JPY są jednak lepsze jako safe haven.
PS2. Ropa WTI korekcyjnie w górę pod 56,0 - 56,5$?
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-01 20:34
prasnik
Krzysztof1
Ile czasu pozostało FEDziarzą aż cała konstrukcja runie jak domek z kart?
Freeman
Bodek
AG nie ruszy, bo AG służy do upolowania AU i trzymania AU na grubej linie.
http://didthesystemcollapse.com/
Tu widać to pięknie, pomyśl co się stanie jak AG się uwolni gdzie zobaczysz wtedy AU? Za skalą "Danger"?
Kup złoto na Tajwanie a sprzedaj w Paryżewie, przebitka 12%. Przypomnę, że model Blacka Scholesa zakłada, że nie istnieje arbitraż.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Model_Blacka-Scholesa
Wszystkie opcje, CAPy, IRS, Forwardy i każde inne gówno jest wyceniane tym modelem. Rozumiecie Panowie w jakiej czarnej dziurze jesteśmy.
https://www.usdebtclock.org/#
Zobacz paper to AU i paper to AG i co widzisz?
A widzisz dolar to Ag ratio? A dla Au widzisz czy wstyd było pokazać? Może algorytm wyszedł poza 5 cyfrową liczbę?
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-01 21:47
3r3
Na jaką konsumpcję dającą komukolwiek w kraju zwroty rzucą się emeryci?
Bo młoda populacja to co innego - domy, dzieci, transport, środki produkcji.
"6. Nieoczekiwana zmiana władzy niosąca za sobą daleko idące zmiany, np. przejęcie rządów przez fanatyków religijnych."
Talibów którzy zlikwidowali produkcję opiatów i zaczęli budować normalną gospodarkę bez opierania jej o używki?
Czy chodzi o fanatyków klimatycznych & zboczeńców?
Racjonalnie oprzyjmy gospodarkę o produkcję etanolu i doprowadźmy do wysokiego spożycia w kraju? Są kraje gdzie cena wódki to sprawa polityczna bo ćwierć populacji jest uzależniona od depresantów.
W Wenezueli centralni planiści zaordynowali skupienie się na produkcji ropy. W rezultacie nie ma tam praktycznie żadnej innej produkcji, a wszystko trzeba importować. Ma to sens (nie produkować samemu rzeczy, które tanio można sprowadzić) przy małej populacji endemicznej i niewolniczej, importowanej sile roboczej jak w Emiratach i Arabii. W Wenezueli centralnym planistom po prostu brakło niewolników liczebnych względem populacji.
"- wywołanie sytuacji w której wszelkiej maści specjaliści i fachowcy będą uciekać z kraju, co jeszcze bardziej osłabi wewnętrznie Wenezuelę,"
Ale to nikt z zewnątrz kazał im się skupić na przemyśle naftowym, to łune same takie mądre. Każde społeczeństwo złożone z chłopów kalkuluje takimi kategoriami krótkoterminowymi podaży & popytu co w Polin dla przykładu generuje po wzroście cen zbóż klęskę urodzaju po roku, spadek cen zbóż w następnym roku, a w rezultacie świńską górkę w kolejnym. Jakby jeszcze ropa była nad Wartą to byłoby tak śmiesznie jak w Wenezueli. Tak to jest jak się plebs bierze za politykę wymuszając interwencjonizm. Kiedyś tę nadprodukcję sami musieli zeżreć to mieli w pamięci że trzeba dywersyfikować i za cenami nie ganiać co bardzo stabilizowało ceny i strukturę produkcji.
"4. Gdy sytuacja nabiera tempa do akcji włączają się agencje ratingowe straszące groźbą bankructwa kraju i zazwyczaj obniżają rating zarówno największych korporacji, jak i kraju do poziomu śmieciowego."
W USA takimi agencjami zajmuje się od razu prokurator gdy obniżają ratingi USA. To trzeba robić tak samo i od razu do łagru każdego kto się skrzywi, wszak można bez oskarżenia trzymać człowieka w lochu ile się władzy podoba.
@uberbot
"A z innej beczki czyżby spowolnienie światowe? "
Tak, i bardzo dobrze, bo się prolom już w d przewraca od dobrobytu.
" Słowo klucz 'faltering economies' i drożejące paliwo (surowce?) "
Podatki na paliwach i opłaty lotniskowe (ekobrednie) są problemem.
@MPW
"Przy likwidacji tego źródła trzeba byłoby znaleźć inne źródło finansowania - pewnie podatek katastralny."
A może jakich dobrowolnych sponsorów? Jaka praca taka płaca dla gmin.
"Chodzi o to, że najłatwiejszym sposobem uniknięcia podatku dochodowego jest przeznaczanie dochodów na inwestycje a nie na konsumpcję. "
Najłatwiejszym sposobem zdobycia środków na inwestycje jest niepłacenie haraczy.
@TabulaRasa
"A co tu się na XAUUSD odwaliło?"
Dolar się umacnia^^ (milkshake theory), już się na 1442 umocnił.
Amerykanie mieli lecieć na Księżyc z wykresem, ale rozpęd biorą jak na Marsa.
Ktoś tu dopiero co narzekał na to że rynek nie działa^^
@Ojciec Tadeusz
"Mnie bardziej zastanawia do jakiego poziomu musi dojść AU żeby AG ruszyło"
A jest jakiś rzeczywisty związek pomiędzy tymi metalami?
Bo kiedyś owszem był, ale dziś to historia techniki.
@Krzysztof1
"Kiedy wg. Was powrócimy do standardu złota(powiedzmy 30procent)? "
Jacy "my"? Mało kto ma złoto w istotnych ilościach.
"My" to może dzięki JPM wylądujemy w standardzie srebra.
@Bodek
"Rozumiecie Panowie w jakiej czarnej dziurze jesteśmy. "
Judasz wiedział co dobre^^
Freeman
Malec
Malec
Freeman
puatki
Czy business outsider to twoje alter ego? Bardzo podobne treści rozpowszechniacie.
Sol
"Polityka interwencjonizmu – wprowadzenie dopłat dla przedsiębiorstw, podejmowanie interwencji na rynku. Powód ponownie ten sam: rządzący chcą zjednać sobie grupę wyborców. W tym celu interweniują w tych branżach, gdzie wiele firm zagrożonych jest bankructwem. Takimi dopłatami rząd ingeruje w wolnorynkowe procesy. W efekcie gospodarka nie może oczyścić się z nierentownych podmiotów, na miejsce których mogłyby przyjść nowe, bardziej efektywne firmy. Takie działania osłabiają wzrost gospodarczy, a więc i uderzają w walutę."
Ale zdajecie sobie sprawę, że Japończycy w epoce Meiji zbudowali w ten sposób przemysł praktycznie od zera, a 100 lat później powtórzyli to Koreańczycy Południowi? Jeśli ktoś jest w technologii za murzynami, a świat mu ucieka, to interwencje są jedynym możliwym sposobem. Wolnorynkowo nic większego nie rozwinie się w takich warunkach, bo koszty wejścia na rynek są już duże. Tylko to trzeba umieć a nie robić jak Gierek i połowa tzw. 3 świata. To muszą robić ludzie chciwi, kapitaliści, a nie gierkowi dyrektorzy którym zwisa i powiewa.
Jestem też ciekaw czy takiego Googla, Microsoft i FB uznajecie za graczy na wolnym rynku czy narzędzia wprowadzania de facto rządowego planu centralnego. Microsoft wprowadza na przykład narzędzie do ostrzegania użytkownika przed "fake news" a ludzie odpowiedzialni za to narzędzie pochodzą z CIA, z kręgów odpowiedzialnych za wojnę w Iraku itp. Czemu firma komputerowa jest aktywna w rządowej propagandzie...? Z kolei FB przez wiele lat był deficytowy, a ktoś mu udzielił linii kredytowej - niczym w ramach planu 5 letniego. Ten ktoś wiedział, że za jakiś czas będzie dzięki temu kontrolował Centralną Sieć Społecznościową.
A producenci z Hollywood? Wspaniała machina propagandowa. Chuck Norris kopiący na filmach tyłki wrogów Izraela, setki filmów o holokauście i praktycznie zero filmów o bankierach jako władzy. Ludzie nie chcą oglądać spisków? Ależ chcą! Jeden z filmów opartych na prozie Dana Browna potrafił nakreślić światowy spisek konserwatywnej frakcji w Watykanie. Ludziska oglądali, siorpali tę pożywkę intelektualną, a ona odmieniała ich umysły.
Ten przemysł nie jest głupkowato scentralizowany i upaństwowiony ( w sensie niczyj) jak w ZSRR, ale jest państwowy (w sensie króla, baronów itd.). Ten król, ci baranowie mają swoje plany. Czuć tam rękę dyrygenta. Oni interweniują choćby przez określenie że taka a taka firma w ramach nowego plany 5 letniego zabłyśnie nagle jako niespodziewana gwiazda.
Nie dadzą też paść np. swojemu Boeingowi. Czy ktoś wyobraża sobie bankructwo i likwidację Boeinga? Przecież to jest JEDYNA firma produkująca duże samoloty pasażerskie w USA. Europa ma drugą. DWIE firmy na świat.
Ja tęsknię do czasów gdy niezależnuych firm samochodowych były setki, a nie kilka. Ta koncentracja kapitału nie odbyła się na wolnym rynku, bo doszło do niej dzięki centrlanej pompie kredytowej a ona nie daje każdemu po równo. Czyli interwencjonizm gloabalny. To nie są jakieś socjalistyzzne kraiki. Z resztą np. Wenezuela niddy nie siliła się aby rozbudować własne przetwórstwo i pod tym względem - jak każda republika bananowa - ZAWSZE była libertariańskim rajem polegającym na teorii przewagi komparatywnej (termin brytyjskiej propagandy dorabiajacej legendę do światowego podziału pracy wg. Brytyjczyków) . Ani za jankesów ani za socjalistów w Wenezueli nic nie budowano. To był kraj żyjący tylko z eksportu ropy, a więc b. łatwy do zgnębienia w razie konfliktu.
Wenezuelski interwencjonizm ostatnimi czasy polega na tym, że socjaliści zaczęli uskuteczniać desperackie pomysły, np. wprowadzać ceny maksymalne licząc, że urzędowa cena maksymalna to gospodarcze perpetuum mobile. Nie można tego porównać np. z dopłatami do rolnictwwa w USA i UE które są pozornie szalone, ale stanowią skuteczną metodę niszczenia gospodarek 3 świata, bo uwalają rolnictwo - jedną z nielicznych branż które tam mogą pomnażać miejscowy kapitał. Wojna to ciągły interwencjonizm.
3r3
"Rozpiętość ceny Au wyniosła dzisiaj 53 $."
Jak zaczniemy się poruszać w kanale powyżej 200usd znaczy że już spekuła.
Ale poza USD świat również istnieje i tam wykres wygląda jakby coś wpadło w wentylator.
@puatki
"@3r3
Czy business outsider to twoje alter ego? Bardzo podobne treści rozpowszechniacie."
Trzech ludzi to nielegalne zgromadzenie, milionowy protest to garstka ekstremistów, a za faktami to już musi stać jeden oszołom i my wiemy czyja to ręka?
Nie wystarczy że zarobmy.se od lat z kilkumiesięczną przerwą prowadzę?
@Sol
"Ale zdajecie sobie sprawę, że Japończycy w epoce Meiji zbudowali w ten sposób przemysł praktycznie od zera, a 100 lat później powtórzyli to Koreańczycy Południowi?"
A zdajesz sobie sprawę jak ta garstka młodych co się tam jeszcze rodzi nazywa własne społeczeństwa i nic wspólnego z nimi mieć nie chce?
Rozumiem że nie chcesz mieć potomków i zatyrać się aż do śmierci na potrzeby generała Park'a?
"Jeśli ktoś jest w technologii za murzynami, a świat mu ucieka, to interwencje są jedynym możliwym sposobem."
Oczywiście zaczynając od postawienia jankeskich baz w kraju i uszczupleniu przez jankesów populacji tęgimi bombardowaniami?
"Wolnorynkowo nic większego nie rozwinie się w takich warunkach, bo koszty wejścia na rynek są już duże."
Najwidoczniej nic dużego nie jest jeszcze potrzebne i nie ma się o co szarpać.
W gospodarce złożonej ze średniaków nie ma nędzarzy. Za to w interwencjonizmie mnóstwo.
"Czemu firma komputerowa jest aktywna w rządowej propagandzie...?"
Ponieważ państwo im umiera. Państwo które nie dysponuje samo sfinansowanymi ochotnikami z klas posiadaczy, a musi ustanawiać podatki nazywamy okupacyjnym. To objaw upadku kiedy w władza ma długi i wszystkich w domu bije bo nie potrafi zorganizować dostaw łupów i niewolników od sąsiadów.
Pierwszy pobór w USA miał miejsce kiedy państwo zaczęło wtrącać się w gospodarkę dyktując przedsiębiorcom jak mają się rozliczać z siłą roboczą i zakazując niewolnictwa. Minęło 150 lat i na niewolnika ludzie składają podania do banku dobrowolnie.
"Ja tęsknię do czasów gdy niezależnuych firm samochodowych były setki, a nie kilka."
Żyłeś w takich czasach? Potęsknijmy za niewolnictwem^^
W niewolnictwie interwencjonizmu państwa i zasuwaniu za 20usd/m jeszcze zdążyłem się nażyć. Z wielką zazdrością patrzę na dzieci, które nie mogą policzyć zabawek na palcach jednej ręki, a do tego mają takie jakie chcą, a nie takie jakie centralny planista akurat kazał produkować.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-02 05:31
Dante
Lech
A pro po świńskiej górki, mamy kartofle z Wielkiej Brytanii w sklepach w tej samej cenie to jest powyżej 3zł/1kg i to w kraju kwitnącego ziemniaka się sprzedaje? a nie było stonki!. Policzmy 7 mln ha uprawnych w Polsce po 40 ton ziemniaków z hektara to po 3 zł za 1kg wychodzi mi ponad 800mld złotych? a importujemy? ziemniaki? zamiast sprzedawać na cały świat przy takiej cenie?. Nawet przy słabym urodzaju 20 ton to i tak ponad 400 mld złotych? do zarobienia lub zaoszczędzenia?. Zadziwiają mnie dzisiejsze pełne półki gdy produkcja żywności jest o połowę mniejsza niż w komunie?. mamy o połowę mniej świń krów a 10 razy mniej owiec czy ryb niż w komunie , odpowiednio masła mleka serów czy jajek...nawet alkoholu czy cukru...czy choćby ziemniaków o połowę mniej.Mniej jemy? niż przy pustych półkach w sklepach?.
Polska neguje budowę rurociągów gazowych między Rosją a Niemcami, do tego wolimy kupować droższy gaz bo już z 50% opłatą tranzytową dla Ukrainy lub Rosyjski , ale skroplony z USA i dwa razy droższy, a Europa nie ma wyjścia, musi kupować tani gaz. Holenderskie złoże gazu które dawało ponad 100 mld gazu rocznie zmniejsza wydobycie do 7,5 mld z powodu wstrząsów sejsmicznych tym wywołanych i zapadaniem się gruntu i pozostawia prawie 1 bilion metrów gazu.Do tego Wielka Brytania i Norwegia też zmniejszają wydobycie z 75mld i 100 mld o połowę, a przemysł Europa ma nastawiony na gaz , a kopalnie węgla zamknięte... Przy okazji policzcie ile te kraje gazowe zarobiły miliardów na swoim gazie przez ostatnie 30 lat? ile Polska by zarobiła gdyby u nas wydobywano takie surowce...w takiej ilości...Do tego jakoś nikt nie podnosi kwestii ryzyka setek i tysięcy gazowców na Bałtyku i wokół Europy, a szacunki amerykańskie mówią, że rozproszone w powietrzu 125 000 m³ LNG stanowi ekwiwalent 700 000 ton trotylu lub 40 bomb atomowych zrzuconych na Hiroszimę. Strefa całkowitych zniszczeń wynosiłaby 5,6 km, ciężkie poparzenia dotknęłyby ludzi znajdujących się w promieniu 10 km. Jak to może wpływać na otoczenie i rozwój uzdrowiska w Świnoujściu?, czy zgodę na przepływ takich statków przez cieśniny Duńskie ?w pobliżu Kopenhagi?, a może obecność w Zatoce Gdańskiej? , dla terrorystów to przecież idealny cel...Zresztą wystarczy małą awaria silników , czy chłodzenia...i wszystko może się stać.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-02 08:05
MPW
Kraje gdzie płaci się najniższe haracze w Europie to Albania, Bułgaria i Macedonia Północna - nie widzę tam inwestycyjnego eldorado. Niestety działa to tak, że podstawową zachętą do inwestycji (inwestycji w realną gospodarkę a nie o charakterze portfelowym) jest chęć uniknięcia opodatkowania.
Lech
Dzisiaj dostają za to ordery za rozłożenie polskiej gospodarki i dumnie wypinają piersi po ordery..
Japoński interwencjonizm skupiał się na kredytowaniu wybranych gałęzi i kierunków produkcji oraz określonych ściśle produktów,z czego byli rozliczani i co przynosiło efekty, a nie sypaniu w próżnię.. Nawet dzisiaj dotują tylko techniczne uczelnie, a my dokładamy gigantyczne pieniądze do kształcenia teologów? i na budowę pomników z kościołami?
z01
Freeman
puatki
Wiele osób wieszczy rychły upadek dolara i koniec jego statusu waluty rezerwowej, JP Morgan zaleca nawet zmniejszenie ekspozycji dolarowej w portfelach inwestorów.
Z kolei kiedy ogląda się gadające głowy z USA (ostatnio odsłuchałem o Milkshake Theory, ktoś tutaj zapodał linka) to bardzo często słyszę, że wprawdzie w Stanach niewesoło, ale Europa to dopiero ma przesrane – oprócz rzekomo o wiele gorszej sytuacji w finansach, przywoływane są również kwestie niespójności wewnętrznej itp.
Czy ktoś podejmie się próby wyjaśnienia kto jest królem wśród nędzarzy? Bo idą sprzeczne sygnały - wiadomo, że świat się zawali, ale nie wiadomo z której strony...
Chyba w najlepsze sytuacji są Chiny z tego co czytałem mają ogromny dług, ale jest to dług wewnętrzny :)
Krzysiek3
"Pierwszy pobór w USA miał miejsce kiedy państwo zaczęło wtrącać się w gospodarkę dyktując przedsiębiorcom jak mają się rozliczać z siłą roboczą i zakazując niewolnictwa."
Przypuszczam, że wiesz, ale chyba nie jest to wiedza zbyt powszechna, więc warto przypomnieć. Prawdziwym powodem wybuchu wojny pomiędzy państewkami północy (Unia) a państewkami południa (Konfederacja), choć precyzyjniej powinno być - ataku Unii na Konfederację, była ustawa o taryfach celnych senatora Justina Morrilla (w momencie wprowadzania tych taryf był kongresmenem). Te nowe cła spowodowały wzrost cen sprzętu rolniczego dla Południa o ok. 35-45%. Więc postanowili opuścić (zgodnie z Konstytutką federacji) to towarzystwo, bo związek przestał być opłacalny. To oczywiście rozsierdziło bankierów z Pólnocy i postanowili sfinansować (zainwestować) w tę wojnę. W polu okazało się to nie takie łatwe (mimo przewagi demograficznej i technicznej Północy - no gdyby nie Getysburg ...). Działania się przeciągały, więc w 1863 r. zaczęto w propagandzie Północy (Lincoln) nagłaśniać sprawę tych czarnych nieszczęśników - że to niby o nich chodzi. Dokręcono to, aby dać "uzasadnienie moralne" i tak zostało do dziś.
Oczywiście z punktu widzenie Murzynów to jakiś efekt był (nie wiem czy pozytywny). Np. zmieniono później zapis w ichniej Konstytutce ("amendment"), poprawka 15 dająca (potencjalnie) tzw. prawo głosu także ludności murzyńskiej. Zwracam uwagę, że uchwalono ją w 1870 (pięć lat po wojence).
Co do samego niewolnictwa w USA, drogi #3r3, to nie wiem czy aby na pewno zostało zniesione prawnie (bo realnie to sobie funkcjonuje, o czym piszesz w związku z kredytami). Ta słynna poprawka nr 13 (trzynastka - czyżby przypadek?), która niby znosi to wstrętne niewolnictwo, ale tak nie do końca, bo ma taką dwuznaczną treść:
"Neither slavery nor involuntary servitude, except as a punishment for crime whereof the party shall have been duly convicted, shall exist within the United States, or any place subject to their jurisdiction."
Podkreślenie moje - to słówko "except": "Ani niewolnictwo ani dobrowolne poddaństwo ... nie może istnieć na terenie USA, z wyjątkiem ..."
PS. Nie byłem już tu dwa lata, ale widzę, że są pewne stałe. Np #Lech jak zwykle uprawia pro-ruska propagandę - czyli z obłędem przez całe życie, aż do samego końca! Nic dziwnego, wszak varium et mutabile semper femina est, a Lech to chyba chłop - więc się nie zmienia.
z01
"Ktoś się może wypowiedzieć na temat sytuacji dolara w odniesieniu do euro? Wiele osób wieszczy rychły upadek dolara i koniec jego statusu waluty rezerwowej, JP Morgan zaleca nawet zmniejszenie ekspozycji dolarowej w portfelach inwestorów."
Ekspertem nie jestem ale z tych informacji, które udało mi się zebrać za USD przemawiają dwie rzeczy:
1. Gospodarka USA na tle gospodarek światowych wypada najlepiej, nawet jeśli wszędzie sprawy stoją słabo
2. USD ma największa płynność ale w przypadku, kiedy nagle kapitał chciałby się ratować w jakiej przystani nawet ta płynność nie będzie wystarczająca i cena pójdzie pod sufit, co jest podstawą dollar milkshake theory
Więc nie bardzo widzę ten scenariusz kiedy dolar miałby sie osłabiać względem innych walut, zwłaszcza, że zaczął się wyścig kto bardziej osłabi swoją walutę, żeby zachować konkurencyjność. Mocna waluta za chwilę zacznie uwierać nawet szwajcarów. Nie wiem, na bazie jakich danych JPM bazuje swoją opinię.
@górnicy
Pytanie do inwestujących w górników: Nie obawiacie się, że z powodu coraz większych trudności ze znalezieniem i wydobyciem nowych złóż wielu górników nie będzie w stanie kontynuowac interesu, nawet pomimo rosnącej ceny Au?
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-02 11:01
jazon
"Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego cena złota na giełdzie USA jest $150 większa, niż w Azji? Jeśli podaż w USA jest sztucznie podbita papierem powinno być na odwrót. Jakie mogą być konsekwencje tej różnicy?"
skąd wziąłeś $150 różnicy? z didthesystemcollapse.com? ten licznik nie hula już od jakiegoś czasu, po stronie chińskiej czas się zatrzymał jak widać ;-)
Jak chcesz sprawdzić różnicę miedzy Comex a SGE to dla dwóch fixingów możesz tutaj np.: https://www.kitco.com/shanghai-gold-fix/ a dla bieżących notowań to przeliczasz z juanów na USD z np strony SGE tylko pamietaj że tam kwotowany jest np. dla AU99.99 1 gram więc musisz przeliczyć na uncję.
A poza tym to jak @Freeman pisze manipulacje jako żywo, ale to w długim terminie nie ma znaczenia, rzeczywista cena ustali się między producentem a odbiorcą i w środku płatniczym na jaki obaj się zgodzą.
ad. rozpiętość ceny - to jest rozciąganie smyczy. Materiał smyczy starzeje się od tego przymusowego aportowania i kiedyś się zerwie
z01
Dzięki, to wiele wyjaśnia. Pozdrawiam!
Malec
Bikeman
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-02 11:53
flamingo
Unia traktowała niewolnictwo bardzo cynicznie, było im wszystko jedno czy zostanie zniesione czy też nie. Używali go jako narzędzia do walki z secesją. W lipcu 1861 w obawie, żeby nie odłączyły się od niej kolejne stany ogłosiła, że nie walczy o zniesienie niewolnictwa tylko o przywrócenie Unii. Później Lincoln ogłosił, że znosi niewolnictwo w stanach skonfederowanych, pozostawiając je jednak w stanach pozostających w Unii.
gruby
"A pro po świńskiej górki, mamy kartofle z Wielkiej Brytanii w sklepach w tej samej cenie to jest powyżej 3zł/1kg i to w kraju kwitnącego ziemniaka się sprzedaje? a nie było stonki!. Policzmy 7 mln ha uprawnych w Polsce po 40 ton ziemniaków z hektara to po 3 zł za 1kg wychodzi mi ponad 800mld złotych? a importujemy? ziemniaki? zamiast sprzedawać na cały świat przy takiej cenie?"
Po pierwsze w tym roku po raz kolejny mamy w Polsce suszę więc zamiast ziemniaków może powoli zacząć trzeba przestawiać rolnictwo na oliwki i figi, zamiast jabłek na winogrona a zamiast czereśni na pomarańcze ? Może schabowego na talerzu powoli wypadałoby zastąpić szaszłykiem z baraniny ? Ewentualnie stekiem z kudu albo udźcem gnu ?
Po drugie w Polsce 13 mln pracujących utrzymuje resztę. Co oznacza że ziemniaki dla 25 milionów muszą zostać opłacone przez te 13 pozostałych. Bez importu ziemniaki przy tej ilości utrzymywanych i utrzymujących byłyby pewnie i po 10 zeta za kilogram bo to towar w Polsce mocno deficytowy.
Po trzecie nie po to wstaliśmy z kolan żeby robić konkurencję kibucom. Ty się weź i Ty się przejedź do Izraela zobaczić jaką oni tam na zachodnim brzegu Jordanu mają strukturę kosztów: ochrona za darmo (od państwa: nie taka denna jak u nas - tam czołgi, drony i żelazna kopuła pilnują na polach plonów i to w trybie 7x24x365), ziemia za darmo bo zaiwaniona Palestynie po sześciodniowej wojnie, arabscy parobcy do pracy na polach po niższych stawkach dziennych niż ich swoim bauerom wynajmowało SS (obozy koncentracyjne dla palestyńskich podludzi utrzymuje Izrael a nie kibuce przecież) plus woda zajumana Syryjczykom razem ze wzgórzami Golan, dostępna po koszcie położenia wodociągu i energii zużywanej przez pompy pchające ją z Jordanu na pola.
Plus oczywiście umowa o wolnym handlu z UE. I żeby nie było dyskryminacji: Izraelowi wolno eksportować żywność do UE bez ceł, a innym (Afryce na przykład) już nie.
Afryka płaci w UE 11,5% cła wwozowego za swoje ziemniaki a Izrael 0%.
A widziałeś jakiś ZUS+NFZ dla Arabów w Izraelu ? Mogą po szychcie zebrać trochę plonów z pola żeby je wieczorem w rezerwacie rodzinie ugotować. To jest całkiem wydajny model gospodarczy.
W Wielkiej Brytanii przynajmniej jeszcze pada deszcz, nie to co w Polsce. Gdyby UK wyszła z UE i skutkiem tego dostała cło na ziemniaki w wysokości 11,5% to wywołałoby to jubel w Tel-Awiwie i podwyżki cen ziemniaków w Warszawie. Bo tak działa wolny hmmmm ..... rynek.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-02 12:34
piotr*
Od 2018 w elektrownii Laziska Tauron testuje instalację metanizacji dwutlenku węgla. Używają energii z fotowoltaiki, wiatrakow lub z nadwyzek ze zwykłych elektrownii w nocy do zamiany dwutlenku wegla na metan. Potem można by ten metan zatłaczać do sieci gazowej, albo produkowac dalej benzynę syntetyczna a nawet plastik, ktorym można by opalać zwykłe elektrownie. To taki chemiczny magazyn energii o nioegraniczonej pojemnosci. W koncu miejsc, gdzie mozna usypywac haldy plastiku jest wiele.
Lech
Po pierwsze w tym roku po raz kolejny mamy w Polsce suszę.... Wtedy trzeba rośliny podlewać i jeszcze szybciej i lepiej rosną?, to metoda znana od tysiącleci...Od wielu lat twierdzę ,że musimy budować zbiorniki retencyjne na powodzie , ale i na susze...i od wielu lat słyszę że to niepotrzebne, niezdrowe, nieopłacalne, wręcz szkodliwe...?, ale cena wody z 5 groszy za komuny urosła już do 5-10 nowych złotych? czyli tak jakby za komuny była po 400000zł/1m3?
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-02 13:26
3r3
"A pro po świńskiej górki, mamy kartofle z Wielkiej Brytanii w sklepach w tej samej cenie to jest powyżej 3zł/1kg i to w kraju kwitnącego ziemniaka się sprzedaje? a nie było stonki!."
Magia socjalizmu.
Po tych holenderskich uprawach ziemniaków na fryty do dziś nic nie chce wyrosnąć tak wyciągnęło glebę.
"Policzmy 7 mln ha uprawnych w Polsce po 40 ton ziemniaków z hektara to po 3 zł za 1kg wychodzi mi ponad 800mld złotych? a importujemy? ziemniaki?"
NBP też złoto kupuje jak jest drogie, a sprzedaje kiedy tanie. Mocarstwo ma agencję kosmiczną i zabiera się od x lat za elektryki, to pyry chyba może importować? Taki słynny wirtschaft.
"Zadziwiają mnie dzisiejsze pełne półki gdy produkcja żywności jest o połowę mniejsza niż w komunie?
mamy o połowę mniej świń krów a 10 razy mniej owiec czy ryb niż w komunie , odpowiednio masła mleka serów czy jajek...nawet alkoholu czy cukru...czy choćby ziemniaków o połowę mniej.Mniej jemy? niż przy pustych półkach w sklepach?"
Ponieważ za komuny tym jednym krajem zaopatrywano wostok i część zapada. Vae victis!
"Do tego jakoś nikt nie podnosi kwestii ryzyka setek i tysięcy gazowców na Bałtyku i wokół Europy, a szacunki amerykańskie mówią, że rozproszone w powietrzu 125 000 m³ LNG stanowi ekwiwalent 700 000 ton trotylu "
Nie znam przypadku wybuchu gazowca. Podejrzewam że to z przyczyn obiektywnych niemożliwe aby wybuchł gdyż taki gaz wymaga utleniacza i to w bardzo korzystnych proporcjach na etapie sublimacji. Wcale nie jest tak łatwo skonstruować bombę paliwowo powietrzną na tak lichym paliwie jak gaz naturalny. W najlepszym wypadku wyjdzie duże ognisko.
"my dokładamy gigantyczne pieniądze do kształcenia teologów? i na budowę pomników z kościołami? "
Patrząc na dotychczasowe sukcesy gospodarcze pozostaje jedynie liczyć na cud - modły & ofiary mają sens. Albo wiać od durni gdzie pieprz rośnie.
@MPW
"@3r3
Kraje gdzie płaci się najniższe haracze w Europie to Albania, Bułgaria i Macedonia Północna - nie widzę tam inwestycyjnego eldorado. "
Szanowny Pan fantazjuje.
Czego dowodzi LuxLeaks.
Oraz własna eksperiencja.
Kiedy wywróciły się banki Islandii to trzepnęło właśnie po ekskluzywnych krainach na L.
@z01
"Nie wiem, na bazie jakich danych JPM bazuje swoją opinię. "
Na bazie zapotrzebowania handlu & przemysłu na usługę finansową "stabilny i płynny, niedający się fałszować pieniądz".
To zapotrzebowanie jest tak silne, że rozwala system bankowy, a nawet struktury państwowe sypią się w gruzy. Bez instytucji wymiany zupełnie nie potrzebujemy się znać, a wtedy bez żalu można sobie łby poukręcać.
JPM jest gotowy tę usługę dostarczyć, dlatego potus im statki konfiskuje za rzekomy handel koką - bo rząd nie lubi konkurencji.
"Pytanie do inwestujących w górników: Nie obawiacie się, że z powodu coraz większych trudności ze znalezieniem i wydobyciem nowych złóż wielu górników nie będzie w stanie kontynuowac interesu, nawet pomimo rosnącej ceny Au? "
A zastanowiłeś się na ile wycenimy zabezpieczenie przed fałszerstwem? A takie złożone z trudnych do wyprodukowania pierwiastków nie jest aby dość dobre i sprawdzone?
@puatki
"Ktoś się może wypowiedzieć na temat sytuacji dolara w odniesieniu do euro? "
Demografia. Nie wiadomo kto ma gorszą, ale Japończycy z Koreańczykami i tak są w d bardziej.
@Krzysiek3
"rawdziwym powodem wybuchu wojny pomiędzy państewkami północy (Unia) a państewkami południa (Konfederacja), choć precyzyjniej powinno być - ataku Unii na Konfederację, była ustawa o taryfach celnych senatora Justina Morrilla "
Techniczną przyczyną była napaść przemysłowej północy na surowcowe południe. Na razie kraje surowcowe nie napadają przemysłowych z głodu, a odwrotnie i owszem. Bo jak się siedzi w manufakturze to plony w polu liche, a dzieci głodne.
" Działania się przeciągały, więc w 1863 r. zaczęto w propagandzie Północy (Lincoln) nagłaśniać sprawę tych czarnych nieszczęśników - że to niby o nich chodzi."
Poszło o Irlandczyków i paru Szkotów będących niewolnikami na północy (kupionymi od angielskiej korony) - z nich zaczęto tworzyć najaktywniejsze jednostki wojskowe w zamian za uwolnienie (od długów, bo sprzedano ich za nieregulowanie należności fiskalnych).
Stoję na stanowisku że poszło o surowce. A reszta jest przy okazji żeby było o czym opowiadać.
Czy USA napadło kogokolwiek w innej sprawie niż surowce?
Mogli konfederację równie dobrze oskarżyć o posiadanie BMR i spółkowanie z demonami. Jaka to różnica, kiedy Unia była na kredycie, a konfederacja nad bilansem i to do tego w surowcu i pieniądzu niefiducjarnym?
@gruby
"Po pierwsze w tym roku po raz kolejny mamy w Polsce suszę więc zamiast ziemniaków może powoli zacząć trzeba przestawiać rolnictwo na oliwki i figi,"
Strusie już są.
"A widziałeś jakiś ZUS+NFZ dla Arabów w Izraelu ? Mogą po szychcie zebrać trochę plonów z pola żeby je wieczorem w rezerwacie rodzinie ugotować. To jest całkiem wydajny model gospodarczy. "
Wszystkich Indian czekają takie wygody - będą mogli śpiewać piosenkę i pomachać chorągiewką.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-02 14:44
Zbyszek_
SOWA
Pokój, miłość, akceptacja, równość i wolność to dla nich tęczowa zaraza. A jakże by inaczej miała patrzeć na dobro moc szatańska? Czego można się spodziewać po tych, którzy przez ponad tysiąc lat torturowali i mordowali gejów, lesbijki, "heretyków" i "niewiernych"? #czarnazaraza
114
10:06 - 2 sie 2019
Niebywały atak na abpa Marka Jędraszewskiego przez masona Hartmana za wypowiedziane słowa o tęczowej zarazie podczas Homilii uczczenia Powstania Warszawskiego.
dav1
Pytanie o share split i revers split. Probuje rozkminic jak czytac wykres na przykladzie ETF JNUG. Od 2013 kiedy wystartowal bylo 7 splitow:
12/23/2014 1 for 10
10/01/2015 1 for 5
08/25/2016 10 for 1
04/28/2017 1 for 1
05/01/2017 1 for 4
09/10/2015 1 for 1
06/28/2019 1 for 5
Czy nie popelnilem bledu liczac ze kupujac jedna akcje w 2013 zostala podzielona na: 1 / 10 / 5 x 10 / 4 / 5 = 0,01 akcji? Tzn wartosc akcji z 2013 po wszystkich splitach wynosila by 100x?
Tym samym gdybysmy mieli powtorzyc szczyty z 2016 w okolicach 600$, rownoczesnie biorac pod uwage splity z 1 akcji w 2016 zrobilo nam sie 1/4/5=0,05 akcji, czyli akcja powinna byc 20x drozsza a co za tym idzie powtorzenie szczytu oznacza 12 000$?
Czy jednak te wykresy uwzgledniaja juz splity?
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-02 16:12
nikt ważny
"Polityka rozdawnictw" - pomijając pejoratywne zabarwienie słowa, to wskazany przypadek jest w wąskim przedziale ograniczonym zamkniętymi granicami. Możemy sobie wyobrazić nie powody wyborcze albo częściowo czy raczej wtórnie wyborcze, ale zupełnie inne więżące się z planowaną organizacją wewnętrznej krajowej gospodarki i zasobów waluty. W jedną stronę działało to w czasach powojennych w drugą stronę zaplanowany proces wykonał pan B zwany w kręgach związanych z finansami "niszczycielem światów". Mniejsza. Polityka "społeczna", ta racjonalna może mieć wpływ pozytywny, zarówno społeczny jak i gospodarczy, z tym że to drugie nie wystąpi w systemach centralnie planowanych i sterowanych, a co najwyżej będzie stymulowało popyt i dalej podaż na rynku wewnętrznym. Oczywiście w zakresie podaży dana struktura musi być samowystarczalna. Bez tego będzie to o czym napisaliście.
"Polityka interwencjonizmu" - tu również możemy granice wyborcze sobie podarować bo zależnie od organizacji i planowania gospodarki w republice można planować, i oczekiwać różnych efektów, i tu oczywiście, o ile interwencjonizm jest oparty na interesie państwa jako takiego, czy ogólnie rozumianym interesie wszystkich obywateli. Na razie pomijam że nawet tego rodzaju interwencje mogą się nie powieść, zwłaszcza kiedy wezmą się za nie ludzie zwyczajnie głupi.
"zrównoważenie wpływów i wydatków budżetu państwa"
Brakuje kryterium czasu. Rozumiem że w atrapie państwowości zwanej republiką poruszamy się kalendarzem wyborczym stąd wcześniej wyborcze nawiązania. Chyba że oczekujemy takiej równowagi rok rocznie. No to powodzenia w odlepianiu glonojada od dna akwarium.
"ograniczenie do minimum wszelkiego rodzaju zasiłków czy dopłat" czyli jak postulują niektórzy - zlikwidujmy państwa. Jak ktoś myśli że będą wtedy giełdy inne niż wymiana z wozu drabiniastego na wóz drabiniasty, jak będą jakieś pieniądze, to życzę powodzenia.
"maksymalne uproszczenie systemu podatkowego" - to jednak chcemy tego państwa? "zlikwidowanie podatku dochodowego" - czyli zamiast tego jakiś inny bo od czego właściwie jest podatek? Czy nie od dochodu właśnie? Oczywiście możemy skubać od jakieś innej wartości?
"kryzys walutowy" i "przyczyny"
Proponował bym nieco szerszy opis bo taki wąski kontekst niczego nie tłumaczy a bliżej mu do scenariuszy dla produkcji w Hollywood. Jak chcemy skrócić proponuję przenieść się piętro wyżej. Tu mamy prościej. "Kryzys walutowy" jest wtedy gdy "waluta' nie tyle "nie ma pokrycia" co "nie ma zabezpieczenia". Zabezpieczenie zaś jest z jednej strony fizyczne w czymś praktycznym, użytecznym i pożądanym, z drugiej strony fizyczne w sensie zabezpieczenia tej wartości praktycznej. Obecnie próbuje się wprowadzić zabezpieczenie oparte na religii i ideologii. Na razie działa. POpoulacja homo rzekomo sapiens wyćwiczona w strachu przed tym co zapisane pokornie wierzy że papier jest co wart. Jest nawet ciut lepiej bo nawet nie oglądają tego papieru i nie przychodzi im do głowy że nawet d.. sobie teraz nie podetrą. Wywołanie kryzysu jest w "cywilizacji" dość proste. Bynajmniej nie trzeba jakiś skomplikowanych ruchów robić.
Wystarczy że zabraknie prądu.
Sposobów na brak prądu jest bez liku.
xoni
Wyzwanie nr 1 - Trzymanie takiej dyscypliny fiskalnej o jakiej piszecie może kogoś nie przekonać np. czy nie bankrutuje ona nawet zdrowe przedsiębiorstwa tylko ze względu na brak pieniądza w obiegu i konieczność spłat odsetek? W końcu skoro państwo nie emituje długu to znaczy, że tylko sektor komercyjny swoim długiem kreuje nowy pieniądz. Zrównoważona polityka nie polega raczej na blokadzie deficytu ale na deficycie lub nadwyżce w zależności od analizy różnych czynników np. czy demografia pozwoli na spłatę tego długu. Rynki też potrafią wpaść w skrajnie irracjonalną depresje, jak i w skrajny optymizm, jeśli to się równoważy to jest to racjonalne.
wyzwanie nr 2 - Piszecie, że USA są uprzywilejowane bo mogą drukować bez konsekwencji a innych za to spotyka łomot.
Ale to właśnie kraje peryferyjne zwiększyły przez ostatnie lata znacznie swoje kredyty/oszczędności dolarowe zwiększając zapotrzebowanie na tą walutę poza granicami USA. Gdzieś kiedyś przy niedawnym szczycie indeksu USD widziałem dolarowe M3 (o ile było prawdziwe bo FED raczej nie publikuje) z którego wynikało że wcale nie jest znowu tego dolara tak dużo, co także wpływało na jego dość wysoką cenę. Dlatego mimo wszystko czym innym jest drukowanie waluty która z jakiegoś powodu jest rezerwowa dla wielu państw a czym innym drukowanie kasy przez socjalistów w bankrutujących krajach tylko na ich własne potrzeby.
Bez takich danych to są trochę spłaszczone wnioski.
ps. nie pamiętam żeby w 2008 ktoś mówił o przewartościowaniu PLN, przeciwnie wszyscy uznawali logikę, że skoro kraje rozwijające się notują wyższą dynamikę PKB od krajów rozwiniętych, które w naturalny sposób nie mogą się pochwalić taką samą dynamiką, to tylko świat należy do tych którzy kupują rozwijające się aktywa i nie ma nic dziwnego w tym, że USD indeks jest nisko. W praktyce jednak zadziało się coś zupełnie odwrotnego i to dolar z biegiem lat dostał prawie 1/3 więcej. Oczywiście można to tłumaczyć przez wspominany na blogu cykl DM/EM, ale pamiętam też szefa indyjskiego banku centralnego, który wtedy wprost powiedział, że skutkiem zapowiadanej przez USA polityki dodruku będzie znaczące umocnienie dolara kosztem krajów rozwijających się. I jak tu teraz być mądry?
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-02 16:50
Spy
Zamykam swojego longa EUR GBP
Co Cię technicznie skłaniało do tego shorta ? Pytam bo następnym razem to Ty możesz mieć rację a warto wiedzieć niż nie ?!
puatki
Tzn. że koniec z interwencją na rynku czy wręcz przeciwnie - większy młot na czarownice?
frax
Freeman
Freeman
Freeman
BartArt
Teraz zadaj sobie pytanie czy w najbliższych miesiącach można się spodziewać działań zwiększających czy zmniejszających kreacje waluty ( USA Europą Japonia ).
Otóż, Japonia już wdraża obniżenie celu inflacyjnego. Pewnie to przekalkulowali na przyszły zastrzyk gotówki do gospodarki. Pobudzanie poprzez kreację pustego pieniądza plus skupowanie aktywów z rynku. Tak jak Trader21 podkreślał w kilku wpisach, Japonia to poligon doświadczalny. Udział długu Japonii to coś powyżej 243% w skali globu.
3r3
""ograniczenie do minimum wszelkiego rodzaju zasiłków czy dopłat" czyli jak postulują niektórzy - zlikwidujmy państwa"
Jedynym zadaniem tworzenia państwa jest aplikowanie zbiorowo siły niszczącej bliźnim których nie darzymy. A nie wypłacanie zasiłków i ochrona motyli.
@xoni
" Rynki też potrafią wpaść w skrajnie irracjonalną depresje, jak i w skrajny optymizm, jeśli to się równoważy to jest to racjonalne. "
Zataczanie się od ściany do ściany nie jest objawem zdrowia.
@puatki
"Ktoś wie jakie implikacje może mieć zakończenie umowy banków europejskich odnośnie stabilizacji cen złota? "
Ceny staną się niestabilne?
Rado
puatki
Dzięki za odpowiedź, złotousty ;) Czyli brak ukrytej agendy, wszystko w nazwie ;P
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-02 19:04
Dante
PS. Ciekawe kiedy w mediach pojawi się znowu problem frankowiczów, bo CHF/PLN (podobnie JPY/PLN) odpalił jak rakieta.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-02 19:36
Dante
https://www.youtube.com/watch?v=W4mHCO4wtwM
z01
3r3
"Tak badam sentyment na krypto i wyobraźcie sobie, że większość influencerów jest w byczych nastrojach. Większość kryptoholików również."
A na złocie tak nie jest? Można by jeszcze spuścić z tego balona, chociaż 2/3 banknotów w bankomatach gdzie złoto szczytuje jest nieużywana, z najnowszych serii i numerami tak jak z drukarki zeszły. Trochę to udokumentowaliśmy i niebawem wrzucimy.
Podejrzewam że statystyki dotyczące cyrkulacji gotówki nie odzwierciedlają realiów, większość po wyjściu z systemu już nigdy do niego nie wraca tworząc równoległy obieg nierejestrowanych transakcji, bardzo często poza granicami emitenta. Wracają dopiero przy wymianie banknotów na jakie nowe serie i to przez obce instytucje.
Freeman
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-02 20:44
lenon
"Teraz są tylko dwie opcje; masowy dodruk który przejdzie w panikę czyli utrata zaufania do papieru albo implozja."
Nie liczyłbym na to. Nikomu nie zależy na utracie zaufania. Waluta z helikoptera to mrzonka. Milton Friedman, a potem jego naśladowcy używali po prostu metafory.
Możliwości arsenału działań banków centralnych powoli chylą się ku wyczerpaniu. Do gry muszą wkroczyć państwa. Te to dopiero mają arsenały.
Wystarczy wedle potrzeb zmieniać prawo. Puśćmy wodzę fantazji.
Zbiera się we wrześniu sejm RP VIII kadencji i jakiś fircyk z partii słusznie rządzącej, za sprawą jemu podobnych występuje z inicjatywą ustawodawczą o zmianie ustawy o rachunkowości. Lemingi z sejmu, a potem z senatu podnoszą ręce, notariusz to podpisuje. W myśl nowych przepisów bank ma obowiązek umorzyć np, co piątą ratę kapitałową kredytu hipotecznego, a w bilansie to zutylizować. Jak mało, to co trzecią. Nic nie trzeba drukować wystarczy zaprzestać niszczenia :-)
Moim zdaniem to droga, którą w przyszłości będzie sączyć się waluta.
Freeman
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 00:17
Freeman
Excogitatoris
nikt ważny
"Jedynym zadaniem tworzenia państwa jest aplikowanie zbiorowo siły niszczącej bliźnim których nie darzymy. A nie wypłacanie zasiłków i ochrona motyli."
Jedynym? A konstrukcje? .... murów, fos, "wilczych dołów" wokół "państwa"?
Do aplikowania siły nie potrzebuje państwa: やくざ, 三合會, Солнцевская братва, Camorra, La Eme, Mara Salvatrucha, N’drangheta, Sendero Luminoso, Euskadi Ta Askatasuna, தமிழீழ விடுதலைப் புலிகள், جماعة اهل السنة للدعوة والجهاد, IRA Leanúnach, kluby Gazety "Wyborczej", "Polskiej", kanały "czwarty" i "siódmy" "telewizji", fundacja "wspierajmy konusy" oraz grupa "skrzaciki" z przedszkola numer 3 w... no gdzieś tam.
W obecnej chwili nie da się opisać świata "cywilizowanych" homo rzekomo sapiens od "stanu zero" tzn znaczy jakby "państw" nie było. Są "państwa" "Państwa", "PAŃSTWA" i nawet "PaŃsTwA". Jedne w zamierzchłych faktograficznie czasach, poczynając od mordu/ludobójstwa jako aktu założycielskiego, kontynuują swoje dzieło niezależnie od strukturalnego i zorganizowanego, gwarantowanego aparatem "aplikowania" ww. "siły" (znanego jako "e-dukacja" lub w nielicznych kręgach "indoktrynacja" czy po prostu "propaganda"). Inne tą "lekcję" mają już wieki za sobą, kontynuują swój w mniej lub bardziej atrakcyjny żywot, w mniej lub bardziej skuteczny sposób, opakowany w mniej lub bardziej interesujące "papiery". Jeszcze inne: lepią te swoje "konstrukcje" usilnie trwając w wyznaczonym abstraktem przez tego co "poszedł o kreskę za daleko". Gdzieś tam na dnie, "obok glonojada", jakieś "ruiny państwa" biją głową w podłogę mamrocząc - coś o bliżej nieokreślonych czasie fizycznych przemianach które z Fizyką mają tyle wspólnego co te parę liter w słowie w języku polskim (chociaż nie mam pewności czy w Fizyce ktoś już nie użył słowa "zbawienie").
Ufundowałeś definicję z dokładnie jednej wąskiej perspektywy, której praktyczne i realnych przykłady kończą swój "imperialny cykl życia" właściwie "gnijąc". Jasne, że to popularny model, bo to przecież "republika", ale taki to etap "mądrości" dla homo rzekomo sapiens.
"Aplikowanie zbiorowo siły" czy przedmiotowe "kryzysy walutowe" (ale i inne) biorą się głównie z tego że "ktoś nie potrafi liczyć". Dla przypadków jednostkowych mamy zwykle jasność kim jest "ktoś". W "republice" zwykle tych co "nie potrafią liczyć" jest więcej i łatwo ich poznać, bo wskazują zwykle że ten drugi "liczyć nie potrafi" :-).
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 09:14
3r3
"Do gry muszą wkroczyć państwa. Te to dopiero mają arsenały.
Wystarczy wedle potrzeb zmieniać prawo."
Zaczniemy od ukazu "nakazuje się 70 latkom nosić cegły na budowach i wyrabiać normę dla 20 latków"? (Amazon próbuje tak z paczkami)
Co tam jeszcze mamy w arsenale państw? Zakażemy suszy & powodzi? Nie żałujmy sobie zrobić w takich sprawach referendów poprzedzonych publiczną debatą^^
"W myśl nowych przepisów bank ma obowiązek umorzyć np, co piątą ratę kapitałową kredytu hipotecznego, a w bilansie to zutylizować. Jak mało, to co trzecią. "
A wiesz dlaczego banki w ogóle mają płynność w walucie, którą możesz wymienić na towary?
To wyobraź sobie na chwilę sytuację, w której bank po odpisaniu z bilansu wyjaśnia przedsiębiorstwu że na ich koncie kasy nie ma i nie będzie bo rząd kazał skreślić i brakło. I przedsiębiorstwo przestaje używać waluty obsługiwanej przez ten bank, bo mu w każdym banku ta waluta wyparowuje. Idziesz wtedy z tą kredyt-znikającą-walutą do sklepu, a tu się okazuje że towaru za tę walutę nie ma, nie będzie - zniknął^^
"Moim zdaniem to droga, którą w przyszłości będzie sączyć się waluta. "
JPM natychmiast wyjdzie z ofertą, że mają taką która się ani nie niszcza, ani okupacyjny rządzik jej nie podrobi.
JPM amigo nostro natychmiast zostanie.
@Freeman
"Nowe tanie kredyty będą wykorzystane do spłaty tych wcześniejszych . Tym sposobem wierzyciele nie stracą jak w przypadku niewypłacalności ."
Żarty sobie robisz?
Cykl kredytowy się skończył i wracamy do zasuwania na trzy zmiany (z racji małej ilości dostępnych środków produkcji), kontynuacji mrzonek nie będzie. Cykl kredytowy to realizacja konsumpcji z wypracowanych w cyklu produkcyjno-surowcowym nadwyżek. Teraz będzie przypominanie wszystkim tęgą lagą że mają zobowiązania i muszą zasuwać.
@nikt ważny
"Jedynym? A konstrukcje? .... murów, fos, "wilczych dołów" wokół "państwa"? "
Państwa nie służą do obrony, są konsolidacją dla napaści. Nie łączy nas nic więcej niż potencjalne łupy na wrogach którym indywidualnie nie damy rady. Jak już się wroga pokona to pozostaje pokłócić się o branki^^
"W obecnej chwili nie da się opisać świata "cywilizowanych" homo rzekomo sapiens od "stanu zero" tzn znaczy jakby "państw" nie było. "
Haliburton? Aramco?
Cóż niby znaczył jakiś lokalny kacyk dla oficera kompanii wschodnio indyjskiej? Taki paszport polsatu lepszy od państwowego.
"Ufundowałeś definicję z dokładnie jednej wąskiej perspektywy, której praktyczne i realnych przykłady kończą swój "imperialny cykl życia" właściwie "gnijąc". "
Objaśnię Ci jak powstaje siła - spoglądam na zasoby z chciwością, i z nieliczności siły własnej (ale nie jej braku) nie mogę zagarnąć jako moje. Pozostaje wtedy skonsolidować się do zagarniania jako nasze co zredukuje liczbę chętnych i ułatwi dalsze rozsądzanie się czyje konkretnie i co. Spolegliwi pacyfiści z dysfunkcją grabi mają w te klocki przekichane.
Siłę można gromadzić albo ją tracić, nie ma stanów długoterminowej równowagi.
Jeśli państwo nie radzi sobie z tworzeniem siły i przebijaniem dostępu do rynków każdym możliwym sposobem to deepstate je rozgrabi jako żerowisko do podboju.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 10:04
Lech
W istocie nie znają innego państwa i metod rządzenia tylko te z czasów komuny? a tylko kościół ich odróżnia od komunistów z poprzedniej epoki? ,ale przecież wielu starych komunistów było wierzących i praktykujących z Jaruzelskim na czele?. a nawet Stalin to wieloletni wychowanek mnichów? tylko ,że podobno zbuntowany. szczególnie po dorobieniu się i zdobyciu pozycji na grabieniu bogatych Rosjan w ramach utworzonej przez siebie młodzieżowej grupy mafijnych bandytów,a stąd powołany na cyngla Lenina, ale jak najbardziej poznał wszystkie religijne książki jakie były i pieśni w klasztorze i nie tylko.
Zadziwiające jak w USA głosując na trzecią opcję " jedyną nie powiązaną z lobby Izraelskim" w istocie jak zawsze wybierają jeszcze silniejsze więzi...
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 10:22
3r3
"W istocie nie znają innego państwa i metod rządzenia tylko te z czasów komuny? "
A kim chciałbyś te metody przechować, skoro w 1918 stworzono socpaństewko narodowe z kilku nacji, od 39 wybijano wszystkich co myślą się skalali, a od 45 wszystkich co wyrazili myśli błędnie?
Przecież w normalnych, nie tak stresujących warunkach (dajmy na to na spokojnym, sielankowym bliskim wschodzie) człowiekowi nawet do głowy nie przyjdzie zapytać się kogokolwiek czy on może na chodniku położyć dywanik i na nim kucnąć z ofertą. W Azji południowo wschodniej nikomu w głowie nie powstaje myśl, że bieda biznesy w ogóle jest jakiś sens opodatkowywać. W centralnej Afryce przedsiębiorcy samodzielnie tworzą systemy fiskalne bo to oni ich potrzebują i podatki płacą dobrowolnie na taką siłę jaka im zapewnia odpowiednią ochronę ich interesów.
Tymczasem w kraju dziadów panuje powszechne przekonanie że biznesu się nie robi, a rejestruje. Coś jak ustanawianie sklepu mięsnego z oczekiwaniem iż pojawi się w nim mięso. Objawem jest agencja kosmiczna imienia Twardowskiego.
Ktokolwiek wspomni o tym, że państwo do czegoś nie służy to anarchista. Bo jak wiadomo zanarchizowane państwo służy do graniczenia z dwoma morzami i zajmowania Moskwy^^
Freeman
Cykl kredytowy się skończył i wracamy do zasuwania na trzy zmiany (z racji małej ilości dostępnych środków produkcji), kontynuacji mrzonek nie będzie. Cykl kredytowy to realizacja konsumpcji z wypracowanych w cyklu produkcyjno-surowcowym nadwyżek. Teraz będzie przypominanie wszystkim tęgą lagą że mają zobowiązania i muszą zasuwać.
.....Słusznie prawisz ale ze swojego punktu widzenia. Jesteś rozsądnym realista, liczysz i stąpasz po Ziemii. Ale po drugiej stronie masz schizofreników którzy chcą kształtować władną rzeczywistość i będą to robić tak długo aż dojdzie do wojny jako elementu bilansujacego realnie i definitywnie( likwidacja wszystkiego co słabe , nie potrzebne i stare ).
Freeman
Freeman
puatki
Co tam jeszcze mamy w arsenale państw?
Coś tam jednak bankierom po głowach chodzi, a wypowiedzi o większym zaangażowaniu państw ostatnio często pobrzmiewają w mediach. Nie doceniasz ludzi chcących utrzymać się przy korycie ; -)
Żarty sobie robisz? Cykl kredytowy się skończył i wracamy do zasuwania na trzy zmiany
Najpierw należy docenić trud klasy robotniczej i roszczenia należymisi. Jakie zasuwanie na trzy zmiany? Jest jeszcze tyle do rozdania, a ty chcesz ludzi gonić do roboty? Nie za szybko? Globalny CIT i inne przyjemności czekają ;) Nie wiem czy zauważyłeś, ale populizm jest na fali. Gdzie w takich warunkach kogoś do roboty zaganiać? A to, że produkcja siada? Poczekaj, aż drukarz poprosi, aby potrzymać mu piwo.
EDIT:
Jak bardzo cykl kredytowy się kończy widać po doniesieniach typu "Mario Draghi lays out plan for a dangerous round of stimulus" ;-)
Trump też ciśnie na luzowanie
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 11:00
3r3
".....Słusznie prawisz ale ze swojego punktu widzenia. Jesteś rozsądnym realista, liczysz i stąpasz po Ziemii. Ale po drugiej stronie masz schizofreników którzy chcą kształtować władną rzeczywistość i będą to robić tak długo aż dojdzie do wojny jako elementu bilansujacego realnie i definitywnie( likwidacja wszystkiego co słabe , nie potrzebne i stare ). "
Zapewniam Cię że schizofrenicy zachowują się jak normalni ludzi kiedy są głodni, a od okradania piekarni dzieli ich nabity rewolwer. Albo się biorą do roboty jak normalni ludzie, albo jak normalni ludzie po aplikacji stresora umierają.
Piekarnie (sprawne gospodarki) zostaną wyłącznie w miejscach z zagwarantowanym przez siły porządkowe bezpieczeństwem, ponieważ we wszystkich inncyh zostaną zniszczone, a jak człowiek sił porządkowych nie ma to zasadzi.
Patrz na przykład Wenezueli - tam są trzy regiony separatystyczne nie mające żadnych problemów gospodarczych, ale nikt ich od dekad nie wlicza w skład Wenezueli. Rzuć okiem jak od lat 60tych zmienia się mapa tego kraju.
@puatki
"Coś tam jednak bankierom po głowach chodzi, a wypowiedzi o większym zaangażowaniu państw ostatnio często pobrzmiewają w mediach. Nie doceniasz ludzi chcących utrzymać się przy korycie ; -) "
Doceniam - część z nich jest wyjątkowo przytomna i zaczęli organizować przemysł na kolejny cykl, a przypadkiem państwo to też oni i to akurat ta część krokodyla od strony zębów. Przecież tak czy tak będą musieli uciąć ogon i w ogon zapakowane będą zobowiązania oraz kozły ofiarne. Dlatego przesiadłem się nieco bliżej pyska - mocno rzuca i podtapia, ale też pierwszy się wynurzy i to tam będzie chapane. Zapewne chapanie własnego ogona na początek, ale i może mnie co spadnie. Siedzenie na roszczeniowym ogonie z nadzieją że będzie machał krokodylem byłoby bardzo ryzykowne.
Premier Japonii wskazał winnych problemów co za długo zamierzają żyć^^
Koncepcja emerytalna Bismarcka jest wszędzie problemem.
"Najpierw należy docenić trud klasy robotniczej i roszczenia należymisi. Jakie zasuwanie na trzy zmiany? Jest jeszcze tyle do rozdania, a ty chcesz ludzi gonić do roboty?"
Batów do rozdania jest dużo. Każdemu według zobowiązań.
"Nie za szybko? Globalny CIT i inne przyjemności czekają ;) Nie wiem czy zauważyłeś, ale populizm jest na fali."
Na fali nieuzbrojonych pacyfistów. Komunizm nie dlatego triumfował że był masowo popierany, tylko dlatego że miał zęby i oponentów ubywało nieodwracalnie.
"Gdzie w takich warunkach kogoś do roboty zaganiać? A to, że produkcja siada? Poczekaj, aż drukarz poprosi, aby potrzymać mu piwo. "
Drukarze wykupują produkcję jak leci. Nawet jak się 90% zawali w zamieszaniu to gdy kurz opadnie będą mieli większość w garści. Dlatego już tam szykuję ludzi z batami gdy rząd zarządzi pełne i produktywne zatrudnienie. Masz jakieś podejrzenia czy będzie można się skarżyć do niezawisłych sądów na państwowe firmy o wyzysk & mobbing?
puatki
Doceniam - część z nich jest wyjątkowo przytomna i zaczęli organizować przemysł na kolejny cykl
Zgadzam z tym, że system się wykolei, złoto będzie błyszczeć, a co bystrzejsi zapewnią sobie miękkie lądowanie. Ale już? Historia by nam tego nie wybaczyła, przecież może być tak pięknie! Chociażby emerytura obywatelska, która, chociaż kontrowersyjna, przedstawiona w odpowiednim kontekście może uratować życie wielu Japończyków w podeszłym wieku. To również jeden z przykładów, gdzie może zadziałać państwo i pięknie wszystkich wydymać , a jednocześnie pojechać na fali populizmu i suwak ustawić tak, by zyskali biedni :)
Na fali nieuzbrojonych pacyfistów. Komunizm nie dlatego triumfował że był masowo popierany, tylko dlatego że miał zęby i oponentów ubywało nieodwracalnie.
Najbogatsi ludzie świata od jakiegoś czasu proszą się, by ich opodatkować. Być może jednak gdzieś dostrzegają tę zęby?
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 11:40
polish_wealth
"Jedynym zadaniem tworzenia państwa jest aplikowanie zbiorowo siły niszczącej bliźnim których nie darzymy. A nie wypłacanie zasiłków i ochrona motyli."
Na moje to w świadomość @ 3r3 ktoś/coś (nie rozróżniam) przypiździł mocnym mlotkiem w centrum wartości i powstało to co codziennie mamy możliwośc konsumować wraz z komentarzami.
Gdzie jest myśl słoneczna konstuktyna jeżeli chodzi o "Państwo", ala idziemy sobie na ryby, ładnie świeci, obłowimy się po zęby?
3r3 sie zabezpiecza na wypadek: "Czyj będzie BAS jak sie złowi, bo to reguły podziału muszą być jasne"
Tymczasem gdzie są ideały młodziaszków Aldonisów:
1. Bijmy komorników, przejmujmy stołki, plujmy na NIemca, zakulisowo budujmy NS3, alglosaskim wierzycielm pomachajmy swierzy wydrukowanymi dudkami ktore od jutra traca moc, to są plany konsturktywne na Państwo czyli defacto umowe miedzy nami, Państwo nie może być ucieczką do kijka na leni, musi być marzeniem Naszym i Waszym :) Musi być obietnicą rozpalającą wnętrza ;p
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 12:15
polish_wealth
Lekarz 3r3, Dotyka tam gdzie fabryke boli -
puatki
No ryzykownie. Zazwyczaj wchodzenie kierownikowi w dupę kończy się tym, że nikt nie chce się z tobą napić, ale co ja tam wiem ; -)
polish_wealth
Rozbudowując tą myśl troszeczkę, to w zasadzie to są zdrowe fundamenty funkcjonowania jeżeli chodzi o wypełnianie zaleceń kierownika, niestety my dobrze wiemy że kierownik ma na sobie koporacje, korporacja ma na sobie żydów, żydzi pamiętają wojnę wiec wolą żeby na świecie były pedały ktorych finansują w Społeczeństwach otwartych
Czyli problem sie skupia wokół naszej nieufności do wladzy z przyczyn katolickich - co jest słuszne i zasadne-
Jest tarcie między prolami a królami, nawet nie z pczycyn jakie sobie wyobraża społeczeństo.
Społeczeństwo mniema że prol nienawidzi Króla, bo ów nim rządzi i rozporządza. Tymczasem Prol gardzi przemocą i nienawiścią dlatego trafia na spód piramidy, a Króle są bezwzględnymi sukinsynami które dzieki przewrotności idą na góre, Przynajmniej 21 wiek chyba tak wygląda. (Mowa tu o doraźnych królach wszelako rozumianych, nawet jeśli jesteś królem nocy bo sie napiłeś) Wszystko to przemija.
Przecież brzydzimy sie Sorosa, dlatego że postawił wszystko na lewą bletkę łatwymi ruchami.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 12:40
puatki
Widzę, że na forum mamy filozofa ; -)
3r3
"Ale już? Historia by nam tego nie wybaczyła, przecież może być tak pięknie! "
Już. Problemem Japonii (ale i krajów uprzemysłowionych na Sz) jest niewolnictwo. Nie dlatego żeby niewolnictwo miało wady, tylko brak jego usankcjonowania stwarza zbędne problemy i uniemożliwia spuszczanie pary z problemu.
Emerytury obywatelskie i tak będą - a emeryci będą wyjątkowo niezadowoleni, tylko że nie wytworzyli liczebnej populacji która by się ich niezadowoleniem przejęła.
"Najbogatsi ludzie świata od jakiegoś czasu proszą się, by ich opodatkować. Być może jednak gdzieś dostrzegają tę zęby? "
Wbite we własne tyłki - wszak statki JPM same się nie aresztowały? A można było zaoferować jakie łapówki przed faktem? Na polowanie zaprosić? Jacht pożyczyć na ryby? Najlepiej z syrenkami jakimi? Mebelki właściwym dzieciom na start kupić?
Tusku dostał laptopy od chińskich przedstawicieli nad stołem - aby wszystkim żyło się lepiej (a przecież blat stołu ma przynajmniej dwie strony). Bo tam ktoś myśli - uczyć się trzeba.
"Widzę, że na forum mamy filozofa ; -) "
Poczekaj aż dojdzie do ezoteryki^^
@polish_wealth
"ala idziemy sobie na ryby, ładnie świeci, obłowimy się po zęby?
3r3 sie zabezpiecza "
Bo gdyby nie brały wrzuci się ogłuszacz i same wylezą. Wszak po ryby idę i lepiej żeby woda je wydała po dobroci bo wodę da się spuśić.
"Efekty są takie że wszyscy w robocie chcą vóde ze mną pić - "
Ale stawiają? Może i co zakąsić dadzą.
"Przecież brzydzimy sie Sorosa, dlatego że postawił wszystko na lewą bletkę łatwymi ruchami. "
Bronił Ci kto stawiać?
"Na moje to w świadomość @ 3r3 ktoś/coś (nie rozróżniam) przypiździł mocnym mlotkiem w centrum wartości i powstało to co codziennie mamy możliwośc konsumować wraz z komentarzami. "
Byłem poddany tej samej indoktrynacji ordynowanej państwowo co Ty w tym samym państwie. Wbili mi to wszystko młotkiem w centrum wartości budując mój kręgosłup moralny.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 12:57
polish_wealth
Dezercja ze studiów, dezercja w każdym obszarze życia, internetowe forum zrównoważonych ekonomistów to jedyne miejsce pożalunku w którym filozof odpoczywa :) Co za czasy.
w 16 wieku wymyślono "kaptury" czyli odzielenie się od świata mnichów, w ramach "NIE", dzisiaj sie od niego odzielam waląc w klawiature :)
Adolf Hitler chciał powiedzieć Swoje "Nie" dla żydowskich układów niestety opanowały go okultystyczne kili i mordercze działania otoczenia pokroju Mengele, Himlera, Goebelsa i mnożyć.
@ 3r3
Bronił Ci kto stawiać?
Towarzysz Soros jest głupi jak but, bardziej on zasługuje na miłosierdzie publiczne niż szykany, on bowiem mowi o różnych rzeczach które mu się wydają że są lub ich nie ma, kręci przy tym wajchami finansów społecznych, w świecie ludzi zorientowanych biorą delikwenta i wypedząją zeń szkodnika.
Czy kto mi broni stawiać? Nikt mi nie broni, ropa jest obstawiona, ale między nami i tak na poważnie wszystko to będzie lada dzień chuja warte. na co mi dolar jak murzyni będą plądrować Ameryke, na co mi Euro w skłóconych Państwach, na co mi złotówka w kraju gdzie cały naród wyedukował się w internecie o Okrągłym Stole, który resztkami macek sie trzyma.
polish_wealth
Malec
Tu podstawowe wiadomości o tym ETF-ie https://www.etf.com/BOIL#overview
gruby
"Umarzanie rat bankowych tych banków co to są zagraniczne?"
W kraju w którym nawet ustawy o IPN sejmowi zmienić nie wolno ?
"Dlatego w przyszłości możesz bardziej spodziewać się niskiego oprocentowania kredytu do nawet ujemnych wartości dla Kowalskiego"
ujemne oprocentowanie tak, ale raczej na kontach Kowalskiego. Jeśli masz dużo cyferek na koncie prowadzonym w Euro w banku Credit Suisse w Szwajcarii to właśnie wprowadzono Ci ujemne oprocentowanie.
"To są metody wydłużające agonię ale lepszych nie wymyśla."
już wymyślili. W ramach walki z terroryzmem i praniem pieniędzy UE od stycznia przyszłego roku obniża limity transakcji gotówkowych do włoskich poziomów. Kto obraca gotówką jest terrorystą pracującym w pralni i pedofilem na dokładkę.
polish_wealth
""""""Byłem poddany tej samej indoktrynacji ordynowanej państwowo co Ty w tym samym państwie. Wbili mi to wszystko młotkiem w centrum wartości budując mój kręgosłup moralny."""""""
- A teraz ja korzystam z Twoich nauk i jestem zdumiony rezultatami musze przyznać, ale nie przystoi Ci siwizna która polega na odpowiednim dopasowaniu sie w łańcuchu, Ty sam dobrze wiesz co nie gra, ale przyjałeś poze zadowolonego zgorzkniałego - ja bardzo oCiebei szanuje za pracowitość i refleksywność, ale za banki to predzej czy pozniej trzeba sie zabrać społecznie.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 13:32
puatki
Od niedawna jestem na forum, ale z tego co zauważyłem, to dla @3r3 możesz zaliczać się do tzw. „proli”, których należy „zrzucać z klifu” ;)
Syndrom sztokholmski?
nikt ważny
"Objaśnię Ci jak powstaje siła " i takie tam dalej...
Żart Ci się wyostrzył ale to dobrze. Lubię dobry żart.
I nadal widzę że jesteś niepoprawnym optymistą :-)
"...przychodzi poborowy szeregowy do pułkownika. - Panie pułkowniku ale ja się nie zgadzam bo moim zdaniem powinniśmy to natarcie zrobić inaczej"
polish_wealth
Można to nazywać dobrowolnie, moje spostrzeżenie jest takie że generalnie planeta jest duża i zasoby śa głebokie, natomiast z przyczyn konwencjonalnych wsyetępuje zjawisko łąńcuchu dostaw. Na moje to przekracza sie granice zdrowego rozsądku międy tym co to naczy pracować a zyskiwać dzieki pracy. To wszystko,
Lichwa jest w centrum konsternacji -
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 13:57
3r3
"Biorąc pod uwagę,że jest to portal inwestycyjny (mam trochę dosyc dewagacji politycznych aczkolwiek czytanie ich sprawia mi dużo radości) podaje pod uwage ETF BOIL dla wszystkich zainteresowanych inewestycją w gas naturalny. "
Jak zarobisz i się wyluzujesz to wróć. Być może potrzebujesz środowiska z większą spiną, tu jest dużo wyluzowanych co kilka huśtawek mają za sobą więc ich na spinanie się jeszcze nie wzbudza. Tu nie Misiewicze - z lochów wychodzimy tłustsi niż weszliśmy^^
@gruby
"W ramach walki z terroryzmem i praniem pieniędzy UE od stycznia przyszłego roku obniża limity transakcji gotówkowych do włoskich poziomów. Kto obraca gotówką jest terrorystą pracującym w pralni i pedofilem na dokładkę. "
Gdyby wykreślić dokładkę to nie wadzi mi.
@puatki
"Syndrom sztokholmski? "
One to lubią, tylko się krygują.
@nikt ważny
"Żart Ci się wyostrzył ale to dobrze. Lubię dobry żart.
I nadal widzę że jesteś niepoprawnym optymistą :-)
"...przychodzi poborowy szeregowy do pułkownika. - Panie pułkowniku ale ja się nie zgadzam bo moim zdaniem powinniśmy to natarcie zrobić inaczej""
I trafia taki do czyszczenia latryn - za karę, a reszta do boju - po nieśmiertelną chwałę^^
Trzeba wiedzieć kiedy się podłożyć. Takie aikido - kolektyw ma owczy pęd i trzeba go wyzyskać.
@polish wealth
"Ty sam dobrze wiesz co nie gra, ale przyjałeś poze zadowolonego zgorzkniałego"
Jest na to lokalny idiom (niemiecki zna więcej ludzi niż jakieś prowincjonalne języki plemienne):
https://de.wiktionary.org/wiki/gilla_l%C3%A4get
opisuje się tym idiomem rezygnację i straceńcze pogodzenie z rzeczywistością.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 14:21
Malec
Dzięki za radę. Jednak uważam, że trafia tu dużo osób których oprócz dyskusji rezydentów interesuje także co na rynku mruga na żółto.
W tej sytuacji i moje i Twoje komentarze mają swoja wartość. Nie negując retoryki i wymiany poglądów czasami meczycie jednak konia na siłę. Staram się zrozumieć czy wynika to z naddatku wolnego czasu (60+) czy przemawiają za tym inne względy. Pomimo to dodajecie niewątpliwie intelektualną wartość do każdego artykułu za co należy wam się gratyfikacja w postaci wysokoprocentowej z dobrego rocznika.
Freeman
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 15:57
puatki
Zarabiający traderzy podobno przez 99% czasu nic nie robią ; )
3r3
"@3R3
Dzięki za radę. Jednak uważam, że trafia tu dużo osób których oprócz dyskusji rezydentów interesuje także co na rynku mruga na żółto. "
Tyle że nie siedzimy jedynie na finansach, gospodarz też nie tylko na giełdzie liczby nabił. Rozumiem że szukasz gotowych tipów na rynki finansowe, ale od 2016 jak się zaczęły cuda przy cenach ropy finanse względem realnej gospodarki migają na czerwono (wynik/ryzyko). Więc jak coś miga inaczej to też wchodzimy bez entuzjazmu za kilka procent, a na dużym ryzyku pozostania ze stratą w zamrażarce przez długi okres, aż urośnie i się odmrozi, więc raczej są to tak płynne rzeczy jak waluty i PM.
To nie są dobre czasy na realizacje Twoich oczekiwań. Gdyby taki blog istniał w 1992-96 to by się tu inne rzeczy działy.
"Pomimo to dodajecie niewątpliwie intelektualną wartość do każdego artykułu za co należy wam się gratyfikacja w postaci wysokoprocentowej z dobrego rocznika. "
Dziękuję :)
Wypełniłem szczelnie flaszka przy flaszce dwie palety i zostały dwie szafy. Jedna paleta jest hedgem na szariat, druga na prohibicję.
"Staram się zrozumieć czy wynika to z naddatku wolnego czasu (60+) czy przemawiają za tym inne względy."
Fabryki działają, PM leży, wódka zmrożona - już żeby na głowie stanąć więcej się z tej gospodarki nie wydusi.
Dzieciakowi spycham żaglówkę na morze, rozkładam leżak na pirsie i czasem coś skrobnę pomiędzy przeglądaniem księgowości, odpisywaniem na maile i pisaniem na potrzeby własne.
Martwi mnie że za każdym razem kiedy jest tak dobrze że kołowrotek sam się kręci i zaczynają się miraże że to już dochód pasywny przychodzi trzeźwiące tsunami. Zabiera dom, samochód i demoluje okolicę.
Malec
(Zarabiający traderzy podobno przez 99% czasu nic nie robią ; )
Patrzac na to z punktu liczby otwieranych pozycji na pewno masz racje. BUT. Backstage is always busy.
uberbot
To że Ryanair zapowiedział zrealizowanie tylko 30 z 58 zamówionych u Boeinga samolotów to ... ciekawe...
Natomiast w te wakacje Luftwaffeee tfu... Lufthansa ma problemy ze znalezieniem pracowników do swoich usług kateringowych. W szczycie sezonu urlopowego. Od 10 lat nie słyszałem o innych problemach tylko strajkach pilotów u nich... także tak.
Malec
(Rozumiem że szukasz gotowych tipów na rynki finansowe, ale od 2016 jak się zaczęły cuda przy cenach ropy finanse względem realnej gospodarki migają na czerwono (wynik/ryzyko).)
Zgadzam sie z Toba co do ropy i powiem Ci wiecej -jestesmy w podobnym okresie (zjazd do 40 dolców) potem- spike. Teraz szukamy konfliktu z Iranem i to rodzi okazje a ryzyko -no cóż. NO RISK NO GAIN.A idąc dalej. No SACRIFICE NO VICTORY Obstawiam longa a nawet mega longaale biore pod uwage w miedzy czasie kolejny zjazd.
(To nie są dobre czasy na realizacje Twoich oczekiwań. Gdyby taki blog istniał w 1992-96 to by się tu inne rzeczy działy. ___)
Wtedy były czasy na longi , teraz będą na shorty. Dekade shortów.
_(__Martwi mnie że za każdym razem kiedy jest tak dobrze że kołowrotek sam się kręci i zaczynają się miraże że to już dochód pasywny przychodzi trzeźwiące tsunami. Zabiera dom, samochód i demoluje okolicę. )
U nas święte prawo własności nie istnieje. Fiskus pazerny. Budżetówka rośnie. Socjal rośnie. Demografia dogania.
Jednym słowem -Czarne Chmury-
Cytując klasyka: "Nie ma takiej zbrodni, której nie dopuści się państwo gdy kasa jest pusta"
Pora zostać obywatelem świata.
Dante
https://www.clsinvest.com/2019/07/31/is-weather-affecting-my-portfolio/
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-03 19:47
Dante
https://www.money.pl/banki/mbank-wypowiada-umowy-kontrahenci-czekaja-przelewy-stoja-6409212222773377a.html?src01=d3f2c&utm_campaign=Money-push&utm_medium=push&utm_source=pushpushgo
Szkoda, że za każdym razem, gdy kończy się cykl koniunkturalny Polacy dostają ostrą lekcję jaka jest różnica między polskimi bankami, a bankami działającymi w Polsce i należącymi do zagranicznych podmiotów.
@ITT
Może czas na artykuł o aktualnej sytuacji sektora bankowego ?
@all
Co sądzicie o małym konkursie pod tytułem:
"Który kolejny bank należący do zagranicznego kapitału i działajacy w Polsce, wywinie Polakom niezły numer?"
Mój typ: BNP Paribas.
puatki
Być może to przypadek – mam konto w mBanku od dawna i nigdy nie miałem problemów z logowaniem itp. Kiedyś po wpisie tradera chciałem zamknąć na amen, ale za granicą ich karty działają niezawodnie, w przeciwieństwie do innych, z których korzystam, więc zostawiłem.
Ale nie trzymam tam dużo kasy – strzeżonego pan bóg strzeże ; -)
lenon
"Państwa w obrębie UE indywidualnie sobie mogą uchwalać co najwyżej kolor papieru toaletowego. Umarzanie rat bankowych tych banków co to są zagraniczne? Umarzanie rat, czyli redukcja długu, jest równoznaczna z wymazywaniem waluty z zapisu. Jest to zatem działanie deflacyjne. Dlatego w przyszłości możesz bardziej spodziewać się niskiego oprocentowania kredytu do nawet ujemnych wartości dla Kowalskiego , wszelkich działań w kierunku ekspansji kredytu. Restrukturyzacji kredytów starych z wysokim oprocentowaniem . Nowe tanie kredyty będą wykorzystane do spłaty tych wcześniejszych . Tym sposobem wierzyciele nie stracą jak w przypadku niewypłacalności . To są metody wydłużające agonię ale lepszych nie wymyśla. Jakaś cześć nowych tanich kredytów pójdzie w konsumpcje towarów i usług."
O ile mi wiadomo, bank, udzielając mojej skromnej osobie kredytu, kreuje z powietrza ilość jednostek na jaką wyraziłem zapotrzebowanie.
W momencie spłaty raty kapitałowej, tak jak ta waluta się pojawiła tak znika.
Zakładając hipotetycznie, że wypnę się na bank i powiem figa z makiem, bank ten jest zobowiązany własne środki w ilości mojego zapotrzebowania zniknąć. Takie jest prawo.
To o czym napisałem, to ustawowe zniesienie sankcji zniknięcia środków własnych. Technicznie to tyko przesunięcie zobowiązania z M2 do M1, na ilość M3 nie mające żadnego znaczenia.
W którym miejscu widzisz tu wymazywanie waluty z zapisu?
Ja widzę tu zaprzestanie procesu utylizacji.
Tego typu polityki, oczywiście mogą przynieść tylko doraźne skutki. W dłuższej perspektywie nie przyniesie to oczekiwanego efektu jakim jest wzrost BKB, wszak to zasobność portfela decyduje o tym czy chce nam się iść do roboty.
3r3
"A wiesz dlaczego banki w ogóle mają płynność w walucie, którą możesz wymienić na towary?
To wyobraź sobie na chwilę sytuację, w której bank po odpisaniu z bilansu wyjaśnia przedsiębiorstwu że na ich koncie kasy nie ma i nie będzie bo rząd kazał skreślić i brakło. I przedsiębiorstwo przestaje używać waluty obsługiwanej przez ten bank, bo mu w każdym banku ta waluta wyparowuje. Idziesz wtedy z tą kredyt-znikającą-walutą do sklepu, a tu się okazuje że towaru za tę walutę nie ma, nie będzie - znikną"
Klepiesz panie :-)
greg240
Siejesz propagande atyniemiecka, zablokowali tylko tym spolkom , ktore po zmianie przepisow nie dopelnili formalnosci wskazania beneficjenta rzeczywistego > wlasciciela konta.
@all
co sadzicie o na temat tego co pisze Autsider o smierci Petroolara oraz straty kontroli przez FED i spolke:)
https://businessoutsiderpl.wordpress.com/2019/07/22/petrodolar-final/
https://businessoutsiderpl.wordpress.com/2019/07/31/ust-universal-subprime-ver-turbo/
bredzi nagina fakty? teoria spiskowa ,ze FED skupuje UST poza bilansem?
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-04 00:28
3r3
"Teraz szukamy konfliktu z Iranem i to rodzi okazje a ryzyko -no cóż. NO RISK NO GAIN."
Gain nie jest z ryzyka, gain jest z wytwórczości. Ropa jest w stosunku do innych dóbr najtaniej wydobywana w historii. I najwyżej opodatkowana. Na ropie nie ma żadnych poważnych ryzyk - wszystkie są na transporcie.
Jeszcze w 2016 wydawało mi się, że dekompozycja globalizmu w transporcie zajmie nawet dekadę - poszło serią tweetów. Dlatego @nikt ważny twierdzi że jestem optymistą.
"Wtedy były czasy na longi , teraz będą na shorty. Dekade shortów. "
Pamiętasz jak prosty był dostęp do rynku w połowie lat 90tych? Pamiętasz jak tani? Tych wszystkich dzisiejszych opłat (podatku od brokerów) nie było. Jak myślisz - będzie lepiej czy gorzej? Czy może rozgonią nas na lokalne giełdy gdzie będzie brak opłat przy drogim kapitale? Bo na razie kapitał jest tani, ale z NIRP to nie przeleci więc raczej się ten stan nie utrzyma. Nie przy tej prędkości tweetowania.
"Pora zostać obywatelem świata. "
Konusl mi zadał takie głupie pytanie przy kolczykowaniu, gdzie ja właściwie mieszkam. Bo w dokumentach puste pole - "room left".
@Dante
"Ledwo co problemy Deutsche Banku stały się dopuszczalne w eterze mediów mainstreamowych, a już problemy pojawiają się w Polsce - na początek z mBankiem (należącym do niemieckiego Commerzbank) "
Też mi pożyczyli.
"Szkoda, że za każdym razem, gdy kończy się cykl koniunkturalny Polacy dostają ostrą lekcję jaka jest różnica między polskimi bankami, a bankami działającymi w Polsce i należącymi do zagranicznych podmiotów."
To dobrze że dostają. Uczyć się trzeba.
A jaka jest różnica pomiędzy fabryką obcych, a fabryką własnych wyzyskiwaczy? Nikt nie pamięta bo własnych przegonili pod hasłem "żeby nie było bogatych"?
"Co sądzicie o małym konkursie pod tytułem:
"Który kolejny bank należący do zagranicznego kapitału i działajacy w Polsce, wywinie Polakom niezły numer?" "
W ciągu ostatnich 12 miesięcy zamknięto mi kilkanaście kont w różnych bankach w różnych krajach na różne spółki i osoby.
Przyczyna była oczywista - ssałem papier do odcięcia, a że w krajach z ujemną stopą przy zerowym oprocentowaniu konta to oczywista oczywistość że byłem klientem do którego się dopłaca. W dwóch wypadkach dali mi 10 dni na zabranie środków po zaledwie sześciu tygodniach wyzyskiwania. Też tam niby coś o terroryzm i pranie.
Dość bezpiecznie jest kupić długo żyjącą spółkę z kontami - wtedy się tak nie spieszą mimo ciśnienia, bo algorytm jedzie na wstecznym lusterku i zanim uśredni kroczące z wielu lat obsługi konta do poziomów wzbudzających to zajmuje 6-12 miesięcy. A teraz spółki tanie więc dostaje się je po 50-60 centów za dolara z szyldem i uczesaną historią na dwie dekady wstecz.
@lenon
"ustawowe zniesienie sankcji zniknięcia środków własnych. Technicznie to tyko przesunięcie zobowiązania z M2 do M1, na ilość M3 nie mające żadnego znaczenia."
Do każdego roszczenia masz konto z ujemnym saldem, czym je niby uznasz do bilansu? Z goodwill wynikającego z ustawy jak w banku centralnym? No to szukamy ninja na kredyty skoro piekło chwilowo zamarzło^^
"Ja widzę tu zaprzestanie procesu utylizacji. "
Zaś proces kreacji niewzruszenie trwa^^
@greg240
"Siejesz propagande atyniemiecka, zablokowali tylko tym spolkom , ktore po zmianie przepisow nie dopelnili formalnosci wskazania beneficjenta rzeczywistego > wlasciciela konta. "
Czyli nie wiedzieli komu otwierają konta. Bo po zmianie przepisów właściciele kont się nagle zmienili^^
Beneficjent rzeczywisty to fikcja.
Spróbuj nie zrealizować roszczenia wobec kontrahenta w innej branży twierdząc, że nie złożył oświadczenia iż nie jest terrorystą.
"bredzi nagina fakty? teoria spiskowa ,ze FED skupuje UST poza bilansem?"
Dowiemy się na własnej skórze.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-04 02:57
uajka
Warto byłoby się doedukować. Bo od lat powtarzacie te same bzdury. Zaklinacie rzeczywistość od tylu lat. Główny wasz powtarzany błąd to wiara w nieomylność wolnego rynku. To naprawdę nie takie proste i nie czarno białe.
Na początek proponuję ten film dokumentalny.
https://youtu.be/p5Ac7ap_MAY
Zmierzycie się też z blogiem pecuniaolet.wordpress.com, czy też pracownia ekonopatologi i nie mówię by się z nimi zgodzić w 100%, ale by trochę choćby zrównoważyć wasze opinie
gruby
"Który kolejny bank należący do zagranicznego kapitału i działajacy w Polsce, wywinie Polakom niezły numer?"
NBP.
3r3
"Zmierzycie się też z blogiem pecuniaolet.wordpress.com, czy też pracownia ekonopatologi i nie mówię by się z nimi zgodzić w 100%, ale by trochę choćby zrównoważyć wasze opinie"
Przecież ten blog to kopalnia żartów. Tam jednego poważnego tekstu nie ma. Czytam to zamiast zeszytu z dowcipami o Stalinie.
"Główny wasz powtarzany błąd to wiara w nieomylność wolnego rynku."
Żadnego innego rynku nie ma jak wolny. Przymusowego jeszcze nikomu nie udało się stworzyć tak żeby na nie kto towary dostarczył - każdy inny był szybki i towary znikały przed dostawą^^
@gruby
10/10
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-04 09:21
nikt ważny
"to kopalnia żartów"
Poniekąd jak większość publicznych tekstów. Na szczęście istnieje "zaprogramowany" strach i cyniczne wyrachowanie w stosunku tak ok. jeden to miliona, i prawie nikt nie pisze tego co "sądzi", a ten jeden na milion, tego co wie. Dla "polityki", "finansów", "ekonomii", "gospodarki", "handlu" czy "służb" byłoby to przerażające doświadczenie doznać niekiełznanej i nieograniczonej regulacjami (niezmiennie żartobliwie nazywanych "prawem") realizacji tzw "wolności".
"Tam jednego poważnego tekstu nie ma"
Poważne teksty to są w pracach z zakresu Fizyki, Chemii czy Biologi, a i tak tylko w jakimś góra 1% prac (bardzo optymistycznie).
"Żadnego innego rynku nie ma jak wolny"
Właściwie to nie ma żadnego "rynku" poza tymi związanymi z semantycznym znaczeniem w rozumieniu koncepcji urbanistycznych.
@Dante
"Paribas"
Tu nie chodzi o kolejność "upadku" i o "szyldy". Tu chodzi jedynie o sterowaną kolejność przecieków informacji w kierunku gawiedzi. Upaść może to może "szyld" (tym właściwie jest tylko każdy "bank") i jego była niezautomatyzowana obsługa.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-04 10:04
SOWA
3r3
Byłem wielkim fanem japońskiej propagandy sukcesu do momentu jak na wymianie w Babilonie nie dostałem japońskiego kierownika, który mnie uświadomił co do standardu życia zarabiających 2-3 średnie w ichnim absurdzie. Potem poznałem ludzi z Singapuru, z Korei. To są niewolnicze piekła konkurujące z Majdankiem, ci ludzie nie bez powodu wymierają. Liczba dzieci w szkołach spadła w ciągu 70 lat dwustu krotnie nie dlatego że wagarują.
Jak mamy lunch to możemy bez pytania wyjść z firmy, a jak mamy fajrant to też bez pytania wychodzimy. Spróbuj tam wyjść z pracy w umówionych godzinach bez zgody przełożonego. Szefa należy zapytać czy wolno się hajtnąć, no i czy wolno mieć dzieci bo przeszkadzałyby w pracy. Propagandystów bredzących o sukcesie azjatyckich tygrysów należałoby tam wysłać żeby sobie pomieszkali i popracowali. Sam peany o tym ich "sukcesie" pisałem jeszcze w latach dziewięćdziesiątych. Nic dziwnego że ludzie mniej spostrzegawczy jak się nabiorą na ich propagandę to w tym nabraniu pozostają, tak jak nabierają się na szwedzką. Goebels wiecznie żywy.
z01
gruby
"W zasadzie do pewnego momentu miało to jakiś sens, dopóki nie porównał Euro do złota, określając Euro jako "twardy pieniądz" którego nie można sobie dodrukować."
Skoro można to sobie weź i sobie wedle potrzeb dodrukuj. A może jednak nie można ? Bo złoto może sobie wykopać każdy. A Euro dodrukować wolno tylko pracodawcom madame Lagarde.
z01
"Bo złoto może sobie wykopać każdy."
Nie każdy tylko ten, kto wcześniej kupił i zakopał w ogródku.
"A Euro dodrukować wolno tylko pracodawcom madame Lagarde."
Nie ma znaczenia, czy papierki drukuje EBC czy święty Mikołaj, liczy się fakt, że spadają jak manna z nieba na rynek. Gdyby to był twardy pieniądz takie zjawisko trzeba by nazwać gradobiciem.
Dante
Być może to przypadek – mam konto w mBanku od dawna i nigdy nie miałem problemów z logowaniem itp. Kiedyś po wpisie tradera chciałem zamknąć na amen, ale za granicą ich karty działają niezawodnie, w przeciwieństwie do innych, z których korzystam, więc zostawiłem.
A co z Revolutem? Podobno świetnie sprawdza się zagranicą, a dodatkowo umożliwa zakup kryptowalut: Bitcoin (BTC), Bitcoin Cash (BCH), Ethereum (ETH), Litecoin (LTC) i Ripple (XRP).
@Spy
"Co Cię technicznie skłaniało do tego shorta ? Pytam bo następnym razem to Ty możesz mieć rację a warto wiedzieć niż nie ?!"
Analogicznie jak kiedyś z shortem na USD/TRY - porówanie danych gospodarczych i aktywów. Poza tym, EUR/GBP wybił z kanału wzrostowego górą - często to sygnał zmiany trendu.
- obligacje UK vs Bundy
- akcje UK vs euro Stoxx
- PMI UK vs PMI Eurostrefy
- GDP UK vs GDP Eurostrefy
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-04 12:45
z01
"A co z Revolutem? Podobno świetnie sprawdza się zagranicą, a dodatkowo umożliwa zakup kryptowalut: Bitcoin (BTC), Bitcoin Cash (BCH), Ethereum (ETH), Litecoin (LTC) i Ripple (XRP). "
Za granicą owszem ale niech was ręka Boża broni przed kupowaniem krypto przez Revoluta. Jak inwestować w krypto to tylko żeby zaraz wysłać na swój prywatny portfel, najlepiej sprzętowy (Ledger, Trezor) a Revolut tego nie umożliwia. To jak kupowanie papierowego kontraktu bez opcji delivery.
Dante
Chyba czas na spadki na kryptowalutach.
z01
Lech
Nie każdy tylko ten, kto wcześniej kupił i zakopał w ogródku.
Złoto można kopać tylko trzeba wiedzieć gdzie i nie za głęboko bez koncesji..., takie zbieranie grzybów..
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-04 17:37
Lech
gruby
"Polska, jedyny taki kraj na Świecie, który obce wojska sam zaprasza do siebie i buduje im bazy na swoim terenie, na dodatek na swój koszt zamiast na tym zarabiać miliardy dolarów"
Gdyby użyczanie własnej ziemi na wraże bazy wojskowe było tak opłacalne jak piszesz to już dawno siły zbrojne RP utrzymywałyby sieć własnych baz wojskowych w USA.
Inny aspekt: agent orange przed mniej więcej rokiem miał taką fazę w której próbował wymusić większy haracz od okupowanych państw. Po czym wydał rozkaz zwiększenia kontyngentu US Army w Niemczech o 2,5 tysiąca żołnierzy.
Wniosek: żeby stać się krajem okupowanym przez USA trzeba być dla tego USA potencjalnym zagrożeniem i wtedy dostaje się bazy wypełnione okupantem za darmo albo trzeba się kompletnie na globusie nie liczyć - wtedy trzeba za bazy okupanta płacić.
Zapraszający obce wojska popełniają czyn zabroniony w art. 127 kk:
"§ 1. Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności."
choć chwilowo nie ma co liczyć ani na ich oskarżenie ani tym bardziej na skazanie.
Freeman
https://www.finanzen.net/futures/euro-bund-future
A tu obligi dzisiaj:
http://pigbonds.info
Pytanie czy to juz ten moment poczatku zjazdu na akcjach?
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 08:57
Bobi8
Lech
Pamiętajmy ,że pompka na akcjach w krajach trzeciego świata jest potrzebna żeby nagonić na zakup dolarów i odsunąć od kupowania metali szlachetnych w przeciwnym razie drukowanie $ straci sens na dodatek ujawniłoby się że Król jest goły i wesoły i kwitów sto razy więcej niż dostępnego metalu co gigantycznie podbiłoby ceny metalu i zniszczyło tym króla.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 09:20
loxu
czy to znaczy, że ameryka wywołała kryzys walutowy? Może nie przesadzajmy.
Na pochyłe drzewo ....
Jak by tak kraj miał swój system bankowy, mocna walute i zero długu to by mógł nie zauwazyć problemów. A jak by był kryzys to dotknął by ich mniej niz innych.
Dante
Po pierwsze długoterminowo (perspektywy lat) srebro pójdzie na północ i jest bardzo tanie wobec złota.
Krótkoterminowo, coś się ostatnio stało po taryfach na Chiny, że PM zaczęły korelować odwrotnie wobec giełdy - dolar stał się prohossowy.
Dodatkowo, rynek długu znowy zaczął preferować euro - zmiana zdania tego rynku czasami jednak trwa (co najmniej kilkanaście dni).
Teraz akcje powinny odbić do góry - dla SP500 chyba w rejony 2932-2944. Często takie odbicie korekcyjne trwa 2-4 dni - tutaj stawiam na dwa.
I w tym czasie powinien pojawić się lokalny dołek na srebrze.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 09:30
puatki
A co sądzisz o teorii Białka z filmu, który jakiś czas temu podrzuciłeś? Wg. niego złoto długoterminowo będzie rosło, natomiast w drugiej połowie roku spodziewa się zwiększenia rentowności obligów, co na jakiś czas wg. niego ma spowodować spadki na metalach?
Oczywiście zakładając, że Tariff Man kilka razy jeszcze nie przywdzieje swojej peleryny ;P
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 09:36
Szumal
Czy ktoś bardziej obeznany mógłby się z tym zaznajomić i napisać o co tu chodzi i jakie ewentualnie mogą być tego konsekwencje? @ ITT Może warto odnotować to kolejnych w wydarzeniach minionych tygodni?
Competitive Dollar for Jobs and Prosperity Act
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 10:21
PM2
gruby
"Nikt nigdzie sobie złota nie wykopie. Co to jest wogle za retoryka !"
Kupujesz sobie działkę na zadupiu w Kanadzie albo na Alasce w miejscu w którym uważasz że złoto może występować i ryjesz. Co znajdziesz to twoje. Czteroosobowa ekipa może ciężkim sprzętem w ciągu sezonu wyrwać z ziemi 5k uncji barbarzyńskiego reliktu jeśli się jej poszczęści. To całkiem okrągła liczba ale koszty w tym interesie też są okrągłe: sprzęt wciąga ropę i części jak artysta kokę albo i jeszcze szybciej. To mocno ryzykowne zajęcie dla ludzi zdolnych fizycznie pracować przez całe lato po 16 godzin na dobę siedem dni w tygodniu i to na końcu świata. Bez zasięgu sieci komórkowej to znaczy bez dostępu do mordoksiążki.
TabulaRasa
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 10:46
polish_wealth
Tak badam sentyment na krypto i wyobraźcie sobie, że większość influencerów jest w byczych nastrojach. Większość kryptoholików również. Nikt nie chce słyszeć o jakichkolwiek dalszych spadkach. Wszyscy myślą, kiedy przebijemy ATH.
Potwierdzam, niedaleko jak wczoraj miałem przyjemność spożyć w dobrym towarzystwie z różnych stron świata, każdy jeden na pytanie o przyszłośc krypo widzi wzrosty, niestety chodzi o to, że jak zaczynasz dłubać przy świadomości tych ludzi o bitcoinie czy innych fragmentach giełdy, to się okazuje że ich wiedza jest licha, opiera się na uproszczeniach, nie można chyba brać tego za prognostyk. W sensie od kiedy to nastawienie proli jest dobrą prognozą, wręcz chyba oznacza to że będą spadki, po tej ostatniej euforii hehe, pożyjemy zobaczymy -
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 11:38
Ojciec Tadeusz
Chyba fantazja poniosła nieco. 5k uncji 1 sezon w 4 osoby? Nie ma takich złóż.
gruby
"5k uncji 1 sezon w 4 osoby? Nie ma takich złóż."
To również kwestia sprzętu a nie tylko zasobności złoża. Dzisiaj grudki wielkości ziarenek piasku wyrywa się planecie dwudziestotonowymi koparkami, płuczniami czy wytrzęsarkami (o ile dobrze to przetłumaczyłem) o masie własnej 50 czy 100 ton, żywiących się hektolitrami wody na godzinę. A ropę dowozisz na miejsce terenowymi cysternami odkupionymi z demobilu bo cywilne ciężarówki nie wytrzymują na wertepach.
Zapomnij o łopacie i misce, bez zainwestowania siedmiu cyfr w sprzęt pozostaniesz w tym interesie hobbystą.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 12:11
Freeman
Bobass25
Czy ubijanie cen na rolnych to przygotowanie pod wybicie po ogłoszeniu raportu usda 12 sierpnia , czy tylko mi się zdaje?
Ojciec Tadeusz
Ja piszę o urobku przy użyciu takiego sprzętu i to tylko jeśli nie będzie się psuł. Części zamienne na zadupie to nawet kilka tygodni, awaria zawala cały sezon. Nakład ogromny a zwrot niepewny. I nawet przy użyciu najnowszej technologii jedyna szansa dla tych 4 ludzi na 5k oz to się podkopać do fort knox. O ile jeszcze jest tam jakieś złoto.
TabulaRasa
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 15:44
Spy
@Dante pisał, gość jest naprawdę mega łebski i przyjemnie się czyta jego analizy ale ostatnio faktycznie co prognozuje to idealnie jest odwrotnie :/
Freeman
kfas
Czyżby Plunge Protection Team zaczął działać?
Czy może coś innego istotnego się wydarzyło?
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 17:25
3r3
"Putin ma małe poparcie 32% wczesniej 75%, Trump też ma mniejsze "
Mierzone wśród generałów i oligarchów czy wśród plebsu?
Milion plebejuszy bez środków przeciw Lockheed Martin się nie dodaje i od razu wiadomo komu robić na rękę.
@Ojciec Tadeusz
"@gruby
Chyba fantazja poniosła nieco. 5k uncji 1 sezon w 4 osoby? Nie ma takich złóż."
To i tak jest optymistycznie zysku ledwo półtora miliona euro zysku przy olbrzymim ryzyku (samych maszyn masz za jakieś trzy), że jednak mniej - właśnie dlatego kapitał tak nie ryzykuje. Nie przy tak niskich cenach. Nikt tego nie ubezpieczy. Okres zwrotu przekracza cykl w przemyśle. Ale wytłumacz ludziom czemu górnicy od złota nie chcą rosnąć - nikt poważny na to kasy nie da.
@gruby
"wytrzęsarkami (o ile dobrze to przetłumaczyłem) "
Po polsku^^ "tumbler". Między innymi służy do separacji materiału o różnych gęstościach - zależnie jak ustawisz moc i częstotliwość, zazwyczaj wszystkie tryby i tak są na przełącznikach od razu od producenta. Specjalistyczny o jakim piszesz na potrzeby górnictwa to najczęściej screener - taki kombajn - samobieżny zestaw taśmociągów do separacji wibracyjnej urobku.
@TabulaRasa
"Ktoś pisał o odreagowaniu na giełdzie w USA? Jaki impuls jest potrzebny do powstrzymania spadków? "
Cud?
"Dane z gospodarki są na tyle słabe, że nie widzę na horyzoncie bodźca który by to powstrzymał. Ratuj się kto może? "
No to trzeba tę gospodarkę kupować. Przecież alternatywy i tak nie ma, prędzej czy później trzeba będzie zasuwać i wypada mieć czym.
@kfas
Skąd ten nagły zjazd na Au i Ag?
Na 1457ozAu to jest zjazd?
Tragiczne wręcz załamanie^^
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 17:28
TabulaRasa
Dante
Efekt jest taki, że oprocentowanie UST10Y ścięte o 5%, a RSI dla SP500 poniżej 25 (podobnie DAX), a RSI dla złota powyżej 75.
Ogólnie ostatnio coś często zdarza się, że gdy są przepychanki USA vs Chiny, to złoto do góry, a dolar w dół - kiedy przydarzą się kolejne przepychanki, to nie mam zielonego pojęcia i zapewne Chińczycy też nie (ale za to oni mogą szybko odpalić tradedeski - prawdopodobnie oprócz gry złoto long, mogą również grać euroobligi long, co by mogło wyjaśniać wzrost G-U bond spread bez wzrostu oprocentowania UST)
https://www.investing.com/rates-bonds/us-10y-vs-de-10y
@puatki
Tak długo jak złoto jest postrzegane jako safe haven, tak długo wystąpi taka sytuacja.
Ale trochę to specyficzna sytuacja, bo inflacja siada (na co wskazują ruchy cen większości surowców oraz obligacji), w takiej sytuacji w średnim/długim terminie dolar powinien rosnąć (razem z CHF i JPY). Według różnych projekcji dopiero za około rok (plus/minus jeden kwartał) powinien nadejść czas na pozbycie się CHF, JPY i USD, i zakupienie akcji EEM, akcji surowcowych i akcji PM.
Chyba, że jednak pewne siły zdecydują się zaatakować i złamać dolara, ale to wywołałoby taki kryzys przy którym kryzys 2008/2009 był zwykły żartem - mało komu to się opłaca.
@XRP
Kiedyś pisałem, że ta kryptowaluta, która wejdzie do rozliczeń finansowych i będzie w pewien sposób wykorzystywana do konkurowania przykładowo z Visą czy Mastercard, może nieźle zawojować realną gospodarkę - i oto się stało: ok. miesiąca tem firma Ripple kupiła całkiem spory pakiet akcji firmy rozliczeniowej Moneygram Int (MGI). Na skutek synergii działań obu firm, Moneygram będzie stosować XRP do rozliczeń zamiast walut rynków wschodzących, przez co spadną koszty rozliczeń. Dodatkowo, MGI planuje ekspansję na rynku kanadysjkim.
MGI wygląda na ciekawą spółką na buy & hold na dłużej.
https://www.investing.com/equities/moneygram-int.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 17:46
Rado
Mengiz
Lubię Cię czytać ale z tymi 5k oz z jednego sezonu wykopać to trochę przegiales.
Na Discovery kopali 1 sezon w ziemi w poszukiwaniu złota i jak mieli pól, 3/4 słoika to były udane żniwa.
Aby tyle wykopać co piszesz to musiałby spać meteoryt wypełniony goldem im prosto na łeb i to jeszcze ciepły aby kilofami dać radę do środka się przebić.
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-05 18:00
Dante
3r3
5kozAu to jest ca osiem i pół litra materiału. Zgrzewka mineralnej jest większa.
@Dante
"Chyba, że jednak pewne siły zdecydują się zaatakować i złamać dolara, ale to wywołałoby taki kryzys przy którym kryzys 2008/2009 był zwykły żartem - mało komu to się opłaca. "
Atakować i nie łamać. Pobierać reket za powstrzymywanie się od ataków^^
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2019-08-06 09:02