W ciągu ostatnich 3 miesięcy w kilku miejscach w Europie banki komercyjne stanęły na skraju bankructwa, a środki w nich ulokowane zostały albo zamrożone albo dostęp do nich został poważnie utrudniony.
Problemy dotyczyły KTB, czwartego co do wielkości banku w Bułgarii. Co prawda, do problemów banku bardzo przyczyniła się Rosja, inicjując „run na banki”, gdy tylko rząd w Sofii zatrzymał budowę gazociągu. To jednak pokazuje jak niewiele trzeba aby wywołać problemy dużego banku.
Dużo poważniejsze problemy dotknęły w międzyczasie portugalski Esprito Santo. Co gorsza, konsekwencje bankructwa przeniosły się już na inne kraje.
Generalnie, co chwilę pojawiają się informacje odnośnie problemów tego czy innego banku. Nie ma w tym nic dziwnego, zważywszy na fakt, że już przed dwoma laty MFW oszacował, że odpisy z tytułu niespłacalnych długów w Europie sięgną co najmniej 1,6 bln EURO. To jest właśnie efekt luźnej polityki kredytowej oraz niskich stóp procentowych.
W Polsce na szczęście sytuacja na razie ma się dobrze. Banki są dobrze skapitalizowane, w odróżnieniu od ich zachodnich odpowiedników. Na nasze szczęście zawdzięczamy to niedojrzałości polskiego systemu. Polskie banki po prostu skoncentrowały się na swoim zadaniu czyli udzielaniu kredytów zamiast bawić się w spekulację na instrumentach pochodnych.
1. Wielkość banków a możliwości gospodarki.
Wielkość sektora bankowego w relacji do wielkości gospodarki Polski nie jest problemem. Na koniec roku 2013 łączne aktywa banków odpowiadały za 60% do 85% polskiego PKB, w zależności od metodologii liczenia. Dla porównania średnia dla UE wynosi 350%.
źródło: www.marctomarket.com
Stosunkowo mały sektor bankowy w Polsce w relacji do gospodarki jest o tyle dobry, że w razie problemów rząd ma możliwość udzielenia pomocy bez koniczności dramatycznego zwiększenia zadłużenia.
Dla porównania, we Francji, w której sektor bankowy jest ponad 4-krotnie większy niż cała gospodarka, małe problemy jednego z trzech głównych banków mogą bardzo zdestabilizować funkcjonowanie kraju.
2. Struktura właścicielska polskich banków
Dość dużym problemem pozostaje fakt, że tylko 37% banków działających w Polsce jest tak naprawdę polskich. Prawie dwie trzecie polskiego sektora bankowego jest w posiadaniu zagranicznych banków lub instytucji finansowych.
Problem jest o tyle poważny, że instytucje będące właścicielami polskich banków pochodzą ze zbankrutowanej Hiszpanii, Włoch, Portugalii czy USA. W razie problemów hiszpańskiego Santandera może się okazać, że w krótkim czasie BZWBK zostanie wydrenowany z gotówki, aby ratować centralę. W takiej sytuacji zdrowy bank może w bardzo niedługim okresie stanąć na krawędzi bankructwa.
Powyższy sposób nie jest jedyną deską ratunku dla zagrożonych banków. Dużo częściej bank, który boryka się z problemami finansowymi (Santander), wystawia na sprzedaż wartościowe aktywa, tj. spółki zależne (przykładowy WBK). Takie rozwiązanie, z jednej strony dostarcza dużo więcej kapitału niż drenaż spółek zależnych, a z drugiej strony nie pogarsza sytuacji wewnątrz całej grupy kapitałowej. Największym problemem takiego rozwiązania jest czas. Jak pokazał kryzys z 2008 roku, gdy w systemie bankowym zamiera płynność, kluczowe są godziny, nie tygodnie.
Poniżej przedstawiam tabelę, obrazującą polskie banki oraz ich kluczowych akcjonariuszy:
Kolorem czerwonym, zaznaczyłem banki, których unikałbym ze względu na możliwe problemy spółek matek w krajach macierzystych.
3. Kondycja polskiego systemu bankowego
Wiemy już, że polski system bankowy jest w relatywnie dobrym stanie. Przyjrzyjmy się teraz twardym danym.
Najpierw jednak szybkie przypomnienie kluczowych współczynników:
a) Współczynnik wypłacalności (w uproszczeniu) pokazuje nam ile bank jest w stanie stracić środków, np. w skutek udzielenia złych kredytów, nim znajdzie się w tarapatach. Im wyższy wskaźnik, tym wyższy poziom bezpieczeństwa. Możemy go policzyć dzieląc kapitał własny banku przez sumę wszystkich aktywów.
b) Współczynnik płynności określa jaka część depozytów trzymana jest w gotówce lub na rachunku w NBP. Im wyższa płynność, tym więcej środków bank jest w stanie nagle wypłacić, nie narażając się na problemy. Płynność jest szczególnie ważna w przypadku utraty zaufania do całego systemu bankowego i masowego wycofywania depozytów, co miało miejsce pod koniec 2008 roku.
c) Stosunek kredytów do depozytów.
Tu zależność jest prosta. Im wyższy odsetek kredytów w stosunku do depozytów, tym bardziej agresywnie (niebezpiecznie) zarządzany jest bank.
d) Odsetek kredytów zagrożonych.
Przez kredyty zagrożone rozumiemy kredyty znacznie opóźnione w spłacie lub kredyty niespłacane. Niestety, różne banki stosują różne definicje kredytów zagrożonych.
Dane dla całego systemu bankowego
a) Współczynnik wypłacalności (kapitał własny / aktywa banku) dla całego sektora bankowego wynosi 15,6% i nieznacznie wzrósł w ciągu ostatniego roku. Co istotne, w przypadku 91% wszystkich banków, współczynnik przekracza 12%. O takim poziomie, większość zachodnich banków może tylko pomarzyć.
W praktyce, wysoki współczynnik wypłacalności oznacza to, że banki mają relatywnie dużo kapitału, aby funkcjonować w przypadku nagłego pogorszenia się jakości udzielonych kredytów (znaczny wzrost stóp procentowych lub skokowy wzrost bezrobocia).
Co ciekawe, banki komercyjne są znacznie lepiej skapitalizowane niż banki spółdzielcze.
b) Udział kredytów zagrożonych dla sektora banków komercyjnych kształtuje się na poziomie 7,3% i spadł nieznacznie w stosunku do roku poprzedniego. Głównym źródłem kredytów zagrożonych są kredyty walutowe, udzielone w latach 2006 - 2008 oraz kredyty dla przedsiębiorców.
c) Relacja kredytów do depozytów jest na rozsądnym poziomie nieznacznie powyżej 100%.
Jak wyglądają wskaźniki dla konkretnych banków?
Kolorem czerwonym zaznaczyłem pozycje alarmujące.
Najbezpieczniejsze banki
a) PKO BP – jest moim zdaniem, absolutnym liderem, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo depozytów. Po pierwsze, jest on największym polskim bankiem z aktywami 222 mld PLN. Skarb Państwa posiada, co prawda, tylko 31% akcji, lecz ze względów wizerunkowych jest mało prawdopodobne, aby rząd pozwolił na upadek największego banku. Co więcej, nie jest on bezpośrednio zagrożony kryzysem UE. Poza płynnością wszystkie wskaźniki wyglądają lepiej niż dobrze.
b) BOŚ – bank ten nie ma tak dobrych wyników jak poprzednik, dobrze natomiast wygląda relacja kredytów do depozytów. Co jednak najważniejsze, głównym akcjonariuszem jest Skarb Państwa (57%), co przy małej skali działalności (18 mld aktywów), plasuje bank bardzo wysoko pod względem bezpieczeństwa.
c) ING – mimo iż główny akcjonariusz ING pochodzi z Holandii, w której sektor bankowy przekracza 400% w relacji do PKB kraju, to jednak bardzo dobre wskaźniki sprawiły, że postanowiłem uplasować ten bank na trzecim miejscu. Praktycznie pod każdym względem, bank ING wypada znacznie lepiej powyżej średniej. Co prawda, niski poziom kredytów zagrożonych, oficjalnie na poziomie 3,5%, może wzrosnąć, jeżeli uwzględnimy kredyty przeterminowane. Niemniej, kondycja banku jest bardzo przyzwoita.
W pierwszej trójce nie uwzględniłem Banku Gospodarstwa Krajowego, który byłby absolutnym liderem, pod względem bezpieczeństwa ze względu na rolę, jaką pełni przy finansowaniu zadłużenia oraz samorządów. Niestety, oferta banku z roku na rok staje się coraz skromniejsza dla klientów detalicznych.
Których banków unikać
a) Getin – banku tego unikałbym z trzech powodów. Niski współczynnik wypłacalności, niska płynność oraz prawie 15% odsetek kredytów zagrożonych.
b) Pekao oraz Millenium, na tle konkurencji nie wyglądają zbyt dobrze, pod wzgedem płynności obu banków. Co więcej, Pekao ma wysoki 12,4% odsetek kredytów zagrożonych. Najistotniejszy jest jednak fakt, że pakiety większościowe są w posiadaniu banków z Włoch oraz Portugali, co bardzo obniża poziom bezpieczeństwa.
c) BZWBK oraz Citibank mają bardzo dobre wskaźniki wypłacalności. Citi, co prawda, ma niski poziom płynności, ale za to bardzo bezpieczną relację kredytów do depozytów. Niestety, ogromnym problemem obu banków są ich właściciele z Hiszpanii oraz USA.
Co ze SKOK’ami?
W tym przypadku, nie mam jednoznacznej odpowiedzi. W Polsce mamy 550 banków spółdzielczych, z łącznym 20% udziałem w rynku. Największym problemem w ich ocenie, stanowi ogromna rozbieżność w danych publikowanych przez zarządy SKOK’ów oraz KNF.
Wszystko wskazuje jednak na to, że ogólna kondycja Kas Oszczędnościowo Kredytowych jest gorsza niż banków komercyjnych. Z drugiej strony jednak, ich ogromną przewagą jest mała skala działalności poszczególnych banków oraz niski współczynnik kredytów do depozytów.
W przeszłości, gdy dochodziło do bankructwa małego banku, posiadacze depozytów bez większych problemów szybko odzyskiwali środki z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.
Musimy jasno sobie powiedzieć, że 550 mld depozytów ulokowanych w polskim systemie bankowym jest zabezpieczone, bodajże, kwotą 7 mld w dyspozycji BFG.
Jeżeli zatem upada mały bank, to BFG działa dość sprawnie. Gdyby jednak upadł jeden z pięciu największych banków, to delikatnie mówiąc, środki funduszu szybko okazałyby się niewystarczające.
Przyszłe zagrożenia
Z powyższych wyliczeń wynika, iż banki w Polsce, dzięki konserwatywnej polityce, porównując je do zachodnich odpowiedników, są w miarę bezpieczne . Tymczasem, lobby bankowe i co bardzo dziwne KNF, chcą aby banki w Polsce mogły inwestować środki, uzyskane z depozytów bezpośrednio w akcje notowane na GPW.
Obecnie, banki mają możliwość inwestowania w akcje, ale wyłącznie za pośrednictwem domów maklerskich będących oddzielnymi instytucjami.
Propozycja połączenia bankowości kredytowo – depozytowej z bankowością inwestycyjną jest kolejnym krokiem zmierzającym do psucia systemu bankowego w Polsce. Jeżeli tego typu rozwiązania zostaną dopuszczone, to banki zamiast udzielać kredytów, zaczną intensywnie spekulować na giełdzie poszukując wyższych zwrotów.
Zmiana prawa szybko zachęci kadrę zarządzającą do inwestowania w bardziej ryzykowne produkty, jak np. obligacje krajów południa czy inne niebezpieczne instrumenty.
Póki co, prace nad zmianami w prawie nie weszły w życie.
EBC przychodzi z pomocą zachodnim bankom
W artykule pt. Koniec mitu silnego Euro opisywałem, w jaki sposób od października Europejski Bank Centralny zamierza rozpocząć skup ABS’ów. Ukrytym zamiarem EBC może być odkupienie od banków komercyjnych śmieciowych aktywów, tj. obligacje krajów południa, czy ciążące ciągle na bilansach hipoteki z USA.
Jeżeli mam racje, to EBC kosztem przyszłej inflacji, niszczącej nasze oszczędności poprawi kondycję banków, co chwilowo ograniczy ryzyko bankructwa w krajach zachodnich. Celowo napisałem chwilowo, ponieważ gdy tylko banki odczują pomoc EBC, natychmiast zwiększą poziom ryzyka inwestycyjnego. Ostatecznie, zawsze będą mogli liczyć na pomoc banku centralnego.
Z drugiej strony, sytuacja w sektorze bankowym jest ekstremalnie napięta i kolejne procesy dotyczące manipulacji stopami procentowymi, czy cenami surowców mogą być tym, co zainicjuje kaskadę bankructw.
Stopień zalewarowania instytucji finansowych oraz ilość derywatów trzymanych poza bilansem, znacznie przekraczają poziomy, które doprowadziły niemalże do załamania systemu monetarnego zapoczątkowanego upadkiem Lehmana w 2008 roku.
Podsumowanie
Z mojego doświadczenia wiem, że jeżeli możemy praktycznie zwiększyć bezpieczeństwo naszych aktywów, to należy tak właśnie uczynić. Jeżeli wkrótce dojdzie do krachu bankowego, to mądry wybór banku może ochronić nasze oszczędności. Jeżeli w międzyczasie nic się nie wydarzy, czego sobie i wszystkim życzę, to po prostu będziemy spać spokojniej.
Na koniec muszę jasno zaznaczyć, że sytuacja banków przedstawiona powyżej może się zmienić w każdym momencie. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, kiedy i jaki przebieg będzie miał następny kryzys w sektorze bankowym. W roku 2008 kluczowa dla przetrwania banków okazała się płynność. Czy i tym razem tak będzie? Nie wiem.
Wiem jednak, że lepiej unikać banków narażonych na kłopoty krajów południa Europy oraz banki o kiepskich wynikach finansowych.
Trader21
Powyższa analiza jest subiektywną opinią autora i nie ponosi on odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje podjęte w następstwie przeczytania powyższego artykułu.
wd7
Pytanie - o ile dobrze rozumiem miało brzmieć: "Czy Twoje BANKNOTY są bezpieczne w polskich bankach?"
No cóż, z całym szacunkiem, ale sądzę (wbrew powszechnej opinii), że żadne banknoty NIE SĄ TWOJE. Wszystkie banknoty na świecie należą do emitenta. Ty jako ich chwilowy dysponent jesteś jedynie ich UŻYTKOWNIKIEM. Nie właścicielem. Wskazuje na to szereg przepisów i okoliczności historycznych. Jeśli zaczniesz niszczyć banknoty, to dostaniesz wyrok, gdyż jest to przestepstwo z kodeksu karnego (państwowego, nie Twojego). Jak to więc jest? Państwo może cię poczęstować wyrokiem za to, co robisz ze swoją WŁASNOŚCIĄ? A pan balcerowicz, pewnej nocy w pełni księżyca, nie mogąc spać usiadł, wziął i z nudów skreslił 4 zera na TWOICH banknotach. Co on sobie w ogóle wyobrażał? Przecież są "Twoje". Pytał się Ciebie o zgodę? A tak w ogóle, to gdzie jest NAPISANE , że są "Twoje". Bo nawet na tych banknotach nie ma tego napisane, nie mówią już o ustawie budżetowej. Tam stoi jak byk : "Budżet PAŃSTWA" - nie Twój.Jeśli są "Twoje", to czego chce od Ciebie skarbówka? Z jakiej racji ich obchodzą "Twoje" banknoty?. No właśnie z takiej racji, że tak naprawdę nie są Twoje. To tylko "środek płatniczy, obiegowy"...i t.p. i t.d. Co innego, jeśli chodzi o PIENIĄDZE. Jeśli mam złotą monetę, to już taki balcerowicz nic mi z niej nie obetnie , bo co? ząbki mi spiłuje na rancie? Niech spróbuje, to ja się zajmę jego ząbkami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mariusz_technik
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
yanek
A jak z Deutsche Bank? Był osobny artykuł o nim ale tamte dane chyba już nieaktualne.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Zagadzam się, że złoto to sprawa polityczna, ale pamiętajmy także, że złoto to aktywo, w które można inwestować i nim spekulować oraz po prostu na nim zarabiać. Szczerze także nie liczyłbym na odwróćenie trendu na Comexie, ale tak jak pisał @Freeman, w obecnej sytuacji na rynkach finansowych, kiedy w końcu bańki spekulacyjne muszą pęknąć, przyjdzie pora na hossę na pm, chociażby dlatego, że nic innego nie zostanie. Akcje, obligacje, nieruchomości pójdą na dno, przynajmniej na jakiś czas. Szczególnie, że chińczycy otwierają swoją giełdę na inwestorów zagranicznych - to może być bodźcem dla kartelu, który albo się dostosuje albo straci część klientów.
Moim zdaniem w banku najlepiej trzymać minumum, resztę w bezpiecznych aktywach. Załamanie sektora bankowego może nastąpić bardzo szybko, po co ryzykować oszczędności, jak można kupić złoto lub srebro i spać spokojnie ? Szczególnie, że oprocentowanie lokat jest żałosne a pewnie jeszcze spadnie.
Osobiście po wydarzeniach na Cyprze, żaden bank nie jest dla mnie bezpieczny - jak nie okradną Cię banksterzy, to zrobi to rząd tak jak na Cyprze albo poprzez dodruk - preludium mieliśmy na taśmach Wprost ( rozmowa Belki z Sienkiewiczem ).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kwaq
O ile się nie mylę to w tej chwili aby NBP mógł wyemitować nowy pieniądz musi mieć depozyt w postaci waluty np USD lub EURO. Czyli musimy jako Państwo sprzedać coś zachodowi lub pożyczyć u nich ,i za ich pustą walutę możemy sobie dodrukować PLN. Jeśli NBP mógłby skupować bezpośrednio obligi ze skarbu Państwa, jak to robi US wraz z FED, w krytycznym momencie moglibyśmy sobie ten dług umorzyć, i zacząć od nowa. W obecnym systemie mamy dług u zachodu, który nam go na pewno bezinteresownie nie umorzy.
Pytanie co lepsze ?
Drukować samemu i w razie czego samemu sobie umorzyć, czy pożyczać drukowane pieniądze i za nie emitować PLN-y , pozostając z długiem u oprawców ?
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
tomaszeg
Rabobank miał sprzedawać BGŻ Paribas-owi. No a jeśli tak... To zaznaczyłbym i ten bank na czerwono.
Pozdrawiam
http://www.biztok.pl/biznes/bgz-sprzedany-bnp-paribas-jest-zgoda-komisji-europejskiej_a16953
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Sytuacja DB się nie zmieniła. Absolutnie unikałbym tego banku ze względu na ogromną ekspozycję na derywaty niemieckiej centrali.
@ tomaszeg
Zgadzam się całkowicie. Jeżeli PNP Paribas przejmie BGŻ to także bym go unikał.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
http://www.proaurum.de/home/preisliste.html
Zloty kangur kosztuje 1000€ to jest o kilka euro wiecej niz wczoraj pomimo dzisiejszego spadku na comex.
Sentyment na PM jest tak pesymistyczny, ze moim skromnym zmiana trendu jest juz blisko.
Banksterka nie odpusci mozliwosci zarobku no way.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
maba
Temat został zamknięty w maju tego roku. Parlament szwajcarski odrzucił referendum. Widać temat okazał się zbyt niebezpieczny dla banksterów.
http://www.handelszeitung.ch/politik/nationalrat-lehnt-gold-initiative-ab-607033
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Chiny nie dogadują się z nikim i nikomu nie zdradzają swojej strategii. Rosja natomiast to karzeł,bazujący jedynie na sórowcach i broni jądrowej nie potrafiący przy najwiękrzym terytorium na świecie wyrzywić własnej ludności.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
czy ktoś może posiada, sprawdzone informacje nt. referendum w Szwajcarii.
Link do bankier.pl podany przez @JedenZłotyKrugerrand (info od Freemana) odnosi się do artykułu sprzed 1,5 roku. Co zgadzałoby się z wpisem @maba.
Jak ocieniacie referendum niepodległościowe w Szkocji? Powstanie nowe mocarstwo nuklearne (port z Brytyjskimi okrętami znajduje się właśnie na północy), poza tym 90% złóż ropy GB leży na terytorium Szkocji, czy nowe państwo będzie w UE i jaką walutą będą się posługiwać?
Sondaże jeszcze do niedawna nie dawały szans "separatystom" ;) jednak ostatnio obie opcje idą łeb w łeb.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
higashi
http://www.economiesuisse.ch/fr/PDF%20Download%20Files/2014-08-29_DP_Or.pdf
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ciężko na ten temat znaleść informację w polskim necie, podejrzewam jednak, że coś pojawi się w Bankier.pl, szczególnie jak Szwajcarzy zagłosują na tak.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Dobry artykuł i info o referendum. Sory za te s"ó"rowce.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Złoto jest wyceniane w dolarze, dolar idzie do góry więc złoto spada lub trzyma poziom. Dla reszty świata jest droższe ale liczy się waluta w której dostajesz przychody. Dolar będzie się umacniał na fali niepewności. Zmieni się to w momencie, gdy zmniejszy się na nie popyt lub FED znowu rozpocznie QE o czym już się mówi na fali słabych danych z gospodarki (chyba że tym razem EBC przejmie pałeczkę i będzie dotował banki w USA).
Szkocja to trudny temat. Ja widzę 2 wyjścia: władze Szkocji będą posłusznie współpracować z kartelem albo nie dopuszczą do rozpadu UK. Jakoś nie chce mi się wierzyć by banksterka pozwoliła na samowolę tym bardziej państwu które ma ropę, broń nuklearną i być może zażąda części fizycznego złota z Londynu. Słyszałem, że Szkoci rozmyślali nad wprowadzeniem kryptowaluty, po odejściu od funta. Kaiser na pewno mocno będzie drążył temat więc w piątek gdy będę miał więcej czasu postaram się znaleźć więcej informacji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Marzyciel
Jak ostatnio zdarza mi się krytykować posty Tradera, to za ten chciałbym mu podziękować. Rzeczowo przedstawia sytuację polskich banków. Tak trzymać! :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
mam pytanie off topic.
Czy znacie tego dilera? Kupowaliście coś u niego albo znacie kogoś kto kupował.
Link znalazłem kiedys u cynika a ceny mają najniższe.
pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
zapomniałem wkleić linka :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-09-10/what-petrodollar-russia-china-create-swift-alternative
Wypowiedź Jim Reid z Deutsche Banku: "Jeśli aktualny globalny system monetarny ma trwać nie możemy dopuścić do przebicia baniek".
http://www.zerohedge.com/news/2014-09-10/deutsche-bank-bubble-must-go-sustain-current-global-financial-system
Francja chce umieścić na stanowisku komisarza ds podatków i finansów swojego byłego ministra Moscovicia. Francja chce zerwać z ograniczonym deficytem do 3% i przeprowadzić silną rządową stymulację ekonomii. Przecież więcej długu i większy rząd to jest to co Francuzom potrzeba. Niemcy mocno się temu sprzeciwiają. Najwyraźniej wiedzą, że sami zapłacą za to w inflacji. Coraz głębsze podziały pojawiają się miedzy Niemcami, a resztą UE. Ciekawe jak długo ten toksyczny związek będzie jeszcze trwał.
http://www.zerohedge.com/news/2014-09-10/germany-openly-hostile-putting-frenchman-charge-european-financial-affairs
UK groziło Szkocji terrorystami, biedą i długami. Teraz zmienili podejście. Słowa Camerona do szkotów: "I would be heartbroken if this family of nations ... was torn apart," powiedział pasożyt do żywiciela.
Nagle okazało się, jak twierdzi Mark Carney gospodarka UK ma się świetnie i już w 2015 roku będą podnosić stopy procentowe :). Ciekawe czy ktokolwiek się na to nabierze. Dodatkowo grozi, że nie będzie żadnej wspólnej waluty między Wielka Brytanią, a Szkocją.
Podobno bln$ został już wycofany z Anglii na fali wiadomości o głosowaniu. W najbliższym tygodniu gdy niepewność będzie rosnąć, finansowe ruchy będą coraz silniejsze. Kto wie może to głosowanie okaże się w końcu łabędziem który pozamiata nam giełdy.
http://www.zerohedge.com/news/2014-09-10/black-swan-scotland
Zmniejszyły się dostawy gazu do Polski nawet o 24%, na Słowację o 10%. Wstrzymaliśmy również rewers gazu na Ukrainę, a zima tuż tuż.
Dodatkowo Rosja twierdzi, że nie zmniejszyła przepływu. Ktoś tu kradnie lub kłamie, a gazoport dalej nie dokończony.
http://wolnemedia.net/gospodarka/rosja-zmniejszyla-dostawy-gazu-do-polski-o-20/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
CMC
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marek1
Planowane starzenie (także: planowane postarzanie produktu, ang. planned obsolescence) – strategia producenta, mająca na celu takie projektowanie towarów, aby miały one ograniczony czas użytecznego życia, po tym zaś okresie stawały się niesprawne, a często nieopłacalne w naprawie. Towary te zwykle psują się zaraz po upływie gwarancji.
Planowe starzenie ma wymusić na konsumencie ponowne kupienie produktu i tym samym przyniesienie zysku producentowi. Co do zasady przedsiębiorstwa produkcyjne nie przyznają się do praktyki planowanego starzenia, niekiedy wręcz otwarcie ją negują.
Moje pytanie czy raczej teza: Waluta to produkt, powstały przy udzielaniu kredytu, z wbudowanym czasem używania - wyznaczonym przez termin spłaty tego kredytu.
Ktoś podchodził do tego tematu od tej strony, jakieś prace ekonomistów?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Pekao-SA-kupi-ponad-50-akcji-UniCredit-CAIB-3188314.html
I teraz tak - nie znam się i nie musi tak być ale czy to nie jest świetna metoda wyprowadzania kasy z Polski do centrali we Włoszech?
Swoją drogą cenzura na bankierze czujna i taki komentarz który tam zamieściłem zniknął. To normalne niestety jest.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
"Zmniejszyły się dostawy gazu do Polski nawet o 24%, na Słowację o 10%. Wstrzymaliśmy również rewers gazu na Ukrainę, a zima tuż tuż.
Dodatkowo Rosja twierdzi, że nie zmniejszyła przepływu. Ktoś tu kradnie lub kłamie, a gazoport dalej nie dokończony."
W czerwcu Rosja wstrzymała dostawy gazu na Ukrainę, bo nie zapłacili za wcześniejszy dostarczony gaz. Dostarczają teraz przez Ukrainę tylko ten gaz, który ma iść do UE. Wydaje mi się, że Ukraincom kończy się gaz, a ponieważ Ukraina jest bankrutem nie pozostaje im nic innego jak część tego gazu sobie przywłaszczyć, czego efektem są zmniejszone dostawy. Rosja nie zwiększy przesyłu gazu, bo nie będą pasożyta paść dlatego ja spodziewam się w przyszłości problemów z dostawami gazu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
BenyRBH
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wejhercity
Zawsze są pomijane w artykułach ....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
http://wolnemedia.net/gospodarka/iran-i-rosja-podpisaly-szereg-umow-gospodarczych/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
BenyRBH
jeśli to prawda to czy chińczycy nie graja do jednej bramki z Amerykańcami?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Bardzo możliwe. Jak długo można drukować tak długo system będzie hulać. Uważam jednak by można było dalej trzymać giełdę na wzrostach przyjdzie głębsza korekta niż marne 5 czy 10%. Banksterka musi coś wybrać:
a) powodują bessę, bail-outują co trzeba i po roku dalej jedziemy z hossą
b) drukują na potęgę (by utrzymać wzrosty skala dodruku musi być naprawdę wielka, 100 mld miesięcznie będzie dużo za mało) by trzymać giełdę na coraz to bardziej absurdalnych poziomach i narażają się na bunt społeczny.
http://1.bp.blogspot.com/-RKhran_vjCY/UI-UYJM3_QI/AAAAAAAACOc/TLuRYfa1mZY/s1600/Stocks%2Band%2BQE.png
Pytanie w co wierzymy?
a) Czy banksterka jest różnymi grupami interesu, skupionymi między różnymi krajami i rodzinami, dbającymi o swój zysk, popełniającymi błędy, czasem współpracującymi, czasem zwalczającymi się.
b) Czy świat jest sterowany przez zimną, bezduszną ośmiornicę banksterską która ma od dawien dawna ma plan na wszystko, powoli i mozolnie wprowadzając go w życie. Plan którego celem jest odebranie nam wszystkiego razem z wolnością, rozumem i życiem.
@BenyRBH
Ciekawa wiadomość. Problem w tym, że pochodzi z portalu ostro propagandowego i być może jest taką samą kaczką jak ptasia grypa wybijająca Meksyk. Chiny mają 200 głowic Rosja z 5000(?). Rosja z jednej strony ciśnięta przez USA i Europę z drugiej przez Chiny nie będzie walczyła tylko specnazem. Jeśli Chiny wbrew wszystkiemu co do tej pory słyszeliśmy o zacieśniającej się współpracy itp itd postanowią zaatakować Rosję to będziemy mieć światowy GAME OVER.
Jak dla mnie ta wiadomość to ściema.
@Thomas
Też tak myślę. Zresztą mówili już wcześniej, że Ukraina zacznie podkradać gaz i nie jest to żadnym zaskoczeniem. Dlaczego mieliby tego nie robić skoro Rosja rękami separatystów i nie ukrywajmy swoimi żołnierzami robi im rozpierduchę w kraju.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
John S.
23/8 The Economist opublikował kawałek o polskich bankach, w którym chwali, że podczas kryzysu miały one dostarczaną płynność od ich zagranicznych właścicieli.
Oto cytat "Most of the rest of Poland’s banks are owned by foreign parents: Bank Pekao is majority-owned by Italy’s UniCredit; the third-biggest, Bank Zachodni WBK, by Santander of Spain. Foreign ownership was useful in the crisis, as banks provided liquidity to their small Polish subsidiaries. The parents were well advised to help out; in some cases, the Polish bank has been the most profitable bit of the group."
Skąd oni wzięli dane do takich wniosków? Sam rczej słyszałem o drenowaniu polskich banków.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Obawiam sie wlasnie wersji " b".
Patrzac na dzialania politykow to odbieranie rozumu juz ma miejsce. Banksterka za pomoca polityki juz zdazyla wygenerowac system nowoczesnego niewolnictwa.
Korporacje wyciskaja pracownikow jak cytryny, do granic wytrzymalosci zdrowotnej. Ten trend bedzie sie utrzymywal chcialem powiedziec do granic. Niestety tu nie ma granic. Rubikon zostal przekroczony, te hieny poczuly krew i beda doslownie wykanczac ludzi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mr_bean
"Dlatego ewentualne podwyżki stóp będą zapewne słabsze i bardziej opóźnione niż by tego oczekiwał rynek. Po drugie, Fed będzie zmuszony do „wyprodukowania” wyższej inflacji, aby obniżyć realną wartość amerykańskiego zadłużenia.
Na dłuższą metę to bardzo zła wiadomość dla dolara, który w perspektywie nadchodzącej dekady straci znaczącą część swojej obecnej siły nabywczej. Wydaje się jednak, że kluczowe decyzje zapadły już w 2008 roku: dolar zostanie poświęcony na ołtarzu superinflacji, aby przez jakiś czas utrzymać banki zbyt duże-aby-upaść, hojny system socjalny oraz militarnej hegemonii USA."
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Kiedy-Fed-podniesie-stopy-i-dlaczego-tak-pozno-7217995.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-09-11/how-test-fake-gold-and-silver
Grafika przestawiająca postęp suszy w Kalifornii przez 3 lata. Bardzo dobry powód do wznowienia QE.
http://www.zerohedge.com/news/2014-09-11/over-80-california-now-extreme-drought
Bardzo dobry artykuł nt inflacji i deflacji. Na kilku wykresach pokazane są historyczne ruchy między inflacją i deflacją w krajach świata oraz ich % po jednej lub drugiej stronie. Co ciekawe odkąd powstał FED i BC rozpanoszyły się po świecie mamy nieustającą inflację. Widać zatem, że rozwaliliśmy nasz system monetarny drukując waluty. To z kolei prowadzić do nierównomiernej dystrybucji bogactwa, a gdy ta dojdzie do skrajności mamy to co właśnie dzieje się w krajach PIIGS.
http://www.zerohedge.com/news/2014-09-11/death-deflation-central-bank-era
Czyli rozruchy, protesty, strajki. 500.000 ludzi protestuje w Barcelonie. Policja brutalnie walczy z protestującymi, a Ci oczywiście odpowiadają tm samym eskalując konflikt. Martin Armstrong przestrzega nawet przed wojną domową. Jak już mówiłem jedyne co jest w stanie szybko zniszczyć status quo to wściekły tłum który obali establishment, a przy obecnej polityce monetarnej nie może być lepiej więc konflikt będzie się pogarszał.
http://www.zerohedge.com/news/2014-09-11/martin-armstrong-warns-spain-moving-towards-civil-war
Teraz już nawet Soros płacze nad Szkocją. Bardzo musi im to niszczyć plany skoro uruchomiono najcięższe działa. Oczywiście sypią się argumenty o niestabilności finansowej, kosztach, biedzie, zmniejszającej się roli UK na świecie itp.
http://www.zerohedge.com/news/2014-09-11/george-soros-warns-worst-possible-time-scottish-independence
http://wolnemedia.net/polityka/brytyjscy-politycy-prosza-by-szkocja-nie-odchodzila-z-unii/
Dodatkowo jak gdzieś przeczytałem UE wypina się na Polskich producentów warzyw i owoców twierdząc, że kłamią w podaniach o odszkodowania ws sankcji. Tak więc nie dość, że sprzedaży nie będzie to odszkodowań również nie. Brawo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ciekawe jest, że kartelowe banki dobierały zarówno pozycje long jak i short na Au, longów otworzyli 14761 a shortów 6880. Na srebrze shorty redukowali, otwierali longi.
Co o tym myślicie ? Jakie wnioski Panie i Panowie ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
evisul
Pozycja na złocie rzeczywiście zmniejsza się, ale nadal jest wyższa niż w czerwcu b.r., nie mówiąc już o dołkach z lipca i grudnia 2013, kiedy to Commercials netto short osiągnęły minima dekady 2003-2013 i stanowiły jedną trzecią tego co obecnie. Podobnie na srebrze, ż tym że tam był jeden główny dołek w czerwcu 2013 będący jednocześnie dołkiem wszechczasów. Póki co nie spowodowało to wyczekiwanej przez wielu eksplozji cen w górę.
Ogólnie można powiedzieć, że wraz ze spadkiem cen Commerciale pokrywają swoje krótkie pozycje i tyle.
Ciekawsza jest moim zdaniem obserwacja otwartych pozycji ogółem na srebrze. Na 12 września COMEX raportuje 172348 otwartych pozycji, co jest najwyszą wartością od lutego 2008. Oznacza to, że tłumy rynkowe nabierają coraz większego przekonania co do możliwego dużego ruchu cen - w górę lub w dół - czyli jeżeli nastąpi znaczące wybicie z obecnej konsolidacji, to zostanie ono wkrótce spotęgowane przez przegrywających spekulantów zmuszonych do pokrywania swoich stratnych pozycji (stop loss), a czy długich czy krótkich, to pokaże czas.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Faktycznie na srebrze mamy rekordowo dużo LOPów, nie zwróciłem na to wcześniej uwagi. Na złocie ( łącznie z opcjami ) jest ponad 600k otwartych pozycji. Moim zdaniem eksplozja a w zasadzie odbicie powinna nastąpić w górę, obecne ceny są relatywnie niskie ( oczywiście mogę się mylić i kartel szykuje kolejny atak na zbicie cen ).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kamillo
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Moim zdaniem teoretycznie frank powinien się umocnić, zgodnie z fundamentami.
Biorąc jednak pod uwagę skale manipulacji na Forexie, nie dałbym głowy za taki scenariusz.
Pytanie równie ważne: Jak zachowa się wtedy cena złota ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kamillo
Wczytywałem się w treść postulatów. To ma być 20% w fizycznym złocie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Hawres
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
maba
Nic prostszego, weź sobie porównywarkę cen metali np.
http://www.zlotyranking.pl/srebro,Wszystkie,1Oz,21
I masz 15% ponad spot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Hawres
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rafal
http://olx.pl/oferta/5-uncji-srebra-CID767-ID6HV4p.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Grinder
Jeśli mam się bać nawet o rachunek makl. to:
Czy jest możliwość przeniesienia akcji do innego domu maklerskiego? (tutaj akurat Pekao do - jak widać najlepiej - PKO).