Social trading wyczyścił konta „inwestorów”


Przygoda z inwestowaniem dla traderów zapatrzonych w Twittera, grupę WallStreetBets i generalnie tych, którzy uwierzyli w niekończące się wzrosty spółek technologicznych skończyła się tak samo szybko jak się zaczęła. Ich zaangażowanie po marcu 2020 roku w rynek akcji było możliwe głównie dzięki rozdawnictwu kapitału ze strony banków centralnych. Pojawiła się idea błyskawicznego pomnażania nawet małych kwot dzięki modnym spółkom i kryptowalutom opierająca się na 3 zasadach:

1. Kupuj to co inni kupują bo rośnie

2. Dokupuj na dołku bo na pewno nadal będzie rosło.

3. Zalewaruj się na ile to możliwe, w ten sposób zwiększysz zyski.

Od początku roku indeks S&P 500 obsunął się o ok. 15% (linia czerwona) to jednak nic przy ponad 30% spadkach, których doświadczyły modne spółki (linia czarna).

Indeks Nasdaq 100 mający w swoim składzie głównie spółki typu growth powrócił do wycen z 2020 roku…

Wyniki inwestycyjne większości inwestorów indywidualnych (linia niebieska), są znacznie gorsze niż całkowity zwrot indeksu S&P (linia pomarańczowa). Począwszy od 2020 roku do dziś wyszli oni na zero.

Dlaczego do tego doszło? Ponieważ ogromne grono zapatrzonych w social media traderów rozpoczęło przygodę z rynkiem dopiero po pandemii z 2020 roku. Nawet Ci bardziej doświadczeni znają jedynie rynek wspierany dodrukiem i płynnością ze strony banków centralnych. Teraz, gdy inflacja wymusza podnoszenie stóp i ograniczanie dodruku rynki kapitałowe zachowują się inaczej, a strategia bezmyślnego kupowanie tego co rośnie przestała się sprawdzać.

 

Cena Bitcoina spadła o ponad 50% od szczytu


W ostatnich tygodniach spadki na rynku kryptowalut idą w parze ze spadkami notowań akcji na całym świecie. Traci również Bitcoin, który od listopadowego szczytu osłabił się o ponad 50%. W efekcie jego cena waha się obecnie na poziomie 31 tys. USD

Niepewna sytuacja na rynkach wywiera presję na inwestorów, którzy w panice pozbywają się krypto. Inwestorzy skupieni na krótkoterminowych inwestycjach kupowali Bitcoina średnio po 47 tys. USD. Wkaźnik SOPR (spent output profit ratio) analizujący łączne zyski i straty zrealizowane na danym aktywie, wskazuje, że ci sami inwestorzy pozbywają się teraz kryptowalut z dużą stratą.

Wyznawcy rynku krypto wielokrotnie powtarzali, że kryptowaluty będą radzić sobie bardzo dobrze w niepewnym otoczeniu. Przesadnie twierdzono, że Bitcoin będzie dobrym zabezpieczeniem przed inflacją dzięki ograniczonej podaży, ponadto miał on sobie radzić lepiej w czasach kryzysów. W rzeczywistości Bitcoin jak i inne kryptowaluty radzi sobie w ostatnim czasie fatalnie. Dla przypomnienia jeszcze niedawno Bitcoina porównywano do złota co naszym zdaniem jest nieporozumieniem. W tym samym czasie gdy, Bitcoin leciał na łeb, dolar zyskał do złotówki ok 9%, a złoto ponad 13%.

 

Największy spadek w historii kryptowalut


Kryptowaluta Terra/Luna tylko przez jedną noc spadła o 75%. To największy i najbardziej spektakularny krach wśród kryptowalut o dużej kapitalizacji. Przypomnijmy, że całkowita rynkowa wartość Luny jeszcze niedawno przekraczała 41 mld $, dziś to nieco ponad 2 mld $. Wycena Terry w ciągu 5 dni spadła z prawie 80 USD do 5 USD, a obecnie jest jeszcze niższa. Aktualnie większość brokerów umożliwia jedynie zamknięcie pozycji na UST, wycofuje się też z niej jedna z największych giełd kryptowalut – Binance. Upadek Luny przyrównywany jest już do bankructwa banku Lehman Brothers z 2008 roku. Naszym zdaniem porównanie jest nietrafne bo bankructwo Lehmana i towarzysząca mu bessa na rynku akcji trwały znacznie dłużej i były mniej gwałtowne.

Stablecoin TerraUSD (UST), miał naśladować kurs amerykańskiego dolara i jednocześnie oferować nawet 20% dochodu pasywnego z inwestycji. Przez wielu był określany mianem safe haven, czyli bezpiecznej przystani. Jak widać to określenie zarezerwowane niegdyś wyłącznie dla złota i aktywów materialnych nieco się zdewaluowało. Co jak co, ale określanie jako bezpiecznych najbardziej zmiennych i podatnych na newsy aktywów jakimi są kryptowaluty to już lekkie nadużycie.

Co ciekawe tuż przed upadkiem projektu dokonywano z niego licznych wypłat w milionach USD. Wszystko wskazuje na to, że ewakuowało się z niego kilku największych posiadaczy UST, którzy stanowili zaledwie 0,1% wszystkich inwestorów.

Upadek Terry/Luny jest bardzo niedobrą wiadomością dla całego rynku stablecoinów, czyli kryptowalut mających naśladować kurs walut tradycyjnych. Banki centralne ostrzą sobie zęby na stablecoiny już od dawna, a przypadek Terry jest kolejnym pretekstem za uregulowaniem tego rynku.

 

Amerykanie kosnumują na kredyt


Amerykanie radzą sobie ze wzrostem cen nie poprzez ograniczenie konsumpcji, lecz pożyczając coraz więcej gotówki. Według FED w pierwszym kwartale tego roku w USA było w użyciu 537 milionów kart kredytowych. To wzrost o 31 milionów względem roku poprzedniego. Na jednego dorosłego obywatela USA przypadają średni 4 karty kredytowe. Zadłużenie konsumenckie (obejmujące karty kredytowe oraz kredyty studenckie) jest obecnie najwyższe w historii USA i wynosi ponad 52 mld dolarów - 3x więcej niż średnia za ostatnią dekadę. Żeby uzmysłowić sobie jak duże jest to zadłużenie można je przyrównać np. do PKB Chorwacji czy Litwy.

Co ciekawe dług przeznaczony na konsumpcje wzrósł praktycznie w każdej grupie wiekowej, również u osób powyżej 70 roku życia, które dotychczas niechętnie korzystały z kart kredytowych.

Jednocześnie, gdy Amerykanie wydali już niemal każdego dolara pochodzącego z programów pomocowych rządu okazało się, że poziom ich oszczędności ledwie przekracza 6%.

Oznacza to, że jeśli po opłaceniu podatków pozostaje nam rocznie do wyłącznej dyspozycji ok 47 tys. $ (średnia dla USA) to już po uwzględnieniu wszystkich wydatków przeciętny Amerykanin jest w stanie zaoszczędzić w ciągu roku zaledwie 2,8 tys. $.

Sytuację pogarsza również fakt, że o ile dochód pozostający do wyłącznej dyspozycji w USA z roku na rok rósł w tempie ok 2-3% rocznie (z uwzględnieniem inflacji) to właśnie zaczął spadać. Ktoś może stwierdzić, że jeśli realne dochody rosną 2-3% to jest nieźle. Jeśli jednak uczciwie byśmy policzyli inflację to okaże się, że realne dochody Amerykanów spadają od wielu lat.

Reasumując mamy:

- rekordowo wysokie zadłużenie konsumenckie w każdej grupie wiekowej,

- rekordowo niski poziom oszczędności,

- spadający poziom dochodów,

- rekordowo wysoką inflację.

Recepta na utrzymującą się stagflację gotowa.

 

BOJ ogranicza skup ETF-ów


Bank centralny Japonii, już od ponad dekady skupuje japońskie ETF-y. Obecnie jest właścicielem ponad 80% udziałów wszystkich funduszy pasywnie zarządzanych notowanych na giełdzie w Tokyo. Oznacza to, że bank centralny za wydrukowane pieniądze skupuje akcje spółek. Nie różni się to niczym innym od sytuacji, w której fałszerz pieniędzy skupuje za nie cudzy majątek. Trzeba jednak oddać, że ETF-y stanowią jedynie ok 5% wartości wszystkich aktywów które obecnie ma w swoim posiadaniu BOJ. Zdecydowaną większość stanowią obligacje rządowe.

Jeśli jednak kiedykolwiek BOJ chciałby ograniczyć ilość aktywów jakie ma w swoim posiadaniu to w przypadku obligacji wystarczy poczekać aż osiągną swój termin zapadalności. W przypadku ETF-ów sprawa jest trudniejsza, bo trzeba je sprzedać, co bardzo negatywnie wpłynęłoby na wycenę akcji na tokijskiej giełdzie.

Póki co Bank Japonii nic nie wspomina o sprzedaży, ale wyraźnie ograniczył, a ostatnimi czasy wręcz wstrzymał skup ETF-ów.

 

Rosja płaci ogromną cenę za konflikt na Ukrainie


Według rosyjskiego ministerstwa finansów spadek PKB Rosji wywołany sankcjami i konfliktem na Ukrainie do końca tego roku sięgnie 12%. To dokładnie tyle ile wynosił wzrost PKB tego kraju na przestrzeni ostatniej dekady. Pamiętajmy, że to szacunki rosyjskie więc należy uznać je za optymistyczne. Oznaczają one jednak, że rosyjska gospodarka kurczy się szybciej niż w latach 90-tych gdy Rosja zrywała z gospodarką planowaną i wprowadzała u siebie (przynajmniej w teorii) zasady wolnorynkowe.

Te prognozy dotyczą sytuacji, w której nie mamy jeszcze całkowitego zakazu importu rosyjskiej ropy i gazu. Bank Światowy ocenia, że w 2023 roku rosyjskie PKB skurczy się o kolejne 5-8% w zależności od dotkliwości kolejnych sankcji. Rosja, która dziś jest 11 co do wielkości gospodarką na świecie może w tym tempie spaść nawet o kilka miejsc w światowym rankingu w zaledwie kilka lat, stając się pomimo swojej militarnej potęgi gospodarką słabą i zdaną na łaskę nielicznych partnerów gospodarczych. Na chwilę obecną Turcja, Chiny oraz Indie zacieśniają współpracę z Rosją, ale jeżeli tylko poczują jej słabość to będą próbowały uczynić z tego kraju swojego wasala.

 

Uwaga – kolejny atak na stablecoiny


Tym razem ofiarą pada największy pod względem kapitalizacji stablecoin – Theter (USDT). Dziś został przełamany peg pomiędzy Theterem i fizycznym dolarem. USDT powinien na ile to tylko możliwe utrzymywać kurs na poziomie 1$, tymczasem w godzinach porannych stablecoin był wart jedynie 95 centów. To niby niewielka różnica, jednak w przypadku posiadana dużych kwot w USDT ma znaczenie i przede wszystkim burzy zaufanie do stablecoinów i tak już nadszarpnięte przez krach Luny, o którym pisaliśmy wyżej.

Z uwagi na to, że Theter jest nieregularnie audytowany nikt tak naprawdę nie wie ile kapitału zabezpiecza kurs tej kryptowaluty. Z tego powodu zawsze preferowaliśmy wychodzenie do USD Coin’a (USDC), który jest monitorowany co miesiąc i wspierany przez Coinbase, jedną z najbezpieczniejszych giełd kryptowalut na świecie.

 

Independent Trader Team

 

PS.

Drodzy Czytelnicy,

już 27 maja rozpocznie się w Zakopanym Konferencja Wallstreet. To największe spotkanie inwestorów indywidualnych w Polsce i myślę, że jak dysponujecie odrobiną wolnego czasu to warto się tam pojawić. Ja również będę obecny, biorąc udział w rozmowie pt. „Przyspieszony kurs dywersyfikacji polskich inwestorów”.

W tym miejscu chciałbym również wspomnieć, że zostałem nominowany w kategorii „Bloger giełdowy”. Skoro tak to chciałbym wygrać. Będę Wam wdzięczny jeśli znajdziecie moment by na mnie zagłosować. Możecie to zrobić pod poniższym linkiem:

https://www.sii.org.pl/15227/edukacja/wallstreet/herosi-rynku-kapitalowego-2022.html

Niestety wstęp na konferencję jest płatny, ale mam dla Was dobrą wiadomość. Michał Masłowski ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych zgodził się obniżyć cenę biletów dla wszystkich Czytelników Independent Trader. Wystarczy, że w trakcie rejestracji użyjecie kodu WS26INDEPENDENTTRADER.

Do zobaczenia na konferencji.

Trader21