Od początku roku kurs dolara doznał konkretnego spadku. Na najważniejszym indeksie dolara, określającym siłę amerykańskiej waluty względem koszyka walut, USD stracił prawie 11% w ciągu niespełna 7 miesięcy. Taki spadek w ciągu pół roku można bez wahania określić krachem.
Dolar osłabił się nie tylko w stosunku do najważniejszych walut jak EUR, CHF, GBP, JPY, CNY, ale i wszystkich walut surowcowych oraz polskiego złotego. Mnie osobiście taka zmiana bardzo cieszy, gdyż kształt mojego portfela w znacznej części opierał się na scenariuszu osłabienia dolara, a tym samy wzrostach cen akcji w krajach rozwijających się oraz surowców.
Dziś kiedy, za nami pół roku ucieczki od dolara słychać coraz więcej głosów przemawiających za jego dalszym spadkiem, lecz na początku roku sytuacja była całkowicie odmienna. Praktycznie wszędzie słyszeliśmy, że dolar będzie rósł w siłę, że dolar jest jedyną walutą wartą uwagi, że po przebiciu 100 na USD index teraz będzie piął się na 120 itd. Większość z Was, a zwłaszcza osoby, które czytają blog od lat zdają sobie sprawę, że gdy mamy do czynienia z ogromnym poziomem optymizmu zazwyczaj jesteśmy blisko szczytów. Tak też było ostatnim razem.
To że dolar był bardzo drogi względem innych walut to tylko jedna strona medalu. Za taniejącym dolarem przemawiały także inne kwestie często poruszane przeze mnie na blogu czy podczas webinarów:
- Nadmiernie drogi dolar był problemem dla banków inwestycyjnych z USA, które lekką ręką udzielały kredytów wielu krajom rozwijającym się w okresie taniego dolara. Po blisko 20% umocnieniu się amerykańskiej waluty, wiele przedsiębiorstwz krajów EM popadło w problemy nadmiernego zadłużenia co poważnie zagroziło płynności amerykańskiego sektora finansowego.
- Drogi dolar był także przeszkodą dla dalszych wzrostów czy utrzymania wysokich poziomów cen akcji w USA. Dla nas może hossa / bessa na NYSE jest bez znaczenia, ale dla przeciętnego Amerykanina wysokie ceny akcji oraz nieruchomości oznaczają, że w gospodarce wszystko jest w porządku a więc lecę i wydają pieniądze tym samym stymulując gospodarkę. Czemu kurs dolara ma mieć wpływ na ceny akcji w Stanach Zjednoczonych? Otóż firmy notowane na NYSE mniej więcej w 50% generują przychody poza USA. Przychody w taniejących walutach oznaczają spadek przychodów wyrażonych w USD. Gorsze wyniki to albo taniejące akcje albo silniejsze przeszacowanie wyrażone bardzo wysokimi współczynnikami P/E czy CAPE, a tym samym większe szanse na nagły krach.
- Drogi dolar to także problemy eksporterów oraz wysokie koszty pracy w USA względem innych krajów a ostatecznie jedną z najważniejszych obietnic wyborczych Trump’a było ponowne uprzemysłowienie kraju i rzeczywisty spadek bezrobocia a to liczone europejskimi metodami nadal przekracza 20%. Oficjalne jest poniżej 5% :-)
- Rosnący w siłę dolar doprowadził także do bardzo silnego przewartościowania amerykańskiej giełdy w stosunku do giełd europejskich oraz jeszcze silniejszego większości krajów rozwijających się co docelowo musiało doprowadzić i doprowadziło do migracji kapitału z drogich miejsc (USA) w miejsca tańsze z większym potencjałem (reszta świata).
Powyższe czynniki w połączeniu z bardzo wysokim poziomem optymizmu względem USD sprawiły że dolar osiągnął na początku roku swoje maksimum (104 na USD index) po czym poważnie się osłabił. Poniżej widzicie procentowe zmiany kursów najważniejszych walut względem USD .
Co dalej z dolarem?
W dłuższym terminie moim zdaniem dolar będzie nadal się osłabiał. Przemawiają za tym zarówno czynniki, które omówiłem powyżej jak i działania administracji USA oraz FED. Nim jednak przejdę do ich omówienia muszę zwrócić uwagę na pewną bardzo ważną kwestię.
Otóż dolar od kilku dekad jest w tendencji spadkowej. Wynika to z permanentnych deficytów zarówno budżetowych, w handlu zagranicznym, jak również z przyrostu długu. Dolar traci także swoją funkcję waluty rezerwowo - transakcyjnej i najprawdopodobniej po kolejnym kryzysie jego rola będzie silnie zredukowana poprzez dalsze upowszechnienie SDR’ów emitowanych przez MFW.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy dolar stracił naprawdę dużo, ale nie zmienia to faktu że dziś nadal jest na bardzo wysokich poziomach, na których był ostatnio w 2004 roku (13 lat temu). Generalnie najsilniejsze umocnienie amerykańskiej waluty do której doszło miedzy połową 2014, a początkiem 2017 roku wynikało z polityki FED, który w obliczu globalnego niszczenia waluty jako jedyny bank centralny zatrzymał (oficjalnie) dodruk oraz jako jedyny rozpoczął proces symbolicznych podwyżek stóp procentowych.
Dziś świat sobie zdał sprawę, że ewentualne kolejne podwyżki (o ile będą kontynuowane) są już wkalkulowane w cenę dolara oraz że EBC może, podobnie jak FED, poważnie myśleć o podwyżkach. Teraz czas na odświeżenie pamięci. Waluty zyskują nie w momencie, gdy bank centralny podnosi stopy procentowe, lecz wtedy gdy inwestorzy oczekują, że do podwyżek dojdzie w przyszłości. „Kupuj plotki - sprzedawaj fakty.” Nie bez przyczyny w trakcie ostatnich 5 cykli podwyżek stóp procentowych dolar osiągał maksima w momencie pierwszej podwyżki (3 cykle) po czym zaczynał tracić. Jeden raz osiągnął maksimum w momencie pierwszej podwyżki po czym kurs pozostał niezmieniony przez kolejny rok. Jeden raz po pierwszej (ostatni cykl) podwyżce kurs urósł jeszcze 4 % po czym doszło do spadków.
Mamy zatem nadal drogiego dolara, masę globalnych czynników przemawiających za dążeniem do jego dalszego osłabiania, jak i ostatnie sugestie FED. No właśnie, co sugeruje FED?
Do kolejnych podwyżek stóp procentowych dojdzie jeżeli:
a) Inflacja wzrośnie powyżej 2% - obecnie inflacja CPI wynosi 1,4% i spada, ale skoro liczy się ją dobierając dane tak, aby uzyskać z góry założony wynik, to i tak nie ma co do niej przywiązywać uwagi. W ramach ciekawostki dodam, że wzrost cen 500 produktów na które Amerykanie najczęściej wydają swoje dochody wyniósł od 8,1 do 12,9% w zależności od stanu. Więcej na: www.chapwoodindex.com
W każdym razie skoro oficjalna inflacja spada zamiast się rozpędzać, to po co podnosić stopy procentowe. Przy niskich stopach szybciej zdewaluuje się nasz dług chciałoby się dodać.
b) Kreacja nowych miejsc pracy spadnie poniżej 75 tys. tygodniowo - ta zapowiedź mnie rozbawiła, gdyż aby utrzymać poziom zatrudnienia na niezmienionym poziomie w obliczu rosnącej populacji w USA powinno przybywać nie 75 tys. miejsc pracy tygodniowo, lecz około 250 tysięcy. Przyrost nowych miejsc pracy poniżej 75 tys. oznaczałbym prawdziwy eksodus z rynku.
c) Spadki na giełdzie przekroczą 5% - na razie S&P 500 rośnie około 9%. Wynik niezły choć dużo gorszy niż w Europie czy na rynkach rozwijających się, ale FED na tym gruncie FED ma pole do podwyżek.
d) Najważniejsze - USA osiągnie trwały i wysoki wzrost gospodarczy. Na razie wg silnie zmanipulowanych wyliczeń wzrost po pierwszych dwóch kwartałach wyniósł 1,95% co oznacza wynik gorszy od historycznie niskiego 2,03% z połowy 2009 roku.
Wygląda na to, że możemy zignorować wcześniejsze abstrakcyjne zapowiedzi FED nt. redukcji bilansu. Aby bowiem „zredukować bilans” FED musiałby sprzedać pokaźną pulę amerykańskich długoterminowych obligacji rządowych oraz niespłacalnych kredytów zabezpieczonych hipotekami, które odziedziczyli po pęknięciu bańki z 2008 roku. Skoro FED miałby sprzedawać to skąd wziąć kupców w sytuacji w której świat wyzbywa się obligacji USA? Albo zatem FED doprowadziłby do mega krachu na rynku długu wysadzając w powietrze obecny system monetarny albo skupiłby je po cichu inny bank centralny, za świeżo wydrukowaną walutę lub Exchange Stabilization Fund za środki pożyczone z FED (oczywiście nieoficjalnie). Narracja o redukowaniu bilansu była wątpliwa od samego początku, jednakże świat to kupił i na fali oczekiwań utrzymywano silnego dolara aż do początku 2017 roku. Ostatecznie gdyby FED swoimi działaniami doprowadził do krachu, to reakcją byłoby na 90% ponowne obniżenie stóp procentowych do zera lub poniżej oraz uruchomienie kolejnej rundy dodruku.
W całej układance nie możemy zapominać o Trumpie, który z jednej strony stara się blokować impeachment na którym bardzo zależy uprzywilejowanej grupie, która od lat korzystała z dobrodziejstw marionetkowych prezydentów. Z drugiej strony próbuje on zrealizować część zapowiedzi wyborczych, co z kolei ułatwiłby mu tani dolar. Trump zdaje sobie także doskonale sprawę, że dalsze podwyżki stóp zwiększają ryzyko krachu na rynkach finansowych za co media obciążyłyby nowego prezydenta wraz z jego otoczeniem. Niedługo kończy się kadencja Yellen. W przeszłości jeżeli dochodziło do krachu zazwyczaj było to na samym początku kadencji (Greenspan) lub w ciągu pierwszych dwóch lat (Bernanke). Poza tym jeżeli Yellen będzie zależeć na kolejnej kadencji, Trump zażąda w zamian powrotu do polityki zerowych stóp procentowych, a na pewno silnie negatywnych rzeczywistych stóp (dużo niższe niż realna inflacja).
Generalnie tani dolar dla USA oznacza:
- Wzrost cen surowców (odwrotnie skorelowane z dolarem) na czym zależy branży energetycznej, a nie zapominajmy, że USA staje się eksporterem gazu dzięki technologii łupkowej i wierceniom poziomym.
- Wzrost cen surowców to także wyższa inflacja, a więc szybsze tempo dewaluacji długów. O niszczeniu siły nabywczej oszczędności jakoś nikt nie wspomina.
- Wzrost eksportu i powolna redukcja deficytu w handlu zagranicznym.
- Wzrost kursów walut krajów rozwijających się, a tym samym dalszy spadek ryzyka niewypłacalności wielu korporacji, a zadłużonych w amerykańskich dolarach.
- Tani dolar oznacza droższe euro i częściową redukcję znacznej nadwyżki eksportowej Europy
Wnioski
Nie mam wątpliwości, że długoterminowo dolar będzie się dalej osłabiał. Gdybym miał typować byłby to poziom około 70 na USD Index w perspektywie kolejnych 3 - 4 lat. Ostatnim razem z takim poziomem mieliśmy do czynienia w 2008 roku, minimalnie wyższym w 2011? Co to oznacza? A no wyższe ceny surowców, wyższe ceny metali szlachetnych oraz wyższe ceny akcji na rynkach wschodzących co akurat pięknie się zgrywa z cyklami migracji kapitału pomiędzy USA i EM.
Życie inwestora czy kogoś kto próbuje przewidzieć trendy nie jest jednak proste i po drodze mamy kilka poważnych ALE…
- Dolar osłabił się na tyle mocno, że przydałoby się odreagowanie, co zresztą potwierdza bardzo pozytywny sentyment do euro. Innymi słowy w moje ocenie po rajdzie z 1,04 do 1,18 USD za EUR przyjdzie odreagowanie i kurs euro spadnie w okolice 1,15 może 1,12. Jak na waluty to naprawdę silny ruch.
- Korekta przydałaby się także na akcjach zwłaszcza na rynkach surowcowych (Chile oraz Nigeria + 21% od początku) roku oraz Azji bez Japonii (+38%) czy w Singapurze (+25%) co jednocześnie zbiegłoby się z umocnieniem dolara.
- Nie możemy także zapominać, że za nami jedna z dłuższych hoss w historii. Wzrost niepewności, zapoczątkowany spadkami na rynkach akcji natychmiast przełożyłby się na wzrost kursu dolara, który przez wielu inwestorów jest nadal postrzegany jako oaza bezpieczeństwa. Spadki jednak trwają za zwyczaj 18-24 miesięcy i dla mnie końcowa ich faza byłaby okazją do zwiększenia ekspozycji na akcje zwłaszcza w krajach rozwijających się do których kapitał będzie migrował jeszcze minimum 5 lat. Wielką niewiadomą jest tutaj okres paniki, w trakcie którego kapitał zazwyczaj silniej uciekał z rynków rozwijających się postrzeganych jako bardziej ryzykowne. Z podobną sytuacją jednak jak dziś mieliśmy do czynienia w latach 2000-2003 kiedy to akcje w USA doznały poważnych spadków. Spadki były także na rynkach EM ale ich skala była dużo niższa co wynikało ze znacznie niższych wycen.
Na koniec załączam fragment prognoz na rok 2017 dotyczący walut:
EUR/USD
„Wbrew powszechnemu mniemaniu uważam, że euro zacznie umacniać się względem dolara. Przemawia za tym ekstremalnie negatywne nastawienie do EUR i pozytywne dla USD. Wiele problemów w Europie jest nierozwiązanych, ale uspokojenie sytuacji z Rosją może bardzo pozytywnie wpłynąć na nasz rynek. Co więcej, Europa ma sporą nadwyżkę w handlu zagranicznym, czego traderzy walutowi nie dostrzegają. Moja prognoza 1,1 - 1,15 EUR/USD.”
W momencie pisania prognoz kurs wynosił 1,04. Dziś 1,18.
Waluty surowcowe - NOK, AUD, NZD
Prognozując wyższe ceny surowców czymś naturalnym wydają się być wyższe ceny w/w walut względem USD.
Moje typy to:
- 0,13 NOK USD - W momencie pisania art było 0,116. Dziś jest 0,127.
- 0,80 AUD USD - W momencie pisania art było 0,72. Dziś jest 0,80.
- 0,77 NZD USD - W momencie pisania art było 0,69. Dziś jest 0,75.
PLN
Na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy PLN osłabił się znacząco względem większości walut. Teraz przydałoby się pewne odreagowanie. Jeżeli globalny kapitał zacznie migrować w kierunku tańszych rynków kapitałowych to polska waluta powinna być tego beneficjentem. Po pierwsze polski rynek akcji jest atrakcyjny na tle konkurentów. Po drugie nasz rynek akcji jak i waluta jest silnie skorelowana z rynkami surowcowymi, które odbiły się już od dna.
Moje typy to:
- 3,8 PLN USD - W momencie pisania art było 4,23. Dziś jest 3,60.
- 4,3 PLN EUR - W momencie pisania art było 4,38. Dziś jest 4,26.
- 4,0 PLN CHF - W momencie pisania art było 4,10. Dziś jest 3,72.
Do umocnienie złotego, czego zresztą oczekiwałem, rzeczywiście doszło, ale tak znacząca skala odbicia jest dla mnie dużym zaskoczeniem.
PS. Dziś dolar pod każdym względem jest tani. Gdybym miał kupować jakiekolwiek waluty to byłby to właśnie USD.
Walutą, której na pewno bym nie kupił jest EUR.
Trader21
Ares_Angel
roxorito
W takim momencie gdy oczekujesz silnego, krótkoterminowego wzrostu na USD zamykasz pozycje np. na gdxj i surowce, aby je zakupic taniej za pare tyg?
świetny artykuł :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-01 18:07
Arek44
Chodzi o zakup krótkoterminowy pod korektę. Ja czekałem na 1,18 i trochę kupiłem. Z resztą zakupów na razie czekam.
semperparatus
pc
Choć to nie należy do mojej gestii, nie mając za zadanie umniejszyć właścicielowi tego serwisu wraz z jego pracownikami oraz wszystkim normalnym użytkownikom z dobrymi zasadami, postanawiam obrzucić łajnem osobę która reklamując jakiś serwis firebid drwi sobie z nas użytkowników. Tak o ciebie chodzi ( ukrywasz się pod różnymi nickami)- chcesz taniej reklamy to udaj się gdzie indziej, do bitniej wynocha z tego Portalu !!!
bmen
wydaje mi sie że popełniacie klasyczny błąd nierozumienia dolara. traktujecie go jako walutę a ona jest rezerwatową walutą, z wszystkimi jej konsekwencjami.
krótkoterminowo czyli do października wydaje mi się możecie mieć racje bo EUR-USD powinno być w konsolidacji albo polecieć do góry deliakatnie.
dlugo termonowo piszecie ze DXY wróci do poziomu 70. na jakiej podstawie takie potęzne prognozy?
EUR to 57% w DXY tak jakby EUR / USD wrocilo do poziomu koło 1.55-1.60.
która gospodarka jest zdrowsze fundamentalnie EU czy USA?
Kto ma zdrowszy system bankowy EU czy USA?
Od czego zależy siłą waluty?
O najnowszej operacji topienia niemca przez trumpa zapewne słyszeliście zapewne. atak na najważnijszy przemysł niemiecki. czyli to to oznacza dla ich gospodarki?
USD to waluta rezerwowa, czyli używana wszedzie na świecie, do zapłaty w rozliczeniach krain.
Kontrolowana jest tylko częsciowo przez FED, bo reszta to rynek EuroDollara w Londynie gdzie jest poprostu dziki zachód bo to dollar offshore. produkowany z niczego i bez niczyjej kontroli.
Ile tego ? ciezkie do oceny ale napewno tego dolara jest więcej niż tego od FED. A długu dollarowego na offshore jest więcje niż tego w USA. Czyli odsysanie dolara musi nastąpic z USA,a nie odwrotnie ?
O zwijaniu się petro dollara zapewne słyszeliście, bo ropa idzie już za EUR, RUB, CNY, a USA stały sie eksporterem ropy. Czyli OPEC i petro jest jest trup.
O petro-dolarze napisałem dawno temu wpis, ale musze mu zrobić update bo sytuacja wymaga, bo to podstawa systemu finansowgo na świecie. Tzn była teraz orzechodizmy do okresu przejsciowego. PETRO dolar umarł i już nie wróci a to oznacza że bedzie mniej USD od FED na świecie a to ścisk na dolarze.
Zapytałem was kiedyś dlaczego uważacie ze USD będzie tani, ale brak odpowiedzi to dzis byc mozę nadszedł włąściwy czas abyście może wyjąsnili mi waszą logike rozumowania o USD.
Zakładając taniego dolara nie zakładacie już krachu na świecie?
Odnoście tego mistrza od laptopów itp to wprowadzcie sobie filtr na text komentarza i jak będzie firebid to blokada i ban na każde IP z którego pisze. zablokujesz tez vpn i proxy ale ludziki sobie poradzą :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-01 20:51
3r3
https://stooq.pl/q/?s=xauusd&c=1y&t=l&a=lg&b=0
Ile prawdziwych pieniędzy kosztuje waluta.
Wymiana kota za milion na dwa psy po pół miliona nie burzy moich myśli, póki tego kota nie sprzedam za randy.
wieża.babel
Nieprawda, Grecy nie mają TEJ SAMEJ waluty, tylko TAKĄ SAMĄ. Nie mają prawa jej drukować u siebie w takiej ilości, w jakiej byłaby niezbędna aby nie stać się bankrutem wobec szwabów.
Odnośnie dolara pełna zgoda. Rzeczywista gospodarka już dawno przestała się liczyć, a o kursach decydują właściciele drukarek. Dlatego zakupiłem sobie po ostatnich spadkach PM "trochę" dolarów - złotych, a szczególnie srebrnych.
Odnośnie tego jelenia co za pół darmo laptopki wygrywa, jak bolek za komuny 5 x w totka, to mógłbym powiedzieć co-nie co, ale to przecież nie moje forum, nie moja strona, nie jestem adminem, tylko łaskawie tolerowanym gościem. Więc nie mój cyrk, nie moje małpy. Drążąc temat dalej powiedziałbym mu słowami Kapitana Bomby - gdybym oczywiście był adminem - "spierdalaj tępy chuju". Niestety nie mogę mu tego powiedzieć...:-)))
Enemy
Co może zrobić, jakich akcji można by się spodziewać?
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-01 22:07
wieża.babel
Tak, ten wykres jest ważny, tylko każdy widzi co innego.
Ja widzę, że PM są duszone przez właścicieli drukarek wręcz niemiłosiernie, jak walizka przez blondynkę przed podróżą do Włoch.
A ciuchy dalej swoje.
wieża.babel
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 01:04
wieża.babel
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 01:07
Jerry Sparrow
Flyingatom
Tekst dla linku
wieża.babel
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 01:10
wieża.babel
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 01:11
easyReader
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 01:16
siumaster
Chodzi mi o przedstawione wykresy tradera21 z artykułu "Jak zachowanie mas pozwala na określenie bańki?",
np. hasła gold trading, bitcoin trading itp., tak aby mieć wgląd w aktualne dane ile osób wyszukuje daną frazę.
W jaki sposób trader21 wygenerował takie wykresy z google?
Z góry dzięki za pomoc.
greg240
Masz bardzo prosty obraz widzenia swiata skoro nas zaatakowali to sa zli i jestes w swojej ocenie uprzedzony do Niemców.
"Mogliby byc bombardowani co 5 lat bez przyczyny"
Niemcy to naród jak kazdy inny, sa tam dobrzy i zli,chca zyc i prosperowac nic wiecej.
Aby obiektywnie na nich spojrzeć powinienes polozyc sie w ich sytuacji. Proby
przetrwania tlamszonych szans rozwoju. Swoja analize powinienes zaczac od geopolityki.
Spojrz proszę na Mocarstwa morskie takie jak wielbiona przez Ciebie Wielka Brytania ,
oraz USA, wg prawidel geopolityki kto włada eurazją ten włąda światem, wiec dlaczego
przez wieki swiatem władała wielka brytania a pozniej paleczke przejelo usa.
Oba Panstwa bedace mocarstwami morskimi, majace mniejszy potencjal ludnosciowy i gospodarczy
od panstw eurazji , aby panowac musza pilnowac aby na kontynencie eurazji nie wyrosl im rywal
wiec od wiekow wywoluja wojny i konflikty na kontynencie euroazjatyckim. Czasem sprzymierzajac
sie z mocarstwem heartlandowym jakim jest Rosja, jak to bylo za napoleona, albo ZSRR w czasie 2 wojny swiatowej.
Myslisz ,ze niemcy przystapili by do wojny gdyby nie blokada morska nalozona przez Wielka brytanie.
Myslisz ,ze japonczycy zaatakowaliby w pearl-harbor gdyby nie blokada Amerykanska.
Kto byl naszym sojusznikiem w 39? mialnam pomoc i kto sprzedal nas w 45?.
Panstwa Eurazji Niemcy po 2wojnie , a chiny po wiekach upokorzen wojen opiumowych podniosly sie juz z kolan.
Wiec co robia w takiej sytuacji mocarstwa morskie?? Powodują zamieszanie konflikt, moze to byc kryzys finansowy
np. Pomaganie grekom oszukiwania na statystykach aby wprowadzic ich jako konia trojanskiego do strefy euro,
jak zawioda miekie metody to pewnie bedzie blokada morska, a jak zaczna sie zbroic to kto wie czy nie bedzie na ostro.
Wiec czas najwyzszy by USRANCE zamieszali na swiecie.
Flyingatom
https://trends.google.pl/trends/
@Jerry Sparrow
Widzę podobnie ostatnie ruchy geopolityczne.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 01:28
Enemy
Poszlo dzis do massmediow
https://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/ue-bank-rachunek-bankowy,208,0,2350288.html
uberbot
"opisz sytuacje w Irlandii bo tam ktoś z mojej rodziny siedzi i trzyma oszczędności - dzieki,"
@bawarka
"Próbuje znaleźć jakieś podobne info na stronach banku (czy też w necie) i nie mogę. To co napisałeś to pewnik? To był list (taki fizyczny) czy jakiś email? Może dorzucili jakiś link do podstrony banku, gdzie jest to wszystko opisane?"
Gwarantowany limit to 100k Euro. Napisałem 10k... Mea culpa.
Nie znalazłem papierka, ale jest na stronie. Rozsyłali to gdzieś w 2016r.
https://aib.ie/help-and-guidance/deposit-guarantee-scheme
https://aib.ie/content/dam/aib/personal/docs/help-and-guidance/aib-depositor-information-sheet.pdf
Jak komuś się nie chce czytać, to w skrócie:
"Deposits up to €100,000 per person per institution are protected under the scheme. The Deposit Guarantee Scheme is obliged to issue compensation to depositors duly verified as an eligible depositor within 20 working days of the credit institution failing."
Depozyty do 100k euro są gwarantowane i po weryfikacji (!) nastąpi zwrot środków do 20 dni roboczych. Wiadomo, że w nierobocze ludzie nie potrzebują pieniędzy. Miesiąc bez dostępu do depozytu. Od momentu ogłoszenia niewypłacalności. I tu lista KTO NIE JEST CHRONIONY (google translator): "Persons convicted of money laundering offences; Persons who have not been fully identified by the credit institution; Banks, building societies and central banks (including Credit Unions); Insurance companies; Investment Firms (Own funds); Pension schemes and retirement funds (other than small self-administered pensions); Collective Investment Schemes or UCITs; Financial institutions such as consumer credit providers, stockbrokers, money brokers & moneylenders; Central and local government authorities Public international organisations (e.g. IMF, UN, EU etc.); Public Authorities" tłumaczenie "Osoby skazane za przestępstwa związane z praniem brudnych pieniędzy; Osoby, które nie zostały w pełni zidentyfikowane przez instytucję kredytową; Banki, towarzystwa budowlane i banki centralne (w tym Credit Union); Firmy ubezpieczeniowe; Spółki inwestycyjne (fundusze własne); _ ** Systemy emerytalne i fundusze emerytalne (inne niż małe samodzielne emerytury) ** _; Zbiorowe systemy inwestycyjne lub UCIT; Instytucje finansowe, takie jak instytucje kredytowe konsumenckie, maklerzy, brokerzy pieniądza i pożyczkodawcy; Centralne i lokalne władze rządowe; Publiczne organizacje międzynarodowe (np. MFW, ONZ, UE itd.); Władze publiczne"
Warto zwrócić uwagę na fundusze emerytalne. Są wykluczone. Osoba, która nie przejdzie weryfikacji też. Czyli każdy może pod to wpaść.
Co do sytuacji tutaj to nie byłem w czasie kiedy wszystko się przewróciło i sięgneło dna (2008-2011), więc cięzko powiedzieć jak może wyglądać taka wywrotka na wyspie. Ja osobiście obstawiam, że wywrotki nie będzie tylko powolne "wygaszanie" oszczędności i wolności. Jest wiele innych czynników, które kształtują rynek (ogromna przewaga eksportu nad importem, zależność od eksportu, brexit, słaba infrastruktura, lokalizacja numer jeden na świecie jak chodzi o leasing samolotów ;) itd itp)
Zacytuję klasyka "warto mieć parę brzdęków".
bawarka
https://www.bfg.pl/gwarantowanie-depozytow/
Freeman
Aktualnie mamy na wszystkich asetach ziejaca nude i to sie chyba od wrzesnia/pazdziernika zmieni.
Narazie z powodu tejze nudy udaje sie na leniwe sjesty.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 11:34
bycmoze
lenon
Mnie będzie korcić w okolicach 2,50
bmen
będzie to tzw podatek od głupoty, bo jak głupi jesteś to w głupim banku trzymasz grosz i będziesz bulił jak bank padnie.
czyli defacto wracamy do quasi-free-banking w faszystowskim wydaniu. a za chwile w cashless:)
pisałem juz nie raz że w ciekawych czasach przyjdzie nam żyć. wszystko się powoli odsłania, socjalna hydra nie ustąpi a po niej przyjdzie totalitaryzm :)
lenon
ja sprzedam swoje po 6PLN :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 12:26
Eltor
True. Jeśli dobrze pamiętam, taki BFG parę lat temu miał możliwość pokrycia strat na poziomie ok. 1% wartości depozytów.
Ale to było jeszcze zanim SKOKi przenieśli pod skrzydła BFG, z którego kolejne upadające instytucje tego rodzaju, plus kwiatki w postaci wołomińskiego BS, naruszyły stan posiadania.
Comte
A mogę wiedzieć skąd taka wycena za CHF?
Rozumiem, że zakładasz, że jak się sypnie na grubo, to kapitał ucieknie to -last-but-not-least- szwajcarskiego płacidła?
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 12:49
zgoda54
Co robić z oszczędnościami oczekując na krach?
Endrjoo
1. A co z frankiem, polecałbyś kupno, czy lepiej poczekać na dalsze spadki?
2. Greenspan przewiduje stagflację, co w takim razie z surowcami?
http://bankier.pl/wiadomosc/Greenspan-alarmuje-Na-rynku-obligacji-jest-banka-Zmierzamy-do-stagflacji-7535634.html
3. Na cholerę 3 świat w ogóle zadłużał się w USD? Czyżby podobny case jak u nas z frankiem?
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 13:11
Arcadio
Odnośnie Twoich spostrzeżeń:
Ad1 - chodzi o rynek mocy - można się zdecydować, czy budujemy elektrownie, które będą stały bezczynnie przez część roku ale mamy gwarancje dostaw prądu, czy też idziemy na blackouty i stopnie zasilania, kiedy będą piki poboru.
Poza tym nie pamiętam, żebyś kiedyś wyliczał ile to pieniędzy z kieszeni podatnika poszło na CO2 i politykę klimatyczną
Ad2 - może wyliczysz jakie to duże pieniądze trafią do budżetu z powodu zdefiniowania mieszkania jako lokalu który ma powyżej 25m2 ?
Bo oprócz kilku przypadków kiedy developer sprzedawał pokoje condohotelowe jako mieszkania to większość kupowanych mieszkań ma zawsze powyżej tych 25m2
Ad3 - PMI się sypie bo jest to opinia menedżerów logistyki - jeśli wierzyć sondażom, to wyborcy PO i .N to wiadomo, że czarno widzą przyszłość, tylko ,że taki wskaźnik to można sobie w buty włożyć - czy może Ty podjąłeś jakieś decyzje inwestycyjne na bazie tego PMI ?
Ad5 - mowa nienawiści od dawna jest karalna i to nie PIS na to wpadł - to Wasi w tym przodowali, szczególnie jak ABW o 6.00 zdejmowała studenta co strzelankę w Komora wymyślił - i przypomnę, że mowa nienawiści ze strony PO doprowadziła do morderstwa politycznego na pośle Rosiaku
Ja Ci tak poradzę jak koledze z bloga - nie czytaj tego onetu bo ci niszczy umysł - oni stosują specjalne manipulacje podprogowe żebyś nienawidził tych co masz nienawidzieć. Każde źródło informacji ma jakieś przechyły, ale onet to dno pod metrem mułu.
Durszlak
Nawet jeśli cała ta moda na elektryczne samochody to bańka która za jakiś czas pęknie, to może
potrwa to jakiś czas i będzie można coś na tym zarobić. Temat zaczyna już być popularny:
https://www.tradingforaliving.pl/jak-zainwestowac-w-kobalt-2017-rok/
.. co zwykle nie rokuje na dłużej.
Ma ktoś jakieś przemyślenia ?
lenon
Zapomniałeś jeszcze dodać Prawo wodne w którym to słowo opłata występuje 51 razy.
@Arcadio
Ad1 - chodzi o rynek mocy - można się zdecydować, czy budujemy elektrownie, które będą stały bezczynnie przez część roku ale mamy gwarancje dostaw prądu, czy też idziemy na blackouty i stopnie zasilania, kiedy będą piki poboru.
Poza tym nie pamiętam, żebyś kiedyś wyliczał ile to pieniędzy z kieszeni podatnika poszło na CO2 i politykę klimatyczną
Mamy jeszcze wiele innych wyborów, ale jak to mówi Max Kolonko do tego trzeba mieć wizję.
Jednym z wyborów jest np. zniesienie monopolu, deregulacja i prywatyzacja rynku wytwarzania i przesyłu energii.
Kabarciarz z Ciebie z tymi wyborcami, a i przekazy podprogowe trzymają poziom :-)
Arcadio
Tak wyglądają długoterminowe trendy względem EUR i PLN:
https://stooq.pl/q/?s=usdpln&c=20y&t=c&a=ln&b=0
https://stooq.pl/q/?s=eurusd&c=20y&t=c&a=ln&b=0
Widać, że powoli zbliżamy się do kluczowych poziomów 1,25 na EURUSD i 3,50 na USDPLN.
Przebicie tych poziomów będzie oznaczać kontynuację obecnego trendu osłabiania się USD. Jeśli tak się stanie USD może się osłabić do nieznanych, ale bardzo dalekich poziomów. W końcu w latach 2004-08 USD osłabił się w stosunku do PLN o ponad 50% z 4,05 do 1,98, więc nie jest to takie znów niemożliwe.
A jeśli podążać tropem logiki Tradera ( z którą się zgadzam), że kapitał będzie się przemieszczał z DM na EM to taki scenariusz jest już całkiem prawdopodobny.
I w takiej sytuacji kupowanie teraz USD, pomimo, że wydaje się "tani" jest przedwczesne.
Scenariuszem alternatywnym jest, że nastąpi odbicie od wspomnianych wyżej poziomów i powrót do trendu umacniania się dolara. Ten scenariusz uważam za mniej prawdopodobny, bo nie doszło jeszcze do hossy na EM, ona dopiero się zaczyna.
Co do straszenia bankami, to przypomina to ostrzeżenia babci do kilkulatka - nie idź na ulicę, bo Cię auto przejedzie.
Banki są tak skonstruowane prawnie i kapitałowo, że były i są nieodporne na runy. Wynika to stąd, że depozyty klientów są jednocześnie kredytami innych klientów, więc nie da się wypłacić na szybko więcej niż 10-15% całości depozytów. Po takiej wypłacie każdy bank musi wywiesić karteczkę - Nieczynne do odwołania. Dlatego straszenie, że na wypadek runu bank będzie nam reglamentował wypłaty jest oczywiste, bo tak było zawsze. Nie oznacza to jednak, że nasze depozyty znikną - gwarancje wciąż będą obowiązywać i będziemy je mieć na koncie - tylko nie będzie można ich naraz wypłacić.
Zupełnie innym tematem jest czy trzymanie tam pieniędzy jest ryzykowne. Tj. czy nasze depozyty mogą zniknąć. To zależy od jakości aktywów banków, czyli w co tę naszą kasę włożyły. Jeśli udzieliły kredytów bezrobotnym, bądź graja nimi na forexie to szybko może się okazać, że aktywa są zagrożone, bądź ich już nie ma. Wtedy wchodzi do gry BFG, ale jak słusznie ktoś pisał - pieniędzy w nim tyle co kot napłakał.
Na upadek dużego banku nie wystarczy.
Ale po to mamy oczy i głowę, żeby obserwować rzeczywistość i kalkulować. Akurat w Polsce banki są dość bezpieczne, bo rozsądnie rozdają kredyty i nadzór KNF też działa dość dobrze. Całkowite aktywa banków w Polsce to jakieś 1200 mld czyli około 65% PKB. W innych krajach ta wartość często przekracza 100% PKB. Żeby doprowadzić do sytuacji niewypłacalności banków w Polsce, musiałby nastąpić jakiś straszny kryzys, powodujący np. 25% bezrobocie. Jedynym takim zagrożeniem jakie widzę, jest wzrost rentowności polskich obligacji do poziomu powyżej 10%.
Tak, że nie bójmy się banków, ale nie trzymajmy tam wszystkich jajek :)
@Faust
"Wiesz dlaczego lubię tu zapodawac onet (czytam rozliczne źródła, ale zawsze tutaj zapodaję onet)? Zastanów się :-)"
Mi przychodzi do głowy tylko, że chcesz się koniecznie skompromitować :) A tego nie życzę nawet adwersarzom. Są jakieś inne powody ?
@lenon
"Jednym z wyborów jest np. zniesienie monopolu, deregulacja i prywatyzacja rynku wytwarzania i przesyłu energii."
Teraz to przebiłeś Kabaret z tym postulatem. Już widzę te rosnące jak grzyby po deszczu elektrownie jądrowe i zużyty uran wysypany po lasach, albo prywatne sieci przesyłowe, dobre :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 14:18
lenon
prawo wodne to kolejny grzybek, ale tam jest sporo też racji po stronie gospodarczej.
Wszystko zależy od tego na co te zebrane pieniądze zostaną przeznaczone. Nie widziałem jeszcze rządu, który by wydawał zgodnie z pierwotnymi założeniami, tym bardziej, że tam sporo kasy popłynie do budżetów gmin.
@Arkadio
To jest jedna z alternatyw. Ja nie oceniam czy ona jest dobra, czy zła.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 14:27
bratpit
nasze depozyty
Słusznie prawisz one nie sa Twoje, moje tylko kolektywnie "nasze" pod kuratelą wybrańców kolektywu czyli imc bankierów.
Z punktu widzenia definicji "depozytu nieprawidłowego" to one nawet nasze nie są bo pozyczac to może sobie właściciel.
Skoro bank pożycza to wprost zaprzecza ,że jestem właścicielem depozytu.
Freeman
W DE ponad 900 mrd za rok 2016 poszlo na wydatki socjalne tj niemal 1/3 rocznego PKB. Jak myslicie, gdzie jest granica wytrzymalosci komunizmu i od jakiej liczby w stosunkü % do PKB nagle zauwaza ze sa bankrutami?
Bo ciagle zadluzanie i kiedys inflacja w kierunku dwucyfrowki tez jest w swoim rodzaju upadloscia.
gasch
Pytanie ile wytrzymają dostarczyciele cukru. Bo jednak będę się upierał, że herbata staje się słodsza nie od mieszania a od ilości cukru do niej wrzuconego.
Niemcy to pracowite gady, mogą jeszcze jakiś czas chapać na socjal dla rosnącej części społeczeństwa.
Polacy też pracowite gady. Też możemy chapać jeszcze ciężej i ciężej. Dla dobra "ogółu" oczywiście.
Freeman
Ja rowniez wykluczam nagle zerwanie ciagu platnosci podatnikow na poczet socjalnych. Nie mniej zbyt duze obciazenie panstwowej kasy musi podkreslam musi skutkowac negatywnie na ogolnym bilansie ergo "dodruk" lekarstwem na dobrobyt dla "wszystkich" , zaciazy w swoim czasie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 17:02
3r3
Ale banki są bezpieczne ^^
Bo cóż mogą chcieć od banku ograbieni inflacją biedacy?
gasch
Milionerów też przybywa, prawie jak pod koniec lat 80ych. Tylko czekać, aż każdy będzie milionerem jak kiedyś.
http://epoznan.pl/news-news-78310-W_Polsce_przybywa_milionerow._Wiekszosc_placi_niskie_podatki
Po komentarzach sądząc sporo jest jednak ludzi myślących. Którzy wiedzą, że 19% od miliona to trochę jednak więcej niż 18 czy 32 od kilku tysięcy.
lenon
Ja rowniez wykluczam nagle zerwanie ciagu platnosci podatnikow na poczet socjalnych. Nie mniej zbyt duze obciazenie panstwowej kasy musi podkreslam musi skutkowac negatywnie na ogolnym bilansie ergo "dodruk" lekarstwem na dobrobyt dla "wszystkich" , zaciazy w swoim czasie.
Ciąży już teraz. Nie sprawdzałem ile DE płaci rocznie odsetek od długu, ale w PL można by za to sfinansować 1000+, albo wystawić drugą armię.
A tu ciekawostka:
Link
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 17:42
KonradoX
To przecież 100% własność Axel Springer.
@CHF
Mam takie hipotezy odnośnie ostatniego osłabienia, zwłaszcza do EUR:
1. SNB podał wyniki 31 lipca za 2 kwartał i są na minusie w związku z kursem, więc może postanowili zadziałać. SNB jest w większości własnością Kantonów i jego zysk jest znaczącą częścią ich budżetów, więc jest preaja polityczna. Wg mnie to najbardziej prawdopodobne, patrząc po jednostajnym kształcie ruchu i przerwie 1 Sierpnia, w święto narodowe Szwajcarii.
2. Rozbicie Opcji na spadek EURCHF, z unieważnieniem na poziomie 1.15 a może i wyżej, chociaż w tym przypadku spodziewałbym się bardziej dynamicznej zmiany i zwłaszcza na mniejszej płynności w 1 Sierpnia.
3. Ktoś gruby wychodzi ale wtedy spodziewałbym się większej kontry 1 Sierpnia, żeby w lepszej cenie wychodzić w kolejnych dniach.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 17:48
spamator
No ale panstwo dziala, wiec pomimo ze nie mamy elektrowni jadrowych to uran przyjmujemy i skladujemy, bo nam europa nakazuje swoim 'prawem', ktorego arkadio tak broni. Broni miec nie wolno wiec, polacy swiecili by w lasach, a elektrownie jadrowe produkowalyby energie 100x drozsza, no bo akcyza, oplata za przesyl, oplata za skladowanie, 500+, no bo panstwo NIGDY nie pozwoli na produkowanie wlasnej energii z wiatrakow, biomasy, solarow - NIE WOLNO! Monopol musi byc, panstwo jest potrzebne :)
RedarT
ad3. Może jednak PMI nie jest aż tak bezwartościowym wskaźnikiem przy podejmowaniu decyzji biznesowych.
https://www.obserwatorfinansowy.pl/dispatches/lon-rpp-obnizka-stop-gdyby-pmi-spadl-ponizej-50-pkt/
spamator
propo onetu - to swietnie, ze axel. Wnioski mozna wyciagac niezle. Tak samo jak niemcy (ci bystrzejsi) czytaja polska prase - to pomaga na krotkowzrocznosc/dalekowzrocznosc, taka pzreciwwaga:)
Putrapolski
2. planowany jest limit wielkości mieszkania 25mkw, co też da do budżetu duże pieniądze z tytułu R/M i podatku od wartości lokalu.
ad2. jakos tak na oko: 25mkw - 15mkw = 10 mkw x (na oko) 7 tyś zł x liczba mieszkań (nie znam). Od tego podatek i podatek od R/M po stronie budowlańca.
------------
Mógłbyś wyjaśnić co na masz na myśli? W jaki sposób limit da duże pieniądze do budżetu, skąd w równaniu 15mkw, skąd podatek od wartości lokalu.
gasch
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 21:32
gasch
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 21:32
gasch
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 21:40
Eltor
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 21:41
gasch
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 21:43
Putrapolski
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 21:44
Pankracy
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 19:30
3r3
"Zechcesz wyjaśnić jakim cudem na niekorzyść państwa. Sami sobie rozszczelnili VAT?"
Tak. Krzywa laFelka działa również przy wymuszeniach rozbójniczych.
lenon
Chciałem dobrze...:
Link
@3r3
Krzywa Laffera wykazuje swoje właściwości w systemie wolnorynkowym. Czym bardziej stosowany jest zamordyzm, tym bardziej jej t* spłaszcza się i przesuwa w czasie. Jak już wszystkich wymordujesz i zostaniesz sam, przybiera obraz prostej.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 19:55
Putrapolski
Jeśli mówimy o kondo-hotelikach, to tym bardziej nie ma żadnych zmian. Ewentualnie zmiana może być w sytuacji, w której w dopiero planowanej inwestycji są lokale po 21-24m2, które nie będą mogły być uznane za mieszkalne. Ale tylko ewentualnie, bo przy condo i tak powinno się od tej powierzchni płacić podatek jak od nieruchomości komercyjnych, a nie mieszkaniowych.
Mam wrażenie, że trochę bawisz się w słówka. Oczywiście, że "W towarze kupowanym masz zawsze podatek od wartosci". Nazywa się on VAT ;) A w jaki sposób na niekorzyść? Załóżmy, że deweloper planuje inwestycję. Dostał pozwolenie na np. 10000 m2 powierzchni całkowitej. Dzieli to jak tam sobie chce i sprzedaje. Gdyby nie istniało obostrzenie dotyczące tych 25m2 i gdyby istniał popyt na takie mikromieszkania, to można założyć, że właśnie takie by budował. Odbyłoby to się kosztem łącznej powierzchni użytkowej lokali, bo trzeba by było gęściej postawić ściany działowe. Jednak i tak byłoby to dla dewelopera bardziej opłacalne, bo przy metrażu np. 15m2 dostanie za 1m2 zdecydowanie więcej, niż przy 30m2. Więcej zł za 1m2 = więcej podatku do budżetu. Skoro jednak są ograniczenia, to VATu mniej.
3r3
"Skoro jednak są ograniczenia, to VATu mniej."
E tam, po prostu pomiędzy pobraniem waty od klienta, a jej odprowadzeniem gdzie tam niby trzeba (bo inwestor podwykonawcom płaci netto - reverse charge :p) to się kulturalnie upada i znika. Po co kombinować skoro można tak po prostu? A kartę paliaka to już wydają jak kiedyś niemieckie papiery - za owczarka też.
avery1
gasch
No właśnie, a placi się jak za mieszkaniówkę. Tu jest jeden z wałkow.
Ja tu żadnego wałka nie widzę.
Łatwo przechodzicie do porządku dziennego nad absurdami.
Może by tak jeden podatek, albo żaden.
Co za różnica czy mieszkaniówka czy komercja?
Dla mnie to nie takie oczywiste, że komercyjne można skubać mocniej niż inne.
Ile biurwy mniej od razu i jakie oszczędności.
Nigdy z tego syfu nie wyjdziemy jak nie będziemy stawiać pytań bliżej fundamentów.
Dyskusje na poziomie "jest jak jest, trzeba z tym żyć, co zrobisz ja nic nie zrobisz" są słabe.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 20:23
lenon
Nie jest moim celem bronienie @gascha, ale w regulaminie wyraźnie jest napisane:
Na portalu dopuszczalne są dyskusje na tematy finansowe i geopolityczne.
Narodowy socjalizm w Polsce to jak najbardziej geopolityka.
@gasch
No właśnie, a placi się jak za mieszkaniówkę. Tu jest jeden z wałkow.
Cały absurd polega na tym, że to regulacje skłaniają nas do tych dywagacji.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 20:35
gasch
Za medal od Macierewicza dla Misiewicza przepraszam. Faktycznie to nie tematyka tego bloga.
@Faust
Marzenia trzeba mieć i dążyć do ich spełnienia.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 20:38
bmen
pewnie na te 60 miliardów też starczy :)
akcja raczej jest bardzo gruba to i może prawnicy z NY się zjawią :)
Putrapolski
No właśnie nie sprzedajesz jako mieszkania, bo w pozwoleniu będziesz miał lokale użytkowe, przy odbiorze będziesz miał użytkowe i w księdze będziesz miał użytkowe. Nie oznacza to jednak, że trzeba wynajmować 'na godziny', równie dobrze sprawdzi się najem krótkoterminowy.
Co do tego, że ludzie płacą podatek za condo jak za mieszkanie... czy wałek? Zależy jak zdefiniować wałek. W tym przypadku jest to działanie niezgodne z prawem. Przepisy są jasne. Skoro jednak nie ma kontroli, to co się dziwić... Na tej samej zasadzie osoba prowadząca działalność mogłaby sama sobie wystawiać lewe faktury, zaniżać sobie VAT i dochodowy o np. 80% i... czekać.. przyjdzie kontrola to dupa, nie przyjdzie to dobrze.
Odpisałem na Twój wpis, bo odniosłem wrażenie, że przywołałeś zmianę przepisów jako jeden ze sposobów rządu na wyciągnięcie kasy od Kowalskiego. Tymczasem ta zmiana nic nie zmienia. Nic. I dlatego jest zła.
gasch
Trochę racji rząd ma:
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/odszkodowania-wojenne;3950053.html
W skrócie:
Reparacje dla PRL miały pochodzić z sowieckiej strefy okupacyjnej. W 1954 zaprzestano ich pobierania z obszaru NRD.
Z ówczesną RFN nic nie zostało załatwione, a jak wiemy RFN (BRD) w 1989, wchłonęła NRD (DDR).
Politycznie niezbyt fortunne zagranie, ale prawnie, chyba uzasadnione.
Z tym, że patrioty od Trumpa mogą być do tego potrzebne.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 21:01
Putrapolski
Sam chciałbym wybudowac hotel na mieszkaniowce, płacić mieszkaniowy podatek od nierucha i mieszkaniowy kataster kiedyś tam, i udawać, że prowadzę wynajem mieszkan, a nie działalność hotelową na godziny.
--------------------
Można psioczyć na przepisy, ale akurat w takim przypadku serio nie ma na co. Przy mieszkaniówce masz jakieś 50 groszy od metra, przy usługach 20zł. Masz Hotel, każdy pokój 20m2. Różnica na rok za pokój to 390zł + części wspólne to niech wyjdzie 450zł. Dwa dni obłożenia. Te dwa dni Cię powstrzymują od wybudowania hotelu? :)
KonradoX
@Faust, o Axel Springer za wiki:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Axel_Springer_SE
"Z wielokrotnymi protestami ze strony polskiej spotkało się także używanie sformułowania „Polskie obozy koncentracyjne”, które ukazało się w wielu czasopismach wydawanych przez koncern Axela Springer"
"W 2008 Zarząd Główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w reakcji na rezolucję Związku Dziennikarzy Niemieckich Landu Hesji, przyznał tytuł Hieny Roku wydawnictwu Axel Springer Verlag „za podjudzanie przeciwko sobie Polaków i Niemców poprzez artykuły towarzyszące – w polskich i niemieckich gazetach tego wydawnictwa – europejskim mistrzostwom w piłce nożnej”.
"
gasch
@gasch
Chciałem dobrze...:
Link
Dotrwałem do 15 minuty.
Zrozumiałem, że bez państwa nie może być rynku, bo państwo musi stworzyć pieniądz i instytucje około-rynkowe i zapewnić bezpieczeństwo.
Nie może też być wolności, bo państwo musi ją ograniczać. Bez państwa ludzie stają się zwierzętami. Wyrywali by sobie "sarenkę" jak wilki walczące z niedźwiedziem (i tygrysami z Mandżurii). Po drugie te argumenty są "niedyskutowalne" i obiektywne.
Poza tym "sprawiedliwość społeczna" to pojęcie, co prawda wywodzące się z komunizmu i głównie tam stosowane, ale pojawia się też w państwach uskuteczniających socjalizm skandynawski. Sprawiedliwość społeczna to pozytywna wartość, której trzeba bronić bo bez tego nie uda się zlikwidować różnic społecznych. (Czyli nie uda się spowodować, żeby ludzie stali się tacy sami - to już mój dopisek).
KonradoX
@ glupi
Geopolitycznie to tworzenie takiego miecza, który wisi w powietrzu i w każdej chwili może spaść w przypadku nieprzyjaznych akcji.
Taktycznie, to część przygotowania gruntu pod jesień.
qroman
lenon
Chciałem dobrze Edward Gierek.
@Reparacje wojenne
Tylko idiota może o nie występować gdy nie ma armii, żeby je egzekwować.
A tu, jak różne potrafią być media:
Link
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-02 22:47
lenon
Link
kontofo
Że boty bankierów grają między sobą na lekkie wzrosty, a wszystkiego z wielką maczugą pilnuje PPT, żeby tak się stało.
Od 2 lat wszystko wygląda że jest totalnie pod kontrolą... pełna iluzja.
Czy te boty są już tak doskonałe, że mamy sprawnie działający Matrix na rynkach ???
Loogin
meandry czego?
gruby
"Dlatego straszenie, że na wypadek runu bank będzie nam reglamentował wypłaty jest oczywiste, bo tak było zawsze."
Mylisz się. Rezerwa cząstkowa to stosunkowo młody pomysł a zalegalizowany został dopiero wraz z powstaniem banków centralnych. To z kolei wymusiło złożenie monopolu na tworzenie waluty w ręce bankierów oraz wymusiło usunięcie pieniędzy z obiegu gospodarczego.
Zlikwiduj rezerwę cząstkową, zlikwiduj waluty i wprowadź na ich miejsce z powrotem pieniądze, odbierz bankierom monopol na tworzenie pieniądza a cofniesz się zaledwie do roku 1912. To zaledwie troszkę ponad sto lat, dla porównania barteru nie używamy już od jakichś trzech tysięcy lat. Zredukuj rolę bankiera do przechowywania oraz przekazywania pieniądza, odbierz mu prawną własność nad przechowywanym pieniądzem a ten zacznie gromadzić się nie w bankach lecz u tych, którzy na niego zapracowali. Im więcej produktów akceptowanych przez rynek sprzedasz tym więcej zostanie w Twojej kasie. A o stopę zwrotu z inwestycji pozwól zatroszczyć się konkurencji, bo to ona ją ustala a nie minister finansów.
Co do rzekomego uszczelnienia systemu VAT: to nie jest żadne uszczelnienie, to poborca podatkowy przestał wybiórczo zwracać VAT formom wykorzystując swoją uprzywilejowaną pozycję przed sądem: poborca podatkowy to ta sama mafia co prokurator i sędzia. Państwo nie zaczęło skuteczniej VAT pobierać lecz przestało go oddawać. Dlatego teraz walka konkurencyjna na rynku przeniosła się z jakości i ceny produktów na dojście do naczelnika urzędu skarbowego. Ten, kto dobrze żyje z władzą ten dostaje zwrot w terminie. Kto się przeciwko nowej władzy burzy temu się zwrot VAT przytrzymuje i czeka aż mu rura zmięknie. Ku radości konkurencji, która to z kolei z wdzięczności ochoczo finansować będzie pomniki prezydenckie. I to już oczywiście żadna korupcja nie jest, a skąd. I to jest m.in. powód, dla którego inflacja ruszyła z miejsca: firmy wliczyły zwiększone ryzyko w ceny.
Walczysz z wiatrakami, arcadio.
rorate
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-03 22:56
Volku
mnie ostatnio Ulsterbank w Irlandii (grupa RBS - Royal Bank of Scotland) uraczył kartonem torebek do deponowania gotówki bezpośrednio do okienka lub recepcji lub skrzynki nocnej, do każdej torby można włożyć do 50 tys Euro !!!, a torebek w kartonie dostałem 25. Jak chcecie to zeskanuje i wkleję warunki deponowania tzw. Terms & Conditions oraz jak wygląda taka torebka. Walka z Gotówką nabiera rozpędu lub/i RBS ma poważne kłopoty?
Wcześniej max. kwota do szybkiego deponowania tzw. Fast Lodging było zaledwie 1500 Euro.
Dodam ze raz w tygodniu dostaje pytanie telefoniczne od Pani z banku czy korzystałem już z usługi i czy jestem zadowolony? takie przypomnienia...a mi to śmierdzi na odległość
czy ktoś ma podobne doświadczenia w innych krajach, bankach ?
3r3
"Czy Wy też macie wrażenie, że główne rynki nie istnieją ?
Że boty bankierów grają między sobą na lekkie wzrosty, a wszystkiego z wielką maczugą pilnuje PPT, żeby tak się stało.
Od 2 lat wszystko wygląda że jest totalnie pod kontrolą... pełna iluzja.
Czy te boty są już tak doskonałe, że mamy sprawnie działający Matrix na rynkach ???"
Jeśli te boty swoim graniem potrafią wyprodukować kiełbasę i wódkę to przynajmniej rewolty nie będzie.
No chyba że nie potrafią - dowiemy się w końcu jak to tam produkcja wurstu im szła - bo na razie są wzrosty.
Ale Astra Zeneca obiecywała lek na kaca czy innego raka, z obiecanek nic nie wyszło i wodospad wyszedł. Ja też pracuję w obiecywaniu że coś wyjdzie, płacą mi za to żeby to wyglądało bardziej obiecująco - nawet czasem coś wychodzi.
@Faust
"@Admin
Jest 23.35 i zauważyłem, ze usunąłeś ludziom mase komentarzy ozdabiając je zwrotem "komentarz jest nie na temat".
Otóż - jeśli zadasz sobie trud - to 80% komentarzy jest nie na temat. Usuwamy? "
Nie przejmuj się, to cykliczna kompulsywność tutejszego admina. Po objawach ich poznamy - po co diagnozować?
Na takie cykliczne wzrosty aktywności są tabletki, można to stabilizować.
@gruby
Rezerwę cząstkową stosowanu już w V-VI wieku w Bagdadzie, Damaszku, Jerozolimie. Tak sobie załatwili gospodarkę, że im rewolta religijna wybuchła i objawił się Prorok.
"I to jest m.in. powód, dla którego inflacja ruszyła z miejsca: firmy wliczyły zwiększone ryzyko w ceny. "
To już nawet nei ryzyko - to po prostu wydatek niezbędny do prowadzenia działalności.
@Volku
"Dodam ze raz w tygodniu dostaje pytanie telefoniczne od Pani z banku czy korzystałem już z usługi i czy jestem zadowolony? takie przypomnienia...a mi to śmierdzi na odległość
czy ktoś ma podobne doświadczenia w innych krajach, bankach ?"
Tak.
Cashless to próba zbicia termometru - nie będzie runu - znaczy wszystko dobrze działa?
Eltor
Mój komentarz skierowany do Ciebie został usunięty jako potencjalnie obraźliwy, toteż mam pytanie: czy odebrałeś go w ten sposób, jako próba obrażania Cię?
dywan
mam pytanie odnośnie ETFów dolarowych. Chcę zainwestować swoje ciężko zarobione PLNy w ETFy denominowane w USD. Jak się zabezpieczyć przed spadkiem kursu USD?
Maksior
"Mylisz się. Rezerwa cząstkowa to stosunkowo młody pomysł..."
Gruby, nie zgadzam sie z Twoja opinia - odsylam do "Money, Bank Credit, and Economic Cycles", autor Jesus Huerta de Soto, sciagniesz bez problemu z mieses.org - przykladow tam sporo...
P.S. Widze, ze sie wyrwalem, bo i @3r3 juz to skorygowal.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-03 08:41
TBTFail
Freeman
Czy Wy też macie wrażenie, że główne rynki nie istnieją ?
Że boty bankierów grają między sobą na lekkie wzrosty, a wszystkiego z wielką maczugą pilnuje PPT, żeby tak się stało.
Od 2 lat wszystko wygląda że jest totalnie pod kontrolą... pełna iluzja.
Czy te boty są już tak doskonałe, że mamy sprawnie działający Matrix na rynkach ???
Dokladnie tak jest.
Jeden bankowy rzad swiatowy .
bratpit
NIe wiem czy to klasyczna HS , ale to się może sprawdzić.
Kurs podchodzi pod sufit /przedział 1.20-1.30 pokonanego ostatniego wsparcia i widocznego klina/ i albo go pokona z hukiem , albo znajdzie się na poziomie nowej podłogi.
Pierwszy sensowny poziom tego interwału czasowego to dolna żółta elipsa.
EURUSD
@IT21
Jest więc szansa , że doleciał już tam gdzie miał dolecieć czyli do "łba i szyi" :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-03 10:40
Arcadio
"Mylisz się. Rezerwa cząstkowa to stosunkowo młody pomysł a zalegalizowany został dopiero wraz z powstaniem banków centralnych."
Uprościłem sprawę pisząc od zawsze i nie ma się czego czepiać. Nawet jeśli rezerwa cząstkowa formalnie istnieje od 100 lat jak twierdzisz, to nieformalnie była stosowana od wieków ( poczytaj artykuł @Enemy). Bo jaki byłby sens dla bankiera przyjmować od klienta depozyt i jeszcze mu płacić % za samo przechowywanie ? Żeby klient uzyskał swój procent z depozytu, to bankier musi puścić te same pieniądze w obieg na jeszcze wyższy procent. Jeśli zaś klient chce bezpiecznie zdeponować swój skarb to jeszcze powinien dopłacać do depozytu za ochronę.
"Państwo nie zaczęło skuteczniej VAT pobierać lecz przestało go oddawać. "
Przecież dokładnie o to chodzi w uszczelnianiu. Trzeba zatkać dziury w wiadrze, czyli zwracać tylko wtedy, kiedy jest to uzasadnione.
Poprzednicy zamiast uszczelniać dziury, dolewali więcej do dziurawego wiadra, czyli podwyższali stawkę VAT uczciwym.
"I to jest m.in. powód, dla którego inflacja ruszyła z miejsca: firmy wliczyły zwiększone ryzyko w ceny. "
Inflacja ruszyła, bo pojawił się impuls konsumpcyjny, ze strony konsumentów, którzy nagle mają do dyspozycji kasę, wcześniej mrożoną na kontach złodziei VAT. Firmy to mogą sobie w koszty wliczać nawet ryzyko niewystąpienia miesiączki u kochanki przedsiębiorcy. Pytanie czy klient zechce im za to zapłacić. A skoro klienci mają kasę to i firmy sobie "ryzyka" zaczęły wliczać do ceny.
@Faust
"Morawiecki właśnie przygotowuje pakiet restrykcji dla firm opóźniających zaplatę. "
Jak się ma do czynienia z uczciwymi to wystarczy przybicie piątki. Na złodziei trzeba wymyślać restrykcje, nie ma rady.
To jak z terrorystami w samolotach. Jest ich w sumie niewielu a miliony pasażerów muszą się poddawać uciążliwym kontrolom na lotniskach.
Ciekawe jest generalnie to, że tak dokucza to dokładne sprawdzanie i wydłużanie terminu zwrotu VAT. Przecież uczciwi i tak dostana swój zwrot.
Oczywiście pozostaje kwestia płynności i zaangażowania kapitału, tylko jakoś nie słyszałem tu narzekań np. na hipermarkety czy innych dużych klientów, którzy płacą za towar po 60 czy 90 dniach. To jest ok, a już kontrola US to bandytyzm.
Takie jest niestety życie biznesowe, że silniejszy ma zawsze rację i wykorzystuje słabszego, bo czymże innym jest opóźnianie płatności za wykonaną usługę czy dostarczony towar.
Warto poczuć jak to jest, kiedy np. nie dostaje się w terminie zapłaty za wykonaną pracę, bo szef twierdzi, że nie ma kasy, ale na urlop za granicą czy nowego SUVa dla żony już ma.
Kiedy etatowiec ma naliczane zaliczki na PIT a na zwrot musi czekać do przyszłego roku.
Kiedy za wakacje płaci biuru podróży z góry, a jeszcze nie wie co kupił.
Kiedy za samochód dealerowi musi zapłacić z góry, a później dopiero widzi co dostał.
A tak to się kręci w tym światku:
https://stooq.pl/n/?f=1189777&c=1&p=4+22
daimos
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-03 13:53
Eltor
Z punktu widzenia przeciętnego czytelnika tego forum, na przestrzeni ostatnich miesięcy złoto taniało, a nie drożało.
@Nieruchomości
Skoro się temat przewinął, to spójrzcie na to:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Czesi-podniesli-stopy-procentowe-jako-pierwszy-kraj-w-regionie-7535941.html
Czesi podnoszą stopy procentowe. Ciekawe jak to się przełoży na oczekiwania na polskim podwórku.
danielmir
czy chodzi ci o pana udo ulfkotte? w styczniu zmienił częstotliwość i jest juz poza ciałem.
daimos
roxorito
Eweli