Afera wokół KNF i banków Leszka Czarneckiego być może nie wstrząsnęła światem polityki (jedna dymisja i brak zmian w sondażach), ale z pewnością poruszyła część społeczeństwa. Pod placówkami Getin Banku zaczęły ustawiać się kolejki osób chcących wycofać swoje oszczędności z banku.
Banki Czarneckiego odgrywają niemałą rolę w polskim sektorze bankowym, w związku z czym sprawa wymagała szybkiej reakcji rządzących oraz przedstawicieli organów nadzoru. W nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do spotkania w którym udział wzięli m.in. prezes NBP, minister finansów, p.o. prezesa KNF oraz prezes zarządu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.
Po spotkaniu wydane zostało oświadczenie, które, patrząc z perspektywy rządzących, było bardzo potrzebne. Komitet Stabilności Finansowej ogłosił, że NBP w razie potrzeby gotów jest „uruchomić wsparcie płynnościowe” dla Getin Noble Banku oraz Idea Banku.
Nie zmienia to jednak faktu, że giełda w dosadny sposób wyraziła swoją opinię nt. przyszłości imperium Leszka Czarneckiego.
Poniżej możecie zobaczyć wykresy za ostatni miesiąc dla Getin Banku...
...Getin Holding...
oraz Idea Banku.
Obecne wydarzenia mogą jedynie odstraszać od polskiego rynku kapitałowego. Historia z bankami Czarneckiego, interwencje rządu i spadające notowania spółek Skarbu Państwa, mała liczba debiutów na GPW czy też kwestie opisane przez nas w poprzednim artykule – to wszystko nie zachęca do umieszczenia kapitału na polskiej giełdzie.
Właśnie dlatego, że wokół GPW panuje tak duży pesymizm (obecna hossa praktycznie ominęła Polskę), zaczęliśmy się zastanawiać nad perspektywami dla polskiej giełdy na kolejne lata, przyjmując za horyzont czasowy rok 2025.
Szybko okazało się, że ilość materiału do przeanalizowania była tak ogromna, iż musimy podzielić treść na dwie części. W pierwszej skupimy się głównie na planach NBP, który swoimi zapowiedziami sprzed miesiąca, nakreślił kierunek w jakim pójść ma polska giełda. Kolejna część znacznie ściślej dotyczyć będzie polskiego rynku akcji i obligacji.
NBP pójdzie w ślady EBC?
Na początku października, po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, prezes NBP Adam Glapiński powiedział następujące słowa:
„Jak co roku odbyła się dyskusja na temat założeń polityki pieniężnej na przyszły rok. W tym roku wyjątkowo dużo czasu poświęciliśmy analizie tzw. niestandardowych narzędzi stosowanych przez banki w krajach wyżej rozwiniętych, szczególnie w Europie, EBC. (...) Zastanawialiśmy się, czy teoretycznie w czasie kryzysu podobnego do roku 2007 czy 2008, moglibyśmy w Polsce w ramach regulacji prawnych zastosować te środki”
I po chwili dodał:
„Nie ma żadnej potrzeby, żebyśmy po nie sięgali, ale po długiej analizie prawniczo-ekonomicznej, doszliśmy do wniosku, że to w tych naszych założeniach się mieści. Wszystkie narzędzie niestandardowe stosowane w Europie Zachodniej są dopuszczone przez nasze założenia polityki pieniężnej”.
Jako, że w drugiej części Glapiński ograniczył się do Europy Zachodniej, to my zrobimy tak samo. Podsumujmy szybko na co pozwalają sobie banki centralne z Europy Zachodniej:
- skupowanie obligacji rządowych (EBC)
- skupowanie obligacji korporacyjnych (EBC)
- skupowanie akcji na zagranicznych giełdach (SNB – Szwajcarski Bank Centralny)
W dalszej części konferencji Glapiński osobno podkreślił, że „skup obligacji korporacyjnych mieści się w instrumentarium RPP”. Był to początek października i wówczas prezes NBP mógł powiedzieć, że na ten moment nie ma potrzeby sięgania po takie narzędzia. Swoją drogą, można byłoby zadać pytanie: czy dziś, kiedy obligacje Getin Banku lecą na łeb, powiedziałby to samo?
Przejdźmy jednak do tego, co słowa prezesa NBP oznaczają dla polskich inwestorów w długim terminie.
Przede wszystkim NBP zakłada, że w razie kolejnego kryzysu, pójdzie w ślady największych banków centralnych i uruchomi skup aktywów (czyli po prostu dodruk waluty). Europejski Bank Centralny, Rezerwa Federalna i Bank Japonii stosowały podobne rozwiązanie przez ostatnią dekadę (BoJ jeszcze dłużej). Opierając się o ich przykłady oraz dziesiątki naszych artykułów możemy przewidywać co nastąpi.
Oczywiście nie możemy na ten moment określić skali skupu aktywów NBP, ale sama obecność banku centralnego na rynku będzie działać pozytywnie na ceny akcji i obligacji. Po pierwsze, zachęci krajowych inwestorów, a po drugie, przyciągnie zagraniczny kapitał spekulacyjny. Nawet jeśli NBP skupowałby wyłącznie obligacje, to część inwestorów, którzy odsprzedadzą je bankowi centralnemu, przeniesie swój kapitał do akcji. To proces znany inwestorom i spekulantom na podstawie działań EBC, BOJ i FED w latach 2008-2018.
Nie mamy możliwości, by szacować dokładnie wpływ skupu aktywów na rynek akcji, więc póki co skupimy się głównie na obligacjach rządowych i korporacyjnych.
a) Obligacje rządowe
Skup obligacji polskich przez NBP oznacza, że Narodowy Bank Polski za pomocą wykreowanej z powietrza waluty nabywa dług Polski. Teoretycznie jest to zakazane przez Konstytucję RP, ale bank centralny może wprowadzić bufor w postaci Banku Gospodarstwa Krajowego. W takiej sytuacji BGK skupuje dług rządowy i odsprzedaje go NBP.
Działania NBP oznaczają większy popyt – zatem rośnie cena obligacji, a spada ich rentowność.
Skoro rentowność spada, to Polska może zadłużać się po coraz niższym koszcie. Oznacza to, że politycy którzy do tej pory lekkomyślnie zadłużali nasz kraj na realizację m.in. wyborczych obietnic, będą to mogli robić na jeszcze większą skalę.
Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że w takim scenariuszu wybory oznaczałyby jeszcze większą liczbę populistycznych postulatów oraz rozwój kolejnych programów socjalnych. W dodatku, w ten sam sposób zachowywałaby się niemal każda większa partia w Polsce. Dlaczego? Ponieważ jest to efektywne. Wszelkie zapowiedzi dodatków, zasiłków, dopłat itd. kupują głosy. Natomiast ktokolwiek zdecydowałby się w takim otoczeniu na prawienie kazań o konieczności oddłużania państwa – skazałby się na polityczny niebyt. Oczywiście już dziś wygląda to podobnie, natomiast po sztucznym obniżeniu kosztów zadłużania się przez Polskę ten proces z pewnością przybierze na sile.
b) Obligacje korporacyjne
Prezes NBP poświęcił temu rynkowi osobne zdanie i my także skupimy się mocniej na tej kwestii. Głównie dlatego, że skup obligacji korporacyjnych w naszych oczach jest nieporównywalnie większym przekrętem niż skup obligacji rządowych.
Przyjmijmy, że NBP faktycznie idzie w ślady EBC i skupuje obligacje korporacyjne w ten sam sposób. Oznacza to, że bank centralny nie nabywa długu wszystkich przedsiębiorstw w sposób proporcjonalny, a skupuje jedynie papiery wybranych przedsiębiorstw. Na jakiej podstawie wybiera spółki objęte programem? Nie wiadomo, są one wybierane w sposób niejawny.
Jakie są efekty prowadzonego w ten sposób dodruku?
1. Potężny wzrost korupcji. Z perspektywy dyrektora danej spółki opłacalne jest „przekonanie” NBP do skupowania długu Twojej spółki. W ten sposób bank centralny sprawia, że płacisz mniejsze odsetki od długu. Korzyści z takiego układu przewyższają koszty, nawet przy gigantycznej łapówce.
2. Błędna alokacja kapitału przez przedsiębiorstwa. Skoro Twoja firma może się zadłużyć po nienaturalnie niskim koszcie (rentowności obligacji idą przecież w dół za sprawą NBP), to z dużym prawdopodobieństwem zdecydujesz się na inwestycje, które w normalnych warunkach nie byłyby przeprowadzone ze względu na zbyt wysokie ryzyko. Jeśli nawet nie wykorzystasz taniego pieniądza, to zrobi to konkurencyjna firma. W ten sposób spirala długu się nakręca.
3. Wypaczenia rynku. Przykładem jest tutaj wspomniany EBC, który doprowadził do sytuacji w której rentowność europejskich obligacji korporacyjnych (o różnych okresach zapadalności) spadła na jakiś czas poniżej rentowności 10-letnich obligacji rządu USA. Widać to na poniższym wykresie. Pamiętajcie, że porównujemy z jednej strony dług przedsiębiorstw z których część istnieje tylko dzięki rolowaniu długu w oparciu o niskie stopy procentowe a z drugiej strony dług najpotężniejszego kraju świata. Dodatkowo, USA może prowadzić dodruk na ogromną skalę – ostatecznie dolar wciąż odpowiada za ponad 60% rezerw walutowych, a zatem waluta wydrukowana przez FED „rozchodzi” się po świecie.
Oczywiście jest też efekt, który najbardziej interesuje inwestorów – a jest nim wzrost cen obligacji korporacyjnych. Być może do absurdalnych poziomów. Problem polega na tym, że skoro największym kupującym będzie NBP, to tylko osoby „u źródła” będą mieć informacje dotyczącego tego w które spółki zainwestuje bank centralny. Dodatkowym czynnikiem są zmiany kursu walutowego – złoty może osłabić się na skutek uruchomienia dodruku przez NBP (psucie waluty), ale może jednocześnie być wzmacniany napływem kapitału spekulacyjnego zza granicy.
Scenariusz japoński
Tak się składa, że banki centralne, które brały się za skupowanie obligacji rządowych lub korporacyjnych narobiły wyjątkowo dużo szkód. Oczywiście z perspektywy zwykłego człowieka. Na tym obszarze czymś w rodzaju poligonu doświadczalnego stała się Japonia. Tamtejszy bank centralny tak naprawdę przejął rynek. Obecnie Bank Japonii jest największym posiadaczem obligacji tamtejszego rządu oraz ETFów z japońskiego rynku. Dodatkowo, w bilansie BOJ znalazło się też miejsce dla obligacji korporacyjnych.
To skrajny przykład, ale jak widać realny. Zakłada on, że w bardzo długiej perspektywie czasowej Narodowy Bank Polski będzie posiadał ogromne ilości długu państwa oraz przedsiębiorstw i będzie mógł szantażować ich wyprzedażą. Zastanówcie się czy to nie jest dokładnie ten sam schemat, jaki na przełomie lat 80-tych i 90-tych stosował na szeroką skalę Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Przejąć czyjś dług, a następnie szantażować kredytobiorców.
Scenariusz w którym dług jest w posiadaniu Narodowego Banku Polskiego pod pewnym kątem jest nawet bardziej niebezpieczny. Otóż, kiedy osoby naprawdę zaniepokojone stanem państwa zaczynają np. analizować strukturę zadłużenia, często zwracają uwagę na to czy dług jest państwowy czy zagraniczny. Jeśli dług będzie nabywany przez NBP, to oczywiście w statystykach dominować będą „wierzyciele krajowi”. To może być mylące, ponieważ ostatecznie Polacy nie mają większego wpływu na poczynania NBP. Znacznie większy wpływ na bank centralny mają chociażby przedstawiciele Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS).
Podsumowanie
Zdajemy sobie sprawę, że dodruk waluty przez NBP wydaje się części z Was czymś abstrakcyjnym. Tym bardziej w obecnej sytuacji, kiedy polska gospodarka naprawdę się rozwija, a wielu Polaków z roku na rok poprawia swój standard życia. Nie zmienia to jednak faktu, że nie funkcjonujemy jako jedyne państwo świata. Jesteśmy uzależnieni od tego co dzieje się w globalnej gospodarce, gdzie coraz więcej danych sugeruje spowolnienie.
Nie ma żadnego przypadku w tym, że Rada Polityki Pieniężnej akurat teraz analizowała jak działać, jeśli dojdzie do kolejnego kryzysu. Słowa prezesa NBP nie pozostawiają wątpliwości, że polski bank centralny będzie reagował i zachowa się podobnie jak FED czy EBC po poprzednim kryzysie. Z perspektywy polskiego inwestora będzie to oznaczało wzrost cen akcji i obligacji na krajowym rynku wraz z poważnymi efektami ubocznymi, które opisaliśmy w tym artykule. Spekulowanie na temat skali dodruku przez NBP nie ma sensu, dlatego też w tym artykule nie operowaliśmy żadnymi danymi liczbowymi. Zrobimy to jednak w drugiej części artykułu, kiedy zajmiemy się pozostałymi czynnikami, które mogą wpłynąć na polski rynek kapitałowy do 2025 roku.
Skoro jednak w tym miejscu jesteśmy jeszcze ściśle przy kwestii dodruku, to chcielibyśmy zauważyć dodatkowo, że:
1. Na wspomnianej konferencji prezes NBP wraz z innym członkiem RPP powiedzieli, że jeśli oni nie uruchomią dodruku, to zrobią to ich następcy. Jest to zatem plan już przygotowany, a moment jego rozpoczęcia jest uzależniony od sytuacji na rynkach.
2. Prezes NBP nie mógłby wypowiadać się w ten sposób bez zgody Banku Rozrachunków Międzynarodowych. Skoro taka zgoda została wydana to niewykluczone, że w kolejnej fazie dodruku (QE4) weźmie udział większa liczba banków centralnych.
3. O skupie akcji przez NBP mówił już wcześniej Eryk Łon, jeden z członków Rady Polityki Pieniężnej.
4. Pierwsze plany dot. skupu aktywów przez NBP pojawiły się już podczas kryzysu w 2008 roku (przekazujemy to z pamięci).
Wszystkie te czynniki potwierdzają nasze wcześniejsze przypuszczenia, mianowicie że wariant inflacyjny jest znacznie bardziej prawdopodobny od wariantu deflacyjnego. W przypadku krachu i fali deflacji rząd musi liczyć się z tym, że społeczeństwo wyjdzie na ulice. Z kolei inflacja jest niewidoczna dla większości społeczeństwa (choć w długim terminie mocno odczuwalna).
Zespół Independent Trader
jerkey
polish_wealth
Może chodzi o narzędzia do ratowania banków w razie czego? Jednak Polacy zostali przejechani ładnym walcem i nie ma kto kredytów spłacać, może jest większy odsetek złych kredytów niż się publikuje kreatywnie. Część wyjechała z niedorzecza, jakieś 4 mln pewnie, realnie, ale się nie wymeldowała, dlatego GUS zmyśla.
@ Dante, obłowiłeś się na Euro/funcie przed chwilą? Ja przypadkiem znalazłem się na wykresie i zaksięgowałem sobie coś na poprawienie nastroju.
https://www.forexfactory.com/ Zobaczcie, oprócz newsów, jest poniżej taka tabelka: Last Stories, przed chwilą ktoś wrzucił "wyciek" umowy między GB a UE, 600 pipsów jak ta lala, na takie sztosy czekam, a to pewnie dopiero poczatek, bo dopiero zaczną gardłować w CNN o tym, z 2 tygodnie wałkowania będzie.
Grupka lichwiarzy TBTF i nieodpowiedzialnych przedsiębiorców TBTF powodują że narody które dla nich pracują pogrążają się w inflacji. Potwór ze Szwajcarii pożera kolejne kraje. NIEDORZECZ-NE. Na razie to czysta spekulacja, gdzieś widziałem, że P.Glapiński powiedział że gospodarki światowe uzależniły się od QE i nie potrafią z tego wyjść i nie chce żeby Polska szła tym śladem, no ale RPP a NBP to dwa osobne byty.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 12:20
TomTom
dyszel
https://naszdziennik.pl/ekonomia-gospodarka/203331,czym-naprawde-sa-korporacje.html
Eryk Łon mówił poprzednio coś bardzo podobnego ,,możliwe jest także wykorzystanie instrumentów kredytowych. Dopuszczam np. rozważenie możliwości wprowadzenia nieoprocentowanych kredytów NBP dla banków komercyjnych, które następnie mogłyby być udzielane podmiotom gospodarczym po bardzo niskiej stopie procentowej" - dodał. Wskazał, że nieoprocentowane kredyty mogłyby być przyznawane tylko firmom, które spełnią określone KRYTERIA np. związane z zatrudnieniem pracowników, na przykład przedsiębiorstwom, które NIE DOKONAJĄ REDUKCJI ZATRUDNIENIA w określonym okresie.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Lon-Wyzsza-inflacja-mniej-grozna-niz-deflacyjna-gangrena-7616672.html
--------------------------------
w nawiązaniu do innej wypowiedzi Eryka Łona, który powiedział ,,możliwe jest, że zupełnie samodzielnie w Polsce wymyślimy jakieś konkretne, SPRYTNE I POMYSŁOWE niestandardowe działania w prowadzeniu polityki pieniężnej, w przypadku których nasz NBP stałby się światowym pionierem"
http://next.gazeta.pl/next/7,151245,19898899,rada-polityki-pienieznej-imadla-obcegi-topory-i-mozliwa-obnizka.html
Krzysztof1975
lenon
No popatrz tylko jakich głupich ekonomów mamy.
Wystarczy przecież tylko wydrukować dobrobyt. Ja bym ich przed trybunał stanu za takie zaniedbanie doprowadził.
easyReader
Jak widać po wynikach gospodarki i sytuacji finansowej przeciętnego Polaka, zmienili się na znacznie bardziej ogarniętych.
A to, że NBP w razie potrzeby zrobi dodruk, to jest bardzo dobra wiadomość. Zapis w konstytucji Kwasniewskiego-Geremka o przymusowym zadłużaniu u lichwiarzy jest po prostu przestępczy.
No chyba, że ty z gaschem zdobędziecie władzę nad całym światem i wprowadzicie upragniony "standard złota"(LOL). Trzymam kciuki!
Kabila
Mocny
1. Na wspomnianej konferencji prezes NBP wraz z innym członkiem RPP powiedzieli, że jeśli oni nie uruchomią dodruku, to zrobią to ich następcy. Jest to zatem plan już przygotowany, a moment jego rozpoczęcia jest uzależniony od sytuacji na rynkach.
Jest to mozliwosc z ktorej mozna skorzystac i tyle. Z tym dodrukiem, to NBP jako jedyny bank w Polsce ma prawo dodruku zlotowek w postaci banknotow i monet i robi to regularnie, obecna ich wartosc w obiegu jest ok 2.5 x wieksza niz 10 lat temu. Ale to tylko banknoty i monety, czyli niewielka czesc pieniadza w obiegu. Ogolnie pieniadza w gospodarce musi przybywac zeby mogla sie rozwijac. To zabawne, ze kazdy z tutaj piszacych chcialby miec wiecej pieniedzy, zarabiac wiecej, ale narracja na blogu jest taka, ze dzieki tej zwiekszajacej sie ilosci pieniadza jakies zle moce okradaja czytelnikow z ich ciezko wypracowanych oszczednosci ktore trzymaja w gotowce (oczywiscie, bo przeciez tak jest bezpiecznie bo zaraz system padnie). Wiec jak juz trzymacie gotowke, to nie placzcie, ze inflacja zjada wam sile nabywcza, skoro sami sie na to decydujecie
2. Prezes NBP nie mógłby wypowiadać się w ten sposób bez zgody Banku Rozrachunków Międzynarodowych. Skoro taka zgoda została wydana to niewykluczone, że w kolejnej fazie dodruku (QE4) weźmie udział większa liczba banków centralnych.
Bank Rozrachunkow Miedzynarodowych nie ma ZADNEJ wladzy nad poszczegolnymi bankami centralnymi. Natomiast co nas ogranicza, to traktat lizbonski ktory zabrania BEZPOSREDNIEGO finansowania dlugu publicznego przez bank centralny.
3. O skupie akcji przez NBP mówił już wcześniej Eryk Łon, jeden z członków Rady Polityki Pieniężnej.
No to najwyzszy czas zeby zainwestowac gotowke zamiast plakac i patrzyc jak traci na wartosci dzieki inflacji, z korzyscia dla gospodarki.
4. Pierwsze plany dot. skupu aktywów przez NBP pojawiły się już podczas kryzysu w 2008 roku (przekazujemy to z pamięci).
A z pamieci nie pamietacie moze nagranej w Sowie rozmowy prezesa NBP Belki z Sienkiewiczem, szefem MSW, z chyba 2013 roku? A pozniej zazadanej dymisji Rostowskiego i uchwalonych zmian w 2014? Jak dla mnie to 4 lata spozniony artykul.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 14:09
Krzysztof1975
wydaje mi sie, ze myślicie kategoriami ekonomii, która juz w dużej części nie obowiązuje. ta cała gadka o inflacji i deflacji, to tylko próba zachowania pozorów. te wszystkie wskaźniki są juz tak podpucowane, ze w żadnym razie nie oddają stanu rzeczywistego. zmienia się metody ich liczenia pod bieżącą sytuację i pod bieżące dobre wrażenie. cała ekonomia opiera się na nierzeczywistych wskaźnikach i na przekonaniu, że każdy środek jest dobry by ratować system, którego i tak juz raczej nikt nie ogarnia. skoro mamy zgodę na drukowanie instytucji międzynarodowych to powinniśmy to robić i zamieniać dług oprocentowany na własny nieoprocentowany.
Excogitatoris
Znalazłem fajny tip inwestycyjny, jest nim spółka wydobywająca grafit i przetwarzająca go do bardzo wysokiej czystości postaci (mash powyżej 99,95%) potrzebnej do produkcji baterii samochodowych w przeciwieństwie Eagle Graphite ma niewielkie zadłużenie i umiejscowiona jest w bezpiecznej jurysdykcji (Australia). Ja nie mam jej dostępnej w platformie DIF ale komuś innemu może się przydać.
HEXAGON RESOURCES LIMITED
ASX symbol HXG
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 14:29
trader21
"Hossy na GPW ogromnymi środkami będą bronić PPK"
ODP. Wczoraj to liczyliśmy i wychodziło ok 10 mld / rok. W porównaniu do kapitału spekulacyjnego który trafił na polską giełdę np w 2017 czy 2003 - 2007 jest to mizerna wartość. Jeszcze inaczej wygląda kasa na rachunkach oszczędnościowych która po 2-3 latach wzrostów (najpierw spadki) za namową funduszy inwestycyjnych może trafić na GPW.
Za kilka dni puszczę artykuł na temat PPK który to dość szczegółowo opisuje.
@Excogitatoris
Dzięki poczytamy.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 15:05
kkk21
@Krzysztof1975:
naprawde chciałbys by twoje dziecko tak się bawiło ?
https://www.youtube.com/watch?v=ehKnW3l24-o
"nowa ekonomia ... " tak jak w 1929 :)
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 15:17
trader21
„Ogolnie pieniadza w gospodarce musi przybywac zeby mogla sie rozwijac.
ODP. Bzdura. Do rozwoju gospodarka potrzebuje stabilnego otoczenia a nie dodruku. Deflacja w niczym nie przeszkadza. Wielką rewolucja przemysłową mieliśmy za czasów standardu złota gdy przez 150 lat panowała naturalna deflacja wynikające ze wzrostu produktywności a tym samym spadku cen.
„To zabawne, ze kazdy z tutaj piszacych chcialby miec wiecej pieniedzy, zarabiac wiecej, ale narracja na blogu jest taka, ze dzieki tej zwiekszajacej sie ilosci pieniadza jakies zle moce okradaja czytelnikow z ich ciezko wypracowanych oszczednosci ktore trzymaja w gotowce (oczywiscie, bo przeciez tak jest bezpiecznie bo zaraz system padnie). Wiec jak juz trzymacie gotowke, to nie placzcie, ze inflacja zjada wam sile nabywcza, skoro sami sie na to decydujecie.”
ODP. Kolejna bzdura. Ludziom mnie zależy na wzroście wynagrodzeń tylko na wzroście siły nabywczej ich wynagrodzeń niszczonej właśnie przez inflację.
USA lata 50 i 60-te, Niemcy od czasu II wojny światowej do wprowadzenia Euro. Szwajcaria do 1998 zerwanie standardu złota. Tu masz przypadki stabilnej i mocnej waluty, bezpiecznego otoczenia inwestycyjnego i bardzo silnego wzrostu siły nabywczej obywateli.
„Bank Rozrachunkow Miedzynarodowych nie ma ZADNEJ wladzy nad poszczegolnymi bankami centralnymi. „
ODP. No pewnie. Spotkania tam mają czysto kurtuazyjny charakter.
„Natomiast co nas ogranicza, to traktat lizbonski ktory zabrania BEZPOSREDNIEGO finansowania dlugu publicznego przez bank centralny.”
ODP. Który możesz ominąć poprzez wprowadzenie bufora w postaci BKG. Ten skupuje obligacje na rynku pierwotnym czy wtórnym, które odsprzedaje do NBP. Ten płaci natomiast nowo wykreowanymi złotówkami. W tak banalny sposób masz ominięte tak podkreślane przez Ciebie BEZPOŚREDNIEGO!
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 15:20
trader21
Są pewnie granic po przekroczeniu których nie będę z ludźmi polemizował tylko ich banował.
Mocny
@mocny
„Ogolnie pieniadza w gospodarce musi przybywac zeby mogla sie rozwijac.
ODP. Bzdura. Do rozwoju gospodarka potrzebuje stabilnego otoczenia a nie dodruku. Deflacja w niczym nie przeszkadza.
**Odp @mocny
aha, czyli rozumiem, ze wierzysz w to ze gospodarka w ktorej ubywa pieniedzy moze sie rozwijac? Mozesz podac moze jakis przyklad takiego panstwa? W takim razie proponuje przez kilka lat wycofywac 5-10% pieniedzy z gospodarki rocznie, w ramach myslowego eksperymentu dla calego Independent Trader Team.
W obecnych czasach, stabilne otoczenie i deflacja to niestety dwie wykluczajace sie sprawy.
Przeciez rozmawiajac o gospodarce, nie sposob pominac na jakim poziomie jest obecnie zadluzenie, i jaki wplyw na to zadluzenie jak i realna gospodarke mialaby deflacja - czyli ogolny dlugookresowy spadek cen - mniejsze przychody firm przekladaja sie na nizsze zyski, ktore przekladaja sie na nizsze wyplaty dla pracownikow, co przeklada sie na nizsza aktywnosc gospodarcza, ludzie i firmy powstrzymuja sie z zakupami i inwestycjami oczekujac dalszego spadku cen (za miesiac bedzie taniej)- pieniadza zaczyna ubywac a gospodarka zaczyna sie kurczyc, a ludzie tracic prace. Jak to mowia: “be careful what you wish for”... **
Wielką rewolucja przemysłową mieliśmy za czasów standardu złota gdy przez 150 lat panowała naturalna deflacja wynikające ze wzrostu produktywności a tym samym spadku cen.
**
Warto zauwazyc, ze standard zlota, od bardzo dlugiego czasu NIGDZIE nie obowiazuje. Wzrost produktywnosci niestety na obecnym etapie jest bardzo znikomy, gdyz jestesmy juz mocno zaawansowanym technologicznie spoleczenstwem, rewolucje przemyslowa mamy juz za soba. **
„To zabawne, ze kazdy z tutaj piszacych chcialby miec wiecej pieniedzy, zarabiac wiecej, ale narracja na blogu jest taka, ze dzieki tej zwiekszajacej sie ilosci pieniadza jakies zle moce okradaja czytelnikow z ich ciezko wypracowanych oszczednosci ktore trzymaja w gotowce (oczywiscie, bo przeciez tak jest bezpiecznie bo zaraz system padnie). Wiec jak juz trzymacie gotowke, to nie placzcie, ze inflacja zjada wam sile nabywcza, skoro sami sie na to decydujecie.”
ODP. Kolejna bzdura. Ludziom mnie zależy na wzroście wynagrodzeń tylko na wzroście siły nabywczej ich wynagrodzeń niszczonej właśnie przez inflację.
**
No to zastanowmy sie jakie sa mozliwosci wzrostu sily nabywczej wynagrodzen:
1. Deflacyjna - zwiazana ze spadekiem cen towarow i uslug - przedyskutowana powyzej wraz z konsekwencjami.
2. Inflacyjna- zwiazana z wzrostem cen towarow i uslug polaczonym z wzrostem wynagrodzen, czyli dokladnie to wasze inflacyjne “zlo wcielone”. **
USA lata 50 i 60-te, Niemcy od czasu II wojny światowej do wprowadzenia Euro. Szwajcaria do 1998 zerwanie standardu złota. Tu masz przypadki stabilnej i mocnej waluty, bezpiecznego otoczenia inwestycyjnego i bardzo silnego wzrostu siły nabywczej obywateli.
**
Nie napisales tylko skad ten wzrost sily nabywczej obywateli sie wzial, bo chyba nie z tego, ze w gospodarce krazylo coraz mniej pieniedzy? **
„Bank Rozrachunkow Miedzynarodowych nie ma ZADNEJ wladzy nad poszczegolnymi bankami centralnymi. „
ODP. No pewnie. Spotkania tam mają czysto kurtuazyjny charakter.
**
Tutaj mozesz przeczytac wiecej na ten temat:
https://www.bis.org/about/index.htm?m=1%7C1
**
„Natomiast co nas ogranicza, to traktat lizbonski ktory zabrania BEZPOSREDNIEGO finansowania dlugu publicznego przez bank centralny.”
ODP. Który możesz ominąć poprzez wprowadzenie bufora w postaci BKG. Ten skupuje obligacje na rynku pierwotnym czy wtórnym, które odsprzedaje do NBP. Ten płaci natomiast nowo wykreowanymi złotówkami. W tak banalny sposób masz ominięte tak podkreślane przez Ciebie BEZPOŚREDNIEGO!
**
No oczywiscie, zgadza sie. NBP jeszcze tego nie probowalo. Ale jak przyjdzie czas to mozna do tego uzyc BGK, to wiemy od 4 lat gdy platforma zmienila ustawe o NBP. Stad moj komentarz, ze artykul z takim tytulem jest kilka lat spozniony. **
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 17:01
Lech
To zapytajmy : dlaczego nie zadzwonił i nie kazał bratu nie lądować? nie kazał lecieć do Moskwy albo wracać?, przecież gdyby Prezydent to powiedział lotnikom na pewno nie próbowaliby lądowania i wykonali polecenie!! musieliby wykonać takie polecenie!! bo to byłoby bezpieczne polecenie w interesie wszystkich pasażerów i załogi!!!! Rozmawiał z bratem na chwilę przed lądowaniem , dlaczego nie kazał mu wracać? albo lecieć do Moskwy? nie ma z tego powodu wyrzutów sumienia? ,że mógł radzić to zrobić? i pewnie nie doszłoby do katastrofy?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 17:42
Lech
Jeżeli zaczną zabierać kasę z tych banków to trzeba im tą kasę dostarczyć ,żeby nie było obaw na rynku ,ale jednocześnie można mieć nadzieję ,że jeżeli nawet to ruszy to trafi po prostu do innych banków i dodruki nie będą konieczne , a jedynie zastawy i pożyczki o ile nie użyczą ich banki z zewnątrz..? Jeżeli udzieli się jakaś powszechna panika to trzeba więcej kasy i się zabezpieczyć też na taką ewentualność , ale dalej pod zastaw papierów na rynku? tyle i aż tyle?.
3r3
"Bank Rozrachunkow Miedzynarodowych nie ma ZADNEJ wladzy nad poszczegolnymi bankami centralnymi."
A szef nie ma żadnej nad pracownikiem - to przecież wszystko dobrowolnie i żadnego przymusu ekonomicznego w tym nie ma^^
"No to najwyzszy czas zeby zainwestowac gotowke zamiast plakac i patrzyc jak traci na wartosci dzieki inflacji, z korzyscia dla gospodarki."
A co się w tym kraju opłaca? To od razu dowiemy się co daje tak korzystne stopy zwrotu przy niskim ryzyku aby się w to ładować.
Chyba że to jakieś ryzykowne inwestycje mają być? Jak te lichwiarnie od polisolokat na przykład?
"aha, czyli rozumiem, ze wierzysz w to ze gospodarka w ktorej ubywa pieniedzy moze sie rozwijac?"
A dyliżansów ubyło? A koni? A w czymś to przeszkadza?
"Warto zauwazyc, ze standard zlota, od bardzo dlugiego czasu NIGDZIE nie obowiazuje."
Chyba że akurat są sankcje na Iran i do handlu ropą stosowane jest zastawnie złoto - i nagle się okazuje że banki je trzymają, mają wyceny. Wszystko przypadkiem^^
@Krzystof1975
"wydaje mi sie, ze myślicie kategoriami ekonomii, która juz w dużej części nie obowiązuje"
Gołodupców z pewnością nie obowiązuje. Już był turbokapitalizm za Clintona, a potem dotcomy, a potem...
@raruy
"Proszę udowodnić tezę o tym, że skup obligacji korporacyjnych przyczynia się do potężnego wzrostu korupcji."
Czyli masz podejrzenie że decydenci w getinie dali mi bo taki byłem wiarygodny że aż do nich przyszedłem?
A pan szanowny to ile miesięcznie przeznacza na łapówki? Bo ja to mam nawet taką pozycję w księgach, tak żeby egzekutywa wiedziała ile i komu się należy jakby mnie akurat nie było.
"Wasze przypuszczenia od początku istnienia bloga, tj. od przeszło 6 lat, są takie same: metale szlachetne będą rosły, ceny nieruchomości są przewartościowane, a świat czeka krach. Na ile Wasza kreatywna wyobraźnia pozostała wyłącznie w sferze science-fiction, wszyscy dobrze wiemy. Na razie ludzie, którzy potraktowali te bzdury na poważnie, wylewają tutaj swoje żale, że za Waszą namową weszli w metale szlachetne, których zakup przynosi gwarantowaną stratę, patrząc historycznie. "
Obawiam się że się zaczęło. Mnie już szarpnęło po dochodach.
@trader21
"Jego autor może go publikować na pudelku skoro "Sugeruję redakcji, aby zmieniła nazwę portalu na Independent Pudel, bo poziom Pudelka właśnie trzymacie"
Są pewnie granic po przekroczeniu których nie będę z ludźmi polemizował tylko ich banował."
Nie bulwersuj się, mnie na pudelku obsmarowali z imienia i pierwszej litery. Nic groźnego, a znajomi mieli ubaw. Jeszcze do tego w aferze o jakieś głupie 5m, w której nie brałem udziału, ale pasowałem do układanki to mnie przykleili.
@Jaras
"I wiedzcie, patrząc na to co napisał Grupy: skoro 3r3 rozsiewa materiał genetyczny w Polsce to nie wszystko stracone. 3r3 znamy z przytomności i trafnych decyzji inwestycyjnych oraz wsparcia strategii przetrwania "na rodzie". "
Tyle że ja nie jestem narodowości polskiej tylko sarmackiej. I oczywiście rozumiem chamy & łyki koszulki z husarią przywdziewają deklarując tym iż takich ciemiężców sobie upodobali & bardzo tęsknią - nie będę im więc żałował i z całą pewnością nieraz jeszcze budżetu doświadczę.
Jakoś jeszcze nie widziałem koszulek "witamy przyjaciół" z pejsatymi twarzami. Może by kto odważny na mecz założył^^
//=========
Zadziwiająco się rozwinęła prowokacja @polish_wealth o ustawach norymberskich, którą z rana zignorowałem bo po co tłumaczyć oczywistości. @wzwen (chyba) dobrze główkuje, że osoby prywatne nakładają na budżety dotkliwe sankcje bez ujawniania tego i bez podawania przyczyń, po prostu nie trzeba nas prowokować bo z rur może lecieć nie tylko pod ciśnieniem własnym do naszych kraników, ale też możemy podłączyć takie pompy próżniowe, że się rury zaczną w sobie zapadać.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 18:42
greg240
Nie chwal szwajcarów to tacy sami durnie jak inne narodowosci, gdyby nimi nie byli nie daliby sie wydymac z parytetu zlota.
To ze za granica nie wiedza gdzie lezy Polska to tylko zle swiadczy o tubylcach ,ze geografi nie znaja.Masz racje nie mamy znaczacych marek o skali globalnej o ktorych kazdy slyszal, tyle ,ze nasi mieli utrudnione możliwości przez lata komuny, takie czempiony nie powstaja w 5-10lat. Patrze na kosmetyczke zony "INGLOT Sp. z o.o. – polskie przedsiębiorstwo kosmetyczne o globalnym zasięgu" mamy globalnych czempionow ale w niszowych branzach, nie w kazdej branzy jak motoryzacyjna czy zbrojeniowa da sie zaistniec globalnie w pare lat, bez ogromnego kapitalu.A ty jako lekarz narzekasz , ze placisz kilkanascie tysi za mieszkanie, w twoim fachu w polsce w wielu szpitalach na kontraktach 50-60k na reke placa ze specjalizacja, a za mieszkanie zaplacisz 10-20% tego co tam. Zapindalasz na niemca i probujesz sie stac gorliwszym szwajcarem od tubylcow, od psioczenia na nasza nacje nim się nie staniesz. Nie wspominam o strachu ,ze ci dzieciaka zabiora jak masz nalot opieki spolecznej gdzie 2,5k chf jak mowisz placisz rachunek,lol to maja byc swobody obywatelskie? Co z tego ,ze szwajcar moze miec w domu giwere w sejfie, jak na ulicy nie może mieć noża skladanego w kieszeni z blokadą , ktory otworzy w 2sek jedna reka, niedlugo zabronią wam nosic majtek w flage , bo g.... sie ubrudzi. Jakoś tych gorliwych katolików nie widze w polsce, żyjesz przesądami,u nas podobnie tylko starcy w kościołach wieje pustką, przynajmniej w wiekszych miastach. Polak zagranicą to dno, jeden drugiemu Polakowi kose wsadzi, z twoją mentalnością tylko potwierdzasz regułę. Mieszkalem na tak zwanym "zachodzie" tam sa wieksi durnie niz u nas.Przewaga innych nacji wynika,z tego, ze tacy jak ty i wielu innych polakow psiocza jeden na drugiego zamiast wspolpracowac, powoli mentalnosc polakow sie zmienia, pokolenie post-komunistyczne odejdzie w niebyt:) Lepiej pisz jak tam zycie wyglada a nie wylewaj pomyje na swoich, przydasz sie do czegos:)
Mocny
@Mocny
"Bank Rozrachunkow Miedzynarodowych nie ma ZADNEJ wladzy nad poszczegolnymi bankami centralnymi."
A szef nie ma żadnej nad pracownikiem - to przecież wszystko dobrowolnie i żadnego przymusu ekonomicznego w tym nie ma^^
**
po prostu nie rozumiesz kto tu jest szefem, a kto pracownikiem:
The Bank for International Settlements (BIS) is an international financial institution owned by central banks which "fosters international monetary and financial cooperation and serves as a bank for central banks". **
"No to najwyzszy czas zeby zainwestowac gotowke zamiast plakac i patrzyc jak traci na wartosci dzieki inflacji, z korzyscia dla gospodarki."
A co się w tym kraju opłaca? To od razu dowiemy się co daje tak korzystne stopy zwrotu przy niskim ryzyku aby się w to ładować.
Chyba że to jakieś ryzykowne inwestycje mają być? Jak te lichwiarnie od polisolokat na przykład?
**
Polskie nieruchomosci zle, gielda zla - nic sie nie oplaca w tym kraju. Najlepiej trzymac gotowke, a najlepiej w obcej walucie, bo moze sie zlotowka zalamie. Zdecydowanie najlepsze pod inwestycje sa zapewne Turcja i Rosja. USA tez zle.
**
"aha, czyli rozumiem, ze wierzysz w to ze gospodarka w ktorej ubywa pieniedzy moze sie rozwijac?"
A dyliżansów ubyło? A koni? A w czymś to przeszkadza?
**
W niczym nie przeszkadza, ale tylko
tym ktorzy nie rozumieja, ze nowy pieniadz to nowa sila nabywcza. A nowa sila nabywcza w gospodarce znajduje ujscie w postaci aktywnosci gospodarczej. Z drugiej strony umozliwiajac jednoczesnie tym ktorzy chca kumulowac gotowke jako oszczednosci, robic to bez negatywnych skutkow dla gospodarki. (Bo wycofywaniem pieniedzy z realnej gospodarki, mozemy rowniez nazwac trzymanie ich w skarpecie przez dlugie lata).
**
"Warto zauwazyc, ze standard zlota, od bardzo dlugiego czasu NIGDZIE nie obowiazuje."
Chyba że akurat są sankcje na Iran i do handlu ropą stosowane jest zastawnie złoto - i nagle się okazuje że banki je trzymają, mają wyceny. Wszystko przypadkiem^^
**
Wtedy standard zlota rowniez nie obowiazuje. Kolejna definicja, ktorej nie rozumiesz. Czyli nic nowego.**
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 19:44
Kikkhull
Wszystko co jest surowcem musi tanieć, żeby USA nie zbankrutowalo. Nie stać ich na zakup drogich surowców i napychanie kabzy innym. Dla porównania 1 Arab leżący na pustyni obok tryskajacej ropy jest wydajniejszy niż 100 Polaków w fabryce. Do rozwoju potrzeba taniejacych surowców bo produktywność już nie pójdzie w górę.
ostry
Dante
Gdyby Ci się nudziło, to polecam przyjrzyć się spółkom takim jak Vaalco Energy Inc (EGY) i HudBay Minerals Inc (HBM).
@polish_wealth
Umknęła mi okazja na GBP, ale to nie koniec potencjału do wzrostu. Ogólnie sytuacja wygląda ciekawie - "big picture" sytuacji jest taki, że inwestorzy wychodzą z aktywów safe haven w kierunku bardziej ryzykownych. Przykładowo, przełamanie kilkunastodniowego poziomu wsparcia dla CHF Index i JPY Index, a oprocentowanie obligacji włoskich przełamało półroczny poziom wsparcia! Podobne pozytywne sygnały ze strony innych obligacji. Sugeruje to popyt na waluty surowcowe i sprzedać walut safe haven. Ogólnie na chwile obecną klaruje się taki scenariusz:
- najlepsze waluty GBP > PLN > CAD,
- najgorsze waluty CHF > USD > JPY
Ale coś wisi w powietrzu - może być rajd na ryzykownych aktywach pod różne poziomy oporu, próba retestu i konkretne tąpnięcie w styczniu.
PS. Bardzo ciekawie wyglądają polskie akcje - siedzę w nich od paru dni i nie mogę narzekać.
Aprecjacja PLN plus wzrost WIGów sugeruje, że ktoś gruby mógł wejść na polską giełdę, ale jakoś nigdzie nie widzę zagranicznych rekomendacji, lecz stawiałbym, że jednym z grubasów może być Nomura. Wyglada na to, że ruch na niektorych polskich akcjach (vide Tauron) zaczął się gdzieś od czasu skoku Polski do kategorii Developed Market.
@Kikkhull
Czyli jest nacisk w celu wolniejszego delewarowania długów i spokojniejszych spadków na giełdzie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 21:08
3r3
"nowy pieniadz to nowa sila nabywcza. A nowa sila nabywcza w gospodarce znajduje ujscie w postaci aktywnosci gospodarczej. Z drugiej strony umozliwiajac jednoczesnie tym ktorzy chca kumulowac gotowke jako oszczednosci, robic to bez negatywnych skutkow dla gospodarki. (Bo wycofywaniem pieniedzy z realnej gospodarki, mozemy rowniez nazwac trzymanie ich w skarpecie przez dlugie lata). "
Tylko że waluta to nie pieniądz. Dlatego mamy na to dwa różne wyrazy.
Podpowiem Ci, że argument czy ktoś coś tu rozumie jest lichy, bo rozpoznajemy to tutaj po owocach. Konkretnie po liczbach i jak masz dużo cyferek to najwidoczniej rozumiesz, a ten co ma mniej to najwidoczniej tak słabiej.
Akurat takie miejsce tutaj że się bawimy w cyferki.
Ale jak już bardzo chcesz zrozumieć i tak Ci na tym zależy to waluta emitowana przez bank centralny to udziały w gospodarce jaka jest pod kontrolą tej izby obrachunkowej (której hierarchicznie lokalnym węzłem jest bank centralny) i obejmowanie tych ekspandujących udziałów przez havenotsów powoduje wycofywanie się z obrachunku tych co wprost przeciwnie ze stanem posiadania mają. Najczęściej pod obrachunek zewnętrzny i prywatny. Bo to najpierw trzeba jakieś dobra przechwycić, a następnie emitować na nie talony. A Tobie się wydaje że można odwrotnie i kogoś to zachęci do przynoszenia na stertę dóbr bo cegiełki drukują^^
@prince
Są takie plany żeby wypić i zakąsić. Ale musisz się znać z kim trzeba.
Tylko niektórzy bardzo rzadko i niechętnie opuszczają nory. A już w szczególności podróżują.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 20:58
buffett
miałem już taki zlot forumowy, po zlocie, forum się za 2 lata rozpadło :)
medicus
żal mi ciebie, może faktycznie słusznie cie nazywają Ausländerem, wróć do polski, zarabiaj 100 000 miesięcznie, płać podatki, napraw kraj, a nie narzekasz że płacisz 6000 chf na mieszkanie 500 m2, trzeba było 1000 wynajmować. spokorniej.
Kikkhull
buffett
pracuje na etacie i nie narzekam, pizze podałem dla przykładu nie jem tak jak ty ostryg w wykwintnej restauracjii w zurichu, wolę zakupy w niemieckim lidlu. notabene ci znienawidzeni przez ciebie polacy robią tam zakupy co dnia. wiesz, jedno ci powiem: dzentelmeni o pieniadzach nie rozmawiają a na pewno nie na forum. zaraz zaczniesz pisać ile to masz pod pasem centymetrów, żenada
szerokości :)
prince
to było forum administrowane przez Leszka :) forum wyprzedza trendy ! :)
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 21:36
polish_wealth
BIS nie ma żadnej władzy i jako potwierdzenie wkleiłeś misję z ich własnej stronki? SERIO? A ja jestem nietoperzem i mam misje widzieć w ciemności.
A historia tego banku jaka jest? Tam jest lobbysta na lobbyscie, to ma taką samą misję jak CFR czy Parlament Europejski czy Bilderberg czyli:
W teorii, grupka białych, dystyngowanych kołnierzyków spotyka się, by omówić problemy świata, takie jak M3 w krajach rozwijających się czy jakie mają być stopy, aby na CAAAŁYM świecie był dobrobyt.
W praktyce zaś w korytarzach: następuje "Osmosa" (wolne przenikanie się cząsteczek) biznesu i polityki i szczyt bankowości i korporacji, ma pierwszy dostęp do wiedzy co będzie grane na rynku + urabia ten rynek wg. Bratnich ideałów.
Zapomniałem jeszcze dodać, że tylko 10 czy tam 12 Państw (G12) ma prawo się wypowiadać, reszta ma słuchać, może się odezwać na drugi dzień.
Pamiętaj że obrady BISu i ludzie którzy tam przyjeżdzają to tylko manekiny, za którymi stoją macherzy, a po co macherzy wysyłają tam manekiny? Nie dla władzy? Jaki jest sens wysyłania manekina w miejsce gdzie nie ma władzy?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 21:35
buffett
chciałbym robić zakupy w polskim sklepie, ale niestety sprzedali polskę i masz do wyboru lidla, biedre, tesco i auchan. roleski poszedł z torbami nie wiem co z żywcem, kopalnie zamknięte stocznia kaput, zaraz mazury niemcowi sprzedadzą, góry czechowi i tyle będzie z poloni
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 21:39
polish_wealth
Może Ty nie mieszkasz w Zurychu, tylko w budzie dla troli pod Petersburgiem? AAAa? AAA?? haba haba? Stałeś się Szwajcarem jak ja chciałem żydów opodatkować? Nie udawaj Szwajcara : )
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 21:42
polish_wealth
Bo tak naprawdę koledzy nie ma żadnego drukowania, jest luzowanie ilościowe, chodzi o to, że jeżeli w gospodarce sporo jest długów i każdy musi przesuwać kapitał do góry do swojego żydka, to może braknąć na wymianę dzięki, której wogóle zarabiamy dla żydka i do tego nie chcą dopuścić, jakby to powiedzieć inaczej, wirtualny dług na 3 poziomach uciska powiedzmy środek piramidy, jeżeli środek piramidy będzie spłacał dług, to kasa nie wirtualnie ale realnie będzie szła do góry, chodzi o to żeby środek się nie wypstrykał z płynności. Przez to oczywiście powstaje inflacja i CPI 9%, dzięki czemu następuje permanentna pauperyzacja klasy średniej. Co znowuż powoduje, że fartuchy górą, goje dołem.
Aha mało tego, luzowanie powoduje, ze kasa źle plynie na rynek tzn. płynie głównie do TBTfów, oni przez kapitalizm chcą przejść do komuny centralnie sterowanej, tym razem nie przez komitet partyjny tylko banki centralne, za którymi stoją elyty masońskie. I medicus nie pierdol mi tutaj o reptilianinach, nie sprowadzaj poważnych rzeczy do dyrdymałów.
Ciągnąc wątek Krzystof1975a, 500+ jest złe bo wogóle system jest skorumpowany, ale w tym otoczeniu to dobrze że jest 500+, drukowanie jest złe w modelu Newtonowskim, który dawno nie obowiązuje, w tym bandyckim otoczenu to dobrze mieć trochę kontroli nad walutą ;) W sensie dobrze, że Pis wykorzystuje coś co modelowo jest złe, ale przy tych okolicznościach lepiej żeby użył to niż nie użył. Chyba, że im szybciej Polacy zbankrutują tym szybciej rozwali się UE.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 22:16
waxman
Rzadko piszę na tym blogu ale to co Ty tu wypisujesz o mojej/naszej ojczyźnie to się po prostu w głowie nie mieści. Nie kojarze Cię z wcześniejszych wpisów więc pewnie się uaktywniłeś po ostatnich wydarzeniach politycznych - zresztą nieważne. Chcę Ci tylko napisać że nie wszystko co się w naszym kraju dzieje to jest nasza wina, piszesz tak jakbyś się urodził wczoraj, właczył tvp i oczom nie wierzył. Piszesz o Polsce jako bantustanie ale w oderwaniu od historii, która do tej pory odciska na nas piętno. Tak jesteśmy bantustanem, ale napisz mi który kraj tyle wycierpiał co my w ostatnim 100 leciu i był/jest tak przeszyty obcą agenturą jak nasza ojczyzna? A w dodatku:
- 2 wojna światowa która pochłonęła 6 milionów obywateli Polski
- naziści i nkwdziści którzy wycięli nam elitę
- potem komunizm i ponad 40 lat duraczenia
- postkomunizm w którym brylowały służby PRL, STASI/BND, Mossad, KGB i Bóg wie jeszcze jakie
- afera FOZZ, matka wszystkich "afer" III RP, dziwne zgony które ciągną sie do dzisiaj
- wyprzedaż majątku naradowego, brylwoały w tym liberały pokroju towarzysza Lewandowskiego et consortes
- jedyna w tamtym czasie elita to towrzysze + przecwelowani przez w/w służby i mający gdzieś interes Polski, reszta nie dopuszczona przez komuchów do władzy a większość nie mająca pojęcia co to ekonomia.
- stworzona III RP to system patalogiczny, który służył wszystkim: Niemcom /Ruskim / Żydom ... ale nie Polakom
- jeżeli przez te ostatnie 30 lat rzekomo wolnej Polski mielibyśmy swoje elity i wolność gospodarczą i nie zatracili bądź co bądź majątku PRL'u to żylibyśmy w zupełnie innej rzeczywistości. Bo Polak potrafi. A tak co mieliśmy dwa wtedy propolskie rządy oba wywalone: jeden Olszewskiego (poleciał nie przez lustrację tylko próbę zatrzymania prywatyzacji) i drugi PIS (potknął się o własne nogi)reszta to: PRL BIS, "niemieccy" liberałowie z KLD potem PO i "radzieckie" machery ze WSI pod opieką Bredzisława Komoruskiego. Czy oni wg Ciebie służyli Polakom?
Myślisz że niewidzialna ręka rynku u nas działała? I teraz jazgot bo już nie jest tak jak dawniej?
To co mamy teraz to nie jest żaden kryzys tylko rezultat. Takie mamy obecnie elity i tak orzemy jak możemy. Wg mnie wpisujesz się w tzw. pedagogikę wstydu którą zaszczepiają nam od dłuższego czasu nasi "przyjaciele". Nie idź tą drogą. Jeżeli zależy Ci na naszej ojczyźnie to napisz co można zrobić - ale tak realnie. My cały czas musimy budować swoją niepodległość począwszy od jednostki a skończywszy na elitach. Co dalej ? Mamy zwinąć szyld Polska i zostać obywatelami UE lub świata? Jaka jest Twoja recepta
Kikkhull
buffett
poczytaj historię masonerii, poczytaj kto stworzył amerykę, poczytaj kto stworzył żarówkę, poczytaj, kim byli kopernik, edison, einsteim, poczytaj kim są rotschildowie, rokefelerowie, poczytaj kim są. kim jest soros kim był stalin itp.
rozbiory polski były zaplanowane tak jak był zaplanowany okrągły stół. komunizmu nie było ? he he, bolka też nie było. znaczy był, ale nie brał. brał, ale dla dobra kraju. nie kolaborował, tylko manipulował SB. SB manipulowała, ale to on wodził za nos. wygrał w totka, ale to totek przyszedł do niego. szczęście.
zawsze zastanawiałem się, dlaczego akurat polska. mamy góry, mamy lasy, mamy morze, mamy mazury, mamy gaz, mamy miedź, węgiel... powinniśmy być potęgą europy, mieć własne audi, mercedesa, opla, vw, porsche i inne padalstwa... nie wiem czemu się oni tak na nas uwzieli, ale jeszcze bardziej nie wiem, co ten naród widzi i jak można tak precyzyjnie narodowi oczy wypalić. czytaj ogłupić. 90% polaków nie wie co to jest magdalenka. ale co to jest margaritta czy schabowe wie każdy. smutek.
Mocny
@Mocny
"nowy pieniadz to nowa sila nabywcza. A nowa sila nabywcza w gospodarce znajduje ujscie w postaci aktywnosci gospodarczej. Z drugiej strony umozliwiajac jednoczesnie tym ktorzy chca kumulowac gotowke jako oszczednosci, robic to bez negatywnych skutkow dla gospodarki. (Bo wycofywaniem pieniedzy z realnej gospodarki, mozemy rowniez nazwac trzymanie ich w skarpecie przez dlugie lata). "
Tylko że waluta to nie pieniądz.
Odp: Waluta to nazwa pieniadza obowiazujacego na danym terytorium. W Polsce np. mamy zlotowki, a w USA dolary amerykanskie.
Ja zdaje sobie sprawe z tego, ze ty masz swoje wlasne definicje wyrazow, ktorymi sie poslugujesz. Podejrzewam, ze te akurat definicje zaczerpnales prosto z filmow YT o pieniadzu, nagrywanych przez “specjalistow” pokroju Mark’a Maloney.**
Dlatego mamy na to dwa różne wyrazy.
Odp: Dokladnie.**
Podpowiem Ci, że argument czy ktoś coś tu rozumie jest lichy, bo rozpoznajemy to tutaj po owocach.
Konkretnie po liczbach i jak masz dużo cyferek to najwidoczniej rozumiesz, a ten co ma mniej to najwidoczniej tak słabiej.
Akurat takie miejsce tutaj że się bawimy w cyferki.
Odp: Nie mam pojecia ile masz cyfrek, podobnie jak ty nie masz pojecia ile mam ja. Ale powiem ci, ze bedac teraz na obecnym etapie, to za te powiedzmy 15 lat, w wieku 50 lat, nie wyobrazam sobie robic nic innego niz tylko odpoczywac i podrozujac robic to na co mam ochote, gdzie mam ochote.**
Ale jak już bardzo chcesz zrozumieć i tak Ci na tym zależy to waluta emitowana przez bank centralny to udziały w gospodarce jaka jest pod kontrolą tej izby obrachunkowej (której hierarchicznie lokalnym węzłem jest bank centralny) i obejmowanie tych ekspandujących udziałów przez havenotsów powoduje wycofywanie się z obrachunku tych co wprost przeciwnie ze stanem posiadania mają. Najczęściej pod obrachunek zewnętrzny i prywatny. Bo to najpierw trzeba jakieś dobra przechwycić, a następnie emitować na nie talony. A Tobie się wydaje że można odwrotnie i kogoś to zachęci do przynoszenia na stertę dóbr bo cegiełki drukują^^
Odp: jak zwykle niesamowite przemyslenia godne prawdziwego geniusza intelektu. Widzisz w gospodarkach rozwinietych ZDECYDOWANA wiekszosc PKB to uslugi, a nie produkcja. Ja rozumiem, ze ty bijac mlotkiem w stal w garazu, uwazasz ze bez ciebie swiat by sie zawalil. A to czy ktos za ten produkt koncowy ktory wytworzysz, bedzie mial pieniadze zeby ci zaplacic, jest dla ciebie malo istone. W kazdym badz razie, sa szanse, ze jakos by sobie ludzkosc jednak bez ciebie poradzila.**
@prince
Wtedy Twoje oszczędności się kurczą.
Odp: No jesli mamy inflacje, a ty trzymasz swoje oszczedmosci w bezpiecznej skarpecie poza systemem, to na co masz liczyc podczas inflacji, jak nie na to ze ich sila nabywcza spadnie? Spadnie, ale nie ma co nad tym rozpaczac, bo to proste jak 2+2=4. Wystarczy byc troche bardziej rozgarnietym od kury, zeby robic te 3-4% rocznie ma swojej kasie. Jak chcesz robic 6-10x wiecej, to juz musisz troche ruszyc glowa i zaryzykowac.
lenon
Waluta jest tylko narzędziem, ułatwiającym obrót towarów i usług.
Jak można wyczytać z Twoich poglądów, idziesz dalej niż Keynes. Podaż waluty powinna się zwiększać również w okresach dobrej koniunktury. Ba, jest warunkiem rozwoju gospodarczego. Śmiała hipoteza.
"aha, czyli rozumiem, ze wierzysz w to ze gospodarka w ktorej ubywa pieniedzy moze sie rozwijac? Mozesz podac moze jakis przyklad takiego panstwa? W takim razie proponuje przez kilka lat wycofywac 5-10% pieniedzy z gospodarki rocznie, w ramach myslowego eksperymentu dla calego Independent Trader Team.
W obecnych czasach, stabilne otoczenie i deflacja to niestety dwie wykluczajace sie sprawy.
Przeciez rozmawiajac o gospodarce, nie sposob pominac na jakim poziomie jest obecnie zadluzenie, i jaki wplyw na to zadluzenie jak i realna gospodarke mialaby deflacja - czyli ogolny dlugookresowy spadek cen - mniejsze przychody firm przekladaja sie na nizsze zyski, ktore przekladaja sie na nizsze wyplaty dla pracownikow, co przeklada sie na nizsza aktywnosc gospodarcza, ludzie i firmy powstrzymuja sie z zakupami i inwestycjami oczekujac dalszego spadku cen (za miesiac bedzie taniej)- pieniadza zaczyna ubywac a gospodarka zaczyna sie kurczyc, a ludzie tracic prace. Jak to mowia: “be careful what you wish for”... ** "
Czegoś tu nie jestem w stanie zrozumieć. Jeżeli za jeden bochenek chleba, przeze mnie wyprodukowany jestem w stanie kupić jeden kilogram mąki, to w jaki sposób za sprawą większej ilości waluty w obiegu, ten stosunek się zmieni.
Myślisz sobie, że stosunek wcale zmieniać się nie musi. Wystarczy, że poprzez wytworzony popyt, ja tych bochenków więcej wyprodukuję, przez co więcej mąki kupię. Widzisz, otóż popyt jest na x bochenków i choćbyś nie wiem ile zwiększył ilość waluty w obiegu, to ludzie nie zaczną więcej wcinać, bo się posrają. Nie będą też co dwa dni zmieniać samochodu, zmywarki czy telewizora.
Potrzeby zostały zaspokojone. Doszliśmy do ściany, bariery popytu. Przykład Japonia z przed lat.
Głosząc swoje teorie, utknąłeś w przeszłości. Warunki się zmieniają, a to co działało kiedyś, dziś w konfrontacji z rzeczywistością lega w gruzach. Sprawdź sobie ile w latach sześćdziesiątych jeden dolar wpompowany w gospodarkę USA przynosił wzrostu gospodarczego, a ile to jest dziś.
"No to zastanowmy sie jakie sa mozliwosci wzrostu sily nabywczej wynagrodzen:
1. Deflacyjna - zwiazana ze spadekiem cen towarow i uslug - przedyskutowana powyzej wraz z konsekwencjami.
2. Inflacyjna- zwiazana z wzrostem cen towarow i uslug polaczonym z wzrostem wynagrodzen, czyli dokladnie to wasze inflacyjne “zlo wcielone”."
Wzrost wynagrodzeń, to efekt psychologiczny, który ma na celu oszukać zarabiających. Dostałem podwyżkę. Heh, ale jestem szczęśliwy, ale że za wypłatę jestem w stanie kupić 98 chlebów, a nie sto jak poprzednio to już nie wnikam. Prawie nikt tak tak nie liczy. Jak widać Ty też.
Jeżeli jest deflacja @Mocny, to efekt popytowy jest dokładnie taki sam jak przy inflacji. Nie działają tu jakieś inne tajemne siły.
Wzrost wynagrodzeń pożera inflacja cen, spadek natomiast rekompensuje deflacja. Popyt pozostaje bez zmian.
Chyba że masz jakąś inną hipotezę. Chętnie jej wysłucham.
@easyReader
"ekonomowie to akurat 2 lata temu się zmienili. Dziedzic się zmienił (z Hansa na wujka Sama) to i ekonomowie na folwarku nadwiślańskim się zmienili.
Jak widać po wynikach gospodarki i sytuacji finansowej przeciętnego Polaka, zmienili się na znacznie bardziej ogarniętych.
A to, że NBP w razie potrzeby zrobi dodruk, to jest bardzo dobra wiadomość. Zapis w konstytucji Kwasniewskiego-Geremka o przymusowym zadłużaniu u lichwiarzy jest po prostu przestępczy.
No chyba, że ty z gaschem zdobędziecie władzę nad całym światem i wprowadzicie upragniony "standard złota"(LOL). Trzymam kciuki!"
No już chyba z 3 upłynęło.
Z mojej perspektywy, to mi tylko jedną kłodę w szprychy wstawili. Ograniczyli płynność, wprowadzając podzieloną płatność.
Cała reszta, ten wzrost nad którym tak mlaskasz, to w mikro części moja zasługa i milionów takich jak ja.
Musisz odróżnić, polemikę na temat standardu złota, od głoszonych poglądów.
Mógł bym opowiadać , o kulturze zbierackiej, zachwycać się osiągnięciami,
ale czy to stawia mnie jako zwolennika reaktywacji ruszenia na bezkresne obszary Azji?
Dawaj jakiś jeden mój tekst, że reaktywować chcę standard złota.
Nie zrobisz tego. Jak dobrze poszperasz, to znajdziesz moje wątpliwości i dylematy. Jeżeli wiesz co to znaczy.
lawyer12
Zaciekawiły mnie Twoje wpisy i pozwoliłem sobie wyguglać Twój nick - jeśli te blogi które mi wyskoczyły należą do Ciebie to głęboko podziwiam jaką drogę przeszedłeś. To naprawdę inspirujący przykład wykonanej prawdziwej i jednocześnie przydatnej innym pracy. Szacun.
polish_wealth
Kaczyński kpi z Wałęsy
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 23:07
buffett
medicus jako polak pisze: powinniście, wy,
jesteście na straconej pozycji, przegraliście dekady, ekonomię, demografię
to niech medicus stanie pod belwederem z kosą. niech rozgoni to towarzystwo wspierane przez rotschidów, sorosa... zobaczymy, jak przyspieszy rozwój polski. szkoda że nie żył od 1700 roku, zapobiegłby rozbiorom, które wg niego, również stworzyli polscy chłopi....
lenon
Waluta jest tylko narzędziem, ułatwiającym obrót towarów i usług.
Jak można wyczytać z Twoich poglądów, idziesz dalej niż Keynes. Podaż waluty powinna się zwiększać również w okresach dobrej koniunktury. Ba, jest warunkiem rozwoju gospodarczego. Śmiała hipoteza.
"aha, czyli rozumiem, ze wierzysz w to ze gospodarka w ktorej ubywa pieniedzy moze sie rozwijac? Mozesz podac moze jakis przyklad takiego panstwa? W takim razie proponuje przez kilka lat wycofywac 5-10% pieniedzy z gospodarki rocznie, w ramach myslowego eksperymentu dla calego Independent Trader Team.
W obecnych czasach, stabilne otoczenie i deflacja to niestety dwie wykluczajace sie sprawy.
Przeciez rozmawiajac o gospodarce, nie sposob pominac na jakim poziomie jest obecnie zadluzenie, i jaki wplyw na to zadluzenie jak i realna gospodarke mialaby deflacja - czyli ogolny dlugookresowy spadek cen - mniejsze przychody firm przekladaja sie na nizsze zyski, ktore przekladaja sie na nizsze wyplaty dla pracownikow, co przeklada sie na nizsza aktywnosc gospodarcza, ludzie i firmy powstrzymuja sie z zakupami i inwestycjami oczekujac dalszego spadku cen (za miesiac bedzie taniej)- pieniadza zaczyna ubywac a gospodarka zaczyna sie kurczyc, a ludzie tracic prace. Jak to mowia: “be careful what you wish for”... ** "
Czegoś tu nie jestem w stanie zrozumieć. Jeżeli za jeden bochenek chleba, przeze mnie wyprodukowany jestem w stanie kupić jeden kilogram mąki, to w jaki sposób za sprawą większej ilości waluty w obiegu, ten stosunek się zmieni.
Myślisz sobie, że stosunek wcale zmieniać się nie musi. Wystarczy, że poprzez wytworzony popyt, ja tych bochenków więcej wyprodukuję, przez co więcej mąki kupię. Widzisz, otóż popyt jest na x bochenków i choćbyś nie wiem ile zwiększył ilość waluty w obiegu, to ludzie nie zaczną więcej wcinać, bo się posrają. Nie będą też co dwa dni zmieniać samochodu, zmywarki czy telewizora.
Potrzeby zostały zaspokojone. Doszliśmy do ściany, bariery popytu. Przykład Japonia z przed lat.
Głosząc swoje teorie, utknąłeś w przeszłości. Warunki się zmieniają, a to co działało się kiedyś, dziś w konfrontacji z rzeczywistością lega w gruzach. Sprawdź sobie ile w latach sześćdziesiątych jeden dolar wpompowany w gospodarkę USA przynosił wzrostu gospodarczego, a ile to jest dziś.
"No to zastanowmy sie jakie sa mozliwosci wzrostu sily nabywczej wynagrodzen:
1. Deflacyjna - zwiazana ze spadekiem cen towarow i uslug - przedyskutowana powyzej wraz z konsekwencjami.
2. Inflacyjna- zwiazana z wzrostem cen towarow i uslug polaczonym z wzrostem wynagrodzen, czyli dokladnie to wasze inflacyjne “zlo wcielone”."
Wzrost wynagrodzeń, to efekt psychologiczny, który ma na celu oszukać zarabiających. Dostałem podwyżkę. Heh, ale jestem szczęśliwy, ale że za wypłatę jestem w stanie kupić 98 chlebów, a nie sto jak poprzednio to już nie wnikam. Prawie nikt tak tak nie liczy. Jak widać Ty też.
Jeżeli jest deflacja @Mocny, to efekt popytowy jest dokładnie taki sam jak przy inflacji. Nie działają tu jakieś inne tajemne siły.
Wzrost wynagrodzeń pożera inflacja cen, spadek natomiast rekompensuje deflacja. Popyt pozostaje bez zmian.
Chyba że masz jakąś inną hipotezę. Chętnie jej wysłucham.
@easyReader
"ekonomowie to akurat 2 lata temu się zmienili. Dziedzic się zmienił (z Hansa na wujka Sama) to i ekonomowie na folwarku nadwiślańskim się zmienili.
Jak widać po wynikach gospodarki i sytuacji finansowej przeciętnego Polaka, zmienili się na znacznie bardziej ogarniętych.
A to, że NBP w razie potrzeby zrobi dodruk, to jest bardzo dobra wiadomość. Zapis w konstytucji Kwasniewskiego-Geremka o przymusowym zadłużaniu u lichwiarzy jest po prostu przestępczy.
No chyba, że ty z gaschem zdobędziecie władzę nad całym światem i wprowadzicie upragniony "standard złota"(LOL). Trzymam kciuki!"
No już chyba z 3 upłynęło.
Z mojej perspektywy, to mi tylko jedną kłodę w szprychy wstawili. Ograniczyli płynność, wprowadzając podzieloną płatność.
Cała reszta, ten wzrost nad którym tak mlaskasz, to w mikro części moja zasługa i milionów takich jak ja.
Musisz odróżnić, polemikę na temat standardu złota, od głoszonych poglądów.
Mógł bym opowiadać , o kulturze zbierackiej, zachwycać się osiągnięciami,
ale czy to stawia mnie jako zwolennika reaktywacji ruszenia na bezkresne obszary Azji?
Dawaj jakiś jeden mój tekst, że reaktywować chcę standard złota.
Nie zrobisz tego. Jak dobrze poszperasz, to znajdziesz moje wątpliwości i dylematy. Jeżeli wiesz co to znaczy.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-22 23:16
buffett
przeczytaj kim są rządzący w naszym kraju i nie wal mi tu o rządach polaków. jak będą polacy rządzić to wtedy pogadamy
replitanie... cyniczny jesteś, zapoznałeś się ze strukturą masonerii ? czy tylko tak walisz z lufy replitanie masoni ? znasz ryty masonów ? stopnie wtajemniczenia ? znasz francuski ? szkocki ? to o czym ty tu piszesz ?
co sobie w 89 w magdalence siadł heniek z andrzejem ? był taki andrzej, za dużo miał, wiedział i go nie ma. to też spisek ?
naród posiadający złoża naturalne jest ubogi ? a co tu z wenezuelą wyskakujesz ? że za dolara tam przejedziesz 2500 km ? szwajcarie przyrównujesz, gdzie największa mafia świata na W trzyma tam swoje złoto oraz drobne kieszonkowe ? gdzieś sobie azyl w europie musieli stworzyć, nawet ciapatych tu nie chcą, tunel gottharda nie pomieści wszystkich...
oj chłopie, dziś już za dużo whisky wypiłeś, może wiesz co to ampicylina ale o polityce wiesz tyle co reksio
jogurtplus
2. NBP jest idiota bo kupuje zloto oficjalnie zamiast kupowac je przez BGK i po cichu drukowac i ladowac w zloto i kupowac nasze rodzime srebro!
3. Sam dodruk nie musi byc zły jesli wydamy to na rzeczy ,które i tam musimy wydac. Mowie o broni i żołnierzach. Niestety nie widać by tak było a jak kupujemy to kupujemy mało, drogo i cos nad czym nie mamy kontroli. Niestety w czasie wojny rzad zawsze sie zadluza. Nie ma innej opcji.
4. Zadłużenie się ma ciekawe konsekwencje dla przelicznika przyjęcia przez Polske euro (podpisalismy traktat i musimy to zrobic)
5. Zadluzenie moze byc ciekawie rozegrane jako PPK i zobowiazania ZUS. Lokowanie na gieldzie i zysk z tym związany.
Generalnie bardzo ciekawy art. i niestety słuszne wnioski
lenon
Zapomniałeś jeszcze o Churchillu :):
"Pozostaje to tajemnicą i tragedią historii że naród [Polacy] gotów do wielkiego heroicznego wysiłku, uzdolniony, waleczny, ujmujący powtarza zastarzałe błędy w każdym prawie przejawie swoich rządów. Wspaniały w buncie i nieszczęściu, haniebny i bezwstydny w triumfie. Najdzielniejszy pośród dzielnych, prowadzony przez najpodlejszych wśród podłych."
buffett
przyszła magdalenka, przepraszam, fundacja batorego i wspaniałomyślnie nas wyzwolono obsadzając swoich
poczytaj sobie
fundacja batorego
soros
magdalenka
zadaj sobie dość trudu, żeby z pierwszego lepszego zdjęcia z magdalenki
https://www.google.pl/search?q=okr%C4%85g%C5%82y+st%C3%B3%C5%82+magdalenka&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjxodzxh-neAhWB-6QKHeDQDBQQ_AUIDigB&biw=1440&bih=764#imgrc=ic21vl4SyLmr2M:
dojść do życiorysów tych panów. zadałeś ? czy tylko na dyżurze sake sączysz i uważasz się za wielkiego
jak odrobisz zadanie domowe, możemy dalej przejść do dyskusji, tylko podejrzewam, że na innym poziomie
polish_wealth
Mówie tu o czymś takim (Do czego nie udało mi się w 5 lat przekonać T21) aby założyć jeden rachunek, który by prowadzili tutejsi traderzy (nie ja od razu mówię) i każdy w miarę chęci (bo to tylko klub chętnych) by sobie sypneli parę groszy na taki rachunek i byśmy oprócz pogawędy sobie patrzeli na słupki wieczorami. Potem za kase można by budować sieć kebabów w dużych miastach i tak dalej i tak do góry. Choćby hobbystycznie. Przepadnie to trudno (żeby nie ciśnieniować Tali Zordonów), nie trzeba zaraz dużych kwot poświęcać, ale zaczać od małych rzeczy.
@ Jak lekarz by odrobił prace domowe z magdalenki to jeszcze polecam odrobić mu pracę z tego czemu szatan walczy z NMP, wtedy jest pełny obraz ataku na Polskę. Medicus bez tego podejścia, Twój obraz jest jak obraz dzieci we mgle, porównujesz Polske do Szwajcarii, na głowe upadłeś? Cofam wszystkie pesonalne wycieczki pod Twoim adresem, ale no bredzisz okrutnie. Fajnie @ nikt ważny podsumował ostatnie 24 godzin. "O szwajcarii i takich różnych".
@ Żydzi się uwzięli na Ari BNB, bo ten zakazał ofert z okupowanej nielegalnie przez żydów częsci palestyńskiej, szkoda że nie ma jak tego zaszorcić, bo nie są notwani.
https://www.jpost.com/Israel-News/Class-action-suit-filed-in-Jerusalem-court-against-Airbnb-572624
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 00:03
buffett
wykorzystamy wpływy medicusa, będziemy exportować kiełbasę i ogórki kiszone do helvetii
zbijemy fortune, tylko pierw medicus musi luker zdmuchnąć, zanurkować i rozgarnąć dno, muł i wodorosty :)
buffett
a historie bmw znasz ? poczytaj. porozmawiamy o tym :)
Mocny
Waluta jest tylko narzędziem, ułatwiającym obrót towarów i usług.
Jak można wyczytać z Twoich poglądów, idziesz dalej niż Keynes. Podaż waluty powinna się zwiększać również w okresach dobrej koniunktury. Ba, jest warunkiem rozwoju gospodarczego. Śmiała hipoteza.
Odp: Lenon, warto zaczac od tego czym jest obecnie pieniadz, bo ja mam spore watpliwosci czy ty to rozumiesz. Wtedy moze latwiej bedzie ci pojac to o czym pisze: https://m.youtube.com/watch?v=b6_SLwReMqo
Piszac o deflacji, tak jak pisalem wczesniej, mam na mysli ogolny dlugookresowy spadek cen, bo tym wlasnie ona jest. Konsekwencje tego bylyby takie jak opisalem, ale jesli chcesz to mozesz myslec, ze ludzie po prostu zarabialiby mniej, i nic by sie nie zmienilo. Choc to moim zdaniem bardzo naiwne.
Z popytem tez oczywiscie, wbrew temu co twierdzisz nie doszlismy do zadnej sciany, to gruba przesada. Gospodarka to przeciez obecnie glownie uslugi. Jest z popytem troche klopot, wiec probuje sie go stymulowac na rozne sposoby. Oczywiscie, ze nie kupie sobie do jednego domu 4 pralek, ale moge np. posiadac kilka samochodow, badz zegarkow. Ludzi na swiecie przybywa. Nie trzeba przeciez zmieniac co kilka dni samochodu, wystarczy co kilka lat. Ludzie tak naprawde w pewnym sensie rywalizuja ze soba tym kto mieszka w ladniejszym domu, w lepszej okolicy, kto wysla dzieci do lepszej szkoly, jezdzi na lepsze wakacje, kto ma fajniejsze jacuzzi, lepszy dom wakacyjny etc. - taka juz nasza natura. Oczywiscie sa tacy, ktorzy maja na to mniej lub bardziej wywalone, ale jednak chcac nie chcac graja w te gre kto jest kto i co moze.
Co do wzrostu wynagrodzen, to jesli jestes w stanie z miesiaca na miesiac kupic sobie coraz mniej, bo twoja podwyzke zjada inflacja, to faktycznie jestes w kiepskiej sytuacji. Czas zaczac dzialac i cos z tym zrobic. Moze pocieszy cie fakt, ze dzis mozesz kupic 3x taniej takiego samego smartfona, ktorego twoj kolega np. kupil 3 lata temu, przeplacajac tak okrutnie.
pc
* Najpierw nastąpi okres deflacji - grubasy bedą przejmować to co inni " nabrali na kreche" za przysłowiową złotówke tudzież euro.
* Później nastąpi okres inflacji
* Ostatecznie zniewolenie obywateli przez wprowadzenie systemu bez gotówkowego!( odbywa się to ( wprowadzanie) w tym momencie na naszych oczach).
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 01:08
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 09:50
3r3
"Nie jest to problem logistyczny, którego nie da się rozwiązać. "
Jestem niewolnikiem - moi klienci są panami mojego czasu.
@polish_wealth
"Bo tak naprawdę koledzy nie ma żadnego drukowania, jest luzowanie ilościowe"
Luzowanie ilościowe jest wtedy jak ja sobie oddolnie wytwarzam kredyt kupiecki i ja ponoszę ryzyko. A jak bank centralny wytwarza kredyt, a ja ponoszę ryzyko to jest wyłudzenie i dlatego właśnie podnoszę ceny i redukuję podaż (jednocześnie^^). Rozwiązaniem nie jest helicopter money tylko powstawanie płacideł prywatnych takich jak BTC, które po zużyciu sobie spokojnie znikną i nikt nie będzie o nie pytał, a na czas swojego istnienia wykluczą znaczną część obrotu gospodarczego z dostępu dla galaktycznych wierzycieli. Bo to wtedy wierzyciele chcą wejść w posiadanie obecnych koralików, których nie mogą sobie dodrukować, a zanim stworzą aparat do tego to już są inne koraliki i kto inny emituje.
@waxman
"Chcę Ci tylko napisać że nie wszystko co się w naszym kraju dzieje to jest nasza wina"
CEO też zawsze się tłumaczy że o niczym nie wiedział i wszystkiemu winne złe trolle z księgowości^^
A suwerenem jest kto? No to proszę stosować środki jakie suwerenowi wypada.
"Wg mnie wpisujesz się w tzw. pedagogikę wstydu którą zaszczepiają nam od dłuższego czasu nasi "przyjaciele"."
Z tym że jest czego się wstydzić. Samochodów, samolotów i wiertarek.
"Jeżeli zależy Ci na naszej ojczyźnie to napisz co można zrobić - ale tak realnie."
Sztandar wyprowadzić, podpisać volkslisty, rozejść się i wstydzić aż do śmierci.
Wypada przyznać się do porażki jaką jest ta nieudana państwowość okrojonego rezerwatu.
Obecni mieszkańcy tego kraju przypominają swoich przodków tak jak szef kasyna przypomina łowcę bizonów.
@Kikkhull
"@medicus weź Ty sobie załóż bloga i pisz te wszystkie żale. Czy ty myślisz że komuś zaimponujesz tutaj bo napiszesz ile to nie zarabiasz. "
Ale w Zurichu naprawdę ciężka za to żyć. To się tylko wydaje że jest dużo.
"Ktoś kto jest w takim dobrostanie ma lepsze zajęcia, a jak już czuję się zmęczony i ma rzeczywiście tyle kasy to jedzie na urlop. Jeden pod palmami inny góry a nie siedzi cały dzień i płacze. "
Co to jest urlop?
To niby wtedy kiedy gaśnie we mnie chciwość & grabie?
To musiałoby mieć związek z zanikiem funkcji życiowych^^
@buffett
"pracuje na etacie i nie narzekam, pizze podałem dla przykładu nie jem tak jak ty ostryg w wykwintnej restauracjii w zurichu, wolę zakupy w niemieckim lidlu. notabene ci znienawidzeni przez ciebie polacy robią tam zakupy co dnia. wiesz, jedno ci powiem: dzentelmeni o pieniadzach nie rozmawiają a na pewno nie na forum. zaraz zaczniesz pisać ile to masz pod pasem centymetrów, żenada "
A utrzymujesz z tego rodzinę/rodziny (ród)? Ile masz dzieci? Ile masz do ncih kobiet? Ile one mają miejsca dla siebie?
Nie jesteśmy dżentelmentami. Zaproponowałeś ile to @medicus ma zarabiać jak wróci do kraju, nie wracam bo właśnie w kraju tyle nie zarobię, a gdzie indziej; tylko że mi żadna kwota nie starcza "do pierwszego".
"chciałbym robić zakupy w polskim sklepie, ale niestety sprzedali polskę i masz do wyboru lidla, biedre, tesco i auchan. roleski poszedł z torbami nie wiem co z żywcem, kopalnie zamknięte stocznia kaput, zaraz mazury niemcowi sprzedadzą, góry czechowi i tyle będzie z poloni "
I może wreszcie coś zacznie fukcjonować normalnie.
@Mocny
"Odp: Waluta to nazwa pieniadza obowiazujacego na danym terytorium. W Polsce np. mamy zlotowki, a w USA dolary amerykanskie. "
Pieniądz obowiązuje wyłącznie w ramach transakcji, a nie w ramach terytorium. Terytorium nie ma nic do rzeczy.
"Odp: Nie mam pojecia ile masz cyfrek, podobnie jak ty nie masz pojecia ile mam ja. Ale powiem ci, ze bedac teraz na obecnym etapie, to za te powiedzmy 15 lat, w wieku 50 lat, nie wyobrazam sobie robic nic innego niz tylko odpoczywac i podrozujac robic to na co mam ochote, gdzie mam ochote.** "
Obawiam się, że wszelkie ochoty jakie masz w tak młodym wieku Ci miną. Pozostanie jedynie grabić i rządzić. Jeśli ciekawią cię podróże to korzystaj teraz póki kolory są jeszcze mocne, a smaki ostre.
"Widzisz w gospodarkach rozwinietych ZDECYDOWANA wiekszosc PKB to uslugi, a nie produkcja."
Czyli po wykonaniu usługi waluta powinna być niszczona - przecież przedmiot obrotu już nie istnieje, więc po kiego istnieją udziały na partycypację w nim^^
"Ja rozumiem, ze ty bijac mlotkiem w stal w garazu, uwazasz ze bez ciebie swiat by sie zawalil."
Mam takie niejasne podejrzenie, że jak nie wyprodukuję oczyszczalni wody to komuś może smak z tej starej doskwierać.
Ale za każdym razem jak mi trują że klient by coś chciał to pytam czy już mi wyprodukował śmigłowiec, bo mnie się też dużo chce.
@lenon
@Mocny ma rację co do mechanizmu na jakim traci, z tym że żyje iluzją że zarobi więcej niż inni. Mam paredziesiąt stron rozpiski krok po kroku jak się rozwadnia szeregiem decyzji "wspólnych razem i w porozumieniu" zdolność decyzyjną w rozrachunku waluty.
"Z mojej perspektywy, to mi tylko jedną kłodę w szprychy wstawili. Ograniczyli płynność, wprowadzając podzieloną płatność. "
Melduję że już ominęliśmy^^
Lech
Odbiera się PRL-owi całkowicie patriotyzm , nawet tym którzy setkami tysięcy zginęli w walce z faszystami o wyzwolenie Polski bo stali u boku ZSRR? razem z Anglikami i Amerykanami?. Oczywiście byli też tacy co widzieli Polskę jako kolejną Republikę Rad , ale tacy nigdy w PRL nie zdobyli władzy? . Tak patrząc to i dzisiaj są zwolennicy 51 Stanu USA? koloni Watykanu , Izraela czy Niemiec ? i też są za słabi ? . PRL to były ciężkie czasy , wpływów ZSRR i zimnej wojny w której siłą rzeczy staliśmy się ofiarą, ale trzeba żyć dalej i się rozwijać ,a nie brnąć w sporach.
Szwajcar podaje przykład zaradności rodaków,że gdy brakuje wody w Renie przez kilka miesięcy i barki nie dopływają do Szwajcarii?,jednak sobie radzą bo mają zapasy? ale płyną przecież od wieków przez tereny Niemieckie i dopływają ? od wieków? pomimo wojen i sporów w Europie?.
Zrobiono od kilku lat nagonkę na firmy LC ,że niby ubek bo w Liceum był przesłuchiwany przez Milicję , że nie należy się? prowadzić działalności w Polsce? i jednocześnie mamy dzisiaj guru patriotyzmu toruńskiego magika , który goli od lat moherowe babcie z kasy, a teraz budżet Polski, który zgubił 300 baniek zebrane na ratowanie Stoczni i nie wie gdzie są?, a jest dzisiaj czołowym decydentem w dzisiejszej Polsce? na służbie Watykanu?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 07:04
Krzysztof1975
mniej więcej o to chodzi
dług pcha pieniądz w górę i przez to zaczyna go brakować tam gdzie powinno być go dużo, by gospodarka się rozwijała. skoro wszyscy psują system i ukrywają to w sfałszowanych wskaźnikach, to my też to powiniśmy robić, bo jak się system zawali, to nie będzie miało znaczenia czy gralismy uczciwie czy nie. spłyniemy ze wszystkimi. tymczasem będziemy mieli więcej gotówki na inwestycje.
to się teraz nazywa Nowoczesna Teoria Pieniądza
a tu masz cytat Alana Greenspana "...nie ma niczego, co mogłoby powstrzymać rząd federalny przed wykreowaniem takiej ilości pieniądza, jakiej potrzebuje by komuś zapłacić"
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 07:12
SOWA
nikt ważny
"afera FOZZ, matka wszystkich ..."
Może i matka chociaż semantycznie lepiej było by macocha. Proponuję jednak przyjrzeć się ojczymowi którym był "wałek" alkoholowy ("wałek" a nie "afera" bo to drugie jakby nie patrzeć rodzaju żeńskiego jest - znaczy "baba"). Ten że ojczym "pijak" dopiero nas rok rocznych przychodów pozbawił. FOZZ to było tylko takie preludium jednej pensji państwa na miesiąc patrząc na skalę i tylko jednorazowo. Alkohol (niech ubodzy duchem nie myślą że to się tylko pije) to miesiąc w miesiąc, rok po roku, jakieś 50% mniejsza w(y)płata do budżetu. Później materia "alkoholu" jako jedyna trafiła do Trybunału stanu (co "jakby" podkreśla jej wagę) tyle że z racji realnych możliwości TS konsekwencje z tego wynikłe były prawie żadne. Więc jeśli już mamy szukać grubych gwoździ to pozbawienie Polski (jako państwa) wpływów ze sprzedaży alkoholu i prywatyzacja banków (państwowych) w stanie jakim były (ze wszystkim środkami jakie w nich były) to te najistotniejsze. Wszystko pozostałe co jednostkowe to wobec tych dwóch spraw takie "małe miki". Ten "wałek" z bankami jakby obrazuje płytkość rozważań nad wytworami imaginacji LC pozwala na spojrzenie z rezerwą na niby to wielkie dzisiaj "afery" tudzież możliwości i działania NBP.
jerkey
Tobie się tylko wydaje, że @medicus pluje. Nie wiem dlaczego niektórzy są przekonani, że @medicus nie zaznajomił się i to dość dawno temu z magdalenkami, masonami i rotschildami? Rzeczywisty powód takiej, a nie innej sytuacji Polski przecież wyłożył wam dość jasno. Mało tego zrobiono to już wielokrotnie: "naród wspaniały, ale ludzie kurwy". I właśnie to wrodzone kurewstwo skutecznie zabija ten naród od wieków, a nie masoni i cykliści lub inny szatan. Dodałbym jeszcze do tego krótkowzroczność, ale kurewstwo łączy się z tym bardzo ściśle, to inna twarz tego samego.
Jakie kurewstwo? A chociażby każde polskie wybory ładnie to obrazują, gdy szmatławe społeczeństwo wybiera te same stare zeszmacone gęby. Np. 2 wybory parlamentarne, gdy wybory wygrywają ludzie, których dawno nie powinno być na scenie politycznej.
nikt ważny
Zachowując cały szacunek jako rozmówcy proszę abyś zastanowił się nad narracją, stosowaniem uproszczeń, uogólnień i kalek medialnych (kalek wieloznacznie rozumując), bo stawiając siebie w kontrze i wobec "Nas" albo "Polaków" mówiąc "Wy" i okraszając uogólnieniami w rodzaju "wy to, wy tamo, wy tacy i śmacy" Twoja narracja wpisuje się raczej w "politykę" i to bardzo niskich lotów (ledwo ocierającą się o politykę) a nie o medycynę, a na pewno nie o ekonomię, finanse czy rozwój związane logiką, związkami przyczynowo skutkowymi i faktografią. Stosowany zaś zaimek osobowy wobec rozmówców czy ogółu trąci trochę robotą wątpliwej jakości byłych pracowników służb i to "przewerbowanych" na drugą (wrogą stronę). Jeśli zaś celowo stawiasz się w opozycji do Polski (jako państwa) i Polaków (wszystkich jak i każdego z osobna) to może napisz nam to wszystko w dialekcie kantonu w którym mieszasz czy land w którym mieszasz. Wielu z nas tutaj (jak i w pośród Polaków) świetnie sobie poradzi z tym co napiszesz a będziemy mieli jasność co do Twojej reprezentacji. Na tą chwilę jednak niespójność wszystkich narracji, używanie wulgaryzmów, stwierdzeń kategorycznych i bezdowodowych ocierających się o pomówienia, powoduje że Twoja celowa lub emocjonalna (nie mam pewności) wycieczka słowna, nie wygląda na poważną.
@trader21
Proszę o nieusuwanie komentarzy "medicus helveticus", co najwyżej ocenzurowanie tych fragmentów które mogą naruszyć tzw "prawo" tudzież naruszają kulturę wypowiedzi, ew. "wykropkowanie" wulgaryzmów.
gruby
"...nie ma niczego, co mogłoby powstrzymać rząd federalny przed wykreowaniem takiej ilości pieniądza, jakiej potrzebuje by komuś zapłacić"
Widocznie Alan Greenspan nie zna pojęcia "nawis inflacyjny". Nadmiarowa produkcja nowej waluty powoduje albo inflację albo "nawis inflacyjny". Inflacja przy rozpędzonych drukarkach plujących walutą występuje wtedy kiedy ceny ustala rynek, nawis inflacyjny występuje wtedy kiedy ceny są ustalane urzędowo i nie ma na co tej waluty wydać. Obydwa zjawiska podkopują zaufanie do waluty.
Nadprodukcja waluty w PRL przy utrzymywaniu cen urzędowych doprowadziła do tego, że rząd aby się samemu wyżywić pozakładał "gospodarstwa pomocnicze" czyli farmy na których niewolnicy (przeważnie żołnierze służby zasadniczej) produkowali żywność potrzebną do wyżywienia rządu i partii rządzącej. Z jakiegoś powodu bowiem "kreujący pieniądz w potrzebnej mu ilości"rząd PRL nie był w stanie zakupić od rolników żywności w potrzebnych mu do przeżycia ilościach.
Podpowiadam: chodzi tu o akceptację drukowanego i teoretycznie przymusowego środka płatniczego. Alan Greenspan może tego nie rozumieć ale w PRLu zdarzały się takie sytuacje: podjeżdżałeś na stację benzynową spragnionym kaszlaczkiem i pompiarz rozkładał ręce "no nie mam paliwa, znowu te kutwy z CPN nie dowiozły". Otwierałeś bagażnik kaszlaczka z którego błyskały do słoneczka dwie puszki z mielonką i nagle okazywało się, że paliwo się jednak znalazło.
Chwilowo i oficjalnie ciągle jeszcze każdy kto ośmieli się odrzucić zapłatę w dolarach FED jest traktowany wizytą lotniskowca albo "arabską wiosną" przynajmniej. Jednakże coraz częściej strony w transakcji ośmielają umawiać się na rozliczenie transakcji w innej formie niż dolary FED i US Navy nie jest w stanie temu zapobiec. Umów jest za dużo a lotniskowców za mało. Ta pełzająca rebelia powoduje że z czasem za dolary FED dostępne będzie na rynku coraz mniej pożądanych towarów. Ceny złota i ropy zaczęto nawet ostatnio wyznaczać równolegle w juanach co jest logicznym choć mocno bezczelnym krokiem. Za juany w Chinach można kupić więcej niż za dolary FED w USA, tym bardziej że w USA za FEDy też kupujesz przeważnie towary importowane z Chin. A jest taniej bo płacąc juanami w Chinach omijasz zarówno obowiązek karmienia FEDu jak i obowiązek karmienia stada amerykańskich korporacji i ich prawników żyjących z wymuszania haraczy na prawie patentowym, że o karmieniu US Navy nie wspomnę.
Płacąc juanem wycinasz z transakcji cały łańcuszek pośredników i nie dziwne że niezbyt im się to podoba. Ale ten "nawis transakcyjny" w postaci dolara FED nie wziął się znikąd: to mózgi takie jak Alan Greenspan podkręciły koszty używania dolara tak bardzo że aż zaczęło się opłacać go omijać. Ten schemat jest tak prosty jak schemat przekrętu na VAT w Polsce: im wyższe stawki VAT tym bardziej opłaca się strumień waty w swoją stronę przekierować.
Alan Greenspan nie dorastał w PRLu i to jest jego błąd. Nie wie co stracił. On najwidoczniej do tej pory uważa że dolar FED jest wszechmocny. Patrząc na "nawis inflacyjny" jaki zgromadził się na giełdach (operacja "everything bubble") uważam że w tym kontekście Alan Greenspan nie wie o czym mówi.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 09:24
Mocny
@Mocny
"Odp: Waluta to nazwa pieniadza obowiazujacego na danym terytorium. W Polsce np. mamy zlotowki, a w USA dolary amerykanskie. "
Pieniądz obowiązuje wyłącznie w ramach transakcji, a nie w ramach terytorium. Terytorium nie ma nic do rzeczy.
Odp: Tak, tak, obowiazuje wylacznie w ramach transakcji, dlatego 3r3 placi w Szwecji w sklepach za pomoca ukrainskiej hrywny, bo tak sobie ustalil z wlascicielem sklepu i im to wlasnie odpowiada I to oczywiscie dowod na to, ze w Szwecji nie placi sie w sklepach szwedzka korona, ktora oczywiscie kazdy sklepikarz ma obowiazek tam przyjmowac, a zaden nie ma obowiazku przyjmowac jej jako zaplaty poza Szwecja. Malo tego, on nawet dogadal sie ze szwecka biurwa i za pomoca tureckiej liry placi podatki w Szwecji. Wiec jest oczywiscie tak jak twierdzi 3r3, terytorium nie ma nic do rzeczy, w odniesieniu do tego gdzie obowiazuje jaka waluta.
"Odp: Nie mam pojecia ile masz cyfrek, podobnie jak ty nie masz pojecia ile mam ja. Ale powiem ci, ze bedac teraz na obecnym etapie, to za te powiedzmy 15 lat, w wieku 50 lat, nie wyobrazam sobie robic nic innego niz tylko odpoczywac i podrozujac robic to na co mam ochote, gdzie mam ochote.** "
Obawiam się, że wszelkie ochoty jakie masz w tak młodym wieku Ci miną. Pozostanie jedynie grabić i rządzić. Jeśli ciekawią cię podróże to korzystaj teraz póki kolory są jeszcze mocne, a smaki ostre.
Odp: rozumiem, ze tobie minely i mowisz to z autopsji. Na szczescie ty i ja to jak ogien i woda, dla ciebie sufit to dla mnie podloga, wiec zarowno twoja filozofia zyciowa, jak i styl i sposob zycia sa mi zdecydowanie obce. Lubie podrozwac, robie to dosc czesto, ale nie tak czesto jak bede mogl to robic za 15 lat, gdy kompletnie zostawie wszystko czym sie zajmuje, zeby skupic sie tylko i wylacznie na tym na co mam w 100% ochote robic.
"Widzisz w gospodarkach rozwinietych ZDECYDOWANA wiekszosc PKB to uslugi, a nie produkcja."
Czyli po wykonaniu usługi waluta powinna być niszczona - przecież przedmiot obrotu już nie istnieje, więc po kiego istnieją udziały na partycypację w nim^^
Odp: Oczywiscie, ze nie powinna byc niszczona. Co z tego, ze przedmiot obrotu moze juz nie istniec, skoro pojawia sie efekt wykonywania uslugi i za to wlasnie zgodziles sie jako kupujacy przekazac pieniadz temu ktory usluge dostarczyl. Teraz on zrobi z tym pieniadzem to co uwaza za sluszne, a gdybys ty chcial mu go zniszczyc, to zapewne zaliczylbys w gebe.
"Ja rozumiem, ze ty bijac mlotkiem w stal w garazu, uwazasz ze bez ciebie swiat by sie zawalil."
Mam takie niejasne podejrzenie, że jak nie wyprodukuję oczyszczalni wody to komuś może smak z tej starej doskwierać.
Ale za każdym razem jak mi trują że klient by coś chciał to pytam czy już mi wyprodukował śmigłowiec, bo mnie się też dużo chce.
Odp: Ja wiem, ze masz rozne fantazje i urojenia. Ale musze cie poinformowac, ze jesli chodzi o oczyszczalnie to ty conajwyzej mozesz sobie wybudowac latryne w ogrodku. Na podobnej zasadzie ktos kto produkuje gumki do wycieraczek samochodowych, moze powiedziec, ze buduje samochody. Mozna? Mozna, typowe bajdurzenie 3r3.
@lenon
@Mocny ma rację co do mechanizmu na jakim traci, z tym że żyje iluzją że zarobi więcej niż inni. Mam paredziesiąt stron rozpiski krok po kroku jak się rozwadnia szeregiem decyzji "wspólnych razem i w porozumieniu" zdolność decyzyjną w rozrachunku waluty.
Odp: 3r3, nie badz smieszny - przeciez nawet dziecko wie, ze kazdy zarabia tyle samo, stad oczywiscie tyle inequality na swiecie.
Krzysztof1975
prl to nie to samo co obecne czasy
jestem pewien że alan wie to wszystko i znacznie więcej, a mimo wszystko mówi to co mówi - bo taka jest obecna rzeczywistość
prl mógł upaść bo prl nic nie znaczył. cały świat nie może upaść bo nikt nie ma w tym interesu. alan doskonale rozumie system i wie co można w ramach systemu robić. dlatego uważam, ze jak tylko mamy zgodę instytucji międzynarodowych to powinniśmy dołączyć się do drukarki.
polish_wealth
Jak wylądowałeś z towarem w Hamburgu i pytają Cię służby dlaczego osobno leci kolba, a osobno magazynek a osobno szkielet karabinu, to możesz powiedzieć, że jesteś kolekcjonerem.
Odmawiasz składania zeznań, ponieważ w Twojej opinii może to zaszkodzić Twojej osobie, Dostajesz grzywnę, grzywne zamieniasz na kare (pozbierasz troche liści w mieście) Lub jak masz w urzędzie jakiegoś znajomego to i liści nie musisz zbierać.
Jak złapały Cię chińskie służby, to lepiej śpiewaj im wszystko w 10 lat wstecz, bo może Twój zasób osobowy pójść z dymem. Nikt Cie nie pyta w żółtolandzie skąd Ty są i co Ty chciął.
US navy jeszcze niewidzialnie ma się dobrze, ale to chyba ostatnie lata tego błogostanu : ) Cwańsi biznesmeni trochę większego kalibru, zakładają diamenty na szyje kobiet i wysyłają je do Azji, skąd Aj Waj odbiera je w swoim kantorze i wydaje gotowiznę, uprzednio porozumiewszy się z Antwerpią. To są co prawda zasłyszane historie od koleżanki, bo gdybym ja miał diament. AJ WAJ!!!! AJ WAJ!!!
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 10:12
gruby
"prl to nie to samo co obecne czasy"
Jestem innego zdania. PRL drukował ile wlazło, FED drukuje ile wlezie. "Nawis inflacyjny" w PRL za pomocą "cen urzędowych" rozłożony był równomiernie na 38.5 mln portfeli i przez to manifestował się wyłącznie w pustych półkach sklepowych, w obecnym systemie nawis inflacyjny jest scentralizowany i doskonale widoczny w cenach na giełdzie. Chwilowo "nawis inflacyjny" mniej widoczny jest w oficjalnej inflacji ale dzięki autorowi "rzepa coin" wiemy że w Polsce realna inflacja wynosi 9% r/r.
(@Pecet: popraw mnie jeśli źle Twoje dane z dyskusji pod ostatnim wątkiem odczytałem.)
"dlatego uważam, ze jak tylko mamy zgodę instytucji międzynarodowych to powinniśmy dołączyć się do drukarki"
Drukarka to inflacja, inflacja to kradzież. Postulujesz zatem przyłączenie się do bandy złodziei. Postulat pozostawię bez komentarza, bo żeby to przynajmniej przyłączenie od strony dymającego było ...
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 10:17
polish_wealth
Krzysztof1975
absolutnie nie ma porównania między prl i usa.
to dwa skrajnie rózne konteksty
w myśl zasady "co wolno wojewodzie to nie tobie..." i tak dalej
p.s.
gdyby drukarka = inflacji to japonia by juz dawno padłą - ta jednak walczy z deflacją
nie widać również inflacji w strefie euro czy usa
drukowanie to też nie złodziejstwo - to nowa jakość
p.s.
bardzo bym chciał - tu prośba do Tradera - by napisał swój komentarz do Nowoczesnej Teorii Pieniądza, na ile to już działa i jak wy to widzicie
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 10:45
gruby
"absolutnie nie ma porównania między prl i usa."
USA dyma swoich poddanych wysysając im drukarką wartość z dolara FED a rząd PRL dymał swoich poddanych wysysając im drukarką wartość ze złotówki i pozostawiając im w nagrodę puste półki. Różnicą zatem była forma manifestacji "nawisu inflacyjnego" ale nie fakt jego istnienia przecież.
Są też ilościowe różnice pomiędzy PRL a USA: w USA dymaniem użytkowników waluty zajmuje się prywatna firma FED, w Polsce czynił to NBP na zlecenie biura politycznego KC PZPR. W PRL poszkodowanymi drukarką byli wyłącznie użytkownicy niewymienialnego na zewnątrz złotego polskiego (3 miliony nadzorców i 35 milionów niewolników), w USA (i nie tylko) poszkodowanymi są wszyscy używający dolarów FED, czyli poza miejscowymi niewolnikami (330 milionów) również większa część tej planety, czyli jakieś 8 miliardów różnokolorowych istot.
Różnica pomiędzy PRL a USA jest różnicą skali, profesjonalizmu i klasy, natura przekrętu jest ta sama. Dzięki temu dymaniu za komuny mieliśmy masę pochodów, czołgów, bunkrów, odrzutowców i rakiet. Po zmianie systemu mamy długi a nasi właściciele mają prywatne wyspy, odrzutowce i jachty.
T.z.w. kapitalizm w jego zachodnim wydaniu bardziej mi się podoba ponieważ jest o wiele skuteczniejszy w przekierowywaniu strumieni efektów pracy z niewolników do nadzorców. Komuniści to amatorzy byli, system nadzoru u imperialistów jest o wiele tańszy i o wiele bardziej wydajny.
"gdyby drukarka = inflacji to japonia by juz dawno padłą"
Japonia zaparkowała swój "nawis inflacyjny" w swoim banku centralnym. Co nie oznacza że on nie istnieje, on został chwilowo zamieciony pod japońską karimatę.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 11:02
Krzysztof1975
skończ te brednie o niewolnikach - to było zabawne tylko przez chwilę
usa, ue i japonia to kręgosłup światowej ekonomii i mogą robić co chcą również wymyślać nowe reguły
prl - nie istniał
doszukiwanie sie jakichkolwiek analogii między usa i prl to żart
jogurtplus
wspomniano o tobie
Jaras
czasy takie, że samemu to można się ...tylko ogolić.
Stąd efektywny mechanizm SSK (Sieci Starych Kumpli) zakładający grupowanie się ludzi wg wyznania, wtajemniczenia, urodzenia czy czego tam jeszcze.
Konsekwentnie zatem, nawet największy indywidualista winien "się zapisać" (symulować musi ten kto chce znacznych rzeczy dokonać - jak powiedział Kmicic).
Stosownie więc do każdego z Was, co tam który ma w zasięgu należy się:
- przytulić do miejscowej deep state, zbrojeniówki albo przestępczości innej niż niezorganizowana
- obrzezać się albo chociaż zapuścić pejsy
- podpisać volkslistę ale zostać papierowym Szwajcarem
- zapisać się do PIS lub innej kamaryli która ma rokowania co do sprawowania władzy
- zapisać się do Opus Dei a na początek choćby i do Rady Parafialnej ;)
- zapisać się do loży (im bardziej udziwniony rytuał i im większy nepotyzm - tym lepiej ;) ).
I uszy do góry! analizujecie tu na forum wszelkie aspekty wydarzeń dookoła biorąc sobie na głowę rzeczy, na które nie macie wpływu, obciągając uwagę i energię, zużywając cenny czas, a czasem wymieniając się radami jak okpić szulerów świata z ich hektarami superkomuputerów w pobliżu NYSE.
Too much on you mind :)
polish_wealth
@ prince:
Każdy jest z innej branży ma inne doświadczenia.
Powiem tak, cokolwiek koledzy (SNC - sieć nowych Cumpli) nie wymyślicie zrobić, ja to sprzedam, albo narysuje w Excelu czemu się nie sprzeda, zaoszczędzając Chąsie czas.
pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 12:12
waxman
zbyt poważnie Cię potraktowałem jednak. Mimo wszystko jestem zdania że trzeba walczyć o swój kraj a nie poddać się modzie czy koniunkturze. Jakoś szwajcarom nie spieszno do Unii ani zwijania sztandaru
polish_wealth
Przewiduje kolejne nagrody dla kogos, kto mi napisze - ze jak to jest -ze w Polsce nic niedasie,
Odpowiadam: W Polsce nic się nie da, bo jest tu pełno folks-skrybeuszy jak Ty,
Dane do przelewu:
958-0-05650-1
SWIFT CODE: KRTHTHBK
BANK: KRUNG THAI BANK
Proszę pamiętaj o wytarciu o ścianę Gotharda, zależy mi na tym! : ))))
Btw. teraz zobaczyłem, że przyda mi się też bilet do YSTAD, bo u 3r3 podobną są dobre koszary dla Expatów ; p
Czekaj zjem obiad i przeczytam merytorycznie co Ty znowu wymyślasz, 2gi dzień biba w ZURYCHU? Chłopie ja już mam kaca, wysiadam z tego pociągu.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 12:39
gruby
"doszukiwanie sie jakichkolwiek analogii między usa i prl to żart"
... ale masz jakieś kontrargumenty które przekonają nas że dodruk waluty w USA istotnie różnił się od dodruku waluty w PRL ?
... i że będzie istotnie różnił się od planowanego w przyszłości przez NBP dodruku ?
hds
https://www.youtube.com/watch?v=o_a7KfpBpNc
https://www.youtube.com/watch?v=p5Ac7ap_MAY
Dodruk jest jak najbardziej pozytywny. Poczytajcie prof Richarda Wernera.
gruby
"Oferta moja wazna jest od dzis 3 lata, bo tyle w cywilizacji maksymalnie buduje sie prom."
Duńczycy z Niemcami zabierają się za drążenie tunelu pod cieśniną Fehmarn. Jak skończą to promy kursujące do tej pory pomiędzy Fehmarn i Rodby staną im się zbędne. Po co powerpointowi nowy prom ? Jeśli koniecznie musi udowodnić jak kraj wstaje z kolan to proponuję żeby wybudował od nowa barak odpraw na terminalu promowym w Świnoujściu bo ta buda dla psa z blachy falistej pamięta tow. Kanię tyle że ją ostatnio na oficjalny, błękitny, unijny kolor pomalowali. I to chyba nawet blacha nie jest, prędzej eternit jakiś. Europejska potęga jego mać się znalazła, eternitowa.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 12:48
polish_wealth
Mam dla Ciebie inną propozycje, przelej mi 500 Euro na forexa, ja z tego zrobię 700 i Ci odeślę, dam Ci kluczyk do podglądu do konta i przetrzemy szlaki i pomyślimy o wspólnym zarobmy.se na większe kwoty xD.
My też nie szczekamy dupskiem, że wszystkiemu są winni wielcy oni, trzeba być pracowitym prawą ręką, ale lewą trzeba trzymać strzelbę na wilki co dymają owce. No proszę Cie z litości do Marcina (ITT) gardłuj trochę zgodnie z Misją, a nie przeciwko misji ITT, Ty na forexie też grasz przeciwko trendowi?
Im dłużej Ciebie słucham, tym bardziej myślę o tym, że jesteś z Piotrogrodu, tam jest taka fabryka Troli. Cyknij fotkę, co widzisz z okna. Jak śnieg to wiemy gdzie jesteś. :D
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 12:58
Kikkhull
https://e24.no/energi/stroem/mistet-milliardkontrakt-etter-budsjettavtale-dette-er-helt-haaploest/24500113
Ropa brent juz dojechala do 61
co bedzie w kolejnych tygodniach
https://twitter.com/PaulHarper2
panna
drobny
Zresztą od 3 lat i odkąd blog przestał być niszowy widać tutaj zmasowany nalot trolli. Wystarczy cofnąć się o kilka lat bardziej wstecz do komentarzy aby zobaczyć skąd się wzięli co poniektórzy komentujący tutaj. Gdy podnoszono VAT, jumano OFE, podnoszono podatki i tak dalej, to tutaj była cisza. Nikt się nie zająknął, że się zle dzieje. Przyszli dopiero teraz i obudzili się dopiero 3 lata temu (zobaczcie, że tylko o tym okresie oni zawsze piszą).
Kikkhull
nikt ważny
"...że jesteś z Piotrogrodu..."
Ja obstawiałbym że z Heilmannstr. 30 w Pullach niedaleko Monachium patrząc na retorykę ale kto wie na czyje zlecenie bo na tym poziomie podobno są wszyscy dogadani ;-)
Mnie wystarczy że człowiek niby taki zapracowany i zajeżdżony, ledwo koniec z końcem wiąże, ma czas cały "boży" dzień sypać długimi tekstami jak z rękawa. Normalnie jakby innej roboty nie miał (już).
@medicus helveticus
Proszę odpuść już. W sieci Internet nic nie jest anonimowe. Jak jest jeden koniec nitki to wystarczy pociągnąć i po drugiej przywiązane do niej biurka się przewrócą :-)
easyReader
Czy naprawdę musimy tu czytać te seryjne bluzgi, bredzenia o reptylianach i pislamie? Czy taki tu jest teraz pożądany content?
Przecie podobno tu nie onet i wolicie 20 sensownych komentarzy niż 300 szajsowych.
polish_wealth
Ostatnie karmienie:
Medicus
@ Cyk Cyk cyk Cyk, słyszysz co to idzie? Wycinka chwastów : ))) Polubiłem Cię za humor, szkoda, że tak krótko z nami pobędziesz, jak tak dalej pójdzie. Zmień oficera prowadzącego.
@ nikt ważny, @ drobny, zauważyliście że agent 767687878 pseudonim medicus aktywował się, jak była dyskusja o opodatkowaniu żydów? Sam podaje że jest z mosadu ;p
Jak działa trol
Pracownicy IRA mieli też w swoich kompetencjach monitoring dziesiątek tysięcy komentarzy zamieszczanych na stronach głównych amerykańskich mediów, aby jeszcze lepie uchwycić ogólne trendy i preferencje tamtejszych internautów. Miało to ułatwiać dalsze manipulacje i prowokacje. W agencji panował całkowity zakaz promowania Rosji czy Władimira Putina. Jak twierdzi anonimowy informator, Amerykanie nie rozmawiają o Rosji. „Naszym zadaniem było nastawienie Amerykanów przeciwko swojemu rządowi, prowokacja niepokojów społecznych i niezadowolenia oraz obniżenie poparcia dla Baracka Obamy”.
Dziś będą w Zurychu 4 zgony. 3 ludzi umrze, bo lekarz nie dojechał na dyżur, a ostatni zgon - "...I zabiła medyka Carska Ochrana... na co komu rozszyfrowany agent"
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 14:11
drobny
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 14:38
Krzysztof1975
Paradoks
Krzysztof1975
w naszym kraju, jak w każdym innym są przedsiębiorstwa zarządzane źle i takie zarządzane dobrze.
są takie, które bankrutują i takie które się rozwijają. tego typu argumenty są totalnie z czapki i trącą sofizmatem.
toor
to moj pierwszy wpis - mimo ze strone czytam dobre 2 lata, albo wiecej. Na wstepie dziekuje Traderowi za ciekawe artykuly a komentujacym za rownie ciekawe tresci.
@medicus: oto piosenka z dedykacja dla Ciebie: https://www.youtube.com/watch?v=BW3ksgz5klc
Mam poczucie ze mimo duzej wiedzy, masz jeszcze wieksze ambicje z ktorymi nie mozesz sosbie poradzic. Moze zamiast zony Szwajcarki trzeba bylo wziac inna? jest duzo Szwajcarow ktorzy przyprowadzaja np. Tajki (mile, uczynne, ladne, nie narzekaja). Teraz probujesz dorownac tubylcom, albo ich przebic, i to powoduje frustracje ktora tutaj wylewasz.
Co do Spolem to jest fenomen, ze firma mimo braku jakichkolwiek reklam kontroluje 1/3 handlu detalicznego w PL. Wgladu do ksiag nie mam, ale przypuszczam ze placi normalnie podatki. W przeciwienstwie do innych ktore wychodza na zero (tj. zyski transferuja za granice). Potencjal jest niebywaly, ale niestety laczenie sie pojedynczych sklepow nie jest w interesie lokalnych prezesow. Przy odrobienie przedsiebiorczosci inne sieci nie mialyby racji bytu.
Nie wiem czy wiecie, ale dwie najwieksze sieci w CH maja swoje funkcje na wypadek kataklizmow i zagrozen (np. chemicznego). Sklepy te sa czescia systemu dystrybucji dobr za pomoca samochodow, podczas gdy cywile siedza w domach. Tego mozna wymagac jedynie od rodzimych sieci, a nie obcych (lidl, aldi itp).
Co do spotkania: moze w CH, pod BIS:) pisze serio. Gruby, helveticus i inni mieliby blisko. Inni dogodny dojazd & dolot.
roundcube
"wiemy że w Polsce realna inflacja wynosi 9% r/r"
Ale czasy nastały.
To teraz wystarczy nabrać kredytów po pachy, następnie zamienić w aktywa przenoszące wartość w czasie i czekać aż inflacja zdewaluuje zobowiązania.
Tylko jeden puzel mi nie pasuje do układanki:
Na czym zarabiają bankierzy komercyjni w takim środowisku? Bo wg Twojego scenariusza to dopłacają nam do egzystencji. Być może należy zmienić retorykę bloga i zacząć ich nosić na rękach? Zbawcy nasi umiłowani!
Jest też druga opcja: wskazania rzepa coin są oderwane od rzeczywistości.
Ale tutaj już róże teorie snuto. Np. trader21 we własnej osobie parę lat temu głosił herezję, że cytat: "podaż M3 = inflacja" !
Rzeczywistość jest niestety dużo bardziej skomplikowana.
Kikkhull
Nie chce mi sie szukac jak na Ruchu natrzepali kasy ale zawiadomienie do prokuratury zapewne wyladowala od razu w koszu na smieci.
Kikkhull
maneko
Madraf
PO=PIS=SLD=AWS=UW=PSL=UP==PPPP!
1- musimy poczekać aż poumierają
2- i ich wyborcy
Pomału te czasy nadchodzą róbmy wszystko żeby przyszły jak najszybciej. Naprawdę widzę malutkie światełko,i nie patrze przez pryzmat żadnej partii rządzącej do tej pory;)
Miłego weekendu.
Jaras
https://www.youtube.com/watch?v=zrnAAXefME0
euzebiusz
Medyk co Cię tak naprawdę wzbudziło na tyle żeby tyle napisać? to ze wysyp koncepcji wielkościowych na forum zmienia Twój obaz tego forum ? czy frustruje Cię na tyle sytuacja w kraju dziadów ? serio mnie to ciekawi bo twoje zdenerwowanie wskazuje ze coś jest tu dla Ciebie ważnego. i zastanawiam się zy to forum czy jednak zainteresowanie Krajem. twój poziom uszzypliwosci może łatwo wzbudzić dlatego nie dziw się ze się ludzie irytują i czytają Twoje wypowiedzi jako bluzg naOjczyznę
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 17:09
Mighty Baz
Danske Bank to największy bank w Danii. W 2007 r. w jego estońskim oddziale zaczął się największy w historii proceder prania brudnych pieniędzy. Proceder, w ramach którego aż do 2015 r. skutecznie wyprano środki finansowe niewiadomego pochodzenia wyceniane na 234 mld dolarów! Jak to możliwe, że w regulowanej instytucji finansowej udało się wyprać tak gigantyczną kwotę pieniędzy? Odpowiedź jest prosta - nastawiony na czerpanie zysków z nowych rynków Danske Bank z powodów oszczędnościowych nie zdecydował się na objęcie swoim systemem informatycznym oddziałów ulokowanych w państwach bałtyckich (Litwa, Łotwa i Estonia). W efekcie powyższego estoński Danske Bank nie podlegał duńskim procedurom zapobiegającym praniu brudnych pieniędzy.
Na początku tego tygodnia Howard Wilkinson, były pracownik wyższego szczebla w Danske Banku, który przed specjalną komisją duńskiego parlamentu występuje jako tzw. sygnalista (ostrzegał on bowiem zarząd banku w Kopenhadze o podejrzanych przepływach w latach 2013 i 2014) powiedział, że z ponad 230 mld USD potencjalnie brudnych pieniędzy, które przepłynęły przez jego estoński oddział, 150 mld USD pochodziło z "amerykańskiego oddziału jednego z europejskich banków".
Z informacji agencji Bloomberg wynika, że był to amerykański oddział Deutsche Banku. Efekt? Akcje tego niemieckiego giganta bankowego natychmiast runęły (osiągając najniższą wartość w historii). Nie ma się co dziwić. Wszak sprawą prania pieniędzy przez Danske Bank od początku października interesuje się Amerykański Departament Sprawiedliwości. Jeśli sprawa miałaby się zakończyć tak, jak w przypadku Diesel-Gate (amerykański nadzorca nałożył na VolksWagena gigantyczne kary finansowe, a łączna suma kosztów tej afery jest 17 razy większa od sumy wszystkich odszkodowania dla Polski i Polaków za II wojnę światową), to może być to początek gospodarczego końca RFN.
Aby była jasność - czarny scenariusz dla niemieckiej gospodarki, to także czarny scenariusz dla Polski. Nasza gospodarka jest bowiem zbyt silnie powiązana z niemiecką. Zbyt wiele towarów eksportujemy do naszych zachodnich sąsiadów, aby nie odczuć na własnej skórze zbliżającego się tam kryzysu. Banksterski skandal, w który umoczony jest największy niemiecki bank, z pewnością nie pomoże. Amerykańskie sankcje za pomoc w wypraniu 150 mld USD mogą tylko pogłębić zapaść w jakiej znajdzie się niemiecka gospodarka.
Źródło: Danske Bank - jak bank ze 150 letnią tradycją stał się największą pralnią brudnych pieniędzy w Europie? (FXmag.pl)
Źródło: Financial Times: DB prał w Danske (Parkiet.com)
Źródło: Rząd USA zajął się praniem pieniędzy przez Danske Bank (PB.pl)
euzebiusz
gdzieś się da poczytać o Waszym osiągnięciu (np w jakimś ukazie tylko że zrozumieniem) czy to raczej kwestia szkutnicza?
@medicus
W kwestii Twojego zakładu. co z PESA ?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 17:27
Bobass25
Kikkhull
gruby
"Ale nie odnoszenie się do jego argumentów i deprecjonowanie jego osoby wygląda dla mnie jak jakiś mechanizm obronny."
Odbieram to jako mechanizm kontrataku na medyka, żeby osobistymi wycieczkami wybić go z rytmu uderzenia. Kiedy gorszy bokser nie potrafi się lepszemu dobrać do wątroby lub nosa to albo mu w jaja przyłoży albo mu ucho odgryzie albo przynajmniej mamusię od lachociągów zwyzywa. Medyku: piąchy do góry, schowaj się za podwójną gardę i nie reaguj na zaczepki, niech sobie amatorzy cepami w powietrzu machają aż się zmęczą. I punktuj ich nadal, na spokojnie, w swoim stylu. Ludzie tu widzą (o, euzebiusz chociażby) kto tu tak naprawdę robi bokami w dyskusji.
Obrzucanie gównem w nadziei że coś może się przyklei to stara sztuczka, doprowadzona przez polityków do perfekcji w każdej ponownej kampanii wyborczej (Kwach z drabiną, Tusk z dziadkiem w Wehrmachcie, Balbina Kaczora i tak dalej). Traktuj to jak biały szum bo na nic innego to brzęczenie nie zasługuje.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 18:02
3r3
"Mamy w Polsce poważny problem z patriotyzmem , (...)
Odbiera się PRL-owi całkowicie patriotyzm "
Na wybrzeżu do stoczniowców też strzelano z patriotyzmu. Zapewniam Cię, że ci co tam operowali ogniem to przekonani byli że to dla ojczyzny absolutnie koniecznie. Dopiero dekadę później niektórym coś zaczęło świtać w głowie, że to lipa jest.
" który zgubił 300 baniek zebrane na ratowanie Stoczni"
Może i lepiej że zgubił, Remontowej zdarzało się wypłat nie wypłacić i zapomnieć. Nawet specjalnie do takich operacji Logos założyli.
@Krzysztof1975
"skoro wszyscy psują system i ukrywają to w sfałszowanych wskaźnikach, to my też to powiniśmy robić, bo jak się system zawali, to nie będzie miało znaczenia czy gralismy uczciwie czy nie. spłyniemy ze wszystkimi. tymczasem będziemy mieli więcej gotówki na inwestycje.
to się teraz nazywa Nowoczesna Teoria Pieniądza "
To się nazywa naiwność, a nie teoria. Chcesz usiąść ze zbójami do stołu, oszukać ich i żywy, z inwestycjami wyjść z baru. A ile milionów zabitych będzie to ZNOWU kosztować?
Na razie to Was oszukuje każdy kto tam wpadnie. Na mapie niedorzecze jest oznaczone jako farma.
"gdyby drukarka = inflacji to japonia by juz dawno padłą - ta jednak walczy z deflacją
nie widać również inflacji w strefie euro czy usa "
A nie padła? A średnia wieku Japończyka to jest taka normalna rozrodcza?
Czy ich już tam grzecznie pytają aby nie mogli sobie poumierać?
"drukowanie to też nie złodziejstwo - to nowa jakość "
Przypomnij mi co zarzucają Marcinowi Plichcie że go tyle czasu w lochu gnębią?
Przecież on nic nie ukradł - on wprowadził nową jakość^^
"skończ te brednie o niewolnikach - to było zabawne tylko przez chwilę "
My na poważnie.
"tak dla waszej wiadomości ten medicus to troll internetowy "
U mnie też trollował. Da się z nim żyć.
"w naszym kraju, jak w każdym innym są przedsiębiorstwa zarządzane źle i takie zarządzane dobrze. "
Przy czym te pierwsze widzimy wszędzie, a te drugie to Yeti^^
@SOWA
Masz jakąś ojczyznę? I co konkretnie Ci tam wolno?
@waxman
"Mimo wszystko jestem zdania że trzeba walczyć o swój kraj a nie poddać się modzie czy koniunkturze."
A masz jakiś własny? I co konkretnie Ci tam wolno?
@nikt ważny
Ale nie tylko dla @medicusa "Wy" jest rozróżnieniem swój/obcy.
Wam się naprawdę wydaje że jesteście potomkami Polan, tylko się nie zachowujecie jak Polanie.
Jesteście polonofonami, znacie język i od paru pokoleń staracie się udawać tubylców, może nawet wierzycie że jesteście tym wybitym kilka wieków temu ludem. Tylko że każdy najeźdźca udowadnia Wam, że uzyskujecie różne od poprzedników wyniki bitew & wojen oraz "korzyści" terytorialne. Nawet sobie hymn zmieniliście na jakąś rewolucyjną przyśpiewkę z Włoch i wymyśliliście własną wersję historii, gdzie Polska to taki kraj gdzie stacjonują obce wojska - choćby i jankeskie jeśli Hansowi i Saszy się akurat nie chce.
@Mocny
"Malo tego, on nawet dogadal sie ze szwecka biurwa i za pomoca tureckiej liry placi podatki w Szwecji."
Z tym płaceniem podatków to Cię fantazja poniosła.
Ostatnio część wypłaty kierownik brał w meksykańskich peso. Bardzo ładne pięćdziesiątki, ale kilka tysięcy lat temu w dorzeczu Nilu też by je przyjęli i w nosie by mieli na jakim terytorium je bito.
"Na szczescie ty i ja to jak ogien i woda, dla ciebie sufit to dla mnie podloga, wiec zarowno twoja filozofia zyciowa, jak i styl i sposob zycia sa mi zdecydowanie obce."
A to się okaże jak ciele wołem już zostanie^^
Jak byłem młodszy to też byłem patriotą, socjalistą, wierzyłem w ludzi i dużo mi się wydawało. No może nie w tak późnym wieku jak Ty obecnie, ale to zapewne Twoja pierwsza koniunktura z górką, bo wcześniej nie byłeś nazbyt zorientowany. Przywykniesz.
"Odp: Oczywiscie, ze nie powinna byc niszczona. Co z tego, ze przedmiot obrotu moze juz nie istniec, skoro pojawia sie efekt wykonywania uslugi i za to wlasnie zgodziles sie jako kupujacy przekazac pieniadz temu ktory usluge dostarczyl. Teraz on zrobi z tym pieniadzem to co uwaza za sluszne, a gdybys ty chcial mu go zniszczyc, to zapewne zaliczylbys w gebe. "
Aha... czyli za zrobienie zdradka płacimy i teraz ten co zarobił chce żeby jemu zrobić, a my mu na to że inflacja i go nie stać?^^
Czy może kto ostatni zostaje z papierem ten może sobie wytapetować?
"Odp: 3r3, nie badz smieszny - przeciez nawet dziecko wie, ze kazdy zarabia tyle samo, stad oczywiscie tyle inequality na swiecie. "
Obawiam się że jesteśmy nie po tej stronie nierówności którą ogranicza niebo.
@gruby
"Drukarka to inflacja, inflacja to kradzież. Postulujesz zatem przyłączenie się do bandy złodziei. Postulat pozostawię bez komentarza, bo żeby to przynajmniej przyłączenie od strony dymającego było ... "
Coś takiego miałem w planie Panu Krzysztofu skomentować. Zgaduję że jeszcze za mało przegrał by zrozumieć że nawet jak wygra to z kasą od stolika nie odejdzie.
@polish_wealth
"@ Wiecie co, jak to jest z tą inflacją cen CPI, co tak naprawdę powoduje wzrost tych cen? Bo ja nie wierzę, że dodruk który idzie do TBTF, skąd jest wypłacany do kieszeni kilku managerów, powoduje 9% w skali roku na dole piramidy. Proszę bez trolingu : )"
Jak nie jak tak?
Sumy zapłaty są niepodzielne - nie możesz kupić pół rezydencji, albo stać Cię na całą albo Cię nie stać. A liczba ciężkiego sprzętu dla firm budowlanych jest skończona. Dlatego istotny jest nie tylko udział siły nabywczej, ale i kolejność dziobania - wydawania.
Zamożni kupują najpierw, w rezultacie rosną ceny i Puchatek coraz bardziej nie ma miodu. Przecież wyceny nie są liniowe. Pomyśl sobie że mi nie starcza do pierwszego, a akurat coś tam o tych liczbach wiesz.
"958-0-05650-1"
A zobaczymy czy na nieibanowe dociera.
"agent 767687878 pseudonim medicus aktywował się, jak była dyskusja o opodatkowaniu żydów"
Aby Was ratować, bo oni zaraz dostaliby nienależne zwroty^^ @wzwen wyjaśniał jak i dlaczego^^
@Jaras
"Stosownie więc do każdego z Was, co tam który ma w zasięgu należy się: "
1 - zrobione; 2 - nie przyjęło się; 3 - wszyscy już tak robią; 4 - ja ciągle popieram ZSL^^; 5 - bardzo dobry pomysł; 6 - żeby to takie proste było;
@prince
"Marudzisz :). Poluzujemy Ci kajdany na jakiś czas. Nie musisz się pakować już dzisiaj wieczorem. Odpowiednio z wyprzedzeniem to zaaranżujemy (np. na wiosnę). "
Jak znajdziesz kanał i się odezwiesz to może i na zimę. Ale obawiam się że to są bardzo kosztowne kajdany nawet teraz kiedy już kryzys się zaczął. Bardzo wielu ludzi by się martwiło że mnie nie ma dwa czy trzy dni. Na wypadek czterech są przygotowane plany ewentualnościowe.
"Co do spotkania: moze w CH, pod BIS:) pisze serio. Gruby, helveticus i inni mieliby blisko. Inni dogodny dojazd & dolot. "
Kontrole, dużo pytań, świecenie latarką na skręt kiszek - nie, dziękuję.
@hds
"Krzysztof ma racje. 90% z was nie ma pojecia skad sie biora i czym sa pieniadze. Macie. Obejrzyjcie. Potem sie wypowiadajcie.(...)
Dodruk jest jak najbardziej pozytywny. Poczytajcie prof Richarda Wernera."
I z tego niezrozumienia nędza nasza właśnie.
A ten prof to ile zarabia z tego dodruku? Ale w kilogramach - nie rozdrabniajmy się na uncje^^
@Medicus Hell'weticus
"Natomiast w PL obecnie prowadzic dzialalnosc gosdpodarcza to jest jak plywac lajba w sztormie. "
Zależy na jakiej głębokości, sztorm występuje wyłącznie na granicy ośrodków^^
Na tej górnej i tej dolnej też, szczególnie bliżej brzegu.
@Kikkhull
"To by bylo na tyle kopania kryptowaluty w Norwegii "
A wiesz że kilka lat wcześniej dostawali prąd dotowany przez pl?
"Cale szczescie dla Spolem, bo by skonczylo jak Ruch i Alma."
Krowy się albo doi, albo zjada. Jaki jest inny sens istnienia przedsiębiorstw?
"Oczywiscie "inwestor" akcje sprzedal przed upadkiem a PZU przewalil dlug na Polakow. "
Po to Bóg stworzył Polaków, aby ich Żydzi & Reptilianie długami doświadczali.
"Ropa juz ponizej 60. a Norki wstrzymuja sprzedaz akcji Element jak zlecialy na pysk - kopalnia krypto. "
Dużo więcej się tam dzieje, tylko jeszcze o tym nie pismaczą. Zamówienia w przemyśle poleciały jak odcięte nożem, bilansy zwijane, redukcje personelu. Jeszcze chwilę potrwa świąteczny nastrój a potem będzie wrzask.
@panna
"Dzien dobry - idea spotkania jest dobra . Miejsce takze , lecz w jakim celu ? Pozdrawiam Panow ."
Z pannami w innym celu^^
@drobny
"Wystarczy cofnąć się o kilka lat bardziej wstecz do komentarzy aby zobaczyć skąd się wzięli co poniektórzy komentujący tutaj. Gdy podnoszono VAT, jumano OFE, podnoszono podatki i tak dalej, to tutaj była cisza."
Wcześniej zajęci byliśmy watą^^
@easyReader
"Przecie podobno tu nie onet i wolicie 20 sensownych komentarzy niż 300 szajsowych. "
I masz jakiś kompulsywny przymus ich czytania?
@toor
"Sklepy te sa czescia systemu dystrybucji dobr za pomoca samochodow, podczas gdy cywile siedza w domach. Tego mozna wymagac jedynie od rodzimych sieci, a nie obcych (lidl, aldi itp). "
A niby na podstawie czego można tego wymagać? Że pracownicy tej sieci akurat przyjdą do pracy się narażać, a tej drugiej uciekną z kraju?
A Ty byś nie uciekał?
@roundcube
"To teraz wystarczy nabrać kredytów po pachy, następnie zamienić w aktywa przenoszące wartość w czasie i czekać aż inflacja zdewaluuje zobowiązania. "
A te aktywa to chcesz łapać w siatkę czy kupować za paczkę fajek?
"Tylko jeden puzel mi nie pasuje do układanki:
Na czym zarabiają bankierzy komercyjni w takim środowisku?"
Na kolejności dziobania. Dobierasz sobie jakiś segment rynku (najlepiej pierwszej potrzeby jak dach nad głową) i robisz tam zakupy z dużym portwelem. Po chwili ceny rosną i zaczynasz udzielać kredytów, po czym sprzedajesz z przebiciem za zobowiązania niewolników do pracy na dekady w przyszłość. Bank jest tylko elementem układanki, ale jeszcze trzeba przypilnować żeby rząd czego głupiego nie wymyślił.
"Jest też druga opcja: wskazania rzepa coin są oderwane od rzeczywistości. "
Czyli ceny w sklepach to matrix^^
@maneko
"W obcym kraju zawsze będziemy obcymi. We własnym można próbować zmienić coś na lepsze - czy się uda trochę na pewno zależy od nas samych, choć "obcy" na pewno będą rzucać kłody pod nogi. "
Do obcych można się zapisać, w którymś pokoleniu się przyjmie.
Volkslistę podpisać (najlepiej wszystkie od razu), przestać się przejmować frazesami i stanu w misce pilnować.
@Mighty Baz
"W efekcie powyższego estoński Danske Bank nie podlegał duńskim procedurom zapobiegającym praniu brudnych pieniędzy. "
Przypadeczek^^
"150 mld USD pochodziło z "amerykańskiego oddziału jednego z europejskich banków". "
No to wypada sankcje na USA nałożyć^^
@euzebiusz
"@3r3
gdzieś się da poczytać o Waszym osiągnięciu (np w jakimś ukazie tylko że zrozumieniem) czy to raczej kwestia szkutnicza? "
Pewnie gdzieś na innym końcu koncernu jest jakiś dział publikacji bo ktoś te wszystkie fasady internetowe robi, ale zgaduję że to raczej w Azji bo to tam kupują przenośniki ślimakowe przeładunku surowców, do Europy to hobby jakieś idzie & potrzeby lokalne. Jak masz jakiś kanał kontaktowy to akurat może się nadarzyć okazja wypić & zakąsić.
Widzę że to co do Polski do składania idzie to da się obejrzeć:
http://wikimapia.org/19993754/pl/Cargotec-Sp-z-o-o#/photo/3366894
Tutaj też widzę walają się starsze wersje naszych gratów:
https://www.forkliftaction.com/news/newsdisplay.aspx?nwid=17838
Czy takie:
http://pliki.pulshr.pl/i/03/27/57/032757_940.jpg
https://scontent-sjc3-1.cdninstagram.com/vp/1b1aca8e4b9897333b830eab9bfa67ba/5C1F616E/t51.2885-15/e35/s480x480/39815930_2295109627384090_6025575525555109888_n.jpg
Do tego elektrycznego to chyba nawet coś teraz leży do zrobienia - prawie jak tesla tylko przejeżdża przez ściany^^
Na rozkładzie mam multum innych elementów do "nawet już nie wnikam czego". Części do jakiegoś rurociągu podwodnego się walają (tak, chyba do tego^^), jakieś robotyzacje/automatyzacje obrotu paletami, oczyszczalnie wody. Ale teraz jest ścina po piku zamówień i powtórka z 2008 więc będzie czas na realizację własnych pomysłów.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 18:34
manieq
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 18:31
gruby
"Kontrole, dużo pytań, świecenie latarką na skręt kiszek - nie, dziękuję."
A to waćpan najwidoczniej jakieś inne granice przekraczasz. Pozwól że miejscowych celników zacytuję:
"Unrestricted amounts of liquid funds, i.e. cash, foreign currency and securities (shares, bonds and cheques) can be imported into Switzerland, brought through Switzerland in transit or exported from Switzerland. Furthermore, the funds do not need to be declared."
Co innego po teutońskiej stronie granicy, a i owszem, tam to mocno ścigają za gotówkę powyżej 10k euro na twarz, jakieś deklaracje każą nawet wypełniać. Zupełnie jakby te 10k euro to solidne marności były, a to nawet na nowe VW Polo przecież nie wystarczy. No ale tak to już jest jak się człowiek na mieszkanie w obozie koncentracyjnym zdecyduje - strażnicy potrafią być wredni.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 18:47
buffett
Panie @buffet i parę innych osób, podziwiam za spokój, ale nie karm Pan już trolla. To nie ma sensu. Do niego i tak nic nie trafi.
Zresztą od 3 lat i odkąd blog przestał być niszowy widać tutaj zmasowany nalot trolli. Wystarczy cofnąć się o kilka lat bardziej wstecz do komentarzy aby zobaczyć skąd się wzięli co poniektórzy komentujący tutaj. Gdy podnoszono VAT, jumano OFE, podnoszono podatki i tak dalej, to tutaj była cisza. Nikt się nie zająknął, że się zle dzieje. Przyszli dopiero teraz i obudzili się dopiero 3 lata temu (zobaczcie, że tylko o tym okresie oni zawsze piszą).
---
chłop nie bardzo ogarnia rzeczywistość i sobie kpi z naszej histori. karma szybko wraca, poczekamy :)
buffett
kiedy kupowałem w rajchu samochód, niemiec dał mi kluczyki jedź pan zobacz samochód, przetestuj. zapytałem kumpla niemca, nie boi się że go ukradnę ? on mówi co ? chłopie, tu nikt takimi kategoriami nie myśli. ukradnij, zaraz będziesz widział co się stanie :) dlaczego u nas jest inaczej ?
głupi naród ? dlaczego 100 km na zachód niemiec jest mądry, a 100 km na wschód głupi polak ? co tam jest jakaiś trójkąt bermudzki ?
jak nas wychowały zabory, tak nas wychowały rozbiory, wojny. mówienie, że polak taki owaki jest nonsensem, to jest wykształtowane od 1700 roku.
nikt tak jak polak nie potrafi kombinować, to co 2 szwajcarów robi w tydzień ja bym opierdzielił w 1,5 dnia. po co ?
medicus
śmiej się z masonów, śmiej. mam nadzieję, że będzie ci kiedyś poznać kiedyś jednego osobiście :)
ps
czy odrobiłeś zadanie domowe z bmw ?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 18:50
round-cube
pomysł wygląda jak systemowy sposób na przykręcenie kurka z podatkami. Mądre czy nie. Na pewno nierealne, ale czy by zadziałąło?
Putrapolski
Medyku, jeśli poczułeś się właśnie urażony, że odniosłem się per "Ty", to mam to w głębokim poważaniu. Od paru dni wrzucasz komentarze, które pozwalają podejrzewać, że ktoś Cię mocno skrzywdził i masz jakiś uraz. To co mnie najbardziej bije po oczach, to sposób opisu sytuacji. Medyk pisząc o Polsce i Polakach za każdym razem używa trzeciej osoby (Wy, jesteście, u Was itp.). Być może wyjaśnieniem może być wpis Medyka z 28 lutego 2010 roku na jego blogu: "Mimo tego, że wychowałem się praktycznie w Niemczech to z mentalnością Szwajcarów nie dałem sobie rady." Jakże drogi Medyku.. skoro wychowałeś się w Niemczech, to jakie możesz mieć pojęcie o Polsce, o naszych problemach? Parę dni temu pisałeś o tym, jak źle byłeś od zawsze traktowany a to w Niemczech, a to w Szwajcarii, a jednocześnie będąc bękartem Polski pozwalasz sobie na uwagi typu: "jestescie prawie bez znaczenia. Niczym burek w podlaskiej wsi, ktory szczeka bo wiecej nie moze. Europa poradzi sobie bez tego katolskiego rozmodlonego syfu. Polska to kraj durni, skurwiony skansen pelen frazesow i pseudopatosu. Syf i wrzod na dupie, pokraczny bekart traktatu wersalskiego." Zapewniam Cię, że gdybym coś takiego usłyszał od Ciebie w cztery oczy, potrzebny byłby lekarz. Nie mogę jednak mieć większych pretensji o to, że tak myślisz, ponieważ to Ty jesteś bękartem. Wychowany poza Polską i od zawsze traktowany jak odchody. Coś tam pewnie działaśz, coś kombinujesz, ale jednocześnie chowasz głęboki uraz do Polski za to, że jesteś Polakiem. Masz żal, że przez rodowód Twoich rodziców od zawsze miałeś pod górkę na wymarzonym zachodzie i te swoje żale tu wylewasz. Pfu. Nie jesteś Polakiem. Ale nie jesteś też Niemcem, ani Szwajcarem. Chociaż pewnie bardzo chciałbyś być. Byleby wyzbyć się polskości, przez którą tyle wycierpiałeś w Sekundarstufe. Otóż drogi Medyku, większość z komentujących tutaj doskonale zdaje sobie sprawę z bolączek, które ogarnęły Polskę. Ogarnęły wiele lat temu i nie chcą ustąpić. Pisałeś, że interesujesz się matematyką i fizyką. Czyli nie historią. Bez znajomości historii nie jesteś w stanie zrozumieć, co się w Polsce dzieje. Może 2-3 procent społeczeństwa wie, co się dzieje. Czy to świadczy o głupocie Polaków? Nie. W zachodnich społeczeństwach wygląda to dokładnie tak samo. Piszesz o swojej Szwajcarii, jakie są zarobki, co myślą o Polakach.. przyszło Ci może do głowy, że to co Szwajcarzy myślą o Polakach, Polaków g obchodzi? Pewnie nie, bo nigdy nie byłeś Polakiem. Trudno rozmawiać o Polsce z kimś, kto nie ma o Polsce żadnego pojęcia.
buffett
brawo za komentarz, mocny i dosadny, tak trzymać
medicus pyta, czemu społem nie będzie takie jak tesco. bo liczy zyski i patrzy tylko kiedy się zwinie z tego rynku bo wejdą jeszcze za niego 3 tesca.
nigdy nie winiłem polaków, że nie wiedzą co to magdalenka, bo to było tak pięknie uknute, tak pięknie zamaskowane przez media sterowane odgórnie że do dziś nie wiedzą. wiedzą jednak jak kombinować i uczyć się przeżyć. ewolucji nie da się ominąć, dlatego że nauczyło nas tego życie. nie politycy. bolek był marionetką, rewolucja francuska i bolszewicka też była ustawiona. mam tylko żal, że w dobie informacji zamiast siąść i czytać to się żre pizzę i tyle polaków obchodzi. naród już dawno powinien się obudzić, ale ciężko walczyć z takimi silami - nie politykami. to są podstawione marionetki.
easyReader
To powiadasz że medyk "po pierwsze siedzi na IT minimum 2 lata i zawsze operuje dużą ilością szczegółów w tym co pisze. bardzo merytorycznych szczegółów."
A to bardzo ciekawe co piszesz, bo przecież medicus h. założył to konto około 2. listopada 2018 - sam napisał (2018-11-02 00:57). To pod jakimi nickami siedział "przez minimum 2 lata" operując "duża ilością szczegółów"? Uchylisz trochę rąbka tych trollskich tajemnic?
Lech
Mamy sporo przykładów, gdy inwestor tzw zachodni zainwestował tylko po to żeby zamknąć konkurencję? to chyba dobrze znane i tych firm zwykle nie ma znikają jak tylko kończą się ulgi podatkowe , ale też sporo tych inwestorów ma dokładnie rozplanowane od początku do końca co będzie robić i dla kogo i na tym opiera się ich sukces ,produkują na konkretne z góry zaplanowane zamówienia , głównie na eksport , a jeżeli wypływają na szerokie wody w Polsce rodzaju : u nich dali radę to i to i tu też dadzą radę to też często kończą tak samo jak Polacy..
. Przykłady ?: Japońska firma budowlana w Polsce pojawiła się i buduje wszystkie fabryki Japończyków w Polsce , a jak się opłaci to i innym? i nie zdarzyło się żeby kto inny budował Japończykom niż Japończycy?, mimo stawek dla Japończyków ponad 150 tyś rocznie , to samo Koreańczycy , Niemcy.. oczywiście biorą też podwykonawców , ale do brudnej roboty za grosze , a i tak się cieszą, a zbyt? organizuje centrala tych fabryk? i tych firm budowlanych? bez tego nikt niczego by tu nie budował?. Mamy przykłady gdy tacy zaczęli od zera licząc na polskie kontrakty np na autostradach Dragados ( Hiszpanie ) czy Covec (Chińczycy ) i polegli tak samo jak to kładą Polacy.. ? Obie wygrywały polskie kontrakty przy niskich stawkach licząc na dojenie podwykonawców , ale doić też trzeba umieć ,żeby krowa nie zdechła?. W zasadzie każda firma zagraniczna w Polsce opiera się na zorganizowanym odbiorze produkcji za granicą o którym polskie firmy mogą raczej tylko marzyć ,a i w Polsce sprzedają swoje produkty ile się da...? czyli organizacja zbytu towaru i usług najważniejsza i wcale nie musi być tania.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 19:47
buffett
pisze na innych forach / blogach
Putrapolski
"nikt nigdy nie zadał najważniejszego pytania??
To zapytajmy : dlaczego nie zadzwonił i nie kazał bratu nie lądować? "
Czytam i nie wierzę. Naprawdę Twoim zdaniem to jest najważniejsze pytanie? Powtórzę. W całym ogromie katastrofy, to jest dla Ciebie najważniejsze pytanie???? i od razu EOT.
Jaras
Przecież nie ma kobiet krasnoludków... ;)
Pomysł spotkanie dobry ale że jest tu nadreprezentacja tych co pracują na obczyźnie to padnie pewnie na "dalszą zagranicę". Szuflandia?
manieq
Ciekawe co na to energetyka w górę czy w dół?
Obstawiam że do góry bo to daleka perspektywa, a skończy się jak projekty hydroelektrowni w PL chyba z lat 70-tych były plany, były analizy a hydroelektrowni nie ma do dziś :) Do tego czasu to będzie ITER- Międzynarodowy Eksperymentalny Reaktor Termonuklearny
Przydałaby się numeracja postów bo szukanie miejsca gdzie ostatnio czytałem jest denerwujące, a posty idą w setki nieraz.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 20:59
buffett
szuka informacji o bmw :)
cheniek
USA nie tak dawno mówiło że ma inne mechanizmy nacisku na zablokowanie rury. Jednym kijem i Niemców i Dunczykow. Niebawem nie będzie banku który by chciał kredytowac rurę na Bałtyku.
Rura bałtycka do końca tego roku będzie sfinansowana w 70%, a aktualnie położono już ponad 20% trasy. Na przełomie 2019/20 odbędą się odbiory techniczne, tranzyt ruszy na początku 2020. Czy takie informacje podaje amerykańska propaganda ;) ?
Kikkhull
U Norek zbankrutowala największą gozelnia piwa.
Kikkhull
Kikkhull
3r3
Podejrzewam że ta rura z gazem to wynik nowoczesnej teorii monetarnej - wzięli i sobie administracyjnie zdecydowali, że stanie się rura. Właściwie to mogli od razu żeby stał się rezultat sprzedaży tego Niemcom i niech się stanie technologia, ale być może takie roszczenie wobec rzeczywistości mogłoby utknąć z powodu wad formalnych^^
Co oni niby tam pompują za Uralem jak nie gotówkę - petropłacidło? No i obiecali Niemcom że będą dalej to pompować, a oni im obiecali że zbudują im tę rurę Polakami nawet jakby ich mieli w uk nałapać.
buffett
a na co ci ludzie mają głosować ? jak cały sejm praktycznie w magdalence siedział ? czym sie rozni po od pis ? aws od sld ?
kto wyhodował nowoczesną 2 minuty przed wyborami ? twoje ukochane banki, o tak zachód. korwina robią wariatem to co tu ludzie mają robić ? tak żeś się tego sejmu uchwycił jak tonący brzytwy. to właśnie oni kreują w telewizji tego, kogo chcą, bedą pis pokazywać 10h a korwina wyproszą ze studia.
super demokracja...
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/grzywna-za-prowokacje-w-warsztacie-samochodowym/tvtbqcs
tu masz polskę. wyhodowana biurwa, wyhodowani politycy. tak się w polsce żyje, ale cóż ten mechanik oszust i hohsztapler jeden, przekręciaż...
otrzeźwiej
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 22:01
cheniek
@cheniek sfinansowana za gotówkę?
A co za różnica czy gotówką, towarem, obligacjami czy bronią?
Zresztą, czytaj:
The Nord Stream 2 gas pipeline project connecting Russia to Germany will be 70 percent paid for by next year, the chief executive of Austrian oil and gas company OMV said.
The project partners will likely make another cash transfer by the end of 2018, OMV CEO Rainer Seele told Reuters in an interview.
“We will move into 2019 with more or less 70 percent of the project financed already,” Seele said, adding that OMV has so far invested 531 million euros in the project.
http://gasprocessingnews.com/news/most-of-nord-stream-2-project-to-be-paid-for-by-2019-omv-ceo.aspx
polish_wealth
Ja mam zarzut do medicusa taki:
On myśli, że jak ja czy kilka osób czasem sobie powiemy o Sorosu, to to jest cały nasz świat, zaczał debate od spłycenia tematu. Kiedy mu zaproponowałem przedstawienie solucji, bo pomyje już wylał, to nie odpowiadał. Chuba która sobie rośnie na drzewie, jaki jest sens rozmowa z grzybem leśnym,czy drzewa od tego zielenieją?
@ Gruby i niewolnictwo - oczywiście, że system jest niewolniczy, system powstał w hierarchii masonerii amerykańskiej, która promuje elitaryzm, nad tymi którzy nie mają prawa politykować, po 2giej Wojnie światowej poprzez CFR, system rozlał się na cały świat. O czym tu debatowac? To są podstawowe aksjomaty jak to że trzeba jeść i oddychać. To nie jest wiedza tajemna dla reptilian, jak chce tu sprowadzać do absurdu Medicus (Strona która rozpoczeła sztuczki erystyczne), tylko jest to wiedza powszechnie dostępna. Chętnie wezmę udział w konkursie z medicusem i przedstawie logiczne i historycznie udokumentowane wyjaśnienia na każdą z pierdół, które on opowiada, pod warunkiem, że wszystkie chwyty są dozwolone, nie tylko powoływanie się na statystyki, które spłycałą holistyczny obraz rzeczywistości.
@ roundcube Na czym zarabiają bankierzy komercyjni w takim środowisku?
Ze stenogramów Czarneckiego wynika, że getin zarobił 200 milionów na przelewach w tym roku. (ludzie sobie podają mięso, a tłuszczyk zostaje na rękach bankierów)
Całą resztę zarabiają razem z blackRockiem, ganiając w zmowie miękie ręce leszczy po wykresach.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 22:50
jerkey
No ale przecież właśnie o to chodzi w tej "kłótni". Przykład tych dwóch idiotek z US - one nie tworzyły "szklany dach" wobec obcych, to nie ich gnębiły, żeby "znali swoje miejsce". One zachowały się jak zwykłe kur..., które dla kilka zeta chciały robić laskę naczelnikowi, a gnębiły swoich. Zresztą cały dzisiejszy US tak robi, co świadczy o tym, kto tam pracuje. Powinni każdy urząd otoczyć czerwonymi lampami.
Na co ludzie mają głosować? A może lepsze pytanie na co nie głosować? Przecież po numerze, które wywinęło PO z OFE powinni dostać max 2-3% głosów. No ale, nie. Ludzie zostali wydymani w dup... jak cioty, a i tak na nich głosowali. To już nie jest nawet kur... . To zwykłe szmaciarstwo.
Kikkhull
euzebiusz
mój błąd. pomyliłem z innym miejscem w sieci
@medicus
widzę że doznales wielu krzywd i dlatego tak Cie to wzbudza. moze tak byc. dzięki za szczerość. mam wrażenie ze na podstawie eksperiencji zbudowales kilka uogniajacych(nieprawdziwych)
połączeń . np łącząc kwestię wiary z postawą w sposób taki, ze jakąś konkretna postawa wynika z zasad wiary. w przypadku katolicyzmu to błąd. tzn przytoczone przez Ciebie przypadki niegospodarnosci czy złośliwości nie wynikają z nauczania KK. są z nim de facto sprzeczne. choc patrzac na KK w Polsce ciezko to obronić. biorę też pod uwagę ze moze przytaczasz je po to żeby podkreślić cynizm i malosc postaw w wielu kwestiach w polskim narodzie (tak 3r3 wiem że nie ma narodów bo to wymysł ). piszę to dlatego poniewaz uważam że masz niezwykle przenikliwy umysł Ale wydaje mi się ze część jego RAMu obciążają trudne emocje związane z Polską. może da się ten Ram zwolnić to by Ci było jakoś łatwiej np w handlu doubleuse? nie wiem. może się mylę :) wrzucam pod rozwagę.
@3r3
fajne te tesle. chyba poogladam je trochę i coś do siebie wrzucę na kram.
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 23:22
Bobass25
,,Powiedzcie mojej babci że zachowałam się jak trzeba"
Nagonkę na patriotyzm, wiarę i wartości wyjaśnia twórczość K Karonia, Dr. Przybyła itp.
gruby
Rozumiem, że dodruk waluty ma na celu wzbogacenie nas wszystkich, tak jak tego szczyla z fotografii powyżej.
Jeśli tak jest to Glapiński popełnia zbrodnię na narodzie do tej pory powstrzymując drukarzy przed wydrukowaniem nam dobrobytu. Do lochu ze sknerą.
lemma
"...zauważyliście że agent 767687878 pseudonim medicus aktywował się, jak była dyskusja o opodatkowaniu żydów? Sam podaje że jest z mosadu ;p"
"...@ Koledzy oczywiście, że zacząłem boksować medyka sztuczkami i nie wierze w jego agenturalizm..."
Żenujący poziom...
Coś tak mnie się wydaje, że Ty polish_wealth to masz tylko "kolegów" na forum.
O najświętsza NMP przebacz mu... :)
polish_wealth
Całe złoto jest w rękach kilku. Jeżeli oprzeć pieniądz o coś co nie podlega inflacji, to na dzień dobry 95% lemingów nie ma tego czegoś a 5% to ma. W związku z tym, mamy co mamy, czy to papier czy wirtual, będzie podlegał atrybutowi inflacji. Pytanie pozostaje i o to się toczy debata z
@ Krzysztof1975, czy Bisiory z ich celem inflacyjnym, powodują to że spód piramidy i środek ma jednak więcej i stac go na więcej bo przybywa dóbr i usług czy przekroczono poziom druku i następuje pauperyzacja małych i średnich i przepływ kapitału do góry. I teraz jedni mówią, że jest dobrze bogacimy się, a drudzy mówią 9% to za dużo. To wznieca chciwość i pęd chomiczy, który utrudnia normalne oddychanie.
Dlatego poruszam wg. mnie temat, który może przynieść oświecenie w tej kwestii i pytam jaki jest prawdziwy powód takiego wzrostu cen CPI? Czy ten dodruk, który leci do TBTFów, skąd idzie na buybacki i premie kilku managerów czy są inne powody?
@ lemma, nie bój się, kolegów mam na pęczki : ), są ludzie, którzy rzucają robotę na dwa tygodnie i walą do mnie odgrzać czasy studenckie, zaprosiłbym, ale to teraz zbyt jebliwe, sama rozumiesz : )
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-23 23:51
euzebiusz
do lochu ze sknera - ubawiles mnie ^^
a na serio. załóżmy ze jest konflikt interesów i NBP chce inflacji i masowych upadłości Ale rząd nie. może rząd coś realnie zrobić ?I drugi wariant sobie wyabstraktujmy. mianowicie że oni (NBP i rząd, bez reptilian) na serio nie dostrzegają zagrożeń płynących z druku i są przekonani ze to dobro wcielone . Jest taki scenariusz niekompetencji wg Ciebie w ogóle możliwy? bo przyznam się że koncepcja ze oni (jw) prowadzą do kryzysu intencjonalnie, choć kusząca, to nie przekonuje mnie w pełni ze względu na braki kompetencji i konflikty interesów jednostkowych. Ale może przeceniam ten czynnik po prostu.
lemma
"@ lemma, nie bój się, kolegów mam na pęczki : ), są ludzie, którzy rzucają robotę na dwa tygodnie i walą do mnie odgrzać czasy studenckie, zaprosiłbym, ale to teraz zbyt jebliwe, sama rozumiesz : )"
Znaleźli frajera to walą dwa tygodnie gospodarza... Ehh ci koledzy, sam rozumiesz :)
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 00:11
Putrapolski
manieq
Moim zdaniem model inflacyjny przy malejącej liczbie konsumentów jest niemożliwy do rozwinięcia na taką skalę żeby miał pozytywny skutek dla zadłużonych państw. Owszem ludzi na świecie przybywa ... ale nie przybywa konsumentów o odpowiedniej sile nabywczej by tą inflacje wywołać. Mam na myśli zdrową inflację wynikającą z popytu a nie z dodruku. Kredyt na 0% - szczególnie na długi okres czasu - jest dla mnie niezrozumiały, ma on ogromnie destrukcyjny wpływ, tak mi mówi intuicja, ale nie wiem jak to logicznie rozwinąć, sorry żaden ze mnie ekonom, jam zwykły niewolnik.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 00:44
Kikkhull
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 00:36
manieq
W mojej rodzinie wymieniamy się przysługami za "darmo", nie ma tu żadnej inflacji, a dodruk następuje gdy dołączy następny do tej siatki, wtedy będzie więcej dostępnych przysług. Odpowiednikiem inflacji hmm albo kosztu? jest potrzeba utrzymania tej osoby która wykonuje dla mnie przysługę. Tak to widzę w moim małym niewolniczym mózgu. Tak by trzeba było też skonstruować "nowe" pieniądze.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 01:10
easyReader
Tak czysto teoretycznie, pomijając na chwilę wszystkie zewnętrzne uwarunkowania typu BIS, unia, bracia starsi, bracia młodsi itd.
- To przecież zabierając bankom komercyjnym przywilej kreacji niemal 100% nowej waluty w gospodarce a przenosząc ten przywilej do NBP podległego rzeczywiście narodowi, cały dług złotówkowy (w tej chwili ok. 670 miliardów) możnaby spłacić w 7-8 lat, bez żadnej większej inflacji, zostałby do spłaty tylko dług walutowy (obecnie to 30% zsp, a nie większość jak zmyślał tu gruby). 600 mld PLN to przyrost M3 zaledwie od VI 2011.
Ponieważ mało tu chętnych do płacenia podatków (30-32 mld rocznie potrzeba na obsługę zadłużenia), to wierzę że większość komentujących zgodzi się, że to ciekawa opcja: spłacić zadłużenie SP wydrukowaną (przez kilka lat) kasą, hę?
No chyba, że wszyscy tutejsi ultra-antysystemowcy spod korwinowskich sztandarów to tak naprawdę dbają aby nikt systemu obecnego nie podważał nawet w myśli, i stąd w kółko te wrzaski o drukowaniu dobrobytu, finansowaniu patologii itp. słowa-wytrychy - pałki do walenia po głowie popełniających "myślozbrodnię".
manieq
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 01:33
greg240
Trader21 pisze , ze bank centralny ominie zakaz kupowania długu po przez BGK.
1. Czy ktoś z tu obecnych jest mi w stanie wytłumaczyć na chłopski rozum dlaczego np. taki FED może kupować dług państwowy a NBP nie może,i dlaczego nam wprowadzono limit długu do PKB?
2. Czy jak dokonała się u nas transformacja systemu na "demokratyczny" to czy mocodawcy , dzięki którym mamy te ograniczenia
tak porostu pozwolą nam ominąć to przez BGK?
Ad.1 Próbuje to rozkminić na chłopski rozum. Wydaje mi się ,ze związku z tym ,że system jest nie stabilny , dług przyrasta szybciej od ilości waluty ze względu na odsetki, możliwość kupowania długu przez bank centralny a następnie jego umorzenie stabilizuje w pewien sposób system, nie dojdzie do zawalenia deflacyjnego z powodu zbyt malej cyrkulacji płacidła ani hiperinflacji z powodu udzielania kredytów byle komu na byle co. Więc krainy kolonialne jak nasza gdy społeczeństwo danej koloni nie jest w stanie się już dalej zadłużać rolę kreatora nowej waluty przejęłoby Państwo, lecz nie wolno więc, chyba jak zwykle chodzi o kontrole?. Zakładamy ze prezes NBP odpowiada przed kimś z zewnątrz wiec ma związane ręce, państwo u mocodawców musi zadłużyć w "twardej" walucie a ponieważ nie może kreować np dolarów , musi oddać koraliki za dolary, które będą u nas składowane a my oddamy krew i pot , złotówka się umocni a zadłużenie w dolarach u zagranicznych wierzycieli się zmniejszy w relacji do PKB?(nasz limit).
Ponieważ nie jestem ekonomista ni jak nie kleją mi się do tej koncepcji przepływy pieniężne miedzy nami a światem o ile maja jakieś znaczenie pomóżcie:)?, świta mi tylko po głowie , że celem jest uzyskanie koralików produkowanych przez dana kranie za bezwartościowe dolary,"walutę rezerwowa" , a wartość dolara przy permanentnym deficycie wynika z tego, ze x krain kolonialnych jak nasza oddaje swe koraliki ropę czy co tam ma dana kraina. Dzięki temu nasza percepcja przypisuje dolarowi wartość, gdyż x krain oddaje swoje koraliki. Poprawcie mnie jak źle kombinuje.
Ad2. Serio BGK moze tak to ominac, i jak to sie ma do limitu zadluzenia zapisanego w konstytucji, bo skoro zrobia QE w polsce to jak te obligacje skarbu panstwa lezace w BGK nie wliczaja sie do dlugu?
@medicus
Nie trzeba byc w branzy by wiedzieć ile zarabiają lekarze:) Istnieja w przyrodzie takie rzeczy jak oprogramowanie kadrowo-płacowe lub bazy danych. Nie mowie ,ze wszyscy lekarze tak zarabiaja, ale sproro tak zarabia:)
Lech
Wystarczyło przekupić kacyków na górze i jeszcze surowce itp szły z dopłatą zamiast sowitą opłatą za ciężką pracę a świecidełka 5 razy drożej schodziły. Dzisiaj sytuacja się skomplikowała , bo trzeci świat ma wszystko i nie łakomi się na ekologiczne produkty , woli starego diesla (niż elektryka) który taniej go zawiezie i złoto trzymać w ogródku...żarcia też jest nadprodukcja.. a i tak całą produkcję ma już siebie..Zostały fejsbuki i usługi finansowe , ale to łatwo przenieść.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 09:10
3r3
A ja @medyka rozumiem inaczej niż Ty - też uważam że że jesteście "Wy" i różnicie się od "nas" ("Wy" od "nas" łatwo rozróżnić po wyciągach z urzędu kontroli pańszczyzny kogo się nie da do pługa zagonić). Widzimy Was jako pogodzonych z losem kapitulantów. Pogadacie sobie, pokrzyczycie, pomachacie flagami, ale jak trzeba dać komu w zęby to nagle dzielicie włos na czworo jak Gwiazdowie. Porozumienia z Magdalenki obowiązują ponieważ obie strony przeżyły, ale w tamtych czasach zamordowanie kilku milionów komunistów z rodzinami nikogo na świecie by nie poruszyło - każdy miał swoje zmartwienia. Nie ma czegoś takiego jak bezkrwawa zmiana władzy. I dlatego żadnej zmiany nie było - ciągłość PRL jest zachowana w pełni pod każdym względem.
Dlatego właśnie podpisanie volkslisty ma sens - Niemcy jak zacznają łazić z pochodniami to oni na poważnie będą ludźmi w piecach palić (zapewne im tak z reformacji zostało - lubią stosy). Żydzi jak wspominają że zabiorą to już też jakby ich. A samozwańczy "Polacy" jak coś tam bredzą, że coś by chcieli to się kończy przy grillu, piwku i podniesieniu opłat sklepikarzom & szewcom.
Jak ktoś się zapisuje na polską volkslistę z powodów historycznych (bo akurat fajnie było, ale już nie jest) to on się nie zapisuje na takiego "Polaka" jaki jest teraz, tylko na tego z legend i opowieści jaki niby był. Ale nie ma chętnych by być takimi jak "Wy" dzisiaj, tylko takimi jak "my" kiedyś - kiedy każdy zbrojny w kraju był członkiem zorganizowanej grupy rabującej POZA krajem.
Jak dotąd nie widziałem aby ktoś nosił koszulki z pracownikami sanepidu, pip'y, skarbówki, milicji, ormo, policji czy niezwyciężonej - jakoś noszą z husarią. To łatwo po tym poznać kogo się wstydzą, a kogo chwalą.
O zobacz jaki stosunek do "Polek" w skarbówce ma @jerkey - dla mnie pracownicy wszystkich urzędów to obcy, posługują się obcym językiem, myślą obcymi kategoriami, mają inną wersję historii. Ale mimo że to obcy to ich nie zwalczacie - pozwalicie im się panoszyć. I dlatego @Medicus uważa "Was" za nieprzytomnych durni i nie chce mieć z Wami do czynienia. Boście tam w kraju już kompletnie pogłupieli. Ale mądrzy czy głupi to mamy jeszcze rachunki do wyrównania (mam pewne uroszczenia) i ja je sobie będę w miarę sił i środków na durniach egzekwował. A "Was" to zawsze prowokuje do hucpy - kiedy przedstawiciel rządu bredzi że mu w budżecie brakuje czegoś, czego może sobie wyemitować ile zechce.
"Całe złoto jest w rękach kilku. Jeżeli oprzeć pieniądz o coś co nie podlega inflacji, to na dzień dobry 95% lemingów nie ma tego czegoś a 5% to ma. "
Nawet jak durniom wydrukujesz to zaraz i tak nie będą mieli. Bukmacher pożyczy Ci na przegranie ile zechcesz - potem to on będzie miał oczekiwania^^
"I teraz jedni mówią, że jest dobrze bogacimy się, a drudzy mówią 9% to za dużo. To wznieca chciwość i pęd chomiczy, który utrudnia normalne oddychanie. "
A przy jakiej inflacji dziennej leming przestanie przyłazić do pracy pod przymusem ekonomicznym i trzeba będzie przypomnieć że te papierki to tak dla fasonu były, ale możemy wrócić do bata i łańcucha jak się nie podobało?
Należy pamętać że "kapitalizm finansowy" to tylko wariant abstrakcyjnego rozrachunku hierarchii w gromadzie homo sapiens. Ale jak się dołom wydaje że zajmują nienależnie niską pozycję w tej hierarchii to mnie się podoba dowolny model jaki udało się do tej pory uskutecznić - myślę że odnalazł bym się nawet w strukturach u Kimów - o to tak jak tam możemy naszym durniom wprowadzić - za bunt 3 pokolenia do paki i resoc^^
Szwedzi zaczęli majstrować i poluzowali - w rezultacie mają NGZy. Ten ustrój jaki mamy jest głupi & szkodliwy, ale każdy inny na razie okazał się jeszcze gorszy.
Tradycyjnie Dilbertem:
http://assets.amuniversal.com/08a16e306d5401301d7c001dd8b71c47
@euzebiusz
"fajne te tesle. chyba poogladam je trochę i coś do siebie wrzucę na kram. "
Jedyne czego w kraju się nie da do tego wyprodukować to "pozwoleń, praw i certyfikatów". Cała reszta jest do ogarnięcia.
No ale - "niedasiem & nieopłacasiem".
"I drugi wariant sobie wyabstraktujmy. mianowicie że oni (NBP i rząd, bez reptilian) na serio nie dostrzegają zagrożeń płynących z druku i są przekonani ze to dobro wcielone ."
To teraz sobie pomyśl że gady podstępne jednak istnieją, czają się w każdej firmie i na przykład za chleb każą płacić mąką (albo paliwem) bo waluta przestała spełniać swoją funkcję płacidła i nie można kupić mąki na produkcję chleba.
@gruby
"Rozumiem, że dodruk waluty ma na celu wzbogacenie nas wszystkich, tak jak tego szczyla z fotografii powyżej. "
Też się tak cieszę (jak ten na zdjęciu) z takiej ilości papieru.
@Putrapolski
Czujesz się przymuszony to czytać? Szczególnei że Ci się coś nie podoba?
Kryzys jest to dyskutujemy kto jest drugiego sortu i ma płacić na pierwszy^^
@Kikkhull
"Złoto nie jest idealne. Idealny środek płatniczy był by taki którego ilość jest stała i nim się tylko obraca."
Idealny to byłby taki, którego byłbym jedynym emitentem i wszyscy musieliby się słuchać (nawet Pinky).
@manieq
"W mojej rodzinie wymieniamy się przysługami za "darmo", nie ma tu żadnej inflacji, a dodruk następuje gdy dołączy następny do tej siatki, wtedy będzie więcej dostępnych przysług. Odpowiednikiem inflacji hmm albo kosztu? jest potrzeba utrzymania tej osoby która wykonuje dla mnie przysługę. Tak to widzę w moim małym niewolniczym mózgu. Tak by trzeba było też skonstruować "nowe" pieniądze. "
A jak do rodziny dołączy jakiś żądny władzy i realizacji własnych planów sukinsyn z grabiami? I nie będzie grabił od siebie?
@easyReader
"- To przecież zabierając bankom komercyjnym przywilej kreacji niemal 100% nowej waluty w gospodarce a przenosząc ten przywilej do NBP podległego rzeczywiście narodowi, cały dług złotówkowy (w tej chwili ok. 670 miliardów) możnaby spłacić w 7-8 lat, bez żadnej większej inflacji, zostałby do spłaty tylko dług walutowy (obecnie to 30% zsp, a nie większość jak zmyślał tu gruby). 600 mld PLN to przyrost M3 zaledwie od VI 2011. "
I myślisz że te parametry to takie zostaną jak zaczniesz drukować?
A nie zmieni się przypadkiem proporcja tych 30%zsp na jakieś >200%?
"Ponieważ mało tu chętnych do płacenia podatków (30-32 mld rocznie potrzeba na obsługę zadłużenia), to wierzę że większość komentujących zgodzi się, że to ciekawa opcja: spłacić zadłużenie SP wydrukowaną (przez kilka lat) kasą, hę?"
Uważam że świetny, bo wtedy rząd będzie zmuszony pożyczać w obcych walutach (których używamy) aby zrealizować jakiekolwiek dystrybucje dóbr publicznych (dróg, mostów, elektrowni, sieci teleinformatycznych) i wtedy będziemy stawiać nasze oczekiwania polityczne jeszcze ostrzej i rząd będzie się słuchał. Albo nie zrealizuje dystrybucji i przestanie być rządem^^
W Afryce to się świetnie sprawdza - nie machasz lokalną walutą tylko FEDową i każdy się słucha.
"No chyba, że wszyscy tutejsi ultra-antysystemowcy spod korwinowskich sztandarów to tak naprawdę dbają aby nikt systemu obecnego nie podważał nawet w myśli, i stąd w kółko te wrzaski o drukowaniu dobrobytu, finansowaniu patologii itp. słowa-wytrychy - pałki do walenia po głowie popełniających "myślozbrodnię". "
Możecie sobie dowolnie kombinować bylebyście w poniedziałek rano przyszli pracować. Jak nie przyjdziecie to wtedy zmienimy płaszczyznę ustalania hierarchii tak żebyście jednak pracowali.
Jak dla mnie to możecie sobie nawet teokrację wprowadzić i tyrać oczekując za to nagrody w Niebie - cokolwiek. Byle by w kranie była woda, w gniazdku prąd, w piekarni chleb - jak coś popsujecie to przywrócimy przytomność tęgą lagą. Więc majstrujcie z głową bo przypomnimy impulsami z drugiej strony, że macie nie przeszkadzać.
@greg240
1. Bo FED ma tęgą lagę, a NBP jedynie niezwyciężoną.
2. Czasem trzeba dopuścić uszczuplenia za pozwoleniem aby nie ryzykować że pokradną z folwarku co popadnie.
Celem nie są koraliki - celem jest pozyskanie owoców pracy - najlepiej cudzej. Choć większość w takim układzie chce odzyskać choć część własnej. Rozwiązanie jest banalne - skonfrontować się na wszystkich płaszczyznach. Ale to nie jest rozwiązanie dla kapitulantów.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 09:22
panna
polish_wealth
Postuluję:
1. Walenie zydów opłatami, skoro i tak tu chcą przyjechać,
2. Walenie banków specjalnymi opłatami na projekty strategiczne (Statek do Wenazueli po rope)
3. Opodatkowanie ruchu miedzy 86Mln niemcami a 138 mln rosją.
4. Przeście z PLN na PLN X, na zasadzie wydrukowania PLN, spłacenia tych ciągnących się zer długów, w które nas wpędzono, a od jutra przechodzimy na PLNx, niech se dupska podetrą.
5. Żeby robić tak śmiałe ruchy, sam wiesz, że potrzeba pałki, pałki mieć nie będziemy atomowej, ale możemy mieć Cud Nad Wisłą kolejny, żeby tak się rozpychać. Stąd inad śledzę te niesamowite rzeczy o jakich piszę i podaję przesłanki które mówią o skuteczności takiego rozwiązania. Nie liczni chyba pojmują.
Jak widzisz, wszystkie moje pomysły zakładają nie lepszą pracę Polaków, tylko lepsze ściąganie podatków od dobrego położenia na mapie, zarobić a sie nie narobić. Kto jak kto, ale powinieneś chołdować takim pomysłom.
Jeżeli celem Medicusa jest ośmieszenie Magdonaldyzacji Polskości (koszulkowce z Husarią) To ja sie zgadzam to śmieszne, ale jeżeli medicus porusza ważne kwestie tego jak zbudowana jest struktura niewolnictwa i system bankowy lub wyznaje nic poza darwinem, to niestety nic sobie nie mogę polać z tego pustego kielicha. Uważam że nie odrobił wielu zadań domowych : )
Nie wiem, czy pamiętasz 3 artykuły temu jak śmiałem się ze swojego bratanka, który poszedł na Marsz, ale książki o Sorosie nie chciał ode mnie - machania flagą bez wiedzy ja też nie toleruję.
Widzę że 5 lat moich komentarzy poszło w las :D
Jak chcesz mój opis to możesz mnie wsadzić do jednego wora z panem niktem, braunem, krajskim, natankiem + można dopisać głęboko nieprzekonany co do CFR i głęboko nieprzekonany co do BIS,
ale nie wrzucaj mnie do machania flagą, Urabura? Nie tędy droga.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 10:00
polish_wealth
Tak dopóki Titanic tonie, trzeba ładować dookoła szampana z talerzy kelnerów ja się zgadzam, ale nie można być takim opojem podczas tonięcia, że zapomni się o swoim faktycznym położeniu, coponiketórzy jednak tak się zachłysneli, że myślą że babilon będzie wieczny. Trzeba podpisać volksliste, ale w kieszeni mieć scyzoryk otwarty, jak FOlkse skruszeją to im gardła podcinać, a niektórzy tak volkslity podpisali że stali się folksami. Chyba tego nie postulujesz? Liste należy podpisywać ze scyzorykiem w kieszeni na wypadek odwrócenia trendu.
@ 3r3, o tym że polacy bredzą na grilu o historii : ) Ja historię traktuję tylko instrumentalnie, potrzebuję dobrego udokumentowania Magdalenki, żeby jak będziemy gardła podcinać to nie mieć wyrzutów sumienia, a tak to mnie nie obchchodzi co wczoraj było, a co dopiero mówić 10-40 lat temu. Dla mnie dobra historia o Magdalence to historia w której wychodzi General i mówi mamy dla was dobrą wiadomość, wydrukowaliśmy wam dług który wam dziś odajemy, zała jest taka od jutra się tym nie rozliczamy.
Nastała era spłycania i niesłusznych generalizacji, bezsensownych uogólnień.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 10:16
Bobass25
Może za 100 lat kolejne pokolenie będzie miało powód by nosić koszulki z 3r3 np. (three (we)R(three) :)
Tomek (ITT)
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 10:15
polish_wealth
parafraza kawału:
Złapał dzin w lampę Polaków i pyta, co chcecie abym wam uczynił?
Na to Polacy mówią: chcemy aby Medicus Halveticus zniknął z forum,
Dzin na to: Badumc i stało się,
Co jeszcze mam dla was uczynić?
Na to Polacy: Chcesz mi powiedzieć że Medicus i Halveticus znikną z forum?
TAAAAAK!
Polacy: To prosimy o puszkę Coca Coli.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 10:51
3r3
Nie dysponujesz jakimikolwiek narzędziami do egzekwowania swoich postulatów.
"Jak chcesz mój opis to możesz mnie wsadzić do jednego wora z panem niktem, braunem, krajskim, natankiem + można dopisać głęboko nieprzekonany co do CFR i głęboko nieprzekonany co do BIS,
ale nie wrzucaj mnie do machania flagą, Urabura? Nie tędy droga. "
Wszystko jedno, Kontestacji, Pobudce nie żałowałem to i Tobie wpłacę. A podatnicy od tego są aby na to mieli, a ja za nich te słuszne decyzje podejmuję - bo jak coś wyegzekwuję to potem twierdzę że taki był postulat^^
"niektórzy tak volkslity podpisali że stali się folksami. Chyba tego nie postulujesz?"
Dwie podpisałem i obie na poważnie. Obie moje - jedna sarmacka, a drugą chąsy^^
@Bobass25
"@ 3r3 Rozum się z Tobą zgadza , natomiast serce...no cóż ;). Trzeba odpowiedzieć na pytanie: Po co nam właściwie Państwo?"
My mamy sobie odpowiadać? To niech państwo przyjdzie z ofertą i proponuje co takiego mi da żeby mi było potrzebne.
Na co mnie taki Żyd co mi na kredyt nie daje? Na co mnie Żyd co spłaty wymaga?
Jak państwo nie ma sensownych propozycji to do diabła z nim. I z państwem sąsiadów też i z nimi samymi.
Narzędzia terroru mają nie tylko państwa. Samemu też można sobie wystrugać - walutę czy parabank.
@Tomek (ITT)
"Wszystkie komentarze użytkownika medicus helveticus zostały usunięte na jego prośbę "
Uroszczeniami @Medicusa zbędnej sobie dołożyliście roboty - przecież można zignorować. On tak już ma.
wuyuheji
Otóż tak właśnie jest, że każdy jest kowalem własnego losu. Kto Wam elity władzy wybiera? Sami to robicie i macie dokładnie takie prawo i warunki do życia, jakie wybrana przez Was elita Wam stworzy. Polski polski paszport może co najwyżej robić wrażenie na młodej Mołdawiance, czasem Ukraince, acz i to coraz rzadziej.
Ten cały Wasz patriotyzm, którym się tak afiszujecie, jest o kant dupy rozbić. Popatrzcie na język pisany, z którego korzystacie. Konie z rzędem w dwóch rzędach temu, kto nie rzucał kamieniami w szkołę, podstawową zresztą, i opanował najbardziej podstawową część polskiej kultury, czyli język. Jak chcecie cokolwiek zmienić na lepsze, skoro z Was są tacy patrioci jak z prezesa śpiewającego "z ziemi wolskiej do wolski"? A najbardziej patriotyzmem ziejący niedorobiony mnich, który w jednym poście pod poprzednim artykułem potrafił napisać "Nazizmem" i "polakom", przekracza już wszelkie granice. Z zaciekawienia zerknąłem na jego bloga, tam też pewnie głupotami wali, pomyślałem. Wytrzymałem do drugiego zdania akapitu, kiedy to przeczytałem "[...] Prezydent Izraela, Benjamin Natanjahu [...]" . Otóż Panie mnich, funkcję tę sprawuje Re’uwen Riwlin, a nazwisko premiera Izraela pisze się jednak inaczej. Nawet jednego poprawnego merytorycznie zdania napisać nie potrafisz, więc jak w ogóle ktokolwiek miałby traktować poważnie te głupoty, które wypisujesz?
Natomiast tak się zastanawiam, bo skoro to jest blog o inwestowaniu, to w jaki sposób ktokolwiek dziś może zarobić na podstawie powyższego artykułu, z którego wynika, że NBP może drukować albo może nie drukować? Jak to możliwe, że autor artykułu nie jest w stanie dowieść stawianych przez siebie tez, jak choćby o tym, że NBP otrzymuje polecenia z BIS? Dlaczego jeśli ktoś poddaje wątpliwość to, co pisze autor artykułu, jest natychmiast banowany, a komentarz szybciutko usuwany? Dlaczego dosłownie pojedyncze komentarze spośród prawie dwustu dotyczą merytoryki artykułu? Dlaczego Was tak bardzo podniecają te wszystkie teorie spiskowe, którymi wzajemnie się masturbujecie i próbujecie przekonać jeden drugiego, jakaż to nowa cudowna recepta wyzwoli Polskę z uścisku żydomasonerii i sprawi, że tym razem to już na pewno kraj wstanie z kolan? I najważniejsze pytanie:
Ludzie, zrozumcie, gdybyście byli w stanie cokolwiek zmienić w tym kraju, to byście to zrobili. Ale jak już wcześnie napisałem, Wy, wielcy patrioci, języka ojczystego przez kilkadziesiąt lat bytowania nie potrafiliście pojąć, więc co Wy chcecie zmieniać i dlaczego ktokolwiek miałby Wam pozwolić, abyście ten kraj do cna zepsuli, jak i język na co dzień niszczycie? Załóżcie własną partię, skoro jesteście tacy mądrzy! Trader21, guru inwestowania, zarabia przecież kupę kasy, podobnie jak zresztą inni tutaj, z inwestowania oczywiście, bo to blog o inwestowaniu przecież, więc na pewno Was poratuje. Jak zabraknie, to sprzeda parę kursów po cztery tysie, jak jeszcze będzie mało to szwedzki milioner sprzeda paręset ebooków po 35 euro i styknie. Zrzućcie się po parę milionów, inwestorzy najdrożsi, i zacznijcie działać. Sorry, że tak powiem wprost, ale temu komuniście Zandbergowi należy się większy szacunek, niż Wam, bo o nim to przynajmniej ktoś od czasu do czasu wspomni w mediach głównego ścieku, jak sam je nazywacie. A o Was kto słyszał publicznie?
Jesteście bandą nieudaczników, którzy w gębie jedynie są mocni. Piszecie ciągle o fartuchach, Żydach, BIS-ie, bo jak Wam wiadomo, to oni i tylko oni odpowiedzialni są za to, jak ten kraj wygląda, a nie Wy, którzy nawet pisać poprawnie się nie nauczyliście.
I tak się zastanawiam, jak to możliwe, biorąc pod uwagę merytorykę samego artykułu, jak i komentarze pod nim, że Trader21 uznawany jest za guru inwestowania?
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 11:30
wuyuheji
Pod każdym artykułem są dziesiątku komentarzy, w których ci najwięksi tutejsi patrioci piszą "polska" [jako nazwę kraju, a nie przymiotnik] i "polak". No właśnie to świadczy o jakości tego Waszego patriotyzmu. Problem polega na tym, że u Ciebie, jak i u wielu innych użytkowników tej strony, takie "niedopatrzenie z pośpiechu i literówki" są na porządku dziennym. I nie ma znaczenia, czy piszesz dla kasy, czy nie. Możesz pisać, że czepiam się szczegółów, choć pokazuję jedynie bzdury, pod którymi się podpisujesz. A jeśli chcesz być wiarygodny, to nie, nie możesz się mylić. Możesz dziesięć razy sprawdzać w różnych źródłach, ale na pomyłkę miejsca nie ma. Ale powiedzmy sobie wprost - dla kogo Ty niby miałbyś być wiarygodny? Co najwyżej dla innych takich wielkich "polaków", dla których "polska" [kraj] jest równie istotna, co dla Ciebie.
hamer
Widać że jesteś nowy. Na te pytania już były odpowiedzi. Trader też już kiedyś odpowiedział czemu nie idzie w poltykę.
SOWA
wuyuheji
Tak, jestem tu nowy. I właśnie dlatego bardzo dobrze pamiętam, jak Trader21 kilka lat temu pisał peany pochwalne ku Estonii, najbardziej sobie ceniąc jej system podatkowy, który dawał przepiękne możliwości niepłacenia podatku w Polsce. Nie pamiętam z kolei jakiegoś wielkiego oburzenia wśród tych wszystkich wtórnych analfabetów-patriotów tutaj. A przecież autor namawiał, aby używać tych samych rozwiązań finansowych, z których taki choćby taki niemiecki żydomasoński Lidl korzysta. No to jak to? Jak Lidl w Polsce nie płaci podatków, to jest be, a jak Trader21 nie płaci i do tego innych namawia, to już dobrze, hipokryci?
Prawdziwy powód, dla którego żaden z Was nie wchodzi w politykę jest bardziej, niż oczywisty. Już widzę te tłumy ludzi, którzy oddają głos na Was, patriotów, którzy ani po polsku nie potrafią pisać, ani podatków nie chcą tu płacić. Internauci szybko by Wam to wytknęli, tak samo jak Traderowi wciąż przypominają jego paplaninę sprzed sześciu lat o krachu, który jest tuż za rogiem, bańce na nieruchomościach i ciągle niedowartościowanych metalach szlachetnych. A jak jeszcze głośno byście zaczęli mówić o tym, że NBP dostaje polecenia z zagranicy, nie przedstawiając na to żadnych dowodów, to nie wiem, czy choćby na tysiąc głosów w jakichkolwiek wyborach moglibyście liczyć.
Jedyne, na co Was stać, to wzajemnie masturbować się żydomasonerią i innymi teoriami spiskowymi, bo żaden z Was nie ma jaj, aby wcielić w życie cokolwiek z tego, o czym pisze.
Pisząc "Wy" i "Was" mam oczywiście na myśli tych wszystkich mitomanów, którzy prześcigają się tutaj swoimi płytkim, pseudopatriotycznym intelektem i pisaniną, z których nic nie wynika. Wszyscy pozostali mam nadzieję, że nie poczują się urażeni.
Kikkhull
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 13:16
Jaras
rozbawił mnie właśnie dr Targalski:
https://www.youtube.com/watch?v=PskeFegfCxk
czas:5:53
który odnosząc się do stwierdzeń, że Słowianie byli kiedyś w niewoli chazarskiej zabawienie powiedział:
"... jest to bzdura bo w żadnej niewoli Chazarskiej nigdy nie byli. To była taka federacja dwudziestu maleńkich ludów, gdzie Chazarom płacono podatki a oni pilnowali pokoju i swobody handlu.."
Bardzo nowatorskie ujęcie tematu ;)
W Generalnej Guberni Niemcy też pilnowali pokoju i swobody handlu...
Muszę oduzależnić się od youtuba, bo tam jak nie jakiś ruski Gryguć, to z kolei Targalski.
gruby
"Jak to możliwe, że autor artykułu nie jest w stanie dowieść stawianych przez siebie tez, jak choćby o tym, że NBP otrzymuje polecenia z BIS?"
Ponieważ ta teza jest na razie teorią spiskową.
Sposób zarządzania systemem banków centralnych opiera się na poleceniach przekazywanych słownie i w cztery oczy. System ten jest jedynym działającym, bo wielokrotnie sprawdzonym wcześniej sposobem zarządzania zorganizowaną i hierarchiczną strukturą której szczegóły funkcjonowania wymagają ciszy. W ten sposób polecenia przekazywane są dyskretnie a ich autorzy pozostają nieznani. Jednocześnie system chroni się przed wpadką ograniczając liczbę świadków którzy w przypadku infiltracji muszą zniknąć aby ochronić integralność struktury jako takiej.
Kiedy w łańcuchu dowodzenia jedno ogniwo zaczyna śpiewać jest ono usuwane, wraz z ogniwem śpiewaka kontrolującym oraz ogniwami od śpiewaka zależnymi. Ten schemat działania doskonale znany jest naturze: chora gałąź drzewa usycha po zahamowaniu dostaw z centrali i odpada.
System ten wymyślono/podpatrzono w naturze w rzymskiej kurii i od tego czasu został wielokrotnie zastosowany. Od dwóch tysięcy lat system ten działa w niezmienionej wersji. Po pierwsze "omerta", po drugie zakaz utrzymywania prywatnych archiwów, po trzecie zakaz nawiązywania spontanicznych poziomych kontaktów w sieci, po czwarte żadnych dochodów na boku. Tak działa Watykan, mafia, ZSRR, banki centralne i każda poważna przestępczość zorganizowana. Nawet co poważniejsze klany rodzinne działają na tych zasadach.
Teza o mafijnej czy też kościelno-klanowej organizacji Rotszyldów pozostanie tak długo teorią spiskową jak długo nie zostanie udowodniona, dokładnie tak samo jak teoria spiskowa o tym że NSA podsłuchuje planetę. Do 2013 roku była to teoria spiskowa. Różnica pomiędzy NSA i Rotszyldami jest taka, że Rotszyldy nie zostawiają śladów na papierze, zupełnie jak Stalin zresztą.
euzebiusz
właściwie o wuy Ci chodzi ?^^ co Cię wzbudziło do takiego stopnia ze zdecydowałeś się "wszystkim im dojebac!" dlaczego manifestujesz swoje wzburzenie w tak agresywny sposób zwracając się do ludzi którzy (na podstawie Twojej wypowiedzi) są niewiele warci a już dyskusji to w ogóle (wszak po co gadac z mitomanem jak zaburzony i koniec)?
@3r3
znam takich misiów co się juz rozliczają ludźmi i kaszubsku a czasem kredytem na przyslugi. I to na każdym poziomie uorganizowania. o ile to tańsze a jak łatwo siec budować
@all
znamy sposoby przechowania wartości. A czy da się na zarobic nainflacji ?
wuyuheji
Jacy "polacy" (bo tak w oryginale napisałeś, tylko później poprawiłeś), takie nastawianie.
Podziękuj mi. To właśnie dzięki mnie dowiedziałeś się, kto jest premierem, a kto prezydentem Izraela, i że Polska oraz Polak pisze się z wielkiej litery. Tego drugiego przynajmniej 12 lat polskiej edukacji Tobie nie wpoiło, a mnie się udało w pół godziny. Twój pseudo-patriotyzm posunął się o pół stopnia wyżej.
Wyjaśnisz jeszcze, dlaczego tak bardzo przeszkadza Ci, że kiedy taki niemiecki żydomasoński Lidl nie chce płacić podatków w Polsce to jest be, a kiedy Trader21 robi dokładnie to samo, to absolutnie nie widzisz w tym nic złego?
@Kikkhull
Jesteś mistrzem w opracowywaniu teorii spiskowych. Zaraz okaże się, że to jednak żydomasoneria z BIS-u mnie opłaca.
A jakbyś tak popatrzył na styl pisania, to od razu dostrzegłbyś, że @medicus helveticus i ja to jednak dwa zupełnie osobne byty. No, ale na tym blogu nie liczą się fakty, tylko właśnie urojenia autorów rozmaitych wpisów, nie tylko komentarzy.
@gruby
Brawo! Jako jedyny masz jaja i odwagę, za co zresztą niejednego już tutaj zbanowali, aby napisać wprost: to teoria spiskowa, zresztą jedna z wielu, z których słynie ta strona. Tylko dlaczego ludziom się wydaje, że jest to blog o inwestowaniu? Dlaczego FXCuffs przyznało tej stronie tytuł Bloga Roku 2017, skoro jest to blog o teoriach spiskowych?
Czy ktokolwiek zarobił konkretną kasę dzięki temu albo poprzedniemu wpisowi albo jeszcze wielu innym poprzednim wpisom? Jeśli tak, to bardzo chętnie dowiem się, w jaki sposób.
I na koniec dwa słowa do Tradera.
Wiesz, dlaczego na Twoim blogu zrobił się syf? Właśnie dlatego, że to nie jest blog merytoryczny. Nie traktuje też konkretnie o inwestowaniu, wbrew pozorom. Od samego początku piszesz rozmaite dziwne rzeczy i sam jesteś zwolennikiem teorii spiskowych, więc i takich ludzi do siebie przyciągnąłeś. Po każdym wpisem masz dziesiątki albo i setki komentarzy i co z nich wynika? Jak konkretnie można zarobić na tym artykule albo na komentarzach tutaj? Idziesz na ilość, od samego początku szedłeś, nigdy na jakość. Nie trzymałeś się faktów, tylko sypałeś jak z rękawa teoriami spiskowymi. Wielu pamięta jak to jeszcze niedawno wg Ciebie Plunge Protection Team ma bronić 50SMA. Jak ktoś zadał pytanie, skąd wiesz, że akurat PPT i akurat 50SMA broni, to zaraz zbanowałeś tę osobę. Zresztą spodziewam się, że i ten komentarz usuniesz. Polemizować z Tobą na fakty nie sposób, bo nie jesteś w stanie w żaden sposób potwierdzić tego, o czym piszesz, a jedyną Twoją reakcją jest ban.
Oczywiście, że mógłbyś iść na jakość i trzymać się wyłącznie faktów, ale wtedy i komentarzy miałbyś pewnie dziesięć razy mniej. Co za tym idzie rozpoznawalność byłaby dziesięć razy mniejsza. Mało sensacji, małe zainteresowanie, mała rozpoznawalność. Tak to działa.
wuyuheji
Jak dojebać? Prawdę po prostu napisałem, a to boli. Wskaż mi choć jedno miejsce, gdzie napisałem nieprawdę, jeśli jesteś w stanie.
Kabila
https://strefainwestorow.pl/artykuly/ludzie/20181123/martin-armstrong-forecaster
Gorąco w Kosowie - Śiptaria atakuje Serbów:
https://www.alo.rs/print/naslovna-za-24-11-2018/198220/vest
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 14:19
Kikkhull
Lech
85% tzw komunistów zapisało się do Solidarności i zażądało zmiany systemu, który nikomu nie pasował w tym kraju , dlatego tak łatwo dało się go zmienić i dopiero z czasem poznamy prawdę, kto miał jaki w tym udział ,ale na pewno nikt z obecnych pislamistów, zawsze zatrudnionych na wysokich państwowych etatach , również w komunie. Wojna nie była potrzebna bo nikt nie chciał tego systemu bronić ,a większość tzw komunistów od dawna uprawiała kapitalizm na ile tylko mogła.
Nie zdradzam tu żadnych tajemnic ,ani nie dokonuję odkryć bo to wiadomo od początku , jeszcze jakieś niedobitki słabo kumate dają się nabierać na ten pisowski pseudo patriotyzm ,żeby uzasadnić swoją martyrologię opartą głównie na tzw kościelnych paczkach, dlatego muszą chronić prawdę o swoim bohaterstwie i sowicie opłacać kościelnych..
Kikkhull
Mocny
Jakby na to nie spojrzec, to przeciez jest rzeczywistosc ktora od lat nas otacza. Chyba nikt nie ma co do tego zadnych watpliwosci? Banki centralne wyznaczaja cele inflacyjne, ktrore probuja osiagac. Nie ma co probowac tworzyc alternatywnej rzeczywistosci, wystarczy uzyc google i znalezc dane o inflacji i M3 z ostatnich powiedzmy 30 lat, i to w kazdym praktycznie kraju.
A mimo to, jest tutaj spora grupa osob, przez ktorych inflacja jest uwazana za ogromny problem, a zwiekszanie ilosci pieniadza za kradziez.
Patrzac od strony osoby zainteresowanej powiekszaniem swojego majatku, to wydaje mi sie wrecz niepojete, bo wiecej pieniadza na rynku to dla inwestora wiecej mozliwosci ktore za tym stoja. To troche tak, jakby profesjonalnemu plywakowi mialo przeszkadzac, ze woda jest mokra - jednym slowem: jaja.
Tak ciezko zrozumiec, ze pieniadz dzis jest warty wiecej niz bedzie jutro? To tzw. “time value of money”.
https://www.investopedia.com/terms/t/timevalueofmoney.asp
Jesli uwazamy, ze celem zycia jest postep i ewolucja, mozemy uznac
inflacje i zwiekszajaca sie ilosc pieniadza za ich odzwierciedlenie.
Mocny
@all
Trader21 pisze , ze bank centralny ominie zakaz kupowania długu po przez BGK.
1. Czy ktoś z tu obecnych jest mi w stanie wytłumaczyć na chłopski rozum dlaczego np. taki FED może kupować dług państwowy a NBP nie może,i dlaczego nam wprowadzono limit długu do PKB?
Odp: sorry, ze nie bedzie teorii spiskowych. Od 2014 jest taka MOZLIWOSC, ze NBP moze uzyc BGK zeby to zrobic.
https://ksiegowosc.infor.pl/wiadomosci/695140,Projekt-zalozen-nowelizacji-ustawy-o-NBP-przyjety-przez-rzad.html
A limit dlugu zapisalismy sobie bezsensownie sami w konstytucji:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Progi_ostrożnościowe_w_Polsce
Najwyzsza pora to zmienic.
gruby
"Jesli uwazamy, ze celem zycia jest postep i ewolucja, mozemy uznac
inflacje i zwiekszajaca sie ilosc pieniadza za ich odzwierciedlenie."
A to już mów za siebie. "My" uważamy ? To znaczy Ty i kto jeszcze ?
Tak jakoś wyszło, że w przeszłości ilość złota w obiegu zwiększała się równomiernie z wydajnością gospodarki, czasami z wybiciem w górę, czasami w dół ale generalnie obydwie wartości rozwijały się równie szybko. Ta stała miara "postępu" gospodarki i podaży pieniądza mroziła ceny przez stulecia co z kolei pozwalało lepiej oceniać szybkość i kierunek rozwoju gospodarczego. Postęp dokonywał się raczej zwiększającą się siłą nabywczą niż rosnącymi pensjami. Łatwiej było planować, łatwiej liczyć, ciężej było oszukiwać.
Inflacją producenci waluty kradną oszczędności z portfeli pracujących, deflacja wręcz przeciwnie - zwiększa wartość oszczędności w czasie. Inflacja zatem jest wrogiem oszczędności. Skoro wszyscy dookoła narzekają na niski poziom oszczędzania w rozwiniętym świecie to wystarczyłoby zakazać produkcji waluty i powrócić do obrotu pieniądzem, którego się na zawołanie wydrukować nie da. I nagle ludzie wzięliby się za oszczędzanie.
Tyle, że w takim modelu pieniężnym o inwestycjach (ich wysokości i ich kierunku) decydują oszczędzający a nie banksterzy i doskonale rozumiem dlaczego taka idea banksterom w ogóle się nie podoba.
"A mimo to, jest tutaj spora grupa osob, przez ktorych inflacja jest uwazana za ogromny problem,a zwiekszanie ilosci pieniadza za kradziez."
Przykład:
Pracuję dziesięć godzin, zarabiam stówę. Chowam tą stówę do szuflady. Za rok idę do sklepu i dowiaduję się że książka która rok temu kosztowała 100 złotych kosztuje już "dzięki" 10% inflacji 110 złotych. Czyli na tą książkę było mnie stać po 10 godzinach pracy rok temu, dziś muszę "dołożyć" dodatkową godzinę pracy. Ta dodatkowa godzina mojej pracy jest kradzieżą właśnie, muszę dodatkowo zasuwać przez godzinę, bo tak postanowił ten który walutę drukuje. On okrada mnie z oszczędności które wypracowałem w pocie czoła. Drukując walutę zabiera mi moje oszczędności rozwadniając ich wartość.
Dlatego inflacja to kradzież. Deflacja to odwrotność: mam wybór kupić książkę za 100 złotych dzisiaj albo za 90 złotych za rok przy 10% deflacji. Dwa razy zastanowię się czy kupić ją dzisiaj, za rok też będę miał tą książkę ale jednocześnie zostanie mi 10 złotych w kieszeni. Co oznacza że kupując dzisiaj kupuję świadomie i tylko tą książkę która potrzebna mi jest już teraz.
Oznacza to również że w środowisku deflacyjnym sprzedawane towary mają realny i pozytywny wpływ na klientów, są im potrzebne i polepszają ich egzystencję. Inaczej pozostałyby na półkach. W deflacji zatem na rynku przebija się jakość i innowacja która jest doceniana przez klientów. Jakość zmniejsza ilość produkowanych śmieci. Czujesz czaczę ?
Zanieczyszczenie środowiska, bieda, globalizacja, nierówności społeczne - wszystko to jest winą inflacji. Nie dziwne, skoro całe narody są inflacją okradane. I Ty to nazywasz "postępem" ?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 16:21
daniel92
Trader21 mówiłeś w wywiadzie,że zainwestowałeś w kryptowalutę Ethereum. Tak się składa, że posiadam jej trochę kupowanej po $132.
Czy sądzisz, że jesteśmy już w dołku, czy BTC spadnie jeszcze niżej? Czy dalej zakładasz, że realna wartość BTC to jakieś $4000?
Mocny
Zanim odpisze, moge tylko zapytac ile ty masz lat? Sprobuje wtedy moja odpowiedz ubrac w takie slowa zebys to zrozumial.
maneko
A zmieniając temat - czy z afery KNF-LC coś się może jeszcze urodzić czy temat już został wygaszony? Czy te problemy z Danske Bank, z obligacjami Włoch są jakoś z tym powiązane (dotyczy to w jakiś sposób sektora bankowego) czy to niezależne byty? I czy te demonstracje we Francji i słowa Merkel o byciu przygotowanym na zrzeczenie się suwerenności państw UE jakoś dopełniają całości czy to niezależne incydenty?
daniel92
Nie oceniam, czy to dobrze, czy źle. Nic to nie zmieni. Mam dwie opcje - albo się oburzać i iść pod wiatr, albo zaakceptować system i odnieść sukces.
Prawda jest taka, że osoba oszczędzająca to frajer, a zadłużająca się to szczęściarz. Są wyjątki od reguły np. Trader trzyma gotówkę na zakup podczas kryzysu lub Ukraina, gdzie zadłużeni dostali po dupsku. Ale w skali światowej warto się zadłużać (nie na nowy samochód i konsumcję oczywiście), a nie warto oszczędzać.
Spójrzmy na to inaczej. Gdyby nie kredyt większość ludzi nie miała by szans na mieszkanie wcale! Płaciliby za wynajem dla kilku superbogaczyi nigdy nie uzbieraliby na własny kąt. A tak, owszem mieszkania cały czas drożeją, system jest niedoskonały, ale mnóstwo osób może mieć własne mieszkanie. I teraz pytanie, czy ten system generuje nierówności? Moim zdaniem nie, oczywiście przydałoby się zmienić parę rzeczy np. żeby dług nie mógł być tworzony przez banki komercyjne. Ale w ogólnym rozrachunku, każdy kto nie jest leniem i ma mózg cieszy się z możliwości jakie daje dzisiejszy system. Niestety większość to owce bez planu na życie. I nie ważne jaki system będzie, zawsze większość będzie biedna. Nawet na zachodzie pospólstwo niby żyje na wysokim poziomie, ale gdy się przyjrzysz bliżej okazuje się, że większość np. niemców wynajmuje i w przypadku problemów jest zależna od państwa.
Reasumując: zamiast marudzić, trzeba działać w systemie takim jaki jest, bo jesteśmy zbyt ciency żeby coś zmienić. A ja osobiście nie widzę przesłanek ku dużym zmianom, dla mnie jest ok
gruby
"Zanim odpisze, moge tylko zapytac ile ty masz lat?"
1. Mnie nie ma, ja jestem botem.
2. w d... byłem i g... widziałem a tak w ogóle to się nie znam.
3. mam mleko pod nosem i wszy na pępku, siedząc na dywanie macham nogami a poziom mojego IQ powoduje że jego mnożenie jest czynnością bezefektywną (wskazówka: w wyznaniu wiary pod nazwą "matematyka" istnieje tylko jedna liczba której mnożenie przez cokolwiek nic nie daje).
4. jestem stary i głupi choć ciężko uwierzyć w to że życie może niczego człowieka nie nauczyć. Jestem zatem chodzącym wyjątkiem od tej zasady, takim eksploitem założonym na egzystencję.
Wybierz sobie coś z góry i zacznij strzelać. Tylko celnie, proponuję żebyś osobiste wycieczki zaczął od mojej mamusi, lachociąga jednego. Śmiało, skoro zrobił się z tu poziom onetu to nie ograniczaj się. Bluzgami na pewno mnie przekonasz.
greg240
Nie zrozumiales pytania, nie chodzi mi o oczywiste rzeczy , ja chce zrozumiec obraz calosciowo, dlaczego tak sie dzieje , i jaki to zwiazek ma z przeplywami pienieznymi waluta rezerwowa, ze ona jest chowana w skarbcach na calym swiecie, az nie nastapi sprawdzam, przypomina mi troche to gre na weselu w krzesła, kto zostanie z waluta rezerwowa jak skonczy sie supercykl. Chcialbym aby mi ktos wylozyl dlaczego banki centralne walut rezerwowych jak FED,BOJ,ECB,BOE moga kupowac dlug wlasnej krainy a NBP nie moze, chce wiedziec czy moj tok myslowy jest prawidlowy a jesli nie to dlaczego.
euzebiusz
nie zarzucam ci nieprawdy. zwracam uwage na Twoj agresywny styl wypowiedzi. stawiam przy tym teze ze była to wypowiedź obliczona tylko na wylanie emocji podlanych argumentami. wie się zastanawiam co takiej Cię zdenerwowalo w pisaninie gdzies w internecie ze postanowiles pouzywac wulgaryzmow i spolaryzpwac sie wgledem odbiorców.ustaliwszy co Cię z denerwowalo można by podyskutować.
@ Daniel
ile musisz pracować na m2 mieszkania? A ile musiałeś przed rozpetaniem kredytowej zamieci w latach 2003/2008? taką to dostępność mieszkań Tworzy podsycanie wycenza pomocą sypania kasy z kosmosu.
bulbulator
> Gdyby nie kredyt większość ludzi nie miała by szans na mieszkanie wcale
Gdyby nie kredyt to mieszkania by były 3 razy tańsze i może mniej ludzi by mieszkało w "apartamentach", ale mnie byłoby niewolnikami na 30 lat.
easyReader
A nie zmieni się przypadkiem proporcja tych 30%zsp* na jakieś >200%?
W standardowej matematyce maksymalny udział części w całości (mówiąc potocznie) to 100%. Zatem udział długu w walutach obcych owszem zmieni się z 30% na 100%, napisałem to wyżej (dług ten powinien być również systematycznie spłacany)
Tak, tak wiem - 3r3 zaraz udowodni że udział części w całości może wynieść i 500%, na zasadzie "włożenia kury do samolotu i ogłoszenia że świetnie lata" jak już ktoś trafnie podsumował tę radosną twórczość.
@greg240 i pytanie "czemu NBP ma zakaz"
Ta konstytucja została przyjęta 2 IV 1997.
Ty pewnie jesteś relatywnie młody, 1997 to dla Ciebie prehistoria i nie wiesz/nie pamiętasz jak wyglądał Sejm i Senat w latach 1993-1997:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Posłowie_na_Sejm_Rzeczypospolitej_Polskiej_II_kadencji_(1993–1997)
Senat bardzo podobnie, nawet gorzej (ordynacja większościowa)
Konstytucję tę pisali Kwaśniewski z Geremkiem, uchwalali - jak wyżej w linku a stręczyło otumanionemu społeczeństwu "do zatwierdzenia" 100% msm: tvp, gw, tvn, polsat, PR, rmf, radio z etc.etc.
Czy już masz obraz bardziej "całościowy"?
*zsp - zadłużenie skarbu państwa
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 18:36
Kikkhull
Sprawy banków to osobna kwestia. Tutaj czuje ze to reka USA. Danske Bank przepuszczal ruskie pieniądze od kiedy pogonili ich z Cypru. Ktoś nagle sobie przypomniał? Ja myślę że były tutaj interesy z rurą, kasa i łapówki szły do odpowiadnich firm żeby te chciały sfinansować rurę.
eastpl
Zamieniliście polskich leśnych dziadów na szwajcarskich/szwabskich i szwedzkich.
Jest tylko jeden problem.
Pomimo jednego zera więcej na kwitku z wypłaty nic w waszych życiach się nie zmieniło.
Dlatego medyk przychodzi na polskie forum i wylewa gorzkie żale na zachód. A miało być tak pięknie.
I najgorsze dla was jest to, że nie macie do czego wracać bo brakuje wam umocowania w strukturach społecznych i musielibyście zaczynać od zera pomimo bagaża doświadczeń/pieniędzy.
Mam wrażanie, że najbardziej dobrze by wam zrobiło jak by w Polsce jakaś wojna wybuchła. Wtedy z czystym sumieniem moglibyście powiedzieć: warto było!
Jedyne co wam pozostało to przyglądać się jak nowe stare rody rosną w siłę na terenach zamieszkiwanych przez ludność polsko-języczną. Ponownie bez waszego udziału.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 18:55
Lech
To tak samo jakby prześladować kogoś za to że całe dnie spędza na klęczkach czy to w kościele, czy u toruńskiego magika , jego wybór.
Dopóki nie szkodzi innym , nie kradnie , nie łamie Konstytucji i nie łamie prawa , nie zarzuca bezpodstawnie innym łamanie prawa , nie zmyśla i nie jest hipokrytą, może sobie spokojnie spędzać całe życie na klęczkach jego wybór ,nasz koszt niestety operacji kolan...
3r3
"skoro to jest blog o inwestowaniu, to w jaki sposób ktokolwiek dziś może zarobić na podstawie powyższego artykułu, z którego wynika, że NBP może drukować albo może nie drukować?"
Ja. Bo to widzisz jest niepewność i ona jest przez to większa niż mniejsza bo rozpiętość możliwości urosła.
I z tego wnioskuję, że polskie firmy będą musiały posiłkować się importem bo utrudni im to rozliczenia w walutach oraz z własnymi prolami co się będą kłócić o podwyżki.
I my im te podwyżki damy, nimi wyprodukujemy i wyślemy do Polski już gotowe towary. Tylko to będzie bardzo dużo mirabelek kosztowało.
"Jak zabraknie, to sprzeda parę kursów po cztery tysie, jak jeszcze będzie mało to szwedzki milioner sprzeda paręset ebooków po 35 euro i styknie. Zrzućcie się po parę milionów, inwestorzy najdrożsi, i zacznijcie działać."
O! Kolejny ze skarbówki co mu się wydaje, że jak ja od wakacji przepompowałem kilka to ich jeszcze nie wydałem i w workach w piwnicy trzymam, żeby się w nich tarzać.
W systemie drukowanej waluty po to generuje się przepływy aby z nich wytworzyć jeszcze większe zobowiązania do przyszłych przepływów - jeśli to padnie problem mają weirzyciele. Dlatego jestem zadłużony po sufit i ludzie ciągle chcą dać mi więcej na krechę.
"No to jak to? Jak Lidl w Polsce nie płaci podatków, to jest be, a jak Trader21 nie płaci i do tego innych namawia, to już dobrze, hipokryci? "
To jest plemienna racjonalność - Niemiec ma płacić nam, a my mamy nie płacić nikomu.
Rosja graniczy z kim chce i docelowo z nikim^^
"Prawdziwy powód, dla którego żaden z Was nie wchodzi w politykę jest bardziej, niż oczywisty."
I są to zarobki^^
"nie wiem, czy choćby na tysiąc głosów w jakichkolwiek wyborach moglibyście liczyć. "
Czy mamy aż tysiące generałów których głosy się liczą?
@SOWA
"3r3-Ojczyzna to nie to co się rozumie, tylko to co się czuje."
Czuję chciwość.
Masz jakąś ojczyznę - czy to coś czego mi trzeba?
@Kikkhull
"Medicus juz ma drugie konto, teraz wuyuheji. Ciekawe czy jutro poprosi tradera o usuniecie konta i wpisow."
Nie - Medyk ma górki i dołki w pisaniu, to nie Medyk. Musiałby mieć mocne narzędzia do zmiany składni, tempa.
"W Norwegii w tym roku było 433.000 przypadków gdy pożyczka albo rachunki nie były płacone i sciagano kasę z klientów "na siłę". Przy 5 mln ludności jest to porazajaca ilość. "
W takiej skali to działa raz - potem nie ma już czego i z kogo ściągać.
"Cykle wynikały z pozyczania kasy, gdy możliwość zadluzania spadała był spadek koniunktury."
Zapewne mają też przyczyny organizacyjne i psychologiczne - mam takie podejrzenie z praktyki & obserwacji.
@Jaras
"W Generalnej Guberni Niemcy też pilnowali pokoju i swobody handlu... "
I każdemu szukali zajęcia^^
@Lech
"85% tzw komunistów zapisało się do Solidarności i zażądało zmiany systemu"
Zmiany czy urealnienia. Ale i tak im nie wyszło. Choć alternatywy były srogie i dlatego zmieniali.
@Mocny
" wiecej pieniadza na rynku to dla inwestora wiecej mozliwosci ktore za tym stoja"
To bardziej roszczeniowe prole trudniejsze do wyciskania z nich wartości dodanej.
"A limit dlugu zapisalismy sobie bezsensownie sami w konstytucji"
My? A ja to niby którą literę tam wpisałem?
Przecież suwerenny emitent (państwo) może sobie wydrukować tyle kartek na mięso ile chce^^
1. - skoro FED może dodrukować to ja też mogę? Mogę mogę?
Idź do banku i sobie wydrukuj - poproś żeby uznali ci konto jakąś kwotą fedową ot tak na ładne oczy^^
Zapewniam Cię że @gruby nie pytają o dowód w monopolu.
@gruby
"W deflacji zatem na rynku przebija się jakość i innowacja która jest doceniana przez klientów."
W deflacji przewija się użyteczność rzeczywista. Ale problemem jest luka motywacyjna.
@daniel92
"Dlaczego 95% populacji to niewolnicy?"
Bo pozostałych nie dało się tak łatwo w siatkę połapać.
Choć nie szczędzono wysiłków.
"Gdyby nie kredyt większość ludzi nie miała by szans na mieszkanie wcale! "
Ciekawe jak ludzie sobie domy budowali tak ze dwa wieki temu^^
@easyReader
"W standardowej matematyce maksymalny udział części w całości (mówiąc potocznie) to 100%."
W Algebrze Elementarnej^^
Przecież piszesz o ujemnej części dodatniej całości^^
Dlatego Ci wyjaśniam co zrobią wierzyciele - zabiorą wszystko i każą dołożyć drugie tyle, a resztę rozłożą na raty.
@eastpl
"Pomimo jednego zera więcej na kwitku z wypłaty nic w waszych życiach się nie zmieniło. "
Dwóch zer^^
"I najgorsze dla was jest to, że nie macie do czego wracać bo brakuje wam umocowania w strukturach społecznych i musielibyście zaczynać od zera pomimo bagaża doświadczeń/pieniędzy. "
Nie stresuj mnie że cały ZSL wyaresztowali i nie ma po co wracać^^
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 19:21
rygar
"Postulujesz zatem przyłączenie się do bandy złodziei."
a Ty sie sam aby nie podlaczyles? Boisz sie konkurencji przy korycie? :)
easyReader
Generalnie trudno się nie zgodzić, że inflacja jest okradaniem maluczkich przez wielkich. Jednak pisanie o złotym deflacyjnym pieniądzu w roku 2018 to kompletne mrzonki. Ten system skończył się w latach 1914-1917 i dobrze wiesz, że jego przywrócenie jest całkowicie nierealne.
Owszem powinniśmy myśleć nad sposobami wyjścia z obecnej g#####ej sytuacji ciągłego zwiększania zadłużenia (edukacja, informacja, praca u podstaw) ale pisanie, że jedynym wyjściem jest przywrócenie "złotego" deflacyjnego pieniądza jest moim zdaniem kontrrproduktywne i może tylko utwierdzić przeciętnego człowieka "z ulicy" że każdy kto krytykuje obecny system (money as debt) to jakiś oszołom-spiskowiec, i do izolatki z nim.
A już pisząc że "nierówności i globalizacja to wina inflacji" to - sorry - całkiem odpłynąłeś w tym antyinflacyjnym zapale, z pewnością orientujesz się jakie były nierówności społeczne w deflacyjnych wiekach - XIX czy XVIII. (Tak, wiem że ci "krwiożerczy, źli" kapitaliści XIX w. byli zbawieniem dla milionów ludzi, piszę bez cienia ironii).
Aliquis
Wprawdzie piszę tu sporadycznie, ale staram się czytać w miarę sukcesywnie, chociaż niekiedy z pewnym poślizgiem.
Czytając wpisy z ostatnich dni widzę, że zrobiło się tu drobne zamieszanie. Uważam, że dla bloga pewne niestandardowe sytuacje mogą mieć pozytywny wydźwięk. Tak właśnie odbierałem wpisy #medicus helveticus, który bardzo spontanicznie, przez co nieco chaotycznie, odniósł się do standardowego szukania winnych nie na "własnym podwórku", ale na zewnątrz. W swoich uwagach miał sporo racji, chociaż forma tych uwag powodowała, że odbiorca skupiał się głównie na niej, a mniej na przekazywanej myśli. W rezultacie doszło do aż zbyt gorącej dyskusji, ale takie sytuacje się zdarzają wszędzie (również na innych blogach).
Inaczej odbieram wpisy #wuyuheji, który formą swoich wypowiedzi przypomina mi nieco #KD z września 2018 (to tylko moje osobiste odczucie). Napisał on wiele uwag krytycznych pod adresem komentujących i samego bloga. Trudno powiedzieć co to miało dać. Chciał może zmienić blog i komentujących, czy tylko ich "podsumować"? Zawsze przecież można założyć własny blog (w domyśle lepszy) i sprawniej selekcjonować komentujących, dorabiając się rzeszy klakierów. Jednakże na kilka uwag zawartych w jego wpisach spróbuję odpowiedzieć.
Uwaga #1 (2018-11-24 11:14): "skoro to jest blog o inwestowaniu, to w jaki sposób ktokolwiek dziś może zarobić na podstawie powyższego artykułu...?"
Jako już ponad dwuletni czytelnik mogę powiedzieć, że motywem przewodnim bloga jest inwestowanie (i poniekąd również geopolityka). Blog nie jest od tego, że na podstawie poszczególnych artykułów da się tyle a tyle zarobić. Nikt, nigdzie takich recept nie ma. Gdyby ktoś miał takie zawsze-trafne recepty, to raczej ich nie dyskutowałby, lecz spokojnie zarabiałby sobie. W tym rzecz, że skoro tych 100%-trafnych recept nigdzie nie ma, to stwarza to pole do rozważań, dyskusji, a nawet "burzy mózgów". Po to są blogi.
Skoro #wuyuheji wie być może więcej i "lepiej", to mogę mieć jedynie nadzieję, że założy swój blog, a jego wszyscy czytelnicy wreszcie "zarobią". Ja tego bardzo życzę #wuyuheji i potencjalnym, przyszłym jego czytelnikom. Udane wskazówki odnośnie zarabiania na pewno przysporzą mu całą rzeszę czytających, a sam blog zdobędzie wymienioną przez #wuyuheji nagrodę, tj. tytuł Bloga Roku.
Uwaga #2 (2018-11-24 11:14): "Wy, wielcy patrioci, języka ojczystego przez kilkadziesiąt lat bytowania nie potrafiliście pojąć, więc co Wy chcecie zmieniać...?"
Jak powyżej napisałem, tematem przewodnim tego bloga "jest inwestowanie (i poniekąd również geopolityka)". Nie jest nim natomiast ani gramatyka, ani ortografia, ani interpunkcja itp. Każdy pisze jak umie lub może, i póki jest to zrozumiałe, nie ma problemu. Kto niby ma poprawiać błędy i stylistykę? Ponadto, to że ktoś popełnia błędy, nie znaczy zaraz, że jest gorszym Polakiem, albo że nie jest patriotą. Jak widać, #wuyuheji postuluje ograniczenie się na blogu do wskazówek o pewnym zarabianiu, a sam rozwodzi się o pisowni.
Uwaga #3 (2018-11-24 11:14): "Trader21, guru inwestowania, zarabia przecież kupę kasy,... szwedzki milioner sprzeda... Zrzućcie się po parę milionów, inwestorzy najdrożsi, i zacznijcie..." oraz "Zandbergowi należy się większy szacunek, niż Wam, bo o nim to przynajmniej ktoś od czasu do czasu wspomni w mediach głównego ścieku, jak sam je nazywacie. A o Was kto słyszał publicznie?"
Po co te dobre rady. Czy udzielasz je na podstawie własnych doświadczeń? Czym innym są opinie ludzi wyrażane na blogu, a czym innym jest ich popychanie do działań, których nie podejmują, bo widać nie mają takiej potrzeby. #wuyuheji, czy Ty sam już tak "bojowo" działasz, jak radzisz innym?
Ponadto zrozumiałem, że wyznajesz zasadę: im więcej XXX jest w mediach, tym więcej ma on racji. Nie tak? Przeczytaj jeszcze raz swój wpis.
Uwaga #4 (2018-11-24 11:14): "Jesteście bandą nieudaczników, którzy w gębie jedynie są mocni".
Takie stwierdzenia nie wzbogacą jakiejkolwiek dyskusji. Tak właśnie można sprowadzić blogową dyskusję na dno. Takie wymagania względem bloga, a taki przykład.
Uwaga #5 (2018-11-24 12:46): "A jak jeszcze głośno byście zaczęli mówić o tym, że NBP dostaje polecenia z zagranicy, nie przedstawiając na to żadnych dowodów, to nie wiem, czy choćby na tysiąc głosów w jakichkolwiek wyborach moglibyście liczyć".
Mówić można. Jasne, nikt tu nie przedstawi dowodów na takie polecenia (szef NBP tu nie pisuje), ale jakie są dowody, że takich poleceń nie ma? Jeśli się chce zakwestionować czyjeś tezy, to również trzeba przedstawić dowody. Dysponujesz nimi? Sytuacja jest więc taka, że dwie strony wykazują swoje racje, ale żadna z nich nie ma dowodów. Czy nie można wówczas dyskutować? Czy "dowody pośrednie", tak jak i "procesy poszlakowe", nie istnieją?
Uwaga #6 (2018-11-24 14:04): "Wiesz, dlaczego na Twoim blogu zrobił się syf? Właśnie dlatego, że to nie jest blog merytoryczny".
Mógłbym tu nawet pomyśleć, że #wuyuheji miał tu na myśli siebie samego. Pytanie: który z wpisów #wuyuheji jest merytoryczny (o inwestowaniu)? Przedstawił może własne pomysły (wcale nie te 100%-trafne, ale chociażby jakiekolwiek wskazówki)? Nie zauważyłem, więc pewnie tym wpisem pije do siebie. Proszę zrozumieć, #wuyuheji, blok tworzą wypowiedzi wszystkich komentujących, a więc również Ciebie.
Uwaga #7 (2018-11-24 14:04): "Wielu pamięta jak to jeszcze niedawno wg Ciebie Plunge Protection Team ma bronić 50SMA. Jak ktoś zadał pytanie, skąd wiesz, że akurat PPT i akurat 50SMA broni, to zaraz zbanowałeś tę osobę".
Ja pamiętam, że #ITT tak o tym napisał. Co w tym dziwnego? Wyciągnął taki wniosek z analizy zachowań rynku. Nie miał prawa dojść do takiego wniosku? Przecież nie siedzi "u źródła", nie korzysta z "taśm", a jedynie co może, to wyciągnąć wniosek pośredni z obserwacji rynku. Sądzisz, że ktoś może przedstawić "twarde dowody"?
A może Ty, #wuyuheji, dysponujesz twardymi dowodami (np. taśmami), że jest inaczej. Nie masz ich? To dlaczego domagasz się tego od innych?
Uwaga #8 (2018-11-24 14:06): "Wskaż mi choć jedno miejsce, gdzie napisałem nieprawdę, jeśli jesteś w stanie."
Nic prostszego, nie ma z tym żadnego problemu, wystarczy odnieść się do #7. Uważasz, że PPT broniący 50SMA to bajki, a nie przedstawiłeś wymaganego przez samego siebie dowodu.
Tak jak nie mam zasadniczych uwag do #medicus helveticus, chociaż sama forma wypowiedzi była (moim zdaniem) zbyt spontaniczna, to wpisy #wuyuheji uważam (to też tylko moje zdanie), niestety, za chybione i tendencyjne. Zresztą moje powyższe uwagi miały na celu wykazanie tego. Mogę się mylić, ale jeśli #wuyuheji zrobi lepszy blog (tym razem o zarabianiu, a nie tylko w temacie inwestowania) i dorobi się "lepszych" komentujących, to może zmienię zdanie. Trzymam za to kciuki, #wuyuheji.
jerkey
@wuyuheji najwidoczniej ma jakieś problemy emocjonalne (a może nawet seksualne :-) )z tym blogiem, a sprawę @medicusa wykorzystał jak trampolinę do wyskoku z nicości (no i ponownego tam powrotu), bo wszystko co lata w końcu musi spaść. Nie spodziewałem się jednak, że sprawa @medicusa ujawni zagony patryjotów gotowe do wirtualnego szturmu na wirtualne wartości rzekomo szargane przez rzekomo sprzedajnego rzekomo folksdojcza.
Dante
Oto jak wygląda stabilizująca rola złota oraz co się dzieje, gdy jej zabraknie (zwłaszcza po 1971).
lenon
"Odp: Lenon, warto zaczac od tego czym jest obecnie pieniadz, bo ja mam spore watpliwosci czy ty to rozumiesz. Wtedy moze latwiej bedzie ci pojac to o czym pisze: https://m.youtube.com/watch?v=b6_SLwReMqo"
Pieniądz jest tym samym co tysiąc, czy dwa tysiące lat temu. Nic się w tym względzie nie zmieniło. W obecnych czasach istnieją waluty, które nie spełniają jednej z podstawowych funkcji pieniądza, jaką jest tezauryzacja.
"Piszac o deflacji, tak jak pisalem wczesniej, mam na mysli ogolny dlugookresowy spadek cen, bo tym wlasnie ona jest. Konsekwencje tego bylyby takie jak opisalem, ale jesli chcesz to mozesz myslec, ze ludzie po prostu zarabialiby mniej, i nic by sie nie zmienilo. Choc to moim zdaniem bardzo naiwne."
Pójdę Twoim tokiem rozumowania i poproszę Cię o wskazanie kraju w, którym deflacja występuje i przynosi konsekwencje takie, jak opisałeś.
Nie wyssałeś sobie chyba tego z palca.
Nie wskażesz mi takiego kraju, a to dlatego, że dostrzegasz tylko jedną połowę świata. Gdyby było inaczej, ta nasza polemika nie miałaby miejsca bytu, a Ty nie musiałbyś ssać kciuka.
Wyobraź sobie @Mocny, że na Twoich oczach zachodzi jednocześnie, inflacja cen i deflacja cen. Nie chodzi mi tu o jednoczesny spadek cen jednych towarów, przy wzroście cen innych, choć to mam nadzieje rozumiesz. Chodzi mi o deflację ceny waluty.
Jeżeli weźmiesz do ręki jakikolwiek cennik w, którym cena danego towaru wyrażona jest w walucie, np jeden bochenek chleba = 2PLN i zamienisz miejscami obie wartości w myśl równania 2PLN = jeden bochenek chleba, to okaże się, zgodnie z zasadami matematyki, że w momencie w którym nastąpi inflacja ceny jednego bochenka, nastąpi deflacja ceny waluty o taką samą wartość.
Istnieje jedno odstępstwo od tej reguły. Jest nim fałszywy, matematycznie podważalny układ odniesienia w, którym założymy, że waluta nie jest towarem.
Wytłumacz mi więc jaki negatywny wpływ na popyt ma kilkudziesięcioletnia deflacja ceny waluty? Jest jej mniej niż pięćdziesiąt lat temu, czy może więcej? Co takiego się wydarzyło nadzwyczajnego, że w warunkach deflacji, aż tyle jej przybyło. A może to jest tak, jak organoleptycznie można stwierdzić, że to deflacja ma niepodważalny wpływ na inflację waluty i w warunkach deflacji cen towarów, nagle zaczęło by ich przybywać?
Żeby nie było niejasności. Pisząc o inflacji ceny, mam na myśli ekwiwalent jednego towaru względem towaru drugiego. Jeden telewizor dziś kosztuje tysiąc bochenków chleba, jutro jest to tysiąc dwieście. Pisząc natomiast o inflacji towaru, mam na myśli wzrost jego ilości na rynku.
"Z popytem tez oczywiscie, wbrew temu co twierdzisz nie doszlismy do zadnej sciany, to gruba przesada. Gospodarka to przeciez obecnie glownie uslugi. Jest z popytem troche klopot, wiec probuje sie go stymulowac na rozne sposoby. Oczywiscie, ze nie kupie sobie do jednego domu 4 pralek, ale moge np. posiadac kilka samochodow, badz zegarkow. Ludzi na swiecie przybywa. Nie trzeba przeciez zmieniac co kilka dni samochodu, wystarczy co kilka lat. Ludzie tak naprawde w pewnym sensie rywalizuja ze soba tym kto mieszka w ladniejszym domu, w lepszej okolicy, kto wysla dzieci do lepszej szkoly, jezdzi na lepsze wakacje, kto ma fajniejsze jacuzzi, lepszy dom wakacyjny etc. - taka juz nasza natura. Oczywiscie sa tacy, ktorzy maja na to mniej lub bardziej wywalone, ale jednak chcac nie chcac graja w te gre kto jest kto i co moze."
Taki jakiś film kiedyś oglądałem jak to sąsiad z sąsiadem rywalizował co kto ma lepsze. W końcu kupili sobie po tomografie, oczywiście tracąc płynność. To był film @Mocny, komedia. W realnym świecie, kupuje się rzeczy dla posiadanych przez nie funkcjonalności. Nowe kupuje się gdy stare je stracą, a przywrócenie ich jest bardzie kosztowne niż kupienie nowych. Cała reszta do błędna alokacja kapitału.
Nie chce mi się produkować i wykresów robić, ale jeżeli jesteś dociekliwy, to zrób sobie wykres podaży M3 w PL od roku 1993, bo wtedy chyba zaczęli podawać do wiadomości i nałóż na niego wykres wzrostu PKB. Przekonasz się, jak to się z czasem rozjeżdża.
Oczywiście tego nie zrobisz, bo jak w każdej paranoi, system przekonań musi zostać niezachwiany.
"Co do wzrostu wynagrodzen, to jesli jestes w stanie z miesiaca na miesiac kupic sobie coraz mniej, bo twoja podwyzke zjada inflacja, to faktycznie jestes w kiepskiej sytuacji. Czas zaczac dzialac i cos z tym zrobic. Moze pocieszy cie fakt, ze dzis mozesz kupic 3x taniej takiego samego smartfona, ktorego twoj kolega np. kupil 3 lata temu, przeplacajac tak okrutnie."
Rozumiem, że w domyśle więcej pracować żeby mieć tyle samo?. Niewola człowieka na tym polega.
Czyli co mam zrobić jak prąd drożeje? Mam zaprzestać produkcji i czekać aż się zestarzeje?
Zastanów się @Mocny, co Ty mi proponujesz i zdejmij te klapki, które tak Cię uwierają.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 21:56
polish_wealth
Blog nie jest od tego, że na podstawie poszczególnych artykułów da się tyle a tyle zarobić. Nikt, nigdzie takich recept nie ma
Aaaa, czesem i sie zdarzy, Ja i Dante staramy się podawać takie recepty z rzadka ale są.
Komentarz z poprzedniego artykułu:
2018-11-20 01:51
polish_wealth
@ Jutro o 11:00 jest czerwony Inflation Report Hearings dla GBP, forex factory link
Podczas tego spotkania nie wypadnie wartość liczbowa, tylko będzie przemówienie. W związku z tym że w Wielkiej Brytanii toczy się dyskusja nad możliwym głosowaniem bis nad Brexitem, niewątpliwie osoby przemawiające, będą chciały zapewnić, że wszystko z funtem jest w porządku.
Można wg. mnie ze spokojem zawierać longa i liczyć na zysk, zwłaszcza wobec Euro, który dziś zaliczył hossę. Oczywiście long obowiązuje tylko do końca spotkania. Jak mojrzesz opuszczał ręce to Izraelici przegrywali. W zasadzie to chyba nie lunatykuję, jeżeli powiem że moment wejścia jest w zasadzie teraz, tj 01:55, 20.11.2018 bo na EUR/GBP, mamy szczyt. Podałem godzinę, datę, datę zawarcia transakcji, podałem parę walutową, nie podałem tylko na ile pipsów. Gdyby na wszystko były dowody w kosmosie, to nie byłoby wolnej woli, tymczasem dowody na wiele "teorii spiskowych" są, ale dalej są ludzie im zaprzeczający, dlatego że jest na tym swiecie kłamstwo tymczasowe i dlatego odzielą się barany od owiec kiedyś.
@ wuyuheji, polaku to był żart, hau hau hau, karawana jedzie dalej, Trader podał swoją opinię że PPT zareaguje, to już niewolno mieć zdania??
Pozatym piszesz, o patriotach na forum, ja nie wiem czy tu jest ich aż tylu, raczej blog od początku zrzeszał lewicujących gęsto.
Poprawiłeś moją literówkę, a sam napisałeś zamiast "dzięsiątka" to "dzieisątku" obciągnij mi że nauczyłeś się się liczyć do 10 ode mnie, jak widzisz czepianie się ortografii nie ma nic do debaty.
@ Jesteś nowy, bo już Trader pisał, że ortopedziom dziękuje za skrupulatność, widzisz my nie czytamy T21 bo analizuje dzieła Keynesa i Greenspana, tylko stawia kase na bieg wydarzeń, misja T21 to nie jest ekonomiczna teoria dziejów tylko zarobmy.se co nie musi iść pod rękę ze słownikiem j.polskiego.
A powiedz mi, jak ty wogóle docierasz do toalety rano? Przecież nie masz codziennie wiedzy gdzie jest toaleta w układzie słonecznym, a jakoś możesz się odlać - NIESAMOWITE. Nie ma żadnej wiedzy gamoniu, istnieje gęstość w której naukowcy potrafią robić narzędzia, które są przydatne do życia, jednak jak się zagłębiają w bardziej wraże struny, okazuje się że obowiazują tam inne prawa.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 22:41
lenon
To pojechałeś:
"Pozatym piszesz, o patriotach na forum, ja nie wiem czy tu jest ich aż tylu, raczej blog od początku zrzeszał lewicujących gęsto."
Od kiedy to ktoś lewicujący jest wykluczony z patriotów?
Poza tym, to sądzę że panuje pluralizm i nigdy nikt jakiejś przewagi nie zdobył. Za to szanuję ten blog.
Sol
Dobre z tym pochwalaniem Chazarii przez Targalskiego, aczkolwiek nie jestem zaskoczony, bo Targalski znany jest np. z walki z antysemityzmem a Chazarów uważa się za protoplastów Żydów aszkenazyjskich. W ogóle Targalskiego ciągnie do tej Chazarii. Niedawno pojechał na Ukrainę gdzie fraternizował się z neonazistami z Azowa. Nawet rząd USA odcina się od Azowa, bo w Azowie jadą po bandzie jawnie nawiązując do III Rzeszy. Ale co z tego. Azow to narzędzie ukraińskich oligarchów, a to są co do jednego Chazary i mogą przymknąć oko na kontrolowany neonazim, gdy w tym samym czasie na Zachodzie nakręcają paranoję antyfaszystowską. tzw. Międzymorze to właśnie budowa nowej Chazarii. Ciekawe, że sam Tagralski był w PZPR a teraz robi za "prawicowca".
Był czas, że stadka trolli naganiało na tym forum na tow. Targalskiego. Naganiali też na Bartosiaka. Bartosiak buduje teraz centralny port lotniczy dla Mossadu, ale już w czasach gdy udawał niezależnego jutubowego analityka geopolityki czuć było kto to.
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 23:07
polish_wealth
Od kiedy to ktoś lewicujący jest wykluczony z patriotów?
odowiadam prosto:
Postawiłem tezę, że nie istnieje lewica patriotyczna.
Argumentacja:
Cały dorobek lewicy, to próba zaprzeczenia wartościom klasycznym na rzecz jednostki. przykłady z dziedzin życia:
Polityka: Społeczeństwa Otwarte Sorosa, które promują wolność rynkową, wolność ideologiczną, spowodowały że wszedzie pląsa się LGBT, a już bogate masońskie korpa z zachodu przyszły wykupić wiele narodów Europy centralnej, dopiero co zniszczonej przez uwaga lewicującego malarza. (Korzysć kilku nad korzyśc narodu - antypatriotyzm)
Sex: Udziwnienia są dobre, zapomina się że są dobre dla mężczyzn a upadlają kobiety, drugą stronę łóżka czyli 50% ludzi. (Korzysć 50% nad korzyścią 50 % kobiet - antypatriotyzm) To lewicowy Rockefeler powiedział, że wprowadzamy równouprawnienie kobiet, aby brać drugą cześć podatku od ludzkości.
Ekonomia: Pozwólmy elitom rotszyldującym decydować, obalmy monarchię (Tajlandia przykład monarchy gdzie dba się o kraj, cały kraj go kochał) Skończcie te pierdolenie Panowie o zaścianku średniowiecznym, że motłoch wiejski był dymany przez arystokraje jak była monarchia, to jeden szczaw z francji w koronie zniszczył templariuszy plotkami, przez co Europa do dziś nie może się podnieść, a islam zagląda jej w oczy. To lewicowe poglądy drukują kase i dają fartuszowym korporacjom, a goje w nich sprzątają, (korzyścć kilku nad korzyść ogółu - antypatriotyzm)
Patriotyzm, czyli miłość do czegoś co jest większe ode mnie samego (Państwo), wyklucza miłowanie mnie samego ponad wszystko.
Wniosek: Nie istnieje taka lewica, która może być patriotyczna konsekwentnie. Istnieje tylko lewica która ma sentymenty.
@ Lenon, nie jestem w stanie poruszyć wszystkiego, więc podaj mi jeden przykład, jedną tezę, że lewicowy pogląd może być patriotyczny.
Każda forma lewicy jest elitarna tzn. służy wąskiej grupie do szęścia, tylko Catholicus, czyli powszechy powoduje, że i mason i prostytutka są sobie równi względem prawa. I to jest oświecenie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-24 23:32
Kikkhull
Mocny
@Mocny vel @Darsow
"Odp: Lenon, warto zaczac od tego czym jest obecnie pieniadz, bo ja mam spore watpliwosci czy ty to rozumiesz. Wtedy moze latwiej bedzie ci pojac to o czym pisze: https://m.youtube.com/watch?v=b6_SLwReMqo"
Pieniądz jest tym samym co tysiąc, czy dwa tysiące lat temu. Nic się w tym względzie nie zmieniło. W obecnych czasach istnieją waluty, które nie spełniają jednej z podstawowych funkcji pieniądza, jaką jest tezauryzacja.
Odp: waluta to pieniadz obowiazujacy na danym terytorium. Zbyt duzo naogladales sie filmow Mike’a Maloney i wydaje ci sie, ze zloto to pieniadz. A obecnie juz od 50 prawie lat nie obowiazuje nawet standard zlota. Czas sie przebudzic z tego letargu kolego @lenon.**
"Piszac o deflacji, tak jak pisalem wczesniej, mam na mysli ogolny dlugookresowy spadek cen, bo tym wlasnie ona jest. Konsekwencje tego bylyby takie jak opisalem, ale jesli chcesz to mozesz myslec, ze ludzie po prostu zarabialiby mniej, i nic by sie nie zmienilo. Choc to moim zdaniem bardzo naiwne."
Pójdę Twoim tokiem rozumowania i poproszę Cię o wskazanie kraju w, którym deflacja występuje i przynosi konsekwencje takie, jak opisałeś.
Nie wyssałeś sobie chyba tego z palca.
Nie wskażesz mi takiego kraju, a to dlatego, że dostrzegasz tylko jedną połowę świata. Gdyby było inaczej, ta nasza polemika nie miałaby miejsca bytu, a Ty nie musiałbyś ssać kciuka.
Wyobraź sobie @Mocny, że na Twoich oczach zachodzi jednocześnie, inflacja cen i deflacja cen. Nie chodzi mi tu o jednoczesny spadek cen jednych towarów, przy wzroście cen innych, choć to mam nadzieje rozumiesz. Chodzi mi o deflację ceny waluty.
Jeżeli weźmiesz do ręki jakikolwiek cennik w, którym cena danego towaru wyrażona jest w walucie, np jeden bochenek chleba = 2PLN i zamienisz miejscami obie wartości w myśl równania 2PLN = jeden bochenek chleba, to okaże się, zgodnie z zasadami matematyki, że w momencie w którym nastąpi inflacja ceny jednego bochenka, nastąpi deflacja ceny waluty o taką samą wartość.
Istnieje jedno odstępstwo od tej reguły. Jest nim fałszywy, matematycznie podważalny układ odniesienia w, którym założymy, że waluta nie jest towarem.
Wytłumacz mi więc jaki negatywny wpływ na popyt ma kilkudziesięcioletnia deflacja ceny waluty? Jest jej mniej niż pięćdziesiąt lat temu, czy może więcej? Co takiego się wydarzyło nadzwyczajnego, że w warunkach deflacji, aż tyle jej przybyło. A może to jest tak, jak organoleptycznie można stwierdzić, że to deflacja ma niepodważalny wpływ na inflację waluty i w warunkach deflacji cen towarów, nagle zaczęło by ich przybywać?
Żeby nie było niejasności. Pisząc o inflacji ceny, mam na myśli ekwiwalent jednego towaru względem towaru drugiego. Jeden telewizor dziś kosztuje tysiąc bochenków chleba, jutro jest to tysiąc dwieście. Pisząc natomiast o inflacji towaru, mam na myśli wzrost jego ilości na rynku.
Odp. To jest bardzo prosta sprawa, poswiec jedna minute na zrozumienie tego: https://m.youtube.com/watch?v=ouNKQ1OUnwc **
"Z popytem tez oczywiscie, wbrew temu co twierdzisz nie doszlismy do zadnej sciany, to gruba przesada. Gospodarka to przeciez obecnie glownie uslugi. Jest z popytem troche klopot, wiec probuje sie go stymulowac na rozne sposoby. Oczywiscie, ze nie kupie sobie do jednego domu 4 pralek, ale moge np. posiadac kilka samochodow, badz zegarkow. Ludzi na swiecie przybywa. Nie trzeba przeciez zmieniac co kilka dni samochodu, wystarczy co kilka lat. Ludzie tak naprawde w pewnym sensie rywalizuja ze soba tym kto mieszka w ladniejszym domu, w lepszej okolicy, kto wysla dzieci do lepszej szkoly, jezdzi na lepsze wakacje, kto ma fajniejsze jacuzzi, lepszy dom wakacyjny etc. - taka juz nasza natura. Oczywiscie sa tacy, ktorzy maja na to mniej lub bardziej wywalone, ale jednak chcac nie chcac graja w te gre kto jest kto i co moze."
Taki jakiś film kiedyś oglądałem jak to sąsiad z sąsiadem rywalizował co kto ma lepsze. W końcu kupili sobie po tomografie, oczywiście tracąc płynność. To był film @Mocny, komedia. W realnym świecie, kupuje się rzeczy dla posiadanych przez nie funkcjonalności. Nowe kupuje się gdy stare je stracą, a przywrócenie ich jest bardzie kosztowne niż kupienie nowych. Cała reszta do błędna alokacja kapitału.
Odp: to bardzo ciekawa masz teorie, ale obawiam sie, ze zupelnie nie ma ona do mnie zastosowania. Ja jestem zainteresowany pomnazaniem swojego kapitalu, pieniadze lokuje wiec w takie aktywa, ktore beda przynosic mi zyski. Widzisz, dla mnie bledna alokacja kapitalu to np. trzymanie gotowki w skarpecie w inflacyjnym srodowisku, bo to gwarantowana strata, ale gdy ktos nie rozumie tzw. Time value of money, to juz nie moj problem**
Nie chce mi się produkować i wykresów robić, ale jeżeli jesteś dociekliwy, to zrób sobie wykres podaży M3 w PL od roku 1993, bo wtedy chyba zaczęli podawać do wiadomości i nałóż na niego wykres wzrostu PKB. Przekonasz się, jak to się z czasem rozjeżdża.
Oczywiście tego nie zrobisz, bo jak w każdej paranoi, system przekonań musi zostać niezachwiany.
Odp: zarowno PKB, jak i M3 systematycznie rosna w Polsce od lat.**
"Co do wzrostu wynagrodzen, to jesli jestes w stanie z miesiaca na miesiac kupic sobie coraz mniej, bo twoja podwyzke zjada inflacja, to faktycznie jestes w kiepskiej sytuacji. Czas zaczac dzialac i cos z tym zrobic. Moze pocieszy cie fakt, ze dzis mozesz kupic 3x taniej takiego samego smartfona, ktorego twoj kolega np. kupil 3 lata temu, przeplacajac tak okrutnie."
Rozumiem, że w domyśle więcej pracować żeby mieć tyle samo?. Niewola człowieka na tym polega.
Czyli co mam zrobić jak prąd drożeje? Mam zaprzestać produkcji i czekać aż się zestarzeje?
Zastanów się @Mocny, co Ty mi proponujesz i zdejmij te klapki, które tak Cię uwierają.’
Odp: nie @lenon, zle sie rozumiemy. Pracowac madrzej, a nie wiecej. Inwestowac zamiast czekac az inflacja zje twoje oszczednosci.
A jak prad drozeje i masz przez to wieksze koszty, to podnosisz ceny swoich produktow, badz uslug - czlowiek normalny by pomyslal, ze to oczywiste - ale nie na tym blogu**
Ps. Kto to jest @Darsow?
Kikkhull
zeromacho
Kredyt na 0% - szczególnie na długi okres czasu - jest dla mnie niezrozumiały, ma on ogromnie destrukcyjny wpływ, tak mi mówi intuicja, ale nie wiem jak to logicznie rozwinąć, sorry żaden ze mnie ekonom, jam zwykły niewolnik.
Co jest niby takiego destrukcyjnego w kredycie 0%, dam przykład młody człowiek dostaje kredyt 0% na dom, mieszkanie, lub otwarcie firmy, nie płaci prowizji od kredytu i odsetek dzięki temu szybciej spłaca kredyt, więcej wydaje na konsumpcję i więcej odkłada oszczędności?
Uważasz że płacenie odsetek w jakichś sposób uszlachetnia płacącego, daje mu jakąś przewagę moralną lub coś podobnego, idąc dalej tropem twoich myśli można dojść do wniosku że skoro kredyt 0% jest gorszy od kredytu na 2% więc ten na 10% jest jeszcze lepszy a najlepsze są na pewno chwilówki na 1800%.
eastpl
„Dwóch zer^^”
Nie. Ja mam dłuższego.
@gruby
Jeżeli to wszystko jest tak ściśle tajne to w jaki sposób wyciekło na zewnątrz organizacji i sobie tak tutaj pogaduszki na ten temat urządzamy? A może uczestniczyłeś w tych rozmowach w 4 oczy w BISie ?
lenon
Jak możesz, to czytelniej cytuj. Podkreślaj to jakoś że jest to cytat, bo trudno się to czyta.
"Odp: waluta to pieniadz obowiazujacy na danym terytorium. Zbyt duzo naogladales sie filmow Mike’a Maloney i wydaje ci sie, ze zloto to pieniadz. A obecnie juz od 50 prawie lat nie obowiazuje nawet standard zlota. Czas sie przebudzic z tego letargu kolego @lenon."
""
Michael Maloney, to dla mnie ktoś o kim czytam tu na blogu, a nawet nie wiem jak wygląda. Nigdy nie oglądałem żadnych filmów z nim.
Moje poglądy są moimi poglądami, a jeśli Ci się z jakimiś czyimi kojarzą, To ich przedstaw w porównaniu z moimi.
Co ja mam Ci napisać? Mam tak jak Ty, w swoim domniemaniu stwierdzić "fakty"? Nie na tym polega dyskusja. Dyskusja polega na wymianie argumentów, które Ty zdajesz się pomijać.
Przedstaw różnicę, między bochenkiem chleba, a uncją złota i między bochenkiem chleba, a telewizorem, w funkcji ich wzajemnej ekwiwalencji.
Jeżeli to zrobisz, to będzie argument, który przyjmę do wiadomości i przyzna Ci rację.
Nie zrobisz tego, ponieważ byłoby to wbrew logice, a co za tym idzie wbrew nauce.
"Odp. To jest bardzo prosta sprawa, poswiec jedna minute na zrozumienie tego: https://m.youtube.com/watch?v=ouNKQ1OUnwc"
Zrozumienie tego? Ja ci to wytłumaczyłem, a Ty tego nie zrozumiałeś.
"Odp: to bardzo ciekawa masz teorie, ale obawiam sie, ze zupelnie nie ma ona do mnie zastosowania. Ja jestem zainteresowany pomnazaniem swojego kapitalu, pieniadze lokuje wiec w takie aktywa, ktore beda przynosic mi zyski. Widzisz, dla mnie bledna alokacja kapitalu to np. trzymanie gotowki w skarpecie w inflacyjnym srodowisku, bo to gwarantowana strata, ale gdy ktos nie rozumie tzw. Time value of money, to juz nie moj problem"
Wytłumacz mi proszę kto staje się posiadaczem gotówki, w momencie w którym Ty jej nie posiadasz. Znika? Następuje jej utylizacja?
Wartość dodaną budują przedsiębiorcy, którzy dziś, sprzedają jeden bochenek chleba za 1 PLN, a za 1 kg mąki płacą 50 groszy. Jeżeli jutro za 1 kilogram mąki zapłacą 60 groszy, to ich płynność ulegnie pogorszeniu. Jeżeli inflacja ceny osiągnie rozmiary przewyższające ich marże, to zbankrutują.
Ty masz @Mocny swoje teorie. Przedstaw w końcu coś na ich poparcie. Nie artykułuj własnych przekonań, a przede wszystkim zacznij odpowiadać na pytania.
"Odp: zarowno PKB, jak i M3 systematycznie rosna w Polsce od lat."
Tak jak myślałem. Po co sobie wykresy robić. Lepiej myśleć, że moja paranoja jest mojniesza od twojszej.
"Ps. Kto to jest @Darsow?"
Jesteś jego wcieleniem. Taka opcja jest, szukaj i tam jak wpiszesz @Darsow, to znajdziesz sporo artykułów pod, którymi były już prowadzone te dyskusje.
@polish_wealth
"@ Lenon, nie jestem w stanie poruszyć wszystkiego, więc podaj mi jeden przykład, jedną tezę, że lewicowy pogląd może być patriotyczny."
Np. nie wiem co ma do patriotyzmu akceptacja pukania w pupę jednego osobnika płci męskiej, przez drugiego osobnika płci męskiej. Pupa wszak biało czerwona jest, a tak na poważnie, wszystkie tezy lewicowe traktujące o gospodarce są stricte nie patriotyczne, wszystkie tezy światopoglądowe nie mają, żadnego związku.
silver_franc
Ziemia Rolna - 40 zł mkw. Chyba tutaj mamy przesunięcie przecinka - ofertowo obecnie trzeba liczyć 20k-60k za hektar(10k mkw), co daje 2-6 zł za mkw... chyba że ktoś kupuje ziemię rolną w mieście?
Ewentualnie, jeśli ktoś podtrzymuje wycenę, to opylę 2ha w wlkp (3 i 4 kategoria) za 600 000 - daję 200 000 rabatu ;)
Mocny
@Mocny
Jak możesz, to czytelniej cytuj. Podkreślaj to jakoś że jest to cytat, bo trudno się to czyta.
"Odp: waluta to pieniadz obowiazujacy na danym terytorium. Zbyt duzo naogladales sie filmow Mike’a Maloney i wydaje ci sie, ze zloto to pieniadz. A obecnie juz od 50 prawie lat nie obowiazuje nawet standard zlota. Czas sie przebudzic z tego letargu kolego @lenon."
""
Michael Maloney, to dla mnie ktoś o kim czytam tu na blogu, a nawet nie wiem jak wygląda. Nigdy nie oglądałem żadnych filmów z nim.
Moje poglądy są moimi poglądami, a jeśli Ci się z jakimiś czyimi kojarzą, To ich przedstaw w porównaniu z moimi.
Co ja mam Ci napisać? Mam tak jak Ty, w swoim domniemaniu stwierdzić "fakty"? Nie na tym polega dyskusja. Dyskusja polega na wymianie argumentów, które Ty zdajesz się pomijać.
Przedstaw różnicę, między bochenkiem chleba, a uncją złota i między bochenkiem chleba, a telewizorem, w funkcji ich wzajemnej ekwiwalencji.
Jeżeli to zrobisz, to będzie argument, który przyjmę do wiadomości i przyzna Ci rację.
Nie zrobisz tego, ponieważ byłoby to wbrew logice, a co za tym idzie wbrew nauce.
Odp: Mike to taki gosc, ktory podobnie jak ty uwaza, ze pieniadz fiat to nie pieniadz. A prawdziwym pieniadzem jest zloto, ktorego notabene nikt oprocz @3r3 i jeszcze kilku innych pociesznych osobnikow nie uzywa jako pieniadza. Bo dla normalnych ludzi pieniadz to jest banknot w kieszeni i cyferki zapisane na ich koncie w banku.
Tak to juz jest kolego @lenon, ze jak sie przyjmie idiotyczne zalozenia, to pozniej dochodzi sie do idiotycznych wnioskow.
"Odp. To jest bardzo prosta sprawa, poswiec jedna minute na zrozumienie tego: https://m.youtube.com/watch?v=ouNKQ1OUnwc"
Zrozumienie tego? Ja ci to wytłumaczyłem, a Ty tego nie zrozumiałeś.
Odp: aha, ja tego nie zrozumialem, a ty mi to wytlumaczyles - dobre.
"Odp: to bardzo ciekawa masz teorie, ale obawiam sie, ze zupelnie nie ma ona do mnie zastosowania. Ja jestem zainteresowany pomnazaniem swojego kapitalu, pieniadze lokuje wiec w takie aktywa, ktore beda przynosic mi zyski. Widzisz, dla mnie bledna alokacja kapitalu to np. trzymanie gotowki w skarpecie w inflacyjnym srodowisku, bo to gwarantowana strata, ale gdy ktos nie rozumie tzw. Time value of money, to juz nie moj problem"
Wytłumacz mi proszę kto staje się posiadaczem gotówki, w momencie w którym Ty jej nie posiadasz. Znika? Następuje jej utylizacja?
Odp: coz za idiotyczne pytanie. Jesli kupuje cos od kogos to w zamian za produkt lub usluge, place tej osobie pieniadze. (Nie przekazuje jej zlota).
Wartość dodaną budują przedsiębiorcy, którzy dziś, sprzedają jeden bochenek chleba za 1 PLN, a za 1 kg mąki płacą 50 groszy. Jeżeli jutro za 1 kilogram mąki zapłacą 60 groszy, to ich płynność ulegnie pogorszeniu. Jeżeli inflacja ceny osiągnie rozmiary przewyższające ich marże, to zbankrutują.
Odp: ja nie mam pojecia w jakich biznesach jestes aktywny. Ale dam ci dobra rade, jesli jestes piekarzem, to jak wzrosnie ci cena maki, to podnies cene chleba.
Ty masz @Mocny swoje teorie. Przedstaw w końcu coś na ich poparcie. Nie artykułuj własnych przekonań, a przede wszystkim zacznij odpowiadać na pytania.
**Odp: w przeciwienstwie do ciebie, caly czas przedstawiam.
"Odp: zarowno PKB, jak i M3 systematycznie rosna w Polsce od lat."
Tak jak myślałem. Po co sobie wykresy robić. Lepiej myśleć, że moja paranoja jest mojniesza od twojszej.
**Odp: Czyli co nie rosna?
"Ps. Kto to jest @Darsow?"
Jesteś jego wcieleniem. Taka opcja jest, szukaj i tam jak wpiszesz @Darsow, to znajdziesz sporo artykułów pod, którymi były już prowadzone te dyskusje.
odp: jesli ktos ci juz to wczesniej tlumaczyl, a ty nie zrozumiales, to ja juz nic na to nie poradze
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-25 02:03
lenon
Niech moc będzie z Tobą!
gruby
"Bo dla normalnych ludzi pieniadz to jest banknot w kieszeni i cyferki zapisane na ich koncie w banku. "
Pomieszały Ci się pojęcia "większość" i "normalność". Większość nie zawsze jest normalna ani tym bardziej nie wyznacza norm. To tylko demokratom tak się wydaje. Na pocieszenie dodam że z tego się wyrasta, ja też kiedyś byłem socjaldemokratą. To znaczy istnieją szanse że z tego wyrośniesz, gwarancji nie ma. Trzeba troszkę jednak nad własnymi poglądami popracować (przede wszystkim cały czas trzeba zadawać sobie niewygodne, niepoprawne politycznie pytania szukając dziury w całym). Jeśli pytania będą wystarczająco wredne i wystarczająco celne to istnieje szansa że kiedyś Ci się światopogląd zmieni. Jeśli Ci się nie chce kiepełe ruszyć to wierz nadal w to w co chcesz wierzyć i krzyżyk Ci na drogę.
euzebiusz
no właśnie ta ziemia rolna to skąd jest brana ? z raportu NBP? I czy powinna być w ogóle? rozumiem dlczego dobrze by było jakby wchodziła w rzepe ale akurat ten produkt ma bardzo duża rozpiętość cenową.4-120 ZŁ
(pomijam działki stricte budowlane o przeznaczeniu pod zabudowę żeby nie zwiększać widel) do tego ma istotną wagę. jak do tego podchodzisz w metodologii? A Tak w ogóle to bardzo mi się podoba Twój pomysł
Nick
Lech
Ziemia rolna w terenie rekreacyjnym to dziś minimum 20zł/1m2 jeżeli ma dojazd i ciekawy teren .Powinno być wyżej ,bo to własność, skoro dzierżawione pseudo działki ogrodowe w miastach są po 3 zł/m2 rocznie i może ci to zarząd jedną decyzją zabrać ,a majątek sprzedać za grosze bez możliwości odwołania do Sądu , najwyżej licytacja o ile ktoś o niej usłyszy i przyjdzie dać parę złotych bezdomnemu .
Zabudowa , no cóż przy 5 klasie czy pow.4kl zawsze jest do zrobienia w gminie, a na altanę do 35 m2, przyczepę campingową , czy namiot nawet Wezyra nie potrzeba zezwolenia..
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Wzrost-gospodarczy-w-USA-spowolnil-do-3-5-proc-7622813.html
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-25 09:04
Jaras
zupełnie poważnie pytam: a gdzie byś podciągnął:
1. Brauna
2. Michalkiewicza
3. Grygiucia?
Gryguć, moim zdaniem tak się czasem rozpędza, że oczy mu się robią w kształcie złotych rublówek.
Michalkiewicz wydaje się względnie wyważony.
Braun, najtrudniej coś wiążąco napisać ale ta jego pobożność, przepraszam ale czasami pobrzmiewa trochę sztucznie....
polish_wealth
Gryguć jest fajny, bo jest jurnym kogutem, zagrzewa spód niedorzecza do walki o niepodległość, demistyfikuje historię i dobrze rozpoznał misję Natanka jako coś ważnego, myli się natomiast nazywając JP2 z piekła rodem za Sobór Watykański II, mam wrażenie że on łyka czarną secinę wroga.
Wszyscy pamiętają jak JP2 spotał Ojca Pio, który powiedział "to będzie dobry papież" są też egozrcyzmy na których demony mówią, tylko nie wzywajcie "Grubego Brązowego - Ojca Pio", a także mówią "a już napewno nie wzywajcie "Pawełka",
Braun oczywiście jest jedyną postacią w polityce, która rozumie, że intronizacja to nie pusty akt, ale realna zmiana, są kraje w których po intronizacji zaczęły rosnąć większe owoce w przyrodzie, a ludziom zaczeło się powodzić, to nie dziwota, tam gdzie Króluje Chrystus wypędzane są tysięce demonów, które steruja masonami, więc masoni słabną w tych krajach.
Z tego powodu Braunowi należy się probs, ale nie jest on raczej przyszłym Królem Polski, wg. proroctw będzie to namaszczony człowiek, który będzie prorokował - Braun jest raczej analitykiem sytuacji, natomiast całe Niebo jest oczywiście z Braunem i na tą chwilę dziejową jest najważniejszą osobą w Polsce zaraz po Natanku w hierarchii Niebieskiej. (IMHO)
W tym miejscu jeżeli chodzi o intronizację CHK na K PL, to to jest właśnie ten akt, który pozwoli nam się rozpychać i podatkować żydów, bez obawy o atomówkę jaka mogła by spaść na Polskę, dlatego że z objawień Celakówny Rozalii wynika, że Polska będzie chroniona w 3 Wojnie Światowej jak Kościół w Hieroszimie, który po grzybie atomowym ostał się na polu pustynnym.
Skoro jest niedziela to zmieszczę ciekawostkę, że są raporty Wojskowe opisujące jak było bombardowanie San Giovani Rotondo, gdzie myśliwi hitlera opisywali że widzieli mnicha na niebie, który zatrzymywał bomby.
@ lenon, poprosiłem Cię o przykład z lewa, który jest patriotyczny, dlaczego jak jest pojedynek to zmieniacie temat, albo uciekacie jak Medicus z forum?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-25 09:34
SOWA
daniel92
Oczywiście ten dodruk bez trzymanki to bardzo zły pomysł. Kredyty też powinny być racjonalniej rozdzielane. Ale patrząc w perspektywie 1000 lat to mamy w Polsce najlepsze czasy z całej historii, więc warto zacząć działać,a nie marudzić. Nie porównujmy też Polski do zachodu. Przed Polską rozwój,a zachód Europy powoli się zwija. Wszystko zależy od podejścia ludzi, a na zachodzie większość to wygodne, śmierdzące lenie, żerujące na pomocy państwa.
@3r3
Napisałeś, że 200 lat temu budowano bez kredytów.To wierutna bzdura, kamienice i pałace wznoszono prawie zawsze przy udziale pożyczek. Wyliczyłem,jaką wartość miałby dom przeciętnego chłopa (jeszcze przed wojną) dzisiaj. Wyszło mi 10.000 do 20.000 zł! Tak! Fundamenty z kamieni,ściany z dyli drewnianych (10 cm grubości) i strzecha. Zero wygód.Metraż zazwyczaj 30m2 - 50m2 - 80m2! I dzisiaj postawisz takie coś bez kredytu na podlasiu gdzie grunt pod budowę na wsi można kupić za 20.000zł. Więc do dzieła
3r3
"Od kiedy to ktoś lewicujący jest wykluczony z patriotów? "
Odkąd Piatkow i Bucharin wykluczyli dla ustroju kolektywnego istnienia państwa jako wewnętrznie sprzeczne?
Weź pod uwagę, że @Mocny realizuje jakąś swoją strategię bogacenia się. Ale tych strategii jest bardzo wiele i bardzo wiele obszarów na których można powojować z prolami o lepsze jutro dla naszych dzieci. @Mocny myśli że nie ma innej niż jego - nie popadaj w ten sam absurd. On dorośnie i zmądrzeje. Do emerytury jeszcze kilka razy branżę zmieni.
@Sol
"Ciekawe, że sam Tagralski był w PZPR a teraz robi za "prawicowca"."
Po kotach ich poznacie^^
"Bartosiak buduje teraz centralny port lotniczy dla Mossadu, ale już w czasach gdy udawał niezależnego jutubowego analityka geopolityki czuć było kto to. "
A jak mnie tu jechali kiedy zwracałem uwagę że dość często bywa w Izraelu i ma kontakty akurat z tymi koncernami zbrojeniowymi, których produkty poleca "na Moskali". Ale dobrze przewidział falę i surfuje - znaczy homo pravus. Tyle że nie nasz^^
@Mocny
"waluta to pieniadz obowiazujacy na danym terytorium"
Tylko w ramach mrzonki zwanej "prawem danej jurysdykcji". Nie dość że jest wiele innych "praw" o różnych źródłach, to jeszcze nie wszyscy się tym przejmują. Ale ludzie mają też inne motywacje niż prawne.
@eastpl
Sam widzisz jak można uwypuklić (dla niektórych marginalną) płaszczyznę rozstrzygania sporu. Do prostego - mamy więcej^^
@silver_franc
"Ziemia Rolna - 40 zł mkw. Chyba tutaj mamy przesunięcie przecinka - ofertowo obecnie trzeba liczyć 20k-60k za hektar(10k mkw), co daje 2-6 zł za mkw... chyba że ktoś kupuje ziemię rolną w mieście?"
Wkoło moich nor co to jeszcze za wrony dali jest po >60pln/m2. Nie żeby w mieście, ale sąsiadom wypada oddawać honory.
@Jaras
"zupełnie poważnie pytam: a gdzie byś podciągnął: "
Pod wentyle do redukcji nastrojów separatystycznych od durni.
@SOWA
Imperatyw czynienia sobie wszystkiego poddanym.
@daniel92
"Ale patrząc w perspektywie 1000 lat to mamy w Polsce najlepsze czasy z całej historii, więc warto zacząć działać,a nie marudzić."
Polska tyle czasu nie istnieje, rozumiem że wliczyłeś prywatne państwo Piastów, a później Jagiellonów żeby było ładnie^^
Polska nigdy jeszcze nie miała tak małego terytorium jak obecnie.
No ale skoro graniczymy ze starożytną Germanią, prastarą (założoną w XIII wieku^^) Moskwą, to nie żałujmy sobie i Smoka Wawelskiego i Sarmacji^^
"Wyszło mi 10.000 do 20.000 zł! Tak! Fundamenty z kamieni,ściany z dyli drewnianych (10 cm grubości) i strzecha. Zero wygód.Metraż zazwyczaj 30m2 - 50m2 - 80m2! I dzisiaj postawisz takie coś bez kredytu na podlasiu gdzie grunt pod budowę na wsi można kupić za 20.000zł. Więc do dzieła "
@Sowa coś tu przed chwilą pisał o chciwości, czy kilka wygód więcej warte jest łańcucha na 40 lat?
Przed 2008 też się rozpędziłem na 250mkw, a teraz skromniej żyję i w rozśrodkowaniu. W ascezie i ubóstwie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-25 10:03
bulbulator
> I tak będę się trzymał swojej wersji. Znam kilku milionerów osobiście,jednego multimilionera. Każdy powiedział mi to samo,zaczynał od kredytu, a większość ma jakieś kredyty przez całe życie.
Na 10 takich kredytowych wariatów 8-9 ląduje z kredytem spłacanym do końca życia, pewnie z 4 ląduje na sznurze patrząc na statystyki samobójstw. To nie jest zabawa dla większości ludzi, dlatego tylko garstka jest milionerami. Chcesz się kredytować? Nikt Ci tego nie broni, tylko gdy Ci się nie uda poradź sobie sam, a nie płacz jak frankowcy.
Jest pewien problem z Twoim podejściem, niestety jesteś zmanipulowany jak większość społeczeństwa. Państwo zachęca Cię do podjęcia ryzyka bo jest to w jego interesie. Rozpędza to gospodarkę, podnosi pośrednio inflację czyli ukryty podatek. Wkrótce przyjdzie recesja (lub też mocne spowolnienie) i wiele osób takich jak Ty umoczy się potwornie. Tak wiem, to boli gdy patrzy się na innych robiących miliony, tak, większość nich robi to na kredyt, tylko wszystko z głową. Nasz obecny rząd doprowadza do przegrzania gospodarki i takich postów jak Twój :).
Problem dzisiejszych czasów jest taki, że niskooprocentowany kredyt wymusza na ludziach ryzykowne inwestowanie (dlatego mamy Amber Gold, Getback, polisolokaty i inne piramidy). Dawniej ludzie też się kredytowali, ale miało to większy sens z oprocentowaniem około 5-10%.
Dodruk to całkiem inna sprawa, nie wpływa szczególnie na Ciebie czy mnie, bo dodrukowane $ to tylko zapiski księgowe.
> a na zachodzie większość to wygodne, śmierdzące lenie, żerujące na pomocy państwa
Całkowita bzdura, to Polacy mają bardzo niską wydajność pracy, praktycznie najgorszą w Europie.
P.S. Sam ryzykuję i kredyty posiadam tyle, że nie zacząłem podczas rozpędzającego się spowolnienia gospodarczego.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-25 10:08
Kabila
https://www.alo.rs/vesti/politika/od-januara-ukidamo-granicu-sa-albanijom/198397/vest
https://www.blic.rs/vesti/hronika/nova-hapsenja-kosovska-policija-privela-majku-sestoro-dece-i-njenog-komsiju-u/kw0sm00
https://www.kurir.rs/vesti/politika/3161037/sramno-svet-cuti-na-mucenje-srba-svetske-lidere-bas-briga-sta-rade-pristinski-zlikovci
daniel92
przykład: Mam zdolność kredytową na 1 mln, zadłużam się na 500tys. zakładając wielki krach i dwukrotny wzrost raty. Poza tym składuję kruszce i gotówkę.
dlaczego większość myśli czarno-biało? Jak bierzesz kredyt to znaczy, że zadłużyłeś się po szyję, a jak nie bierzesz to jesteś wolnym bogatym człowiekiem?
Powiem inaczej: nie znam zamożnego człowieka, który nie wziąłby kredytu lub nie miał rodziców milionerów!
Trader21
Kilka dni temu w wywiadzie powiedziałeś, ze zainwestowałeś w Ethereum. Tak się składa,że mam trochę tej krypto. Czy sądzisz, że to już dołek, czy też zakładasz długoterminową inwestycję?
gruby
"Mam zdolność kredytową na 1 mln, zadłużam się na 500tys. zakładając wielki krach i dwukrotny wzrost raty. Poza tym składuję kruszce i gotówkę."
Czyli zakładasz sobie chomąto na szyję wcale go nie potrzebując. Pozostawię bez komentarza.
a @sowa zapytał:
"dlaczego człowiek który ma wszystko , chce jeszcze więcej"
Zdefiniuj pojęcie "wszystko". Mając jedno lenno pożądasz drugiego. Mając dwa haremy rozglądasz się za trzecim. Mając jedną wyspę pragniesz całego archipelagu. Żądze zaspokajane są tylko chwilowo. Wystawianie się na działanie bodźców powoduje przyzwyczajanie się i zobojętnianie organizmu, co celem utrzymania doznań wymaga zwiększania dawek. Oczywiście socjaliści wymyślili do tego odpowiednią obelgę ubierając ją w słowa "chciwość nie zna granic" ale w rzeczywistości to biologia, to nasz podskórny strach przed nadciągającą zimą i chęć dociągnięcia jakoś do następnej wiosny. Samemu, z rodziną, z zarządzaną organizacją, ze znajomymi, z poddanymi ... Rozciągaj to jak chcesz.
Chciwość, strach, nadzieja. Kręcisz się w tym trójkącie od urodzin do śmierci.
daniel92
Nie obraź się, ale jesteś ograniczony.Po tym co mówisz wnioskuję, że nie zrobiłeś nawet miliona, a to sugeruje iż nie masz moralnego prawa wypowiadać się w kwestiach finansowych.
daniel92
To nie ja spłacam te kredyty. Gdy stopy pójdą mocno do góry to najwyżej przez okres złej koniunktury dołożę trochę do interesu.
Ja sobie pracuję i korzystam z życia, a moje kredyty spłaca ktoś inny
Kikkhull
Jakub Szela
2018-11-25 11:57
Kikkhull
:3r3 - zawsze budowano na kredyt. Nawet jak chlop budowal chalupe to inni mu pomagali, kredytujac swoja praca budynek. A on mial do splaty ten kredyt gdy inni potrzebowali pomocy."
Tylko taki kredyt raczej był w zasiegu chłopa ,maił duże szanse go spłacic. A dzisiaj mamy takie czasy , że chłop bierze np kredyt na zamek z 10 okolicznymi wioskami, czy wszyscy takie kredyty spłacą , zostawiam twojemu osądowi. Duża część społeczeństwa żyje wysoko ponad stan ,to nie są pojedyncze przypadki, a to prędzej czy pózniej doprowadzi do katastrofy.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-25 12:31
pecet
"@Silver franc @pecet
no właśnie ta ziemia rolna to skąd jest brana ? z raportu NBP? I czy powinna być w ogóle? rozumiem dlczego dobrze by było jakby wchodziła w rzepe ale akurat ten produkt ma bardzo duża rozpiętość cenową.4-120 ZŁ
(pomijam działki stricte budowlane o przeznaczeniu pod zabudowę żeby nie zwiększać widel) do tego ma istotną wagę. jak do tego podchodzisz w metodologii?"
@Silver słusznie mi zwrócił uwagę na przecinek ale chodziło mi o dwukrotną wartość(wagę) ziemi rolnej względem wszystkich pozostałych składników ze względu na stabilność ceny,a co za tym idzie również "rzepy". Faktycznie jet to średnia cena, średniej klasy gruntów za 10m2 wg GUS za drugi kwartał 2018.Przyjąłem,że produkcja wszystkich zbóż,owoców,warzyw itd.pomimo,że ich nie ma w koszyku (jest różne spożycie dla poszczególnych osób)jest reprezentowana przez średni koszt ziemi rolnej,wyjątek stanowią zboża dodatkowo reprezentowane przez cenę chleba i kawy.Poszczególne ceny warzyw owoców mogą się znacznie różnić ze względu na jakość odmianę itp.Natomiast cena ziemi rolnej jest w rozproszonych rękach i trudno sobie wyobrazić jakieś spekulacyjne zmiany cen.
3r3
"3r3 - zawsze budowano na kredyt. Nawet jak chlop budowal chalupe to inni mu pomagali, kredytujac swoja praca budynek. A on mial do splaty ten kredyt gdy inni potrzebowali pomocy."
I jak taki chłop zachorował albo umarł to inni chłopi mu tę chałupę zabierali jak bank, z uzasadnieniem - "bo się nie wywiązuje"?
Dług i pieniądz to są konwencje społeczne - one się zmieniają i nie wszyscy są w te bzdury zbytnio zaangażowani.
Różnie można poukładać stosunki społeczne. Czasem z żywymi się nie da dojść do korzystnego porozumienia i podejmuje się działania o zmianę ich statusu.
SOWA
Jaras
"nie zacząłem podczas rozpędzającego się spowolnienia gospodarczego"
Twój wkład we wzbogacenie języka polskiego o "rozpędzające się spowolnienie" będzie nagrodzony w niebiesiech :)
Bez uszczypliwości piszę: podoba mi się ten termin.
Sam utworzyłem po wybuchu afery z przebierańcami zgromadzonymi wokół swastyki z prncepolo termin "Waffel SS" i zamieściłem go u Płk Wrońskiego na jego facebookowej stronie. Termin zaczął żyć własnych życiem i teraz wszyscy powtarzają: waffel SS, waffel SS.
Także nowatorstwo językowe znam i doceniam :)
manieq
"Co jest niby takiego destrukcyjnego w kredycie 0%, dam przykład młody człowiek dostaje kredyt 0% na dom, mieszkanie, lub otwarcie firmy, nie płaci prowizji od kredytu i odsetek dzięki temu szybciej spłaca kredyt, więcej wydaje na konsumpcję i więcej odkłada oszczędności?
Uważasz że płacenie odsetek w jakichś sposób uszlachetnia płacącego, daje mu jakąś przewagę moralną lub coś podobnego, idąc dalej tropem twoich myśli można dojść do wniosku że skoro kredyt 0% jest gorszy od kredytu na 2% więc ten na 10% jest jeszcze lepszy a najlepsze są na pewno chwilówki na 1800%."
Po pierwsze kto normalny da ci kasę 0% na wybudowanie pasywu generującego straty ... typowa logika havenotsa. Równie dobrze można wprowadzić dochód gwarantowany, tylko skąd ten dochód wziąć bez dodruku powodującego inflacje cen. Ja w 3 lata pracując w wakacje wraz z ojcem, bratem i wujkiem wybudowałem bliźniaka 2x 180m, p.użytkowa 2x120m który dziś jest wart 800 tys. 85% prac wykonaliśmy sami, jedyne koszty to materiały budowlane, opłaty administracyjne i wyżywienie. Da się bez kredytu wystarczy chęć do nauki, szczególnie gdy starsze pokolenie ma chęć do nauczania. Z wykształcenia jestem bibliotekarzem :) Sam zrobiłem ogrodzenie z betonu i sztachet- które sam zrobiłem z od zera z desek pozostałych po budowie. Cała wieś niby przypadkiem przechodziła tą boczną drogą żeby popatrzeć. Ogrodzenie było warte tyle co porządny samochód a moim kosztem był stół do heblowania ze złomowiska, prąd, beton, stal i czas który spożytkowałem z przyjemnością na coś sensownego. Kredyt to mamona dla głupców, jest przydatny jeśli ma generować przychody a nie straty.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-25 14:16
PLanktON
gruby
"Po tym co mówisz wnioskuję, że nie zrobiłeś nawet miliona, a to sugeruje iż nie masz moralnego prawa wypowiadać się w kwestiach finansowych."
Co to jest "moralne prawo" i co powoduje że jesteś jego dysponentem ? Kupiłeś sobie ustawę na wyłączność osądzania według "prawa moralnego" w Sejmie ? Przetarg wygrałeś ?
Po drugie: istnieje piramida potrzeb, każdy układa sobie ją pod swoje własne zainteresowania. W moim przypadku już dawno doszedłem do wniosku że nie potrzebuję miliona uncji żeby ustawić z nich i wypełnić nimi moją piramidę potrzeb. Co więcej, powyżej pewnej liczby te uncje zaczynają raczej przeszkadzać niż pomagać bo zmieniają się stosunki właścicielskie. Po trzecie: uważam że zabawa w "kto umrze najbogatszy" jest bez sensu. Lepiej jest z głową wydawać ciesząc się życiem i sobie je przy okazji poprawiać. Oczywiście moi spadkobiercy widzą to inaczej, ale to już jest ich problem.
Rozumiem jednakże ludzi którzy mając "dużo" uważają że mają "za mało" bo o tym tu rozmawiamy. Ludzie mają różne potrzeby, stąd bierze się ich różny apetyt. Na koniec: kiedyś, gdzieś (na kompletnym zadupiu) przy jednym stole milczałem sobie razem z takim jednym dziadkiem. W knajpie pamiętającej XIX wiek. Dziadek bardzo do wystroju pasował a dowiedziałem się że przychodzi tam od 50 lat co oznacza że ja musiałem zapłacić z moje piwo a dziadek nie. Facet nosił spodnie ze skóry jelenia które odziedziczył po swoim ojcu a ten z kolei dostał je od własnego ojca który kupił je gdzieś na targu okazyjnie podczas głodu w czasie pierwszej wojny światowej.
Nigdy jeszcze nie spotkałem gościa który byłby bardziej zadowolony z życia mimo że jego majątek sprowadzał się do spodni na tyłku, kraciastej koszuli na plecach i równie przedpotopowych, rozczłapanych butów uszytych zapewne jeszcze za czasów najjaśniejszego Pana panującego na cesarsko-królewskim Schönbrunnie.
Dlaczego uważasz że prawo do moralnego osądzania innych zdobywa się dopiero po pierwszym milionie uncji ? Co o jakości człowieka mówi jego majątek ? Bo jakoś nie jarzę ... Dopiero ten z milionem uncji staje się moralny ? Znaczy się tą moralność i to prawo to da się kupić ?
Kikkhull
PLanktON
„Zapraszam na kolejny artykuł: III ŚWIĄTYNIA SALOMONA”
Czy to twój blog? Pytam bo cynku na mailu nie widziałem ,że wystartowałeś już.
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-25 15:58
Dante
Sprawa jest skomplikowana - z jednej strony mogą być spadki na giełdzie amerykańskiej (kiepskie dane gospodarcze Markit), a z drugiej strony dobre wieści na temat Brexitu mogą pomóc DAXowi i WIGowi (co może zaowocować boczniakiem). Może się zdarzyć, że dzisiaj USD/PLN otworzy się niżej lub będzie spadać, a potem wzrosty USD/PLN (koło poniedziałku rano?), ale jeśli wrócą wszędzie wzrosty na akcjach i oprocentowaniu obligacji amerykańskich oraz niemieckich, to wtedy USD/PLN pójdzie w dół. Zatem nie zdziwiłby mnie scenariusz, gdy SP500 leci w dół w przeciągu najbliższego tygodnia, a USD/PLN idzie pod 3,8050 - 3,8100, a potem korekt w dół, bo wzrosty akcji. Ale cały czas straszy prognoza dalszych spadków ropy (nawet do 39$) co szkodzi akcjom i PLN, a wspiera USD. Aczkolwiek rajd św. Mikołaj do ok. Świąt powinien pomóc PLN.
@manieq
I takie coś się chwali!
@gruby
Ostatnio słyszałem ciekawą historię o pewnym przedsiębiorcy, który prowadził lokalny mały biznes i jakoś powoli mu szło. Ale postanowił zaryzykować i wziął kredyt na bodajże 1,5 mln i kupił coś a'la podwórze biznesowym na typowej ulicy przemysłowej. I na tym podwórzu wynajmuje lokale różnym przedsiębiorcom. Kredyt ma na 15 lat i cały czas musi mieć praktycznie pełne obłożenie lokali, aby mieć pieniądza na spłatę raty kredytu. Gdy wspomniałem osobie opowiadającej tę historię, że w tym czasie mogą być 2 kryzysy i ten przedsiębiorca ma de facto cały czas nóż na gardle, to ta osoba powiedziała, że jestem czarnowidzem i nie uwzględniam, że po 15 latach ten przedsiębiorca będzie miał już na czysto własność wartą co najmniej 1,5 mln zł.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-25 16:49
buffett
@Manieq to Ci rodzina skredytowala dom. To praca i towary są walutą, papier z nadrukiem służy tylko do wymiany towarów i usług.
szkoda że tak niewielu ludzi to zauważa i wpatrują się w ten papier jak w obrazek
Kikkhull
manieq
Lech
Tak na marginesie co ci po kościele w Hiroszimie na pustyni?.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-25 19:04
Kikkhull
Mengiz
@gruby
Nie obraź się, ale jesteś ograniczony.Po tym co mówisz wnioskuję, że nie zrobiłeś nawet miliona, a to sugeruje iż nie masz moralnego prawa wypowiadać się w kwestiach finansowych."
Otóż gruby dobrze prawi. Fakt ze masz wiecej pieniedzy nie sprawia ze stajesz sie szczesliwszy. Jest to chwilowe i ulotne. Kiedys mialem podobne myslenie do CB ale je zmienilem. Twiedzilem ze czlowiek jedynie ustawiony moze zyc szczesliwie gdyz ma zalozmy chate, rodzine i na koncie oszczednosci a taki pijaczek musi byc smutny lub ten co zyje od pierwszego do pierwszego. Ludzie chwytaja dzien takim jaki maja i czesto sami do tego doprowadzaja gdyz poprostu tak chca i im tak sie podoba. Czuja sie wtedy optymalnie.
@Medyk
Medyk swoj chlop, co nie których odlaczyl z Matrixa a Ci odrazu kazali sie podlaczyc. To jest dopiero smutne.
zeromacho
To ty napisałeś że nieoprocentowany kredyt jest zły, nic nie wspomniałeś kto ma komu udzielić ten kredyt, jak świat długi i szeroki rodzice a często całe rodziny udzielają młodym ludziom nieoprocentowane kredyty co więcej niekiedy nawet bezzwrotne dotacje z jednego prostego powodu, bo wiedzą że jeśli ich dziecko, wnuk, bratanek lub ktoś podobny "stanie szybciej na własne nogi" to w przyszłości będzie dla całej rodziny podporą i gwarantem dobrobytu.
Tylko państwo polskie jako instytucja jest tak głupie że tego nie rozumie, zamiast pomagać młodym stanąć na nogi to już od pierwszej zarobionej złotówki domaga się haraczu, wysokie podatki, mikroskopijna kwota wolna od podatku dochodowego, wysokie składki na ZUS w tym na emeryturę.
Niech nikt nie myśli, że uważam że komuś należy coś dawać, absolutnie nie o to mi chodzi, mam na myśli jedynie niższe podatki najlepiej dla wszystkich ale jeśli nie można dla wszystkich to przynajmniej dla młodych, po to aby zachęcić ich do zostania w Polsce do podjęcia tu pracy, wybudowania domu i założenia rodziny.
lenon
Rachunek 1 PLN = x wyborcy misi się zgadzać.
Tylko wtedy, kiedy zabraknie funduszy coś może się zmienić. Póki co, kiełbasa na patyku przed hartami jeszcze działa.
Dante
Doszliśmy do sytuacji, w której polski inżynier jest tańszy od chińskiego. Dodatkowo, w miastach średniej wielkości (między 20k - 100k) zarobek za tę samą pracę wynosi 60-70% tego co w dużym mieści. Do tego dochodzi gigantyczny rozstrzał między płacą netto, a prawdziwą płacą brutto, bo państwo musi ostro opodatkowywać firmy, aby zapewnić wypłaty grupom uprzywilejowanym. I przez to na dzień dzisiejszy młodzi mają dwie drogi polepszenia swojego losu - cały czas polować na lepszą pracę (czyli wysoka rotacja) albo wyjechać. Rząd nie zrezygnuje z socjalu, finansowanego z podatkowego uciemiężenia warstw pracujących (i tym samym transferu siły nabywczej od pracujących do niepracujących lub udających pracujących - vide biurokracja), bo to by była ostatnia kadencja danego rządu - dlatego będzie rozwiązywać aktualne problemy poprzez ściąganie imigrantów, aby z opodatkowywania ich pracy utrzymywać egzystencję aktualnego systemu. I przez to rząd będzie angażować się w promocję mieszanych małżeństw - większość imigrantów to mężczyźni, a zatem to będzie kolejny czynnik wypychający na emigrację polskich mężczyzn. I ponieważ od tysięcy lat nośnikiem kultury i religii są mężczyźni, to aktualny system będzie trwać tak długo aż do przekroczenia krytycznej masy transformacji kulturowej - gdy imigranci i ich potomkowie będą mieć wystarczającą siłę polityczną oraz ekonomiczną, aby dokonać zmian w kraj. Przykładowo mogą stwierdzić, że z polskimi starcami nic ich nie łączy i mogą zaprzestać jakichkolwiek świadczeń na rzecz tych starców - dodatkowo, mogą stwierdzić, że polscy starcy mają mieszkania, które mogłyby trafić do młodych małżeństw imigrantów.
Warto pamiętać, że to co by nie przyszło do głowy młodym Polakom (ze względu na niemoralny charakter w naszej kulturze), komuś z innej kultury może wydać się rozwiązaniem idealnym - podmiana młodych może mieć bardzo niebezpieczne skutki dla osób starszych.
3r3
" niższe podatki najlepiej dla wszystkich ale jeśli nie można dla wszystkich to przynajmniej dla młodych, po to aby zachęcić ich do zostania w Polsce do podjęcia tu pracy, wybudowania domu i założenia rodziny. "
Kiedyś państwa proponowały ziemię, łupy. Dziś nawet nie mogą zaproponować że mało złupią^^
@Dante
"gigantyczny rozstrzał między płacą netto, a prawdziwą płacą brutto, bo państwo musi ostro opodatkowywać firmy, aby zapewnić wypłaty grupom uprzywilejowanym"
W Szwecji jest tak, a rezultat taki że pracownik przychodzi na szóstą i już przed dwunastą zaczyna pracować. I można go w trąbę pocałować, a jak się Polacy dowiedzieli ile zarabiają Szwedzi to się popukali w głowę, że za tyle to by nawet nie przyjechali. Dla pracującego, 30+ letniego Szweda problemem życiowym jest kiedy rodzice sprzedają dom i musi się wyprowadzić. To są realia "państwa dobrobytu".
" I przez to na dzień dzisiejszy młodzi mają dwie drogi polepszenia swojego losu - cały czas polować na lepszą pracę (czyli wysoka rotacja) albo wyjechać."
Jest jeszcze trzecia - PGR. Wziąć swój kawałek tortu i niech no kto go nam opodatkuje^^
"podmiana młodych może mieć bardzo niebezpieczne skutki dla osób starszych. "
Sami sobie zgotowali - taki kraj zbudowali.
@xwal
Maila podawałeś? A odbierasz?
Lech
Nie ty pierwszy zauważyłeś , że w zasadzie każda normalna rodzina to mini komuna, każdemu według potrzeb ,trzeba gacie czy spodnie to się kupuje komu trzeba, a nie według pracy i wkładu i to całe życie tak traktuje się dzieci, a do tego mają jeszcze na wyłączność i za frico spadek... o ile jest , a starzy opiekę na starość też wcale nie koniecznie za zasługi.
Dante :ponieważ od tysięcy lat nośnikiem kultury i religii są mężczyźni, to aktualny system będzie trwać tak długo aż do przekroczenia krytycznej masy transformacji kulturowej - gdy imigranci i ich potomkowie będą mieć wystarczającą siłę polityczną oraz ekonomiczną, aby dokonać zmian w kraj ..
Jest w tym trochę racji ,ale tylko trochę , w Arabii Saudyjskiej , Katarze czy Kuwejcie pracujący to w 80% obcokrajowcy i zmian kulturowych dalej nie widać?..o ile są do roboty , a nie do modlenia się.
polish_wealth
@ Lech odpowiem za tydzien.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-26 07:55
polish_wealth
nikt ważny
Trochę się uśmiechnąłem na tą analizę. Artykuł jest ogólny ale z matematycznej ciekawości popełniłem podobną pracę trochę ponad dwa lata temu. Moje analizy wskazywały nie później niż rok 2024 ze "zwiastowaniem" już 2023. Tyle że jak nie "Naukowiec" tylko taki amator hobbysta fascynat ;-)
@3r3
W temacie "Wy" - Twoje "Wy" (liczba mnoga) wobec Mnie (liczba pojedyńcza) razi mnie jedynie gramatycznie. Różnica w poziomie narracji jest taka że Twoje "Wy" nie wprawia mnie nawet w zakłopotanie (pominę aspekt że zupełnie nie kwalifikuję się do domyślnie zdefiniowanego przez Ciebie "Wy") bo to jest pewna różnica w kulturze narracji jaką przyjmujesz, semantyce, doborze argumentów oraz pętli zwrotnej w niewątpliwie dążącej do symetrii dyskusji. Narracja "usuniętego" (na swój wniosek wraz z "dowodami") pozbawiona była pętli zwrotnej stąd naturalnym było że nastąpi w odpowiedziach stłumienie na "harmonicznej". A że "usunięty" zdecydował się na "zniknięcie" widać tłumiąca "harmoniczna" okazała się większa niż przewidywał (o ile przewidywał). Taki elementarz z zależności przyczyna-skutek ;-)
@polish_wealth
Co do zdarzeń i ich teorii. Istotnej jest co jest odpowiedzią na co, co jest przyczyną (stojącą za cele), co skutkiem (mającym realizować cel). Jak rozepniesz sieć zdarzeniową łącząc zdarzenia relacjami i relacjami zwrotnymi oraz relacjami ogniskującymi się na zdarzeniu wychodzi całkiem ładny układ dynamiczny w których wiele relacji jest sprzężonych choć spinają różne zdarzenia. Zdarzenia w formacie militarnym (polityka doraźna wobec gwałtownej potrzeby zmiany) nie mają swojego opisu w sferze ideologicznej a są konsekwencją realizacji geopolitycznych celów warunkowanych gospodarczo i ekonomicznie. Drittes Reich nie poszło bojem na wschód z pobudek ideologicznych ale w celu konkretnej i planowej grabieży pasywów oraz możliwie dotkliwego uszczuplenia jakościowego i ilościowego aktywów.
Dla obecnych zdarzeń otwarte więc pozostają pytania: co dana strona zaangażowana jawnie lub niejawnie w zdarzenie chciała osiągnąć? Przekazu publicznego nie należy traktować jako opis (bo musiałby być jeden dla każdej ze stron) tylko jako kolejne zdarzenia (różne w zależności od strony) będące skutkami a jednocześnie stanowiące przyczynę do zdarzeń następnych.
Lech
gruby
"Jedynie czasokres należy skorygować, bo nie jest uwzglednione postepowanie USA w obliczu upadajacej hegemonii."
Ciekawie tam napisali, niestety skupili się na cyferkach włącznie. Już teraz większość transakcji zawierają ze sobą komputery, inwestorów obleczonych skórą giełdom już nie potrzeba. Problem tkwi zatem w odwracaniu trendów, w momentach nieciągłości wykresów (pokażcie mi maszynę która potrafi podzielić przez zero) i w ocenie stylu lądującego czarnego łabędzia. Maszyny liczące będą bez końca pogrążać się w rozpaczy albo w euforii jeśli pozostawione zostaną same sobie. Człowiek posiada zdolność do analizy oferty/ceny/wartości/ryzyka opartej na niedostępnych maszynom kryteriach typu ściskanie w dołku, olśnienie, mrówki na grzbiecie czy też panika w oczach albo zdrowy rozsądek wreszcie. Celem uwiecznienia hossy proponuję zatem zakazanie ludziom grania na giełdach, maszyny doskonale sobie poradzą z utrzymaniem aktualnego trendu 4ever.
Rynek rządzony przez HFT jest jednocześnie rynkiem którego po wystąpieniu momentu nieciągłości na wykresie nie da się uruchomić ponownie. Podczas uruchamiania systemów HFT bowiem analizowane są ostatnie transakcje i wiadomości co oznacza kontynuowanie trendów z ostatniej sesji. Po maksymalnych dozwolonych spadkach (bodajże 10% w ciągu jednego dnia) giełda jest zamykana.
Po pierwszym wodospadzie druga sesja zostanie otworzona i dojdzie do drugiego wodospadu, o następne 10% po czym notowania zostaną znowu, po jednej setnej sekundy od ich wznowienia zawieszone. I tak dalej, "da capo al fine" aż płynność dostarczana przez HFT spowoduje wyzerowanie wszystkich dostępnych kursów.
Zablokowanie tego mechanizmu oznacza konieczność manualnej interwencji człowieka, ratunkiem dla giełdy zatem jest wyciągnięcie maszynom wtyczki z gniazdka. W czasach przed HFT każda przecena na giełdzie kończyła się kiedy zdrowy rozsądek wraz z chciwością podpowiadał normalnym inwestorom żeby wbrew logice zacząć łapać spadające noże.
Ratunkiem giełdy dla niej samej jest zatem nielogiczna i nieprzewidywalna reakcja ludzi motywowana nie dającą obliczyć się emocją (chciwość). Albo jej wyłączenie i pozostawienie muppetów samym sobie ("przerwa techniczna, prosimy spróbować później") tak długo aż tłuste misie w transakcjach OTR na nowo ustalą pomiędzy sobą stosunki właścicielskie.
Kryzys lat 30 XX wieku został zakończony II wojną światową. W 2008 roku kryzys zadrukowano walutami. Skoro już wtedy giełdy nie potrafiły się podnieść same to co będzie dzisiaj, w epoce HFT ? I po co w ogóle giełdy ratować, skoro stały się niestabilne ?
A-nieruchomosci?
Jacek111
Liczy się to że odsetki od długu zostaną w kraju a nie wywędrują za granicę
lemma
Ostatnio modyfikowany: 2018-12-02 12:59