Drodzy Czytelnicy,
po wykładzie dla 2000 osób, który odbył się na tegorocznej konferencji Invest Cuffs, przyszła pora na sesję pytań i odpowiedzi. Podobnie jak w trakcie wykładu sala audytoryjna pękała w szwach. Nie było szans bym w ciągu niecałej godziny zdążył odpowiedzieć na wszystkie pytania uczestników. Mimo to kilka ciekawych kwestii poruszyliśmy, dlatego zdecydowałem się tę sesję opublikować.
Co prawda YouTube nie odda nastroju panującego na konferencji, ale pozwala na dodanie kilku slajdów, których w wystąpieniu na żywo nie było. Mam nadzieję, że to nieco urozmaici przekaz i nawet te osoby, które widziały to wystąpienie na żywo odnajdą tu garść nowych informacji.
Trader21
agenzia_zablokowany_x3
mnie tylko ciekawi co z tego wynieśli uczestnicy, bo jeśli chodzi o podziw - to istotnie jest znaczący.
Może przeanalizujmy dane - niech wszyscy uczestnicy napiszą ile kasy zyskali od tamtego czasu, a ile przegrali.
Chyba to byłoby miarodajne.
Moim skromnym zdaniem to wygląda tak:
Show OK. Prestiż OK,
ale uczestnicy nadal przegrywają i tracą kasę czyli nie dołączyli do tych ok. 5%, które wygrywają na giełdzie.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-21 16:16
supermario
https://czasnawnetrze.pl/pasje/sztuka/12261-sztuka-w-domu-malgorzaty-daniszewskiej?msclkid=d98c068ac17b11ec8a52e3f83f367d4f
supermario
https://www.youtube.com/watch?v=PIka7RGj_AE
nudny
Temat: Oplaty powiernicze (custody fee) w Saxo Bank
Orientuje sie ktos z Was jak to z nimi jest? Wlasnie zalozylem dzis u nich konto, wiedzac ze niby 0.15%(+VAT) na rok od papierow. Minimum 60 EUR/rok, czyli na nasze, okolice 300zl/rok. Troche szczypie, ale ok, godze sie, w koncu place za bezpieczenstwo u solidnego brokera.
Natomiast dzis dowiedzialem sie, ze to minimum tyczy sie kazdego aktywa z osobna! Czyli kupuje sobie 1 akcje spoki A, 1 akcje spoki B, 1 akcje spolki C, i juz place 60 EUR * 3 = 180 EUR/rok!
Ktos moze potwierdzic/zaprzeczyc?
Tak mi powiedzial czlowiek z infolinii, ale az wierzyc mi sie nie chce. Bo absolutnie nigdzie o tym w necie ani slowa, a wszyscy wkolo Saxo tylko polecaja. Jezeli to prawda, to aby wyjsc ponad to minimum, trzeba miec 40k EUR w kazdej spolce. Przy dywersyfikacji np 10 spolek, to juz 400k EUR kapitalu trzeba miec zainwestowanego.
Wiem ze dla wielu to nie problem, ale dla mnie to... wow.
Ktos cos?
Bonkers
Faktycznie, ładnie dziś Sibanye obrywa, podobnie jak kilka innych spółek. Podebrałem dziś Antofagastę po słabych wynikach, ale ja mam perspektywę długoterminową, więc jestem w stanie znieść ewentualne dalsze spadki.
Stiopa
Trolluj sobie. Mam zastrzeżenia do wielu rzeczy u T21 (ostatnio coraz więcej), ale jak chcesz oceniać po wynikach z paru tygodni, to chyba nie poświęciłeś na lekturę tutejszych materiałów więcej, niż kwadrans. Jakiś czas temu nabyłem książki (bardziej jako podziękowanie, niż z potrzeby, bo to powtórka tego, co przez poprzednie lata wyczytałem na blogu). Tak czy siak przed tym, jak trafiłem na Tradera ustawicznie traciłem. Fakt, wprowadzić do "rozsąniejszego" inwestowania mógł mnie ktoś inny, ale akurat padło na niego. W tym roku mam na razie 22% zysku z całego portfela, w poprzednim 29%, 2 lata temu 7%, 3 lata temu - koło 15%. IT odkryłem w podobnym czasie z kolegą - on zrobił kurs, też wcześniej tracił i też wyniki ma podobne. Dowód anegdotyczny, ale skoro prosisz o dane konkretnych osób, to masz.
agenzia_zablokowany_x3
@ Stiopa
akurat doceniam osiągnięcia Tradera21, bo nawet jeśli hazarduje to robi to umiejętnie - tak się wydaje.
Mnie tylko irytuje, że blokuje ludzi, którzy myślą inaczej i inaczej podchodzą do giełdy, bo w przeciwieństwie do wielu "inwestorów" z tej strony - mam odwagę dawać wcześniej sygnały i rozliczyć się z ich trafności - i chyba jako jeden z nielicznych.
Obawiam się czegoś innego - że Trader21 uważa, że będę lepszy od Niego i dlatego mnie blokuje.
10% to pokazuję zwroty z jednego dnia, a on musi nieraz cały rok na to pracować,
a ja jestem taki prosty chłopak, który od ponad 3 lat uczy się gry na dźwigni i od 1 roku inwestycji w akcje.
Kyle
agenzia_zablokowany_x3
"Ciągle te twoje brednie"
- wielu brokerów MM mogłoby tak napisać.
@ Yot - słusznie (chociaż prześmiewczo) przypomina moją teorię o podwajaniu, która skutecznie zabezpiecza przed traceniem kasy na dźwigni, zresztą na akcjach też :)
hazard jest hazardem - niezależnie jakie aktywo.
supermario
https://www.youtube.com/watch?v=cXRrllSQVf8
Inflacja w Niemczech Przebiła 30 Procent. Szok !
https://www.youtube.com/watch?v=Uxsezo4PgRQ
agenzia_zablokowany_x3
Jest w momencie przełamania - jeśli zaprzestanie spadać to będzie nadzieja na wzrost - moment przełamania, małe prawdopodobieństwo ale cena ekstremalna,
czekam na zdecydowane przełamanie.
Qazxsw
Dante
Ostrożnie z longami na SP500, bo ostatnio koreluje odwrotnie do USD, a USD może się jeszcze umocnić. Na chwilę obecną za dużo czarnych chmur, aby wystąpiły wzrosty na rynku akcji.
https://www.youtube.com/watch?v=z_KJ-l-iDH0
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-21 20:21
agenzia_zablokowany_x3
-------------
wychodzi na to, że cena wzrośnie ale już niebezpiecznie grać na wzrosty, zaś będę grał na spadki - im wyżej cena podniesie się do góry
Sygnał
------------------
Jeśli cena nie dojdzie do poziomu 4409.6
to im wyżej pójdzie od 4419.6 macie szansę 85%, że znów dojdzie do 4419.6
Dziś mniejsza pewność niż ostatnio na złocie.
Oczywiście zakupy na sell.
Take Profit na sell = 4419.6
ale duża szansa jest, że zaliczy poniżej 4410, ale to już bardziej ryzykownie.
Jeśli przebije poziom 4409.6 - ja już nie gram, bo ryzyko wzrasta.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-21 20:30
nowakowski
Stiopa
agenzia_zablokowany_x3
----------------------------------------
pewnie, poziom 4409 był możliwy i nagroda mocno wzrosłaby, ale dla mnie ważniejsze są same trafienia z sukcesem niż wzrastanie ryzyka.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-21 20:47
Dante
Jak zaczną lecieć akcje, to również spory potencjał do spadków ma AUD/JPY
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-21 21:09
agenzia_zablokowany_x3
gra to gra - nie ma znaczenia czym - mnóstwo jest aktywów.
Pytanie nie jest o aktywo a czy to, co przekazuję innym - spójnie dla nich działa.
Jeśli chodzi o show i o podziwianie - to OK, ale jeśli mówimy, że uczymy innych,
a jednak ci inni nie wygrywają - to może jednak nie uczymy innych? ale nadal trwa show???????? :)
agenzia_zablokowany_x3
"Jak zaczną lecieć akcje..."
- Jak zaczną lecieć akcje to powiem im: Lećcie sobie :)
a jeśli wszystkie moje 84 spółki obsuną się o 50% to dokupię za 1/4 kapitału,
a jeśli znów wszystkie spadną o 40% do 90% to dokupię za kolejne 1/4 kapitału.
1/2 kapitału już mam w 84 wartościowych firmach - na razie portfel jest na plus pomimo spadku Microsoftu, bo mam go dość dużo jak już kiedyś pisałem zatem całość bilansuje się na plus.
Tak szczerze to uważam, że mój portfel nigdy nie obsunie się nawet o 25%,
gdyż wszystko i tak kupiłem po dużej przecenie,
i trochę boleję nad tym, bo nie będę mógł dokupić akcji.
Zaznaczę tylko, że wszystkie spółki kupuję za mniej więcej taką samą pulę, aby wyważyć portfel - poza Microsoft oczywiście
więc dokupienie wchodzi w grę tylko jeśli wszystkie spółki pójdą w dół a nie kilka.
Trzeba odróżniać spadek ceny spółki od spadku rynku.
Dokupienie w mojej ocenie ma sens tylko jeśli rynek spada, a nie spółka - spadek spółki może świadczyć o słabości spółki - więc takie chwile przetrzymuję.
No, i trzeba pamiętać, że już za dywidendę kupuję nowe akcje - zatem nie muszę odkładać z pensji, ale same akcje generują mi nowe akcje.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-21 21:30
Seneca AS
Netflix w mega promocji, ładuj wory, bo pewnie będzie rakieta w górę, wypuszczają właśnie serial o tragedii społecznej mężczyzny w ciąży "He's expecting". Takie debilizmy w świecie debilowatych odbiorców muszą skutkować solidnymi wzrostami.
G. Gammon o tym "dziele":
https://www.youtube.com/watch?v=cvNPKV5jsuk
agenzia_zablokowany_x3
- kupuję tylko spółki, które min. 25 lat wypłacają co rok rosnącą dywidendę i żadnych nie sprzedaję, chyba, że zaniechałyby to robić.
Za 10 czy za 20 lat te spółki będą warte majątek a przy okazji będą generować co rok kapitał w dywidendzie za który kupować będę nowe akcje po promocji.
Microsoft kupiłem za 297 USD, a dziś jest 280 USD. Pewnie, wolałbym kupić po 1 USD, ale za 20 lat może być po 5000 USD więc nawet spadek do 100 USD może być bez znaczenia. Wolałem kupić po 297 USD niż gdyby cena wzrosła do 350 USD.
Prawie 6 tys. korporacji zapakowanych jest w Microsoft - znów wywindują go na szczyty - i też wtedy nie sprzedam, bo po co sprzedawać coś dobrego?
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-21 22:06
lenon
"@ Seneca AS
- kupuję tylko spółki, które min. 25 lat wypłacają co rok rosnącą dywidendę i żadnych nie sprzedaję, chyba, że zaniechałyby to robić.
Za 10 czy za 20 lat te spółki będą warte majątek a przy okazji będą generować co rok kapitał w dywidendzie za który kupować będę nowe akcje po promocji."
Jaki masz cel postępując w ten sposób?
bufett
na końcu poleciały nieruchomości... 2 z nich już nie ma na tym świecie. za nic nie dali się przekonać, że uśrednianie w dół to road to hell
Dante
https://edition.cnn.com/2022/04/21/investing/bill-ackman-sells-netflix-stock/index.html
agenzia_zablokowany_x3
"Jaki masz cel postępując w ten sposób?"
- mówiąc wprost - chciałem oszczędności wrzucić w drugie mieszkanie ale skoro przyszła wojna - czym prędzej wycofałem z obligacji PL i zamieniłem w USD co tu opisywałem po 24 lutego - wtedy pisałem o tzw. teorii hedgingu, bo nie wiedziałem dokąd uciec z PLN.
Jak się potem okazało - moja teoria dobrze zadziałała co i Trader21 polecał - ale to już potem polecał.
Fakt, że od ok. 1 roku dość intensywnie uczyłem się akcji - teraz mogłem w praktyce wykorzystać tę wiedzę,
zatem moja sytuacja potwierdza, że warto się uczyć, bo straconego czasu można nigdy nie nadgonić.
Gdybym 3 lata temu nie zaczął uczyć się dźwigni - nigdy do poziomu dzisiejszego nie doszedłbym,
tak samo akcji - gdybym 1 rok temu nie zaczął się uczyć.
Fakt, kupiłem USD po ok. 4.50, ale przy długiej perspektywie i wejściu w akcje USA - to nie ma dużego znaczenia.
Działam tu zgodnie z moją teorią hedgingu, którą wcześniej opisywałem, a to pozwala mi podejmować w miarę logiczne decyzje.
Dopóki akcje USA spadały cena USDPLN nie miała dużego znaczenia.
Problem byłby, gdyby akcje USA rosły i USDPLN rosłoby a ok. 50% moich spółek już mocno poszła do góry,
zatem ich cena raczej już nie spadnie więc dziś kupiłbym je dużo drożej.
Pozostałe 50% spółek ma obsuwkę, ale są to mocno wahające się spółki więc jeśli wkrótce odbiją - to portfel mocno wzrośnie.
NO i wszystkie wypłacają dywidendę więc niezależnie od ceny akcji - będę miał zyski.
Tak opisałem, aby pokazać czy przypomnieć jak po grudach idę i uczę się, i trochę życie wymaga na mnie podejmowanie decyzji, a jestem przykładem osoby, która po pierwszych porażkach na Forex wycofała się i zaczęła się uczyć i tak trwa od 3 lat - co wszystkim polecam.
Oszczędności rodziny nigdy nie wkładam na Forex czy na dźwignię.
Zatem jaki cel? - na dziś ratuję oszczędności rodziny - nic specjalnego
co pewnie każdy z Was próbuje robić.
agenzia_zablokowany_x3
piszesz o 10 sektorach? ok. 40 branżach? i 84 spółkach? i tylko o USA? i o firmach, które min 25 lat zwiększają zyski?
chyba nie znałeś takich "agneziów" :) - znałeś innych "co uśredniali w dół "
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-21 23:03
lenon
"To samo się tyczy niemieckiego Solibro.Panele trafiają głównie poza Europę, tutaj jedynie kupują je firmy które wiedzą nieco więcej od przeciętnego Kowalskiego, że panel panelowi nie równy :)
Na koniec powiem ci tyle, że gdybyś kupił używany japoński czy niemecki panel gdzieś ze składu z Niemiec, to wytrzymałby on dłużej i zwiększą końcową sprawnością, niż to co obecnie założyłeś.
I to nie tak, że nie wiem co założyłeś, a się wymądrzam. Wystarczyło mi to, co napisałeś o gwarancjach danych ci przez firmę montukącą ten chiński chłam, bowiem wazystkim opowiadają w tym kraju te same bajki :)
Jeśli natomiast chcesz oddawać 30,40 czy nawet w pewnych godzinach nieobecności w domu 80 czy 90 procent produkowanej energii na dachu (swego prywatnego, zbudiwanego za swe pieniądze domu) rządowi Polskiemu, który łupie cię na tym na maksa- to nikt ci tego nie zabroni, ani nie zakaże.
Niemniej jednak, moim zdaniem- nie ma się czym chwalić."
Klepać każdy może. Jeden lepiej, drugi gorzej :)
Oczywiście, że jest tak, ze panel panelowi nie równy, ale z tego nic nic nie wynika. Chleb chlebowi nie równy, szynka szynce nie równa, nawet stek stekowi nie równy. Nawet japońskie samochody wymagają od czasu do czasu akcji serwisowej.
Nawet w najlepszych w Twoim mniemaniu firmach zdarzają się błędy i nie jest to wynikiem ceny jaką trzeba zapłacić. Cena zasadniczo opiera się na mirze, nie zaś na jakości. Jakość to rzecz wtórna.
Na świecie jest dwóch wiodących producentów linii produkcyjnych paneli PV i wszyscy topowi producenci korzystają tylko z nich. Krzem do ich produkcji wytwarzany na skalę przemysłową wytwarzany jest tylko w dwóch fabrykach w chinach. Nie dla tego że w Polsce nie istnieją zdolności żeby to zrobić. Dlatego że w chinach piece indukcyjne wykorzystywane do krystalizacji krzemu korzystają z prawie darmowej energii wytworzonej ze słońca, wiatru i wody. Jeżeli przeciętnej firmie w Niemczech opłaca się, i jest to lukratywny interes sprzedawać energię z farmy PV po 40 euro za Mwh, to ile ta Mwh po kosztach jakiegoś Pinga może być warta?
Ty masz @Novy problem z makroekonomią.
Dla Ciebie nie jest ważne to co w rzeczywistości się opłaca. Ważne jest natomiast to, jakie obowiązują regulacje na zmonopolizowanym rynku koryta, przy którym to nie zasiada państwo polskie, czy rząd jak zamiennie użyłeś tego sformułowania, tylko wieprzki czerpiące profity.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-21 23:32
TeQ
NO i wszystkie wypłacają dywidendę więc niezależnie od ceny akcji - będę miał zyski.
Mistrzu - podaj akcje spółek płacących dywidendę, co dają zysk ...
czyli kupuje za 1 [USD], po np. roku dostaję dywidendę i mam do łapy więcej, niż zainwestowany 1 [USD]. Jeżeli ZYSKI są rozłożone w czasie, to po ilu latach dywidenda zwróci mi inwestycję? (Pomijamy zmiany kursu/wartości akcji)
Dante
Za obsługę długu publicznego płacimy teraz ok. 30 mld zł rocznie, a będzie to wkrótce znacznie więcej – szacuje były wiceminister finansów, prof. Stanisław Gomułka. Inwestorzy żądają wyższej premii za ryzyko kupowania polskich papierów dłużnych. Skąd rząd weźmie na to pieniądze? Opinie są podzielone.
Oficjalne zadłużenie Polski wynosi obecnie 1,462 bln zł. Z każdą minutą kwota ta rośnie. Rosną też koszty obsługi naszego zadłużenia – według prof. Stanisława Gomułki, byłego wiceministra finansów i głównego ekonomisty BCC – najszybciej w całej Unii Europejskiej. Jego zdaniem nasze papiery dłużne stały się bowiem ryzykowną inwestycją, a za kupowanie ryzyka trzeba nabywcom płacić ekstra premię.
Dziś koszt obsługi naszego zadłużenia wynosi już ok. 1,3 proc. PKB, czyli ok. 30 mld zł rocznie. Jak ocenia prof. Gomułka, za 3-4 lata, kiedy będziemy wymieniać portfel naszego zadłużenia, będzie to już 3 proc. PKB, czyli nieco ponad dwa razy więcej niż obecnie. Powodem takiej sytuacji jest bardzo dynamiczny wzrost rentowności (jest to stopa zwrotu z kapitału zainwestowanego w obligację) naszych obligacji skarbowych. Jak podkreśla prof. Gomułka, tylko w ciągu ostatniego roku rentowność naszych papierów dłużnych wzrosła z 1,5 proc. do 5 proc.
Według naszego rozmówcy, nabywcy naszych papierów dłużnych każą sobie teraz słono płacić za wysokie ryzyko związane z niepewnością inwestycyjną (chodzi tu głównie o sytuację geopolityczną Polski i ryzyko przedłużenia się wojny na Ukrainie), a także za utratę zaufania do polityki makroekonomicznej państwa (tu z kolei wiodąca jest chwiejna polityka fiskalna państwa, brak zaufania do naszego upolitycznionego wymiaru sprawiedliwości, zamrożenie nam funduszy unijnych oraz poziom stóp procentowych).
Inwestorzy zagraniczni nie są najważniejszą i największą grupą nabywców naszych papierów dłużnych – posiadają ok. 25 proc. naszego długu. Od kilku lat rząd konsekwentnie prowadzi politykę zadłużania się w kraju i za krajową walutę. Tyle że i na krajowym podwórku - zdaniem naszych informatorów - zaczyna brakować już chętnych do zakupu naszych obligacji.
- Sytuacja makroekonomiczna Polski jest w tej chwili trudna. Rosnące oprocentowanie obligacji to, oczywiście, wyższy koszt obsługi długu. Pojawiające się problemy ze sprzedażą papierów na krajowym rynku powodują, że niewykluczona staje się emisja w euro, co z kolei wiąże się z dodatkowym ryzykiem kursowym - przypomina Jakub Bińskowski, dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. I dodaje: - Era niemal darmowego pieniądza wyraźnie się skończyła, pytanie zatem, co zrobi z tym rząd?
Kto kupi te obligacje? Zdaniem głównego ekonomisty KIG nasze banki komercyjne mają obecnie nadpłynność finansową i nie muszą płacić "rozsądnej ceny za pozyskiwane depozyty". Mogą skupować papiery po niższej stopie rentowności.
Tyle że - jeśli wierzyć danym ze strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych 2022-2025 Ministerstwa Finansów - banki komercyjne mają już w swoich aktywach papiery Skarbu Państwa o łącznej wartości 421,5 mld zł, co stanowi 31 proc. ogółu ich wszystkich aktywów, a ponad 50 proc. zamrożone jest w kredytach i pożyczkach. Jeśli klienci banków zaczęliby np. masowo wycofywać swoje pieniądze z kont, banki i cały system mógłby szybko runąć, a na rynku zaczęłoby brakować pieniędzy.
https://www.money.pl/gospodarka/polska-placi-coraz-wiecej-za-zadluzanie-sie-skad-rzad-wezmie-na-to-pieniadze-6758167088077440a.html
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/coraz-wyzsze-odsetki-za-polski-dlug-tak-zle-nie-bylo-od-11-lat/ehvngxv
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-21 23:43
lenon
@agenzia_zablokowany_x3 zakłada, że nigdy tych akcji nie sprzeda...
lenon
Gdy na rynku zaczyna brakować waluty to jej cena rośnie. To dobry prognostyk. Wiąże się to natomiast, z aktywnością strony podażowej, a o to przecież chodzi.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-21 23:57
WhiteDragon
"znałem kilku takich agneziów co uśredniali w dół
na końcu poleciały nieruchomości... 2 z nich już nie ma na tym świecie. za nic nie dali się przekonać, że uśrednianie w dół to road to hell"
Przecież to wszystko zależy. Gdy masz akcje spółki dywidendowej, które płacą regularnie dywidendę i nagle na skutek paniki jest przecena, to nie dokupiłbyś ich taniej, bo nie uśredniasz w dół, tylko czekałbyś czy odbiją? Moim zdaniem to nie miałoby sensu.
Solarsoul
„znałem kilku takich agneziów co uśredniali w dół
na końcu poleciały nieruchomości... 2 z nich już nie ma na tym świecie. za nic nie dali się przekonać, że uśrednianie w dół to road to hell"
Jeśli w portfelu inwestycje giełdowe to 90 % portfela to się nie dziwię ale jeśli 10-20% to uśrednianie w dół na wartościowych spółkach to inna sprawa. Co innego kupowanie staczającej się w doł spółki w trendzie spadkowym a co innego dobrze rokującej, która zalicza lokalne dołki i uśrednianie takich inwestycji to nie road to hell tylko road to be rich.
Solarsoul
Takiego dodruku nigdy nie było. Wskaźnik 10-2 Year będzie mocno wypaczony przez akcje Fed-u. Sztuczne trzymanie krzywej skończy się źle. Gospodarka jako organizm powinna dyktować co trzeba a nie sztuczny dodruk. Czy nie uważasz, że pewne wskaźniki i wykresy idą do szafy tak jak C/WK Grahama?
Rzemko
Te wskazniki nie ida do szafy tylko sa zle wykorzystywane - te wskazniki to skutek, a nie przyczyna, opisuja przeszlosc wiec nie nadaja sie zbytnio do inwestowania ze wzgledu na dyskontujaca nature rynkow.
Jak rentownosci spadaja (a spadaja od 40 lat przez globalizacje, wzrost i co za tym idzie spadajaca inflacje) to chociazby C/Z rosnie - vice versa jak rentownosci i inflacja rosnie (bo lancuchy dostaw padaja, bo growth ma swoj fizyczny limit)
musisz przewidziec otoczenie makro - zmiane GDP, zmiane inflacje, a w konsekwencji reakcje CB
A te wszystkie wykresy i na sile szukanie zaleznosci - no nie ma to sensu. Obserwuj gdp w 2 kwartale, zaciesnianie zostalo dokonane przez ostry wzrost rentownosci (sam fixed mortage rate 20-30y w us wynosi ponad 5%, same rentownosci maja mocny wplyw na cala gospodarke, a masz jeszcze spowolnienie przychodzace z chin) wchodzimy w mocne spowolnienie i oczekiwania co do tak ostrego dalszego zaciesniania zostana zrewidowane (mimo inflacji)
imo
najlepsze miejsce do siedzenia to teraz PM, ale i rynek akcji w US (nawet nasdaq) powinien sobie dobrze poradzic
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 01:50
Solarsoul
„Jak rentownosci spadaja (a spadaja od 40 lat przez globalizacje, wzrost i co za tym idzie spadajaca inflacje)”
Z tego co widzę inflacja dziś to 10 % oficjalnie. Nieoficjalnie to około 15%. Gdzie są te rentowności? Gdzie ta spadająca inflacja? Po to się tworzy zaawansowane mechanizmy inżynierii finansowej, żeby każdy myślał, że płaca minimalna porusza się za inflacją i żeby ludzie tkwili w tym pięknym śnie. Proszę GUS o publikowanie niewygodnych danych co miesiąc.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 02:18
Solarsoul
„imo
najlepsze miejsce do siedzenia to teraz PM, ale i rynek akcji w US (nawet nasdaq)”
Oczywiście, że PM są najlepsze ale to w perspektywie 100-200 lat ale dziś patrząc na społeczeństwo? Kto zastąpi Panią, która kiedyś obsługiwała kasę? Kasy dziś są samoobsługowe. Kto zastąpi panią, która kiedyś zbierała maliny? Samoobsługowy zbieracz malin. Novy! nawet kiedyś wkleił fajną grafikę od globalistów GlobalX. Zbieracze malin zastąpią człowieka tak samo jak zaawansowene John Deer’y chłopów na polu.
Dante
Chlorofil
Nie rozumiem, dlaczego wiecznie ciągnie się debatę "gdzie są stopy, skoro CPI już 10%". Polityka monetarna powinna być niezależna od wskaźnika tak podatnego na zaburzenia w łańcuchu dostaw jak CPI, a opierać się na danych makro. Rynek długu dobrze odczytuje rynkowe dane, a legendy iż jest on skrajnie manipulowany przez CB można włożyć do tomów braci Grimm.
@Dante
Sytuacja w kilku rynkowych punktach wygląda na podobną do roku 2018/2019. Istotnie, to jest dobry moment na dobranie PM, zwłaszcza fizyka. NASDAQ czeka, aż Powell zmieni zdanie, co do stóp :)
agenzia_zablokowany_x3
-------------
92% szansa, że złoto dojdzie do 1953.13 USD
największa okazja była o godz. 5 kiedy cena była extremalna, teraz szansa jest, ale większe ryzyko niż o godz. 5
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 07:50
Novy!
Ty masz @Novy problem z makroekonomią.
Dla Ciebie nie jest ważne to co w rzeczywistości się opłaca.
Ty lenoniku, masz problem z ekonomią na poziomie mikro- który to poziom mnie i przeciętnego Kowalskiego interesuje najbardziej. No może poza tobą, ty jesteś światowiec bo od Niemiec po Ukrainę jak piszesz, trzepiesz interesy.
Mnie, czy przeciętnego Kowalskiego nie interesuje:" Dlatego że w chinach piece indukcyjne wykorzystywane do krystalizacji krzemu korzystają z prawie darmowej energii " tylko to, za ile kupuje energię do własnego małego gospodarstwa domowego. Pierdolisz o skali makro, a skalę mikro pomijasz. Napisałem ci, że inwestycja w PV, w dodatku mizernej jakości jest ekonomicznie nieopłacalna dla małych gospodarstw domowych, ponieważ największe uzyski taka instalacja osiąga kiedy Kowalski nie może ich skonsumować. A skoro tak, to produkuje energię nie dla siebie, a dla Taurona, Enei itd. za frajerską jałomużnę, utrzymując sprzęt do jej produkcji ma własnym dachu, a dodatkowo płaci za utrzymanie go w dobrej kondycji. Pomijam już nawet absurdalny czas zwrotu, zwykle ponad 10 lat. Dlatego w skali mikro taki zabieg jest nonsensem. Żaden z tego interes. No ale tak się kończy, kiedy frajer inwestor nie rozumie, że takie mieszanie skali mikro z makro- kończy się zawsze drenowaniem kieszeni tego małego :)
I kończmy już prosty jak drut temat, bo odpisujesz już pierdoły o piecach itd., a sam twój post jest o niczym i zupełnie nie ma związku z faktami, które z mego posta zacytowałeś.
Bywaj.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 08:02
agenzia_zablokowany_x3
-----------------
tym razem zamknąłem ręcznie, bo już było tuż przy celu - nie chciałem ryzykować.
Novy!
@Novy!
Faktycznie, ładnie dziś Sibanye obrywa, podobnie jak kilka innych spółek. Podebrałem dziś Antofagastę po słabych wynikach, ale ja mam perspektywę długoterminową, więc jestem w stanie znieść ewentualne dalsze spadki.
Było redukować przy dobrej cenie :)
Tam jest wiecznie jazda ze strajkami, To jest to o czym pisałem wcześniej. Takie jurysdykcje, a szczególnie firma SBSW, są podatne na wzrost cen surowców jakie wydobywają- bo paradoksalnie akcje zamiast rosnąć- to spadają z ceny nękane strajkami o podwyżki płac. Jak sytuacja cenowa surowców jest stabilna, wtedy ceny akcji rosną, bo strajków nie ma :)
Taki to urok takich spółek.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 08:08
Dante
Rzemko ma rację - lata po 1980r. to była inna epoka niż czasy od lat 40. do 70. XXw.
Przez ostatnie 40 dekady wiele czynników działało na korzyść wielkich amerykańskich korporacji (często zaliczanych do kategorii tech). A to kolejne rządy wprowadzały prawa i ulgi podatkowe pod te korporacje, co z jednej strony redukowało koszty, a z drugiej dusiło MiŚie i ograniczało konkurencję (ale teraz USA jest mocno zadłużone i model gospodarki opartej o wielkie korporacje, niepłacenie podatków, zaczyna odchodzić do lamusa). Dodatkowo, przez ostatnie 40 lat otwierało się sporo nowych rynków i następowała duża podaż taniej siły roboczej, a obecnie różnice płacowe są dużo mniejsze i niektóre rynki mogą być zamykane, a do tego dawne rynki zbytu zanikają ze względu na rosnącą konkurencję (np. chińską). Kwestie demograficzne to kolejna sprawa, która wpłynie na rynek pracy (tzn. presja na wzrost płac). A do tego, ryzyko polityczne, które może wpływać na dostawy surowców czy ważnych komponentów, co będzie powodować migracje fabryk do miejsc postrzeganych jako politycznie bezpiecznych (co nie znaczy, że najtańszych) - niewykluczone, że również część fabryka może wrócić do USA.
agenzia_zablokowany_x3
- nie kupuję firm, które płacą najwyższą dywidendę, ale takie, które płacą rosnącą dywidendę min. 25 lat,
bo to realnie świadczy o sile firmy. Oczywiście dochodzą jeszcze inne szczegóły, ale to najważniejszy filtr.
Silne firmy zawsze będą się rozwijać chociażby aby dogonić inflację,
a skoro jest inflacja to przecież takie zyski będą większe, bo wyższe będą sprzedaże.
Nawet jeśli 42 firmy z mojego porfela zbankrutują - załóżmy - i tak przetrzymam kapitał - takie jest prawdopodobieńswo - bo pewności nigdy nie ma.
@ lenon
"@agenzia_zablokowany_x3 zakłada, że nigdy tych akcji nie sprzeda... "
- dokładnie. Nie hazarduję na akcjach np. kupuję i sprzedaję po 5 miesiącach jak cena wzrośnie o 30%.
---------------------------------------------------------
Dobre akcje są dobre więc po co sprzedawać dobre akcje?
a złych akcji staram się nie kupować więc nie mam czego pozbywać się
---------------------------------------------------------
@ Yot
"Nie wiem jaką Ty masz definicję dobra."
- tytoniowe omijam, ale pewnie w każdej firmie mógłbym coś znaleźć co byłoby...
Coca Cola też uzależnia, MCDonald - tłuszcz, JNJ szczepionki,
może jakiś zakład pogrzebowy byłby najbardziej etyczny? - chociaż kto wie, może nie tą klasą ziemi przysypywałby trumny
Lech
bo to realnie świadczy o sile firmy.
Z drugiej strony firmy które cały zysk wypłacają nie mają kapitału , tylko kredyty na rozwój i innowacje i upadają?
@Napisałem ci, że inwestycja w PV, w dodatku mizernej jakości jest ekonomicznie nieopłacalna dla małych gospodarstw domowych, ponieważ największe uzyski taka instalacja osiąga kiedy Kowalski nie może ich skonsumować. A skoro tak, to produkuje energię nie dla siebie, a dla Taurona, Enei itd. za frajerską jałomużnę, utrzymując sprzęt do jej produkcji ma własnym dachu, a dodatkowo płaci za utrzymanie go w dobrej kondycji.
No to policzmy 33000 zł za instalację 10Kw z tego 19% zwrot z podatku , produkcja rocznie 10000 Kwh to 10000zł w trzy lata zwraca się 100% i zarabia przez 22 lata 200000 zł jeżeli cena prądu nie wzrośnie?.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 08:48
Solarsoul
„Polityka monetarna powinna być niezależna od wskaźnika tak podatnego na zaburzenia w łańcuchu dostaw jak CPI, a opierać się na danych makro”
Rozumiem, że Glapa opierając się na danych makro uważa, że Polska jest potęgą militarną a złotówka w przyszłości sobie poradzi stąd to kosmetyczne podnoszenie stóp proc. Polityka monetarna danego kraju nie powinna się opierać na danych makro ale na ryzyku danego kraju w kontekście sytuacji geopolitycznej. Kto będzie chciał zainwestować w złotego przy tych stopach? Ryzykowna waluta a prawie nic nie płaci. Przecież prawie mamy 3 wojnę światową… Hmm, coś mi tutaj nie pasuje.
Novy!
No to policzmy 33000 zł za instalację 10Kw z tego 19% zwrot z podatku , produkcja rocznie 10000 Kwh to 10000zł w trzy lata zwraca się 100% i zarabia przez 22 lata 200000 zł jeżeli cena prądu nie wzrośnie?.
Masz problemy z podstawowymi jednostkami jakimi określa się moc instalacji PV- dla przypomnienia jest to kWp :)
Pozostałych wyliczeń nawet nie skomentuję. Wybacz :)
Chlorofil
My powinniśmy przyciągać inwestorów w gospodarkę a nie spekulantów pod wzrost EURPLN. To znaczy, że powinniśmy mieć przyjazne przepisy podatkowe i zdrową gospodarkę rynkową opartą o konkurencję a nie oligopole wspierane polskimi wałami. W tym kontekście polityka monetarna może być realizowana niezależnie od "sytuacji geopolitycznej" i aktualnie wyznawanej wiary rządu. Dane makro mówią, że mamy gospodarcze spowolnienie - rynek widzi więcej szans na monetarną deflację aniżeli inflację. W takich warunkach stopy podnosi się tylko, żeby uwalić gospodarkę i wszystkich, którzy nabrali kredytów. Niczego dobrego z tego nie będzie.
kara
Cześć Rzemko dawno Cie nie było :)
Novy!
Kto będzie chciał zainwestować w złotego przy tych stopach..
Przesadzasz.
Zerknij sobie kiedy ostatnio panowała taka inflacja w Polsce, w USA i innych krajach. Inflacja, to redukcja zadłużenia państw. Po tak długim czasie, kiedy walczono o jej wzrost- chyba naiwnie nie myślisz, że komukolwiek zależy na jej obniżeniu w przeciągu roku. Ten ukryty podatek płacimy my, a rzadzący redukują swe zadłużenie na papierze- dla np.dobrych statystyk przed zbliżającymi się wyborami :)
Albowiem, żadnego kryzysu nie można zmarnować :)
Zareagują tylko wtedy, kiedy zauważą zbytnie schłodzenie gospodarki i ukierunkowaną ku dołowi giełdę wraz z niezadowolonym WS. Nie inaczej. Wizerunek w tych czasach to podstawa i FED to wie.
Solarsoul
@Solarsoul
Rzemko ma rację - lata po 1980r. to była inna epoka niż czasy od lat 40. do 70. XXw.
Ale kto mowi o latach 40-tych? Przecież nawet nie wspomniałem o tych czasach. Ja nie grzebię w historycznych wykresach natomiast Ty doszukujesz się niepotrzebnych analogii. Gdyby tak było prosto to uwierz mi każdy by się wzbogacił. Niepotrzebnie patrzysz na wykresy a nie zauważasz świata, który się zmienia wokół nas i nie wyciągasz wniosków.
Solarsoul
„Dane makro mówią, że mamy gospodarcze spowolnienie - rynek widzi więcej szans na monetarną deflację aniżeli inflację. W takich warunkach stopy podnosi się tylko, żeby uwalić gospodarkę i wszystkich, którzy nabrali kredytów. Niczego dobrego z tego nie będzie.”
Kto im kazał brać kredyty? Nie będę ich żałował. Gospodarcze spowolnienie? Czemu nie? Przecież to pro-ekologiczne. Mniej dostaw, mniej samolotów, mniej samochodów, mniej emisji CO2. Mniej kredytów, mniej kupna samochodów zasilanych baterią. Uwierzcie mi, że gdyby wszyscy nagle zachcieli jeździć rowerami żeby chronić klimat musielibyście sobie założyć na głowę ekologiczne baterie.
Novy!
"Globalne skutki tego obecnego wąskiego gardła wciąż trwają i zależą w dużej mierze od długości blokady Szanghaju. Według artykułu w Freight Waves , może to przerodzić się w największy problem w łańcuchu dostaw od początku pandemii, jeśli zatory żeglugi morskiej w Chinach nie zostaną szybko usunięte."
https://www.visualcapitalist.com/satellite-maps-shanghais-supply-chain-standstill/
Warto obserwować ceny REE i wszystkiego na co Chiny mają światowy monopol.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 09:43
Novy!
Gospodarcze spowolnienie? Czemu nie? Przecież to pro-ekologiczne. Mniej dostaw, mniej samolotów, mniej samochodów,
Swoją drogą, to mógłby być całkiem niezły "patent" na rozwiązanie obecnych problemów z brakiem surowców energetycznych.
Może to celowe działanie (lockdown) np. takich Chin ? A do tego powód na zamknięcie exportu, bez płacenia kar i rozstrzygania sporów dotyczących takiej ew.decyzji przez Komisji Nadzoru Handlu Światowego czy jak tam ona się nazywa :)
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 09:48
Solarsoul
Ekologia. Zakaz całkowity plastiku jeśli chodzi o płyny. Tylko szkło. Dodatkowo zakaz stosowania oleju palmowego w produktach czekolado-podobnych. Całkowity zakaz wycinki lasów deszczowych pod plantacje oleju palmowego. Kontrola jakości produktów bawełnopodobnych sprzedawanych w sieciach typu H&M w UE. Kontrola czy ich produkcja jest w zgodzie z europejskim kanonem emisji CO2 a przypadkiem nie przy użyciu węgla.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 10:12
Dante
Sama polityka monetarna to za mało (i tutaj NBP powinien rozważyć również inne rozwiązania oprócz podwyżek stóp, np. ściągnięcie pieniądza z rynku poprzez redukcję bilansu dzięki wyprzedaży aktywów podmiotom niebankowym) - tutaj ewidentnie potrzeba więcej działań ze strony rządu, i nie tylko chodzi o politykę fiskalną. Przykładowo ograniczenia marz polskich, państwowych firm molochów-oligopolistów na rynku energetycznym, itd czy powrót ceny gazu indeksowanej na bazie ceny ropy (aczkolwiek obecnie polityczne będzie z tym problem).
W każdym razie, obecnie zmierzamy w kierunku rozwiązania, gdzie skasowanie kredytobiorców (bardzo często z dużych miast, niegłosujących na PiS) ma rzekomo wyhamować inflację, bez konieczności zmiany polityki fiskalnej i niefiskalnej ze strony rządu.
https://wei.org.pl/2022/media/robert/gwiazdowski-za-zakretem-juz-nie-ma-zadnej-drogi-jest-przepasc/
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 10:30
Solarsoul
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 10:32
m_a_rek
"Ekologia. Zakaz całkowity plastiku jeśli chodzi o płyny. Tylko szkło. "
Ja to zwykle z lewactwem. Przetransportowanie ciękiego szkła wyemituje znacząco więcej CO2 niż leciutkiego łatwego w ponownym przetworzeniu tworzywa. Nie wspominając o energii potrzebnej do wytworzenia butelki szklanej.
Solarsoul
„Przetransportowanie ciękiego szkła wyemituje znacząco więcej CO2 niż leciutkiego łatwego w ponownym przetworzeniu tworzywa. Nie wspominając o energii potrzebnej do wytworzenia butelki szklanej.”
Szkoda to komentować ale tutaj macie oficjalną narrację. Nie są winni ludzie, którzy szerzą te teorie tylko idioci, którzy w nie wierzą. Jak w covida. Zapamiętajcie.
Dante
https://www.youtube.com/watch?v=jpq6IGVFzqA
Dante
Bank Of Japan could announce a gold buying program of say 10 to 30 tons per month with their trade surpluses. It would stabilize the currency eventually. What the BOJ just announced will hurt their currency faster. Maybe they are worried about angering the US government if they start buying gold in tonnage because Japan has been buying US Treasuries in exchange for US military protection for decades?
Lech
Novy!
Dane makro mówią, że mamy gospodarcze spowolnienie - rynek widzi więcej szans na monetarną deflację aniżeli inflację.
Chyba stagflację połączoną z recesją, a nie deflację :)
damian0127
Poniewaz FED oglosil kolejna podwyzke stop. Spadly mi wszystkie pozycje uranowe + 1 x biotech + nawet ETF na high tech dostal lekko po tylku. Dobry moment na zakupy ;)
Rzemko
Ja nie mowie o Polsce tylko o globalnej sytuacji (USA bo to on rozdaje/rozdawal karty). Inflacja zaliczyla szczyt bodajze w 81 jak Volcker ja zdusil (wtedy mogli to latwo zrobic bo poziom zadluzenia na kazdym poziomie byl relatywnie niski). Stopy w szczycie wynosily bodajze 17%. Od tamtego czasu sukcesywnie spadaja co ma odbicie w aktywach - real estate, growth. Mozesz sobie narysowac wykresy nieruchomosci vs 10 year yield - stad nigdy nie spadaja (bo stopy procentowe ciagle leca).
Co do PMow to sobie zobacz lata 70te - inflacja sie rozkrecala, ale dopiero w 77 nastapil wystrzal do 81 (Volckera) zloto wystrzelilo bodajze 4 krotnie, z $160 na okolice $800. O srebrze nie wspominam bo wtedy wpadli bracia Hunt (no, ale takie wyciskanie rynku nie wzielo sie z niczego, otoczenie sprzyjalo takim decyzjom)
Nie jest prawda gadanina dealerow i ekspertow, ze zloto pozwoli Ci tylko przeniesc kapital. Sa okresy, ze da Ci dobrze zarobic (vide lata 70) i sa okresy za da slabsze zwroty, a nawet stracisz (co to za ”przeniesienie kapitalu” jak ktos sie naladowal w 80/81)
Wszystko zalezy od otoczenia
Co do Polski uwazam, ze Polacy do tego rynku powinni podchodzic jak zagraniczni inwestorzy - ewentualnie maly dodatek, chyba, ze masz informacje o duzej spolce z pierwszej reki o spolce, ale raczej nie masz :) Ladowac maly procent w najwieksze spolki jesli widzisz, ze sektor w danym otoczeniu bedzie sobie radzil.
@kara
No witam
@Chlorofil
Sytuacja w kilku rynkowych punktach wygląda na podobną do roku 2018/2019. Istotnie, to jest dobry moment na dobranie PM, zwłaszcza fizyka. NASDAQ czeka, aż Powell zmieni zdanie, co do stóp :)
Sentyment jest na poziomie 2009, 2018 i wielu wczesniejszych momentach gdzie rynek klepal dolki (bodajze 84 i 97? Nie pamietam z glowy tych dat)
Sam sentyment moze byc jeszcze gorszy i rownie dobrze wsio leciec do piekla - musi byc ‚trigger’
Podwyzka na najblizszym FEDzie o 50bps jest praktycznie pewna, na kolejnym z duzym prawdopodobienstwem tez. Kwestia tego co dalej - kiedy globalne spowolnienie zacznie byc widoczne na kazdym kroku (z kazdym tygodnie dane coraz bardziej na to wskazuje - nawet dzis) - bardzo prawdopodobne, ze zapanuje narracja inflacja peak, spadki GDP. To by znaczylo STOP (nie QE, nie obnizki, ale stop w podwyzkach) w dalszym cisnieciu. Przy tym sentymencie taka informacja moglaby doprowadzic, ze caly kapital, ktory siedzi z boku jak panicznie sprzedawal, tak panicznie odkupi i wyrzuci indeksy (a wlasciwie wszystko) w gore. Jezeli mimo spowolnienia za kilka miesiecy beda zaciesniac jeszcze mocniej - no to lipa i trzeba zamknac na stratach bo nic dobrego z tego nie wyjdzie.
wez tylko pod uwage, ze rynek i bonds (TLT) bedzie to dyskontowac wczesniej (na przyklad w najblizszych tygodniach), a reversal nie bedzie mial miejsca gdy Powell powie „stop”. Identyczna analogia w grudniu po minutkach FEDu oglosili plany do QT i zaciesniania - rynek imo wykonal robote wyciskajac 30 latki do 3%. I wez pod uwage, ze to obligacje zaciesniaja, a nie to, ze ktos wyjdzie i oglosi decyzje o podwyzce (przyklad z naszego podworka jak prognozy wiboru powyzej aktualnej stopy procentowej z przyszlosci zmniejszaja juz teraz zdolnosci kredytowe i decyzje kupujacych)
Brak zrozumienia co do prognozujacej natury rynku prowadzi do blednych stwierdzen z dwoch stron
„Beda spadki bo w marcu/w tym roku podwyzki stop” (to wiedzieli w grudniu i zrzucali, teraz masz zdyskontowane w duzym stopniu, ze w tym roku beda laczne podwyzki o ponad 3 punkty procentowe - 7 czy 8 podwyzek w US)
„Podniesli stopy i nic, odbilo, stopy procentowe nie maja wplywu na rynek akcji” - no maja tylko rynek spekuluje wczesniej, to, ze podniesli wykalkulowali duzo wczesniej
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 12:54
Rzemko
Ktos cos wie, takie rzeczy widac - tak samo widac bylo pod koniec tamtego roku, ze rynek wyglada jak gowno. Nawet ja w listopadzie widzialem wiele dywergencji i slabosc (US) - tutaj oczywiscie bylo wielu co sie smialo bo indeksy bily szczyty. No, ale nie trafilem bo dopiero miesiac pozniej zaczelo leciec po minutkach FEDu.
Teraz widac bardziej dolki niz gorki, nawet gowno wyniki z FANGU nie masakruja az tak indeksow (patrz Netflix)
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 13:10
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 13:14
Novy!
The Wall Street Journal opublikował w tym tygodniu szokującą historię.
Nadchodząca inflacja zielonej energii
Oto co napisał WSJ :
Jeśli uważasz, że inflacja jest zła, poczekaj, aż reszta rynków towarowych naprawdę się rozgrzeje. Chociaż ceny podstawowych materiałów, takich jak miedź, aluminium, nikiel i stal – używanych do budowy wszystkiego – już wzrosły, nie wzrosły jeszcze tak bardzo, jak paliwa i towary napędzane energią, takie jak żywność. Ale zrobią to, jeśli decydenci europejscy i amerykańscy postawią na swoim.
https://www.caseyresearch.com/daily-dispatch/green-energy-inflation-is-just-getting-started/
Oczywiście, "nikt" nie zdawał sobie z tego sprawy wcześniej :)
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 13:26
kara
a co myślisz o dobieraniu teraz walut obcych PLN -> dolar, funt, frank?
I jak sprawa z krypto aktualnie w Twoich oczach?
Rzemko
Nie wiem, kompletnie nie ogarniam tego PLN. Jak nic nie masz to kup po polowie eur i usd. Jak zlotowka poleci to wyjdziesz na swoje.
Ja sprzedalem, ale drobne zeby miec na pol roku-rok zycia/kosztow usd po 4.45, 4.35 i 4.25. Reszte trzymam w usd, chf i zawsze bede trzymal jakis %, ale mam tez jakies spolki wydobywcze PM czy miedz czy jakies materialy bazowe, ktore w teorii powinny korzystac z mocnym oslabieniem usd. Mialem shorty na dolarze, ale je zamknalem juz jakis czas temu przy eurusd 1.135 - nie pyklo
Co do krypto to jak odpuszcza z podwyzkami to nasdaq ostro w gore, a krypto jeszcze mocniej. Jak nie - do piekla - wszystko o to sie rozchodzi, mozesz zaryzykowac trzymajac pod te wydarzenie. Dopoki obligacje US nie zalicza dna to krypto bedzie tak jak teraz kupa - ale dokladnego momentu Ci nie wyznacze
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 13:40
Solarsoul
Co do braci Hunt są różne teorie podobnie jak co do ostatniego short’a. Pewnych rzeczy nie robiło się za pieniądze. Tak samo jak o złocie nie można mówić w kategorii zarobku. Ponoć gold bug o pewnych rzeczach nie rozmawia. Co do tej wzmianki odnośnie mojej wiedzy na temat GPW … Ja tak naprawdę się nie znam.
Rzemko
Nic nie pisalem o Twojej wiedzy GPW, ani ogolnie opinii o Tobie :p to takie dluzsze podsumowanie jak widze pewne rzeczy
co do braci hunt - ja bym nie snul tu spisku, chlop bal sie o swoj majatek, przewidywal ostra stagflacje (slusznie zreszta), zobaczyl potencjalny zysk i slabosc rynku srebra to sprobowal to wykorzystac. Potem wziela gore chciwosc i poplynal
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 13:55
Solarsoul
Rzemko
Nie, to jest po prostu logiczne postepowanie i ma sens. Ludzie z natury kieruja sie potencjalnym zyskiem i czesto chciwoscia.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 14:03
Solarsoul
Rzemko
Hunt, potentaci naftowi - no na pewno nie kierowali sie zyskiem. Z pewnoscia Samarytanie.
Tym bardziej, ze w tamtym okresie $ tracilo na wartosci szybciej niz dzis.
Solarsoul
Teorie są różne. Przynajmniej mieli jaja. Dzisiaj ludzie mają jaja co najwyżej popisać jak @Lech o braciach Hunt a sam trzęsie portkami na widok Ukraińców. Symarytaninami z pewnością nie byli ale tam chodziło o coś więcej niż o piniądz.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 14:14
Novy!
"W ciągu ostatnich 20 lat znana pisarka Nomi Prins wykorzystywała swoje doświadczenie w kilku największych amerykańskich firmach finansowych – w tym JPMorgan Chase, Bear Stearns i Goldman Sachs."
To dlatego, że obecnie znajdujemy się w punkcie, w którym nie ma powrotu z trwale dotowanych rynków.
W rzeczywistości jesteśmy u progu największego transferu bogactwa w historii Ameryki. To zmiana o wartości 150 bilionów dolarów, którą nazywam „ Wielkim Zniekształceniem ”.
Ten transfer bogactwa jest prowadzony przez Departament Skarbu USA… największe amerykańskie banki i korporacje… oraz miliarderów, takich jak Jeff Bezos i Elon Musk.
Ich cel? Całkowita transformacja Ameryki.
Nixon w akcji 1971r i nowe dolary :)
Koniec realnej gospodarki w tym samym punkcie i wzrost nierealnej gospodarki finansowej czyli WS.
https://www.caseyresearch.com/daily-dispatch/how-to-beat-wall-street-at-its-own-game/
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 14:57
agenzia_zablokowany_x3
na takim poziomie zajmuję pozycję - niemal idealnie na stożku
a potem taki jest wynik. Zawsze załączam do nowych wyników - ostatnie zamknięcie, abyście widzieli kolejność.
Dante
agenzia_zablokowany_x3
Jaka szansa? - 98%
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 15:13
trjeding
Uwazaj tylko, bo jak ktos sukcesywnie podwaja, to mu takie brokery w ktorych grasz lubia robic poslizgi.
Jak juz grasz, to graj u tych, od ktorych tacy brokerzy jak fxpro bierze liquidity czyli np LMAX. Badz inne MTFy.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 15:19
Dante
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 15:34
Pawelpr
Wiedza Tradera i zespołu ITT jest imponująca i pewnie wielu z niej korzysta (sam nauczyłem się bardzo bardzo dużo z książek, wpisów i nagrań Tradera) ale od jakiegoś czasu może mylnie zauważyłem, że nie ma opcji przyznania, że ktoś inny może mieć racje a już wisienką na torcie jest TLT o które już tutaj kilka osób pytało ale ani autor ani nikt z zespołu nie odpowiadał (może czekają jak odbije) to dzięki m.in. edukacji do któej Trader tak zachęcał można się zorientować że okres niskich stóp procentowych to nienajlpeszy żeby nie powiedzieć beznadziejny czas na tego typu inwestycje i człowiek o tak potężnej wiedzy powinien to wiedzieć albo chociaż ptrzyznać rację...
Chyba nigdy w życiu nie napisałem nic negatywnego o Traderze ale wyśmiewanie że obligacje skarbowe indeksowane inflacją dają śmieszne 22 % w 3 lata odjąć Belka podczas gdy TLT dało jakieś 30% w plecy w 2 lata jest delikatnie mówiąc więcej niż niepoważne :(
agenzia_zablokowany_x3
------------------
myślę, że 1929.32 można ustawić jako Take Profit - jest większe ryzyko, ale fajna może być nagroda o ile kontroluje się ruch ceny,
no ale bezpieczniej 1933.56
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 15:42
Tomasz82
Wyśmiewanie akcji amerykańskich przez ostatnie 7-8 lat jest równie niepoważne. Kupienie w latach 2015 - 2016 roku jednostek etf-u na sp500 albo akcji Barkshire Hathaway bije niestety wszelkie prezentowane tutaj porady. Siedzę w surowcach ale obawiam się, że zyski teoretyczne za chwilę ( do końca lub w przyszłym roku) zostaną skasowane, bo to rynek wybitnie cykliczny (czyli spekulacyjny a nie inwestycyjny).
agenzia_zablokowany_x3
agenzia_zablokowany_x3
więc wyciągamy drugie konto i zajmujemy extra pozycję.
Solarsoul
_„obligacje skarbowe indeksowane inflacją dają śmieszne 22 % w 3 lata odjąć Belka podczas gdy TLT dało jakieś 30% w plecy w 2 lata jest delikatnie mówiąc więcej niż niepoważne :( „
Indeksowane jaką inflacją? Oficjalną. A jaka jest realna? Dużo więcej wyciągniesz na innych inwestycjach nie wspierając tych co przyczyniają się do rujnowania polskich mikrobiznesów.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 15:58
agenzia_zablokowany_x3
------------------------
to zależy - jeśli wiesz jaki jest cel ceny to należy jedynie dobrze zarządzać swoim kapitałem.
Teraz zamknąłem ręcznie, bo cel był na tyle blisko, że nie chciałem ryzykować zmiany,
bo ciągle nie mam 100% pewności ale np. 95% czy 98% pewności, zatem rynek może zrobić psikusa.
Zatem wyniki
moje drugie konto ma lepsze zwroty, bo jest używane tylko w extremalnych sytuacjach,
ale pierwsze konto pomimo ogromnej obsuwki - też jest na duży plus.
Zatem to był dobry przykład na odpowiednie zarządzanie swoim kapitałem - aby nie stawiać wszystkiego na jedną pozycję, bo rynek jest bardzo różny.
i konto to z ogromną obsuwką - miało ponad 6 tys. obsuwki, rzeczywiście można było się bać,
ale widziałem, że cel się nie zmianił
agenzia_zablokowany_x3
"Smutne życie day tradera"
Z ukłonami :) - i przemyśl czy aby na pewno smutne?
Mogę tu tysiące sygnałów wrzucać, ale brokerzy zbankrutują - więc niech wszyscy mają równe szanse czyli niech się uczą.
misiek_dz
https://www.youtube.com/watch?v=tX0cqgknUBE
supermario
W przypadku fotovoltaiki należałoby doliczyć coroczne koszty przeglądów autoryzowanych firm ( aby się ubezpieczyciel sianem nie wykręcił w przypadku pechowego zdarzenia ), przyszłe koszty utylizacji , napraw itd. , no i odsetki dla zakredytowanych.
supermario
Supermario widzi , że pompy ciepła są wokoło montowane w galopującym tempie , żadnej elektrowni się nie buduję , więc co niedługo nastąpi ?
Arekb52
Wczoraj leciały wszystkie wydobywcze. Ciekawe jak to dziś pójdzie.Wstawili CCW na Exante, rypło trochę wczoraj, ale to nóż.
Lech
Może się tak zdarzyć że nigdy nie da się sprzedać bo nie zechcą odkupić? to dobrze być na to psychicznie gotowym...?
@Supermario widzi , że pompy ciepła są wokoło montowane w galopującym tempie , żadnej elektrowni się nie buduję , więc co niedługo nastąpi ?
Będzie można kilka zamknąć bez szkody dla konsumentów?
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 18:04
czarny94
To, że masz sygnały, oznacza tylko tyle, że grasz w grę dużych instytucji finansowych, które tę grę tworzą i które same zarabiają na manipulacji cenami papierowego złota. Sukces inwestora liczy się po czasie, np. 5,10,100 lat, kiedy uda mu się przechować i powiększyć swój kapitał. Sukces spekulanta po 5-10 latach regularnej spekulacji jest bardzo różny, wymaga wiele nauki, ryzyka, śledzenia wykresów - to praca, do której zdolny jest ułamek społeczeństwa.
Być może ta praca przynosi zyski osobie z żelaznymi nerwami i wiarą w swoją taktykę, jednak spekulacja nie ma żadnej wartości dodanej - jest zaprzeczeniem idei inwestowania, czerpie zyski z zaburzania popytu i podaży na rynku. Jest wykorzystywana, aby jeszcze bardziej pogłębiać różnicę miedzy wielkimi inwestorami i bankami, a małymi ciułaczami szukającymi produktywnego wykorzystania swojego kapitału. Ok, zarobisz trochę pieniędzy, ale dużym kosztem psychicznym oraz nakładu pracy (analizy wykresów) oraz tworzeniu oprogramowania do tychże sygnałów. Ostatecznie i tak masz zawsze nad sobą gracza z potężnym kapitałem i wiedzą, który właściwie jednym ruchem może wymieść Twoje kilka lat udanej spekulacji.
Jednak to jestem jeszcze w stanie zrozumieć i przełkąć, bo co mnie obchodzi jak ktoś spędza czas i wykorzystuje swoje pieniądze. Największy problem to promowanie tego podejścia ludziom młodym - którzy już i tak mają umysły przetrącone ideą łatwego życia, łatwego kredytu, korzystania z dóbr których nigdy nie wypracowali. To oni najchętniej wsłuchują się w wywiady 'królów spekulantów' mówiących, że to takie proste i właściwie wystarczy mała kwota na dźwigni 1:20 aby stać się bogatym.
Solarsoul
„supermario - wrogowie narodu polskiego zniszczyli zaawansowaną w budowie elektrownię węglową w Ostrołęce.”
Drogi Jocie przyłączysz się do protestu mój węgiel moja sprawa? :)
Novy!
Siedzę w surowcach ale obawiam się, że zyski teoretyczne za chwilę ( do końca lub w przyszłym roku) zostaną skasowane, bo to rynek wybitnie cykliczny (czyli spekulacyjny a nie inwestycyjny.
Są już widzę, "amatorzy kwaśnych jabłek" wydygani aż miło, z cytatami z "prawd objawionych" :)
Czekać tylko na "air investors" bo krypto polecą ostro :)
Kolego, to jest piękna o długo wyczekiwana korekta na surówce. Pomyśl inaczej.
Jaki kapitał na nią czeka, aby wreszcie zrozumieć- że nie ma innej drogi i ucieczki przed inflacją tylko fizyczny deal z spółkami surowcowymi.
Trzymaj gardę i nie płacz.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 18:21
Lech
Nie w tym rzecz, kupowali bo wiadomo że płytki rynek i mając wystarczająco kasy można przejąć cały , tyle że nie mieli wystarczająco raptem 30 mld $ i brali kredyty a kredyty podskoczyły do 20% bo USA miało wtedy nadwyżki handlowe i wielu dłużników których warto było utopić żeby przejąć aktywa , nie tylko braci Hunt, ale całe kraje w tym Polska razem z ZSRR..Tyle że teraz sami mają gigantyczne długi nie do spłacenia i stały deficyt handlowy ,i tylko mega inżynieria finansowa trzyma ich jeszcze na powierzchni..ale też zwyczajne okradanie słabszych i zależnych..
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 18:22
Rothschild
Novy!
Wielka Brytania wydała zgodę na opłaty za gaz na konto GazpromBanku.
Rura mięknie.
Wczoraj odblokowano handel Norilsk - 160% up, dziś zablokowany.
Myśle, że "giełdowy rozejm" na rosyjskich akcjach jest blisko :)
TeQ
Wielka Brytania wydała zgodę na opłaty za gaz na konto GazpromBanku.
Gaz jest potrzebny, gaz nie ma krwi, bez gazu nie ma kołaczy... ;)
"ChuckZaMiskęRyżu" to kupi, nawet jak nie chce, to kupi. Rosja zła, ale gaz jest z Ziemi.
Zgodnie z planem.
Gaz jest, ale dlaczego dużo droższy, niż niedawno? Putinflation, a akcyza jest na walkę z Putinem.
Największym wrogiem jest metan - z hodowli zwierząt i wirusy. Nie będzie wakacji dla hołoty. Nie będzie latania, jeżdżenia. Chrust zbierać na zimę.
Novy!
TeQ - gorzej że degeneraci nie pozwalaja na chrust - patrz zakaz palenia w kominkach!
Jot.
Nie problemem jest kominek dla nastroju w domu, ale dla ogrzewania.
Pieprzymy o doraźnych rozwiązaniach.
Pracujesz, masz kasę na wodę, energię i gaz.
Tego się trzymajmy.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 20:30
TeQ
Pracujesz, masz kasę na wodę, energię i gaz.
:)
Powiedz to tym, którzy pracują i jak zapłacą podatki i opłaty za media (i są bez smartsów w abo, bez netflixa i innych badziewi), którym ledwo na jedzenie zostaje. Nie umieszczam tu "czynszowców na najmie" i kredytobiorców "na swoim za kredę", bo Ci umowy podpisali ŚWIADOMIE.
supermario
"Pracujesz, masz kasę na wodę, energię i gaz."
Supermario zamiast podwójnie przepłacać za opał wolałby kupić jakiś fajny obraz.
Rothschild
Novy!
TeQ - gorzej że degeneraci nie pozwalaja na chrust - patrz zakaz palenia w kominkach!
To teraz się zabierasz za refleksje ?
Wnioskuję z zapytań, żeś Pan pusty jak bęben :)
Bez względu na jakość i jej długość (Pani Kryzys) - jestem przygotowany.
Raz w życiu byłem głodny.
Niech te barany się głowią, by pozbawić mnie chleba po raz drugi.
Raczej nie ma takiej opcji ;)
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 21:02
supermario
https://rynekisztuka.pl/2012/11/08/kto-i-jaka-sztuke-kupuje-o-typach-kupujacych-na-rynku-dziel-sztuki/
Rothschild
Średnia waga kurczaków
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 21:05
supermario
https://przegladsportowy.onet.pl/tenis/najcenniejsze-obrazy-wojciecha-fibaka/bm5drz8?msclkid=7c40752ec27511ec9010d872211d5f2c
Novy!
Wrzuciłem świetny artykuł babki, co miała "przygody" z największymi bankami USA.
Dlaczego nikt nie chce zrozumieć faktów, a codzień zjada tylko pokarm.
Novy!
Fibak jest zniewieściałym celebrytą i wychowankiem PRL.
A wogóle, co to za moda bapierdalać na ścianę co popadnie .
To jakiś nowy trend ?
supermario
Supermario wybiera z życiorysu Fibaka fragmenty , na których wszyscy mogą skorzystać. O pikantnych szczegółach nie napisze ( jeszcze by go pan Wojciech przeczytał i włóczył po "niezawisłych sądach" ).
supermario
https://viva.pl/ludzie/sesje-vivy/jak-wojciech-fibak-osiagnal-swoj-sukces-23526-r3/?msclkid=7c4130d0c27511ecadbdb6e700f6de14
agenzia_zablokowany_x3
"który właściwie jednym ruchem może wymieść Twoje kilka lat udanej spekulacji."
- do tego momentu brzmiało prawdziwe i od tego momentu widzę, że nie grasz na dźwigni,
gdyż w ogóle pomijasz kwestię zarządzania kapitałem,
a to ona decyduje o sukcesie.
a to jest proste - jeśli potrafię dzięki małym kwotom zbudować duży kapitał
to doświadczenie uczy, aby potem grać np. tylko częścią wygraną a nie całym początkowym i zarobionym.
Jeśli zaczynam grać na dźwigni np. 1/100 mojego całego kapitału np. zaczynam od 10 tys. zł
i mam 98% prawdopodobieństwa, że wygram kolejne rundy to przy 5 tys. mogę wycofać cały mój kapitał
i grać tylko kwotą wygraną tj. 5 tys. zł
Przy obsuwce do 2.5 tys. broker automatycznie zamyka konto + ochrona jest w UE przed ujemnym saldem.
Nikogo nie namawiam do dźwigni - ale kasę można stracić zarówno na akcjach co sam Trader potwierdza
jak i na dźwigni.
W ciągu 2 tygodni moje konta urosły o ok. 50% - zatem mogę grać samą wygraną i za ok. 2 tygodnie znów kontro urośnie mi o ok. 50%, a potem znów o ok. 50%
Idea to granie tylko kwotą wygraną, a nie swoim kapitałem.
A jeśli co 2 tygodnie zabierać będę to wygrane 50% i ciągle grać będę dalej wygranym kapitałem?
Bez urazy, ale widzę, że nie grasz na dźwigni, ale korzystam z okazji, aby to objaśnić,
bo wszystkim Wam życzę szczęścia!
--------------------------------------------------
Sama kwota wygranej nie jest tak ważna jak umiejętność poprawnego przewidywania ruchu aktywów.
Giełda jest jak sztuka i tak ją traktuję.
Ciągle wychywtuję słabe punkty i staram się je przepracować.
agenzia_zablokowany_x3
"Sztuka to pasja, ale i zabezpieczenie."
- o tak, to idealne stwierdzenie. Tak traktuję giełdę - jako sztukę, bo spędzam przy niej od 3 lat nieraz po kilkanaście godzin dziennie i jest moją pasją,
a przy okazji zabezpieczenie - np. żeby zarobić na chleb, chociaż na chleb
Chlorofil
Kto im kazał brać kredyty? Nie będę ich żałował. Gospodarcze spowolnienie? Czemu nie? Przecież to pro-ekologiczne. Mniej dostaw, mniej samolotów, mniej samochodów, mniej emisji CO2. Mniej kredytów, mniej kupna samochodów zasilanych baterią. Uwierzcie mi, że gdyby wszyscy nagle zachcieli jeździć rowerami żeby chronić klimat musielibyście sobie założyć na głowę ekologiczne baterie.
Nie wszystkie kredyty są konsumpcyjne i złe z natury. Wiele kredytów jest branych przez przedsiębiorców, żeby mogli szybciej rozwinąć swoje biznesy. Gospodarka bez kredytu rozwija się zasadniczo wiele wolniej. Mądrze używany lewar to bardzo użyteczne narzędzie. Poza tym odbiegamy tym sposobem od głównego wątku. Tak więc pytam: jaki wpływ na obecne CPI będzie miało podwyższenie stóp przez RPP? Możesz mi wytłumaczyć, jak krowie na miedzy?
Novy!
@Chlorofil
Dane makro mówią, że mamy gospodarcze spowolnienie - rynek widzi więcej szans na monetarną deflację aniżeli inflację.
Chyba stagflację połączoną z recesją, a nie deflację :)
Monetarnie wygląda to dość deflacyjnie - sam pisałeś kilka postów wyżej o niedoborze (euro)dolarów na rynku. Stąd ciągle umacniający się dolar. W realnej gospodarce póki co spowolnienie połączone z rosnącym CPI, które z retrospekcji wiemy, że łatwo może i pewnie przejdzie w stagflację ;).
@Rzemko
Sentyment jest na poziomie 2009, 2018 i wielu wczesniejszych momentach gdzie rynek klepal dolki (bodajze 84 i 97? Nie pamietam z glowy tych dat)
Sam sentyment moze byc jeszcze gorszy i rownie dobrze wsio leciec do piekla - musi byc ‚trigger’
Podwyzka na najblizszym FEDzie o 50bps jest praktycznie pewna, na kolejnym z duzym prawdopodobienstwem tez. Kwestia tego co dalej - kiedy globalne spowolnienie zacznie byc widoczne na kazdym kroku (z kazdym tygodnie dane coraz bardziej na to wskazuje - nawet dzis) - bardzo prawdopodobne, ze zapanuje narracja inflacja peak, spadki GDP. To by znaczylo STOP (nie QE, nie obnizki, ale stop w podwyzkach) w dalszym cisnieciu. Przy tym sentymencie taka informacja moglaby doprowadzic, ze caly kapital, ktory siedzi z boku jak panicznie sprzedawal, tak panicznie odkupi i wyrzuci indeksy (a wlasciwie wszystko) w gore. Jezeli mimo spowolnienia za kilka miesiecy beda zaciesniac jeszcze mocniej - no to lipa i trzeba zamknac na stratach bo nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Mój scenariusz bazowy - może całkowicie błędny - zakłada, iż FED ciągle gra na scenariusz spowolnienie - recesja - reflacja. Długoterminowy trend spadkowy na rentownościach UST powpowiada, iż mają jeszcze miejsce na rozegranie jeszcze jednego takiego scenariusza. Jeśli zakładamy, że sporo kapitału siedzi w gotówce, to nie grozi nam żadne zawalenie się systemu, bo to jest możliwe tylko przy przelewarowanych pozycjach przez dużych systemowych graczy i poważne grupy inwestycjne (vide 2007). Dlatego moim zdaniem obecnie zapowiada się raczej głębsza korekta - albo z triggerem i wtedy scenariusz podobny do marzec 2020, albo bez triggera i bardziej przeciągnięte - w obu scenariuszach FED kończy jastrzębią narrację i mamy kolejne dmuchanie balona.
@Dante
Sama polityka monetarna to za mało (i tutaj NBP powinien rozważyć również inne rozwiązania oprócz podwyżek stóp, np. ściągnięcie pieniądza z rynku poprzez redukcję bilansu dzięki wyprzedaży aktywów podmiotom niebankowym) - tutaj ewidentnie potrzeba więcej działań ze strony rządu, i nie tylko chodzi o politykę fiskalną. Przykładowo ograniczenia marz polskich, państwowych firm molochów-oligopolistów na rynku energetycznym, itd czy powrót ceny gazu indeksowanej na bazie ceny ropy (aczkolwiek obecnie polityczne będzie z tym problem).
W każdym razie, obecnie zmierzamy w kierunku rozwiązania, gdzie skasowanie kredytobiorców (bardzo często z dużych miast, niegłosujących na PiS) ma rzekomo wyhamować inflację, bez konieczności zmiany polityki fiskalnej i niefiskalnej ze strony rządu.
https://wei.org.pl/2022/media/robert/gwiazdowski-za-zakretem-juz-nie-ma-zadnej-drogi-jest-przepasc/
Muszę przyznać, iż nie kupuję rozwiązań z natury socjalistycznych. Podobnie, jak z Solarsoul - nie wiem, jaki związek miałaby potencjalna redukcja bilansu NBP na CPI. Na CPI zabójczo działa pokój, wolny rynek i konkurencja - jak masz zerwane łańcuchy dostaw, sankcje na kluczowych partnerach handlowych i oligopol to żadne działania rządu (który uprzednio wszystkie te problemy spowodował) nie pomogą.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 22:36
agenzia_zablokowany_x3
"Dlatego moim zdaniem obecnie zapowiada się raczej głębsza korekta - albo z triggerem i wtedy scenariusz podobny do marzec 2020, albo bez triggera i bardziej przeciągnięte - w obu scenariuszach FED kończy jastrzębią narrację i mamy kolejne dmuchanie balona."
- też tak uważam.
Przed chwilą zerknąłem na mój portfel 83 spółek i mam wyważony - nie widzę spadku rynku, bo portfel nie spada mi.
Gdyby było załamanie rynku to wszystko leciałoby np 20 czy 30% w dół.
Oczywiście, sam Microsoft spada i wolałbym go teraz kupić, a najchętniej za 1 USD :)
ale bez przesady - najlepiej skapitalizowana spółka giełdowa, która jest w każdym domu - za chwilę sięgać będzie po nowe szczyty.
agenzia_zablokowany_x3
---------------------------------
Wszyscy podziwiają i upajają się takimi maksymami albo “bój się, gdy inni są chciwi, i bądź chciwy, gdy inni się boją”,
a jak nadchodzi taki czas to mają pełne spodnie...
i gdy inni kupują - oni sprzedają.
lenon
Według konsultanta branżowego Allena Kampschniedera niektóre firmy handlujące obornikiem mają wyprzedane wszystko do końca roku.
Obornik jest absolutnie gorącym towarem. Tworzone są listy oczekujących – powiedział Kampschnieder.
Reuters powołując się na dane amerykańskie dane rządowej podaje, że wysokie ceny nawozów przemysłowych zmniejszą na plony kukurydzy i pszenicy rolników z USA.
https://spidersweb.pl/bizblog/obornik-powraca-do-lask/
Ostatni dzwonek na wejście w kupę.
Średnie ceny obornika bydlęcego:
https://www.notowania.kpodr.pl/notowania_pokaz,1,,,a-=-ba-=-b622a-=-ba-=-b90.html#notowania_tresc
@Novy!
"Mnie, czy przeciętnego Kowalskiego nie interesuje (...) I kończmy już prosty jak drut temat, bo odpisujesz już pierdoły o piecach itd., a sam twój post jest o niczym i zupełnie nie ma związku z faktami, które z mego posta zacytowałeś."
Fakty to, to co zaszło, lub zachodzi w rzeczywistości. Twój post nosi znamiona oderwania od rzeczywistości, zatem nie dziwi fakt, niezrozumienia przez Ciebie tego co napisałem. Tu kłania się piramida potrzeb Maslowa. Z tego co napisałeś jasno wynika, że dążysz do zaspokojenia potrzeb fizjologicznych. Tak trzymaj. Dopóki ich nie zapewnisz o bezpieczeństwie nie może być mowy.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-22 23:40
Dante
nie wiem, jaki związek miałaby potencjalna redukcja bilansu NBP na CPI.
Bilans NBPu to ok. 850 mld zł, a całkowita podaż waluty M3 to ok. 2 bln zł - i od początku pandemii do dzisiaj zarówno bilans NBPu jak i podaż M3 wzrosły o ok. 400 mld zł.
Poza tym, redukcja bilansu NBPu wpłynęłaby na aprecjację złotego.
TeQ
Bez względu na jakość i jej długość (Pani Kryzys) - jestem przygotowany.
Raz w życiu byłem głodny.
Niech te barany się głowią, by pozbawić mnie chleba po raz drugi.
Raczej nie ma takiej opcji ;)
To się jeszcze zdziwić możesz... jak Cię "system" np. do obozu wyśle...
supermario
https://czasnawnetrze.pl/pasje/sztuka/12169-kolekcja-pietraszakow?msclkid=6209b432c2c411ecb544dbe2d6f850ad
supermario
No to zachęcam do naśladowania pana Leonarda Pietraszaka.
supermario
https://bydgoszcz.naszemiasto.pl/podarowana-przez-leonarda-pietraszaka-cenna-kolekcja/ar/c1-7924455?msclkid=62091b4cc2c411ec93c6900f6fb1dc72
supermario
https://expressbydgoski.pl/juz-w-piatek-premierowy-pokaz-cennej-kolekcji-obrazow-ofiarowanej-bydgoszczy-przez-leonarda-i-wande-pietraszakow/ar/c13-15667344
agenzia_zablokowany_x3
----------------------
Niektórzy piszą, że stresująca jest gra np. na 1 godzinę na dźwigni
- ale co tu jest stresujące?
Stresujący jest hazard, ale nie podążanie za dużymi korporacjami.
Żebym przegrał - najpierw one muszą zaryzykować stratę miliardów USD.
One mogą zakładać pułapki na graczy, ale rzadko zmieniają cel, bardzo rzadko, wyjątkowo.
Co z tego, że wczoraj była obsuwka ponad 20% skoro przy odpowiednim zarządzaniu kapitałem
w ciągu kilkudziesięciu minut zarobiłem ponad 10% czy nawet więcej.
Dlatego namawiam wszystkich do nauki, ciągłej nauki i wycofania się z gry na giełdzie
dopóki nie zdobędziecie na tyle wiedzy, aby zacząć sukcesywnie wygrywać.
Wiedza, która zyskałem po przeanalizowaniu ok. 12 tys. wskaźników giełdowych jest bezcenna.
To, że 12 tys. wskaźników nie działa - to nie wszystko.
Sama analiza była przygodą.
To tak samo jak z wycieczką - można obejrzeć na video i samemu przeżyć, a to ogromna różnica.
Gdyby nie było różnicy ludzie nie wyjeżdżaliby na Kanary a Trader21 mieszkałby we Włocławku a nie na Majorce.
---------------------------------------------------
Dlatego zakładam, że może tylko 1 osoba na 1 000 000 podejmie się tego trudu, aby sprawdzić te 12 tys. wskaźników - czy aby na pewno mam rację, że nie działają,
i pewnie tylko ta 1 osoba w przyszłości będzie wygrywać. Taka jest prawda.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-23 09:56
reptalianin
"Wiedza, która zyskałem po przeanalizowaniu ok. 12 tys. wskaźników giełdowych jest bezcenna.
To, że 12 tys. wskaźników nie działa - to nie wszystko. "
Zapomniałeś dodać, że baknsterzy Cię nienawidzą bo poznałeś ten jeden sekret. Otwiera to drogę do sprzedaży szkoleń tylko popracuj nad marketingiem.
GregBarley
https://www.youtube.com/watch?v=wELou8__7_M
Wg mnie dość intrygujące i interesujące, to nie jest pierwszy lepszy ekonomista, spędził w tym cyrku kilka dekad...
Novy!
Twój post nosi znamiona oderwania od rzeczywistości, zatem nie dziwi fakt, niezrozumienia przez Ciebie tego co napisałem.
Dawno już przestałem zwracać uwagę na brednie takich jak ty internetowych intelektualistów, którzy pierdolą o zielonej transformacji opartej na surowcach wydartych "nieeokolgicznie" i "niezielono" z ziemi. To po pierwsze primo.
Po drugie primo (ultimo, jak mawiał filmowy wieszcz) nie interseuje mnie nikt poza moimi najbliższymi i rodziną. I w tym gronie nie znajduję nikogo, kto by chciał i robił tak, aby pozostawić świat gorszym niż go zastał. Gdybyś miał nieco więcej oleju w głowie i nieco większy zasób myślowy wykraczający poza okopress i wyborczą, które są twoimi głównymi lekturami- wiedziałbyś o czym mówię mając na myśli fakt, że to co napisałem czyli zwracanie głównej uwagi na najbliższe otoczenie vulgo bliskich i życie w taki sposób- jest jedyną drogą aby zostawić ten świat lepszym- a na pewno już nie gorszym. Swiat jest oparty na dziełach samolubów (a nie kołchozu i kolesiostwa), jednostek, odmieńców i innych samotników, którzy nic sobie nie robili z pierdolenia wieszczy jak ty, którzy piszą o Masłowach i innych pierdołach, bez związku z tematem- po to tylko aby ładnymi słowami podkreślić wagę swych wypowiedzi :)
Pewnie nie zrozumiesz, ale każdy powinien dbać tylko i wyłącznie o swe najbliższe otoczenie i bliskich. Gdyby się tak działo, nie byłoby tyle zła, głodu i przemocy na świecie. A na 100% nie byłoby potrzeby słuchania czy vzytania pseudointelektualistów jak ty, bo nie byłoby tępej gawiedzi, a mądre społeczeństwa :)
Bywaj @lenonku !
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-23 10:21
agenzia_zablokowany_x3
--------------
Kilka dni temu ktoś pytał o książki, które mogę polecić,
OK
1. Daniel Kahneman "Pułapki Myślenia" (Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii)
2. Avinash K. Dixit i Barry J. Nalebuff "Sztuka strategii" z serii Światowe Bestsellery Biznesowe
Nie chodzi o przeczytanie ale o zrozumienie więc można je przeczytać kilka razy i ciągle wracać.
To tak na dobry początek.
agenzia_zablokowany_x3
"Zapomniałeś dodać, że baknsterzy Cię nienawidzą bo poznałeś ten jeden sekret. Otwiera to drogę do sprzedaży szkoleń tylko popracuj nad marketingiem. "
- nie, oni potrzebują ludzi, którzy potwierdzą, że wygrywanie jest możliwe
(mam tego świadomość dlatego wszędzie piszę, aby być ostrożnym i uczyć się podwajania kasy np. zaczynając od 500 zł
i od gry na demo)
Poza tym mało kto przeznaczy kilkadziesiąt tysięcy na technologie, aby przyspieszyć badania,
i mało kto poświęci tyle czasu i nie zniechęci się.
Trzeba mieć pasję, aby w tym wytrwać i błądzić w kniei nawet jeśli przez 2 lata nic nie rozumie się z tego.
Szkolenia
--------------------
Mam za delikatne sumienie, abym brał kasę za szkolenia, bo wiem, że wielu nie poradzi sobie z tym.
Jak ludzie tracą to zawsze widzę ich rodziny czy dzieci pozbawione środków. Nie, nie wezmę tego na swoje sumienie.
m_a_rek
Uśmiałem się po pachy oglądając pasek z napisem "Wzrost produkcji o 18%r/r". Oznacza to, że zakład który produkował 100 gwoździ rocznie po zeta, podniósł cenę na 1,3 zeta i zrobił ok. 90 gwoździ.
reptalianin
Ty nadal promujesz te bajki z podważaniem kasy? Jeżeli to takie skutecznie do dlaczego porzuciłeś ta strategie na rzecz spółek dywidendowych z US? Pomijam już sam fakt jak pozbawione sensu jest kierowanie się dywidendą przy zakupie akcji.
opcjoner
https://www.youtube.com/watch?v=2VYsYNul8sc
Brak tego człowieka jesli nie będzie następców odbije się na nas wszystkich już niedługo. WHO nie znosi takich ludzi.
ITT lub ktoś obeznany w temacie.
Może zrobilibyście artykuł o kosztach śladu węglowego produktów. Jak te koszta wpłyną na cenę i jakie produkty zawierają w sobie wysokie koszty z tym związane. Jeśli sprawdzi sie czarny scenariusz nowej waluty opartej o ślad węglowy to warto wiedzieć co ma szansę w niedalekiej przyszłości bardzo zdrożeć lub być wręcz niedostępne dla przeciętnego kowalskiego.
Może jest gdzieś kalkulator w którym mogę wpisać jakiś produkt i on wskaże mi jaki zawiera ślad węglowy?
Pozdrawiam
Seneca AS
Co myślicie o tym co mówi Harry ?
https://www.youtube.com/watch?v=wELou8__7_M
Wg mnie dość intrygujące i interesujące, to nie jest pierwszy lepszy ekonomista, spędził w tym cyrku kilka dekad...
Poczytaj i posłuchaj co pisał i mówił w 2014, 2015, 2016.... 2020, 2021...., niewykluczone, że w końcu trafi.
Ale ci, którzy posłuchali go np. 2014 czy 15, przegapili wielką hossę na SP500 czy nieruchomościach.
czarny94
Co myślicie o tym co mówi Harry ?
https://www.youtube.com/watch?v=wELou8__7_M
Traktuj to co piszę z dystansem, nie jestem ekspertem.
Jednak Harry ma bardzo jednotorowe myślenie, od roku wieszczy kryzys na rynku akcji w USA (cały czas pisząc, że przyjdzie niebawem). Podaje nawet dokładne przedziały przecen - 80-90%. Przy tym samym przekonany jest, ze w sytuacji takiego kryzysu kapitał przemieści się do długoterminowych obligacji skarbowych USA - tak było odkąd USD jest globalną walutą w której zawierane są transakcje np. złota czy ropy. Siła USD bierze się z tego, że transakcje na całym świecie zawierane są w dolarach (patrz. petrodollar, patrz Kadafi i rozliczenia w złotym dinarze). Co się stało, kiedy były robione próby zastąpienia dolara inną walutą? Teraz zmienia się klimat, Rosja sprzedaje surowce energetyczne za swoją walutę, kraje azjatyckie odchodzą powoli od rozliczeń w dolarach i pracują nad swoimi walutami (opartymi na wzroście gospodarczym a nie na długu). Rosja wbija potężny klin w obecny system rozliczeń dolarowych, wiążąc rubla ze złotem i przyjmując rozliczenia za surowce w rublach. Wiążąc na sztywno rubla ze złotem, wiążą go też z USD, ponieważ złoto jest wyceniane w USD. Tu inna kwestia, ale jeżeli wzrośnie popyt na rubla (potrzeba kupna węglowodorów), to wzrośnie też cena złota, co spowoduje presję na papierowym złocie (kontraktach terminowych na złoto).
Problem ekonomistów takich jak Harry, polega na tym, że za bardzo są skupieni na liczbach, danych historycznych, a nie zwracają uwagi na aktualną sytuację geopolityczną i finansową. Uważają oni, że długiem/obligacjami można zadrukować wszystkie problemy.
Jeśli rynek akcji USA zaliczy kryzys, to z całą pewnością wzrośnie cena obligacji długoterminowych USA, tylko że same obligacje są w fatalnym otoczeniu. Rosnąca inflacja, stopy procentowe na zbyt niskim poziomie, aby z inflacją walczyć. Dodatkowo sam fakt podnoszenia stóp procentowych powoduje wzrost rentowności obligacji i spadek ich cen.
Reasumując - długoterminowe obligacje skarbowe USA jako przeciwwaga dla akcji mają sens, jednak short akcji i kupno obligacji to myślenie zbyt wąskotorowe, gdyż są nastawione na tylko jeden scenariusz. Oczywiście Harry może mieć rację, co do rychłego krachu, ale może on również nadejść za 2 lata, a do tego czasu, nie wytrzymasz utrzymać swoich pozycji.
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-23 12:32
agenzia_zablokowany_x3
W moim przekonaniu należy pytać co firma daje a nie ile akcje kosztują.
Jeśli np taki VZ wypłaca ok. 5% dywidendy albo APD ok. 3% to zakładasz, że zakup akcji zwróci się w ciągu 2 lub 3 lat? - przy założeniu, że cena spadnie o 90%
To jest nielogiczne - nie można zakładać, że druga strona handlu tj. korporacje - nagle zagubiły się a my jesteśmy mądrzejsi.
Pewnie, jak ktoś hazarduje na cenie akcji a nie na wartości - to nie wiem,
ale w hazard nie bawię się.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-23 12:55
agenzia_zablokowany_x3
- w moim przekonaniu gra na dźwigni to nie jest inwestycja, tak samo jak kupowanie akcji na 1 rok to nie inwestowanie.
Nigdy moich oszczędności nie włożyłbym na dźwignię - to szaleństwo.
Dźwignia to generator kasy, małej kasy, z dużą ostrożnością i dla mniej zamożnych.
Podwajanie to bezpieczeństwo i ochrona przed utratą kapitału.
"Pomijam już sam fakt jak pozbawione sensu jest kierowanie się dywidendą przy zakupie akcji."
- podobno 60% zarobku na giełdach w historii pochodzi z dywidendy - podobno takie są badania i wyniki.
Spółki dywidendowe to z reguły zdrowe firmy, które wypłacają dywidendę i jednocześnie ich akcje rosną,
a nawet jeśli nie rosną akcje to i tak ciągle zarabiają i wypłacają kasę.
agenzia_zablokowany_x3
---------------------
Podawanie ile np. Trader21 zarobił w ciągu roku jest - moim zdaniem - chore,
bo jeśli kupił dobre akcje to przecież będzie je trzymał przez 5 lub 10 lat
a jeśli nie sprzeda do końca roku - to przecież nie będzie miał wyniku za dany rok.
Ale 99% ludzi nagle porzuciłoby Tradera21, gdyby nie hazardował,
i gdyby kupował na długi czas np na 5 czy 10 lat (może i tak kupuje),
ale dopóki nie sprzeda to przecież nie zrealizuje zysku.
Czytałem kiedyś, że badania historyczne mówią, że próba sprzedawania na górkach
i kupowanie na tzw. dołkach nie dało dużej przewagi w stosunku do tych osób, które ciągle trzymały akcje.
Dlatego uważam, że metoda Tradera21 jest mocno ryzykowna, no ale to uczestnicy wymuszają na nim taką metodę,
bo nie potrafią inwestować w wartości i oczekują natychmiastowych zysków.
---------------------------
Dodam jeszcze jedno:
Jeśli Trader21 nadal trzyma gotówkę i tylko ok. 17% w akcjach, a dużo dobrych spółek już rośnie
to pytanie na kogo czeka :)
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-23 13:20
czarny94
Jeśli np taki VZ wypłaca ok. 5% dywidendy albo APD ok. 3% to zakładasz, że zakup akcji zwróci się w ciągu 2 lub 3 lat? - przy założeniu, że cena spadnie o 90%
Zgadzam się, nielogiczne jest stawianie tez że coś spadnie tyle i tyle w niedługim czasie, bo liczby tak mówią. W moim poście odniosłem się do wrzuconego filmiku, to tam były takie tezy. Inwestowanie w spółki dywidendowe to kwestia dziesięcioleci.
VZ też oglądałem jakiś czas temu, to prawda jest atrakcyjnie wyceniona, działa w branży komunikacyjnej - internet, telewizja - popyt na te usługi raczej nie zmaleje. Płaci regularne dywidendy. MA TYLKO jeden mankament - zadłużenie, oraz mała ilość gotówki. Jest bardzo zagrożona w sytuacji zacieśniania polityki pieniężnej.
https://www.gurufocus.com/stock/VZ/summary#back-to-top
Cash-To-Debt 0.02
Debt-to-Equity 2.18
Można wysnuć wniosek, że spółka ta zamiast spłacać dług, albo powiększyć zapas gotówki, woli wypłacać dywidendy. Jednak mimo że wiele lat te dywidendy utrzymuje i podwyższa, to nadal jakoś duży kapitał w nią nie zainwestował.
Pozdrawiam
agenzia_zablokowany_x3
"Inwestowanie w spółki dywidendowe to kwestia dziesięcioleci."
- obawiam się, że np. taki nudny JNJ, który od 2010 r. urósł ponad 300% i wypłacił ok. 30% dywidendy, którą można było reinwestować - tak źle nie wygląda.
Co innego jeśli te spółki stanowią 10% portfela a co innego jeśli stanowią 1% portfela :)
Myślę, że spadek cen akcji już dyskontuję przyszłość - zresztą, gdyby patrzeć na chwilowe problemy tak dużych firm to tylko sprzedawać je.
W mojej ocenie wszystkie wskaźniki giełdowe są wątpliwe - dlatego patrzę tylko na rosnącą dywidendę min. 25 lat i bezpieczny poziom przepływów.
Reszta, odnoszę wrażenie, że nie ma dużego znaczenia.
Firmy popadają w kłopoty i wygrzebują się, i zarabiają dalej. Pewnie, wiele bankrutuje dlatego trzeba budować duży portfel, ale przy dużej różnorodności jakieś problemy poszczególnych traktowałbym jako szum.
Liczyłem kiedyś, że nawet gdyby 50% moich spółek zbankrutowało (mam 84 spółek) - i tak byłbym na plus.
agenzia_zablokowany_x3
Zadam Ci pytanie
- jeśli ktoś na JNJ zarobił 300% + 30% dywidendy to powinien teraz sprzedać tę firmę?
Zatem czy wzrost ceny akcji o 300% powoduje, że mamy sprzedać tę firmę?
--------------------------------------------------------------------------------
a może wystarczy wzrost akcji o 20%? a może o 50%? - iluż ludzi żałuje, że w 2011 r. sprzedało JNJ i nie trzymało do dziś?
A iluż w 2030 r. będzie żałowało, że dziś nie kupiło niektórych spółek i nie potrzymało do 2030 r. ale sprzedało w 2023 r.
Lechoslav
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-23 14:22
GregBarley
__Traktuj to co piszę z dystansem, nie jestem ekspertem. __
Dokładnie takie same jak opisałeś mam przemyślenia jak słucham Harrego. Trafiłeś w punkt, dzięki za twój komentarz.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-23 14:17
reptalianin
"- podobno 60% zarobku na giełdach w historii pochodzi z dywidendy - podobno takie są badania i wyniki.
Spółki dywidendowe to z reguły zdrowe firmy, które wypłacają dywidendę i jednocześnie ich akcje rosną,
a nawet jeśli nie rosną akcje to i tak ciągle zarabiają i wypłacają kasę."
Nie zrozumiałeś tego czego napisałem. Patrząc na samą dywidendę ograniczasz się do firm, które wypłacają dywidendę. Przez co ograniczasz swoją dywersyfikację i wystawiasz się na dodatkowe ryzyko (niektóre sektory rzadko płacą dywidendy). A przecież dywidenda to nie jedyny sposób dystrybucji zysków do akcjonariuszy. Skup akcji własnych dla długoterminowego inwestora jest lepsza opcja że wzglądu na korzyści podatkowe oraz wzmocniony efekt procentu składanego w czasie. Jasno o tym mówi Warren Buffet.
Dywidendy ze spółek z us tylko komplikują sprawy dla inwestora z polski. Co roku trzeba się bujać z podatkami i popierkowa robota. Dla małego portfela to już więcej wyda się na księgowego i zmarnuje czasu niż odniesie korzyści z dywidendy. Ponadto dla osób oszczędzających na emeryturę taka coroczna dywidenda generuje tylko problemy z podatkami o dodatkowymi kosztami transakcyjnymi w przypadku reinwestycji tych środków. W długim terminie to wszystko na siebie się nakłada i powoduje mniejsze zyski na portfelu.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-23 15:06
czarny94
Zadam Ci pytanie
- jeśli ktoś na JNJ zarobił 300% + 30% dywidendy to powinien teraz sprzedać tę firmę?
Odciąłbym część zysku na pewno (do granic ustalonych PRZED zakupem), może zrezygnował całkiem z JNJ i poszedł w lepiej wyceniony rynek/spółkę. Dla przykładu do JNJ - Novartis - szwajcarska firma produkująca leki na cały świat. Regularna dywidenda około 4%, stabilny rynek, brak problemów finansowych czy płynnościowych.
Albo zredukował JNJ i kupił jakąś zdołowaną firmę, ale z dużym zaufaniem wśród odbiorców (np. Nokian Tyres, fińska firma, po spadku ok 60% bo musieli wycofać produkcje i eksport do Rosji). W perspektywie dziesięcioleci taki Nokian Tyres ma duże pole do wzrostu, gdzie JNJ raczej ograniczone.
Rynki EU czy tam Państw G7 są dla mnie tak samo bezpieczne jak USA, a wycenione lepiej na ten moment.
Ostatnio modyfikowany: 2022-04-23 16:33
agenzia_zablokowany_x3
"Rynki EU czy tam Państw G7 są dla mnie tak samo bezpieczne jak USA, a wycenione lepiej na ten moment."
- rynki EU w razie rozwinięcia wojny mogą polecieć na łep. Bazuję tylko na USA.
@ reptalianin
"Dywidendy ze spółek z us tylko komplikują sprawy dla inwestora z polski."
- kiedyś też kierowałem się ułatwieniami. Dziś kieruję się bezpieczeństwem i stabilizacją.
Trudności to rzecz wtórna.
czarny94
- rynki EU w razie rozwinięcia wojny mogą polecieć na łep. Bazuję tylko na USA.
Rynek USA też może polecieć na łep, skąd przypuszczenie, że wojna nie dotknie też hegemona? Dziwi mnie fakt, że skoro inwestujesz w spółki dywidendowe, to nie robi Ci różnicy, czy podmiot płaci 2% dywidendy, czy 4% (długoterminowo). Rozumiem bezpieczeństwo, ale skoro ono jest priorytetem, to dlaczego pomijasz np. rynek Szwajcarski - nie jest w NATO ani UE, nie miesza się w konflikty, od wielu lat prowadzi politykę neutralności. Ponadto posiada świetny system schronów, do niedawna w każdym domu musiała być broń, oraz ma najlepiej rozwinięty system demokracji na świecie - demokrację bezpośrednią. Plus CHF, waluta niedotknięta inflacją (jedynie w ramach polityki pieniężnej).